Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[humpback]

Napisane przez cloche

no i w ogóle to my wiemy, że nasze brzuszki są naj naj trzymamy tam największe skarby świata

dokładnie

Napisane przez axella

poprosze medal z okazji bycia największym wielorybcem

śliczności i za 31t

Napisane przez XxXJuSstiii

Załącznik 5130730

Napisane przez XxXJuSstiii

a co, rodzinka przede wszystkim

Napisane przez happy blue

o cholera, kupiłam wózek wygrałam tę aukcję, nie wiem jak to się stało. mam nadzieję, że będzie dobrze służył....

gratuluję

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez lonely_lady

Nasze bałwanki

i jak ty ładnie wyglądasz

Napisane przez diabli

dziekuje. mialam wielki dylemat jaki wybrac, bo Pani zaproponowala zebym sama zdecydowala jaki chce. moglam wybrac sposrod wszystkich dostepnych tkanin. wybor ogromny, ale po naradach rodzinnych ten wydal nam sie najbardziej "kobiecy" z niezbyt szalonym wzornictwem, bo jednak w pokoju dzieciecym i ta pojawia sie duuuzo roznych wzorow. w pt zostal wyslany, jutro ma dotrzec. kusil mnie czerwony kapturek, bo zakochalam sie...w niedzwiedziu http://craftoholicshop.com/pl/p/Tkan...ael-Miller/469 obejrzyjcie sobie te tkaniny. mnostwo pieknych! mysle nad posciela...te dostepne na rynku wszystkie sa jakies takie mdle i na jedno kopyto.

wzór dla dziewczynki super - taki delikatny i uroczy zarazem

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

i dzień dobry

[banka26]

Witam sie z rana
podczytywalam Was wczoraj , ja dla siebie to chyba w kwietniu kupie bo w tym miesiacu chyba zainwestuje w dentyste a jak wiemy troche on kosztuje hehehe
jutro jade zobaczyc kolezanki coreczke , ktora urodzila tydzien temu a i jak moj maly akrobata by dobrze trzymal cyca to mozliwe ze bede jedna z WAS heheh matka karmiaca piersia heheheh a jak bedzie taki ciapa w ssaniu jak DAWIDO to nie bede meczyla jego i siebie ooo tak postanowilam, chyba rozsadnie nie???hehehe

Cos wczesnie wstalam i teraz czekam na czas wyjscia z domu do szkoly pogoda paskudna , taka bura masakra bleeeee

[Tity]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny które miały kupować nawilżacz jak tam wasze poszukiwania?

byliśmy dziś w sklepie i trochę pooglądałam i najbardziej podobał mi się ten http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...024587286.html z tym że na 100 % będę zamawiać na all bo w sklepie kosztuje prawie 250 zł. Ma któraś taki?

Ashy ja też chce sprzedać kieckę ślubną, jak ogarniesz sprzedaż na all to możesz się pochwalić

Ja mogę Ci tylko polecić taki jak ja mam Też ma jonizację powietrza.
http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...056002079.html

Co do sukienki ślubnej, to moja wisi od 2007 i nawet nie myślałam, żeby ją sprzedać. Mam zakaz od mamy Ale z drugiej strony szkoda, że tak wisi, trochę kosztowała, mogłaby jeszcze komuś posłużyć.

Napisane przez axella

poprosze medal z okazji bycia największym wielorybcem
i od jutra 31tc

No nie wiem czy największym.... Śliczny brzunio, zgrabnie wyglądasz

Napisane przez XxXJuSstiii

a to mnie małżo ogląda


co Ty gadasz

Załącznik 5130730

Hahaha, dobre zdjęcie

W ogóle to dzień dobry, my dalej chorujemy, całą noc drapało mnie gardło, mąż połamany, ale do pracy poszedł, mały na szczęście spał dzisiaj lepiej i nie miał gorączki. Odwołałam na dzisiaj nianię, ciekawe czy mój brzuch to zniesie jakoś

[banka26]

Axela piekny brzusio i reszta tez zgrabna z kazdej strony , piknie
Justi dobre ja musze z moim malzem zrobic takie on ma porownywalny brzusio hehehe suuperrr fotka i brzusio wielkii

[szczesliwa25]

Witamy się z rana po wczorajszej walce z tartą - oczywiście kruche ciasto wyszło aż za kruche i lepiej ją jeść z blaszki niż kroić na talerzyki ;-)

a korzystając, że mam chwilę z kubkiem kawy to sobie podczytuję co mnie wczoraj ominęło:

diabli - to chyba ty pokazałaś te kocyki od kalimati - już wczoraj pisałam żeby zamówić i jeszcze dziś piszesz że ma szyć pościel dziecięcą a ja właśnie dziś rano myślałam czy by jej nie zapytać czy pościeli nie mogłaby z takich materiałów uszyć bo zupełnie nic mi się nie podoba. nie chcę tych misiów i pasteli )

lonly - jaka z Ciebie piękna dziewczyna! a brzuszek cudo ja tam nic dużego nie widzę.

I jak patrzę na Ciebie to mi od razu do ogółu przychodzi do głowy pytanie:
ponieważ w ciąży omijam solarium szerokim łukiem, tak normalnie też starałam się omijać ale tam raz na 1,5 mca wpadałam jak już czułam się trupia - macie jakieś sprawdzone sposoby na 'sztuczną opaleniznę'?

ash - Ciebie podziwiam za odwagę, pewnie że trzeba szukać swojego szczęścia i miejsca na ziemi, ale tak przed samym porodem bym się bała. Ja już się martwię porodem mimo że mamy do niego duuuużo czasu.

vil - ależ mi się podoba ten kolor który wybraliście, kocham kratę, a czarno-biała po prostu wymiata i jest idealny i dla dziewczynki i dla chłopaka więc spokojnie możecie zostawić czekając na drugiego szkraba )

happy - wygrałaś wózek! gratuluję! na dokładkę cena b.przyzwoita.
będziesz bardzo happy z mury jeśli szukasz solidnego i mocnego wózka, od razu jak go złożycie poczujecie jak jest stabilny i że to naprawdę kawał dobrej roboty. I jest dość duży, maluchowi będzie wygodnie jedyny minus to waga, ale coś za coś... żadne tereny Wam z murą nie straszne,
ja z naszej jestem baardzo happy

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Ah, axella szukałam Twojego zdjęcia ale coś mnie chyba oczy zwodzą bo nic nie widzę

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

O, i jeszcze doczytałam o sukniach ślubnych - moja jest chyba niezbyt interesująca, bo mimo że zapłaciłam za nią ponad 4.000 to ciągle wisi na allegro za 800 zł i nie ma na nią chętnego już bym ja nawet za 500 oddała oby się jej z szafy pozbyć )

[humpback]

Napisane przez banka26

a i jak moj maly akrobata by dobrze trzymal cyca to mozliwe ze bede jedna z WAS heheh matka karmiaca piersia heheheh a jak bedzie taki ciapa w ssaniu jak DAWIDO to nie bede meczyla jego i siebie ooo tak postanowilam, chyba rozsadnie nie???

na mój gust rozsądnie. ja też wstępnie planuję karmić piersią, ale jak mamy się z małym oboje męczyć to zrezygnuję

[metropolitan]

hej dziewczynki!

ja dopiero teraz sidłam do kompa po tym naszym wypadzie do Warszawy. Egzamin napisany, ale wyniki będą dopiero za miesiąc, więc bardzo dłuuugooo... no nic, poczekamy..zobaczymy.

sorki, ale nie dam rady podczytać wszystkiego, mam nadzieję, że same dobre wieści i nic złego się na forum nie wydarzyło podczas mojej nieobecności.
Blanka dzisiaj wreszcie doprzedszkola poszła pierwszy dzień... żeby tylko znowu czegoś nie przyniosła, bo zwariuję.

[szczesliwa25]

banka, pewnie, że rozsądnie - podejrzewam, że większość z nas tak zrobi.
Mam znajomą, ma 'niepełnowartościowy' pokarm, ale jest tak przejęta rolą matki karmiącej, że małą trzyma non stop przy cycu, ale autentycznie non stop.. bo mała się nie najada. Ja nie wiem jak cokolwiek ona może w domu zrobić

[humpback]

Napisane przez szczesliwa25

Mam znajomą, ma 'niepełnowartościowy' pokarm, ale jest tak przejęta rolą matki karmiącej, że małą trzyma non stop przy cycu, ale autentycznie non stop.. bo mała się nie najada. Ja nie wiem jak cokolwiek ona może w domu zrobić

to zdecydowanie nie dla mnie

[szczesliwa25]

diabli - dopiero teraz przejrzałam stronę z tkaninami, ależ cuda, zaraz się obkupię - mam sprawdzoną i tanią krawcową, uszyję dla Staśka jakieś dwa piękne kompleciki )
muszę tylko się w tym natłoku zdecydować na jakieś dwa wzory

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

Nasze bałwanki

jaaaakie śliczne!!! wszystkie trzy istoty i mają kończyny, ba, nawet uszy!!! aż mi wstyd za mojego mini-bałwanka bez kończyn jak będę się mogła schylać, to zrobię lepszego

Napisane przez happy blue

skoro tak mówisz ja się nie znam ani ani- to cloche mi uświadomiła, że za tysiąc warto- dziękuję Ci cloche

ależ proszę! teraz się modlę, żeby wózek tobie też się spodobał no ale przede wszystkim, żeby dotarł w świetnym stanie

Napisane przez Ashyshqa

Jak sobie to wyobrażę to mogę w podskokach biec do porodu! Nie mogę się już doczekać tego momentu. Niech już będzie, że najpierw musi być poród, żeby przeżyć to szczęście, damy radę


A wiesz, że ja też Do pierwszego wyjazdu za granicę na 3 miesiące do pracy wakacyjnej moja przyjaciółka musiała mnie namawiać na wszelkie możliwe sposoby Twierdziłam, że ja nie będę zarabiać i płacić podatków na jakiś obcy kraj, że tu jest moje miejsce, Polska mnie wychowała, wykształciła, dała tradycje i kulturę. Teraz pracą chcę jej się odwdzięczyć...
No ale pojechałam... I poznałam TŻa... i trochę mi się myślenie zmieniło... Tzn zawsze będę się czuła związana z ojczyzną i będę wdzięczna za wszystko co od tego kraju otrzymałam. Ale nie jestem jego więźniem i mogę ją wspierać też na inne sposoby niż tylko płacić podatki ustalane przez półgłówków
Tak samo nie wyobrażałam sobie bycia z kims innej narodowości, z kim nie mogłabym porozumiewać się w moim języku ojczystym... Wydawało mi się, że nigdy nie moglibyśmy się w pęłni rozumieć i w pęłni wyrazić... Zawsze możliwość dokładnego wyrażenia moich myśli i uczuć była dla mnie sprawą priorytetową... I tu też się zaskoczyłam. Bo z TŻem zawsze wszystko było jasne, mimo początkowo moich braków językowych, od początku czułam, że nadajemy na jednych falach i że jesteśmy tacy podobni mimo, że wychowaliśmy się na dwóch końcach świata.
Nie ma co, życie potrafi zaskoczyć

też sobie myślę, że będę leciała do porodu jak na skrzydłach z uśmiechem na twarzy

a jeśli chodzi o miłość do ojczyzny itp... ja nie to, że ojczyzny nie kocham, chociaż w sumie to nie... nie wiem jak to wytłumaczyć. kocham moją rodzinę. i mnie goofno obchodzi, gdzie ta rodzina siedzi. gdyby nie moja rodzina i przyjaciele, to bym się wcale z polską nie czuła związana...
tak to niestety jest wyjechałam do monachium na studia i przepadłam. ten kraj też czasem wkurza, ale za cały rok się tyle nie nawnerwiam co przez tydzień pobytu w polsce

ja nim was dalej nadrobię, to chyba skoczę do lekarza................ gardło mnie boli, chrypa, drapak... echh... do pracy w tym stanie nie pójdę, bo mnie klima dobije tylko...

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

ee, jednak do lekarza dopiero za 2 godzinki sobie pójdę...

[szprotka_mada]

Napisane przez happy blue

Dzięki! a kiedy zamawiałaś? pisze, że dostawa do 6 dni...kurierem tak?

Wygrałam w środę, ale kasę przelałam Mu dopiero w piątek, więc pewnie koniec tego tygodnia/początek przyszłego będzie kurier


----



znowu się nie wyspałam...

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

chichi ale do sesji ciążowej czy noworodkowej z Piotrusiem?

dobrej nocy, miłej pracy

pozdrawiam z pracy

dla Piotrusia na noworodkową

[candace1]

Witajcie
tak tak - Can się podoba mura 3 kołowa i gratuluję wygranej - świetna cena

Gratuluję wszystkim nowych tygodni

A i widziałąm, ze była rozmowa o prasowaczu - takich używa się w sklepach do prasowania ciuchów i ja też taki planuję kupić.
Nienawidzę prasować a koszule męża no po prostu nienawidzę
A prasowacz 5 sekund i uprasowane bez zagnięć, kantów itp rzeczy
alee... dobry prasowacz - taki profesjonalny to koszt ponad 1tyś zł niestety..
Ten z aukcji na allu chyba długo nie pociągnie...

[metropolitan]

dziewczynki, w realach jest promocja dla maluchów. Pampy mega paka 100 złotych, chusteczki pampers sensitive niecałe chyba 25 zł za 6 paczek, i linomag kremy za opk 8 złotych plus można dobrać kolejny produkt linomag za pół ceny. Ja wzięłam 3 kremy (2 różowe nawilżające i jeden biały z cynkiem na odparzenia i do tego dobrałam oliwkę i dwa żele pod prysznic za pół ceny). Także na kąpiel i pielęgnację maluszka jestem przygotowana. Tylko muszę do buzi kupić kremik z filtrem.

w ogóle ostatnio stweirdziłam, że nie będe szaleć z zakupami dla malucha, bo większość rzeczy będzie miał po małej jednak. Ciuchów mam już dużo, tylko jakieś rampersy dokupię bo na lato się przydadzą. Miałam jeszcze kupić przewijak twardy, ale nie wiem, czy nie ogarnę tego przewijaka co mam, trochę gąbka mu powychodziła, ale może da się skleić i dokupić tylko pokrowce. Zeby nie było widać, że klejony. Beciki też mam dwa, jeden co prawda różowy ale co tam...

Dla siebie dużo tez nie kupuję, bo w tejklinice to mi raczej wszystko dadzą. Także spoko, jednak przy drugim dziecku dużo mniej wydatków. A zwłaszcza te największe typu łóżeczko, wózek itd.

[banka26]

Napisane przez humpback

na mój gust rozsądnie. ja też wstępnie planuję karmić piersią, ale jak mamy się z małym oboje męczyć to zrezygnuję

Napisane przez szczesliwa25

banka, pewnie, że rozsądnie - podejrzewam, że większość z nas tak zrobi.
Mam znajomą, ma 'niepełnowartościowy' pokarm, ale jest tak przejęta rolą matki karmiącej, że małą trzyma non stop przy cycu, ale autentycznie non stop.. bo mała się nie najada. Ja nie wiem jak cokolwiek ona może w domu zrobić

no to ciesze sie ze nei jestem sama , swoja droga tez mam taka znajoma , ktors nie ugotuje , nie posprzata bo mlody na cycu srednio 2 godziny co 2,5 wiec po karmieniu zdazy zrobic siusiu , ewentualnie napije sie czegos i znowu pora karmienia , chyba nie umiala bym tak , ja musze codziennie odkurzyc, kurze zetrzec i ugotowac obiad , i zmywanie to moja podstawa, nie wspomne o toalecie porannej - mojej+ makijaz . Wiadomo ze moga zdazyc sie dni nieoczekiwane , ze bedzie bolal brzusio , czy tam inne dolegliwosci i wtedy zajmiesz sie dzieckiem tylko ale to nie codziennie prawda ....

wlasnie wpalaszowalam buleczke ciemna z szyneczka taka z pieca pije anatola z mleczkiem i za chwile jescze mala miseczke mleka z platkami zjem i bedzie śniadanko zjedzone heheh

a w biedrronie po 12 zl sa body z postaciami z disneya , ale z tego co pamietam te postacie sa ala prasowanki

Napisane przez cloche

jaaaakie śliczne!!! wszystkie trzy istoty i mają kończyny, ba, nawet uszy!!! aż mi wstyd za mojego mini-bałwanka bez kończyn jak będę się mogła schylać, to zrobię lepszego

ależ proszę! teraz się modlę, żeby wózek tobie też się spodobał no ale przede wszystkim, żeby dotarł w świetnym stanie

też sobie myślę, że będę leciała do porodu jak na skrzydłach z uśmiechem na twarzy

a jeśli chodzi o miłość do ojczyzny itp... ja nie to, że ojczyzny nie kocham, chociaż w sumie to nie... nie wiem jak to wytłumaczyć. kocham moją rodzinę. i mnie goofno obchodzi, gdzie ta rodzina siedzi. gdyby nie moja rodzina i przyjaciele, to bym się wcale z polską nie czuła związana...
tak to niestety jest wyjechałam do monachium na studia i przepadłam. ten kraj też czasem wkurza, ale za cały rok się tyle nie nawnerwiam co przez tydzień pobytu w polsce

ja nim was dalej nadrobię, to chyba skoczę do lekarza................ gardło mnie boli, chrypa, drapak... echh... do pracy w tym stanie nie pójdę, bo mnie klima dobije tylko...

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

ee, jednak do lekarza dopiero za 2 godzinki sobie pójdę...

Napisane przez szprotka_mada

Wygrałam w środę, ale kasę przelałam Mu dopiero w piątek, więc pewnie koniec tego tygodnia/początek przyszłego będzie kurier


----



znowu się nie wyspałam...

[metropolitan]

Napisane przez lonely_lady

o co chodzi z tą wodą z miodem i cytryną ?
że niby w ciąży? bo coś mi umknęło.
Nam, znaczy mi i bratu mama zawsze robiła wodę z miodem i z cytryną właśnie na wzmocnienie, w okresie przeziębień..
i mimo, że miodu nie lubię, to taki eliksir piłam ze smakiem
Czasem robiłam też sobie sama, ale nigdy nie starczało mi systematyczności na dłuższą metę.
Bo podobno (tak mnie uczyła mama) należy to przygotowywać wieczorem i pić rano na czczo. I do letniej wody, nie może być za gorąca

tak, mama ma rację, jak da się miód do gorącej wody, to nie ma sensu, bo traci wszystkie naturalne antybiotyki, które zawiera, tak mi teściu mówił, bo on jest pszczelarz.

a w ogóle te wózki tako, to ja mam prawie że za rogiem ich producenta bo to częstochowskie wózki i niedaleko tu robią one są chyba dość popularne...

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

za fatyge! jednak w necie nie widac wszystkiego. bylam przekonana, ze skoro siedzisko wyglada jak fotelik-kubelek, to rozlozyc sie nie da. kurcze moze graco symbio i evo tez tak maja? nie widzialam ich na zywo...


myslalam, ze jeczysz, ze Ci w domu niewygodnie :P do pracy to spodnie ciazowki albo spodnice, jakas tunike


jaki kolor? Boziu, musze zaczac myslec o przeprowadzce! malowanie...ehh. nie zdaze do maja


Mysia, lozeczko jest piekne. znajoma kupila corce dla lalki tylko dzidziusia w nim raczej nie polozysz, ale jako rekwizyt obok bedzie suuuper. kupie sobie kiedys takie dla Nelkowych lalek

ps. chyba tylko Ty tak cieszysz sie na mysl o powrocie do pracy, hehe. nie znam nikogo innego kto wyczekiwalby poniedzialku!

musisz zobaczyć wózki na żywo najlepiej

nie jęczę, że do pracy, bo w kółko 2 pary spodni mam spódnice ciążową, ale uważam, że to pomyłka wyglądam jak walec

kolor wybraliśmy taki:
http://www.dulux.pl/paleta-kolorow/12
błękity, kolory świata - bezkresny ocean
te mebelki kupujemy i myślę, że będzie fajnie
http://www.pynio.pl/pacyga-kacper-bi...a-brazowe.html

do tego biała wykładzina i młodzież może szaleć

a czemu nie położę młodego? ja właśnie na noworodkową sesję chciałam

ps. ja w domu się źle czuje, jako jedynaczka uwielbiam być z ludźmi

[metropolitan]

banka, ja też się tak poświęcałam z tym cycowaniem ... ale ja to lubiłam, miałam wtedy tylko to w sumie do roboty, a posprzątać i tak miałam czas, zresztą to nie było najważniejsze tylko maluszek, zwłaszcza, że to tylko przez pierwszy okres, ale sorry, jak dziecko 2 i pół godziny wisi to już lekka przesada i nikt mi nie powie, że tyle je, albo wisi bo się nie najada, po prostu wisi bo lubi, a mama na to pozwala. Nie wyobrażam sobie tyle leżeć z cycem.

[szczesliwa25]

No dobra, mam czas do 9.30 - tak sobie wyliczyłam, że wystarczy mi wyjść z domu koło 9.45
także jeszcze chwilę mogę poleniuchować..

[humpback]

Napisane przez cloche

a jeśli chodzi o miłość do ojczyzny itp... ja nie to, że ojczyzny nie kocham, chociaż w sumie to nie... nie wiem jak to wytłumaczyć. kocham moją rodzinę. i mnie goofno obchodzi, gdzie ta rodzina siedzi. gdyby nie moja rodzina i przyjaciele, to bym się wcale z polską nie czuła związana...
tak to niestety jest wyjechałam do monachium na studia i przepadłam. ten kraj też czasem wkurza, ale za cały rok się tyle nie nawnerwiam co przez tydzień pobytu w polsce

ja nim was dalej nadrobię, to chyba skoczę do lekarza................ gardło mnie boli, chrypa, drapak... echh... do pracy w tym stanie nie pójdę, bo mnie klima dobije tylko..

ja mam tak samo. absolutnie nie czuję się patriotką - mieszkam tu ze względu na bliskich, ale gdybym nie miała pracy to bym wyjechała bez zbędnych sentymentów
i zdrówka życzę

[banka26]

Napisane przez metropolitan

banka, ja też się tak poświęcałam z tym cycowaniem ... ale ja to lubiłam, miałam wtedy tylko to w sumie do roboty, a posprzątać i tak miałam czas, zresztą to nie było najważniejsze tylko maluszek, zwłaszcza, że to tylko przez pierwszy okres, ale sorry, jak dziecko 2 i pół godziny wisi to już lekka przesada i nikt mi nie powie, że tyle je, albo wisi bo się nie najada, po prostu wisi bo lubi, a mama na to pozwala. Nie wyobrażam sobie tyle leżeć z cycem.

ona wisi bo dziecko sie nie najada , ma malo wartosciowy pokarm sama woda praktycznie,

[xal]

Napisane przez diabli

dobrze, ze nic nie zginelo. powies sasiadom na dole kartke (napisz na kompie, zeby nie bylo dochodzenia kto to ): uwaga. wlamania do piwnicy! przestrzega sie przed wpuszczaniem nieznanych osob do budynku u mnie po takim apelu wszystkie babcie bylyby codziennie na klatce i w oknach

Zarząd przyjmuje we wtorki a oni mają klucze do gablotki to męża poślę, żeby im powiedział co i jak i zaniósł kartkę. Tylko u nas nawet jak wisi kartka o odczycie gazu, wody to i tak ludzie się dziwią że ktoś przychodzi. A starych babć za mało, żeby oglądać każdego, prędzej wpuszczą każdego z ulotkami czy jajkami.
W piwnicy nic nie zginęło, bo pewnie się nikomu nie chciało przebijać przez pudła, m.in. dlatego ja nie chodzę do piwnicy, bo od wejścia kartony i żeby cokolwiek poszukać to trzeba je wyciągnąć. Tylko te opony mnie dziwią ...
Ale u teściowej kiedyś zginęły słoiki z ogórkami i kompotami a została m.in. krata (taka co to do homologacji ciężarowkowej jest) do kombiaka. Ciekawa jestem czy teraz została, ale pewnie też.

Trzymajcie kciuki, żeby to moje małe rozkraczyło się porządnie przed USG, bo mam nadzieję, że mi dzisiaj zrobi i w końcu potwierdzę płeć

[metropolitan]

Napisane przez banka26

ona wisi bo dziecko sie nie najada , ma malo wartosciowy pokarm sama woda praktycznie,

to bez sensu... no ale każdy jak widać robi jak mu pasuje

chyba pojadę do rossmana po wkładki do cycków za 15 zeta

[banka26]

Napisane przez xal

Zarząd przyjmuje we wtorki a oni mają klucze do gablotki to męża poślę, żeby im powiedział co i jak i zaniósł kartkę. Tylko u nas nawet jak wisi kartka o odczycie gazu, wody to i tak ludzie się dziwią że ktoś przychodzi. A starych babć za mało, żeby oglądać każdego, prędzej wpuszczą każdego z ulotkami czy jajkami.
W piwnicy nic nie zginęło, bo pewnie się nikomu nie chciało przebijać przez pudła, m.in. dlatego ja nie chodzę do piwnicy, bo od wejścia kartony i żeby cokolwiek poszukać to trzeba je wyciągnąć. Tylko te opony mnie dziwią ...
Ale u teściowej kiedyś zginęły słoiki z ogórkami i kompotami a została m.in. krata (taka co to do homologacji ciężarowkowej jest) do kombiaka. Ciekawa jestem czy teraz została, ale pewnie też.

Trzymajcie kciuki, żeby to moje małe rozkraczyło się porządnie przed USG, bo mam nadzieję, że mi dzisiaj zrobi i w końcu potwierdzę płeć

trzymam i trzymam za reszte wizytujacych, i za USG :
Paulina 87, aga_malina (usg III trymestr), Katate - kciukasyyy

[Aaś]

Nie będę wam wrzucać zdjecia śniadania dzisiejszego bo było takie samo jak wczorajsze
No dobra. Dali jeszcze plasterek papryki w gratisie

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

ja w domu się źle czuje, jako jedynaczka uwielbiam być z ludźmi

ja po l4 też się strasznie cieszę że w końću wracam do pracy. siedzenie w domu przed mnie dobija

[banka26]

Napisane przez metropolitan

to bez sensu... no ale każdy jak widać robi jak mu pasuje

chyba pojadę do rossmana po wkładki do cycków za 15 zeta

pewnie ze bez sensu hehe
wlasnei sobie przypomnialam ze dzisij DENTYSTA o 17 na samo mysl lece do wc , trzymac kciukasyyy

[szczesliwa25]

Aś dostałaś gratis plasterek bo pewnie stwierdzili, że skoro masz dwie dziewczyny to muszą o Ciebie lepiej zadbać

[humpback]

Napisane przez xal

Trzymajcie kciuki, żeby to moje małe rozkraczyło się porządnie przed USG, bo mam nadzieję, że mi dzisiaj zrobi i w końcu potwierdzę płeć

zaciskam najmocniej
i za pozostałe wizyty również

Napisane przez Aaś

Nie będę wam wrzucać zdjecia śniadania dzisiejszego bo było takie samo jak wczorajsze
No dobra. Dali jeszcze plasterek papryki w gratisie

dzikie szaleństwo z tymi urozmaiceniami posiłków