Z maluszkami wątek trzeci - jak ten czas nam szybko leci! Mamusie IX-X 2012

[niegrzeczna88]

Napisane przez colds

A powiedzcie mi, awanturujecie się o to, że oni, tj. faceci, nie robią nic poza tym, co robią? Albo o to, że trzeba im mówić co mają robić?

jasne,że się awanturuje

Napisane przez angel166

Pisze ukradkiem, bo maz ma dzis wolne
Właśnie robię watrobke drobiowa na kolację fuuuuj!
Eh...no ale cóż dieta
U mnie -5kg, u męża -7,5kg
Co do dha to ja nie dawalam, bo nikt mi nie kazał. Jesteśmy cyc+ bebilon.
Co ja miałam jeszcze napisać

Jagoda sloiczki zaczela jejsc gdy 3,5mc marchewka, jabłko od 5mc daje jej z miesem i ryba ale głównie sama gotuje. Pierwszy chyba dzien przed 5lutym dostała
Reakcji negatywnych brak.

Dzis pojenie kompotem z jablek od rana,bo od wczoraj same bobki twarfe po trochu

no wkońcu jesteś


a mi pediatra powiedziała , żeby kupić kaszkę manna błyskawiczną i dodać pół łyżeczki ( suchej,nie ugotowanej) do mleka czyli co źle robię?

[tamlin111]

Napisane przez monarika

A to ze specjalną dedykacją dla Uli może Cię zainspiruje...(chyba, że to Ty )

http://demotywatory.pl/4053739/Matka

Kobieta miny zachwyconej nie ma...

Napisane przez Agnes!84!!

Mam pytanie do mam starszych dzieci: kiedy odstawiłyście spacerówkę i dzieci zaczęły spacerować na własnych nóżkach?

Przed 3-cimi urodzinami.

Napisane przez Kalpana

Pomóżcie, bo już sama nie wiem. Kleiku nie daję, bo jest ohydny, więc wróciłam do kaszki. I teraz pytanie- jeżeli dawałam waniliową, a teraz chcę dać bananową, to muszę ją wprowadzać stopniowo, bo jest to inny smak? Czy mogę dać od razu całą, ewentualnie pół porcji, bo jest to kaszka, a ją już zna?

Ja bym dała od razu całość.

Napisane przez Iwa844

Ech, przed nami zakup spacerówki i totalnie nie wiem jak się za to wziąć, nie mam poglądu na te wózki wyrobionego, a i wydać mogę najwyżej 400 zł. Chcę jakiś lekki ale z rozkładanym siedzeniem. Aktualnie owszem mam - dwufunkcyjny gondola +spacerówka, ale on jest taki ciężki że mam dość już tego tachania nawet na półpiętro. A już na pewno E. (szwagierka) nie będzie tego robić gdy będzie się zajmować Alą bo była niedawno mocno kontuzjowana i takich ciężarów dźwigać nie może. No i do samochodu nam się nie mieści. Nie wiem czy kupić nowy, czy używany, nie wiem na co zwracać uwagę. Jutro jedziemy pooglądać co jest w sklepach.

Ja miałam dla Pauli Coneco, bardzo fajna. http://allegro.pl/coneco-traper-woze...983709258.html

Napisane przez Konczita

pełne miesiące od września do grudnia po 92,67 + dni za sierpień tam jest 3,09 za każdy dzień dobrze Tamlin prawie ?

Nie liczy się na dni, tylko pełne miesiące.

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

Dobre

A ja już dostałam zwrot podatku, czekałam 9 dni

[lourose]

Napisane przez gda

No masz w sumie rację. Ale teraz tak się zastanowiłam i po 1. jak ja robię coś innego, a Henio jest z tatą, to ja jestem cały czas spięta, bo nie dość że stoją przeważnie nade mną, co doprowadza mnie do szału, to jeszcze Henio np. jęczy i ja nie mogę się skupić na czynności i chcę go od razu brać. A po 2. nie cierpię gotować i sprzątać. Po zakupy mogę jeździć i dźwigać

Też tak miałam, ale czy będę stać koło nich i słuchać np. czy Zosia płacze czy wyjdę do kuchni nie ma różnicy. Tżt ma sobie radzić w takich sytuacjach i już kiedyś jak słyszałam że płacze to biegłam od razu, ale od czego jest tata? To rób zakupy, kochana

[Katiaskaa]

Cały dzień próbuję popisać z wami i zawsze coś mnie woła teraz krzyczą do mnie gary, ale poczekają...

Napisane przez gda

Wczorajszy dzien caly poza domem znowu, zajecia, obiadek i potem 2-godzinny spacer.
Ale dzis od rana juz mnie moje dziecko denerwuje, cos trace cierpliwosc... Powiedzialam nawet "k..mac dziecko spij!", bo widze ze jest bardzo senny, ale wierzga, prezy sie i ryczy. Wiem, ze to nie jego wina i teraz mam wyrzuty sumienia. Ale ja juz po prostu nie moge tego zniesc, ze kazde usypianie robie ja, prawie kazde jedzenie (cycu to oczywiste, ale sloiczki tez) ja, jak placze to do mnie. Maz jest wspanialy, wczoraj odkurzyl i umyl podlogi, zrobil kolacje, wykapal malego, ale ja bym chciala zeby czasem tez go uspil na noc, a on przestal sie do tego wyrywac...
Przedwczoraj po pracy oznajmilam mu, ze wychodze do fryzjera, to zostal na godzine, dal obiadek. Chyba musze go czesciej stawiac w takiej sytuacji...

Nie narzekaj na niego bo z tego co opowiadasz to męża masz cudownego, tylko pozazdrościć. Ale rozumiem o co Ci chodzi, całodniowa opieka nad dzieckiem bywa męcząca zostaw Henia z tatą i jedź na zakupy, skoro mówisz, że to nie problem

Napisane przez Nisia4

Cześć Dziewczyny! My już po szczepieniu, nie było tak źle. Maja waży już 7500 więc przez 7 tygodni przybrała 1200 g. Po szczepieniu skończyłam do Reala i muszę Wam powiedzieć, że są bardzo fajne ciuszki dla dzieci. Kupiłam dwa body po 3,99 zł. Fajne jakościowo. Są też pieluchy przecenione, kaszki i obiadki.
Zabawki z Fisher Price też są przecenione i zastanawiam się co kupić, Szczeniaczka Uczniaczka, Garnuszek na Klocuszek czy może Kierownicę. Ma któraś tę kierownicę, bo ona mi się bardzo podoba http://allegro.pl/fisher-price-gadaj...017569711.html

My mamy szczeniaczka i mały go kocha ale ta kierownica też wygląda fajnie
za szczepienie

Napisane przez maggie123

Witam w piątkowe przedpołudnie
humor mam dziś super. trochę słońca wczoraj było i od razu efekty. Zuzanka śpi właśnie i jest o niebo lepiej! dziękuję za Wszystkie rady.
Mąż dziś z samego rana pojechał do przychodni, żeby zapisać córi do naszego pediatry. czekał pół godziny przed przychodnią, bo jeszcze była zamknięta i gdy przyszła jego kolej to juz numerków nie było. Kamień mi spada z serca, że już o wiele lepiej oddycha i kaszel bez porównania mniejszy. Może to faktycznie od tego noska było? jak coś się złego będzie działo, to najwyżej na prywatną wizytę zaproszę pediatrę. A teraz cieszę się, że Zuzanka się w nocy wyspała i że jest jej już lepiej

Jak dobrze, że już lepiej

Napisane przez ula2689

Przygotowuję sobie wszystko, rozkładam itd., tego którego nie kąpie wkładam pod karuzelkę, na leżaczek, do kojca gdzies żeby miał zajęcie.Drugiego rozbieram do pieluchy(uwielbiają to!) i ide do kuchni po wodę,nalewam kąpię,smaruję itp,nakarmię do wyrka i potem sztuka nr 2

Ula, Ty to jesteś super mama

Napisane przez kraven

Wróciliśmy. Jasiu był bardzo dzielny, zapłakał tylko jak wbijano igłe. Waży 6 kg i mierzy 65 cm.

Brawa dla Jasia

Napisane przez colds

A powiedzcie mi, awanturujecie się o to, że oni, tj. faceci, nie robią nic poza tym, co robią? Albo o to, że trzeba im mówić co mają robić?

U nas non stop o to kłótnie. Dzień bez awantury dniem straconym. Tylko u nas systuacja taka, że Tż prawie cały czas w domu, a i tak do pomocy się nie garnie jak zostaje sam to spoko, ale jak ja jestem to ważniejszy komputer

Napisane przez Lewek

Moje dziecko śpi już 2h, zrobiło sobie tylko chwilową przerwę na cyca i poszło dalej spać Nietypowe, choć już kilka razy zdarzyło się.
A ja siedzę na wizażu i mam wyrzuty sumienia, bo dawno tak długo nie siedziałam, a kuchnia mnie generalnie wzywa.
Się pochwalę, że wczoraj mój TŻ sam po raz pierwszy rozebrał ćwiartkę świniaka Ja go dziś upychałam do zamrażarki i jeszcze muszę mięsko zmielić i zrobić smalczyk na chlebek U nas takie wiejskie klimaty

Lubię takie klimaty a smalczyk taki swojski to mniam

Napisane przez kasiam187

iwa ja bym Ci radziła zainwestowac w porządna spacerówke ale np uzywana. polecam Maclaren, na prawde mocne, wytrzymałe i lekkie. u mnie w rodzinie wszystkie dzieciaczki nimi jeździły. http://allegro.pl/wozek-maclaren-que...031681726.html to akurat nowy i sporo kosztuje, ale na allegro jest masa uzywanych, a moze znajdziesz ze swojej okolicy zeby podjechac i zobaczyc
my taki kupimy latem co by nam do samolotu łatwo było zabarac

dziewczynki powiedzcie mi jak u was wyglada to miejsce po szczepione na gruźlice? u nas jest tak jakby 'rana' okrągła 2 cm, lekarka na szczepieniu nic nie mowila ze cos źle, wiec uznałam ze takie ma byc, ale od 2 dni niby ladniejsze sie zrobilo ale saczy sie cos z tego, koszulke Giulia ma w tym miejscu zółtawa

Super ta spacerówka, zapamiętam
Nam też się sączyła szczepionka, ale jakiś czas temu. Myślę, że nic groźnego a lekarz na szczepieniu pewnie sam sprawdzi

Napisane przez gda

No to piszę - dla tych, którzy gluten wprowadzają kaszką manną.

Ugotować raz na jakiś czas więcej kaszki, z 3 łyżki i pomrozić porcyjki pół łyżeczkowe w takim pojemniku na kostki lodu I wyjmować sobie porcyjkę do zupki.

Fajny sposób, a tak się zastanawiam jakbym od razu do zupki wrzuciła kaszkę?? I wtedy zamroziła
My dziś też gluten wprowdziliśmy, ale kaszką holle owsianą, pół łyżeczki do jabłuszek

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

padłam

Co do kąpieli to my robimy to razem, ale do wody wkłada ojciec ja jestem od ubierania, kremowania itd.

[aaliyah]

Napisane przez afternoon

Kasiam, my mamy to samo ze szczepionką. Zaczęło się coś żółtego sączyć aż się niteczki z ubranka przylepiają pytałam pediatry, uspokoiła, że tak może być nawet do 1 r. ż., nie kazała tego niczym traktować.

A jaka to sałatka nicejska?

U nas nicejska jest trochę zmodyfikowana bo zamiast tańczyła z puszki mamy łososia gotowanego na parze. Do tego młode ziemniaki, pomidory, ogórki, oliwki, Fasolki szparagowa, szparagi, roszponka, sos remoulade. Jajka już przeważnie odpuszczamy.

[monarika]

Heh no i mamy wysypkę po kąpieli wyskoczyła...cały brzuszek i boczki zsypane czyli co pierwsza trzydniówka za nami??
I jeszcze jedno pytanko...ile ta wysypka może się utrzymywać?

Napisane przez Kalpana

Ta totalna metamorfoza w 4 tygodnie Chodakowskiej to jest skalpel?

Nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem, ale po tej trzydniówce nie chce jeść mleka.... Wcześniej ile mu dałam, tyle zjadł (zawsze 180), a teraz daję mu 150 i i tak trochę zostawia, czasem nawet 90 i wypycha językiem. Ale za to zupkę, kaszkę i jabłuszko ładnie je. Co jest grane? Posmakował "dorosłego" jedzenia i nie chce mleka? Czy to po tej chorobie i wszystko wróci do normy?

U nas jest dokładnie na odwrót Oti nie chce nic jeść oprócz cycka o ile wcześniej ładnie jadła kaszkę, zupkę czy jabłuszko o tyle teraz w czasie choroby tylko cyc...

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

[maggie123]

Napisane przez ula2689

Przygotowuję sobie wszystko, rozkładam itd., tego którego nie kąpie wkładam pod karuzelkę, na leżaczek, do kojca gdzies żeby miał zajęcie.Drugiego rozbieram do pieluchy(uwielbiają to!) i ide do kuchni po wodę,nalewam kąpię,smaruję itp,nakarmię do wyrka i potem sztuka nr 2

Ty dzielna kobieto! szacun po prostu!

Napisane przez sandra23s

maggie moja Pola nawet wagi nie podwoiłakilogram jej brakuje

wagę urodzeniową miałyście ładną. może dlatego?

Napisane przez Iwa844

Dobra, pytanie żywnościowe
chciałabym ugotowac Małej marchewkową zupkę z ryzem, coby trochę urozmaicić te warzywa. Marchewkę gotuję na parze. A co z tym ryżem? Ugotować go na taką papkę i potem zblendować z marchewką? Zblenduje się to to w ogóle tak że nie będzie czuć konsystencji ryżu? I czy może być taki ryż w saszetce, bo kurcze, takiego zwykłego co się w paczkach kilogramowych kupuje nie umiem gotować, nie wiem ile wody dać Pomoże ktoś?

pomogłabym, ale nie pomogę, bo nie wiem

Napisane przez Iwa844

I ziemniaka i marchewkę i resztę warzyw też... teraz mam zamiar jeszcze cukinię dorzucić. Tylko ja nie mam parowaru a takie specjalne wypasione garnki do gotowania m.in na parze. Warzywka są z nich rewelacyjne, smakują zupełnie inaczej niż z wody, na przykład ziemniaków dla nas nawet solić nie trzeba my jemy takie po ok 25 - 30 minutach, bo lubimy jędrne, dla Ali gotuję ok 40-50, wtedy się super blendują.
Tylko nie wiem jak z tym ryżem postąpić

Iwa, jak Ty w tych garnkach gotujesz?
my mamy garnki bernhoffa http://www.ceneo.pl/6476739
i niby można w nich gotować na parze tylko jak?

Napisane przez Anusia479

Mam coś dzisiaj zły humor.

co się dzieje Anusia?

Napisane przez colds

A powiedzcie mi, awanturujecie się o to, że oni, tj. faceci, nie robią nic poza tym, co robią? Albo o to, że trzeba im mówić co mają robić?

jak mamy zły dzień (albo inaczej: ja mam zły dzień) to wkurzam się masakrycznie, wyliczam co robię (oczywiscie wychodzi, że wszystko robię sama), na co mąż zaczyna swoje, co robi on a czego nie robię ja... takie bzdury wychodzą... w momentach krytycznych dochodzi do tego, że mówię, że drugiego dziecka nie urodzę, bo jak wszystko ma być po równo (on z takiego założenia wychodzi) to teraz jego kolej i mnie nie obchodzi jak on to zrobi
szlag trafia mnie zawsze ilekroć musze mu palcem pokazać, co ma zrobić. A tekst "zaraz" to juz w ogóle... bo to zaraz potrafi trwać godzinami...

Napisane przez Iwa844

no wiem że są, na naszym lokalnym portalu też, ale boję się że coś mi sie spodoba, kupię nawet po obejrzeniu, a potem w praktyce w ogóle się nie sprawdzi... wizualnie bardzo mi się ten podoba http://www.dzidziak.com.pl/pl/p/Woze...Guido-blue/104
ale te kółka jakieś nieciekawe. W ogóle jestem przyzwyczajona do świetnej amortyzacji bo aktualnie mam wózek na pompowanych kołach i zawieszenie na pasach i to jest super, a w parasolce tego nie uświadczysz, boję się że będzie mnie to wkurzać.

fajnie wygląda.
Też się zaczynam za spacerówką składaną rozglądać. Tylko już widze minę męża jak mu oznajmię coś takiego...

Napisane przez kraven

No właśnie ja sie zastanawiam, czy takie kółka podwójne małe są dobre? Bo jakoś nie mam do nich przekonania

te kółeczka to chyba na zimę szczególnie niewygodne są.

Napisane przez angel166

Pisze ukradkiem, bo maz ma dzis wolne
Właśnie robię watrobke drobiowa na kolację fuuuuj!
Eh...no ale cóż dieta
U mnie -5kg, u męża -7,5kg
Co do dha to ja nie dawalam, bo nikt mi nie kazał. Jesteśmy cyc+ bebilon.
Co ja miałam jeszcze napisać

Jagoda sloiczki zaczela jejsc gdy 3,5mc marchewka, jabłko od 5mc daje jej z miesem i ryba ale głównie sama gotuje. Pierwszy chyba dzien przed 5lutym dostała
Reakcji negatywnych brak.

Dzis pojenie kompotem z jablek od rana,bo od wczoraj same bobki twarfe po trochu

już się zaczęłam pytać na klubie, co się dzieje, że cały dzień się nie odzywasz. a tu taka prosta odp.
Niby takie samodzielne kobiety a boimy się mężów, że się sfoszą za to nasze wizażowe uzależnienie.

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez tamlin111

A ja już dostałam zwrot podatku, czekałam 9 dni

Tamlin, a jak te kółeczka się sprawdzały?
Ty dostałaś już kasę, a ja nadal czekam na pit... 15 osób zatrudnionych w firmie i pewnie będą 28.02 dopiero wysyłali...

Napisane przez monarika

Heh no i mamy wysypkę po kąpieli wyskoczyła...cały brzuszek i boczki zsypane czyli co pierwsza trzydniówka za nami??
I jeszcze jedno pytanko...ile ta wysypka może się utrzymywać?

ojej..

[lidka0308]

Napisane przez kasiam187

fakt, ciezko dostac. ja kupilam dzis w almie bobovity.



u nas tez glownie ja usypiam, w ciagu dnia na rekach nie da rady ianczej, ale na noc zasypai sama w lozeczku, wiec choc tyle.
a tz ja bym zachecała ile sie da, ja swojego meczylam dlugooooo az wreszcie znalazl swoj sposob usypiania, jezdzi z nia wozkiem po mieszkaniu

ogolnie nie moge narzeckac bo na prawde duzo sie Giulia zajmuje, gdyby nie ta praca to byloby super, a tak to wraca 17/18 i pada ze zmeczenia.



poszlam dzis do rosmmana, napakowalam dwa koszyki i mi babka mowi ze z systemem cos nie tak i kod nie dziala



widziałam ta kierownice u ans w przychodni, i jest na prawde ekstra!! ja bym ja brała



iwa ja bym Ci radziła zainwestowac w porządna spacerówke ale np uzywana. polecam Maclaren, na prawde mocne, wytrzymałe i lekkie. u mnie w rodzinie wszystkie dzieciaczki nimi jeździły. http://allegro.pl/wozek-maclaren-que...031681726.html to akurat nowy i sporo kosztuje, ale na allegro jest masa uzywanych, a moze znajdziesz ze swojej okolicy zeby podjechac i zobaczyc
my taki kupimy latem co by nam do samolotu łatwo było zabarac



dziewczynki powiedzcie mi jak u was wyglada to miejsce po szczepione na gruźlice? u nas jest tak jakby 'rana' okrągła 2 cm, lekarka na szczepieniu nic nie mowila ze cos źle, wiec uznałam ze takie ma byc, ale od 2 dni niby ladniejsze sie zrobilo ale saczy sie cos z tego, koszulke Giulia ma w tym miejscu zółtawa

u nas też coś tam wypływało z miejsca po szczepionce ale już dawno temu się zagoiło
pediatra mówiła, że coś tam może cieknąć i żeby nic nie robić z tym

Napisane przez Kalpana

Ta totalna metamorfoza w 4 tygodnie Chodakowskiej to jest skalpel?

Nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem, ale po tej trzydniówce nie chce jeść mleka.... Wcześniej ile mu dałam, tyle zjadł (zawsze 180), a teraz daję mu 150 i i tak trochę zostawia, czasem nawet 90 i wypycha językiem. Ale za to zupkę, kaszkę i jabłuszko ładnie je. Co jest grane? Posmakował "dorosłego" jedzenia i nie chce mleka? Czy to po tej chorobie i wszystko wróci do normy?

odsiebie.tv/bxueiw1qmugx.html

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

dobre dobre

Maggie cieszę się, że Zuzi już lepiej

Ula naprawdę podziwam twoją organizację

[Iwa844]

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

Komplement!!!

Napisane przez niegrzeczna88

a mi pediatra powiedziała , żeby kupić kaszkę manna błyskawiczną i dodać pół łyżeczki ( suchej,nie ugotowanej) do mleka czyli co źle robię?

Błyskawicznej się chyba nie gotuje, więc dobrze robisz

Napisane przez tamlin111

Ja miałam dla Pauli Coneco, bardzo fajna. http://allegro.pl/coneco-traper-woze...983709258.html

O widzisz, właśnie Coneco mi się też podobają. Fajnie ze polecasz, bo nawet u mnie w ogłoszeniach lokalnych widziałam używki, biorę więc pod uwagę

Napisane przez maggie123

Iwa, jak Ty w tych garnkach gotujesz?
my mamy garnki bernhoffa http://www.ceneo.pl/6476739
i niby można w nich gotować na parze tylko jak?

ja mam garnki z goldencook. I niby w instrukcji jest tak, że je się tam jakś odpowiednio nagrzewa, i wtedy się w ogóle nie leje wody, tylko produkty się gotują na parze, która się z nich samych wytwarza i z ciepła... ale ja tego w ogóle nie kumam i tym sposobem garnki mi się przypalały. Więc robię tak że biorę największy garnek, nalewam wody do połowy, na tym umieszczam taką "miskę-durszlak" z dziurami, do tego ładuję pokrojne na kawałki warzywa - wszystko razem, bo one potem równo dochodzą i nic nie jest twarde i nic się też nie rozgotowuje, przykrywam pokrywką i stawiam na gaz. I tak sie gotuje aż się ugotuje. Warzywa pycha... ale nic innego nie próbowałam robić, musze kiedyś poeksperymentować.

[kraven]

Monarika kilka dni może trwać wysypka.

Jasiu po szczepieniu i godzinnym spacerze spał 3,5 godziny ciągiem Teraz rozrabia z Tatusiem

Tamlin a jak się spisują takie małe kółecza na wetrepach i na śniegu?

[Konczita]

Iwa chwale się zdobyczowo
ciuszki jeszcze nie wyschły i na tej czerwonej widać że część mokra a część sucha - ogólnie jestem zadowolona

[maggie123]

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
http://www.dawidekspalek.pl/index.php/moja-historia

Boże.. łzy mi lecą na klawiaturę...

[m_moni]

Nisia dzięki

Napisane przez Konczita

Iwa chwale się zdobyczowo
ciuszki jeszcze nie wyschły i na tej czerwonej widać że część mokra a część sucha - ogólnie jestem zadowolona

pikne ubranka!

[niegrzeczna88]

Napisane przez Iwa844

Błyskawicznej się chyba nie gotuje, więc dobrze robisz

ja już sama nie wiem, na opakowaniu piszę że gotować 1-2 min , a lekarka mi kazała wsypać ja do mleka mm bez gotowania sama nie wiem czy ją dobrze zrozumiałam ?

[Iwa844]

Napisane przez Konczita

Iwa chwale się zdobyczowo
ciuszki jeszcze nie wyschły i na tej czerwonej widać że część mokra a część sucha - ogólnie jestem zadowolona

Super! Kurteczka na teraz czy bardziej na wiosnę?

[Konczita]

Napisane przez maggie123

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
http://www.dawidekspalek.pl/index.php/moja-historia

Boże.. łzy mi lecą na klawiaturę...

[niegrzeczna88]

Napisane przez maggie123

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
http://www.dawidekspalek.pl/index.php/moja-historia

Boże.. łzy mi lecą na klawiaturę...

popłakałam się ...

[Konczita]

Napisane przez m_moni

Nisia dzięki

pikne ubranka!

Napisane przez Iwa844

Super! Kurteczka na teraz czy bardziej na wiosnę?

kurteczka z H&M na 74 ale ona jest wiosenna na Duśke jest za duża jeszcze i wydaje mi się że to takie dość duże 74 a może nawet 80 a w rozpisce pisze 6-9 m

[colds]

monarika - a zdjecie bym mogla prosic tej wysepki?
bo Melka dzisiaj tez dostala.. takie blado rozowawoczerwone malutkie plaskie kropeczki.

W ogole to mi Melcia nie chce pic z butelki!!!
Na sam jej widok jest ryk

[marta1986222]

Napisane przez niegrzeczna88

popłakałam się ...

ja też

[monarika]

Napisane przez maggie123

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
http://www.dawidekspalek.pl/index.php/moja-historia

Boże.. łzy mi lecą na klawiaturę...

biedne maleństwo
Otylka jak się urodziła miała 1600 g i wydawała się taka maciupka nie umiem sobie wyobrazić takie 450-cio gramowe maleństwo

Napisane przez colds

monarika - a zdjecie bym mogla prosic tej wysepki?
bo Melka dzisiaj tez dostala.. takie blado rozowawoczerwone malutkie plaskie kropeczki.

W ogole to mi Melcia nie chce pic z butelki!!!
Na sam jej widok jest ryk

śpi już maleńka... jutro jak jeszcze będzie to zrobię na pewno

[Iwa844]

Napisane przez maggie123

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
http://www.dawidekspalek.pl/index.php/moja-historia

Boże.. łzy mi lecą na klawiaturę...

Przeczytałam tylko poczatek i nie chcę czytac dalej...

Napisane przez Konczita

kurteczka z H&M na 74 ale ona jest wiosenna na Duśke jest za duża jeszcze i wydaje mi się że to takie dość duże 74 a może nawet 80 a w rozpisce pisze 6-9 m

Ja nigdy nie patrzę na rozmiar, tylko oceniam wzrokowo. Dlatego przez neta nie umiem kupować

[kasiam187]

Napisane przez lourose

Hej Zosia mam nadzieję zasnęła, tzn z sypialni przestały odchodzic pomruki... nie to że potrafi zasnąć sama, kilka razy miałam wycieczkę tam i z powrotem.
Zaliczyłyśmy znów 2 spacery po 1,h marszu. W tym śniegu ale mało co mnie zniechęci przed spacerami, zwłaszcza że wtedy Zocha śpi.

Co do kąpieli to dziś wykąpałam Zosię po raz pierwszy sama! tżta nie ma aż do poniedziałku więc spróbowałam. Mamy taką wannę profilowaną, strasznie się bałam bo wierzgała, ale opanowałam sytuację. Widać że była rozczarowana że mniej wody niż zwykle i nie dało się zrobić "żabki hop" ;-)
No i samo siedzenie w wodzie trwało z 5min, normalnie bawi się conajmniej 10.

Tżt jest super - sprząta, gotuje, robi zakupy. Jak jest w domu to ja staram się zrobić te wszystkie czynności, bo nie ukrywam jest to jakaś odmiana dlatego staram się odwrócić role - ja sprzątam, gotuję, wyjdę na zakupy, a on się bawi i przewija jednak to ja jestem z Z. całymi dniami.
Dlatego sądzę Gda że możecie spróbować się zamienić czasem czynnościami, niekoniecznie musisz go zostawiać z Heniem i wychodzić do fryzjera Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi, o to żeby nie odczuł że ostentacyjnie idziesz do fryzjera a on niech robi co chce

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Kasiam nie martw się miejscem po szczepionce, nasza lekarka uprzedzała że tak może być

Kaszka manna - uwielbiamy ją z mężem (zboczuchy) więc nie będzie problemu co zrobić z większą ilością lubimy w wersji z kakaem a nawet polaną sokiem malinowym jak w przedszkolu

ja tak samo

Napisane przez lourose

Stałam dziś na przejściu dla pieszych na czerwonym, zagaduje mnie babcia:
- A co tam w wózeczku, chłopiec czy dziewczynka?
- Dziewczynka.
- A Twojej siostrzyczce to nie zimno?

Napisane przez gda

No masz rację



No masz w sumie rację. Ale teraz tak się zastanowiłam i po 1. jak ja robię coś innego, a Henio jest z tatą, to ja jestem cały czas spięta, bo nie dość że stoją przeważnie nade mną, co doprowadza mnie do szału, to jeszcze Henio np. jęczy i ja nie mogę się skupić na czynności i chcę go od razu brać. A po 2. nie cierpię gotować i sprzątać. Po zakupy mogę jeździć i dźwigać



A skąd my mamy wiedzieć?



Hahahahaha, a mój mąż na to: "Jaka siostrzyczka?"

eh niestety mam ten sam problem, ale walcze z nim

Napisane przez aaliyah

U nas nicejska jest trochę zmodyfikowana bo zamiast tańczyła z puszki mamy łososia gotowanego na parze. Do tego młode ziemniaki, pomidory, ogórki, oliwki, Fasolki szparagowa, szparagi, roszponka, sos remoulade. Jajka już przeważnie odpuszczamy.

aaaaaaaaaaaa brzmi pychaaaa!!

Napisane przez niegrzeczna88

ja już sama nie wiem, na opakowaniu piszę że gotować 1-2 min , a lekarka mi kazała wsypać ja do mleka mm bez gotowania sama nie wiem czy ją dobrze zrozumiałam ?

ja bym gotowała, co innego taka z bobovity.

[colds]

Widzę, że o Dawidku piszecie..
Jakiś czas temu trafiłam na Jego profil na facebooku i ryczałam jak głupia. Teraz tylko podziwiam

[gda]

Napisane przez lourose

Też tak miałam, ale czy będę stać koło nich i słuchać np. czy Zosia płacze czy wyjdę do kuchni nie ma różnicy. Tżt ma sobie radzić w takich sytuacjach i już kiedyś jak słyszałam że płacze to biegłam od razu, ale od czego jest tata? To rób zakupy, kochana

Nie no, mój mąż sobie radzi, ale ja wolę być wtedy poza domem, bo się nie stresuję jękami Henia

Napisane przez Katiaskaa

Nie narzekaj na niego bo z tego co opowiadasz to męża masz cudownego, tylko pozazdrościć. Ale rozumiem o co Ci chodzi, całodniowa opieka nad dzieckiem bywa męcząca zostaw Henia z tatą i jedź na zakupy, skoro mówisz, że to nie problem


Fajny sposób, a tak się zastanawiam jakbym od razu do zupki wrzuciła kaszkę?? I wtedy zamroziła
My dziś też gluten wprowdziliśmy, ale kaszką holle owsianą, pół łyżeczki do jabłuszek

Kochana, czyli jak mam tę kaszkę Holle, to wtedy też pół łyżeczki, to będzie tyle glutenu ile trzeba? I wrzucasz tak po prostu?

To wtedy bym mogła raz kaszkę manną do obiadku raz kaszkę Holle do deserku dawać

[tamlin111]

Napisane przez maggie123

Tamlin, a jak te kółeczka się sprawdzały?
Ty dostałaś już kasę, a ja nadal czekam na pit... 15 osób zatrudnionych w firmie i pewnie będą 28.02 dopiero wysyłali...

Też się bałam jak będą się spisywały, ale na prawdę zaspy nie straszne.

Napisane przez Iwa844

O widzisz, właśnie Coneco mi się też podobają. Fajnie ze polecasz, bo nawet u mnie w ogłoszeniach lokalnych widziałam używki, biorę więc pod uwagę

Na prawdę polecam

Napisane przez kraven

Tamlin a jak się spisują takie małe kółecza na wetrepach i na śniegu?

Bez problemu.

Napisane przez maggie123

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater
http://www.dawidekspalek.pl/index.php/moja-historia

Boże.. łzy mi lecą na klawiaturę...

Brak słów... Tyle cierpienia i zarazem wielkiej siły w takim okruszku.

Napisane przez monarika

biedne maleństwo
Otylka jak się urodziła miała 1600 g i wydawała się taka maciupka nie umiem sobie wyobrazić takie 450-cio gramowe maleństwo

Ja Ci powiem że też nie umiem, mimo że kąpałam takie maleństwa 800 gramowe.

[kraven]

Też przeczytałam początek i się poryczałam.

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

T

Na prawdę polecam


Bez problemu.

Kusisz tym wózkiem... już napisałam do wystawiającego ogłoszenie kiedy można obejrzeć. Jeden za 150 zł, drugi za 230, zobaczymy co i jak, może akurat się zdecyduję. Powiedz mi jeszcze, czy ma wystarczająco wysoko rączkę, bo my wysocy... I czy siedzisko głębokie, nie będzie się brzdąc zsuwał?

[niegrzeczna88]

Napisane przez kasiam187

ja bym gotowała, co innego taka z bobovity.

no ale ja się gotuję na mleku, a przecież nie będe gotować na modyfikowanym nie zrył mi banie ten cały gluten
pytałam o kaszkę bobovity czy moge podać tą po 6 to mówiła, że nie bo ona zawiera mleko następne..

[Katiaskaa]

Napisane przez gda

Nie no, mój mąż sobie radzi, ale ja wolę być wtedy poza domem, bo się nie stresuję jękami Henia


Kochana, czyli jak mam tę kaszkę Holle, to wtedy też pół łyżeczki, to będzie tyle glutenu ile trzeba? I wrzucasz tak po prostu?

To wtedy bym mogła raz kaszkę manną do obiadku raz kaszkę Holle do deserku dawać

Szukałam w internecie dzisiaj opinii na ten temat i strasznie mało było
i na gazeta.pl znalazłam taką informację:

Ekspozycja na gluten to wprowadzenie jego małych ilości do diety niemowlęcia. Ustalono na początek 2-3 g czyli 1/2 łyżeczki kaszy lub kleiku glutenowego zbożowego - ale niekoniecznie kaszy manny. Przy zaparciach bardzo pomocna jest kasza jaglana - jest bezglutenowa więc można wprowadzić w 5mies; można też kaszkę kukurydzianą (też jest bezglutenowa) Pozdrawiam.
--
Agnieszka Leleń
lekarz w Klinice Pediatrii i Żywienia IP Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie

Ja te pół łyżeczki zrobiłam najpierw z wodą i wtedy wymieszałam z deserkiem. Ale chyba zacznę, tak po prostu wrzucać bo to się taka paćka zrobiła, a i tak to się rozpuści