Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[humpback]

Napisane przez pawie_oczko

ale jesz taką makrele wędzoną?

tak, taką najzwyklejszą wędzoną

[gosiulka22]

Napisane przez Veronic

powiem Wam, że strasznie mi wypadają włosy, i jeśli to prawda , że po porodzie wypadają jeszcze bardziej, to chyba zostanę łysa

Mi tez wypadają bardzo ale zawsze narzekałam że mam ich za dużo więc tak bardzo nie rozpaczam z tego powodu

Napisane przez Veronic

ja też jem czasami makrelę wędzoną albo łososia nie dajmy się zwariować

Ja też jem bo mi smakuje

[sharpnowaja]

Napisane przez szprotka_mada

I na nic gadanie, że to nie o sam "sprzęt" chodzi, a o spermę właśnie

dobre z tym wibratorem

aaaa przypomniało mi się stoimy z TŻtem w kasie do sklepu a za nami rodzinka: matka (po 30stece) ojciec, syn jakoś 12 lat, drugi syn - z 4 lata. No i ten mały rozrabiał. W końcu matka się wydziera na niego i mówi "jak będziesz taki niegrzeczny to przyjdzie MURZYN i Cię zabierze" no rzesz kurna co to dziecko przeżyje jak murzyna spotka.

[szprotka_mada]

Napisane przez Paulina 87

helo ja na chwile tylko żeby zdać relacje z wizyty

Natalka pozostaje Natalką
i waży już 1207g!!!!!! (a 26+3 mamy, czyli powinna ważyć max 1kg..) wszystkie wymiary ma 1-2 tyg do przodu
obwód główki niecałe 27cm!!
obwód brzuszka 24,32 cm
termin porodu z ost.@ 2 czerwca (wg mnie 1.06 bo owu była w 13 dniu) ale już wg wagi i wymiarów na..
20 maja aaaaaaaaaaaaaa

ja piernicze będę mieć dziecko kolosa
dostałam 3 już antybiotyk dopochwowy.. 50zł kosztował;/ Macmiror 500 (nystatyna plus nifuratel), zrobił mi wymaz i musiałam zawieźć do szpitala do labo..25zł koszt..dodatkowa oplata jak dojdzie antybiogram..i kazał najpierw wziąć te globulki a w pon przyjechać do szpitala do niego z wynikiem i zobaczy czy był sens brać..
zmierzył mi szyjke na usg więc najpierw mu wyszło 42mm bodajże a potem 34mm..bo ona jest taka trochę jakby krzywa i z 2 stron różny wynik. W każdym razie powiedział że jest dobrze, od wewnątrz zamknięta całkowicie.. dzidzia leży głową w dół gin stwierdził że do 36t to jeszcze sie będzie obracać. Ale jak do góry nogami jest jej wygodnie to dobrze

za wizytę!

Napisane przez XxXJuSstiii

zostało 12 tygodni

Napisane przez XxXJuSstiii

a to z dzisiaj, jak sobie słodko spała

Plażowiczka Brakuje tylko palmy i piasku

Napisane przez Ashyshqa

Oki, nie do końca skończone, ale są.
Tadam, Sofia w wersji filc

Wow!
Ale super!
(a nie chcesz może KUBUSIA wyfilcować )

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

Wszystkie ściskały!
Kochana, wiem, że łatwo nam pisać, ale pamiętaj, że to na razie PODEJRZENIE i nie masz co się nakręcać, bo to nie służy ani Tobie ani dziecku! I wierzę, że na podejrzeniu się skończy! Trzymam za to mocno

Napisane przez metropolitan

rozpoczynamy 31 tc!!

za 31 tc!

Napisane przez Atena564

Witam się

Ja tak na chwilke byście wiedziały ,że żyje
Niemam totalnie humoru wogóle takie doła że tragedia, nawet kopniaki małej jęsli mi go poprawiają to na chwilke po z powrotem zaczynam myślęć nad różnymi rzeczami.....nad ta samotnością która mnie osottnio totalnie dobija.....nad tym,że po porodzie to bede zmuszona siedzieć 24 h z dzieckiem, a tż pewnie jak zwykle bedzie w pracy a czas bedzie miał późnym wieczorem o ile go bedzie miaął wogóle....

Miałam na dziś plany by spedzić fajnie czas z TŻ wieczorem, bo w sumie dziś sa moje urodziny......ale oczywiście wczorej wieczorem wrócił z pracy i oznajmił ,że wyjeżdża na kilka dni w delegacja Zazrdoszcze tym z was, których mężowie ida rano do pracy i wracają o tych samych porach codzień....u nas niestety tak nigdy niebyło i widać to się niezmieni nigdy....

A z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego- dużo radości, uśmiechu i słońca na każdy dzień!

Napisane przez XxXJuSstiii

Witamy się z Bartkiem w 29tc

za 29 tc!

Napisane przez banka26

a i witam sie w 30tc!!!!!! jescze tylko 10 :P

za 30 tc!

Napisane przez ankaaa206

Witamy się z Niko w 29 tc
kurczę jak ten czas szybko leci idę dziś na zakupy lumpkowe dla małego, może sobie jakąś piżamę do porodu wynajdę, bo szkoda mi rodzić w moich bo mam nowe :P a potem zamówić wózek idziemy z tż, stanęło na jedo fyn 4ds, kolor jasny fiolet lub błękitny.

za 29 tc! i za wybór wózka!

[sharpnowaja]

Napisane przez humpback

tak, taką najzwyklejszą wędzoną

przecież w ciąży nie można

[humpback]

Napisane przez gosiulka22

W ogóle to mam mało ciuchów w które się mieszczę ale szkoda mi kasy na ciążowe. Idę dziś kupić kolejne leginsy i tak juz chyba przechodzę do końca ciąży
Dla dzidziusia jeszcze nie mam NIC i jakoś nie spieszy mi się kupować. Wydaje mi się że jeszcze mam tyyyyyle czasu a tu już 25tydzień

dziś rozmawiałam ze znajomym Niemcem, i napadało u nich śniegu mam nadzieję że nie przywieje tego do nas, bo ja chcę wiosnę
co do pośpiechu - to ja jeszcze też tego nie odczuwam. i też mam tyyyyyyyle czasu
a wczoraj przyszły mi spodnie ciążowe, i nawet nie chciało mi się ich przymierzyć, stwierdziłam że zrobię to jutro. moje lenistwo zdobywa coraz to wyższe szczyty

[Mysia mysz]

Napisane przez sharpnowaja

przecież w ciąży nie można

pierwsze słyszę? jadłam wędzonego łososia

[Ashyshqa]

Napisane przez pawie_oczko

ale jesz taką makrele wędzoną?

Ona jest wędzona na gorąco więc luzik, możemy jeść, tylko tych ryb wędzinych na zimno nie powinnyśmy zbyt często. Ale nawet takiego łososia np. czasem też skubnę

[maluska88]

witam ja właśnie wstałam zjadłam śniadanko i zaraz muszę biegnąc na miasto a mi się tak strasznie nie chce . Przez te waszą rozmowe o makrreli zachciało mi się śledzików tylko zapewne zapomnę ich kupić. Zawsze jak idę do sklepu robię listę a potem w sklepie zapomnę ja wyciągnąć i potem w domu o zapomniałam kupić tego i tego ehh ta ciążowa skleroza. Zaczęłam odliczac dni do terminu i zostało 63k laski:

[Veronic]

Napisane przez gosiulka22

Mi tez wypadają bardzo ale zawsze narzekałam że mam ich za dużo więc tak bardzo nie rozpaczam z tego powodu


Ja też jem bo mi smakuje

mam podobnie- w sumie włosów na razie mam dużo ale nie chciałabym, żeby tak garściami wypadały... szczególnie podczas mycia i czesania włosów

a ja w ciąży jem wszystko to co kiedyś , jeśli mam ochotę
a i łyka piwa też wypiję, jeśli mam ochotę.
tylko w 1 szym trymestrze odrzucało mnie od czerwonego mięsa i od smażonych rzeczy.

[szprotka_mada]

Jestem z siebie dumna- nadrobiłam Może trochę po łebkach, ale też coś


My już w nowym mieszkanku dwie noce przekimaliśmy. Ale z tamtego nie do końca wszystko przewieźliśmy... Kurdę... Nawet ni wiedzieliśmy, że mamy aż TYLE rzeczy-
Teraz pomalutku próbujemy to rozdysponować to tutaj, ale jest to o tyle trudne, że do salonu dopiero jutro przyjadą meble i pewnie dopiero w weekend je skręcą, więc na razie całe mieszkanie jest obstawione worami i kartonami... Ale nic, z dnia na dzień będzie lepiej...

Kubuś mnie tylko troszkę stresuje, bo przez tą przeprowadzkę jakoś mało ruchliwy się zrobił... Kopnie od wielkiego dzwonu...

Uciekam póki co, ale postaram się być w miarę na bieżąco


Trzymam za wszystkie dzisiejsze wizyty- potterka, Magiusa, Kinga_20

[humpback]

Napisane przez sharpnowaja

przecież w ciąży nie można

ja się spotkałam z różnymi opiniami. generalnie można jeść ryby wędzone na ciepło (i w większości przypadku tak właśnie wędzą makrelę) lub ryby z marynat solankowych (jak śledzie). problem z makrelą jest taki że może zawierać metale ciężkie, i dlatego czasem odradza się ją w ciąży.

[pawie_oczko]

Napisane przez Veronic

ja też jem czasami makrelę wędzoną albo łososia nie dajmy się zwariować

Napisane przez humpback

tak, taką najzwyklejszą wędzoną

a ja odkąd dowiedziałam się o ciąży to nie jem, a tak lubię takiego mi smaka zrobiłyście! wiem, że nie wolno się dać zwariować, ale jakoś w ciąży ostrożniej komponuje dietę i nie jem wszystkiego co mi smakuje... bo różne to mogłoby być w skutkach

[justyna_g4]

Napisane przez gosiulka22

Hej
czytam Was czytam ale jakos nie mam weny nic pisac. Zmęczona jestem wszystkim i czuję się taka gruba...zwłaszcza w płaszczu zimowym. Już nie moge sie doczekać wiosny żeby w końcu zdjąć z siebie tony tych ciuchów które mnie jeszcze bardziej pogrubiają
W ogóle to mam mało ciuchów w które się mieszczę ale szkoda mi kasy na ciążowe. Idę dziś kupić kolejne leginsy i tak juz chyba przechodzę do końca ciąży
Dla dzidziusia jeszcze nie mam NIC i jakoś nie spieszy mi się kupować. Wydaje mi się że jeszcze mam tyyyyyle czasu a tu już 25tydzień

Ja jestem w 26tc i jak narazie kupiłam tylko body używane na allegro. Sporo dostałam od kuzynki Tż i szafe musieliśmy kupić.

Teraz zastanwiam się czy kupować już rzeczy do szpitala. Mam trochę "lewej" kasy z urodzin wiec może zakupie.

No i najważniejsze. Chyba udało nam się kupić wózek . Czekamy teraz na wysyłkę. Ten co chciałam czyli mura i na prawdę w dobrej cenie. Mam nadzieję, żę wszytsko pójdzie dobrze. Ale babka wygląda na uczciwą bo właśnie napisała mi wiadomość, żeby sprzwdzić paczkę przy kurierze, nawet poskłądać wóżek bo różnie z tymi przesyłkami bywa.

Napisane przez sharpnowaja

przecież w ciąży nie można

Pierwsze słyszę. Też czasem jem makrele bo mój Tż uwielbia. Dlaczego nie wolno??


Jutro idziemy na glukoze. Trudno budzę Tż ze sobą i koniec. Jak mi każą siedzieć 2h to nie będę tam sama siedzieć. Ale chyba pojadę sobie do domu i poleżę bo mam 2minuty do ośrodka. Trzymajcie jutro kciuki żebym nie zwróciła.

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

dobre z tym wibratorem

aaaa przypomniało mi się stoimy z TŻtem w kasie do sklepu a za nami rodzinka: matka (po 30stece) ojciec, syn jakoś 12 lat, drugi syn - z 4 lata. No i ten mały rozrabiał. W końcu matka się wydziera na niego i mówi "jak będziesz taki niegrzeczny to przyjdzie MURZYN i Cię zabierze" no rzesz kurna co to dziecko przeżyje jak murzyna spotka.

, co za ograniczeni ludzie

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez sharpnowaja

przecież w ciąży nie można

też wychodziłam z takiego założenia i nie jem, ale dużo rzeczy nie można, najważniejsze chyba żeby nie przesadzać

[Veronic]

Napisane przez pawie_oczko

a ja odkąd dowiedziałam się o ciąży to nie jem, a tak lubię takiego mi smaka zrobiłyście! wiem, że nie wolno się dać zwariować, ale jakoś w ciąży ostrożniej komponuje dietę i nie jem wszystkiego co mi smakuje... bo różne to mogłoby być w skutkach

w sumie fajnie, że masz tyle samozaparcia, że się ograniczasz
mi w 2 i 3 trymestrze to nie wychodzi jem to, na co mam ochotę
no i mam 10kg do przodu za karę

[Kinga_20]

Heloł Dzięki dziewczyny za kciuki o 15.50 mam wizytę - mam nadzieję, że już z brzuchem wszystko ok

[humpback]

Napisane przez maluska88

Zawsze jak idę do sklepu robię listę a potem w sklepie zapomnę ja wyciągnąć i potem w domu o zapomniałam kupić tego i tego ehh ta ciążowa skleroza. Zaczęłam odliczac dni do terminu i zostało 63k laski:

63 to już niedługo
ja listy robię do wszystkiego, i czasem też zapomnę ją zabrać. ale o zachciankach pamiętam

Napisane przez szprotka_mada

1. Jestem z siebie dumna- nadrobiłam Może trochę po łebkach, ale też coś


2. My już w nowym mieszkanku dwie noce przekimaliśmy. Ale z tamtego nie do końca wszystko przewieźliśmy... Kurdę... Nawet ni wiedzieliśmy, że mamy aż TYLE rzeczy-
Teraz pomalutku próbujemy to rozdysponować to tutaj, ale jest to o tyle trudne, że do salonu dopiero jutro przyjadą meble i pewnie dopiero w weekend je skręcą, więc na razie całe mieszkanie jest obstawione worami i kartonami... Ale nic, z dnia na dzień będzie lepiej...

3.Kubuś mnie tylko troszkę stresuje, bo przez tą przeprowadzkę jakoś mało ruchliwy się zrobił... Kopnie od wielkiego dzwonu...

1.
2. powodzenia w dalszym przewożeniu rzeczy
3. Kubuś nie chce cię męczyć, i daje ci odpocząć w całym tym zabieganiu

[pawie_oczko]

Napisane przez Veronic

a ja w ciąży jem wszystko to co kiedyś , jeśli mam ochotę
a i łyka piwa też wypiję, jeśli mam ochotę.
tylko w 1 szym trymestrze odrzucało mnie od czerwonego mięsa i od smażonych rzeczy.

no to ja tak nie mam
alkoholu - w ogóle
no i staram się bardziej urozmaicać dietę i jeść bardziej zdrowo niż wcześniej. Nie żebym wcześniej jadła same syfy, ale teraz mam motywację jak jem coś pysznego i zdrowego to z myślą, że dzidzia też zadowolona

[Paulina 87]

Napisane przez szczesliwa25

Paulina, mamy podobny termin z OM, ty na 1 ja na 3 - ale mój maluch na usg zawsze wychodzi o kilka dni młodszy i mi tp z usg skacze koło 7.06, a tu u Ciebie proszę - szybciej nie będziesz się męczyć i małego mieć przy sobie

nie małego tylko małą hihi a tak w ogóle to nie wiadomo kto sie kiedy rozpakuje.. sama nie wiem czy wole wcześniej czy dopiero 1 czerwca

Napisane przez szprotka_mada

Skoro nie dajesz rady nadrabiać, to rób tak jak ja, czy Justi- nadrabiaj jednym okiem. Ja w chwilach, takich jak ta, z przyjemnością otwieram forum i czytam co nowego u każdej słychać. Fakt, czasami są dyskusje, które mnie nie interesują/dotyczą, więc jak nie mam czasu, to je po prostu pomijam.
Nie dajmy się zwariować. Gdyby to było forum, na którym pisze się tylko o ciąży, to mało która by się udzielała. Piszę to z własnego punktu widzenia- to forum to taka odskocznia od tych wszystkich "poważnych" ciążowych spraw.

no masz racje.. ja później żałowałam że w ogóle z tym wyskoczyłam.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

zaczynamy 7 miesiąc właściwie to od wczoraj

[pawie_oczko]

Napisane przez Veronic

w sumie fajnie, że masz tyle samozaparcia, że się ograniczasz
mi w 2 i 3 trymestrze to nie wychodzi jem to, na co mam ochotę
no i mam 10kg do przodu za karę

Nie jest to dla mnie na tyle uciążliwe, żeby cierpieć z tego powodu po prostu uważam, że ciąża to wyjątkowy stan i na takie traktowanie zasługuje, również w diecie. Wszelkie potrawy/napoje, których mi teraz brakuje a nie zaleca się ich spożywać, kiedyś tam sobie odbije ja też mam 10 kg, ale to już 31 tc, więc nie czarujmy się, skoro wcześniej nie miałaś nadwagi to pewnie normalny "nadbagaż", dla mnie to nie kara a błogosławieństwo

[vil84]

Napisane przez diabli

vil, moze za szybko wstalas? w ciazy wszystko trzeba robic powoli...ja czesto jak zerwe sie z lozka to mi wszystko plywa. poloz sie, zamknij oczy, polez troche w pozycji polsiedzacej. moze cukier? zjedz chociaz pol kromki i cos slodkiego. mam nadzieje, ze juz ok.

Napisane przez sharpnowaja

vil może faktycznie za szybko wstałaś?

no właśnie nie, to trwało kilka godzin i właśnie na leżąco ... wystarczyło głowę lekko obrócić i już karuzela i mdłości. uczucie koszmarne, jak na największym kacu w życiu, nie chcę nigdy powtórki ale zasnęłam potem zmęczona koło 8, teraz wstałam i przeszło .. nie wiem co to było ciśnienie niskie, jak zawsze ...
dobra idę po śniadanko i nadrabiam dalej

[antoinettee]

Napisane przez Ashyshqa

Dzień dobry
Poszliśmy spać bardzo późno jak na nas (grubo po północy) ale mój zegar posiłkowy bije już dość mocno i o 7.00 byłam już na nogach szykując śniadanie Kogo to głód budzi o 3 w nocy? Współczuje, mi ta 7 wystarczająco dała w kość... Za to pocieszyłam się pyszniutką pastą rybną z makreli wędzonej

Też Was tak ciągnie do ryb? Ja na nic innego nie mam ochoty i nie wiem czy to dlatego, że w 3. trymestrze jest jeszcze zwiększone zapotrzebowanie na Omega3 czy dlatego, że ze wszystkiego co mogę jeść na tej diecie, ryby i orzechy lubię najbardziej więc wcinam codziennie choć troszkę

Diabli Czekamy na wieści



Oj dziwna sprawa z tym, że nawet z łóżka nie wstałaś, a miałaś takie akcje. Mi się zdarza zasłbnąć dość często i własnie kręci mi się w głowie i chce ale to tylko jak chwilę postoję, nigdy jak leżę... Właśnie położenie się sprawia, że wszystko wraca do normy... I jak się teraz czujesz?



za wizytę i za zakupy. Też myślę o Babydream jak wykonczę Hippa ale emulsji do ciała nie będę kupować, wystarczą olejki. Tak mi się wydaje


dzięki Myślę, że możesz swój syndrom wicia gniazda wykorzystać na stworzenie własnych


Tak, dziękuję

To mnie budzi. Zjem kolacje o 23.00 a o 3-4 w nocy toczę się do kuchni, no chyba, że mam banana pod ręką. Dziś miałam dwa i wsunęłam z zamkniętymi oczami

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

Napisane przez diabli

skoro komorki rakowe znalezli, to pewnie sa. w gre wchodzi wyciecie calej tarczycy tylko jeszcze nie wiem czy podejma sie tego przed czy po porodzie. pozniej jakies terapie aktywnym jodem i inne cuda. lekarka mowila, ze moze byc tak, ze zdecyduja o szybszej cesarce zebym miala to z glowy. zobaczymy, na razie nikt w tych gliwicach nie odbiera. aaa i pewnie zrobia jeszcze raz biopsje, zeby miec pewnosc. masakra.

Współczuje Ci tego stresu. Trzymam kciuki, żeby to była pomyłka i wszystko było dobrze.
2 lata temu byłam na stażu i poznałam taką dziewczynę, której w ciąży usunięto pierś. Jakoś w 3-4 miesiącu mąż zauważył, że ma jakiegoś guzka w piersi i poszła z tym po lekarzach. Wyszedł rak, nie wiem czy łagodny czy złośliwy, ale doradzali jej usunąć ciąże, bo nie ma czasu. Nie zgodziła się, w ciąży miała usuniętą pierś i jakieś naświetlanie. Było ryzyko, że dziecko będzie niewidome, upośledzone i wiele więcej, ale skończyło się dobrze. Chłopiec urodził się cały i zdrowy, ma już kilka lat. Ta dziewczyna czekała na rekonstrukcje piersi.

Wczoraj rozmawiałam z koleżanką na FB, opowiadała o porodzie w tym szpitalu, w którym ja będę rodziła. Jej TŻ poszedł na porodówce do tego kantorku położnych i dał im dwie bombonierki i kawę. Mówi, że to najlepiej wydane pieniądze w jej życiu, bo nastawienie zupełnie inne.
Na porodówkę wchodziła jej mama, teściowa i bratowa i jakaś salowa zaczęła ich wyganiać, że nie wolno. Ta położna usłyszała i mówi "Cicho, chicho oni dali" i mogli siedzieć ile tylko chcieli, ale wyszli przy partych. Dostała kroplówkę na wywołanie, obchodziły się z nią jak z jajkiem.

[humpback]

Napisane przez pawie_oczko

a ja odkąd dowiedziałam się o ciąży to nie jem, a tak lubię takiego mi smaka zrobiłyście! wiem, że nie wolno się dać zwariować, ale jakoś w ciąży ostrożniej komponuje dietę i nie jem wszystkiego co mi smakuje... bo różne to mogłoby być w skutkach

ja tylko zrezygnowałąm z alkoholu, naprawdę surowych ryb (choć myślałam czy by nie pójść na sushi i wziąć wersję na gorąco,a le to już nie to samo) i uważam na surowe mięso / warzywa z ziemi.

Napisane przez justyna_g4

No i najważniejsze. Chyba udało nam się kupić wózek . Czekamy teraz na wysyłkę. Ten co chciałam czyli mura i na prawdę w dobrej cenie. Mam nadzieję, żę wszytsko pójdzie dobrze. Ale babka wygląda na uczciwą bo właśnie napisała mi wiadomość, żeby sprzwdzić paczkę przy kurierze, nawet poskłądać wóżek bo różnie z tymi przesyłkami bywa.

Jutro idziemy na glukoze. Trudno budzę Tż ze sobą i koniec. Jak mi każą siedzieć 2h to nie będę tam sama siedzieć. Ale chyba pojadę sobie do domu i poleżę bo mam 2minuty do ośrodka. Trzymajcie jutro kciuki żebym nie zwróciła.

gratuluję zakupu wózka i powodzenia jutro na glukozie

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez pawie_oczko

no to ja tak nie mam
alkoholu - w ogóle
no i staram się bardziej urozmaicać dietę i jeść bardziej zdrowo niż wcześniej. Nie żebym wcześniej jadła same syfy, ale teraz mam motywację jak jem coś pysznego i zdrowego to z myślą, że dzidzia też zadowolona

podziwiam, bo ja jem zdecydowanie mniej zdrowo

Napisane przez Paulina 87

zaczynamy 7 miesiąc właściwie to od wczoraj

za 7 mc

Napisane przez antoinettee

1. Współczuje Ci tego stresu. Trzymam kciuki, żeby to była pomyłka i wszystko było dobrze.
2 lata temu byłam na stażu i poznałam taką dziewczynę, której w ciąży usunięto pierś. Jakoś w 3-4 miesiącu mąż zauważył, że ma jakiegoś guzka w piersi i poszła z tym po lekarzach. Wyszedł rak, nie wiem czy łagodny czy złośliwy, ale doradzali jej usunąć ciąże, bo nie ma czasu. Nie zgodziła się, w ciąży miała usuniętą pierś i jakieś naświetlanie. Było ryzyko, że dziecko będzie niewidome, upośledzone i wiele więcej, ale skończyło się dobrze. Chłopiec urodził się cały i zdrowy, ma już kilka lat. Ta dziewczyna czekała na rekonstrukcje piersi.

2. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką na FB, opowiadała o porodzie w tym szpitalu, w którym ja będę rodziła. Jej TŻ poszedł na porodówce do tego kantorku położnych i dał im dwie bombonierki i kawę. Mówi, że to najlepiej wydane pieniądze w jej życiu, bo nastawienie zupełnie inne.
Na porodówkę wchodziła jej mama, teściowa i bratowa i jakaś salowa zaczęła ich wyganiać, że nie wolno. Ta położna usłyszała i mówi "Cicho, chicho oni dali" i mogli siedzieć ile tylko chcieli, ale wyszli przy partych. Dostała kroplówkę na wywołanie, obchodziły się z nią jak z jajkiem.

1. super że mały urodził się zdrowy
2. czyli na wszelki wypadek dobrze zaopatrzyć się w bombonierki - zawsze taniej niż prywatna położna, aczkolwiek podejście tych położnych średnie

[cynamon_owa]

diabli- ogromne kciuki żeby wszystko było ok z Twoją tarczycą

I za rozpoczęte tygodnie- już bliżej niż dalej Kobietki

Ashyshqa- jestem zachwycona Twoją Sofią
Zdradzisz jak robiłaś szablon? Gdzie takie fajne kształty literek można znaleźć?

[Mysia mysz]

Napisane przez Veronic

a ja w ciąży jem wszystko to co kiedyś , jeśli mam ochotę
a i łyka piwa też wypiję, jeśli mam ochotę.
tylko w 1 szym trymestrze odrzucało mnie od czerwonego mięsa i od smażonych rzeczy.

ja też unikam tylko mleka prosto od krowy ;(

[vil84]

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

ojjj... mam ogromną nadzieję, że jednak okaże się że wszystko w porządku ...
przytulam mocno

Napisane przez banka26

a ja na 11 znowu do dentysty (((((((((( na szczescie ostatni raz
boli mnie cala szczena i wszystkie zeby kolo tego zeba heheheh

i jak, dałaś radę?

Atena wszystkiego najpiękniejszego żeby mąż więcej w domu siedział i żebyś się nie smuciła

Napisane przez humpback

właśnie czy w tym roku można odliczać internet czy to znieśli w końcu?

chyba można ... my odliczyliśmy

Napisane przez sharpnowaja

przecież w ciąży nie można

można ale nie przesadzać. moja babcia lubi makrelki i mi co jakiś czas podrzuca jak sobie kupi - akurat wczoraj jadłam i dziś na śniadanko kończyłam

[axella]

Napisane przez humpback

no przynajmniej próbuje pomóc

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------


a to mnie to nieszczególnie rusza. zgadzam się że główne posiłki przy stole itd. ale przekąski spokojnie można przegryzać w trakcie zabawy. ja jak przegryzam coś w pracy, to zawsze zajęta czymś innym a nie skupiam się w 100% na jedzeniu. takie skupienie to mam tylko przy śniadaniu i obiedzie i od dziecka też nie będę wymagać skupienia przy każdym posiłku

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

zarejestrowałam się do gina - mam już dość moich przykurczonych łydek, wcinam magnez jak szalona i jeszcze łapię głupie schizy że lada chwila zacznie mi się twardnienie brzucha i będę zmuszona leżeć. mam nadzieję że mi coś poradzi

ale to dziecko nawet nie wiedziało,że je.. moim zdaniem przed/po wyjściu na scpacer może jeść, nie musi się dopychać jeszcze trakcie.. chyba,że chce bo zgłodniało ale to dziecko było wspaniale zajęte sobą i rozpraswzane by włożyć mu coś do buzi

Napisane przez Ashyshqa

Nie, orkiszowy ze sklepu osiedlowego
Pamiętam jak moja babcia robiła nam taką pastę z makreli czasem na śniadanie i właśnie dodawała do niej tonę masła. I my się tym opychaliśmy do nieprzytomności
Moja wersja jednak troszkę uboższa: makrela, jajko, ogórek kiszony, pieprz. Ale i tak pycha



Mimo wszystko im później dziecko pozna te smaki tym lepiej dla niego. Nie ma co się oszukiwać, że jak dziecku nie damy słodyczy czy frytek we wczesnym dzieciństwie to nigdy ich nie spróbuje. Ale z drugiej strony będzie miało już inaczej ukształtowany smak i nawyki żywieniowe, wiec będzie to świństwo dla niego mniejszym zagrożeniem. Ale też poległam na tym pytaniu




Mam nadzieję, że coś poradzi. Może Ci formę magnezu zmieni.

jasne,że im później tym lepiej,ale nie dajmy sie zwariować jak nasz 3latek dostanie kukurydzianego chrupka od Cioci Gieni to nie musimy od razu wyrzucać jej z domu

moim zdaniem wszystko w granicach zdrowego rozsądku


Wróciła, pit oddany, chyba wszyscy dziś odnosili bo babka ich miała taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaką stertę!

do położnych mam kilka numerów, poczytam opinie i będę dzwonić "zaklepywać"

moja kondycja to masakra, przeszłam (wg google) z 5/6km i umarłąm.. jestem zmęczona jak po maratonie.. z taką kondychą nigdy nie urodzę

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

ja też unikam tylko mleka prosto od krowy ;(

ja akurat bardzo nie lubię takiego mleka, więc problem z głowy

[Ashyshqa]

Napisane przez szprotka_mada

Wow!
Ale super!
(a nie chcesz może KUBUSIA wyfilcować )

Kubusia to nawet mam w planach, dla synka przyjaciółki. Jak zrobię i Ci się spodoba to prześlę Ci szablon, może sama się skusisz na robótki ręczne. Bardzo jest to przyjemne i wyciszające zajęcie

Napisane przez maluska88

witam ja właśnie wstałam zjadłam śniadanko i zaraz muszę biegnąc na miasto a mi się tak strasznie nie chce . Przez te waszą rozmowe o makrreli zachciało mi się śledzików tylko zapewne zapomnę ich kupić. Zawsze jak idę do sklepu robię listę a potem w sklepie zapomnę ja wyciągnąć i potem w domu o zapomniałam kupić tego i tego ehh ta ciążowa skleroza. Zaczęłam odliczac dni do terminu i zostało 63k laski:

A wiesz ile razy ja zrobiłam sobie listę a następnie zostawiałam ją w domu Jak już jestem w sklepie i zastanawiam się co tam miałam kupić to od razu przypominam sobie, że przecież było na liście, a lista najczęściej w domu

Napisane przez justyna_g4

Ja jestem w 26tc i jak narazie kupiłam tylko body używane na allegro. Sporo dostałam od kuzynki Tż i szafe musieliśmy kupić.

Teraz zastanwiam się czy kupować już rzeczy do szpitala. Mam trochę "lewej" kasy z urodzin wiec może zakupie.

No i najważniejsze. Chyba udało nam się kupić wózek . Czekamy teraz na wysyłkę. Ten co chciałam czyli mura i na prawdę w dobrej cenie. Mam nadzieję, żę wszytsko pójdzie dobrze. Ale babka wygląda na uczciwą bo właśnie napisała mi wiadomość, żeby sprzwdzić paczkę przy kurierze, nawet poskłądać wóżek bo różnie z tymi przesyłkami bywa.

Jutro idziemy na glukoze. Trudno budzę Tż ze sobą i koniec. Jak mi każą siedzieć 2h to nie będę tam sama siedzieć. Ale chyba pojadę sobie do domu i poleżę bo mam 2minuty do ośrodka. Trzymajcie jutro kciuki żebym nie zwróciła.

za wózek! Kolejna mura na wątku! Super, mam nadzieję, że jak przyjdzie to będzie się Wam równie podobać

Napisane przez Kinga_20

Heloł Dzięki dziewczyny za kciuki o 15.50 mam wizytę - mam nadzieję, że już z brzuchem wszystko ok

Trzymam mocno

I za wszystkie inne wizytujące mamusie!!