Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[vvgh]

Napisane przez humpback

zapraszam będziemy wspólnie uzupełniać niedobory magnezu czekoladą z orzechami

I moja dupa wygra konkurs na największego arbuza w Polsce

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez humpback

przyjeżdżaj, zrobimy wymiankę

Raczej powinnaś mówić: "Przypłyń orko, hop hop! "

JADĘ!

[cloche]

aha!!!!!! ja dzisiaj mam 100dniówkę!!!

uczczę to herbatką ziołową na gardło

[humpback]

Napisane przez vvgh

Ja dostanę od szwagierki spódniczkę ciążową jeansową.

Dla mnie to gadanie "gruba" jest chore. Co ja mam, wciągać brzuch chory jest mój ojciec.

1. i będziesz sexi laska w spódniczce
2. może on nie wie że cię to drażni i uważa że to zabawne?

[vvgh]

Ja już jakoś nie liczę tych dni, tzn ani razu nie liczyłam dni do porodu

[xal]

Napisane przez vil84

w "moim" szpitalu śniadanie jest koło 9, obiad - koło 13 a kolacja koło 16 mąż mnie dokarmiał więc dziewczyny - do Bonifratrów z całym zapasem jedzenia musimy no chyba że na oddziale położniczym jest inaczej, ja byłam obok na ginekologii ale to jeden korytarz.

Nie dość że wodę z cytryną i miodem to jeszcze o spozywczak po drodze trzeba zahaczyć ... dużo tego

Napisane przez cloche

z tymi sukienkami to... achhhh... ja mojej nie chciałam sprzedawać za nic w świecie, tak ją kochałam. była moim marzeniem dokładnie taka, jaka była. ale małż w tajemnicy przede mną wystawił na jakimś forum ślubnym za 1500 zł (pół ceny) i to 6 lat temu już, w środku zimy. migusiem się zameldowało pełno dziewczyn, jedna wsiadła wręcz od razu w samochód i przyjechała przymierzyć. 100 km jechała i jak ją zobaczyłam w tej sukni, to stwierdziłam, że nie mogę być zła na małża... bo ta suknia zasłużyła na "swój dzień" jeszcze przynajmniej raz i trochę smutna, ale też i dumna puściłam ją w świat

Moja u rodziców bezpieczna

Dzisiaj mąż poszedł do piwnicy poszukać ile nam białej farby zostało i ... ktoś nam się włamał do piwnicy. Wkur*** jak 150 wrócił. Niby 10 mieszkań a wpuszczają na domofonie wszystkich co dzwonią. Nie wiadomo kiedy, kto i po co. Kłódkę mamy z atestem to poszli na zmęczenie materiału i wyłamali zawias na którym wisiała. I co? I nic nie zginęło. Fakt, w piwnicy są prawie same pudła, ale też opony i to widać te opony ... Mąż podejrzewa, ze to może jakiś sąsiad, tylko nie wiem po co. No a ostatni raz w piwnicy byliśmy w grudniu więc nie wiadomo kiedy. Dziwne to wszystko.
Szybka wycieczka do castoramy po jakieś żelastwa i wbijal się udarem w niedzielne popołudnie w ściany w piwnicy. Zero reakcji sąsiadów.

[diabli]

Ash - zwiewajcie stad jak najpredzej mnie tez coraz czesciej kusi emigracja. znajomi kusza nas Norwegia, brat Kanada. mnie tu trzyma jedynie rodzina. kiedys jeszcze znajomi, ale obecnie wiekszosc uciekla. jak patrze na ich zycie to tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze gdzie indziej bedzie latwiej. no i jezyki...niech sie dziecko od malego edukuje. Wiktor mial 4lata jak stad wylecieli. obecnie ma 12. chodzil do przedszkola, a pozniej szkoly kanad-francuskiej, gdzie wiekszosc zajec ma po franc. smiga w 3 jezykach, ma kolege chorwata, ktory tez go "rozwija" niedlugo zacznie mu sie jeden lub dwa obce w szkole. w soboty szkola polska...
Antek ma trudniej, bo juz urodzil sie tam. dla niego polska odmiana to czarna magia. kaleczy, bo wiekszosc czasu jednak spedza w szkole i z kolegami. w domu mowia po polsku, wiec rozumie wszystko. wysylamy im polskie bajki, ksiazki. w bibliotece tez moga wypozyczac polskie ksiazki i filmy dvd.
jesli nie trzyma Cie tutaj rodzina - uciekaj podrozuj, rozwijaj sie.
brat zaraz po wyjezdzie znalazl prace, oboje z bratowa skonczyli szkole dla emigrantow. ona zaszla w ciaze i zaczela kanadyjskie studia. przez 4 lata pracowal tylko brat i byli w stanie utrzymac cala rodzine, zyc na poziomie, stac ich na ciagle podroze, raz na 2 lata przylatuja do pl cala rodzina. obecnie bratowa skonczyla studia, zaczela prace - uczy emigrantow, przygotowuje do zdania egz. z obywatelstwa. wyklada na uczelni, w kilku takich jakby "policealnych" albo "szkolach dla doroslych". ogolnie cos a'la kulturoznawstwo polaczone z historia stanow itd. greka lacina i inne cuda :P w polsce pracowala w biurze podrozy, byla przewodnikiem. zna jezyki, a przy swoich uczniach z calego swiata, ktorzy po ang. czasem ani be ani me czuje, ze sie rozwija
mnie kusza etatem w polskiej szkole, bo chlopakow nauczycielki zaczynaja byc wiekowe teraz brat ma w planach studia popracuje na nocne zmiany...chlopcy sa wieksi, wiec juz nie wymagaja tyyyle uwagi. podjeli naprawde sluszna decyzje.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vvgh

Ja dostanę od szwagierki spódniczkę ciążową jeansową.

Dla mnie to gadanie "gruba" jest chore. Co ja mam, wciągać brzuch chory jest mój ojciec.

Oo super, ja spódniczki nie mam żadnej... A ostatnio sobie uświadomiłam, że jednak mogą być upały w maju i ciekawe w czym będę chodziła Mam jakieś sukienki ale czy w nie wlezę

A tacie bym w końcu odpyskowała coś... :/

Napisane przez humpback

1. fajnie, ja zamówiłam sobie ostatnio w C&A za 35 zł i czekam na przesyłkę
2. i dobrze powiedziałaś

O to super cena, ja już nie kupuję spodni Kupiłam 3 pary, styka

Napisane przez cloche

aha!!!!!! ja dzisiaj mam 100dniówkę!!!

uczczę to herbatką ziołową na gardło

[vvgh]

Napisane przez humpback

1. i będziesz sexi laska w spódniczce
2. może on nie wie że cię to drażni i uważa że to zabawne?

ok, sexi orka

no nie wiem, ale jemu się nie da nic wytłumaczyć.

[humpback]

Napisane przez vvgh

I moja dupa wygra konkurs na największego arbuza w Polsce


Raczej powinnaś mówić: "Przypłyń orko, hop hop! "

JADĘ!

1. zresztą na schudnięcie będzie czas, a jak są fajne nagrody w tym konkursie to trzeba to wykorzystać a nuż ci się trafi jakaś działeczka w górach żebyś mogła hodować jeszcze większe arbuzy?
2. ty nie skacz do wisły tylko, orka może nie przeżyć w takich warunkach
3. CZEKAM!

Napisane przez cloche

aha!!!!!! ja dzisiaj mam 100dniówkę!!!

uczczę to herbatką ziołową na gardło

za 100dniówkę no to ja idę tez po coś do picia, żeby toast był porządny

[vvgh]

Napisane przez XxXJuSstiii

Oo super, ja spódniczki nie mam żadnej... A ostatnio sobie uświadomiłam, że jednak mogą być upały w maju i ciekawe w czym będę chodziła Mam jakieś sukienki ale czy w nie wlezę

A tacie bym w końcu odpyskowała coś... :/

pewnie będzie upał. pamiętam w zeszłym roku była masakra.

tAK, zniszczę tatę

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez humpback

1. zresztą na schudnięcie będzie czas, a jak są fajne nagrody w tym konkursie to trzeba to wykorzystać a nuż ci się trafi jakaś działeczka w górach żebyś mogła hodować jeszcze większe arbuzy?
2. ty nie skacz do wisły tylko, orka może nie przeżyć w takich warunkach
3. CZEKAM!

Jak wskoczę do Wisły, to cała woda wyleci w powietrze i będzie deszcz i mnie zabijecie ,że nie ma wiosny, a deszcz

Jadę!!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez humpback

2. może on nie wie że cię to drażni i uważa że to zabawne?

a wiesz, że to możliwe, ludzie mają dziwne poczucie humoru czasem...

Napisane przez vvgh

Ja już jakoś nie liczę tych dni, tzn ani razu nie liczyłam dni do porodu

ja też nie liczę, robi to suwak

Napisane przez xal

Dzisiaj mąż poszedł do piwnicy poszukać ile nam białej farby zostało i ... ktoś nam się włamał do piwnicy. Wkur*** jak 150 wrócił. Niby 10 mieszkań a wpuszczają na domofonie wszystkich co dzwonią. Nie wiadomo kiedy, kto i po co. Kłódkę mamy z atestem to poszli na zmęczenie materiału i wyłamali zawias na którym wisiała. I co? I nic nie zginęło. Fakt, w piwnicy są prawie same pudła, ale też opony i to widać te opony ... Mąż podejrzewa, ze to może jakiś sąsiad, tylko nie wiem po co. No a ostatni raz w piwnicy byliśmy w grudniu więc nie wiadomo kiedy. Dziwne to wszystko.
Szybka wycieczka do castoramy po jakieś żelastwa i wbijal się udarem w niedzielne popołudnie w ściany w piwnicy. Zero reakcji sąsiadów.

Dziwna sprawa na złość by Wam chcieli zrobić czy co...

Napisane przez vvgh

pewnie będzie upał. pamiętam w zeszłym roku była masakra.

No było dość ciepło a u nas festyn pewnie 2 maja, jak ja się pokażę

[vvgh]

Idę po czekoladę...

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziwna sprawa na złość by Wam chcieli zrobić czy co...

Nie wiem, ale nikomu ostatnio się nie narażaliśmy, na dziunię mąż nakrzyczał w październiku czy listopadzie ... ale to na początku. Aż auta dzisiaj oglądałam, ale wszystko ok.
Może ktoś spłoszył ... Popytam faceta z zarządu czy ktoś inny też miał taki problem.

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja też się sobie podobam z brzuchem :P i ciągle chodzę z odkrytym i się macam i spoglądam, jestem zboczuszkiem

ja uważam aktualnie mój brzuch za najseksowniejszą część mojego ciała nie mogę się na niego napatrzeć, taki uroczy!

Napisane przez vvgh

Dobiłaś mnie, znalazłaś moje zdjęcie w internecie

łeeee, to co ty marudzisz, sexi jesteś!!!

Napisane przez vvgh

Też tak chcęęęę....
Mnie co tata widzi, to mówi : "I co tam gruba?"

och, weź mi nie mów...
wyobraź sobie, jak byś się poczuła, jakby ci w pracy dwie koleżanki powiedziały: ło matko, no teraz to jesteś gruba!!! na moje słowa, że to może jednak sweter, one się zapierały: nie! ty po prostu się gruba zrobiłaś!
a obie szersze ode mnie no i chciałam zaznaczyć, że przytyłam 3 kilo tylko... ta jedna, na komentarze facetów, że z tyłu nie idzie poznać, żem w ciąży (bo nawet talię mam ), powiedziała: ojjj nie gadajcie, widać trochę po pupie...
zamknęłam jej mordę komentarzem, że w dupci schudłam w sumie, ale miło mi, że pamięta mnie jeszcze szczuplejszą niż faktycznie byłam, a poza tym to pracujemy w poważnej korporacji i nie życzę sobie komentarzy na temat mojego tyłka.
i na koniec dodałam, że ma szczęście, że akurat ja z tych nie-płaczliwych ciężarówek, bo normalnie to bym z rykiem do działu od molestowania i dyskryminacji pobiegła

[humpback]

Napisane przez vvgh

Ja już jakoś nie liczę tych dni, tzn ani razu nie liczyłam dni do porodu

mi suwaczek liczy

Napisane przez xal

Dzisiaj mąż poszedł do piwnicy poszukać ile nam białej farby zostało i ... ktoś nam się włamał do piwnicy. Wkur*** jak 150 wrócił. Niby 10 mieszkań a wpuszczają na domofonie wszystkich co dzwonią. Nie wiadomo kiedy, kto i po co. Kłódkę mamy z atestem to poszli na zmęczenie materiału i wyłamali zawias na którym wisiała. I co? I nic nie zginęło. Fakt, w piwnicy są prawie same pudła, ale też opony i to widać te opony ... Mąż podejrzewa, ze to może jakiś sąsiad, tylko nie wiem po co. No a ostatni raz w piwnicy byliśmy w grudniu więc nie wiadomo kiedy. Dziwne to wszystko.
Szybka wycieczka do castoramy po jakieś żelastwa i wbijal się udarem w niedzielne popołudnie w ściany w piwnicy. Zero reakcji sąsiadów.

dobrze że nic nie zginęło, ale dziwna akcja

Napisane przez XxXJuSstiii

O to super cena, ja już nie kupuję spodni Kupiłam 3 pary, styka

to te będą moje pierwsze, i ostatnie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

och, weź mi nie mów...
wyobraź sobie, jak byś się poczuła, jakby ci w pracy dwie koleżanki powiedziały: ło matko, no teraz to jesteś gruba!!! na moje słowa, że to może jednak sweter, one się zapierały: nie! ty po prostu się gruba zrobiłaś!
a obie szersze ode mnie no i chciałam zaznaczyć, że przytyłam 3 kilo tylko... ta jedna, na komentarze facetów, że z tyłu nie idzie poznać, żem w ciąży (bo nawet talię mam ), powiedziała: ojjj nie gadajcie, widać trochę po pupie...
zamknęłam jej mordę komentarzem, że w dupci schudłam w sumie, ale miło mi, że pamięta mnie jeszcze szczuplejszą niż faktycznie byłam, a poza tym to pracujemy w poważnej korporacji i nie życzę sobie komentarzy na temat mojego tyłka.
i na koniec dodałam, że ma szczęście, że akurat ja z tych nie-płaczliwych ciężarówek, bo normalnie to bym z rykiem do działu od molestowania i dyskryminacji pobiegła

zazdrosne baby po mnie też z tyłu nie widać

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez humpback

to te będą moje pierwsze, i ostatnie

też tak mówiłam ale to są najwygodniejsze spodnie na świecie no i ja śmigam w nich jakoś od 11-12tc, więc w jednym to bym oszalała

[humpback]

Napisane przez vvgh

Jak wskoczę do Wisły, to cała woda wyleci w powietrze i będzie deszcz i mnie zabijecie ,że nie ma wiosny, a deszcz

orki są pod ochroną, więc ja się na żadne morderstwo nie piszę

Napisane przez vvgh

Idę po czekoladę...

smacznego, i niech ci się poziom magnezu i endorfin podnosi

Napisane przez cloche

wyobraź sobie, jak byś się poczuła, jakby ci w pracy dwie koleżanki powiedziały: ło matko, no teraz to jesteś gruba!!! na moje słowa, że to może jednak sweter, one się zapierały: nie! ty po prostu się gruba zrobiłaś!
a obie szersze ode mnie no i chciałam zaznaczyć, że przytyłam 3 kilo tylko... ta jedna, na komentarze facetów, że z tyłu nie idzie poznać, żem w ciąży (bo nawet talię mam ), powiedziała: ojjj nie gadajcie, widać trochę po pupie...

co za delikatność ze strony koleżanek

[happy blue]

fajna oferta, za ile myślicie się sprzeda?
http://allegro.pl/maxi-cosi-mura-3w1...050185908.html

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

też tak mówiłam ale to są najwygodniejsze spodnie na świecie no i ja śmigam w nich jakoś od 11-12tc, więc w jednym to bym oszalała

no to jak będą takie super, to będą przedostatnie

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez happy blue

fajna oferta, za ile myślicie się sprzeda?
http://allegro.pl/maxi-cosi-mura-3w1...050185908.html

na razie fajna, ale ciężko przewidzieć jak się skończy licytujesz dla Helenki? powodzenia jak coś

[cloche]

no te "koleżanki" to chyba faktycznie zazdrosne... jedna to taka wieeelka baba ze 1oo kilo, a druga strasznie szeroka w biodrach, 33 lata i ani chłopa ani nic... leję na nie

Napisane przez happy blue

fajna oferta, za ile myślicie się sprzeda?
http://allegro.pl/maxi-cosi-mura-3w1...050185908.html

no myślę, że tysiaczek będzie licytuj! śliczny kolor dla dziewczynki tylko wiesz, nie podbijaj za wcześnie... daj swoją maksymalną ofertę w ostatnich sekundach i czekaj

[XxXJuSstiii]

Wszystkie mury3 mają taką miękką gondolkę?

[Veronic]

Napisane przez cloche

no te "koleżanki" to chyba faktycznie zazdrosne... jedna to taka wieeelka baba ze 1oo kilo, a druga strasznie szeroka w biodrach, 33 lata i ani chłopa ani nic... leję na nie

no myślę, że tysiaczek będzie licytuj! śliczny kolor dla dziewczynki tylko wiesz, nie podbijaj za wcześnie... daj swoją maksymalną ofertę w ostatnich sekundach i czekaj

polecam aukcjoner ja tak zawsze licytuję, tzn on za mnie licytuje, ja tylko ustalam swojego maksa, przynajmniej nie podbija się niepotrzebnie ceny...i w ostatnich sekundach licytuje.
ogólnie to bardzo fajny wózek
powodzenia, obyś wygrała

[happy blue]

Napisane przez diabli

hmm, nie slyszalam nic o zastrzykach. mam nadzieje, ze to nieprawda dopytam znajomej, podobno jest juz z malutka w domu
a na co zastrzyki? myslalam, ze juz bebechy na wierzchu to maks co trzeba przezyc hehe.




na ten moment nakryje budke tetra :P

Veronic - z sukniami slubnymi jest problem...mozesz sprobowac w lokalnych serwisach, bo jednak kazda chce mierzyc. a najlepiej to chyba zaniesc ja do jakiegos komisu.

Vil - tez szukalam rozkow i kocykow. nikt nie ma takich jak chce rozek mam od Kalamati http://allegro.pl/listing/user.php?u...678420 (ktoras z Was ka polecila), jutro dojdzie. fajna babka, mozesz sobie wybrac wzor i uszyje Ci taki jak wybierzesz z dostepnych tkanin http://www.kalamati.pl tkaniny sa tu http://craftoholicshop.com
cena wysoka, nam udalo sie rozek wygrac w konkursie facebookowym. dyby nie to pewnie kupilabym taki http://allegro.pl/arus-becik-rozek-u...024517094.html (ze wzgledu na cene)
naprawde ciezko trafic na rozek nie w misie i bajkowe cuda :P my wybralismy taki http://allegro.pl/kalamati-becik-rozek-kocyk-kolderka-bawelna-i3039472208.html

kocyk juz wybralam u innej osoby http://allegro.pl/show_item.php?item=3036826462 ma duzo roznych bawelnianych, cienkich w sensownych cenach.
przewijak kupimy w sklepie, bo ceny te same, wiec kupimy razem z posciela.

bardzo fajny ten kocyk, tylko mi czerwony do niczego nie pasuje

Napisane przez diabli

Ash - zwiewajcie stad jak najpredzej mnie tez coraz czesciej kusi emigracja. znajomi kusza nas Norwegia, brat Kanada. mnie tu trzyma jedynie rodzina. kiedys jeszcze znajomi, ale obecnie wiekszosc uciekla. jak patrze na ich zycie to tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze gdzie indziej bedzie latwiej. no i jezyki...niech sie dziecko od malego edukuje. Wiktor mial 4lata jak stad wylecieli. obecnie ma 12. chodzil do przedszkola, a pozniej szkoly kanad-francuskiej, gdzie wiekszosc zajec ma po franc. smiga w 3 jezykach, ma kolege chorwata, ktory tez go "rozwija" niedlugo zacznie mu sie jeden lub dwa obce w szkole. w soboty szkola polska...
Antek ma trudniej, bo juz urodzil sie tam. dla niego polska odmiana to czarna magia. kaleczy, bo wiekszosc czasu jednak spedza w szkole i z kolegami. w domu mowia po polsku, wiec rozumie wszystko. wysylamy im polskie bajki, ksiazki. w bibliotece tez moga wypozyczac polskie ksiazki i filmy dvd.
jesli nie trzyma Cie tutaj rodzina - uciekaj podrozuj, rozwijaj sie.
brat zaraz po wyjezdzie znalazl prace, oboje z bratowa skonczyli szkole dla emigrantow. ona zaszla w ciaze i zaczela kanadyjskie studia. przez 4 lata pracowal tylko brat i byli w stanie utrzymac cala rodzine, zyc na poziomie, stac ich na ciagle podroze, raz na 2 lata przylatuja do pl cala rodzina. obecnie bratowa skonczyla studia, zaczela prace - uczy emigrantow, przygotowuje do zdania egz. z obywatelstwa. wyklada na uczelni, w kilku takich jakby "policealnych" albo "szkolach dla doroslych". ogolnie cos a'la kulturoznawstwo polaczone z historia stanow itd. greka lacina i inne cuda :P w polsce pracowala w biurze podrozy, byla przewodnikiem. zna jezyki, a przy swoich uczniach z calego swiata, ktorzy po ang. czasem ani be ani me czuje, ze sie rozwija
mnie kusza etatem w polskiej szkole, bo chlopakow nauczycielki zaczynaja byc wiekowe teraz brat ma w planach studia popracuje na nocne zmiany...chlopcy sa wieksi, wiec juz nie wymagaja tyyyle uwagi. podjeli naprawde sluszna decyzje.

też czasem myślę o wyjeździe, ale (dziwne) boję się. mój brat właśnie wybył do Kanady 6 miesięcy temu.

Napisane przez cloche

ja uważam aktualnie mój brzuch za najseksowniejszą część mojego ciała nie mogę się na niego napatrzeć, taki uroczy!

łeeee, to co ty marudzisz, sexi jesteś!!!

och, weź mi nie mów...
wyobraź sobie, jak byś się poczuła, jakby ci w pracy dwie koleżanki powiedziały: ło matko, no teraz to jesteś gruba!!! na moje słowa, że to może jednak sweter, one się zapierały: nie! ty po prostu się gruba zrobiłaś!
a obie szersze ode mnie no i chciałam zaznaczyć, że przytyłam 3 kilo tylko... ta jedna, na komentarze facetów, że z tyłu nie idzie poznać, żem w ciąży (bo nawet talię mam ), powiedziała: ojjj nie gadajcie, widać trochę po pupie...
zamknęłam jej mordę komentarzem, że w dupci schudłam w sumie, ale miło mi, że pamięta mnie jeszcze szczuplejszą niż faktycznie byłam, a poza tym to pracujemy w poważnej korporacji i nie życzę sobie komentarzy na temat mojego tyłka.
i na koniec dodałam, że ma szczęście, że akurat ja z tych nie-płaczliwych ciężarówek, bo normalnie to bym z rykiem do działu od molestowania i dyskryminacji pobiegła

popieram
a baby skandalicznie się zachowały!!!!!!!!

Napisane przez cloche

no te "koleżanki" to chyba faktycznie zazdrosne... jedna to taka wieeelka baba ze 1oo kilo, a druga strasznie szeroka w biodrach, 33 lata i ani chłopa ani nic... leję na nie

no myślę, że tysiaczek będzie licytuj! śliczny kolor dla dziewczynki tylko wiesz, nie podbijaj za wcześnie... daj swoją maksymalną ofertę w ostatnich sekundach i czekaj

ale za nowy zestaw pewnie blisko dwa trzeba by dać
Kusi mnie, nie powiem, ale nie widzę entuzjazmu u TŻ, chyba nie spodziewał się, że kupimy wózek tak szybko.

Napisane przez humpback

no to jak będą takie super, to będą przedostatnie

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

na razie fajna, ale ciężko przewidzieć jak się skończy licytujesz dla Helenki? powodzenia jak coś

dzięki

[pawie_oczko]

Napisane przez Lublana

mnie od dziś chyba bolą jakby mięśnie na samej górze brzucha po środku tak zaraz pod biustem, może mięśnie mi się rozchodzą... nie wiem, ale mam dość

też to miałam ostatnio ;/

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

ja dziś po obiedzie myślałam, że się poryczę z bólu, taki ucisk czuję i tylko na boku mogę leżeć po obiedzie a wcale nie dużo zjadłam...

nie wiem czy to to, ale wyczytałam, że w 3 trym trzeba jeść mniejsze porcje mi też ostatnio się "nic nie mieści" a jem mniej niż normalnie kolejny urok ciąży

[Ashyshqa]

Napisane przez vvgh

Nasz dzisiejszy bałwanek z fajką TŻa I oczami z 20 groszówkami

Piękny, i jeszcze jaki nonszalancki z tą fajnką

Napisane przez axella

bo ja myśl o takim bujanym fotelu i poduszce-fasoli, tylko nie wiem czy z tego się będzie dobrze wstawać z maluszkiem??

Mąż mi dziś zaproponował, że mi kupi worek sako, bo tak sie nad nimi rozpływałam w szkole rodzenia Kochany jest, ale własnie obawiam się, że przyjemność karmienia maluszka w nim zostanie totalnie zniwelowana przez ból wstawania
.

Napisane przez humpback

w formie cytrynianu magnezu na pewno. nie wiem jak jest z tymi chelatami, ale chela mag b6 ma za duże tabletki dla mnie i się mi źle połyka.

To znalazłam o chelatach:

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...li-o-czym.html

Napisane przez cloche

aha!!!!!! ja dzisiaj mam 100dniówkę!!!

uczczę to herbatką ziołową na gardło

Wzniosłabym toast na Waszą cześć winkiem bezakloholowym, ale mi cukrzyca nie pozwala :zly: Zaparzę sobie za to rumianek z tej okazji

Napisane przez xal

Dzisiaj mąż poszedł do piwnicy poszukać ile nam białej farby zostało i ... ktoś nam się włamał do piwnicy. Wkur*** jak 150 wrócił. Niby 10 mieszkań a wpuszczają na domofonie wszystkich co dzwonią. Nie wiadomo kiedy, kto i po co. Kłódkę mamy z atestem to poszli na zmęczenie materiału i wyłamali zawias na którym wisiała. I co? I nic nie zginęło. Fakt, w piwnicy są prawie same pudła, ale też opony i to widać te opony ... Mąż podejrzewa, ze to może jakiś sąsiad, tylko nie wiem po co. No a ostatni raz w piwnicy byliśmy w grudniu więc nie wiadomo kiedy. Dziwne to wszystko.
Szybka wycieczka do castoramy po jakieś żelastwa i wbijal się udarem w niedzielne popołudnie w ściany w piwnicy. Zero reakcji sąsiadów.

Masakra... To mi się przypomniało, jak nam ukradli rowery w środku dnia z zamykanego korytarza, do którego poza nami mieli dostęp lokatorzy z 3 mieszkań oczywiście nikt nic nie widział...

Napisane przez diabli

Ash - zwiewajcie stad jak najpredzej mnie tez coraz czesciej kusi emigracja. znajomi kusza nas Norwegia, brat Kanada. mnie tu trzyma jedynie rodzina. kiedys jeszcze znajomi, ale obecnie wiekszosc uciekla. jak patrze na ich zycie to tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze gdzie indziej bedzie latwiej. no i jezyki...niech sie dziecko od malego edukuje. Wiktor mial 4lata jak stad wylecieli. obecnie ma 12. chodzil do przedszkola, a pozniej szkoly kanad-francuskiej, gdzie wiekszosc zajec ma po franc. smiga w 3 jezykach, ma kolege chorwata, ktory tez go "rozwija" niedlugo zacznie mu sie jeden lub dwa obce w szkole. w soboty szkola polska...
Antek ma trudniej, bo juz urodzil sie tam. dla niego polska odmiana to czarna magia. kaleczy, bo wiekszosc czasu jednak spedza w szkole i z kolegami. w domu mowia po polsku, wiec rozumie wszystko. wysylamy im polskie bajki, ksiazki. w bibliotece tez moga wypozyczac polskie ksiazki i filmy dvd.
jesli nie trzyma Cie tutaj rodzina - uciekaj podrozuj, rozwijaj sie.
brat zaraz po wyjezdzie znalazl prace, oboje z bratowa skonczyli szkole dla emigrantow. ona zaszla w ciaze i zaczela kanadyjskie studia. przez 4 lata pracowal tylko brat i byli w stanie utrzymac cala rodzine, zyc na poziomie, stac ich na ciagle podroze, raz na 2 lata przylatuja do pl cala rodzina. obecnie bratowa skonczyla studia, zaczela prace - uczy emigrantow, przygotowuje do zdania egz. z obywatelstwa. wyklada na uczelni, w kilku takich jakby "policealnych" albo "szkolach dla doroslych". ogolnie cos a'la kulturoznawstwo polaczone z historia stanow itd. greka lacina i inne cuda :P w polsce pracowala w biurze podrozy, byla przewodnikiem. zna jezyki, a przy swoich uczniach z calego swiata, ktorzy po ang. czasem ani be ani me czuje, ze sie rozwija
mnie kusza etatem w polskiej szkole, bo chlopakow nauczycielki zaczynaja byc wiekowe teraz brat ma w planach studia popracuje na nocne zmiany...chlopcy sa wieksi, wiec juz nie wymagaja tyyyle uwagi. podjeli naprawde sluszna decyzje.

Ja mam podobne przemyślenia. Z resztą wiem, że sobie poradzimy wszędzie gdzie będziemy, ważne, że razem po mojej obronie pojechaliśmy do Edynburga totalnie na głupa: bez mieszkania, pracy, nic nie mieliśmy nagrane. Na drugi dzień po przyjeździe TŻ zaczął pracę, ja 2 tyg później, mieszkanie znaleźliśmy po 2 dniach pobytu u znajomych. Szaleństwo ale warto było, dużo nam dały takie wspólne szalone pomysły Teraz już jesteśmy bardziej stateczni ale wiemy, że sobie zawsze poradzimy. Chcemy mieć oczywiście jakieś zabezpieczenie, dlatego planujemy kupno mieszkania w RPA i z czasem w PL, jak odłożymy trochę $$ ale tak poza tym możemy jeździć po świecie

A jak to się stało, że Twój brat wyjechał do Kanady? Najpierw znalazł tam pracę? Czy tak po prostu stwierdził, że Kanada to dobra opcja, zaaplikował o wizę i na miejscu wszystko ogarniał?

[sharpnowaja]

dziewczyny które miały kupować nawilżacz jak tam wasze poszukiwania?

byliśmy dziś w sklepie i trochę pooglądałam i najbardziej podobał mi się ten http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...024587286.html z tym że na 100 % będę zamawiać na all bo w sklepie kosztuje prawie 250 zł. Ma któraś taki?

Ashy ja też chce sprzedać kieckę ślubną, jak ogarniesz sprzedaż na all to możesz się pochwalić

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

nie wiem czy to to, ale wyczytałam, że w 3 trym trzeba jeść mniejsze porcje mi też ostatnio się "nic nie mieści" a jem mniej niż normalnie kolejny urok ciąży

to chyba właśnie to ja już w sumie od dłuższego czasu nie mogę zjeść większej porcji i chyba będę musiała jeść jeszcze mniejsze porcje a częściej

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

To znalazłam o chelatach:

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.c...li-o-czym.html

dzięki lubię takie konkretne informacje

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

o wózkach to ja się wam w ogóle nie wypowiem bo się tym nie interesuję ;p

sharp- a Ty jaki masz wózek ?

[xal]

Napisane przez cloche

och, weź mi nie mów...
wyobraź sobie, jak byś się poczuła, jakby ci w pracy dwie koleżanki powiedziały: ło matko, no teraz to jesteś gruba!!! na moje słowa, że to może jednak sweter, one się zapierały: nie! ty po prostu się gruba zrobiłaś!
a obie szersze ode mnie no i chciałam zaznaczyć, że przytyłam 3 kilo tylko... ta jedna, na komentarze facetów, że z tyłu nie idzie poznać, żem w ciąży (bo nawet talię mam ), powiedziała: ojjj nie gadajcie, widać trochę po pupie...
zamknęłam jej mordę komentarzem, że w dupci schudłam w sumie, ale miło mi, że pamięta mnie jeszcze szczuplejszą niż faktycznie byłam, a poza tym to pracujemy w poważnej korporacji i nie życzę sobie komentarzy na temat mojego tyłka.
i na koniec dodałam, że ma szczęście, że akurat ja z tych nie-płaczliwych ciężarówek, bo normalnie to bym z rykiem do działu od molestowania i dyskryminacji pobiegła

Co za babsztyle

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny które miały kupować nawilżacz jak tam wasze poszukiwania?

Przez tą piwnicę całkiem zapomniałam, że miałam pooglądać w sklepie jakie mają.