MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[kasia86bgo]

Napisane przez Nyaa

A ja za to od rana niezwykle aktywna jestem. Zdążyłam już zakupy zrobić, pranie wstawić, obiad prawie gotowy. Normalnie jak na mnie- robota na dwa dni

Jeeeeju, wyciągnęłam z szuflady paczkę orzeszków w karmelu. Miałam tylko spróbować, a właśnie zjadłam ostatniego ( paczka 200g ). A z rana zjadłam już drożdżówke i loda

ad 1 - nieeeee no Kulezanko tosz to twoja aktywnosc w 1000000% przewyzsza dzis moja - jak nic Gratulacje

ad 2 - za nie podzielenie sie ze MNA mowie ci mowi ze bedziesz miala ZGAGE


dobra zrobilam postep wstalam z lozka - dalam se piers z kuraka do wody - dzis serwuje z ryzem i sosem - Aga wroci na 22 dopiero Krzys wraca z PL jutro - zyc nie umierac

[Dragusia88]

Napisane przez joanna200

idź idź..
ja dostałam tyyyyle słodkości wczoraj, że jak nie zjem ich do porodu to później zwariuję! cała szafka pełna czekoladek..

ty się nie chwal tylko się podziel
cola jest i marsa kupiłam lodów nie nie poszłam do tego maka bo za daleko a ja nie mam sie w co ubrac. na dworze wiosna a ja kurtka i buty zimowe, eh

Napisane przez Chocoblue

Tak poza tym to zaczynam dzisiaj 40 tydzień i jakoś z grubej rury się zaczęło. Mały jest bardzo spokojnym dzieckiem i zwykle noce przesypiałam, ale dziś od 5:20 oczy otwarte bo tak kopał, wierzgał i kręcił się, że zaczęłam się bać. Już w głowie dawałam mu godzinkę czy dwie na uspokojenie, a jak nie to jechałabym sprawdzić... Potem złapały mnie dwa silne i szybkie skurcze podbrzusza, których do tej pory nie było, więc przerażona na maksa. Na szczęście jak coś zjadłam i się położyłam to młody się nieco uspokoił i udało mi się zasnąć. Nadal dość mocno się rusza, ale już nie jak szaleniec, więc chyba wszystko ok Poza tym mnie goniło do łazienki (obie moje siostry tak miały przed porodem), więc mam wrażenie, że dużymi krokami zbliża się nieuchronne JUŻ. Zaczynam się żegnać z pomarańczami i czekoladą

no kochana to juz lada dzień lada chwila

Napisane przez achna79

Poza tym zastanawiam się nad kupnem łóżeczka w Ikei ale większość ma tylko dwa poziomy regulacji, a przeważnie są trzy. I mam pytanie. Potrzebne są te trzy poziomy? Czy dwa będą bardzo uciążliwe? Nie wiem czy się nastawiać tam na zakup łóżeczka czy po porostu odpuścić. Poza tym nie znalazłam tam info o wyjmowanych szczebelkach. Ma któraś z Was łóżeczko z Ikei?

nie mam doświadczenia ale jak tak patrze na te poziomy gdzie jeden, drugi i trzeci to ten srodkowy jest 10cm miedzy najwyzszym i najnniższym nie sadze zeby byl on tak niezbedny

Napisane przez jolanT

nadrobiłam ufff..
wczoraj zaczęłam ale nie skończyłam bo złapał mnie ból ;/ pierwszy raz takie coś.. zaczął mnie kłuć brzuch tak bardzo nisko i do tego tak jakby w odbycie i na zmianę.. nie mogłam siku zrobić.. i tak beczałam cały czas! wzięłam magnez- nic, wzięłam no-spę- nic.. dostałam dreszcze, robiło mi się gorąco, plecy bolały jak na okres i myślałam, że wykituję.. do tego mała tak napierała główką..
na szczęście przeszło gdzieś po godzinie..
miałam takiego stracha!
w nocy ok. 5 znowu to samo ale mniej bolało..
próbowałam dodzwonić się do położnej ale jak na złość głucho..
dziś oddzwoniła, mówiła, że to przepowiadające..
do tego wczoraj było spotkanie dla przyszłych mam i twierdziła, że napisała mi sms z wiadomością.. ja nic nie dostałam i dupa.. trochę jestem zła bo wolę jak ktoś zadzwoni poinformować!
no ale nie ma tego złego jutro przyjedzie do mnie indywidualnie to się wszystkiego dowiem..

hej opanuj maluszka, ma jeszcze dużo czasu

Napisane przez Agnjeska

pani jutro Ci tego szwa ściągają?

A i znalazłam w końcu moją wagę ^^

no no czyżby jutro kolejny maluszek miał się pojawić
no to dawaj na wagę

[nestelle]

cześć , ale już zdążyłście naprodukować .....

Napisane przez strippi

Ja za to trochę się boję :/
W sobotę lekko mnie pobolewał brzuch, wczoraj już mocniej, a dziś od rana boli mnie dolna część prawej strony brzucha i promieniuje na plecy i boli i przestaje, boli i przestaje. Jest już to nieznośne i mąż przywiezie mi paracetamol.
Boję się, że to może być jakieś powikłanie po porodzie
3majcie kciuki by przeszło po paracetamolu, bo jak ból się nasili to niestety będę musiała jechać do szpitala by mi to sprawdzili.

dla Twojego śpiocha !!!
co do bólu to też od razu pomyslałam sobie o macicy -że się zwija ,choć ja akurat nie znam tego bo nigdy mnie nie bolało . Kontroluj to - w razie czego zgłoś polożnej .

Napisane przez Nyaa

Heej
Witamy się z Wami w skończonym 34 tygodniu i rozpoczętym 35

Napisane przez jolanT

jak to się mówi.. najlepiej mieszkać w takiej odległości, żeby nie mogła przyjść w kapciach i w takiej, żeby w razie czego przypilnowała dziecka

dobre,dobre ... choć moja mogłaby prawie w kapciach a nie przychodzi w ogóle !

Napisane przez joanna200

ja też dziś mam o 14.40.. więc też proszę o kciuki i mam nadzieję że coś tam się już dzieje u nas w kierunku rozpakowywania..

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

, ojej ,bardzo mi przykro ,to straszne .

Napisane przez Dragusia88

moje dziecko moja krew, a w mojej krwi 50% to coca cola więc ma to w genach

Napisane przez Chocoblue

Tak poza tym to zaczynam dzisiaj 40 tydzień i jakoś z grubej rury się zaczęło.

Napisane przez achna79

Poza tym zastanawiam się nad kupnem łóżeczka w Ikei ale większość ma tylko dwa poziomy regulacji, a przeważnie są trzy. I mam pytanie. Potrzebne są te trzy poziomy? Czy dwa będą bardzo uciążliwe? Nie wiem czy się nastawiać tam na zakup łóżeczka czy po porostu odpuścić. Poza tym nie znalazłam tam info o wyjmowanych szczebelkach. Ma któraś z Was łóżeczko z Ikei?

I jeszcze jedno do mamuś mających już dzieciaczki i pieski. Jak Wasze Sierściuchy zareagowały na nowego lokatora? Ja mam wielkie obawy, mój z byle powodu szczeka jak szalony i nie mogę go tego oduczyć. Czuję, że będzie niezła masakra ehhh.

co do łóżeczka uważam ,że 2 poziomy są wystarczające . Ja mam akurat glucka ale szczebelki nie są wyjmowane .
Co do psów - ja mam dwa , i bardzo dobrze zareagowały ,obwąchały i na tym koniec raczej .....

Napisane przez jolanT

wczoraj zaczęłam ale nie skończyłam bo złapał mnie ból ;/ pierwszy raz takie coś.. zaczął mnie kłuć brzuch tak bardzo nisko i do tego tak jakby w odbycie i na zmianę.. nie mogłam siku zrobić.. i tak beczałam cały czas! wzięłam magnez- nic, wzięłam no-spę- nic.. dostałam dreszcze, robiło mi się gorąco, plecy bolały jak na okres i myślałam, że wykituję.. do tego mała tak napierała główką..
na szczęście przeszło gdzieś po godzinie..
miałam takiego stracha!

Napisane przez Agnjeska

U nas dzisiaj mała dała niezły koncert o 3.40, wstała zanim jej butelkę zdążyłam przygotować i baardzo jej się to nie podobało. Biedni moi sąsiedzi
Poza tym ma niezłe wyczucie... zawsze domaga się uwagi jak ja odciągam mleko...
A tego odciągania mam już dość.. mam wrażenie nic innego nie robię. No ale wszystko dla małej.

[kwiatuszekkk21]

ale mam stresa. tż się rozchorował a tu poród może się zacząć w każdej chwili nie chcę sama rodzić, a wątpię żeby z taką chrypą wpuścili go na porodówkę

Napisane przez czarny flamaster

Wiecie jaką teorię wychowawczą poznałam wczoraj od teściów? Jest mega! Jeśli masz dwoje dzieci, to jedno może skarżyć na drugie i wtedy unikniemy problemów z paleniem, alkoholem i narkotykami. Bo oni sobie bardzo chwalili, że ich starsza córka skarżyła na mojego TŻta i dzięki temu chłopak nie palił. Pomijam fakt, że jak go poznałam, to przez rok jeszcze palił Kurczę, ja nigdy nie skarżyłam na brata, może jestem dziwna jakaś. Jeśli sytuacja była naprawdę powyżej moich sił czy o danej sprawie rodzice powinni wiedzieć, to informowałam mamę (przykład: mój najmłodszy brat gdy miał ok.6 lat opowiedział mi, ze w przedszkolu ktoś mu dokucza czy zachowuje się wobec niego niestosownie- jest to informacja, którą rodzic powinien znać). Ach, co rodzina to inne sposoby wychowawcze.

ja nawet wczoraj naskarżyłam mamie na mojego 18-letniego brata no zamknął mi męża w pokoju na klucz i nie chciał wypuścić to co miałam zrobić a tak na serio to jest między nimi 12 lat różnicy a bawią się ze sobą i droczą jak małe dzieci

Napisane przez joanna200

za wszystkie dzisiejsze wizyty, bo trochę ich jest..
ja też dziś mam o 14.40.. więc też proszę o kciuki i mam nadzieję że coś tam się już dzieje u nas w kierunku rozpakowywania..

spytaj o wagę

Napisane przez Moderna

Dziewczyny, czy bedziecie spiewac swoim dzieciom kolysanki ?

nawet bym chciała, ale nie umiem śpiewać, fałszuję i w ogóle szkoda gadać jaki mam głos...

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

ojej strasznie Ci współczuję trzymaj się Kochana

[achna79]

Okej, dzięki za odpowiedzi, czyli nie ma się co spinać żeby łóżeczko koniecznie miało te trzy poziomy

a co z Sierściuchem to zobaczymy jak to będzie, odseparowywać go na pewno nie będę. Czas pokaże ) Wiadomo, że to będzie dla niego trudny okres bo na razie to on jest najważniejszy, a wkrótce się to zmieni. Więc będziemy musieli jakoś ułatwić i jednemu i drugiemu odnalezienie się w tej nowej sytuacji.

Piękne słoneczko za oknem. Aż się sama buzia śmieje

[mariolci]

a ja jeszcze w sprawie cesary, jakiej długości miej wiecej jest rana, na ile teraz się tnie ?

[czarny flamaster]

Niestety nie znam wielu kołysanek. Moja mama nuciła tylko "Śpij laleczko moja mała", ale znam też trochę "Cztery słonie, zielone słonie" Skłaniam się ku czytaniu maluchowi. Gdy mój brat był niemowlakiem to czytałam mu dla uspokojenia "Kordiana", albo inną lekturę jaką miałam. Ewentualnie Harry Potter
Jednak zainteresowałyście mnie ta płytą z kołysankami. Powiem mężowi by się za nią rozejrzał, to może będziemy małemu puszczać. Zobaczymy czy polubi

Kupiłam wczoraj w Lidlu płyn do szyb z W5 i nie mogłam się oprzeć, przetarłam okna w pokoju małego i w kuchni. Na szczęście jestem wysoka i nie musiałam się naciągać czy stawać na krzesło. Pozmywałam i zjadłam lody dla relaksu. Te słońce dodaje mi tyle energii, ze szok

[Nyaa]

Napisane przez kasia86bgo

ad 1 - nieeeee no Kulezanko tosz to twoja aktywnosc w 1000000% przewyzsza dzis moja - jak nic Gratulacje

ad 2 - za nie podzielenie sie ze MNA mowie ci mowi ze bedziesz miala ZGAGE

he he, dziękuję, dziękuję

Prosze, tylko nie zgaga wystarczy, że wczoraj się z nią męczyłam.
Przysięgam, że już nic nie zjem bez konsultacji z Tobą

Wieszałam pranie i poczułam coś dziwnego, w sumie nie wiem nawet jak to opisać - takie dziwne jakby ukłucie głęboko w pochwie. Nie bolało, ale tak właśnie dziwnie zakuło. Miałyście coś takiego?

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Nyaa

Wieszałam pranie i poczułam coś dziwnego, w sumie nie wiem nawet jak to opisać - takie dziwne jakby ukłucie głęboko w pochwie. Nie bolało, ale tak właśnie dziwnie zakuło. Miałyście coś takiego?

oj tak, wczoraj jak zmywałam naczynia to tak mnie pare razy zakuło, że aż się zginałam w pół. potem się położyłam i dalej to samo. dopiero jak usiadłam na łózku z podgiętymi pod tyłek nogami to przeszło. okropne to jest, takie uczucie jakby ktoś mocnego kopa strzelił między nogi.

a co do zgagi to podobno pod koniec ciąży miała przejść to ja się pytam kiedy jest ten koniec? dzień, godzinę przed porodem?? bo został mi tydzień do porodu i dalej to cholerstwo nie chce się odczepić

[Sorceresss]

Chanel, bardzo mi przykro.

Dziewczyny opamiętajcie się z jedzeniem! Zaraz zeświruję przez Was! Tak mi się chce lodów i coli!!!

Mnie od pewnego czasu maluch wieczorami kopsa, a raczej boksuje tak nisko... Strasznie nieprzyjemne uczucie, szczególnie, że wtedy obrywa też wtedy pęcherz

[despa]

Napisane przez myaja

przyszło dziś krzesełko (to drogie ) listonosz doniesie popołudniu to wstawię zdjęcia cześć ciuszków wyprana i wyprasowana od jutra bierzemy się za wózki, maty itp. i ostatnia musi dojść paczka z usa od brata a tam wszystkie smoczki, butelki itd - kurde oby zdążyła przed rozwiązaniem

Nie odpisalas mi co takiego to krzeselko robi, ze jest niezbędne i wszyscy go zachwalaja.

Napisane przez Dragusia88

mam jeszcze jedno pytanie jak się ma mieć cc to też się wywołuje akcje skurczową żeby coś się zaczęlo z dzieckiem dziać do wyjścia czy po po
prostu się dziecko wyjmuje i już?

Napisane przez ObserwujeCie

Nic się nie wywołuje, zabieg i po sprawie.
Aczkolwiek jak wiadomo dzieci urodzone cc mają trochę gorzej z pktu widzenia medyczyny pod względem ryzyka w starszym wieku pewnych chorób (otyłość, drogi oddechowe etc), i ponoć jeżeli cesarka jest naprawdę niezbędna to najlepiej zrobić ją jak już się zacznie akcja porodowa, bo wtedy przynajmniej wiadomo, że dziecko wychodzi chociaż w momencie kiedy chce. No ale wiadomo jak są komplikacje etc to trzeba robić nie czekając na akcję porodową. Ale wielu lekarzy ma to w dupalu, bo łatwiej umówić się na konkretny dzień i godzinę.

.

dokladnie to samo co OC odpowiedzial mi ginka jak zasalam takie samo pytanie jak Dragusia

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

Ojej, bardzo mi przykro Kochana.

[nestelle]

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?


A tak w ogóle to ja nadal chora ... nie mogę uwierzyć , że rozchorowałam się tuż przed .... i to nikt w okolicy nie jest chory ....
zostało mi 4 dni .....

[Agnjeska]

Napisane przez Dragusia88

no to dawaj na wagę

No w/g niej 10 kg z 12 poleciałooo.
Te 2 to zostały na biodrach

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?


A tak w ogóle to ja nadal chora ... nie mogę uwierzyć , że rozchorowałam się tuż przed .... i to nikt w okolicy nie jest chory ....
zostało mi 4 dni .....

No proszę - postępy
Zdrówka dla Ciebie, oby szybko przeszło!

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Sorceresss

Dziewczyny opamiętajcie się z jedzeniem! Zaraz zeświruję przez Was! Tak mi się chce lodów i coli!!!

a ptasiego mleczka Ci się przypadkiem nie chce?
niech ktoś to ode mnie zabierze, bo zjadłam już pół pudełka

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?

kochany, syndrom wicia gniazda mu się włączył

a Ty zdrowiej szybko

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ja nawet wczoraj naskarżyłam mamie na mojego 18-letniego brata no zamknął mi męża w pokoju na klucz i nie chciał wypuścić to co miałam zrobić a tak na serio to jest między nimi 12 lat różnicy a bawią się ze sobą i droczą jak małe dzieci

co do choroby tżta to jak będzie chory to nie wpuszczą ,zresztą w sumie tak lepiej bo to niebezpieczne dla malucha i reszty .... ale może da radę wyzdrowieć .Mój się denerwuje ,że ja go zarażę no bo mnie muszą wpuścić ale jego ..... ale sama bym chciała jak najszybciej wyzdrowieć ,poród w chorobie - masakra i tylko oby malucha nie zarazić ani innych......

[Villga]

Cześć dziwczyny!
Witam się w skończonym 38 tyg. i też gratuluję wszystkim nowych tyg.
Przepraszam, że nie cytuje ale ostatnio nie mam czasu zbytnio.

Jasio i Michałek są przesłodcy

Mam taki wstydliwy problem...
Otóż pojawiły się u mnie na wargach sromowych większych takie krosteczki... Swędzi to trochę ale głownie jak dotykam, jak chodzę to raczej nie przeszkadz mi to... Nie wiem co to może być ale boję się, że opryszczka... Wiem,że może być groźna dla dziecka i schizuję.
Chociaż najbardziej to obstawiałbym jakieś potówki albo grzyba... No bo pocę się tam mocno, do tego futerko... Może moja skóra nie jest przyzwyczajona. sama nie wiem. Wiem, że mi przez forum diagnozy nie postawicie, ale czy któraś z Was miała coś takiego? Myslicie, że powinnam się zgłosić do lekarza? Wizytę mam za tydzien...

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

kochany, syndrom wicia gniazda mu się włączył

...najgorsze ,że tylko jemu .....

[OtTakaJa]

Napisane przez Nyaa

Wieszałam pranie i poczułam coś dziwnego, w sumie nie wiem nawet jak to opisać - takie dziwne jakby ukłucie głęboko w pochwie. Nie bolało, ale tak właśnie dziwnie zakuło. Miałyście coś takiego?

Ja od jakiegoś czasu mam takie właśnie kłucie, tylko, że w jajnikach. Tak mnie coś mega mocno zakuje i przestaje, trwa to z 2 sekundy.

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?

W końcu jakieś widoczne postępy, a mąż faktycznie kochany

Napisane przez nestelle

A tak w ogóle to ja nadal chora

Kuruj się kochana, zdrówka życzę

[Nyaa]

Napisane przez kwiatuszekkk21

okropne to jest, takie uczucie jakby ktoś mocnego kopa strzelił między nogi.

dobrze powiedziane

Napisane przez Sorceresss

Dziewczyny opamiętajcie się z jedzeniem! Zaraz zeświruję przez Was! Tak mi się chce lodów i coli!!!

Ha ha. no masakra z tym jedzeniem. Niby nie masz na nic ochoty, wchodzisz tutaj i czytasz, czytasz, czytasz i po prostu MUSISZ zjeść

Napisane przez nestelle

Ale kochany nie ?

za takiego Chłopa

[Zaciazona]

Napisane przez kasia86bgo

Ja Gnije w Lozku ... Nic mi sie nie chce ... Rozwiesilam tylko siostry pranie w lazience bo rano przed wyjsciem nastwila sobie pralke - znadlam 2 kromeczki ... Herbatka wypiya zostala

Nawet kompa nie mam ochoty wlaczac i pisze z tele
Mlody kopie ale nie az tak mocno jak ost czasu - wiec wiem ze jest hihi

Nie wiem co robic serio :-/ takiego Lenia zalapac tosz to wstyd

Eeeee... tam ja sie rozkoszuje nierobstwem Ostatnie 2 tygodnie w koncu.

Napisane przez achna79

Witam się z rańca


Ja nie wiem czy będę śpiewać swojemu synusiowi kołysanki... boję się, że jak usłyszy mój śpiew, to odniesie to odwrotny skutek od zamierzonego

Ja z tego powodu tez nie bede spiewac, tz sie smieje, ze z moim glosem i jego pamiecia do slow piosenek(zerowa, nawet hymnu nie zaspiewa) bedziemy mieli prawdziwy talent w domu :P

Napisane przez mariolci

a ja jeszcze w sprawie cesary, jakiej długości miej wiecej jest rana, na ile teraz się tnie ?

Tnie sie na okolo 12-15, i generalnie zaczyna sie 3 cm powyzej spojenia lonowego, takze na linii lonowek Takze tej blizny na widac w bikin, chowa sie w gajurach

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?


A tak w ogóle to ja nadal chora ... nie mogę uwierzyć , że rozchorowałam się tuż przed .... i to nikt w okolicy nie jest chory ....
zostało mi 4 dni .....

WOW!!! Super!! I kuruj sie dziewczyno!

Fajnie, ze takie tempo dzisiaj, bo ja chce urodzic na cisnij dziolcha, cisnij! :P

[pani22ka]

Napisane przez Nyaa

Witamy się z Wami w skończonym 34 tygodniu i rozpoczętym 35

Napisane przez mariolci

wczoraj zaczęłam 35 tydzień

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego

Kochana, bardzo mi przykro... zycie zatoczyło koło

Napisane przez Chocoblue

Tak poza tym to zaczynam dzisiaj 40 tydzień

Napisane przez kasia86bgo

Ja Gnije w Lozku ... Nic mi sie nie chce ...

hehe mi sie sniło, że urodziłaś... także...

Napisane przez achna79

Ja nie wiem czy będę śpiewać swojemu synusiowi kołysanki... boję się, że jak usłyszy mój śpiew, to odniesie to odwrotny skutek od zamierzonego

u mnie to samo... ja mam Głuch absolutny

Napisane przez Agnjeska

pani jutro Ci tego szwa ściągają?

Napisane przez Agnjeska

U nas dzisiaj mała dała niezły koncert o 3.40, wstała zanim jej butelkę zdążyłam przygotować i baardzo jej się to nie podobało. Biedni moi sąsiedzi

Jaśka płucka ćwiczy

i jak waga?!

Napisane przez achna79

Wiadomo, że to będzie dla niego trudny okres bo na razie to on jest najważniejszy, a wkrótce się to zmieni.

wszystkie znajomy psy są niesamowite wobec dzieci. instynkt na maxa im sie uruchomil, mimo ze rozpieszczone pieszczochy byly

Napisane przez nestelle

Ale kochany nie ?

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

[Ptaszysko16]

Napisane przez mariolci

a ja jeszcze w sprawie cesary, jakiej długości miej wiecej jest rana, na ile teraz się tnie ?

ja mam na gdzies 20 cm

[Zaciazona]

Napisane przez Villga

Cześć dziwczyny!
Witam się w skończonym 38 tyg. i też gratuluję wszystkim nowych tyg.
Przepraszam, że nie cytuje ale ostatnio nie mam czasu zbytnio.

Jasio i Michałek są przesłodcy

Mam taki wstydliwy problem...
Otóż pojawiły się u mnie na wargach sromowych większych takie krosteczki... Swędzi to trochę ale głownie jak dotykam, jak chodzę to raczej nie przeszkadz mi to... Nie wiem co to może być ale boję się, że opryszczka... Wiem,że może być groźna dla dziecka i schizuję.
Chociaż najbardziej to obstawiałbym jakieś potówki albo grzyba... No bo pocę się tam mocno, do tego futerko... Może moja skóra nie jest przyzwyczajona. sama nie wiem. Wiem, że mi przez forum diagnozy nie postawicie, ale czy któraś z Was miała coś takiego? Myslicie, że powinnam się zgłosić do lekarza? Wizytę mam za tydzien...

Pewnie to nic, ale dla pewnosci skonsultowalabym z lekarzem.

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?

A tak w ogóle to ja nadal chora ... nie mogę uwierzyć , że rozchorowałam się tuż przed .... i to nikt w okolicy nie jest chory ....
zostało mi 4 dni .....

no no to co jezcze torba i jestes gotowa
kuruj sie

Napisane przez Agnjeska

No w/g niej 10 kg z 12 poleciałooo.
Te 2 to zostały na biodrach

pieknie
pospacerujesz troche z wozkiem i te 2 z bioder tez zlecą

dziewczyny jak z tym ojcowskich jest. 14 dni kalendarzowych czy roboczych?

[pani22ka]

Napisane przez Agnjeska

No w/g niej 10 kg z 12 poleciałooo.

pięknie!!!!!kl aski:

Napisane przez Villga

Witam się w skończonym 38 tyg. .

Napisane przez Zaciazona

Fajnie, ze takie tempo dzisiaj, bo ja chce urodzic na cisnij dziolcha, cisnij! :P

też bym chciała
ale jak ja Was nadrobię

[oliwka__]

Dzień dobry

Zaciazona ty o nieróbstwie piszesz a ja nie wiem w co mam ręce włożyć
Czytałam że kupiłaś materac piankowy możesz napisać jaki jakiej firmy??

Nestelle szybkiego powrotu do zdrówka

Weszłam by się przywitać i idę dalej ehh czy tylko ja jestem taka gupia że mam wysokie mniemanie o sobie? Że jak nie ja to nikt inny tego tak dobrze nie zrobi ???
Ale dzięki temu 13 zrobiła mi się momentalnie i zaraz po poniedziałku a powinnam dziś siedzieć pachnieć i prezenty odbierać ostatni raz 2 z przodu ehh

Miłego dzionka kochane

[megi-megi]

Napisane przez Agnjeska

No w/g niej 10 kg z 12 poleciałooo.
Te 2 to zostały na biodrach

Umrę z zazdrości.

Nestelle - lecz się mega szybko. Kurka - jak można rodzić z katarem?

Chanel - wyrazy ogromnego współczucia. Dużo siły.

[kasia86bgo]

Napisane przez Nyaa

he he, dziękuję, dziękuję


Prosze, tylko nie zgaga wystarczy, że wczoraj się z nią męczyłam.
Przysięgam, że już nic nie zjem bez konsultacji z Tobą

Wieszałam pranie i poczułam coś dziwnego, w sumie nie wiem nawet jak to opisać - takie dziwne jakby ukłucie głęboko w pochwie. Nie bolało, ale tak właśnie dziwnie zakuło. Miałyście coś takiego?

nooooooo zeby to mi bylo po raz Przedostatni
co do zgagi ja myslalam ze bede miec wczoraj po tych Jagodach a tu o dziwo NIC wspaniale sie przyjely

co do bolu mialam tak juz kilka razy fakt nie przyjemne dosc .. no ale do Porodu coraz blizej

Napisane przez Sorceresss

Dziewczyny opamiętajcie się z jedzeniem! Zaraz zeświruję przez Was! Tak mi się chce lodów i coli!!!

Mnie od pewnego czasu maluch wieczorami kopsa, a raczej boksuje tak nisko... Strasznie nieprzyjemne uczucie, szczególnie, że wtedy obrywa też wtedy pęcherz

aaaaaaaaahahhahahahah hahahahaha
COLA LODY komu COOLI komu LODA - mam to i to w Lodowce :P
niooo oberwac w pecherz nie jest fajnie ... moj sobie upodobal jak sie przekrecam z boku na bok - nie dosc ze to sam w sobie wyczyn to jeszcze pozniej trza sie podniesc by isc do WC¨

ogolnie to spoko ale moglabym juz urodzic
idziesz do WC za potrzeba - sikasz - konczysz - wstajesz i znowu masz 75% pelny bak

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?


A tak w ogóle to ja nadal chora ... nie mogę uwierzyć , że rozchorowałam się tuż przed .... i to nikt w okolicy nie jest chory ....
zostało mi 4 dni .....

oooooooooo dla TZ fakt kochany

co do choroby FON zmoro nie czysta - jak mogla sie tak do ciebie przytulic nie wie ze na dnaich rodzisz !!

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

ooooooooooooooooooooooooo ooooooooooooohohoh

a ile mały waży?

[oliwka__]

pani22ka widzę że siedzisz jeszcze na forum czyli wczorajsze skurcze i okrzyki były wstępem niech Torres siedzi jeszcze w brzuszku ma czas