MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[Sorceresss]

HEJ!

Strippi, kochany Michałek!

Za tygodnie, szczególnie te 40!

Napisane przez marsi11

jest super rzecz w rossmanie- krem do bikini Bielenda laser czy jakoś tak, kosztuje coś ok 13 zł i usuwa włosy łonowe w 5 minut

eh, a ja wczoraj się umęczyłam jak świnka... efekt godny pożałowania, bo jak to zwykle ja zamiast powoli, delikatnie to na szybko i ... eh...

[Luna0]

Dzień dobry
Nie rodze. Byłam u gin na paciorku, we wtorek mam mieć dopiero wynik
KTG mi nie zrobił bo wczoraj po herbacie z liści malin która ma wzmacniać skurcze, mi skurcze przeszły.... wiec nie było nawet sensu.
ale pije ją dalej bo jak mam mieć takie skurcze które nic nie dają to wole ich nie mieć, tym bardziej że rozwarcie się nie powiększyło.
I mam się nie martwić że małego ściskąją bo znów mówił to samo że ma wody i nic mu się nie stanie...
No nic zobaczymy co to będzie dalej...

[Agnjeska]

Ewka tak jak dziewczyny mówią - konsultacja z lekarzem... i spokojnie, czop to na szczęście nie wody, obyś jak najdłużej jeszcze 'pochodziła'

Strippi Twój mąż może świecić przykładem (;
Chociaż ja na mojego tż nie mogę narzekać jeżeli chodzi o sprawy dzieciowe(;

klementyna Ty to trzymasz w niepewności (;

Moderna nie wiem czemu Ci się moje zdjęcia nie wyświetlają oO

ktoś pytał o laktator... ja mam medela swing elektryczny i mogę spokojnie polecić. Kupiłam używany. Wcześniej miałam wypożyczony ze szpitala medela symphony ten to w ogóle super ale jego cena - niekoniecznie

Dziewczyny dzieciowe już że tak powiem... pytanko mam... moja mała po każdym jedzeniu ulewa... da się temu jakoś zaradzić?

[Moderna]

Napisane przez Agnjeska

Moderna nie wiem czemu Ci się moje zdjęcia nie wyświetlają oO

tez nie wiem dlaczego
ale moge podejrzewac, ze to przez to, ze Holendrzy nie lubia Niemcow i blokuja dostep do serwerow

[ObserwujeCie]

joanna200 jaka Ty młodziutka !!! zazdroszczę

Napisane przez Ptaszysko16

e nie taka straszna. 1 wziasc obcinaczke. 2. dac mezowi. 3. slicznie sie usmiechnac. 4. po wykonanej robocie dac dziuba u mnie tak wyglada

hihi u mnie też to zadziałało ) z butami czasami też proszę

Napisane przez klementyna1

Sorry Dragusia, ale odstapie CI dzisiejszy termin;p Własnie wróciłam z IP;p ZNów 1 skurcz;p

No ładnie ) widać synek lepiej wie, kiedy ma wyjść Ciekawe co u Dragusi

Napisane przez Nyaa

Ja mam dzisiaj na 15.30. Chyba muszę już zacząć się golić, żeby zdąrzyć

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Nie rodze. Byłam u gin na paciorku, we wtorek mam mieć dopiero wynik

Strasznie wyrywne jesteście do tego rodzenia Czas macie jeszcze, a dzieciaki jak widać przekorne

Napisane przez Agnjeska

ktoś pytał o laktator... ja mam medela swing elektryczny i mogę spokojnie polecić.

To mnie pocieszyłaś, bo taki mam

[anika_s]

jak kupiłam na targach laktator reczny nuby - kiedyś wysłałam linka.
mnie położna kazała wziąć laktator do szpitala i dlatego kupiłam już teraz.
miałam zamiar kupić jak będzie potrzebny po porodzie

[monicca1989]

Wiecie co strasznie mi puchną/bolą stopy/łydki? Czy to coś może oznaczać ma któraś tak? Coś może pomóc na to?

[anika_s]

Napisane przez monicca1989

Wiecie co strasznie mi puchną/bolą stopy/łydki? Czy to coś może oznaczać ma któraś tak? Coś może pomóc na to?

ja właśnie jakąś godzinę temu zauważyłam spuchnięte stopy i łydki pewnie też.
mnie lekarz powiedział że jak będą spuchnięte stopy, dłonie i do tego wysokie ciśnienie (prawdopodobne zatrucie ciążowe)to mam się szybko zbierać na IP - ale ja ciśnienie mam Ok, mierze codziennie
Więc samo puchniecie - to może jeden z uroków ciążowych

[oldzinx]

Witam mamusie przyszłe i obecne melduję się po 4 dniach przerwy.Ale miałam przeżycia. W piątek postanowiłam skorzystać z pięknego słońca i przewietrzyć solidnie mieszkanie. Oczywiście się przeziębiłam i to dość ostro. Pojechałam do mamy na wieś i tam się kurowałam. Wczoraj dopiero wróciłam. Do tego doszły jakieś dziwne skurcze i kłucia tak nisko, dosyć częste. No myślałam że rodzę. Zadzwoniłam do gina, kazał leżeć i stwierdził że to z przeziębieniem moim związane może być. To leżałam jak placek kilka dni. Mama się mną opiekowała kochana . wróciłam wczoraj, dzisiaj rano oddałam siuśki do badania i krew a jutro wizyta nareszcie. Zobaczymy co tam słychać, będzie usg i dowcipne na nim też wymuszę żeby mnie upewnił ze szyjka długa i zamknięta bo ja nie chce jeszcze rodzić Pewnie panikuję ale będę spokojniejsza.

Brawa dla was za wizyty i za nowe tygodnie idę dalej nadrabiać, lecicie jak szalone

Napisane przez Demeter

Witam w 33 tygodniu
Gratuluję wszystkim kolejnych tygodni i trzymam za dziewczyny, które idą do szpitala w najbliższych dniach!
My po USG, maluszek pięknie się rozwija, waży 2000g, czyli 200g/tydzień rośnie.
Czy tak dziecko powinno teraz rosnąć do końca ciąży, czyli te 200g/tydzień ??

Demeter brawo dla Ciebie i maluszka . 33 tydzień nam leci. Jutro idę na wizytę i gin zrobi mi usg to dowiem się ile waży Tomcio. To wtedy porównamy sobie wagi bo to przeciez chłopy z tego samego terminu są (o ile dobrze mi gin wyliczył )

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny galaretowata masa, na bieliźnie podbarwiona sporo krwią a potem przy sikaniu różowa galaretowata jakby kulka.
Wcześniej miałam dużo śluzu ale był normalnej barwy i taki lejący bardziej.
Ide sie ogolić i będe wisiała na telefonie do gina, najgorsze jest to że napina mi sie brzuch bezboleśnie i ja nie wiem czy to skurcz.
Boże tak się boje, oby mały posiedział chociaz do świąt ...

trzymam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej
Jutro mam wizytę i niech gin mnie zbada bo po tych ostatnich wariacjach zdrowotnych to boję się że Tomkowi za bardzo na świat się śpieszy. Pewnie mam jakieś schizy już ale dobijają mnie te dziwne skurcze i siedzę z zegarkiem i liczę. Plus jakies dziwne kłucie tak nisko w kroku. A później młody się wścieka i tak bardzo nisko go czuję, nie tak jak zawsze na wysokości pępka.

Napisane przez monicca1989

Ale pięknie, słonecznie
Byłam w laboratorium, tyle ludzi co dzisiaj nie widziałam nigdy w życiu, czekałam pół godziny, myślałam, ze padnę z głodu, przynajmniej jedna starsza Pani mi miejsce siedzące ustąpiła.

Mi dzisiaj takie starsze babusie z laskami chciały ustąpić ale podziękowałam i powiedziałam żeby wchodziły pierwsze bo ja dobrze się czuję ale po nich był taki młody chłopak i przed nim już się wcisnęłam. Bo tak to bym ze 20sta była.

[moni_ka.g]

Napisane przez Mokka_83

Ja nie planowałam kupowac, ale tak wszystkie rozpakowane mamusie pisały, że niezbędny- że wczotaj jak pojechaliśmy odebrac wózek to dla własnego spokoju kupiłam. Oczywiscie ręczny i najtańszy - z cannpola. Do pompowania ma jednak taki wężyk zakończony "gruszką zależało mi na takiej obsłudze, bo obiema rękami na zmianę sobie będę mogła pompować. Zapłaciłam 39zł. Taki sam z Lovi byl po 79zl... nie wiem skąd taki rozrzut cenowy.

widziałam na all te z gruszką i zastanawiałam się co wygodniejsze, z gruszką czy z rączką? 39zł to jeszcze da radę, większość jak patrzyłam to minimum 100zł..

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

zdecydowanie jak najszybciej IP póki w razie czego jest czas na podanie tego zastrzyku na rozwój płuc, czy powstrzymanie ewentualnych skurczów.

Napisane przez czarny flamaster

Mój TŻ sam zaproponował byśmy kupili butelkę dla małego by w nocy mógł go nakarmić, a "Ty przecież też się musisz wyspać, nie?". Trochę się burzyłam, ale w sumie ma rację, bo jeśli będę chciała iść do dentysty czy do sklepu, to mały może zostać z nim.

akurat mówią, że nocne karmienie jest najlepsze, bo wtedy pokarm jest najbardziej kaloryczny (i coś tam jeszcze), więc jak rezygnować z jakiegoś to z któregokolwiek tylko nie z nocnego. chyba, że też w nocy odciągniesz

[monicca1989]

Napisane przez anika_s

ja właśnie jakąś godzinę temu zauważyłam spuchnięte stopy i łydki pewnie też.
mnie lekarz powiedział że jak będą spuchnięte stopy, dłonie i do tego wysokie ciśnienie (prawdopodobne zatrucie ciążowe)to mam się szybko zbierać na IP - ale ja ciśnienie mam Ok, mierze codziennie
Więc samo puchniecie - to może jeden z uroków ciążowych

Ja ostatnio dawno nie mierzyłam ciśnienia ale jak mierzyłam to nigdy nie miałam ponad normę, muszę dziś zmierzyć.


A jeszcze takie pytanie jak się pojawi słońce to smarujemy buźkę dziecku kremem z filtrem? Jak będzie lato to wszystkie odkryte części ciała? Rączki, nóżki?
Bo zamawiam jeszcze kilka rzeczy u tego sprzedawcy r_p77 i ma ten krem po 7zł a normalna cena to ok 30zł więc bym zamówiła a data ważności do 08.2013 więc wykorzystałabym przez lato.
http://allegro.pl/nivea-baby-krem-oc...065823435.html

[Luna0]

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Koniecznie IP...

Napisane przez ObserwujeCie

Strasznie wyrywne jesteście do tego rodzenia Czas macie jeszcze, a dzieciaki jak widać przekorne

Mi by się nie śpieszyło gdyby nie to że martwie się.. przecież te skurcze gniotą mi zebra a co dopiero dziecko

[Demeter]

Witam!

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

O kurcze, przecież masz termin w okolicach mojego, a to jeszcze prawie 2 miesiące. Mam nadzieję, że jesteś już w szpitalu i działają. Ale nie martw się na zapas, będzie dobrze!

Napisane przez LiwkaO

Ja jem prawie wszystko co jadłam przed porodem więc standardowo idzie dżem na śniadanie później jakiś jogurt naturalny z biszkoptami lub banan, obiad - zupa bądź jakieś mięsko z tym że pieczone w rękawie lub gotowane, kolacja kanapki bądź jakaś zupa mleczna - kasza manna, płatki owsiane, zacierka. Czasami skubne coś słodkiego małej nic się nie dzieje, gorzej martwię się o siebie bo chciałabym zejść do wagi 60 kg ale nie wiem czy się uda

Ja myślałam, że się nie przyda. Obstawiałam, że nie będe miała pokarmu a tu szok! znowu mam taki nawał, że muszę odciągać kilka razy dziennie! Ja mam TT ręczny, ale dobrze ściąga. Przeglądałam elektryczne ale jakoś szkoda mi kasy.

Pocieszyłaś mnie troszkę z tym jedzeniem
Co do laktatora kupiłam elektryczny za 120 zł - Sissi Sensual, wydaje się ok. Koleżanka mi doradzała elektryczny, bo ona myślała, że się zajedzie na ręcznym i szybciutko kupiła elektryczny.

[Nyaa]

Napisane przez oldzinx

Jutro mam wizytę i niech gin mnie zbada bo po tych ostatnich wariacjach zdrowotnych to boję się że Tomkowi za bardzo na świat się śpieszy. Pewnie mam jakieś schizy już ale dobijają mnie te dziwne skurcze i siedzę z zegarkiem i liczę. Plus jakies dziwne kłucie tak nisko w kroku. A później młody się wścieka i tak bardzo nisko go czuję, nie tak jak zawsze na wysokości pępka.

Też tak mam. Nawet ostatnio pytałam tutaj, czy któraś też miewa takie kłucia. Nieraz to normalnie tak mnie zakłuje, że aż się zginam

[czarny flamaster]

Napisane przez moni_ka.g

akurat mówią, że nocne karmienie jest najlepsze, bo wtedy pokarm jest najbardziej kaloryczny (i coś tam jeszcze), więc jak rezygnować z jakiegoś to z któregokolwiek tylko nie z nocnego. chyba, że też w nocy odciągniesz

No, ale mogę np. jednej nocy odciągnąć i mąż to wykorzysta przy drugim wstawaniu. Wszystko wyjdzie w praniu jak pojawi się dziecko. Każda z nas chce jak najlepiej, ale nie jesteśmy maszynami i snu też potrzebujemy.
A jak mały będzie budził się 4 razy w nocy, no to tata też niech do niego wstanie, a nie tylko mama.

Okazało się, że mój lekarz przyjmuje znów w przychodni na NFZ i w ten sposób 80zł wraca do kieszeni Nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty i tego co mi powie. Muszę 2 razy doturlać się do przychodni- raz by się zarejestrować i raz na wizytę, ale dam radę Teraz L4 dostanę do terminu porodu, bo to już 2 tygodnie. Ciekawe czy coś się już dzieje czy znów usłyszę, że jestem pozamykana, hehe.

Co do depilacji- ja używam zwykłych maszynek jednorazowych. Na ogół nalewam sobie ciepłej wody do brodzika, na włosy nakładam wpierw odżywkę by je zmiękczyć, potem piankę. Korzystam z lusterka, a potem staję przed lustrem i poprawiam górę gdzie zasłania brzuszek Nie zacięłam się jeszcze ani razu więc chyba to opanowałam. Przede mną jeszcze może ze 2-3 golenia więc luuuuzik. Nie znoszę jednak kremów do depilacji, mam wrażenie, że moje włosy są na nie odporne. Miałam już Bielendę i Eveline, i z żadnej nie byłam zadowolona.

[monicca1989]

Napisane przez Luna0

przecież te skurcze gniotą mi zebra a co dopiero dziecko

Ja rano miałam taką sytuację od dawna wkłada mi mały nogi pod żebra z prawej strony i to naprawdę boli nieraz ze aż się zerwę. I dzisiaj tak odpychał się nóżkami od żeber i nagle coś tak głośno pstryknęło że przestraszyłam się że mi żebro złamał albo sobie nóżkę, masakra mam nadzieję że nic się nie stało.

[jolanT]

Dzień dobry!

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

ojoj trochę za wcześnie chyba ;/
do lekarza trzeba na bank! no i czekamy na wieści oby wszystko było ok!

Napisane przez Moderna

Dzien dobry

hehe.. podobno malo ktora mama korzysta z krzeselka porodowego (niewygodne?).. no tak, taki bawelniany ten sznur, wlasnie moze cos podobnego jak spleciona chusta
chodze na SR i mnie najbardziej odprezaja pozycje na piłce, na sznurze ciezko mi to sobie wyobrazic (na kolanach, nogi rozstawione, rece na pilce i rolowanie do przodu i do tylu w rytm oddechu).
damy rade z tym wielkim P..
Fajna masz polozna? Pewnie tez bedzie przyjezdzac po porodzie do Ciebie do domu

takie to troche dziwne z tym krzesłem.. czułabym się jakby mnie kto na klopie oglądał
ja na szkołe nie chodze ale tez taka pozycja mi przynosi ulge.. jak zlapie mnie skurcz i schodze do parteru to jest mi najwygodniej.. ale nie wyobrazam sobie rodzic na pieska

moja położna fajna babeczka.. niewiele starsza ode mnie młoda dziewczyna.. jesteśmy na "Ty" ze sobą bo sama zaproponowała i w ogóle tak swobodnie się dogadujemy, nie ma krępacji

Napisane przez Moderna

tez nie wiem dlaczego
ale moge podejrzewac, ze to przez to, ze Holendrzy nie lubia Niemcow i blokuja dostep do serwerow

haha mi też się nie otwierają!
ja daję zawsze "zapisz grafikę" i wtedy na pulpicie mi się otwiera bez problemu.. spróbuj..

Strippi
zdjęcia cudne po prostu
Twój bąbel jest cudowny!
ja też liczę na pomoc mojego męża.. wiem, że już sama jego obecność będzie dla mnie "dopingiem"!


ale mi się nic nie chce..

[anika_s]

Napisane przez czarny flamaster

Co do depilacji- ja używam zwykłych maszynek jednorazowych. Na ogół nalewam sobie ciepłej wody do brodzika, na włosy nakładam wpierw odżywkę by je zmiękczyć, potem piankę. Korzystam z lusterka, a potem staję przed lustrem i poprawiam górę gdzie zasłania brzuszek Nie zacięłam się jeszcze ani razu więc chyba to opanowałam. Przede mną jeszcze może ze 2-3 golenia więc luuuuzik. Nie znoszę jednak kremów do depilacji, mam wrażenie, że moje włosy są na nie odporne. Miałam już Bielendę i Eveline, i z żadnej nie byłam zadowolona.

mam to samo

[alliw]

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny pokarmu na początku miałam bardzo mało, ale na 3 dzień już dostałam tyle ile trzeba, więc synuś się najada, a je dużo i często (dziś w nocy co 2 godz ). Ja zamiast spać w wolnej chwili, to leże obok niego i patrzę na to moje cudeńko

Myślę że niebawem złapię jakiś rytm i będę miała dłuższą chwilę żeby opisać mój szalony poród

Z tego co widzę, na razie zastój w rozpakowywaniu, do roboty dziewczyny do roboty

Buziaki Wam przesyłam i ściskam

[Nyaa]

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny pokarmu na początku miałam bardzo mało, ale na 3 dzień już dostałam tyle ile trzeba, więc synuś się najada, a je dużo i często (dziś w nocy co 2 godz ). Ja zamiast spać w wolnej chwili, to leże obok niego i patrzę na to moje cudeńko

Myślę że niebawem złapię jakiś rytm i będę miała dłuższą chwilę żeby opisać mój szalony poród

Z tego co widzę, na razie zastój w rozpakowywaniu, do roboty dziewczyny do roboty

Buziaki Wam przesyłam i ściskam

Fajnie, że wszystko dobrze idzie
Marzec zaczął się dość gwałtownie, jeśli chodzi o rozpakowywanie, a teraz cisza
No i czekamy z niecierpliwością na opis porodu, tym bardziej, że szalony
Buziaki dla Ciebie i Jaśka

[moni_ka.g]

Napisane przez anika_s

co mam kupić do wózka?? tzn materacyk czy kołderkę czy kocyk, poduszkę? ogólnie jak mam go w środku wyposażyć

yyy.. a po co Ci cokolwiek? chyba każdy wózek ma coś w środku, nie jest taki kompletnie twardy. poduszka raczej odpada bo dziecko chyba do 6 m-ca życia powinno leżeć całkowicie na płaskim. kocyk do przykrycia jak najbardziej, ale nie wyścielałabym wózka niczym od środka żeby nie było za miękko.

Napisane przez klementyna1

CHyba sobie wykupie karnet na miejsce parkingowe pod szpitalem, jak tak bede jeszce kolejne 2 tygodnie co 2 dni jeżdzić;p

hehe, karnet dobra rzecz, zwłaszcza, że tam koszmarnie drogi parking oni chyba miliony zarabiają na tym parkingu

szkoda, że jeszcze nie rodzisz.. tyle niepewności.

Napisane przez Agnjeska

ktoś pytał o laktator... ja mam medela swing elektryczny i mogę spokojnie polecić. Kupiłam używany. Wcześniej miałam wypożyczony ze szpitala medela symphony ten to w ogóle super ale jego cena - niekoniecznie

ja pytałam

w ogóle tak sobie wczoraj pomyślałam, że mam ten sam tp co Ty miałaś i panika. Ty już na spacerki chodzisz z Małą, Panika w szpitalu, ale coś się dzieje, a u mnie kompletna cisza..

Napisane przez monicca1989

Wiecie co strasznie mi puchną/bolą stopy/łydki? Czy to coś może oznaczać ma któraś tak? Coś może pomóc na to?

jak tylko puchnięcie to norma. może spróbuj częściej zmieniać pozycje, żeby nie zastygać w bezruchu na dłuższy czas? mi to trochę pomaga.

Napisane przez czarny flamaster

No, ale mogę np. jednej nocy odciągnąć i mąż to wykorzysta przy drugim wstawaniu. Wszystko wyjdzie w praniu jak pojawi się dziecko. Każda z nas chce jak najlepiej, ale nie jesteśmy maszynami i snu też potrzebujemy.
A jak mały będzie budził się 4 razy w nocy, no to tata też niech do niego wstanie, a nie tylko mama.

pewnie, że tak. wszystko można jak się chce tylko tak mi się przypomniało o tych nocnych karmieniach. ja też planuję korzystać z pomocy, w końcu dziecko nie tylko moje

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

u nas początek 39 tygodnia i cisza...

[monicca1989]

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny pokarmu na początku miałam bardzo mało, ale na 3 dzień już dostałam tyle ile trzeba, więc synuś się najada, a je dużo i często (dziś w nocy co 2 godz ). Ja zamiast spać w wolnej chwili, to leże obok niego i patrzę na to moje cudeńko

Myślę że niebawem złapię jakiś rytm i będę miała dłuższą chwilę żeby opisać mój szalony poród

Z tego co widzę, na razie zastój w rozpakowywaniu, do roboty dziewczyny do roboty

Buziaki Wam przesyłam i ściskam

Super, ze wszystko w porządku u Was i Jasio grzeczny
Czekamy na opis porodu buziaki

[nati_85]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Nie rodze. Byłam u gin na paciorku, we wtorek mam mieć dopiero wynik
KTG mi nie zrobił bo wczoraj po herbacie z liści malin która ma wzmacniać skurcze, mi skurcze przeszły.... wiec nie było nawet sensu.
ale pije ją dalej bo jak mam mieć takie skurcze które nic nie dają to wole ich nie mieć, tym bardziej że rozwarcie się nie powiększyło.
I mam się nie martwić że małego ściskąją bo znów mówił to samo że ma wody i nic mu się nie stanie...
No nic zobaczymy co to będzie dalej...

Trzymam kciuki, żeby wynika były zanim urodzisz.

Napisane przez oldzinx

Witam mamusie przyszłe i obecne melduję się po 4 dniach przerwy.Ale miałam przeżycia. W piątek postanowiłam skorzystać z pięknego słońca i przewietrzyć solidnie mieszkanie. Oczywiście się przeziębiłam i to dość ostro. Pojechałam do mamy na wieś i tam się kurowałam. Wczoraj dopiero wróciłam. Do tego doszły jakieś dziwne skurcze i kłucia tak nisko, dosyć częste. No myślałam że rodzę. Zadzwoniłam do gina, kazał leżeć i stwierdził że to z przeziębieniem moim związane może być. To leżałam jak placek kilka dni. Mama się mną opiekowała kochana . wróciłam wczoraj, dzisiaj rano oddałam siuśki do badania i krew a jutro wizyta nareszcie. Zobaczymy co tam słychać, będzie usg i dowcipne na nim też wymuszę żeby mnie upewnił ze szyjka długa i zamknięta bo ja nie chce jeszcze rodzić Pewnie panikuję ale będę spokojniejsza.

Brawa dla was za wizyty i za nowe tygodnie idę dalej nadrabiać, lecicie jak szalone




Demeter brawo dla Ciebie i maluszka . 33 tydzień nam leci. Jutro idę na wizytę i gin zrobi mi usg to dowiem się ile waży Tomcio. To wtedy porównamy sobie wagi bo to przeciez chłopy z tego samego terminu są (o ile dobrze mi gin wyliczył )



trzymam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej
Jutro mam wizytę i niech gin mnie zbada bo po tych ostatnich wariacjach zdrowotnych to boję się że Tomkowi za bardzo na świat się śpieszy. Pewnie mam jakieś schizy już ale dobijają mnie te dziwne skurcze i siedzę z zegarkiem i liczę. Plus jakies dziwne kłucie tak nisko w kroku. A później młody się wścieka i tak bardzo nisko go czuję, nie tak jak zawsze na wysokości pępka.



Mi dzisiaj takie starsze babusie z laskami chciały ustąpić ale podziękowałam i powiedziałam żeby wchodziły pierwsze bo ja dobrze się czuję ale po nich był taki młody chłopak i przed nim już się wcisnęłam. Bo tak to bym ze 20sta była.

Dużo zdrowia. Super mama, że się Tobą zajęła.
za jutrzejszą wizytę.

Napisane przez czarny flamaster

No, ale mogę np. jednej nocy odciągnąć i mąż to wykorzysta przy drugim wstawaniu. Wszystko wyjdzie w praniu jak pojawi się dziecko. Każda z nas chce jak najlepiej, ale nie jesteśmy maszynami i snu też potrzebujemy.
A jak mały będzie budził się 4 razy w nocy, no to tata też niech do niego wstanie, a nie tylko mama.

Okazało się, że mój lekarz przyjmuje znów w przychodni na NFZ i w ten sposób 80zł wraca do kieszeni Nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty i tego co mi powie. Muszę 2 razy doturlać się do przychodni- raz by się zarejestrować i raz na wizytę, ale dam radę Teraz L4 dostanę do terminu porodu, bo to już 2 tygodnie. Ciekawe czy coś się już dzieje czy znów usłyszę, że jestem pozamykana, hehe.

Co do depilacji- ja używam zwykłych maszynek jednorazowych. Na ogół nalewam sobie ciepłej wody do brodzika, na włosy nakładam wpierw odżywkę by je zmiękczyć, potem piankę. Korzystam z lusterka, a potem staję przed lustrem i poprawiam górę gdzie zasłania brzuszek Nie zacięłam się jeszcze ani razu więc chyba to opanowałam. Przede mną jeszcze może ze 2-3 golenia więc luuuuzik. Nie znoszę jednak kremów do depilacji, mam wrażenie, że moje włosy są na nie odporne. Miałam już Bielendę i Eveline, i z żadnej nie byłam zadowolona.

To super, że zaoszczędzisz chociaż troszkę.

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny pokarmu na początku miałam bardzo mało, ale na 3 dzień już dostałam tyle ile trzeba, więc synuś się najada, a je dużo i często (dziś w nocy co 2 godz ). Ja zamiast spać w wolnej chwili, to leże obok niego i patrzę na to moje cudeńko

Myślę że niebawem złapię jakiś rytm i będę miała dłuższą chwilę żeby opisać mój szalony poród

Z tego co widzę, na razie zastój w rozpakowywaniu, do roboty dziewczyny do roboty

Buziaki Wam przesyłam i ściskam

Super, że wszystko dobrze. Czekamy na opis porodu.
Coś czuję, że ten zastój niedługo się skończy i jak się zaczną porody to już się tak szybko nie skończą.

Co do wkładu do wózka to ja będę używać kocyk i pod główkę pieluszkę.

A ja teraz mam chwilę dla siebie. Córcia poszła na drzemkę, obiad gotowy a ja się lenie

[oldzinx]

Napisane przez Nyaa

Też tak mam. Nawet ostatnio pytałam tutaj, czy któraś też miewa takie kłucia. Nieraz to normalnie tak mnie zakłuje, że aż się zginam

Jutro wypytam gina. Pewnie jak zwykle powie że to normalne w ciąży bo wszystko się rozciąga i przygotowuje do porodu ale niech mnie zbada. Będzie spokój na duszy

Napisane przez monicca1989

Ja rano miałam taką sytuację od dawna wkłada mi mały nogi pod żebra z prawej strony i to naprawdę boli nieraz ze aż się zerwę. I dzisiaj tak odpychał się nóżkami od żeber i nagle coś tak głośno pstryknęło że przestraszyłam się że mi żebro złamał albo sobie nóżkę, masakra mam nadzieję że nic się nie stało.

Tobie żebra pewnie nie złamał bo by nieźle cię musiało boleć. Ale takie pstryknięcia to nie wiem co to może być. Takiego czegoś nigdy nie miałam a pewnie jak bym usłyszała to panika na bank by była. Wczesniej coś dziewczyny piały o tym pstrykaniu dziwnym że niby miednica do porodu się przygotowuje

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny pokarmu na początku miałam bardzo mało, ale na 3 dzień już dostałam tyle ile trzeba, więc synuś się najada, a je dużo i często (dziś w nocy co 2 godz ). Ja zamiast spać w wolnej chwili, to leże obok niego i patrzę na to moje cudeńko
Buziaki Wam przesyłam i ściskam

Dziękujemy i dużo zdrówka od nas . Fajnie że masz już Jasia przy sobie i że wszystko układa się dobrze. A tak zapytam z ciekawości, stanik używasz jakiś specjalny do karmienia czy zwykły? Bo nie wiem czy się w niego zaopatrywać. Jak narazie same sportowe mam.

Dziewczyny z tym zatruciem ciążowym nie ma żartów. Koleżanka TŻta z pracy leży w szpitalu i chyba do końca ciąży będzie musiała a termin na na końcówkę maja dopiero. TŻ mówi że chodziła cała spuchnięta. Do tego jeszcze ciśnienie, stresowała się dziewczyna bo na jej miejsce już kilka osób poluje i chciała jak najdłużej do pracy chodzić. Tak więc trzeba to kontrolować. Mój gin przeczulony na tym punkcie i zawsze pyta się mnie o te obrzęki. Dzisiaj wyniki odbiorę i zobaczymy czy białka w moczu nie ma bo to tez o zatruciu świadczy. Ale ja na szczęście nie puchnę. Ciśnienie też w porządku.

Kurna, trza by co na obiad zrobić. A tu taki leń...

[Sorceresss]

Napisane przez klementyna1

Sorry Dragusia, ale odstapie CI dzisiejszy termin;p Własnie wróciłam z IP;p ZNów 1 skurcz;p Mały sie na KTG nie ruszał wcale więc przyszła położna i potelepała mi brzuchem, żeby go obudzić- smiesznie to wyglądało;p


U mnie to samo juz pnad 2 tyg. temu miałam rodzic, a tu cisza;p

Klementynka, a może Ty nie chodź na te wizyty?
Co do rozbieżności to wymiary USG zawsze będą inne bo a to lekarz inaczej sobie przekrój zrobi, a to o kilka mm większy obwód (długość) zmierzy... A AFI też bada "na pałę"... Może być tyle różnych wyników w ilu miejscach sobie postanowi zmierzyć te "grubości" płynu Mój powtarza, że mało ale za każdym razem jak mierzył było ponad to minimalne 5

Napisane przez monicca1989

Wiecie co strasznie mi puchną/bolą stopy/łydki? Czy to coś może oznaczać ma któraś tak? Coś może pomóc na to?

ja co rano budzę się z obolałymi łydkami - jakbym dzień wcześniej przebiegła maraton i wygrała triatlon do tego!
Łapki i stopy mam spuchnięte już jakiś czas... ale tak w normie No, obrączki nie noszę już ponad miesiąc

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze.

mmm szalony poród? Pisz nam szybko!!!

A może jakaś fotunia Jasia?

[Nyaa]

Napisane przez oldzinx

Jutro wypytam gina. Pewnie jak zwykle powie że to normalne w ciąży bo wszystko się rozciąga i przygotowuje do porodu ale niech mnie zbada. Będzie spokój na duszy

Ja jadę za godzinkę, to też wypytam. Chociaż spodziewam się podobnej odpowiedzi
Ale mnie wyczerpało to golenie zasapałam się jak nie wiem co.
Idę przegrzebać szafę. Może znajdę jakąś wiosenną kurtkę, w którą się zmieszczę, chociaż wątpię w to szczerze. Tak cieplutko dzisiaj - u mnie w pełnym słonku termometr pokazuje 28 stopni Buty też chyba wlożę jakieś wiosenne,bo jak sobie pomyślę o ściąganiu i zakładaniu - najpierw do ważenia, potem do badania -

[klementyna1]

Napisane przez monicca1989

Wiecie co strasznie mi puchną/bolą stopy/łydki? Czy to coś może oznaczać ma któraś tak? Coś może pomóc na to?

JAk to jednorazowe to nic, ale jak sie powtarza + skoki cisnienia koniecznie trzeba skonsultowac z lekrzem...Mnie gin zawsze pyta, czy nie puchne, czy nie ma obrzeków.

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny pokarmu na początku miałam bardzo mało, ale na 3 dzień już dostałam tyle ile trzeba, więc synuś się najada, a je dużo i często (dziś w nocy co 2 godz ). Ja zamiast spać w wolnej chwili, to leże obok niego i patrzę na to moje cudeńko

Myślę że niebawem złapię jakiś rytm i będę miała dłuższą chwilę żeby opisać mój szalony poród

Z tego co widzę, na razie zastój w rozpakowywaniu, do roboty dziewczyny do roboty

Buziaki Wam przesyłam i ściskam

CZekamy na opis porodu

Napisane przez moni_ka.g

hehe, karnet dobra rzecz, zwłaszcza, że tam koszmarnie drogi parking oni chyba miliony zarabiają na tym parkingu

szkoda, że jeszcze nie rodzisz.. tyle niepewności.

Dla zainteresowanych, to my zawsze wjeżdzamy w brame na przeciwku budynków KULowskich (tam gdzie instytutu bilogi, korty i hala gimnastyczna) i tam zawsze parkujemy za free, bo obok szpitala, to ceny rzeczywiście MASAKRA!

Kimęłam się godzinę... Zaraz ide troche na dwór rozprostowac kosci Tż opowiadał, że jak dziś na mnie czekał na IP to przyszedł facet smutny i szukał ordynatora i coś położnej opowiadał, ze syn sie urodził 4200g,ale za długo czekali z cesarka,zona nie mogła urodzić i niedotleniee ma...I mówi, ten ojcieć, że żyć będzie, ale więcej to nic nie wiadomo jak będzie dziecka stan.A ciąza przenoszona chyba 10 dni czy cos... I sie tz wyzstraszył i mówi, ze jak do 13 nie urodze sama to bedziemy prosic o wywoływanie. Ja mu mówie, ze to nie ma zasady, ze czasem i wywoływanie nic nie da, że są czynniki dodatkowe i niekórych rzeczy nie da się przewidzieć...Ale przykre takie sytuacjie.
Acha i u mnie w spzitalu zniesli zakaz odwiedzin....W rezultacie wszędzie chodzą wystraszeni tatusiowie i tylko pytają się gdzie jest:1. sala porodowa, 2.sala poporodowa 3.szatnia? itp. itd
sorce- własnie tz się dziwi, zę co ja tak co 2 dni na te wizyty jezdze, że albo sie zaczyna poród,albo nie;p Ale co tam, blisko mam to wolę jezdzic za duzo niz o 1 raz za mało.

[corka_rosy]

Hejka!

Napisane przez strippi

Zapomniałam napisać, że między mną a mężem powstała kolejna więź

Super
Michał słodki.

Napisane przez pani22ka

Czytam was, ale pisać sie wstydzę, bo kiepsko współpracuję z moim komorkiem )
Póki co nie rodzę. Jesteśmy po pruciu, po teście oksy.. Zobaczymy co dalej... Wyszło nagle malowodzie, więc zostajemy w szpitalu.. Ściskam wszystkie, ciepło myślę i podczytuje

Odzywaj się jak najczęściej!

Napisane przez Demeter

A wiecie od którego tygodnia można się zabrać za masaż krocza, czy to nie ma znaczenia ?

Właśnie zaczynam zagłębiać się w temat, podobno od 34 tyg. Jak wyczytam coś ciekawego, to streszczę.

Napisane przez kwiatuszekkk21

właśnie sobie uświadomiłam, że piątek to 8 marca w piątek mam ktg i gin powiedział wczoraj, że następną wizytę mam darmową i mam mu nie płacić i tak się zastanawiałam co za zaszczyt mnie kopnął może to z okazji dnia kobiet

To cały dzień pracowałby charytatywnie

Napisane przez Nyaa

Ja chyba swojemu tez powiem. Mój to z gatunku złotej rączki, to pewnie da radę.

Szczęściara! Mój rok temu naprawiał górne światło w sypialni, efekt jest taki, że do dziś dnia nie działa

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Nie ma Cię, więc pewnie jesteś w szpitalu - bo właśnie to chciałam doradzić. Zgadzam się z dziewczynami, że na takie akcje jeszcze za wcześnie.

Napisane przez nati_85

Witam się w 35 tygodniu!!!

Napisane przez klementyna1

Sorry Dragusia, ale odstapie CI dzisiejszy termin;p Własnie wróciłam z IP;p ZNów 1 skurcz;p

ehhh, mogłoby się coś zacząć w końcu

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Nie rodze.

no weeeeeeźźźź....

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze.

Czekam na relację!

Aga - słodkiego masz krasnalka!

Co do laktatorów - na razie nie kupuję, nie wiem, jak to będzie z pokarmem. Pożyczę na pierwsze dni od szwagierki, a jak okaże się niezbędny, to coś kupię. Pewnie coś niedrogiego.

Byłam wczoraj na "Bezpiecznym Maluchu" - straszne tłumy, ale ciasteczek nie zabrakło
Wykład z pierwszej pomocy - rewelacja, polecam wybrać się na warsztaty choćby tylko dla niego. Sensowny był też o transporcie dzieci, reszta tak sobie. Niestety nic nie wygrałam A przydałby mi się jeszcze jeden ręczniczek kąpielowy
Co mnie bardzo zastanowiło i zaraz muszę o tym poczytać to to, że baza isofix wcale nie jest bardziej bezpieczna od mocowania fotelika na pasy. W przypadku poprawnego zamontowania za pomocą bazy czy pasów, testy wypadają tak samo podczas uderzeń z przodu. Natomiast przy uderzeniach bocznych bezpieczniejsze jest mocowanie na pasach. Wychodzi na to, że baza w zasadzie służy przede wszystkim wygodzie. I jeszcze prowadzący powiedział, że baza czasem sygnalizuje poprawne zamontowanie w szynach, ale tak naprawdę mogą one być niedopchnięte do końca Aż sobie idę o tym poczytać, bo wychodzi na to, że baza może być tylko kosztownym gadżetem.
OC- z tego co pamiętam, Ty ją kupiłaś i pewnie zrobiłaś taki reaserch, co Ty na te usłyszane przeze mnie informacje?


Mierzyłam się dziś w pępku - 97 cm!!! To moje najszersze miejsce na ciele

[Sorceresss]

Napisane przez klementyna1

Tż opowiadał, że jak dziś na mnie czekał na IP to przyszedł facet smutny i szukał ordynatora i coś położnej opowiadał, ze syn sie urodził 4200g,ale za długo czekali z cesarka,zona nie mogła urodzić i niedotleniee ma..

I właśnie tego się najbardziej boję...

Wiem, wiem... ja sama bym latała na wizyty jeśli każą.. tylko, że zdaję sobie sprawę, że tak nagadali Ci, że rodzisz a tu dupcia więc troszkę można się rozczarować. W sumie samej mi przykro, że jeszze nie urodziłaś! Chcę nowego dzidziusia!

[ObserwujeCie]

Napisane przez alliw

Hej hej
Melduję się Mamy się z Jasiem dobrze. Ja powoli nabieram wprawy w obsłudze mojego skarba, Jaś dzielnie to znosi i jest w miarę grzeczny

bosko ! to czekam na relacje !

Napisane przez corka_rosy

OC- z tego co pamiętam, Ty ją kupiłaś i pewnie zrobiłaś taki reaserch, co Ty na te usłyszane przeze mnie informacje?

Mam isofix, ale słowa o wózkach ani fotelikach nie przeczytałam. Działka chłopa / inżynier, fan motoryzacji, wkręcony w tematy/. Ale zapytałam go o to i on twierdzi, że przede wszystkim jak ktoś robi takie uogólnienie to już świadczy o tym, że się nie zna - bo należy rozmawiać o konkretnym modelu fotelika, a nie ogólnie, bo ogólnie to se można . On kierował się min testami zderzeniowymi- i tam każdy fotelik jest badany i bocznie i czołowo i z bazą i bez. Poza tym właśnie, jakimiś badaniami że bardzo wiele wypadków wynika, ze złego zamontowania fotelika, a potem był długi wykład o tym dlaczego jednak pomimo, że większe przeciążenia na dziecko przy montowaniu na isofix to lepiej isofix... którego Ci nie powtórzę, bo zdekoncentrowałam się po 2 minutach / budyń w mózgu plus techniczne sprawy mnie zawsze średnio interesowały/

My w każdym bądź razie wybraliśmy taki, który ma najwyższą ocenę w bocznym i czołowym.

Co do mnie - ja jestem dość niedokładna, a jak chłopk mi opowiadał właśnie ten art o tym, że kilkadziesiąt procent wypadków wynika, ze złego przymocowania, to dla mnie wygodniej jest mieć tą bazę, niż się spinać z krzyczącym dzieckiem, czy wpięłam dobrze, czy źle, nie mam nerwów do tego wolę zapłacić.

Nie mam żadnych linków, bo chłop się tematem zajmował prawie zaraz po zapłodnieniu więc kupę czasu temu

A dodam jeszcze ogólnie, że dla mnie 99 % takich spotkań w stylu Bezpieczny Maluch - nie jest w ogóle wiarygodna, wiadomo, że sponsorami są konkretne firmy, które chcą zebrać dane i rozdać swoje darmowe próbki rodzicom i jeszcze w utajony sposób powciskać swoje produkty, koncerny to nie instytucje charytatywne - więc ja z zasady nie biorę udział w spotkaniach sponsorowanych, bo ok - jeśli pan był niezależnym specjalistą np pracujących przy crash testach to spoko, można posłuchać, ale najprawdopodobniej był pracownikiem, jakiegoś przedstawiciela, jakiejś firmy z fotelikami więc trochę lipa , podejrzewam, że umiejętności wyszukiwania i selekcji informacji, mam jednak na wyższym poziomie niż typowy akwizytor od fotelików

Napisane przez Luna0

Mi by się nie śpieszyło gdyby nie to że martwie się.. przecież te skurcze gniotą mi zebra a co dopiero dziecko

Bez stresu kochana, tak to jest wymyślone, że na pewno dziecku nic nie zrobisz skurczami, natura jest sprytna !