Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[modnisia86]

witam z rana z kawusią moje dziecie ostatnio spi do 7 i sie wysypia a ja tensknie za samotnymi porankami z książką

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

dzis kończymy siedem miesięcy 3 dni wczesniej bo ten miesiac krótszy

[agunia82]

Napisane przez modnisia86

witam z rana z kawusią moje dziecie ostatnio spi do 7 i sie wysypia a ja tensknie za samotnymi porankami z książką

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

dzis kończymy siedem miesięcy 3 dni wczesniej bo ten miesiac krótszy

no to

Lu też tak wstaje, na tygodniu mi to pasuje akurat, gorzej w weekendy

dzisiaj nocka znowu była taka sobie, o 3 musiałam wziąć małą do nas, bo nie chciała spać w łóżeczku, jeszcze później chwilę coś płakała i się kręciła, ale jak już zasnęła to spaliśmy do rana. A jak wstałam to była tak słodko przyklejona do tatusia i spali w identycznych pozach

[chce_byc_mama]

Heej noc tragiczna.

[Linka25]

Napisane przez agunia82

Hej



no brawo
oj tak, robi wrażenie zresztą sama zobaczysz prędzej czy później

haha, Aga, raczej później niż prędzej

Napisane przez modnisia86

[/COLOR]dzis kończymy siedem miesięcy 3 dni wczesniej bo ten miesiac krótszy

najlepszego!

Napisane przez chce_byc_mama

Heej noc tragiczna.

u mnie każda jest do du.py
serio, nie wiem dlaczego mała tak źle śpi - i to już od 2 miesięcy prawie to trwa Na przykład ostatnia noc: zjadła kaszkę, poprawiła piersią (czyli najedzona bardzo, może za bardzo) a potem rzucała się pół godziny próbując spać I całą noc ciągłe pobudki, czasem co pół h.
do tego w ciągu dnia maksymalna maruda, a jak wychodzę z pokoju to od razu płacz, mega płacz i to momentalnie!

[agunia82]

Napisane przez Linka25

u mnie każda jest do du.py
serio, nie wiem dlaczego mała tak źle śpi - i to już od 2 miesięcy prawie to trwa Na przykład ostatnia noc: zjadła kaszkę, poprawiła piersią (czyli najedzona bardzo, może za bardzo) a potem rzucała się pół godziny próbując spać I całą noc ciągłe pobudki, czasem co pół h.
do tego w ciągu dnia maksymalna maruda, a jak wychodzę z pokoju to od razu płacz, mega płacz i to momentalnie!

a może ona faktycznie się przejada i stąd takie akcje? próbowałaś kiedyś dać jej mniej jeść na noc?

marudy współczuje, ja przynajmniej w dzień mam względny spokój

co do dreptania, to tak szczerze, często myślę, że wolałabym, żeby ona z tym poczekała. Z czystego egoizmu. Po prostu łatwiej było, jak ona była mniej mobilna teraz oczy dookoła głowy a jeszcze jak pracować przy tym muszę to jest ciężko, oj ciężko

[allebazi]

Napisane przez agunia82

a może ona faktycznie się przejada i stąd takie akcje? próbowałaś kiedyś dać jej mniej jeść na noc?

marudy współczuje, ja przynajmniej w dzień mam względny spokój

co do dreptania, to tak szczerze, często myślę, że wolałabym, żeby ona z tym poczekała. Z czystego egoizmu. Po prostu łatwiej było, jak ona była mniej mobilna teraz oczy dookoła głowy a jeszcze jak pracować przy tym muszę to jest ciężko, oj ciężko

jak tak patrzę na to moją pociechę co wyczynia na macie, ze próbuje dupkę podnosić i macha nóżkami to się nie mogę doczekać czegoś więcej, ale z drugiej strony strasznie się cieszę że mogę go na tej macie zostawić i iść spokojnie do wc czy posiedzieć przed lapkiem bo już niedługo będzie ciężko.
U nas noc troszkę lepsza 3 pobudki. Wyeliminowałam jedno karmienie - bynajmniej nie planowałam tego tak jakoś wyszło. Po prostu któregoś dnia jak się zaczął kręcić po ok 3 godz snu to go wzięłam do siebie (dawniej przystawiałam do piersi) i zasnął momentalnie i obudził się za jakieś 2,5-3 godz. Od tego czasu robię tak codziennie i udaję się. Liczę na to że któregoś dnia po prostu prześpi to kręcenie się i prześpi do tej 1 w nocy.Może jakoś tak małymi kroczkami się przestawimy. Kusi mnie trochę żeby o tej 1 dać mu butlę bo może zje więcej niż z piersi i prześpi znów dłużej, ale jakoś szkoda mi, lubię go karmić.

[nel_a]

Dziś o godzinie 18.10 Emil skończy 6 miesięcy!!!!!!!!!



A dziś u mnie słonecznie aż się chce coś robić

Aaaaa!! Emil pełza do przodu a nawet raczkować próbuje tylko rączki nie współgrają z nóżkami ale jest pocieszny

[Linka25]

Napisane przez agunia82

a może ona faktycznie się przejada i stąd takie akcje? próbowałaś kiedyś dać jej mniej jeść na noc?

Aga, ona czy je zje mniej czy wiecej, to ze spaniem jest to samo. To kompletnie nie od jedzenia zależy.

[Mandragorrka]

Hej dziewczyny Ja tylko na chwilkę, podczytują Was na telefonie jednak mam mało czasu na pisanie.

Agunia dla Lu. Zdolniacha

Irmusia małej dałam łososia - raz pieczonego w folii, a wczoraj gotowanego na parze (w końcu dorobiłam się wkładki do gotowania na parze).

Mam nadzieję, że wieczorem popiszę więcej.

U nas też piękna pogoda, zaraz idę z małą na spacer.
Miłego dnia kobietki

[agunia82]

Napisane przez allebazi

U nas noc troszkę lepsza 3 pobudki. Wyeliminowałam jedno karmienie - bynajmniej nie planowałam tego tak jakoś wyszło. Po prostu któregoś dnia jak się zaczął kręcić po ok 3 godz snu to go wzięłam do siebie (dawniej przystawiałam do piersi) i zasnął momentalnie i obudził się za jakieś 2,5-3 godz. Od tego czasu robię tak codziennie i udaję się. Liczę na to że któregoś dnia po prostu prześpi to kręcenie się i prześpi do tej 1 w nocy.Może jakoś tak małymi kroczkami się przestawimy. Kusi mnie trochę żeby o tej 1 dać mu butlę bo może zje więcej niż z piersi i prześpi znów dłużej, ale jakoś szkoda mi, lubię go karmić.

u nas to samo, Lu budzi się w godzinach, w których zwykle jadała w nocy. Ale od pewnego czasu już wtedy jej cyca nie daję, bo zauważyłam, że jak ją przystawiałam to ona w sumie w momencie odpływała i czasem na śpiocha jadła. I teraz albo się pokręci i zaśnie, albo biorę ją do nas i śpimy, nie potrzebuje jedzenia. Ciekawe, kiedy przestanie się budzić

Napisane przez nel_a

Dziś o godzinie 18.10 Emil skończy 6 miesięcy!!!!!!!!!

poważny wiek

Napisane przez Linka25

Aga, ona czy je zje mniej czy wiecej, to ze spaniem jest to samo. To kompletnie nie od jedzenia zależy.

a to chyba że tak

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Agunia dla Lu. Zdolniacha

[phdwao]

Linka wspolczuje nocek! U nas malu budzi sie co2-3h i tez jest to niezalezne od niczego, w pewnym momencie zaczyna sie krecic i wybudzac, potem cyc( zaczyna mnie to draznic az sie dziwie sobie) o i odkladam i spi dalej

[depoison]

Hello
Nie wiem, o czym wy piszecie wspominając, że pogoda ładna .
Niebo nad Berlinem jest jak... niebo nad Berlinem. W kolorze brudnego śniegu od października do marca

Mam pytanie - możecie polecić jakieś grające zabawki? coś, co sensownie gada PO POLSKU? Bo wygląda na to, że w weekend skoczymy do PL i chcielibyśmy kupić małej coś w rodzaju tej kuchenki, tylko żeby koniecznie w ojczystym języku jednak gadało

Napisane przez chce_byc_mama

dalej macie ochraniacze na szczebelki?

tak, bo dzięki nim ma w łóżeczku nieco ciemniej i nie razi jej światło z naszej lampki nocnej

Napisane przez phdwao

a jutro juz poczatek marca, to zobowiazuje ostatni dzwonek by wziac sie wgarsc i wygladac dobrze latem, mam do zrzucrnia 10 kg samo nie zleci a szkoda

taaaa.. Mam takie samo postanowienie, ciekawa jestem bardzo, co z tego wyniknie - pewnie nic, bo nie nawykłam do jakichś ograniczeń . Niestety do wagi sprzed ciąży nie wróciłam i w dodatku zupełnie nikt mnie nie rozumie, że nie jestem z tego rada: przecież wtedy wyglądałam niby na taaaaaką wychudzoną!

Napisane przez modnisia86

witam z rana z kawusią moje dziecie ostatnio spi do 7 i sie wysypia a ja tensknie za samotnymi porankami z książką

u nas to samo
Zawsze obudzi się po 8,5 godzinach snu. Aż się boję myśleć, co by było, gdybym ją kładła o tej porze, o jakiej właściwie powinno się kłaść dzieci - jakoś około 19. Przecież musiałabym dzień zaczynać codziennie o 4

Napisane przez Linka25

do tego w ciągu dnia maksymalna maruda, a jak wychodzę z pokoju to od razu płacz, mega płacz i to momentalnie!

cały ostatni miesiąc (może nawet lepiej) tak miałam. Pocieszę Cię, że teraz jest znów jakby trochę lepiej - zostawię małą z tą kuchenką i mogę wyjść do innego pomieszczenia na 20 minut

Napisane przez agunia82

co do dreptania, to tak szczerze, często myślę, że wolałabym, żeby ona z tym poczekała. Z czystego egoizmu. Po prostu łatwiej było, jak ona była mniej mobilna teraz oczy dookoła głowy a jeszcze jak pracować przy tym muszę to jest ciężko, oj ciężko

ostatnio gdzieś (chyba to jakiś blog był) przeczytałam:
"X w przeciwieństwie do Y (dwie córki autorki tekstu) była dzieckiem stacjonarnym"
Chodziło o to, że jak już zasiadła w wieku 6 czy 7 miesięcy, tak siedziała, dopóki nie nauczyła się chodzić. Żadnego dreptania, żadnego raczkowania, pełzania - nic. Bardzo spodobało mi się to określenie, tym bardziej, że moja córka też zapowiada się na dziecko stacjonarne
No i rzeczywiście, przyznaję, jest to wygodne. Dopóki ktoś (z udawaną troską w głosie) nie zapyta - "jak to - jeszcze się nie przemieszcza?!"

[agunia82]

Napisane przez depoison

ostatnio gdzieś (chyba to jakiś blog był) przeczytałam:
"X w przeciwieństwie do Y (dwie córki autorki tekstu) była dzieckiem stacjonarnym"
Chodziło o to, że jak już zasiadła w wieku 6 czy 7 miesięcy, tak siedziała, dopóki nie nauczyła się chodzić. Żadnego dreptania, żadnego raczkowania, pełzania - nic. Bardzo spodobało mi się to określenie, tym bardziej, że moja córka też zapowiada się na dziecko stacjonarne
No i rzeczywiście, przyznaję, jest to wygodne. Dopóki ktoś (z udawaną troską w głosie) nie zapyta - "jak to - jeszcze się nie przemieszcza?!"

ehh no tak, bo przecież mobilność to jedyne kryterium rozwoju dziecka
dziecko "stacjonarne" hihi, fajne określenie
moja to tzw. czyste srebro i szczerze to ja już jestem przerażona co będzie jak ona zacznie chodzić. W domu jej już chyba nie upilnuje, a spacery... cóż póki co chyba sobie wolę nie wyobrażać, jak ja sobie dam radę z dzieckiem biegającym gdzie się da i psem, który na dworze bywa ciężki w obsłudze...

[nel_a]

czy dawałyście swoim dzieciom cytrusy?

[Linka25]

phdwao dzięki

Napisane przez nel_a

Dziś o godzinie 18.10 Emil skończy 6 miesięcy!!!!!!!!!

gratulacje i wszystkiegi najlepszego!

Napisane przez depoison

ostatnio gdzieś (chyba to jakiś blog był) przeczytałam:
"X w przeciwieństwie do Y (dwie córki autorki tekstu) była dzieckiem stacjonarnym"
Chodziło o to, że jak już zasiadła w wieku 6 czy 7 miesięcy, tak siedziała, dopóki nie nauczyła się chodzić. Żadnego dreptania, żadnego raczkowania, pełzania - nic. Bardzo spodobało mi się to określenie, tym bardziej, że moja córka też zapowiada się na dziecko stacjonarne
No i rzeczywiście, przyznaję, jest to wygodne. Dopóki ktoś (z udawaną troską w głosie) nie zapyta - "jak to - jeszcze się nie przemieszcza?!"

a moja jest statycznie dynamiczna - też ładnie prawda?

Napisane przez agunia82

ehh no tak, bo przecież mobilność to jedyne kryterium rozwoju dziecka
dziecko "stacjonarne" hihi, fajne określenie
moja to tzw. czyste srebro i szczerze to ja już jestem przerażona co będzie jak ona zacznie chodzić. W domu jej już chyba nie upilnuje, a spacery... cóż póki co chyba sobie wolę nie wyobrażać, jak ja sobie dam radę z dzieckiem biegającym gdzie się da i psem, który na dworze bywa ciężki w obsłudze...

kupisz te szelki dla małej i dacie radę

Napisane przez nel_a

czy dawałyście swoim dzieciom cytrusy?

powąchać

[phdwao]

Dep wtedy wygladalas swietnie a teraz wygladasz bardzo dobrze ja sie nie dziwie jest tak ze czlowiek sie dodbrze czue sam ze soba i do tego trzeba dojsc spowrotem, ja juz dzis dietuje, zeby nie bylo ze zaczynam od jutra zaczelam od dzis, najadlam sie na sniadanie owsianka z jogurtrm i sytosc mnie trzyma dluzj niz po bulce

[buena]

Napisane przez agunia82

Lu jakoś długo zajęło rozpracowanie czworakowania, jakieś 2 miesiące, ale ona bardzo wcześnie zaczęła pełzać, więc w sumie dobrze, że trochę poczekała

Hmmm, no to ciekawe, jak będzie u nas. Poczekamy, zobaczymy.

Napisane przez Linka25

Hej u nas tez na tapecie zapalanie i gaszenie swiatla, robienie pa pa, no i zabawa w otwieranie i zamykanie lodowki (uwielbia). Z nowych rzeczy, sylabizuje dzi dzi

Aga to dreptanie przy meblach musi robic duze wrazenie!

Dobranoc

za dzi dzi u nas nadal tylko ba-ba.

Napisane przez bebe1987

Ja zauważyłam (przeczytałam), ale nie miałam czasu odpisać... Oby łagodnie ją przeszła!

Dziś doszły krpstki, ma około 50. Jeszcze nie jest źle, ale nie chce aby było gorzej.

Napisane przez Maciejka__

Zauważyłam. Pisałaś, że starsza ma, a młodsza prawdopodobnie.

Ostatnio zaznaczam pewne posty do cytowania, a później dziecię mnie woła i nie na wszystko odpisuję.
A mi się zdaje, że o unikanie wychłodzenia, ale nie wiem, czy dziecka, czy krostek.

ad1 No i z tego prawdopodobnie wyszło, że już ma z całą pewnością, ech. Z jednej strony lepiej, będzie to miała za sobą.
ad2 Nie wiem , może. Nie znalazłam niczego konkretnego na ten temat.
Tak, czy siak, od dziś do zaschnęcia wykwitów siedzimy w domu.

Napisane przez modnisia86

dzis kończymy siedem miesięcy 3 dni wczesniej bo ten miesiac krótszy

Napisane przez agunia82

dzisiaj nocka znowu była taka sobie, o 3 musiałam wziąć małą do nas, bo nie chciała spać w łóżeczku, jeszcze później chwilę coś płakała i się kręciła, ale jak już zasnęła to spaliśmy do rana. A jak wstałam to była tak słodko przyklejona do tatusia i spali w identycznych pozach

Zrobiłaś zdjęcie? Mieliby super pamiątkę.

Napisane przez Linka25

u mnie każda jest do du.py
serio, nie wiem dlaczego mała tak źle śpi - i to już od 2 miesięcy prawie to trwa Na przykład ostatnia noc: zjadła kaszkę, poprawiła piersią (czyli najedzona bardzo, może za bardzo) a potem rzucała się pół godziny próbując spać I całą noc ciągłe pobudki, czasem co pół h.
do tego w ciągu dnia maksymalna maruda, a jak wychodzę z pokoju to od razu płacz, mega płacz i to momentalnie!

U nas kiepskie noce zaczęły się w okolicy ukończenia 3 m. ż. Już nawet nie kładę się z nadzieją, że może ta nocka będzie lepsza. Choć bywają lepsze i gorsze noce. Lepsze to te, gdzie nie budzi się częściej niż co 2 godz.
Dziś noc zaczęła się kiepsko. Strasznie się wierciła i to u nas w łóżku. Jednak po jakimś tam czasie było już trochę lepiej.

Napisane przez agunia82

co do dreptania, to tak szczerze, często myślę, że wolałabym, żeby ona z tym poczekała. Z czystego egoizmu. Po prostu łatwiej było, jak ona była mniej mobilna teraz oczy dookoła głowy a jeszcze jak pracować przy tym muszę to jest ciężko, oj ciężko

Nie da się tego uniknąć a jak juz zacznie, to szybko się przyzwyczaisz. Choć rzeczywiście pracować przy moblinym dziecku będzie Ci ciężko.

Napisane przez nel_a

Dziś o godzinie 18.10 Emil skończy 6 miesięcy!!!!!!!!!
Aaaaa!! Emil pełza do przodu a nawet raczkować próbuje tylko rączki nie współgrają z nóżkami ale jest pocieszny

i za próby raczkowania, teraz już patrzeć aż załapaie i ruszy.

Napisane przez nel_a

czy dawałyście swoim dzieciom cytrusy?

No i nie zacytowało mi wszystkiego....

Mamy dzisiaj piękny, słoneczny dzień. Wymarzony dzień na spacer, a tu doopa. Nie znoszę siedzieć w domu, bo czuję się wtedy chora a do tego cały czas coś podjadam.
No jutro kogoś zawołam do Nadki, to pójdę gdzieś do sklepu na chwilę albo po Kaję do przedszkola. Jak nie wyjdę, to zwariuję.

[agunia82]

kurier mi zrobił niespodziankę i przyjechał wcześniej niż się zapowiadał (pamiętał, że mi nie bardzo pasowały godziny w których chciał być więc zadzwonił i spytał, czy jestem w domu bo może być wcześniej). Ten sam, co kiedyś spóźnił się godzinę wcześniej mi oznajmiając, że później niż 12-14 nie może być (opierdzieliłam go wtedy). Fajnie, bo mogę spokojnie zaraz na spacer z małą ruszyć i nie będę miała rozwalonego dnia

Napisane przez Linka25

kupisz te szelki dla małej i dacie radę

chyba będę musiała... już widzę, jak ludzie będą na mnie patrzeć, no ale pewnie nie raz mi uratują tyłek (chociaż cały czas ich używać nie będę, tylko w razie konieczności)

Napisane przez buena

Zrobiłaś zdjęcie? Mieliby super pamiątkę.

niestety nie. Było ciemno i nie chciałam ich budzić

[ewka5891]

Hej
Młody drzemie a ja mam chwile na kawke
Mam dzisiaj ochotę zrobić ciacho, wieczorem idziemy na urodziny i będzie do kawki

[modnisia86]

Napisane przez depoison

Hello
Nie wiem, o czym wy piszecie wspominając, że pogoda ładna .
Niebo nad Berlinem jest jak... niebo nad Berlinem. W kolorze brudnego śniegu od października do marca

Mam pytanie - możecie polecić jakieś grające zabawki? coś, co sensownie gada PO POLSKU? Bo wygląda na to, że w weekend skoczymy do PL i chcielibyśmy kupić małej coś w rodzaju tej kuchenki, tylko żeby koniecznie w ojczystym języku jednak gadało



tak, bo dzięki nim ma w łóżeczku nieco ciemniej i nie razi jej światło z naszej lampki nocnej


taaaa.. Mam takie samo postanowienie, ciekawa jestem bardzo, co z tego wyniknie - pewnie nic, bo nie nawykłam do jakichś ograniczeń . Niestety do wagi sprzed ciąży nie wróciłam i w dodatku zupełnie nikt mnie nie rozumie, że nie jestem z tego rada: przecież wtedy wyglądałam niby na taaaaaką wychudzoną!


u nas to samo
Zawsze obudzi się po 8,5 godzinach snu. Aż się boję myśleć, co by było, gdybym ją kładła o tej porze, o jakiej właściwie powinno się kłaść dzieci - jakoś około 19. Przecież musiałabym dzień zaczynać codziennie o 4


cały ostatni miesiąc (może nawet lepiej) tak miałam. Pocieszę Cię, że teraz jest znów jakby trochę lepiej - zostawię małą z tą kuchenką i mogę wyjść do innego pomieszczenia na 20 minut


ostatnio gdzieś (chyba to jakiś blog był) przeczytałam:
"X w przeciwieństwie do Y (dwie córki autorki tekstu) była dzieckiem stacjonarnym"
Chodziło o to, że jak już zasiadła w wieku 6 czy 7 miesięcy, tak siedziała, dopóki nie nauczyła się chodzić. Żadnego dreptania, żadnego raczkowania, pełzania - nic. Bardzo spodobało mi się to określenie, tym bardziej, że moja córka też zapowiada się na dziecko stacjonarne
No i rzeczywiście, przyznaję, jest to wygodne. Dopóki ktoś (z udawaną troską w głosie) nie zapyta - "jak to - jeszcze się nie przemieszcza?!"

ja tez byłam dzieckiem stacjonarnym nawet na brzuchu leżeć nie chciałam a gdzie tu mowa o pełzaniu i raczkowaniu. Podobno jak zasiadłam już to siedziałam i się bawiłam całymi dniami. a brzuszek był pe. mama ze mną po specjalistach chodziła bo brat pełzał i raczkował a ja zbrakowana byłam. Specjaliści na to mojej mamie że już taki typ ze mnie i po prostu ominę ten etap rozwoju. Wszyscy mamie mówili że źle że nie raczkuje bo to lepiej mózg się rozwija itp. a ja byłam niezłym umysłem ścisłym w szkole więc jeżeli moje dziecko postawowi ominąć ten etap nie będę się przejmować

ale u nas słoneczko ładnie świeci chyba się zaraz wybierzemy na spacer

[depoison]

Napisane przez agunia82

ehh no tak, bo przecież mobilność to jedyne kryterium rozwoju dziecka

bo chyba najbardziej spektakularne, zauważalne, najłatwiej porównywać
Mam wrażenie (coraz silniejsze) że mała naprawdę idzie w moje ślady - ja nie raczkowałam w ogóle (jak już kiedyś wspominałam), ale np. bardzo szybko zaczęłam mówić. Tak, jakbym skupiając się na jednej czynności w ogóle zaniechała drugą.
I z Zosią jest chyba podobnie - ani myśli się przemieszczać, za to już mając 5 miesięcy zaczęła sylabizować, jak miała 5,5 repertuar był naprawdę bogaty - i tatata, i bababa, ciacia, dododo, gugugu, jejeje itd. Miała niecałe 7 miesięcy, jak umiała pokazać, gdzie zabawka ma oko/nos/włosy - wtedy jeszcze sama zastanawiałam się, czy to w ogóle możliwe tak wcześnie, i zaraz mnie matka zgasiła (to to ona świetnie potrafi) mówiąc, że nie. Przyjechała 2 tygodnie później, pokazała małej jakąś maskotkę w Ikei i zaczęła wypytywać. I jakie było jej zdziwienie gdy zobaczyła, że Zosia rzeczywiście pokazuje poprawnie!
Tylko czy mnie ktoś o to pyta? ależ.
"stoi już?", "raczkuje?", "zaczęła się w końcu jakoś bardziej ruszać?" - to są pytania, które słyszę

Napisane przez nel_a

czy dawałyście swoim dzieciom cytrusy?

nie

Napisane przez Linka25

a moja jest statycznie dynamiczna - też ładnie prawda?

bardzo ładnie
To znaczy, że wywija kończynami podczas gdy leży/siedzi? bo jak tak, to moja też jest statycznie dynamiczna

Napisane przez phdwao

Dep wtedy wygladalas swietnie a teraz wygladasz bardzo dobrze ja sie nie dziwie jest tak ze czlowiek sie dodbrze czue sam ze soba i do tego trzeba dojsc spowrotem, ja juz dzis dietuje, zeby nie bylo ze zaczynam od jutra zaczelam od dzis, najadlam sie na sniadanie owsianka z jogurtrm i sytosc mnie trzyma dluzj niz po bulce

dzięki
No właśnie - człowiek powinien się dobrze czuć sam ze sobą. Co z tego, że inni mi mówią, że wreszcie nie wyglądam "marnie" albo "na wychudzoną", skoro teraz patrzę w lustro i widzę jakąś obcą babę?! Babę, która mi się nie podoba, po prostu nie jest w moim typie

[Linka25]

Napisane przez phdwao

Dep wtedy wygladalas swietnie a teraz wygladasz bardzo dobrze ja sie nie dziwie jest tak ze czlowiek sie dodbrze czue sam ze soba i do tego trzeba dojsc spowrotem, ja juz dzis dietuje, zeby nie bylo ze zaczynam od jutra zaczelam od dzis, najadlam sie na sniadanie owsianka z jogurtrm i sytosc mnie trzyma dluzj niz po bulce

moja szwagierka (wiesz o kim mówię) nie wyobraża sobie śniadania bez owsianki to podstawa

Napisane przez buena

Mamy dzisiaj piękny, słoneczny dzień. Wymarzony dzień na spacer, a tu doopa. Nie znoszę siedzieć w domu, bo czuję się wtedy chora a do tego cały czas coś podjadam.
No jutro kogoś zawołam do Nadki, to pójdę gdzieś do sklepu na chwilę albo po Kaję do przedszkola. Jak nie wyjdę, to zwariuję.

zazwyczaj to Ty odbierasz Kaję?

Napisane przez agunia82

chyba będę musiała... już widzę, jak ludzie będą na mnie patrzeć, no ale pewnie nie raz mi uratują tyłek (chociaż cały czas ich używać nie będę, tylko w razie konieczności)

najważniejsze jest bezpieczeństwo, a co sobie ludzie będą myśleć to ich sprawa

Napisane przez ewka5891

Hej
Młody drzemie a ja mam chwile na kawke
Mam dzisiaj ochotę zrobić ciacho, wieczorem idziemy na urodziny i będzie do kawki

jakie robisz?

Napisane przez depoison

bardzo ładnie
To znaczy, że wywija kończynami podczas gdy leży/siedzi? bo jak tak, to moja też jest statycznie dynamiczna

rusza się cały czas nie przemieszczając się jednak
no, jedyne co robi, to pełza okrężnie

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Dawno nie było tu Pauli, prawda? Czy mi sie wydaje?

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Dep, wiem, ze każdy Cię prosi o to samo do znudzenia... Ale moze zrobiłabyś jakąś top listę powiedzmy 20 książeczek? Może znajdziesz chwilkę?
Może byśmy wrzuciły tę listę gdzieś na pierwszą stronę? Z czasem mogłaby się powiększać Myślę, że warto polecać sobie ciekawe i wartościowe ksiażeczki

[modnisia86]

Ostatnio kupiłam małej kilka książeczek w pepco jesteśmy z nich zadowolone

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

Nie wiem, o czym wy piszecie wspominając, że pogoda ładna .
Niebo nad Berlinem jest jak... niebo nad Berlinem. W kolorze brudnego śniegu od października do marca

Mam pytanie - możecie polecić jakieś grające zabawki? coś, co sensownie gada PO POLSKU?

No wiesz... niebieskie niebo, słoneczko...

Napisane przez depoison

bo chyba najbardziej spektakularne, zauważalne, najłatwiej porównywać

Napisane przez Linka25

Dawno nie było tu Pauli, prawda? Czy mi sie wydaje?

Pojawiła się tylko na kilka dni i zniknęła.

[Linka25]

Napisane przez Maciejka__

No wiesz... niebieskie niebo, słoneczko... .

dobrze macie...
a w centrum Polski niebo jak nad Berlinem

[phdwao]

Linka ale szczescie ze lubie owsiankr, bo tak bylaby to meczarnia, ale do szwagierki to mi daleeko figura, hehe a na obiad co je? Bo kolacji rozumiem nie wolno?

[Malwina_a]

Ostatnio nawet nie mam czasu na wizaż bo co siądę do kompa to mała już się budzi
Robi się coraz bardziej mobilna, zaczeła pełzać, podnosić dupkę i przebierać nóżkami, tylko wtedy nie pamięta o rączkach Warunek musi być jeden, muszę jej ściągnąć spodnie i skarpetki, inaczej leży w miejscu
Konika fp i szczeniaczka przestała się bać jak są wyłączone, ale jak się je włączy to odrazu buźka w podkówkę i straszny płacz
Muzykę lubi, ciągle bawi się przy fasolkach a śpiewających zabawek się boi

I takie pytanie, zaczełam małej podawać brokuł i ma po nim zatwardzenie, na drugi dzień nie umie kupy robić, robi ją w ratach po 3-4 razy i jest strasznie twarda, też tak mają wasze dzieciaki?

[Linka25]

Napisane przez phdwao

Linka ale szczescie ze lubie owsiankr, bo tak bylaby to meczarnia, ale do szwagierki to mi daleeko figura, hehe a na obiad co je? Bo kolacji rozumiem nie wolno?

powiem Ci że nie znam nikogo kto by odżywiał się równie zdrowo co ona
je wszystkie posiłki i to nie małe tylko zero smażonego, zero panierek itp. dużo ryb, owoców morza, ale mięsa też, bo mięso je codziennie
w sumie ona ma duzą korbę na punkcie gotowania, np. sama piecze chleb czy robi rzeczy w stylu pasztet z ciecierzycy (tak samo mój TZ ma korbę na punkcie gotowania)
ona dużo ćwiczy, codziennie biega, 2-3 w tyg siłownia i basen - too chyba tego zasługa

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

mała mnie dziś wykończy, tylko rączki

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Malwina_a

Ostatnio nawet nie mam czasu na wizaż bo co siądę do kompa to mała już się budzi
Robi się coraz bardziej mobilna, zaczeła pełzać, podnosić dupkę i przebierać nóżkami, tylko wtedy nie pamięta o rączkach Warunek musi być jeden, muszę jej ściągnąć spodnie i skarpetki, inaczej leży w miejscu

to ciekawe, chyba spróbuję

[hanjah]

Hej
Byłam z Marysią w baby clinic-waży 7200g i utrzymuje się na 25. centylu

U nas piękna pogoda, ale trochę chłodno

[bebe1987]

Hej,

Napisane przez nel_a

Dziś o godzinie 18.10 Emil skończy 6 miesięcy!!!!!!!!!



A dziś u mnie słonecznie aż się chce coś robić

Aaaaa!! Emil pełza do przodu a nawet raczkować próbuje tylko rączki nie współgrają z nóżkami ale jest pocieszny

za wiek i nowe umiejętności!

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Napisane przez nel_a

czy dawałyście swoim dzieciom cytrusy?

Napisane przez buena

Dziś doszły krpstki, ma około 50. Jeszcze nie jest źle, ale nie chce aby było gorzej.

Mój mąż przechodził ospę w kwietniu zeszłego roku, był cały w krostkach... Było mi go żal, jednak dzieci jest mi bardziej szkoda... Biedactwo, oby choroba szybko odpuściła!

Napisane przez Malwina_a

Robi się coraz bardziej mobilna, zaczeła pełzać, podnosić dupkę i przebierać nóżkami, tylko wtedy nie pamięta o rączkach Warunek musi być jeden, muszę jej ściągnąć spodnie i skarpetki, inaczej leży w miejscu
Konika fp i szczeniaczka przestała się bać jak są wyłączone, ale jak się je włączy to odrazu buźka w podkówkę i straszny płacz
Muzykę lubi, ciągle bawi się przy fasolkach a śpiewających zabawek się boi

I takie pytanie, zaczełam małej podawać brokuł i ma po nim zatwardzenie, na drugi dzień nie umie kupy robić, robi ją w ratach po 3-4 razy i jest strasznie twarda, też tak mają wasze dzieciaki?

za pełzanie!
Moja po brokule robił normalne kupki. Robiła twarde i bardzo się męczyła po bananie, ale banan ma właściwości zatwardzające.

Napisane przez hanjah

Hej
Byłam z Marysią w baby clinic-waży 7200g i utrzymuje się na 25. centylu

U nas piękna pogoda, ale trochę chłodno

za wagę!
Mamy jakieś dzieciaczki na wątku poniżej 7 kg?