Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[ILLUSION]

Już tłumaczę z tymi prezentami z Rossnę. Wprowadzili to jakoś w połowie lutego, więc jak którejś rabat wzrósł wcześniej to dostanie prezent dopiero przy kolejnym progu 5 %. I później co 3 miesiące przy każdym wejściu w wyższy rabat są prezenty. I raz jest właśnie body czy czapeczka z endo a czasem tylko gazetka jakaś i przepis na jedzonko da dziecka (na zmianę chyba - raz ubranko, raz sama gazetka). No i są też prezenty na urodziny dziecka - na roczek i dwa latka.

[s i l v e r]

Napisane przez ILLUSION

Już tłumaczę z tymi prezentami z Rossnę. Wprowadzili to jakoś w połowie lutego, więc jak którejś rabat wzrósł wcześniej to dostanie prezent dopiero przy kolejnym progu 5 %. I później co 3 miesiące przy każdym wejściu w wyższy rabat są prezenty. I raz jest właśnie body czy czapeczka z endo a czasem tylko gazetka jakaś i przepis na jedzonko da dziecka (na zmianę chyba - raz ubranko, raz sama gazetka). No i są też prezenty na urodziny dziecka - na roczek i dwa latka.

Aaaaa no to wszystko jasne. Szkoda
Ale dziękujemy za odpowiedź
Mi brakują jeszcze 3 wizyty w rossmanie żeby dostac rabat 5%

[Ifwka]

Dziewczyny moje dziecko usypianie jak tylko.je do fotelika zapakuje i potrafi w nim spać bardzo długo.
Co do tych zielonych kupek.dzisiaj dalej pije ten kompot i jem jabłka od rana i kupy normalne. Lody też raczej nie miały wpływu bo jadlam wczoraj wieczorem a kupy już byly w piatek.
Za to teraz obserwuje bo ma obiad jadlam szynkę pieczona w rękawie, bez.szalu ale zawsze to odmiana od piersi.
Mi jak czuje że.zator się zrobił w piersi to zanim małą dostawie staram się rozmasowac i po karmieniu jest ok.

[Ewik86]

Napisane przez s i l v e r

Jesli o te ssanie piersi chodzi to nie wiem czy mój tż by się tego podjął kurcze nie wiem co z tym zrobić...
Ewik- a odciąganie samym laktatorem pomogłoby na ten guzek??

najpierw próbowałam laktatorem, ale nic to nie dało, więc tż stwierdził, że spróbuje mi pomóc, żeby znowu te pieprzone zapalenie mi się nie zrobilo. Spróbuj- może masz lepszy laktator.

[bokeh]

dziewczyny! bijcie mnie laciem! wszłam na rozne blogi kulinarne i zaczelam przegladac i teraz jezyk odklejam od podlogi i na co mi to bylo.....

chce mi sie jesc! ciagle.....

[BlackSanctum]

Ifwka, nie wolno rozmasowywać zatorów. Trzeba ściągnąć z kanalików zalegające tam mleko i będzie okej, ale rozmasowywanie odradzają w poradnikach itp itd.

[ILLUSION]

Napisane przez BlackSanctum

Ifwka, nie wolno rozmasowywać zatorów. Trzeba ściągnąć z kanalików zalegające tam mleko i będzie okej, ale rozmasowywanie odradzają w poradnikach itp itd.

Ale czemu nie można? Jak u mnie się zrobił guzek taki w piersi i mimo częstego karmienia i odciągania laktatorem nie pomagało to rozmasowałam pod gorącym prysznicem i od razu zniknęło...

[BlackSanctum]

Wszędzie czytałam, żeby tego nie robić, bo można uszkodzić i jeszcze bardziej pozatykać kanaliki, że zazwyczaj ulga jest chwilowa, ale może się to skończyć zapaleniem ropnym piersi... Mam też takie materiały od laktatorki i tam to samo jest napisane. Dlatego ja nie masowałam, tylko przystawiałam małą, jak miałam zator, i zniknął po dwóch dniach, jak kanaliki się oczyściły... Może to, co było u Was, to nie był taki poważny zator, tylko malutki zastój? Bo ja od mojego to aż gorączkę miałam...

[meduzza]

Napisane przez bokeh

dziewczyny! bijcie mnie laciem! wszłam na rozne blogi kulinarne i zaczelam przegladac i teraz jezyk odklejam od podlogi i na co mi to bylo.....

chce mi sie jesc! ciagle.....

Jeeeeeeeeeeeeeść! Zjadłabym coś konkretnego... Kebaba Albo czajna boxa

[ILLUSION]

Ja gorączki nie miałam i mnie to nie bolało. Ot po prostu czułam jakbym miała w środku w cycku kamień taki okrągły wielkości orzecha włoskiego.

[BlackSanctum]

A to nie jest normalne? Bo ja mam zawsze coś takiego, jak mam dużo mleka w cycach - takie zgrubienia w niektórych miejscach... Czy to z moimi piersiami jest jednak całkowicie coś nie tak?

[ILLUSION]

Napisane przez BlackSanctum

A to nie jest normalne? Bo ja mam zawsze coś takiego, jak mam dużo mleka w cycach - takie zgrubienia w niektórych miejscach... Czy to z moimi piersiami jest jednak całkowicie coś nie tak?

Hm...u mnie jak pełno mleka to po prostu piersi są takie nabrzmiałe i twarde całe ale guzków nie wyczuwam.

[mala_19kw]

Jeeeeny ponad godzina prasowania za mną też niedawno zrobiłam skok na używki i się nazbierało tego. Padam dziś na pysk. Mimo że synek dziś bardzo spokojny i większość dnia mi przespał to i tak czuje zmęczenie teraz też zjadł i w sumie sam się uspał ciekawe czy w nocy pośpi hmm... Oby- bo matka potrzebuje odpocząć
Jestem chora i nie ogarniam swojego chorobowego doła. Ciężko mi funkcjonować trochę :/

[Aga8484]

Napisane przez hope01

u nas suszarka pomaga jak brzusio dokuczał i jak się nie chce małpiszon uspokoić, to woli suszarkę niż ręce

Dziś już lepiej, tylko troszkę płakała, ale pieluszkę przykładaliśmy ciepłą i chyba coś pomogło, bo dziś płakała tylko jakieś 20 minut.
teraz ja jem, a mąż przy niej siedzi

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez meduzza

Dziewczyny super zakupy. U nas jest lump tylko dla dzieci ale tam sa wycenione rzeczy, nie lubie tak bo drogo.

W sumie nie jego wina tak mysle. Tak jakby oddalamy sie od siebie. Kazde z nas jest zmeczone i wyzywamy sie na sobie. Nie tak powinno byc
.

Nie wiem czy jakiegoś wpisu wcześniej nie ominęłam, ale odniosę do tego oddalania się.
Jak się Zuza pojawiła to u nas było tak samo, po prostu nie było czasu, a jak spała to ja odpoczywałam, mąż coś załatwiał, nie było czasu dla siebie, na przytulenie się, oboje zmęczeni, ale to się unormuje. Dopiero jak moja mama pojechała, zostaliśmy w 3 to powoli powoli znalazł się czas i dla nas także głowa do góry

[ewadylewska]

A ja dzis ostatnia samotna nocka, bo maz bedzie mial urlop dwa tygodnie...ufff...bo bardzo nie lubie jego nocnych zmian...
Tez potrzebuje odpoczynku, bardzo

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Ee to mnie zdziwilas. A teraz nie mozemy?

Ja to w ogóle płynu do płukania używam naszego

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez bokeh

A co do tż to też mam wrażenie że się oddalamy.... eh sama nie wiem są superowe dni a są takie że własnie jedno buczy na drugiego i wypominamy sobie ja jemu że źle ją trzyma albo coś on mi coś innego i takie koło :/ mam nadzieję że będzie dobrze


Macierzyństwo uczy mnie jednej podstawoej rzeczy : jak zrobić obiad w mniej niz pół godziny kiedys sie pieprzyłam z każdym daniem a nic i tak super z tego nie wychodziło a teraz pyk pyk zupa w 10 minut i pyszna !

Oj będzie dobrze na pewno. Tak to już jest, cierpliwość cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.

Co do zup to ja tak samo, chwila moment i obiad jest. A jak nie ma nic to wcinam ryż z jogurtem, a mąż sobie wtedy radzi sam.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez ewadylewska

A ja dzis mam zamiar zjesc brokula gotowabnego...hmmm...zjem odrobinke w takim razie.

Dziewczyny, a jak radzicie sobie ze zmeczeniem, wyczerpaniem i niewyspaniem??
Bo ja nie mam wcale sily ani weny!!

hmm ja się już przyzwyczaiłam do snu co 3 godziny
czasami jest lepszy, czasami gorszy dzień
często robię tak że jak mąż wraca z pracy to daję mu Małą na godzinkę, a ja sobie coś robię, siedzę na necie,........odpoczywam

[mala_19kw]

Napisane przez ewadylewska

A ja dzis ostatnia samotna nocka, bo maz bedzie mial urlop dwa tygodnie...ufff...bo bardzo nie lubie jego nocnych zmian...
Tez potrzebuje odpoczynku, bardzo

Ale masz fajnie. Mój właśnie po miesiącu wolnego wraca jutro do pracy I też nienawidzę jak ma nocne zmiany,w sumie drugich zmian też nie lubie


Co do tego oddalania się od siebie to u nas wręcz odwrotnie. Bardzo zbliżylismy się do siebie(chociaż nigdy nie byliśmy w sumie oddalenia)dzielimy się obowiązkami przy dziecku ale nie zapominamy też przy tym o sobie. Te chwile wspólne są cudowne i dają mi moc do funkcjonowania

[Aga8484]

Napisane przez meduzza

Jeeeeeeeeeeeeeść! Zjadłabym coś konkretnego... Kebaba Albo czajna boxa

jeju nie myślałam, że z tym jedzeniem to tak będzie nie chcę słodkiego bo jem biszkopty, herbatniki ale coś pikantnego to bym wsunęła

[mikakrolikowa]

Napisane przez s i l v e r

Ja zbieram punkty Juz mi rabat wzrósł do 4% ale żadnego prezentu nie dostałam Skąd dowiedziałaś się że prezent dla Ciebie jest??



Jesli o te ssanie piersi chodzi to nie wiem czy mój tż by się tego podjął kurcze nie wiem co z tym zrobić...
Ewik- a odciąganie samym laktatorem pomogłoby na ten guzek??

A jeśli chodzi o ten Chrzest to dziwne.... brat mojego Tżta jak chrzcił dziecko to wogóle ślubu nie mieli , nawet cywilnego...i tez im ochrzcili.
Poza tym ile ludzi teraz żyje bez ślubu mając dzieci....Dużo.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------



No dokładnie rabat nie jest jakiś duży ale właśnie fajne promocje co jakiś czas

Hmm...Ty te z dostałaś prezent A ja nieeeee. A już mam 4% rabatu.
Do domu Wam przysłali ten prezent czy jak??

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Powinas na maila dostac informacje o prezencie

Napisane przez meduzza

Jeeeeeeeeeeeeeść! Zjadłabym coś konkretnego... Kebaba Albo czajna boxa

Nie kuś do tego kp jeszcze daleko przynajnmiej mi

Napisane przez BlackSanctum

A to nie jest normalne? Bo ja mam zawsze coś takiego, jak mam dużo mleka w cycach - takie zgrubienia w niektórych miejscach... Czy to z moimi piersiami jest jednak całkowicie coś nie tak?

Ja tez tak mam takie zgrubienia wiec ok

[Aga8484]

Napisane przez ILLUSION

Ja gorączki nie miałam i mnie to nie bolało. Ot po prostu czułam jakbym miała w środku w cycku kamień taki okrągły wielkości orzecha włoskiego.

ja tak miałam, i to było inne uczucie jak było dużo mleka.
Jak miałam te zastoje to rozmasowywałam pod gorącą wodą, przystawiałam Małą a później kapustą okładałam

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez BlackSanctum

A to nie jest normalne? Bo ja mam zawsze coś takiego, jak mam dużo mleka w cycach - takie zgrubienia w niektórych miejscach... Czy to z moimi piersiami jest jednak całkowicie coś nie tak?

Napisane przez ILLUSION

Hm...u mnie jak pełno mleka to po prostu piersi są takie nabrzmiałe i twarde całe ale guzków nie wyczuwam.

Black ja mam tak samo jak ILLUSION

[bokeh]

Napisane przez meduzza

Jeeeeeeeeeeeeeść! Zjadłabym coś konkretnego... Kebaba Albo czajna boxa

co to czajna box?

Ja też kebsona, albo jakies chińskie jedzenie ryż z warzywami albo sajgonki, plackiem po węgiersku tez bym nie pogardziła i na jednym bym nie skończyła

Napisane przez mala_19kw

Ale masz fajnie. Mój właśnie po miesiącu wolnego wraca jutro do pracy I też nienawidzę jak ma nocne zmiany,w sumie drugich zmian też nie lubie


Co do tego oddalania się od siebie to u nas wręcz odwrotnie. Bardzo zbliżylismy się do siebie(chociaż nigdy nie byliśmy w sumie oddalenia)dzielimy się obowiązkami przy dziecku ale nie zapominamy też przy tym o sobie. Te chwile wspólne są cudowne i dają mi moc do funkcjonowania

U nas na poczatku było tak własnie że nas to scaliło, tzn mysle że ogólnie nas scaliło, tylko tak pozornie z wierzchu po prost się sprzeczamy, oboje mamy charaktery że musi być na nasze.... mi strsznieciężko jest ustapić. A teraz jeszcze włączyło mi się takie pouczanie jego co do opieki nad Hanią pouczam go co ma robić a co nie (mi sie wydaje że z troski o Hanie) a jego to denerwuje... musze zacząć to kontrolować.
Swoją droga nie macie tak że czujecie że tylko Wy zajmiecie się najlepiej dzieckiem? Ja tak mam pewnie dlatego że ciągle spędzam ja z nią czas tż dużo pracuje, sporadycznie ją przewija czy usypia a ja cały czas...

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez Aga8484

jeju nie myślałam, że z tym jedzeniem to tak będzie nie chcę słodkiego bo jem biszkopty, herbatniki ale coś pikantnego to bym wsunęła

ze słodkiego to mam ochote na jakieś wypaśne ciasto takie krucho budyniowo bezowo marmoladowe

[Aga8484]

Napisane przez bokeh

c
swoją droga nie macie tak że czujecie że tylko wy zajmiecie się najlepiej dzieckiem? Ja tak mam pewnie dlatego że ciągle spędzam ja z nią czas tż dużo pracuje, sporadycznie ją przewija czy usypia a ja cały czas...

TAK TAK TAK
choć mój tylko do 15 pracuje a później jest w domu, ale i tak mam takie odczucie

[gochaa_p]

Napisane przez s i l v e r

Ja ostatnio zjadłam snicersa Darii nic nie było...przynajmniej nic nie zauważyłam.

ja bez czekolady nie umiem zyc Nawet nie pomyslalam ze moze jej zaszkodzic

[mala_19kw]

Bokeh- mam dokładnie tak samo. Z tym że mój mąż bardzo dużo robi przy małym. Czasem robi coś nie po mojemu i najchętniej bym mu to powiedziała ale nie chce robić dymu bo to nic dobrego nie wniesie a tylko go zraże tym do opieki nad małym. Nie zawsze robi dobrze ale cóż człowiek na błędach się uczy a w końcu też jest jego ojcem. Ostatnio np ubrał małemu śpiochy tył na przód,biedak palce miał na piętach,na początku myślałam że ubije tż ale potem... Mało nie zlałam się ze śmiechu albo jak pudruje mu dupke to jak to robi że czasem ten puder mały ma też na twarzy itd. Mogłabym tak bez końca wymieniać takie przypadki ale wiem też jedno. Jest ojcem i tak samo jak ja nie chce zrobić małemu krzywdy,robi jak potrafi i chwała mu za to że ma chęci. A ja nauczyłam się wyrozumiałości i dystansu do tego wszystkiego. Dziecko chyba mnie nauczyło cierpliwości i spokoju

[gochaa_p]

dziewczyny: czy to prawda ze chrzestni nie musza miec biezmowania tylko zaswiadczenie ze chodza do kosciola????????????????

[fewcia]

Napisane przez bokeh

podaj przepis

Napisane przez nafiyqa

fewcia, zadam przepisu!!
J

Napisane przez sylwietta1988

dawaj przepisa

Proszę 1 szkl mąki,1 szkl kaszy manny, 1 szkl cukru, czubata łyżeczka proszku do pieczenia, 1kg jabłek,200g masła/margaryny
Suche składniki wymieszać,podzielic na trzy części. Jabłka zetrzeć na jarzynówce. Na wysmarowaną blachę układać na przemian: suche skłądniki, jabłka, suche składniki,jabłka,suche składniki. Przykryć wiórkami z masła tak,aby nie było widać suchych składników. Piec w 180st przez 45min. Jest pyszne!

Napisane przez hope01

u nas suszarka pomaga jak brzusio dokuczał i jak się nie chce małpiszon uspokoić, to woli suszarkę niż ręce

Na naszą Niunię dźwięk suszarki działa uspokajająco, odkryłam to susząc włosy w Jej pokoju, zasnęła jak Aniołek

Napisane przez hope01

Dziewczyny od kiedy możemy płynu do płukania dla dzieci używać?

Ja używam od początku i Małej nic nie jest.

Napisane przez bokeh

A co do tż to też mam wrażenie że się oddalamy.... eh sama nie wiem są superowe dni a są takie że własnie jedno buczy na drugiego i wypominamy sobie ja jemu że źle ją trzyma albo coś on mi coś innego i takie koło :/ mam nadzieję że będzie dobrze

Będzie dobrze, na pewno!

Napisane przez mikakrolikowa

Moj Julek urodził sie w grudniu i odliczam sobie dziecko za grudzien a ze korzystam z gotowego programu to po wprowadzeniu danych w moim picie pojawia sie pytanie o liczbe dzieci do odliczenia dla Tz i tu zaznaczam 0 czy tez 1 jak u nmnie bo wydaje mi sie ze wtedy podwójnie odliczymy a może tylko jeden rodzic ??

Dziecko może odliczyć tylko jeden z rodziców. W takim wypadku w programie do wypełniania PIT musisz wpisać "0" przy jednym z Was.

[sylwietta1988]

Napisane przez bokeh

Swoją droga nie macie tak że czujecie że tylko Wy zajmiecie się najlepiej dzieckiem? Ja tak mam pewnie dlatego że ciągle spędzam ja z nią czas tż dużo pracuje, sporadycznie ją przewija czy usypia a ja cały czas..

doookładnie tak jest nikt tak jak ja nie przewinie/ukołysze/ubierze Małego bo karmic moge TYLKO ja no chyba, ze musze gdzies wyjsc to sciągam do butli


dodzwoniłam sie wreszcie do mojej fryzjerki- najblizszy wolny termin ma na tydzien po wielkanocy ja juz wyglądam jak zombie w burzową noc.... przeciez z domu nie wyjde w takich włosach

[meduzza]

Napisane przez Aga8484

Dziś już lepiej, tylko troszkę płakała, ale pieluszkę przykładaliśmy ciepłą i chyba coś pomogło, bo dziś płakała tylko jakieś 20 minut.
teraz ja jem, a mąż przy niej siedzi

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------




Nie wiem czy jakiegoś wpisu wcześniej nie ominęłam, ale odniosę do tego oddalania się.
Jak się Zuza pojawiła to u nas było tak samo, po prostu nie było czasu, a jak spała to ja odpoczywałam, mąż coś załatwiał, nie było czasu dla siebie, na przytulenie się, oboje zmęczeni, ale to się unormuje. Dopiero jak moja mama pojechała, zostaliśmy w 3 to powoli powoli znalazł się czas i dla nas także głowa do góry

No dokładnie. Może to głupie ale wcześniej mieliśmy takie swoje zwyczaje, posiłki razem, mycie zębów razem itp. A teraz śpimy w osobnych pokojach i nic już razem nie robimy

Napisane przez bokeh

co to czajna box?

Ja też kebsona, albo jakies chińskie jedzenie ryż z warzywami albo sajgonki, plackiem po węgiersku tez bym nie pogardziła i na jednym bym nie skończyła



U nas na poczatku było tak własnie że nas to scaliło, tzn mysle że ogólnie nas scaliło, tylko tak pozornie z wierzchu po prost się sprzeczamy, oboje mamy charaktery że musi być na nasze.... mi strsznieciężko jest ustapić. A teraz jeszcze włączyło mi się takie pouczanie jego co do opieki nad Hanią pouczam go co ma robić a co nie (mi sie wydaje że z troski o Hanie) a jego to denerwuje... musze zacząć to kontrolować.
Swoją droga nie macie tak że czujecie że tylko Wy zajmiecie się najlepiej dzieckiem? Ja tak mam pewnie dlatego że ciągle spędzam ja z nią czas tż dużo pracuje, sporadycznie ją przewija czy usypia a ja cały czas...

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------



ze słodkiego to mam ochote na jakieś wypaśne ciasto takie krucho budyniowo bezowo marmoladowe

China box-makaron z warzywami smażony chiński w boxie, mmmmm
Ja mam na odwrót, mała się uspokaja u innych u mnie jakaś nerwowa (pewnie i ja nerwowa). TŻ nauczył kołysania na rączkach i teraz zły jest, że musi w nocy lulać zamiast się do pracy wysypiać.
Ale jasne, że my wszystko najlepiej robimy, przecież jesteśmy z nimi 24/24h a inni tylko z doskoku Ale super to jest, ja zauważam nowe ruchy, dźwięki jakie wydaje nowe, ogólnie widzę jak się rozwija

[nafiyqa]

Napisane przez gochaa_p

ja bez czekolady nie umiem zyc Nawet nie pomyslalam ze moze jej zaszkodzic

Jesz czekolade i malej nic nie jest?

Jejku, ja juz usycham z jej braku. Ale z drugiej strony boje sie, ze jak zaczne od malenkiej kostki to juz pojdzie cala tabliczka Dlatego wole sie powstrzymac.

[fewcia]

Napisane przez BlackSanctum

A to nie jest normalne? Bo ja mam zawsze coś takiego, jak mam dużo mleka w cycach - takie zgrubienia w niektórych miejscach... Czy to z moimi piersiami jest jednak całkowicie coś nie tak?

Ja też tak mam, więc mam nadzieję,że to normalne.

Napisane przez ewadylewska

A ja dzis ostatnia samotna nocka, bo maz bedzie mial urlop dwa tygodnie...ufff...bo bardzo nie lubie jego nocnych zmian...
Tez potrzebuje odpoczynku, bardzo

Zazdroszczę, mój mąż niestety wraca jutro do pracy po tygodniu wolnego ;(