Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[humpback]

Napisane przez Lublana

Aha, sprawdziłam kiedy sa pełnie, które nas będą dotyczyć, tak w kontekście zwiększonej liczby porodów podczas pełni i mamy tak:

25 kwiecień
25 maj
23 czerwiec

ciekawe czy pierwszy miot na naszym wątku będzie 25.04

to ja chcę 23.06 z tego zestawu

[lonely_lady]

witam się po weekendzie
U nas tyyyle się działo, że nie miałam nawet czasu i siły żeby Was odwiedzić.
Mam troszkę nadrabiania, ale nie wiem czy teraz zdążę.

Wczoraj byliśmy na kabarecie - PARANIENORMALNI, mieli nowy program i nowy skecz z Mariolką
uśmiałam się strasznie, nie mogłam się powstrzymać... aż dziwne, że dzisiaj nie mam zakwasów na brzuchu

Pogoda jest kapitalna, aż chce się żyć

[diabli]

Napisane przez humpback

ja tam nie cierpię gołębi i wystrzelałabym zarazę. no chyba że ktoś ma hodowlę ładnych gołębi, to mi nie przeszkadzają.

ja tez...male obsrance! motto golebia na moim parapecie: nie daj sie-zesraj sie! to jak walka z wiatrakami...

[justyna_g4]

Właśnie wróciłam z bezrobocia i zakupów. Wszytsko załatwione. Kurcze ładna pogoda ale ja poruszałam się autem ( choć nie za bardzo lubię jeździć) bo coś wczoraj mnie brzuszek pobolewał i wolałam sobie darować dalsze spacery.
Byłam w biedronce i kupiłam ten kocyk co był w gazetce od dziś. Rozmiar duży bo 120x150 i taki zwykły cięki polar ale myślę, że się przyda. Nie mogłam się zdecydować czy myszka miki czy tygrysek wiec Tż mi powiedziałm, żebym zapytała Laure dowcipniś.

[sharpnowaja]

kurna usunęło mi posta

któraś pytała o rozmiary:
56-62 to 0-3 m-cy
62-68 to 3-6 m-cy
68- 74 to 6-9 m-cy
74- 80 to 9-12 m-cy
ale to też bardzo dużo zależy od dziecka

[diabli]

Napisane przez metropolitan

hej dziewczęta

mam nadzieję, że u was wszystko ok, sorki, ale nie dam rady podczytać wszystkiego..

u mnie ok, ale wczoraj Blanka mi sie rzuciłła na brzuch i od tamtej pory mam wrażenie, że Kubuś się bardzo mało rusza. W tym tygodniu mam sie umówić na prenatalne, więc mam nadzieję, że się okaże, ze jest w porządku.
kupiłam Blance wczoraj taki żakiet w smyku :
http://www.smyk.com/cool-club-maryna...a-dla-dzieci-p
wygląda słodko w nim

z Kubusiem na pewno wszystko ok, tylko poczul respekt przed starsza siostra aaa czekam na fotke malej stroinisi. uroczy zakiecik

[komiksowa]

Axella wysiej sobie maciejkę, będziesz miała wieczorami przepiękny zapach. Ja uwielbiam latem usiąść sobie na schodku przed domem i wąchać maciejkę - rewelacja. No i chyba urośnie nawet w najbardziej zacienionym miejscu.

Dziewczyny nie wiem, czy czytałyście wątek o wózkach. Ja przebrnęłam przez cały i tam, jeśli chodzi o trójkołowce, to było napisane, że dopóki jest gondola to ok, ale po zmianie na spacerówkę robi się trochę niebezpiecznie. Jak maluszek się rozbryka w środku, to są niestabilne. Jakiś czas temu, jak wychodziłam ze sklepu, to przepuszczałam mamuśkę z czterokołowcem, ale ze skrętnymi kołami z przodu. Ale się dziewczyna musiała nagimnastykować, żeby się te kółka odkręciły w odpowiednią stronę I w ogóle, jeśli chodzi o wózki, to u mnie na dzielni zielony kolor rządzi. Podobny do tego, który wrzucała Axella i wygląda naprawdę ślicznie na żywo.

Z fajnych lekkich filmów polecam Wam - Lars and the real girl - Ryan Gossling w zupełnie innej odsłonie (wyobrażacie go sobie z wąsem i w pulowerku? ). No i sam film...o miłości, ale w zupełnie innym ujęciu. Naprawdę warto go zobaczyć.

A ja właśnie skonsumowałam ciasto, które podrzuciła wczoraj teściowa. Bita śmietana, galaretka i truskawki - mniam

[banka26]

Napisane przez Katate

My już w domu!
Cieszę się bardzo bo jeszcze kilka dni w szpitalu i bym chyba naprawdę urodziła
Ja już zapomniałam, że dzieci takie malutkie się rodzą.
Jak patrzyłam na te kruszynki to już nie mogę się doczekać. Ale z drugiej strony jak pomyślę że niedługo muszę tam wrócić na poród to aż mi się gorąco robi.
Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg. a jeszcze 8 tygodni zostało.

o to na jakim oddziale Cie trzymali ze widzialas maluszki??? ooo 2 kg no to sporyy bedzie

[vil84]

hej hej
esh pisałam Wam że moje dziecko nie lubi chipsów? wczoraj byli u nas znajomi, przynieśli dwie paczki, plus nasze jeszcze, najadłam się tych chipsów, nic mi nie było... do czasu brzuch mnie nie bolał, ale u mnie problemy żołądkowe czasem się objawiają nieco inaczej - po 23 zaczęło mi tak szybko serce bić że myślałam że to zawał, poszłam zmierzyć ciśnienie, pobiłam swój rekord niskiego ciśnienia - 72/40 w trakcie mierzenia na siedząco zemdlałam, więc miałam trzy podejścia, a potem tak mi wirowało w głowie, że nie mogłam się ruszyć z sypialni ... na szczęście po godzinie ciśnienie 90/60 i samopoczucie lepsze.

okazuje się, że wśród naszych znajomych będzie więcej dzieciatych to, że dwie koleżanki są w ciąży, jedna na początku, jedna ma termin 2 tyg przede mną to wiedziałam - a tu się dowiaduje że jeszcze jedna koleżanka ma termin tydzień przede mną, z bliźniakami, kolega z żoną spodziewają się dziecka we wrześniu, a inny kolega pisał mi wczoraj że jego dziewczyna ma termin na maj fajnie a ci znajomi co byli wczoraj, są w trakcie intensywnych starań

Napisane przez banka26

ide sie polozyc, moje kostki sa az sine , mam mega obrzeki , nawet zrobilam fote.... zeby nie bylo ze przesadzam

uuu niedobrze ... zrób te badania dla pewności koniecznie.

Napisane przez axella

moje kot sie obrazily na mnie i Kimiko mnie lapa w leb walnela i uiekla

co im zrobiłaś?
jak reagują na przeprowadzkę?

Napisane przez diabli

opowiadaly tez o przesadach, o tym ile naprawde trwa porod.
z ciekawostek ktore mnie zachwycily - porod porownywany jest do wysilku a) przerzucenie 4 ton wegla, b) maraton 43 km

yyyy... wysiąde po 100 m

Napisane przez anoxee

A tak z pozytywnych tematów, to dzisiaj tż mi powiedział, że jestem jego skarbonką. Patrzę na niego oczekując ciągu dalszego, bo nie kumałam, ale się nie kwapił. Pytam dlaczego skarbonką... Odpowiedział, że dlatego, bo noszę jego skarb. Zrobiłam takie oczy... Na co musiał dorzucić 3 grosze: No chodź do mnie moja ŚWINKO skarbonko.

Napisane przez joooasia

za to nasz przyjaciel mnie ostatnio zaskoczył gdy się do nich wybraliśmy... wchodzimy do nich, a on do mnie "no cześć szczupła", mówię mu "no w końcu ktoś mi powiedział, że jestem szczupła", na co on: "pewnie wszyscy do Ciebie mowią grubasie, to ja tak dla równowagi Ci powiedziałem" no grunt to szczerość

ja myślałam że uduszę mojego męża dziś rano ... wstaje do pracy, poszłam mu dać buziaka na papa, a on patrzy na mnie i mówi "dzień dobry puszczalska" ja zrobiłam oczka jak spodeczki, bo żarty żartami, ale bez przesady, i o co biega ... "bo miał takie trzy sny i pół nocy przez to nie spał"

[justyna_g4]

Napisane przez Lublana

Aha, sprawdziłam kiedy sa pełnie, które nas będą dotyczyć, tak w kontekście zwiększonej liczby porodów podczas pełni i mamy tak:

25 kwiecień
25 maj
23 czerwiec

ciekawe czy pierwszy miot na naszym wątku będzie 25.04

No z 10 czerwca w porywach do 17 czerwca to nie wiem na, który miałabym się załapać.

Napisane przez maarchewka

Będziemy sie motywować bo to też mój cel. Dokładnie 55 kg

Też mam taki, ale jak to będzie to się okaże...

Napisane przez szprotka_mada

Czekam aż pralka skończy prać i uciekam do Biedry. Dzisiaj w planach mam zupkę pieczarkową No i przy okazji zerknę na te piżamki o których pisała Mysia.

A ja byłam i chyba gdzieś mi umknęły koszule...albo ich nie było bo oglądałam prawie wszytsko.

Napisane przez maluska88

Właśnie a oglądała któraś z was w sobotę ten program o ciąży O Matko? Bo ja tak i uważam go za mega fajny szkoda ze tak późno wyszedł bo dużo fajnych informacji za tydzień mam zamiar go znów oglądać nawet mój Tż go oglądał z zaciekawieniem.

Ja oglądałam. Taki do obejrzenia ten program.


A my dziś zaczynamy 27tc

[humpback]

Napisane przez Katate

Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg

Napisane przez komiksowa

Bita śmietana, galaretka i truskawki

bita śmietana i truskawki

[Mysia mysz]

Napisane przez komiksowa

Dziewczyny nie wiem, czy czytałyście wątek o wózkach. Ja przebrnęłam przez cały i tam, jeśli chodzi o trójkołowce, to było napisane, że dopóki jest gondola to ok, ale po zmianie na spacerówkę robi się trochę niebezpiecznie. Jak maluszek się rozbryka w środku, to są niestabilne. Jakiś czas temu, jak wychodziłam ze sklepu, to przepuszczałam mamuśkę z czterokołowcem, ale ze skrętnymi kołami z przodu. Ale się dziewczyna musiała nagimnastykować, żeby się te kółka odkręciły w odpowiednią stronę I w ogóle, jeśli chodzi o wózki, to u mnie na dzielni zielony kolor rządzi. Podobny do tego, który wrzucała Axella i wygląda naprawdę ślicznie na żywo.

kółka można zablokować nie wiem jak generalnie mają wózki, ale w moim wciskam w rączce 2 guziki i jak ruszę wózkiem to one się odkręcają i blokują

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez humpback

bita śmietana i truskawki

od dziś truskawki w dronce za 2,50 ale rano jak byłam to jeszcze nie było

[humpback]

Napisane przez vil84

hej hej
1. esh pisałam Wam że moje dziecko nie lubi chipsów? wczoraj byli u nas znajomi, przynieśli dwie paczki, plus nasze jeszcze, najadłam się tych chipsów, nic mi nie było... do czasu brzuch mnie nie bolał, ale u mnie problemy żołądkowe czasem się objawiają nieco inaczej - po 23 zaczęło mi tak szybko serce bić że myślałam że to zawał, poszłam zmierzyć ciśnienie, pobiłam swój rekord niskiego ciśnienia - 72/40 w trakcie mierzenia na siedząco zemdlałam, więc miałam trzy podejścia, a potem tak mi wirowało w głowie, że nie mogłam się ruszyć z sypialni ... na szczęście po godzinie ciśnienie 90/60 i samopoczucie lepsze.

2. okazuje się, że wśród naszych znajomych będzie więcej dzieciatych to, że dwie koleżanki są w ciąży, jedna na początku, jedna ma termin 2 tyg przede mną to wiedziałam - a tu się dowiaduje że jeszcze jedna koleżanka ma termin tydzień przede mną, z bliźniakami, kolega z żoną spodziewają się dziecka we wrześniu, a inny kolega pisał mi wczoraj że jego dziewczyna ma termin na maj fajnie a ci znajomi co byli wczoraj, są w trakcie intensywnych starań

3. ja myślałam że uduszę mojego męża dziś rano ... wstaje do pracy, poszłam mu dać buziaka na papa, a on patrzy na mnie i mówi "dzień dobry puszczalska" ja zrobiłam oczka jak spodeczki, bo żarty żartami, ale bez przesady, i o co biega ... "bo miał takie trzy sny i pół nocy przez to nie spał"

1. oj maluch strasznie musi nie lubić tych chipsów, że się tak znęca nad matką
2. ale będziesz miała fajnie z towarzystwem
3. myślałam że to tylko my mamy głupie sny w ciąży

Napisane przez justyna_g4

A my dziś zaczynamy 27tc

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

rozpakowałam Zuzię..

matko to zabrzmiało jakbyś urodziła

aż się wzruszyłam czytając opisy porodów mamusiek marcowo-kwietniowych

axella nie wiem czy Cię to pocieszy ale tak stwierdziłam sobie wczoraj że ja to się zacznę denerwować porodem jak Ty urodzisz bo jakoś mam przeczucie że urodzę po Tobie

diabli uśmiałam się jak pisałaś o tym programie z położnymi

karolina każdy wózek jaki "dotykała" 3kołowy był beznadziejny. Jak dla mnie to takie wózki na zimę się nie nadają.

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

od dziś truskawki w dronce za 2,50 ale rano jak byłam to jeszcze nie było

no to muszę się kopsnąć po drodze z pracy, ale że dziś się spieszę na sr to mam nadzieję że jutro nie zapomnę

[sharpnowaja]

Napisane przez anoxee

Właśnie podczytywałam marcowo-kwietniowe mamusie i dziewczyna o nicku strippi 5 dni po porodzie straciła całe 10kg, które przytyła w ciąży.

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1645

ooo czyli jest dla mnie nadzieja

axella za 32 tc

szczęsliwa za 27 tc

Napisane przez metropolitan

Najgorsze, że teraz tyle fajnych kolekcji wiosennych, sklepy kuszą kolorkami, a my takie hipopotamy chodzące. Ja bym sobie nawet kupiła jakieś rzeczy, bo nie jestem bardzo wielka, a bluzki iteraz głównie są luźniejsze, ale szkoda mi, bo potem będą w szafie leżeć... wolę zaczekać chyba do lata.

też nad tym ostatnio ubolewałam bo weszłam na chwilę do kilku sklepów w galerii czekając na TŻta i tam było TYYYYYLE fajnych rzeczy na promocji

[justyna_g4]

Napisane przez humpback

1. oj maluch strasznie musi nie lubić tych chipsów, że się tak znęca nad matką

Moja mała też nie przepada chyba bo jak zjadłam chipsy to mnie brzuch później bolał tak samo jak wypiję pepsi to nie dosć,że nie mogę spać to jeszcze brzuch boli.

A od babki od wózka ani widu ani słychu jakiejś wiadomości... kurier też się nie odezwał jeszcze a skoro paczka za pobraniem to musi chyba zadzwonić.

[sharpnowaja]

Trzymajcie za mnie dzisiaj kciuki bo muszę jechać do mojej porąbanej pracy. Nie wiem czemu ale strasznie się denerwuje. Jeszcze muszę tam zadzwonić i się zapowiedzieć a na samą myśl że muszę tam jechać robi mi się niedobrze

[xal]

Napisane przez justyna_g4

A od babki od wózka ani widu ani słychu jakiejś wiadomości... kurier też się nie odezwał jeszcze a skoro paczka za pobraniem to musi chyba zadzwonić.

Oni się odzywają jak stoją pod drzwiami z pretensją, że nikogo nie ma Nie ważne czy za pobraniem czy nie, bardziej jest to zależne od firmy.
Mogła jeszcze nie wysłać, kiedy kupowałaś?

[vil84]

Napisane przez Lublana

Aha, sprawdziłam kiedy sa pełnie, które nas będą dotyczyć, tak w kontekście zwiększonej liczby porodów podczas pełni i mamy tak:

25 kwiecień
25 maj
23 czerwiec

ciekawe czy pierwszy miot na naszym wątku będzie 25.04

ja się mogę załapać na tą marcową jeszcze

Napisane przez Katate

My już w domu!
Cieszę się bardzo bo jeszcze kilka dni w szpitalu i bym chyba naprawdę urodziła
Ja już zapomniałam, że dzieci takie malutkie się rodzą.
Jak patrzyłam na te kruszynki to już nie mogę się doczekać. Ale z drugiej strony jak pomyślę że niedługo muszę tam wrócić na poród to aż mi się gorąco robi.
Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg. a jeszcze 8 tygodni zostało.

ale już duży ciekawe czy nasz też dobija do dwóch kilo, dwa tyg temu miał 1600 ale teraz rosną maleństwa średnio po 200 gr tygodniowo więc jest szansa
super że już w domku jesteście !

[humpback]

Napisane przez justyna_g4

Moja mała też nie przepada chyba bo jak zjadłam chipsy to mnie brzuch później bolał tak samo jak wypiję pepsi to nie dosć,że nie mogę spać to jeszcze brzuch boli.

A od babki od wózka ani widu ani słychu jakiejś wiadomości... kurier też się nie odezwał jeszcze a skoro paczka za pobraniem to musi chyba zadzwonić.

to mój synek jest w miarę grzeczny i nie terroryzuje mnie bólami brzucha. conajwyżej raz na jakiś czas zafunduje mi zgagę..

do mnie kurier dzwoni nawet gdy przesyłka jest opłacona - chce wiedzieć kiedy mnie zastanie i ewentualnie jak godziny mu nie pasują, to zmieniam adres dostawy, albo prosze o zostawienie przesyłki u sąsiada

[Katate]

Napisane przez banka26

o to na jakim oddziale Cie trzymali ze widzialas maluszki??? ooo 2 kg no to sporyy bedzie

Leżałam na trakcie porodowym. Na szczęście w miarę spokojnie było. Mało porodów to i cicho było. A maluszki chodziłam też piętro wyżej oglądać.
Jak mnie przyjmowali to studentka wyciągnęła taką książeczkę dziecka i te wszystkie papiery co do porodu dają. Musiałam mieć niezłą minę bo położna ją szybko opieprzyła,że ma to schować bo ja dopiero 32 tydzień i rodzić nie będę. A dziewczyna chciała się wykazać. Trochę mnie przestraszyła, bo nie wiedziałam że to studentka i myślałam że wie co robi.

[justyna_g4]

Napisane przez xal

Oni się odzywają jak stoją pod drzwiami z pretensją, że nikogo nie ma Nie ważne czy za pobraniem czy nie, bardziej jest to zależne od firmy.
Mogła jeszcze nie wysłać, kiedy kupowałaś?

To jest wózek z tablicy. Nie wysłałam kasy bo za pobraniem wzięłam, ale zaliczkę na przesyłkę w obie strony ( ok 234zł ) musieliśmy wysłać bo babka się bała, że jak za pobraniem to możemy nie odebrać ( podobno ktoś jej tak już raz zrobił ). Kasa poszła we wtorek wieczorem. Napisała mi, że w czwartek wieczorem ma kurier odberać paczkę, że waży 26kg i ma nietypowy kształt wiec kurier sobie zastrzega, że czas dostarczenia to 1+2d. Napisała, że jest usługa sms wiec jak kurier odbierze to firma kurierska wyśle mi smsa z numerem itd. Nie dostalam od firmy kurierskiej smsa ani maila. Do babki napisałam w piątek czy wysłali ale nie odpisała. Ja jestem panikarą, ale po ostaniej akcji z allegro, że nie odzyskałam kasy ( co prawda tylko 10zł ale nie rozumiem jak to jest możliwe na takim portalu oszukać tyle ludzie ( juz koło 60 negatywów jest ) i allegro nic z tym nie robi ) trochę się przejmuję zwłaszcza, że to ponad 200zł

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez humpback

to mój synek jest w miarę grzeczny i nie terroryzuje mnie bólami brzucha. conajwyżej raz na jakiś czas zafunduje mi zgagę..

do mnie kurier dzwoni nawet gdy przesyłka jest opłacona - chce wiedzieć kiedy mnie zastanie i ewentualnie jak godziny mu nie pasują, to zmieniam adres dostawy, albo prosze o zostawienie przesyłki u sąsiada

Do mnie jak jest opłacona nigdy nie zadzwonił, jak była nie opłacona to też nie. Raz się zdarzyło, że kurier zadzonił jak miał do podpisania umowe z oragne.

[humpback]

Napisane przez sharpnowaja

Trzymajcie za mnie dzisiaj kciuki bo muszę jechać do mojej porąbanej pracy. Nie wiem czemu ale strasznie się denerwuje. Jeszcze muszę tam zadzwonić i się zapowiedzieć a na samą myśl że muszę tam jechać robi mi się niedobrze

i powodzenia

[banka26]

Napisane przez Katate

Leżałam na trakcie porodowym. Na szczęście w miarę spokojnie było. Mało porodów to i cicho było. A maluszki chodziłam też piętro wyżej oglądać.
Jak mnie przyjmowali to studentka wyciągnęła taką książeczkę dziecka i te wszystkie papiery co do porodu dają. Musiałam mieć niezłą minę bo położna ją szybko opieprzyła,że ma to schować bo ja dopiero 32 tydzień i rodzić nie będę. A dziewczyna chciała się wykazać. Trochę mnie przestraszyła, bo nie wiedziałam że to studentka i myślałam że wie co robi.

o ja heheh niezla studenstka hehe , a to u nas idzie sie na patologie odrazu .... fajnei tez bym popatrzyla na maluszki

[angie83]

Napisane przez Katate

My już w domu!
Cieszę się bardzo bo jeszcze kilka dni w szpitalu i bym chyba naprawdę urodziła
Ja już zapomniałam, że dzieci takie malutkie się rodzą.
Jak patrzyłam na te kruszynki to już nie mogę się doczekać. Ale z drugiej strony jak pomyślę że niedługo muszę tam wrócić na poród to aż mi się gorąco robi.
Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg. a jeszcze 8 tygodni zostało.

Gratulacje zdrowej dzidzi. Dobrze, że już jesteś w domu. Mój Bartuś na wizycie 20.03 tez pewnie będzie miał ze 2 kilosy (będzie 33 tc) albo i więcej. Serce mi rośnie jak widzę maluchy. Widocznie pod wpływem ciąży trochę się człowiek uwrażliwia na takie widoki. Ja od razu zaczynam płakać jak durna. Ale widzę, że mój TŻ tez jakiś taki zrobił się wrażliwszy. Czasem tak zapatrzy się na brzuszek i westchnie, że już nie może się doczekać, kiedy rozpakuje swój prezencik.

Napisane przez szczesliwa25

Aah, witamy się dzisiaj w 27tc, cieszę się z każdego mijającego tygodnia, już mi brzuch przeszkadza.

I okazało się jakim okropnym ignorantem jestem, myślałam sobie, że po porodzie tak chwila moment brzuch wraca do normalnego rozmiaru, a tu się okazuje, że ten cały proces obkurczania macicy trwa tygodniami urodzę dziecko i jeszcze trochę będę wyglądała jakbym była w ciąży )

za 27 tydzień. Witam w klubie. Też myślałam, że wyjdę ze szpitala laska, a tu widzę, że byłam w błędzie. W maju czeka mnie jeszcze komunia chrześniaka TŻ. Oj tam, zakupię pas poporodowy, wbiję się w jakąś sukienkę i będę dżaga.
Szwagierka zakupiła sobie bieżnię z pasem wibrującym, po porodzie będę miała gdzie wracać do formy

[QUOTE=axella;39570538

ah, witam w 32 tc [/QUOTE]

za 32 tydzień

Napisane przez anoxee

Co do snów, to mi przedwczoraj się śniło, że siedziałam u koleżanki przodem do okna i tak słonko na mnie padało. Nie wiem czemu miałam odkryty brzuch i był... prawie przeźroczysty! Widziałam jak maluch wypycha stopki w brzuch, jak się kręci, jaką ma cieniuteńką skórkę, no i... miał siusiaka. Dzisiaj małż chodził i odliczał ile jeszcze do wizyty, pytam po co to liczy, a on na to, że chce w końcu zobaczyć siusiaka. Zaczęłam się śmiać, że ja już widziałam.

Mi się śniło, że dostałam mega żylaków na całej długości nóg.
A potem śniłam, że obcinałam Bartusiowi włosy. Miał chyba ze dwa latka i wyglądał jak mój TŻ, jak był mały. Synuś miał piękne gęste blond włoski - czyli znający życie będzie podobny do mnie, bo u mnie sny są przeciwieństwem do rzeczywistości.

Napisane przez anoxee

:




Zapomniałam poinformować, że dzisiaj zaczynamy 25 tc.

za 25 tydzień.

Napisane przez candace1

10kg mniej to ja miałam na 2gi dzień po porodzie

Mój plan zakłada również szybki powrót do formy. Szczerze mówiąc, myślałam, że będę chodziła w ciąży jak taka torba i że zbrzydnę. W ogóle laski teraz jakoś tak ładnie chodzą w ciaży. Ale jestem mega szczęśliwa, bo nie rozlazłam się jak sądziłam. Teraz co prawda będzie już z 10 kg na plusie, ale wszyscy mówią mi, że nie widać żebym przytyła.

Napisane przez sharpnowaja

kurna usunęło mi posta

któraś pytała o rozmiary:
56-62 to 0-3 m-cy
62-68 to 3-6 m-cy
68- 74 to 6-9 m-cy
74- 80 to 9-12 m-cy
ale to też bardzo dużo zależy od dziecka

Bardzo przydatne. Będzie łatwiej posegregować ciuszki.

[xal]

Napisane przez justyna_g4

To jest wózek z tablicy. Nie wysłałam kasy bo za pobraniem wzięłam, ale zaliczkę na przesyłkę w obie strony ( ok 234zł ) musieliśmy wysłać bo babka się bała, że jak za pobraniem to możemy nie odebrać ( podobno ktoś jej tak już raz zrobił ). Kasa poszła we wtorek wieczorem. Napisała mi, że w czwartek wieczorem ma kurier odberać paczkę, że waży 26kg i ma nietypowy kształt wiec kurier sobie zastrzega, że czas dostarczenia to 1+2d. Napisała, że jest usługa sms wiec jak kurier odbierze to firma kurierska wyśle mi smsa z numerem itd. Nie dostalam od firmy kurierskiej smsa ani maila. Do babki napisałam w piątek czy wysłali ale nie odpisała. Ja jestem panikarą, ale po ostaniej akcji z allegro, że nie odzyskałam kasy ( co prawda tylko 10zł ale nie rozumiem jak to jest możliwe na takim portalu oszukać tyle ludzie ( juz koło 60 negatywów jest ) i allegro nic z tym nie robi ) trochę się przejmuję zwłaszcza, że to ponad 200zł

Spokojnie, kurier mógł odebrać czwartek wieczorem lub piątek rano. Według tego co piszesz to spokojnie mają czas do środy, dzisiaj bym na przesyłkę nie liczyła.

[candace1]

Napisane przez Katate

My już w domu!
Cieszę się bardzo bo jeszcze kilka dni w szpitalu i bym chyba naprawdę urodziła
Ja już zapomniałam, że dzieci takie malutkie się rodzą.
Jak patrzyłam na te kruszynki to już nie mogę się doczekać. Ale z drugiej strony jak pomyślę że niedługo muszę tam wrócić na poród to aż mi się gorąco robi.
Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg. a jeszcze 8 tygodni zostało.

fajny duży dzidzio.
Mój pewnie też już ma ponad 2kg.
Jutro się dowiem
Fajnie, że już jesteś w domu-odpoczywaj i uważaj na siebie.

[vil84]

przypomniał mi się mój wczorajszy sen - śnił mi się poród, szczegółów nie pamiętam, ale nie był jakiś traumatyczny, ale zapamiętałam że Przemek miał 60 cm i jakieś 3,5 kilo ciekawe czy się sprawdzi

[Ashyshqa]

Napisane przez Katate

My już w domu!
Cieszę się bardzo bo jeszcze kilka dni w szpitalu i bym chyba naprawdę urodziła
Ja już zapomniałam, że dzieci takie malutkie się rodzą.
Jak patrzyłam na te kruszynki to już nie mogę się doczekać. Ale z drugiej strony jak pomyślę że niedługo muszę tam wrócić na poród to aż mi się gorąco robi.
Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg. a jeszcze 8 tygodni zostało.

Oj to dobrze Teraz niech mały czeka na kwietniową pełnię

Napisane przez vil84

hej hej
esh pisałam Wam że moje dziecko nie lubi chipsów? wczoraj byli u nas znajomi, przynieśli dwie paczki, plus nasze jeszcze, najadłam się tych chipsów, nic mi nie było... do czasu brzuch mnie nie bolał, ale u mnie problemy żołądkowe czasem się objawiają nieco inaczej - po 23 zaczęło mi tak szybko serce bić że myślałam że to zawał, poszłam zmierzyć ciśnienie, pobiłam swój rekord niskiego ciśnienia - 72/40 w trakcie mierzenia na siedząco zemdlałam, więc miałam trzy podejścia, a potem tak mi wirowało w głowie, że nie mogłam się ruszyć z sypialni ... na szczęście po godzinie ciśnienie 90/60 i samopoczucie lepsze.

Jesteś pewna, że to przez chipsy? Ja bym to połączyła z tymi zawrotami głowy, które ostatnio miałaś. Pogadaj z lekarką z czego to może wynikać