MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[bmma]

Napisane przez kasia86bgo

.... zakochalam sie po raz setny ...
( ale nie wiem czemu wydaje mi sie to dosc dziwne ze wszytskei dzieci maja zamkniete oczy .... czy ja jestem az taka glupia ze tylko mi to sie dziwne wydaje .... )

śpią zmęczone długą podróżą w drogach rodnych. Nie tylko nas poród męczy

oczka puchną jak je zakropią chyba w 2 dobie, jakimś srebrem

[kasia86bgo]

Napisane przez moni_ka.g

dzieci po porodzie mają przede wszystkim opuchnięte oczka z wysiłku, pewnie dlatego zamknięte.

Napisane przez bmma

śpią zmęczone długą podróżą w drogach rodnych. Nie tylko nas poród męczy

oczka puchną jak je zakropią chyba w 2 dobie, jakimś srebrem

oo dzieki za wytlumaczenie .. no ja nie wiem nigdy nie mialam stycznosci z noworodkami zaraz po urodzeniu - nawet moja mlodsza siostre mama dop po 10dniach do domu przywiozla


no nic ide odpoczywac dalej .... ale mam ZGAGE po tej pizzy buuuu

[Dragusia88]

Napisane przez bmma

oczka puchną jak je zakropią chyba w 2 dobie, jakimś srebrem

znowu jakaś nowość dla mnie

ale tu pusto.

[strippi]

Napisane przez jolanT

strippi
ja już się nie mogę doczekać zdjęć Twojego Michałka

to dodaję jedno

Napisane przez jolanT

a i pytanie mam do Was..
ile odpowiednio wcześniej powinnam wyjąć materac z folii?
no bo on musi chyba swoim życiem pooddychać zanim dzidzia będzie?

my 3 tyg wcześniej

Napisane przez Mokka_83

Strippi, kciuki żeby Juleczka szybko wracala do zdrowia i zobaczła braciszka

dziękuję
tak mi smutno bez niej nigdy nie miałam tak długiego rozstania może jutro już wróci do domu

Napisane przez nestelle

ja się melduje po wizycie . drogiej i długiej ..... najpierw oczekiwanie na wejście .... potem długie usg - gin badał małego z każdej strony .... waży 3500 , a resztę pomiarów mam w raporcie ale nie bedę przepisywać ... ale jest ok. potem znowu oczekiwanie i badanie mnie - szyjka skrócona,rozwarcie nadal na 2 cm, a potem oczekiwanie na ktg..... i ktg 40 prawie min. - wyszły dosyć mocne skurcze ale ja raczej nie czuję . Czyli sytuację mam identyczną jak przed poprzednimi porodami .....

idę nadrabiać .

Napisane przez Dragusia88

nie dam rady na 9.03 ;/
no nie z tobą naprawdę jak nie zakupy to sprzątanie.
za kilogramy

kurcze, bo jak przełożymy to Michaś będzie miał już ponad 3 tygodnie, a do 3 tygodni robią fotki.

Napisane przez nestelle

za zorganizowanie ... ale przyznaj - Ty poprostu uwielbiasz sprzątać
za wagę - nieżle Ci poszło

no lubię lubię ale jak mam wenę

Napisane przez Mokka_83

oj strippi strippi... pracoholiku Ty

oj tam oj tam

Napisane przez nestelle

aaaaa! dziewczyny zapomniałam napisać (no nie wiem jak mogłam???)gin badał na usg też ten żołądeczek małego (był kłopot z napełnieniem - przynajmniej takie podejrzenie ) i powiedział ,że nie ma zastrzeżeń . tylko po co było to zamiesznie wcześniej ..... ? , no ale wszelkie wątpliwości i tak zostaną rozwiane po porodzie .....

[bmma]

Napisane przez Dragusia88

znowu jakaś nowość dla mnie

ale tu pusto.

Oprócz osuszania, odśluzowania, kontaktu "skóra do skóry", jest...
Zabieg Credégo,

1) obowiązkowy zabieg wykonywany u noworodka bezpośrednio po urodzeniu, polegający na wpuszczeniu do worka spojówkowego każdego oka kropli 1-2-procentowego roztworu azotanu srebra. Zapobiega zakażeniu spojówek dwoinkami rzeżączki.

Moja Kinga miała powieki czerwone i opuchnięte

[despa]

Napisane przez moni_ka.g

ok, ktoś musi, itp., itd. mi chodzi głównie o to, że zapanowała trochę przesadna "moda" na wywalanie. z listy, z klubu. o ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może nie chcieć żeby na liście czy w klubie był ktoś kto raz na kilka wątków powie cześć i nawet nie wpadnie, nie poczyta o tyle nie rozumiem wywalania osób w jakiś sposób znanych, bo nie powiecie chyba, że nie wiecie nic o mnie czy modernie i nie możecie mieć żadnych podstaw do jakiegokolwiek zaufania do nas

O matko dziewczyny przestańcie już, z listy nikt nie jest wywalony i chyba zasady w poczekalni sa jasne- pisze się na wątku to na liście się jest. A klub tak jak Megi napisała jest prywatny- chciałas w nim byc trzeba było pisać i tyle. A nie teraz z pretensjami do Niej. Troche to chyba nie fer- bo co potrzebe podczytania o problemach innych mialaś, a odwagi żeby napisać chociaż cześć, będzie dobrze juz nie? Miałaś okazję, nie skorzystałas z niej- pretensje miej do siebie a ie Megi.

[Zaciazona]

Napisane przez kasia86bgo

oo dzieki za wytlumaczenie .. no ja nie wiem nigdy nie mialam stycznosci z noworodkami zaraz po urodzeniu - nawet moja mlodsza siostre mama dop po 10dniach do domu przywiozla


no nic ide odpoczywac dalej .... ale mam ZGAGE po tej pizzy buuuu

Ale mam ochote na pizzer teraz..... aaaaaaa!!! Chyba dzis zamowimy, taka mega pikantna, mniam mniam. I popije Cola o smaku wisniowym. Normlanie ostatnie dni szalenstwa przed karmieniem piersia. Ja w ogole jem wszystko pikantne, masakra na taka jalowa dietke przejsc, ale czego sie nie robi

[monicca1989]

Napisane przez strippi

to dodaję jedno

A gdzie bo nic nie widzę a doczekać się nie mogę?

[klementyna1]

Ja po wizycie mamusi...Oczywiście się osłuchałam, ze łóżeczko nie w tym miejscu, co powinno, że na dziecinne ubranka to powinnam miec osobny kosz na pranie, ze to, że tamto...ehhhhh Ale wiem, ze to z troski i musze znieśc Przyniosła mi tez troche domowych samkołyków Ale tu pustki...

[czarny flamaster]

Chciałam skorzystać ze słoneczka i przeszłam się spacerkiem do Lidla po coś słodkiego. Teraz siedzę i wcinam "fałszywe" Milky Waye, jak to mówię
Wpadli teściowie. Od razu sie zapowiedzieli, że jak tylko wrócę do domu ze szpitala, to przychodzą w odwiedziny.... Moi rodzice rozumieją moje zdanie na ten temat- im się nie przegada... Nie komentuję. Mama zabroniła mi się stresować więc nie mam zamiaru podnosić sobie ciśnienia

Jakoś dziś tak pozytywnie jest 18 dni!

[Moderna]

Napisane przez megi-megi

No wiecie - ja tu od czarnej roboty jestem, ale mnie rozbawiacie. Jak widać, życie bywa mocno zaskakujące. Proponuje na wszelki wypadek kilkadziesiąt dziennie postów :P Później oczywiście z maluchem uwieszonym u piersi... chociaż jedną ręką. I zdjęcia - tak koniecznie zdjęcia trzeba dodać. Co kilka dni najlepiej. I co tam jeszcze... no pomyślimy

no ale gdzie ja teraz bede wstawiac zdjecia moderny z wielkim cycem

Napisane przez Mokka_83

o tyle o zasadach panujących w klubie decyduje osoba, która klub założyła I tu wcale nie chodzi o jakieś zagrożenie itp... Po prostu klub ma być dla osób, które go potrzebują. Nie rozumiem skąd ten żal

tu bym sie sprzeczala, bo zadecydowala inna osoba,
ktora o dziwo teraz milczy
megi tylko wykonala "zadanie" sciecia glow (troche mi szkoda, ze dochodzi do takich manipulacji)..
nie napisze skad wiem, takie rzeczy to tylko w Erze

no ale klub to przeciez nie program "z kamera wsrod..."

no i ja juz pisalam, zal mam, jest mi przykro, ze nawet nie dalyscie znac, ze wyrzucacie, o sposob w jaki to zrobilyscie... pewnie za watkow kilka drzazga z oka sama wylezie
ale nie ukrywam, wlaczyl mi sie dystans.. moze i lepiej, bede miala czas na inne wazniejsze rzeczy

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Chciałam skorzystać ze słoneczka i przeszłam się spacerkiem do Lidla po coś słodkiego. Teraz siedzę i wcinam "fałszywe" Milky Waye, jak to mówię
Wpadli teściowie. Od razu sie zapowiedzieli, że jak tylko wrócę do domu ze szpitala, to przychodzą w odwiedziny.... Moi rodzice rozumieją moje zdanie na ten temat- im się nie przegada... Nie komentuję. Mama zabroniła mi się stresować więc nie mam zamiaru podnosić sobie ciśnienia

Jakoś dziś tak pozytywnie jest 18 dni!

ale szczesliwa mama
i widze, ze juz wiosenna kurteczka wyjeta z szafy?

[nestelle]

[QUOTE=Demeter;39559095]
QUOTE]
ślicznie wyglądasz

Napisane przez megi-megi

Janek naszej alliw

ochhhhh słodkości

Napisane przez czarny flamaster

Jakoś dziś tak pozytywnie jest 18 dni!

[Moderna]

Napisane przez bmma

Oprócz osuszania, odśluzowania, kontaktu "skóra do skóry", jest...
Zabieg Credégo,

1) obowiązkowy zabieg wykonywany u noworodka bezpośrednio po urodzeniu, polegający na wpuszczeniu do worka spojówkowego każdego oka kropli 1-2-procentowego roztworu azotanu srebra. Zapobiega zakażeniu spojówek dwoinkami rzeżączki.

Moja Kinga miała powieki czerwone i opuchnięte

w Niemczech juz od 1992 roku nie jest to zabieg obowiazkowy i polozna ma obowiazek zapytac nas w szpitalu, czy sie na podanie kropel do oczu zgadzamy
na razie nie podjelam decyzji, nie wiem, czy te krople sa czy nie sa konieczne - na pewno dopytam jeszcze przed porodem o zdanie swoja polozna

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

mam skurcze... mam nadzieje, ze przepowiadajace...
nie jest to fajne nie urodze zdechne!
dwa razy sobie cicho krzyknelam... ale moja matka suszac wlosy w lazience uslyszala, takze chyba nie tak cicho....:brzyda l:

BOSZ!!!
I jak sytuacja na froncie???

Kurdele... gadacie o bólach i skurczach i mi się pół nocy śniło, że mnie boli, a potem się obudziłam z bólem jak na okres (ale leciutkim)... mam nadzieję, że to tylko mi się wydawało

Napisane przez megi-megi

Janek naszej alliw

Napisane przez Demeter

Wczoraj zrobiliśmy sesję z brzuszkiem w 8 miesiącu. Postanowiłam w końcu troszkę się Wam pokazać

fajowskie masz włosy


Zjadłam dzisiaj największy na świecie deser lodowy! Warto było człapać jak pokraka za mężem po mieście

[Moderna]

Napisane przez strippi

to dodaję jedno
tak mi smutno bez niej nigdy nie miałam tak długiego rozstania może jutro już wróci do domu

chyba cos nie weszlo to zdjecie

i trzymam kciuki, by Julcia wrocila szybko do domu, napewno nie moze doczekac sie spotkania z bratem

[ObserwujeCie]

Napisane przez megi-megi

Janek naszej alliw

Piękny !

Napisane przez megi-megi

Nie lubię takich kwasów, ale są już więc... jeśli czytałaś, to wiesz, że jestem tam od czarnej roboty, ale nie ja wymyślam sobie kto, co i kiedy. Założyłam klub i jestem adminem - ktoś musi. Nie jest to mój klub, więc jeśli pojawiają się głosy, że komuś jest niezręcznie czy przykro czy chce jakiejś wzajemnej prywatności i ogół potwierdza, to jestem proszona o jakieś tam ruchy.

Tak jak megi pisze, dyskusja była, a nie jej suwerenna decyzja, ona wykonuje i tyle, to o co ją prosimy. I napisało to już kilka osób, więc nie ma co megi atakować.

Napisane przez Moderna

tu bym sie sprzeczala, bo zadecydowala inna osoba,
ktora o dziwo teraz milczy
megi tylko wykonala "zadanie" sciecia glow (troche mi szkoda, ze dochodzi do takich manipulacji)..

no ale klub to przeciez nie program "z kamera wsrod..."

no i ja juz pisalam, zal mam, jest mi przykro, ze nawet nie dalyscie znac, ze wyrzucacie, o sposob w jaki to zrobilyscie... pewnie za watkow kilka drzazga z oka sama wylezie
ale nie ukrywam, wlaczyl mi sie dystans.. moze i lepiej, bede miala czas na inne wazniejsze rzeczy [COLOR="Silver"]

Coś źle doczytałaś, albo źle Ci przekazano zadecydowało kilka osób które brały udział w dyskusji. Nie biorą udziału teraz w rozmowie, bo nikomu nie chce się bić piany. Bo ogólnie to dość nudne i wolimy się cieszyć z narodzin dzieci niż roztrząsać czemu Wam się nie chciało dwóch słów na klawiaturze wystukać.

Tobie przykro, że nikt z Tobą nie skonsultował decyzji, komuś może być przykro, że jak miał jakiś problem, to miałaś go w dupalu, jak widać pkt widzenia zależy od pkt siedzenia. Szkoda, że tak ciężko Ci się chociaż spróbować wkleić w czyjś tok myślenia.

[corka_rosy]

Napisane przez nestelle

aaaaa! dziewczyny zapomniałam napisać (no nie wiem jak mogłam???)gin badał na usg też ten żołądeczek małego (był kłopot z napełnieniem - przynajmniej takie podejrzenie ) i powiedział ,że nie ma zastrzeżeń . tylko po co było to zamiesznie wcześniej ..... ? , no ale wszelkie wątpliwości i tak zostaną rozwiane po porodzie .....

Napisane przez Sorceresss

O taaaak. Za pierwszym razem jak mi się to zrobiło to bardzo się wystraszyłam. Spanikowałam wręcz bo nie czułam chęci siku, tylko ból podbrzusza... A jeszcze samochodem wtedy jechaliśmy dość długą trasę... Poszłam do łazienki i od razy po bólu A i wysikałam hektolitry mimo, że wcale mi się nie chciało tak bardzo

Mi też się bardzo nie chciało, ale widocznie mamy zaburzone odczuwanie, bo jak czuję, że chce mi się mocno, to tylko kilka kropelek i koniec

Napisane przez anika_s

Witamy się z Wami w 35 tc

Napisane przez ObserwujeCie

Mądrzy rodzice - o jakiś procesach jakie zachodzą w mózgu dziecka na początkowym etapie, Dziecko z bliska - o rodzicielstwie z bliskości, Odżywianie dla zdrowia - wielka książka o różnych opcjach związanych z odżywianiem i Dziennik Mistrza i Małgorzaty czyli Bułhakowa .. i z tego wszystkiego przeczytałam 50 stron od piątku, bo cały czas mi coś innego wypada

Ambitnie! Daj znać, jak Dziennik.
Mi niestety ostatnio tylko Chmielewska wchodzi przez tę głupotę ciążową...

Napisane przez joanna200

a ja nadrobiłam, ale czasu nie mam bo weekend mi mija imprezowo, rodzina się zwaliła na dwa dni z okazji moich i tż urodzin..

Dużo dobrego!

Napisane przez bmma

Syn zachwycony.
Chce brać na ręce, całuje siostrę...

Super

Napisane przez mooonis17

Także mnie nosi po całym domu i próbuję coś sprzątać jak nie patrzy

Mam to samo. Cieszę się, że Mąż taki opiekuńczy i wykonuje obowiązki domowe bez gadania, ale czasem przesadza, czuję się przez niego jak obłożnie chora. Dobrze, że do pracy chodzi, to się mogę wyżyć

Napisane przez trolla2405

u mnie się zaczęło- znajomi się odzywają; jak się czujesz, co tam u ciebie, itp wrrrrrrrrrrrrrr

Najpierw sobie pomyślałam, że poród

Napisane przez czarny flamaster

Chciałam skorzystać ze słoneczka i przeszłam się spacerkiem do Lidla po coś słodkiego. Teraz siedzę i wcinam "fałszywe" Milky Waye, jak to mówię

Dzięki, zrobiłaś mi ochotę na Milky Waya

Janek Alliw słodki.

Demeter - fajny brzuch ... i cycki

Ja dziś po dłuuuuuugaśnym spacerze, chociaż pogoda średnia, strasznie wiało. Ale czuję się przyjemnie dotleniona. Miło korzystać z ostatnich tygodni swobody i niepodporządkowania cyklom karmienia i kup

[czarny flamaster]

corka_rosy Przepraszam, że zrobiłam Ci smaka....
Moderna Wiesz, śniegu nie widać, słońce na niebie, to wyciągnęłam wiosenną kurtkę chociaż nie zapnę się w nią prędko

Z nudów szukam w internecie informacji jak...opóźnić poród Prędzej znajdę jak przyspieszyć, ale co tam- ma człowiek zajęcie.

[Moderna]

Napisane przez ObserwujeCie

Tobie przykro, że nikt z Tobą nie skonsultował decyzji, komuś może być przykro, że jak miał jakiś problem, to miałaś go w dupalu, jak widać pkt widzenia zależy od pkt siedzenia. Szkoda, że tak ciężko Ci się chociaż spróbować wkleić w czyjś tok myślenia.

ktory problem, ten obsmarowywania dupy innym uzytkowniczkom forum?

[Zaciazona]

Napisane przez czarny flamaster

Chciałam skorzystać ze słoneczka i przeszłam się spacerkiem do Lidla po coś słodkiego. Teraz siedzę i wcinam "fałszywe" Milky Waye, jak to mówię
Wpadli teściowie. Od razu sie zapowiedzieli, że jak tylko wrócę do domu ze szpitala, to przychodzą w odwiedziny.... Moi rodzice rozumieją moje zdanie na ten temat- im się nie przegada... Nie komentuję. Mama zabroniła mi się stresować więc nie mam zamiaru podnosić sobie ciśnienia

Jakoś dziś tak pozytywnie jest 18 dni!

Naprawde slicznie wygladasz.

Napisane przez corka_rosy

Mi też się bardzo nie chciało, ale widocznie mamy zaburzone odczuwanie, bo jak czuję, że chce mi się mocno, to tylko kilka kropelek i koniec





Ambitnie! Daj znać, jak Dziennik.
Mi niestety ostatnio tylko Chmielewska wchodzi przez tę głupotę ciążową...

Ja w czasie robienia porzadkow znalazlam nietknietego Murakami i chyba wezme go w obroty.


pani22ka- i jak tam te skurczyki?


W ogole nie kloccie sie, lepiej cos zjesc
Mam mega zgage po kiszonej kapuscie ale zamierzam sie jeszcze dobic pizza, zeby tylko moj konkubent dal sie namowic.

[kmagg81]

Szybko sie tu dzieją wszystkie sprawy pół dnia i 2 strony postów a mój pewnie znow sie z opóźnieniem pojawi, bo ponoć nowych to moderatorzy sprawdzają, hmmm więc może znaim urodze to się pojawi co napisałam.
Powiem Wam, że poczytałam wczoraj opisy porodów przez te szczęściary które mają już to za sobą i aż mi się łzy w oczach pojawiły jak czytałam, jak Maleństwo na brzuchu mamusiom kładli - to takie cudowne.
A dziś, cały dzień prawie u teściowej - aż mnie już głowa rozbolała i coś w podbrzuszu mnie pobolewa - ale pewnie dlatego że mnie po drodze wytłukło ;/
Teraz będę odpoczywać a jutro wizyta u gin ciekawe czy Maksiu zechce się przekręcić czy nie - a może już to zrobił - ale nic nie czułam. Ostatnio jak zmieniał pozycję to dało się odczuć.

[monicca1989]

Napisane przez kmagg81

Szybko sie tu dzieją wszystkie sprawy pół dnia i 2 strony postów a mój pewnie znow sie z opóźnieniem pojawi, bo ponoć nowych to moderatorzy sprawdzają, hmmm więc może znaim urodze to się pojawi co napisałam.
Powiem Wam, że poczytałam wczoraj opisy porodów przez te szczęściary które mają już to za sobą i aż mi się łzy w oczach pojawiły jak czytałam, jak Maleństwo na brzuchu mamusiom kładli - to takie cudowne.
A dziś, cały dzień prawie u teściowej - aż mnie już głowa rozbolała i coś w podbrzuszu mnie pobolewa - ale pewnie dlatego że mnie po drodze wytłukło ;/
Teraz będę odpoczywać a jutro wizyta u gin ciekawe czy Maksiu zechce się przekręcić czy nie - a może już to zrobił - ale nic nie czułam. Ostatnio jak zmieniał pozycję to dało się odczuć.

A na kiedy masz TP? Bo nie pamiętam i nie wiem czy pisałaś?

[klementyna1]

Dziewczyny miałam nie komentowac, ale zaczyna sie robić nieprzyjemnie, a szkodaRozumiem,ze Wam przykro, że Was nie maw Klubie, ale tak jak pisały dziewczyny są tego przyczyny- padł postulat, zeby osoby, które mimo zaproszenia nie przywitały się, albo wcale z klubu nie korzystaja usunąć, bo widocznie nie chcą z niego korzystac i nie jest im potrzebny, kilka osób potwierdziło i padła decyzja. Szkoda, zeby przez jakies wirtualny wymysł popsuły sie nasze relacje tutaj... Każdy powiedział swoje zdanie- jak ktoś pisał punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i każdy ma swoje racje i nie wiem czy jest sens ten temat jeszcze roztrząsac, to az taka ważna rzecz w życiu? Przeciez to nie jest jakas elitarna organziacja z profitami tylko wirtualny sposob konsultacji. Niektóre kominikuja sie przez facebooka, inne przez sms-y a KLub to kolejny sposob kontaktu i dzielenia sie prywatnymi informacjami, poradami czy zdjeciami... Lubię WAs wszystkie, bardzo cenie z Wami rozmowy i Wasze rady i szkoda, żeby to psuc. ok, powiedziałąm swoje zdanie i apeluje o pokój Trochę dystansu do życia, to tylko internet!

Ide po męza do pracy;p MAm nadzieję, ze kilogramy zrobią swoje i mnie nie zwieje z chodnika...

[kmagg81]

na 16 kwietnia - więc jeszcze trochę czasu mam.

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

wygląda na to, że nie mam paciorkowca

Napisane przez klementyna1

Ja po wizycie mamusi...Oczywiście się osłuchałam, ze łóżeczko nie w tym miejscu, co powinno, że na dziecinne ubranka to powinnam miec osobny kosz na pranie, ze to, że tamto...ehhhhh Ale wiem, ze to z troski i musze znieśc Przyniosła mi tez troche domowych samkołyków

a czy jest jakies miejsce specjalne na lozeczko???? jakieś łóżeczkowe feng shui?????
dzis konkubent zlozyl i sie zastanawiamy

Napisane przez czarny flamaster

Jakoś dziś tak pozytywnie jest 18 dni!

i jaka wiosenna kurtka

Napisane przez Sorceresss

BOSZ!!!
I jak sytuacja na froncie???

Napisane przez Zaciazona

pani22ka- i jak tam te skurczyki?

tak jak wczoraj i przedwczoraj. godzina skurczybyków w południe i ciszaaa.... ale nie lubie ich. bardzo ich nie lubie

Napisane przez corka_rosy

Miło korzystać z ostatnich tygodni swobody i niepodporządkowania cyklom karmienia i kup

to jest slodka wizja

Napisane przez kmagg81

Ostatnio jak zmieniał pozycję to dało się odczuć.

a ja nie wiem kiedy to zrobil. a wydawalo mi sie ze na bank wyczuje

[ObserwujeCie]

Napisane przez corka_rosy

Ambitnie! Daj znać, jak Dziennik.
Mi niestety ostatnio tylko Chmielewska wchodzi przez tę głupotę ciążową...

No dam, dam na razie mi idzie jak po grudzie bo weekend, ale mam nadzieję że w tyg jak chłop oddeleguje się do własnych zajęć to jakoś pójdzie

Napisane przez Moderna

ktory problem, ten obsmarowywania dupy innym uzytkowniczkom forum?

Straszne wybiórcze te Twoje czytanie. I na pewno takimi stwierdzeniami mnie osobiście bardzo utwierdziłaś w tym, że po prostu dobrze że Cię tam nie ma. Bo jak czyjeś problemy z podejrzeniem zespołu downa, chorobami serca - czy tysiącem innych chorób u dziecka, dolegliwości dziewczyn, problemy z TŻ, z kasą ble ble - tak kwitujesz to niezła bieda. I tyle z mojej strony.

Napisane przez Zaciazona

W ogole nie kloccie sie, lepiej cos zjesc

Ja mam cukrzyce ciążową... zostały mi tylko kłótnie

[pani22ka]

Napisane przez kmagg81

na 16 kwietnia - więc jeszcze trochę czasu mam.

wrzuc to info w stopke. bedzie nam latwiej gadac

[kmagg81]

Napisane przez pani22ka

wrzuc to info w stopke. bedzie nam latwiej gadac

się robi
dziękuję za podpowiedź

[klementyna1]

Napisane przez pani22ka

:
a czy jest jakies miejsce specjalne na lozeczko???? jakieś łóżeczkowe feng shui?????
dzis konkubent zlozyl i sie zastanawiamy

U nas stoi przy samym wejsciu przy "nogach" naszego łożka i wg. mamy: za bliasko drzwi= przeciagi, w nogach=niewygodnie wstawac do dziecka i nie widzi sie go leżąć... Moze i ma racje,ale nie widzi mi sie mebli wynosic, zeby lozeczko stało przy mojej głowie, ale moze życie zweryfikuje i po pierwszej nocy szafe wyniose i przestawie zpbaczymy... NA razie jest jak jest.... Złowrogie słowa mamy:"Zobaczysz,przyjdzie połózna i powie Ci, ze mam racje" przeciez Ona i tak ma ZAWSZE racje - taki typ człowieka
Dobra ide po tego tż-ta bo jeszcze sam nie trafi do domu;p

[czarny flamaster]

Wiecie co? Jestem głupia... Jestem naprawdę wybitnie głupia.

Im bliżej porodu tym bardziej się boję, że...urodzę szybciej. Termin mam na 21 marca, pierwszy był na 28, ale z biegiem czasu stanęło na 21. Z mężem bardzo liczymy na roczne macierzyńskie, bo bardzo ułatwiłoby nam to życie w tym roku. Wiem, że zdrowie dziecka najważniejsze, że natura swoje, a ja swoje, ale...boję się odkąd dziewczyny zaczęły się u nas wypakowywać
Czysta głupota, wiem. Lekarz nigdy nie powiedział, że coś powinno mieć wpływ na szybszy poród, ciągle jestem "pozamykana", nie mam skurczy przepowiadających, czuję się świetnie, mały powinien jeszcze troszkę przybrać na wadze. Zaczęłam się oszczędzać, więcej wypoczywam i wszystko jest w porządku. No, ale moja głupota jest nadal... Aż mi wstyd....