Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[fewcia]

Napisane przez nafiyqa

Pierwsza samodzielna kapiel za mna, az sie spocilam z wrazenia!

Gratulacje!

Napisane przez mala_19kw

Silver-powodzenia

Tak! Moje kochane szczęście śpi sobie słodko także teraz

Nawijko-moje gratulacje kochana
Mój skarbek kocha się kąpać,wtedy uśmiech mu z buziuni nie schodzi tylko że podczas tej kąpieli jest tak żywym dzieckiem że ciężko go utrzymać bo wirzga nóżkami i się odpycha. Wasze też takie szalone w wodzie?
Aha- wpisz u mnie mm na pierwszej stronie bo się nie określiłam jeszcze.

moja Niunia nie przepada za kąpielą,może jeszcze za malutka i nie rozumie

Napisane przez Wisienka_0809

Mała, moja Pola też uwielbia kąpiele. I akrobacje wyczynia przerózne, od odpychania się zaczynając, a na obracaniu i mostkach kończąc.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

I normalnie zauważyłam, że ona chyba bardziej lubi, jak ją sama kąpię, niż razem z tż.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

W ogóle, to mnie naszła teraz taka refleksja. Jak Pola śmieje się na głos, to ja śmieję się razem z nią, ale aż mi się łzy w oczach pojawiają. To kurde takie słodkie.

ją też czekam na pierwszy świadomy uśmiech Blanki..

Napisane przez nafiyqa

Prawda, nawet bodajze wczoraj czy przedwczoraj pisalam tu o tym
Szampon jest zbyt krotko na wlosach, by mogl cokolwiek zdzialac. On jest jedynie od mycia, a odzywka/maska od odzywienia/nawilzenia.

Zaraz, zaraz, o co pytasz? O szampony czy o odzywki? Bo wymienilas kilka firm, a nie wiem o jakim kosmetyku mowa

Zarowno Pantene, jak i Elseve i GlissKury maja silikony. Z tym, ze silikony w szamponach sa kompletnie zbedne, za to w odzywkach przydatne, o ile nie ma ich oczywiscie zbyt duzo i pod warunkiem, ze nie sa to silikony trudnozmywalne (do tych pozytecznych nalezy np dimethicone lub amodimethicone). Wygladzaja one wlosy i daja wrazenie, ze wlosy sa w lepszym stanie niz w rzeczywistosci. Oczywiscie nie poprawiaja kondycji.

Za to Fructisy sa bardzo w porzadku, szczegolnie sklady odzywek mocno sie poprawily ostatnimi czasy.
Generalnie wiekszosc drogeryjnych kosmetykow do wlosow to niezle g... Najlepsze sa te najtansze, polskie firmy typu Barwa, Joanna, Eva Natura, Farmona, Malwa, BingoSpa. One zwykle nie zawieraja niepotrzebnych oblepiaczy.
Z kolei ich minusem jest to, ze sa trudnodostepne.


Moj raczej z tych nielubiacych sie kapac
Poczatkowo byl ryk, teraz juz sie nie drze, ale szybko traci cierpliwosc i trzeba sie uwijac

o to tak jak u mnie piateczka!

Napisane przez bokeh

My juz w lozeczku, wykapane. Hania zasypiala mi na przewijaku podczas ubierania potem troche pocycala cyca ale tak czysto rekreacyjnie i od razu zmogl ja sen wiec wlasnie sobie kolo mnie tu spiocha


Jakos po dzisiejszym dniu jestem mega wykonczona a niby dzien jak co dzien. Jeszcze tz mnie wku*.... Nadal nie ma go po pracy. Awrrrrr

Jak myslicie moge zjesc golabki? Mama mi dzis przywiozla bo wie ze uwielbiaaaam no ale tam kapusta ktora niby jednak wcale nie szkodzi??? Juz sama nie wiem jak to z ta kapusta jest?


Dobranoc

Uwielbiam gołąbki! Mogę jeść codziennie!

Napisane przez meduzza

Ja tez juz padam na ryj-cale popoludnie dzis sponsorowane przez kolke... Myslalam, ze nas to ominie ale niestety. Polecam suszarke, naprawde pomaga

Suszarka na uspokojenie działa cuda,stosujemy w kryzysowych sytuacjach. Kładę ją gdzieś włączona żeby Mała słyszała dźwięk. Serio pomaga.

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------

Napisane przez Delicjanka

u mnie też nocka przespana;p mała poszła spać przed 22 i spi jeszcze, musze ja budzić na cyca zaraz bo wychodze na uczelnie, odciągnęłam jeszcze 150ml mleka;D

chyba bedzie dzis sloneczko

u nas dalej śnieg pada , już mam dosyć tej zimy ! Chce już nie wiosny a lata!





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewadylewska]

I u nas noc fajna, Mala zasnela ok.21, wstala o 1, zjadla i poszla spac i wstala teraz...
Ale mam wrazenie, ze gdyby nie ten cholerny katar to spalaby dluzej w nocy....
Dlatego chyba kupimy inhalator, ale jaki ????

[ezzo]

Napisane przez Delicjanka

u mnie też nocka przespana;p mała poszła spać przed 22 i spi jeszcze, musze ja budzić na cyca zaraz bo wychodze na uczelnie, odciągnęłam jeszcze 150ml mleka;D

chyba bedzie dzis sloneczko

Meneq,Deli ja nie wiem jak Wy czarujecie swoje dzieci,ze wam tyle śpią,poproszę o przepis
Moj lezy od 30 min w łóżeczku,gada do karuzeli i chyba kupke ciśnie bo tak steka,a mamusia mleczko laktatorem ściąga

[BlackSanctum]

Kurczę, co Wy robicie, że Wasze dzieciątka tak dobrze śpią? Moja się budzi co 3 godziny, z zegarkiem w ręku - dosłownie. Chciałabym tak, żeby zasnęła o 21:00 i obudziła się np o 5:00...

[Aga8484]

Napisane przez meduzza

Ja tez juz padam na ryj-cale popoludnie dzis sponsorowane przez kolke... Myslalam, ze nas to ominie ale niestety. Polecam suszarke, naprawde pomaga

Zgadzam się suszarka fajna sprawa

Zuzia usnęła coś koło 21, potem pobudka o 2 na jedzonko i szybciutko zasnęła, i potem o 6 rano
Pierwszy raz tak długo spała, tzn, zawsze się budziła koło 5 a u dziś niespodzianka

[nancykenator]

Napisane przez sarah67

masc hydrokortyzonowa smaroalam nie pomoglo ale fenistil sprobuje

a doustnie ci cos dali????

mi przez 7 dni claritine ale nie pomoglo

mialam masc robiona w aptece tez nie pomoglo

posmarowalam 3 razy laticort i pomagalo tylko to mocne dosyc jest i boje sie troche bez konsultacji


jutro jade na 4 wizyte do alergologa-dermatologa

a wszyscy mi gadaja bo bylam u 3 lekarzy i 2 z nich ze to atopowe zapalenie skory a gowno prawda ja wiem ze cos mnie uczula, mialam w dziecinstwie ale zaleczone zostalo wieloletnim braniem zyrtecu

a ja nigdy nie byłam na nic uczulona (przynajmniej nic o tym nie wiem) i w sumie nie wiem czy tak nagle może objawić się alergia, tylko pytanie jeszcze na co. Staram się jeść normalnie tak jak przed porodem a to dziadostwo wyskoczyło mi już w szpitalu, z tym, że wtedy myślałam, że może jakieś uczulenie na pościel szpitalną czy te majty siatkowe (miałam tylko krostki na brzuchu) a jak wróciłam do domu to po 2 dniach byłam już cała zsypana :/ doustnie nic nie brałam aha i odwołuję, że mi fenistil i maść hydrokortyzolowa pomaga, od wczorajszej nocy znów strasznie swędzi mimo smarowania


dziewczyny, co Wy robicie że Wasze maluszki tak ładnie śpią w nocy? U mnie hardkorowo zaczyna się już od kąpieli, potem budzi się co 2,5 h (chociaż czasem co 1,5 nie wiem czemu) ale mam straszny problem z uśpieniem, mimo, że usypia mi przy cycku i sam go wypuszcza z paszczki, to po 2 minutach od przeniesienia go do łóżeczka zaczyna marudzić, płakać, wtedy przychodzę, potrzymam go trochę za rączkę, pogłaskam po główce, przestaje płakać, jak odchodzę to znów zaczyna. A może to jest normalne?

ahaaa i mój Kubuś ma już 3 tygodnie

[nafiyqa]

Nancy, z tymi przenosinami do lozeczka moj ma tak samo. Niby puszcza cyca, a jednak potem zmienia zdanie i gdacze staram sie wtedy, zeby dluzej pospal przy cycu, zapadl w mocniejszy sen i wtedy odkladam.

Co za noc, padnieta jestem. Od 3 do 5 oczy jak 5zl i "nie bede spal":P mialam wstac do lekarza o 7, oczywiscie zaspalam.

No nic, lece do endo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez elllmi

o matko i córko, co Wy z dziećmi robicie, że macie czas na pisanie młody mnie niedługo wykończy, chyba chce za jednym razem zaliczyć te wszystkie skoki rozwojowe przestał mi spać w dzień praktycznie

Zenon się mści za zwlekanie z imieniem i za to, że nie jest żenonem

Napisane przez meneq

bokeh
Wcielo mi cytat, ale pamietam, ze nic nie zrozumialas...
Cos wyjasnic?
Nota bene
marsi Ty chyba nie mialas problemu, prawda?
Pytaj o przepisy, bo odkad zaczelam bywac lub teraz zyc w Japonii zarowno jedzenie jak i gotowanie bardzo polubilam. Kiedys bylo dla mnie nieprzyjemnym obowiazkiem.
Slodyczy japonskich nie robilam nigdy, chociaz nie sklamalabym. Raz robilam, ale wagashi, czyli japonskie tradycyjne slodycze niekoniecznie sa slodkie.
Kiedys przygotowalam ze znajomymi takie jakby ryzowe ciastka - mochi, ktore tradycyjnie w Nowy Rok sie spozywa.
Mam za to od znajomej Japonki przepis na boski pudding z sosem, oba czekoladowe.
W Japonii czekolada jest paskudna do jedzenia bez cieplnej obrobki.
Jeszcze z czekolady robilam ganache na walentynki tztowi.
Oba przepisy chcialabym sprobowac zrobic z dobrej czekolady.

a czy tam mozna polskie slodycze kupic?
a jakies polskie potrawy mezowi robisz?

Napisane przez ezzo

U nas tez suszarka poszła wczoraj w ruch
I generalnie kolejna nocka nie przespana,co chwila mały sie budził i poplakiwal,cały dzień był marudny i mało co spał,wiec liczyliśmy na to,ze w nocy sobie odbije,przeliczylismy sie
Plusem jest to,ze tylko raz musieliśmy fast fooda przygotowywać bo ładnie ciągnął mleczko z piersi.

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, co Wy robicie, że Wasze dzieciątka tak dobrze śpią? Moja się budzi co 3 godziny, z zegarkiem w ręku - dosłownie. Chciałabym tak, żeby zasnęła o 21:00 i obudziła się np o 5:00...

kwestia charakteru chyba, Agu sie tez tak budzila...

Napisane przez nancykenator

a ja nigdy nie byłam na nic uczulona (przynajmniej nic o tym nie wiem) i w sumie nie wiem czy tak nagle może objawić się alergia, tylko pytanie jeszcze na co. Staram się jeść normalnie tak jak przed porodem a to dziadostwo wyskoczyło mi już w szpitalu, z tym, że wtedy myślałam, że może jakieś uczulenie na pościel szpitalną czy te majty siatkowe (miałam tylko krostki na brzuchu) a jak wróciłam do domu to po 2 dniach byłam już cała zsypana :/ doustnie nic nie brałam aha i odwołuję, że mi fenistil i maść hydrokortyzolowa pomaga, od wczorajszej nocy znów strasznie swędzi mimo smarowania

ja pisalam - po ciazy lubia uczulenia wyjsc, nigdy nie bylam na nic a od 1 porodu jestem

macie suszarę

http://www.youtube.com/watch?v=OhZk3BXejl4

[s i l v e r]

Hej
A u mnie tak średnio ze spaniem... Daria zasnęła o 23,potem obudziła się o 00.30, zasnęła po 1,obudziła się o 3, zasnęła o 4, obudziła się o 6,zasnęła o 7.20 i obudziła się znów o 8. PADAM NA PYSZCZEK ZE ZMĘCZENIA

Napisane przez Delicjanka

u mnie też nocka przespana;p mała poszła spać przed 22 i spi jeszcze, musze ja budzić na cyca zaraz bo wychodze na uczelnie, odciągnęłam jeszcze 150ml mleka;D

toż to ANIOŁ,nie dziecko

DZIEWCZYNY ale Wam zazdroszczę tych przespanych nocek

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, co Wy robicie że Wasze maluszki tak ładnie śpią w nocy? U mnie hardkorowo zaczyna się już od kąpieli, potem budzi się co 2,5 h (chociaż czasem co 1,5 nie wiem czemu) ale mam straszny problem z uśpieniem, mimo, że usypia mi przy cycku i sam go wypuszcza z paszczki, to po 2 minutach od przeniesienia go do łóżeczka zaczyna marudzić, płakać, wtedy przychodzę, potrzymam go trochę za rączkę, pogłaskam po główce, przestaje płakać, jak odchodzę to znów zaczyna. A może to jest normalne?

ahaaa i mój Kubuś ma już 3 tygodnie

Ja mam tak samo z moją Darią też się budzi co 2,5 czasem co 1,5 godz I też z tym odkładaniem do łóżeczka tak samo....
Jestem już wyczerpana...CHCIAŁABYM się chociaż jedną nockę wyspać chociaż te 6 godzinek ciągiem

Aha Gratulacje za skończone 3 tyg

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39870762]
macie suszarę

http://www.youtube.com/watch?v=OhZk3BXejl4[/QUOTE]



A co do tych suszarek to CIEKAWE Musze zobaczyć dziś czy to działa na moją Darię

[fewcia]

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, co Wy robicie, że Wasze dzieciątka tak dobrze śpią? Moja się budzi co 3 godziny, z zegarkiem w ręku - dosłownie. Chciałabym tak, żeby zasnęła o 21:00 i obudziła się np o 5:00...

Takie nieprzerwane kilka godzin snu - bezcenne..Musimy Black chyba jakieś czary zacząć uprawiać

Napisane przez nafiyqa

Co za noc, padnieta jestem. Od 3 do 5 oczy jak 5zl i "nie bede spal":P mialam wstac do lekarza o 7, oczywiscie zaspalam.

Skąd ja to znam Nasze dzieciaczki Nawijko są bardzo podobne jak tak patrzę

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

silver na pewno zadziała, uspokaja

[ninagg]

Napisane przez s i l v e r

A właśnie...pisałam że dziś byłyśmy u pediatry na szczepieniu...no i badała Darię,sprawdzała czy jak leży na brzuszku to już główkę podnosi...ale niestety nie podnosi jeszcze powiedziała żeby ją częściej kłaść na brzuszek bo powinna już ładnie podnosić główkę
A ona nie lubi strasznie na brzuchu leżeć...
jak ją nauczyć tego podnoszenia główki?????
Wasze maluchy tak ładnie już podnoszą...nawet te które urodziły się później niż moja Daria.

Masz tu fajny filmik https://www.youtube.com/watch?v=pUQ7tPF5Dns

[nancykenator]

Napisane przez s i l v e r

Hej
A u mnie tak średnio ze spaniem... Daria zasnęła o 23,potem obudziła się o 00.30, zasnęła po 1,obudziła się o 3, zasnęła o 4, obudziła się o 6,zasnęła o 7.20 i obudziła się znów o 8. PADAM NA PYSZCZEK ZE ZMĘCZENIA



toż to ANIOŁ,nie dziecko

DZIEWCZYNY ale Wam zazdroszczę tych przespanych nocek



Ja mam tak samo z moją Darią też się budzi co 2,5 czasem co 1,5 godz I też z tym odkładaniem do łóżeczka tak samo....
Jestem już wyczerpana...CHCIAŁABYM się chociaż jedną nockę wyspać chociaż te 6 godzinek ciągiem

Aha Gratulacje za skończone 3 tyg





A co do tych suszarek to CIEKAWE Musze zobaczyć dziś czy to działa na moją Darię

też bym chciała, chociaż jedną nockę przespać. Najgorsze jest to, że mi się czesto sni, że karmię Małego i jak przychodzi że Kubuś zaczyna się cyca domagać, małżon do niego wstaje,żeby go przewinąć i pyta się mnie, kiedy go karmiłam a ja na to, że dopiero co skonczyłam. Także dzisiaj w nocy Mały z mojego roztargnienia nie dostałby jeść, bo tż stwierdził, że skoro jadł, to nie jest głodny i próbował go uśpić ale Kubuś sprytniejszy jest od tatusia więc zaraz trzymał już cycka w paszczce swojej.
No i dziewczyny jeszcze się pochwalę przez cały wczorajszy dzień i dzisiejszą noc tylko dwa razy dałam Kubelkowi mm raz po kapieli 60 ml i raz w nocy 90 ml, oczywiście cały czas cycek był w obrocie nawet do tego mm

nawijko też próbowałam odkładać Małego jak słyszę, że mocniejszy sen ale to nic nie daje, jak tylko Kubuś zostaje odłączany od bazy (cycka) to jest marudzenie

[ninagg]

Napisane przez charlizz

Silver, rodziłyśmy tego samego dnia.. i moja Ola też słabo główkę podnosi, w ogóle jak tylko kładę ją na brzuszku od razu płacze i dupa. No ale postanowilam , że twardym trza być i będę kładła często. Próbuję zagadać, zaciekawić, ale z marnym skutkiem. Chociaż... wydaje mi się, że może płacze trochę mniej..?

Bardzo fajny filmik
https://www.youtube.com/watch?v=z7a7ubDtxaE

[pstryczek84]

Hej

Napisane przez nafiyqa

Pierwsza samodzielna kapiel za mna, az sie spocilam z wrazenia!

Napisane przez Lenova

Tylko że chłopaków jest mniej więc trzeba zastosowac bigamię :P

wystawmy naszych chlopakow na all

Napisane przez Aga8484

Wróciłam od urologa. I tak w jednej nerce mam piasek, który się wypłukuje, dlatego popuszczam i mam parcie silne na pęcherz, a w drugiej mam już złogi 5mm ma i albo wyjdzie bezboleśnie albo skończy się kolką nerkową (chyba tak to się nazywa). I przez to, że karmię piersią nic mi nie może dać, stwierdził, że te wyniki moczu co mam nie są jeszcze jakieś tragiczne i on nie widzi sensu dawać mi antybiotyk.
Co do furaginu to powiedział, że on nie poleca karmiącym piersią !!!
Zaleca picie dużych ilości płynów i branie gorących kąpieli.

I takim sposobem pozbyłam się z kieszenie 100 zł. [COLOR="Silver"]

Napisane przez nafiyqa

Moj raczej z tych nielubiacych sie kapac
Poczatkowo byl ryk, teraz juz sie nie drze, ale szybko traci cierpliwosc i trzeba sie uwijac

u nas podobnie, eh te Kuby

Napisane przez s i l v e r

A właśnie...pisałam że dziś byłyśmy u pediatry na szczepieniu...no i badała Darię,sprawdzała czy jak leży na brzuszku to już główkę podnosi...ale niestety nie podnosi jeszcze powiedziała żeby ją częściej kłaść na brzuszek bo powinna już ładnie podnosić główkę
A ona nie lubi strasznie na brzuchu leżeć...
jak ją nauczyć tego podnoszenia główki?????
Wasze maluchy tak ładnie już podnoszą...nawet te które urodziły się później niż moja Daria.

jedyna rada to taka zeby klasc ja jak najczesciej na brzuszku wlasnie z "podkurczonymi" raczkami. nie martw sie, zobaczysz ze lada moment i glowka bedzie w gorze u tych malutkich dzieciaczkow juz tak jest ze nowa umiejetnosc pojawia sie z dnia na dzien

Napisane przez Aga8484

silver ja nie uczyłam, po prostu kładłam na brzuszku, najpierw sama podnosiła ale tylko troszkę, później nam pediatra pokazał jak rączki powinny być ułożone,więc zaczęliśmy z tymi rączkami i nagle nie wiadomo jak ?dlaczego? zaczęła sama podnosić główkę, w piątek jeszcze płakała jak ja obróciłam a w niedzielę sama już podnosiła.
no i ja jej jakieś kolorowe zabawki kładłam, tak by je widziała, sama przed nią siadałam, gadałam tak by ją jakoś zaciekawić.

ooo, to tez jest baaaardzo wazne, musi byc dziec czyms zainteresowany, miec jakis cel w tym podnoszeniu glowki ja jak swojego polozylam na przewijaku, a na scianie mamy nad przewijakiem taka duza kolorowa naklejke to tak sie na nia zapatrzyl ze az mu slina pociekla

Napisane przez sylwietta1988

ogłaszam koniec remontu łazienki fotkami sie pochwale ale nie dzisiaj
:

[s i l v e r]

Jak słonko PIĘKNIE świeci
Aż chce się żyć...mimo niewyspania

[ninagg]

Napisane przez bokeh

My juz w lozeczku, wykapane. Hania zasypiala mi na przewijaku podczas ubierania potem troche pocycala cyca ale tak czysto rekreacyjnie i od razu zmogl ja sen wiec wlasnie sobie kolo mnie tu spiocha


Jakos po dzisiejszym dniu jestem mega wykonczona a niby dzien jak co dzien. Jeszcze tz mnie wku*.... Nadal nie ma go po pracy. Awrrrrr

Jak myslicie moge zjesc golabki? Mama mi dzis przywiozla bo wie ze uwielbiaaaam no ale tam kapusta ktora niby jednak wcale nie szkodzi??? Juz sama nie wiem jak to z ta kapusta jest?


Dobranoc

Mysle, ze mozesz

[LadyWhisper]

Te 3 godziny bez przerwy, dajcie mi to dziewczyny, dajcieeee!!!!! Dzisiaj mam mega kryzys, wczoraj maly co godzine sie budzil, dzisiaj go brzuszek bolal i strasznie przez sen stekal i jekal i plakal, dodatkowo tez, co godz na cyca - i o ile na poczatku zalegalismy do 10 w lozku, wiec tych drzemek bylo wiecej, tak teraz maly wstaje na 'rowne nogi' o 7.30 dodatkowo wczoraj non stoper na raczkach, zakwasy mam dzisiaj
A wy wiecie jaki z niego cwaniak?
Wczesniej w okolicach 10 byl ryk i trzeba bylo odsloniac wszystkie rolety, inaczej sie nie uspokoil, teraz przestawil sie na 7.30 i tez trza odslaniac rolety - matka, koniec spania, wylegiwania sie w lozku, wstajemyyyyy!

No, i generalnie mam taaaaakie zawroty glowy i widze podwojnie,strach sie bac! Dobrze, ze wczoraj obiad zjadlam

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

kurde, myślałąm, że się zainteresuje karuzelką (dostałam od dziewczyn z pracy) i będę miała chwilę na ogarnięcie się rano, ale dupa, nawet uwagi na nią nie zwrócił, tylko ryk a po południu jak znowu go włożyłam do łóżeczka, to zaczął gadać z tymi miśkami, ale musiałam stać koło łóżeczka, bo inaczej ryk; no to przez godzinę stałam i książkę czytałam, a młody sobie gadał;

zainteresuje sie tylko musi sie najpierw w znia oswoic. moj tez na poczatku w ogole nie reagowal na karuzelke, ja se prawie w leb szczelilam ze niepotrzebnie tyle kasy wydalalam a teraz jest w niej zakochany oczywiscie pod warunkiem ze ma dobry humor

[LadyWhisper]

Co za zlosliwcze!!! Wlasnie zasnal, a za 20 min dziadek na spacer zabrac chce

[meneq]

Napisane przez ezzo

Meneq,Deli ja nie wiem jak Wy czarujecie swoje dzieci,ze wam tyle śpią,poproszę o przepis
Moj lezy od 30 min w łóżeczku,gada do karuzeli i chyba kupke ciśnie bo tak steka,a mamusia mleczko laktatorem ściąga

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, co Wy robicie, że Wasze dzieciątka tak dobrze śpią? Moja się budzi co 3 godziny, z zegarkiem w ręku - dosłownie. Chciałabym tak, żeby zasnęła o 21:00 i obudziła się np o 5:00...

Napisane przez nancykenator

a ja nigdy nie byłam na nic uczulona (przynajmniej nic o tym nie wiem) i w sumie nie wiem czy tak nagle może objawić się alergia, tylko pytanie jeszcze na co. Staram się jeść normalnie tak jak przed porodem a to dziadostwo wyskoczyło mi już w szpitalu, z tym, że wtedy myślałam, że może jakieś uczulenie na pościel szpitalną czy te majty siatkowe (miałam tylko krostki na brzuchu) a jak wróciłam do domu to po 2 dniach byłam już cała zsypana :/ doustnie nic nie brałam aha i odwołuję, że mi fenistil i maść hydrokortyzolowa pomaga, od wczorajszej nocy znów strasznie swędzi mimo smarowania


dziewczyny, co Wy robicie że Wasze maluszki tak ładnie śpią w nocy? U mnie hardkorowo zaczyna się już od kąpieli, potem budzi się co 2,5 h (chociaż czasem co 1,5 nie wiem czemu) ale mam straszny problem z uśpieniem, mimo, że usypia mi przy cycku i sam go wypuszcza z paszczki, to po 2 minutach od przeniesienia go do łóżeczka zaczyna marudzić, płakać, wtedy przychodzę, potrzymam go trochę za rączkę, pogłaskam po główce, przestaje płakać, jak odchodzę to znów zaczyna. A może to jest normalne?

ahaaa i mój Kubuś ma już 3 tygodnie

To podziele sie moim sposobem.
Jesli jest ladna pogoda, to spacer przed poludniem godzina do poltorej. Po powrocie kapiel (w Japonii sugeruja zeby kapac w godzinach 10-14), karmienie i spi ze trzy godziny. Jak sie obudzi znow karmie i kolejny spacer juz dluzszy - nie schodzimy ponizej dwu godzin. Po powrocie jest tak zmeczona, ze troche przy piersi marudzi, ale maksymalnie o 20 zasypia jak aniol i budzi sie co 3 godziny, a wczoraj nawet po szesciu. Zobaczymy czy to jednorazowe, czy na powtarzalnosc moge liczyc. Jesli jest brzydka pogoda to przybajmniej na balkon albo na klatke schodowa (w moim bloku jest zewnetrzna) wychodze. No i czesto wietrze. Mysle, ze swieze powietrze bardzo wplywa na sen.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39870762]Zenon się mści za zwlekanie z imieniem i za to, że nie jest żenonem



a czy tam mozna polskie slodycze kupic?
a jakies polskie potrawy mezowi robisz?[/QUOTE]

Niestety polskich nie mozna kupic. W sklepach z importowana zywnosci mozna trafic na slodycze niemieckie najczesciej. Ze znanych w Polsce a powszechnie dostepnych w kazdym sklepie sa snicersy, czerwony kit kat i lizaki chupa chups. Ale te pierwsze jakos inaczej smakuja niz nasze a lizaki w dziwnych smakach. Cola tez zreszta smakujr inaczej. Kiedys robilam eksperyment i porownywalismy smaki.
Rodzinka przysyla czesto, niemal jak paczki do wiezienia ;-))
Wstyd sie przyznac, ale nie umiem gotowac polskiego jedzenia, a nawet jakbym potrafila, to strategicznych skladnikow kupic nie mozna.
Placki ziemniaczane jedynie i kanapki jak skladniki dostane w paczce.

Napisane przez nancykenator

też bym chciała, chociaż jedną nockę przespać. Najgorsze jest to, że mi się czesto sni, że karmię Małego i jak przychodzi że Kubuś zaczyna się cyca domagać, małżon do niego wstaje,żeby go przewinąć i pyta się mnie, kiedy go karmiłam a ja na to, że dopiero co skonczyłam. Także dzisiaj w nocy Mały z mojego roztargnienia nie dostałby jeść, bo tż stwierdził, że skoro jadł, to nie jest głodny i próbował go uśpić ale Kubuś sprytniejszy jest od tatusia więc zaraz trzymał już cycka w paszczce swojej.
No i dziewczyny jeszcze się pochwalę przez cały wczorajszy dzień i dzisiejszą noc tylko dwa razy dałam Kubelkowi mm raz po kapieli 60 ml i raz w nocy 90 ml, oczywiście cały czas cycek był w obrocie nawet do tego mm

nawijko też próbowałam odkładać Małego jak słyszę, że mocniejszy sen ale to nic nie daje, jak tylko Kubuś zostaje odłączany od bazy (cycka) to jest marudzenie

Tez tak mam z karmieniem i dlatego po kazdym karmieniu pozostawiam zapis. Wtedy od razu wiem, czy rzeczywiscie karmilam, czy tylko mi sie snilo. Sposob meczacy, ale skuteczny.

[pstryczek84]

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, co Wy robicie że Wasze maluszki tak ładnie śpią w nocy? U mnie hardkorowo zaczyna się już od kąpieli, potem budzi się co 2,5 h (chociaż czasem co 1,5 nie wiem czemu) ale mam straszny problem z uśpieniem, mimo, że usypia mi przy cycku i sam go wypuszcza z paszczki, to po 2 minutach od przeniesienia go do łóżeczka zaczyna marudzić, płakać, wtedy przychodzę, potrzymam go trochę za rączkę, pogłaskam po główce, przestaje płakać, jak odchodzę to znów zaczyna. A może to jest normalne?

ahaaa i mój Kubuś ma już 3 tygodnie

podziwiam za te nieprzespane noce, przestane rzy lozeczku itd

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39870762]

macie suszarę

http://www.youtube.com/watch?v=OhZk3BXejl4[/QUOTE]

Napisane przez nancykenator

No i dziewczyny jeszcze się pochwalę przez cały wczorajszy dzień i dzisiejszą noc tylko dwa razy dałam Kubelkowi mm raz po kapieli 60 ml i raz w nocy 90 ml, oczywiście cały czas cycek był w obrocie nawet do tego mm

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez s i l v e r

Jak słonko PIĘKNIE świeci
Aż chce się żyć...mimo niewyspania

słońce? Ty chyba na innej planecie mieszkasz...

[Aga8484]

Napisane przez pstryczek84

słońce? Ty chyba na innej planecie mieszkasz...

U mnie tez jest idziemy w końcu na spacer może się nie zakopiemy w śniegu nigdzie, jak widzę przez okno chodniki już prawie suche bez śniegu

[LadyWhisper]

U nas tez slonce a na termometrze ponad 10st

A sniegu po kolana ale ja w parku prawie mieszkam

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

To gdzie ten Twój małżon się szlaja??

Ja jadłam surówkę z kapusty kiszonej (3 dni) i Darii nic nie było

No szlajał się ale zostałomu wybaczone bo biedny ma takie nerwy w pracy że musiał odreagować aż ja się wkurzyłam jak mi opowiedział

Napisane przez meneq

bokeh
Wcielo mi cytat, ale pamietam, ze nic nie zrozumialas...
Cos wyjasnic?
Nota bene
marsi Ty chyba nie mialas problemu, prawda?
Pytaj o przepisy, bo odkad zaczelam bywac lub teraz zyc w Japonii zarowno jedzenie jak i gotowanie bardzo polubilam. Kiedys bylo dla mnie nieprzyjemnym obowiazkiem.
Slodyczy japonskich nie robilam nigdy, chociaz nie sklamalabym. Raz robilam, ale wagashi, czyli japonskie tradycyjne slodycze niekoniecznie sa slodkie.
Kiedys przygotowalam ze znajomymi takie jakby ryzowe ciastka - mochi, ktore tradycyjnie w Nowy Rok sie spozywa.
Mam za to od znajomej Japonki przepis na boski pudding z sosem, oba czekoladowe.
W Japonii czekolada jest paskudna do jedzenia bez cieplnej obrobki.
Jeszcze z czekolady robilam ganache na walentynki tztowi.
Oba przepisy chcialabym sprobowac zrobic z dobrej czekolady.

Hehe spokojnie nic nie musisz tylko te wszystkie nazywy zup ryb glonów :P dla mnie jak czarna magia.... mimo że lubie kuchnie azjatycką (ale takich przysmaków nie było mi dane jeszcze jeść..)

Napisane przez meneq

U nas noc jak najbardziej przespana. Yae spala od polnocy do 6 rano i az bylam w szoku, bo do tej pory niemal z zegarkiem w reku budzila sie co 3 godziny.
Po szesciu godzinach nieprzerwanego snu czuje sie jak nowonarodzona, czego i pozostalym mamusiom zycze.

o takkk 6 godzin snu

Napisane przez s i l v e r

Hej
A u mnie tak średnio ze spaniem... Daria zasnęła o 23,potem obudziła się o 00.30, zasnęła po 1,obudziła się o 3, zasnęła o 4, obudziła się o 6,zasnęła o 7.20 i obudziła się znów o 8. PADAM NA PYSZCZEK ZE ZMĘCZENIA



toż to ANIOŁ,nie dziecko

DZIEWCZYNY ale Wam zazdroszczę tych przespanych nocek



Ja mam tak samo z moją Darią też się budzi co 2,5 czasem co 1,5 godz I też z tym odkładaniem do łóżeczka tak samo....
Jestem już wyczerpana...CHCIAŁABYM się chociaż jedną nockę wyspać chociaż te 6 godzinek ciągiem

Aha Gratulacje za skończone 3 tyg





A co do tych suszarek to CIEKAWE Musze zobaczyć dziś czy to działa na moją Darię

Moja ma identycznie! zasypia o 22 wstaje o 0:40 potem pobudka o 2, 3 40, 5, itd..... pod koniec tego maratonu czyli koło 6 rano nie wiem jak sie nazywam dzis myslałam że sie popłacze jak miałąm wstać.
Wiecie to nie chodzi że mam dość opieki nad nią, tylko najbardziej to odczuwam jak jestem z nia całe dnie sama bo nie dość ze w ciagu dnia to w nocy rano wstajemy i zaś .... i czuje że nie umiem złapać oddechu jakbym była na takiej karuzeli z której nie moge wysiąść... ehhh ale kocham ją nad życie

Siły życzę mamuśki !

Kurcze mojej Hani na polikach zrobił sie taki lekki grysik nie widoczne dla oka tylko namacalne i nie wiem z czego to może być? wczoraj miała wiecej niz dzis rano szczegolnie wieczorem, myslalm ze moze z nabialu nic nie jadłam wczoraj nabaiłowego a i tak miała i to jeszcze wiecej.

[BlackSanctum]

Meneq, spacer to super sprawa, ale w moim regionie jest teraz -3 stopnie, więc nigdzie się nie ruszam z małą, za zimno. A jak z pogodą w Japonii?

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

U nas tez slonce a na termometrze ponad 10st

A sniegu po kolana ale ja w parku prawie mieszkam

super MUSZE do Ciebie przyjechać z Darią. M U S Z Ę!

[LadyWhisper]

Silver, zapraszaaaaaaaaam
Niech juz ta wiosna sie uskutecznia, chce z tego parku skorzystac, bo pod koniec czerwca sie przeprowadzamy przeca....

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Ale szczerze to te tapniecia mnie doprowadzaja do szalu, wczoraj lezalam na lozku to tak walnelo ze az podskoczylam, przedchwila znowu, to az telefon mi spadl z biurka
Strasznie lubie Bytom, tu mi sie mieszka najlepiej, ale kurka za takie atrakcje to ja dziekuje :/

[BlackSanctum]

Jakie tąpnięcia? Co tam się dzieje u Was?

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

W ogole lubie te wszystkie herbatniki/wafelki/biszkopty maczac w ince lub bawarce - pyyychaaa

Spróbuj biszkopty, ale koniecznie te z lidla, wg mnie są najlepsze i jak smakują maczane w ince...

Napisane przez fewcia

Ale numer! Blanka charczała strasznie więc mama rozpoczęła akcję "oczyszczanie noska". Psiknęłam wodą morską donoska, odczekałam chwilkę i wzięłam gruszkę w rękę (nie dorobiłam się jeszcze fridy) i wyciągnęłam meeega długiego glutka. Nigdy takiego nie widziałam więc go zmierzyłam - 12 cm!!Gdzie to się zmieściło w tym małym nosku?

Glucior gigant, ale swoją drogą widać, że matematyczka z Ciebie

Napisane przez eff8

moja mama znowu mi mowila: bo planuje w srode wyjsc sobie z kolezanka na miasto no i ona zostanie mi z dziecmi, oczywiscie planuje wyjsc na drzemke malego i wrocic jak juz bedzie glodny, ale ona mi zaproponowala zebym odciagnela pokarm i jej zostawila(tyle ze to odciaganie cos mi ostatnio marnie idzie wiec nie lubie tego robic) a ona do mnie "To pewnie Ci juz bedzie brakowac pokarmu"
Nie ma jak wsparcie rodziny!

Wkurzające wg niektórych jak się dzień i noc nie "sika" mlekiem na dwa metry to nie ma pokarmu. No i jeszcze trzeba mieć cycki jak Pamela. U mnie się ostatnio dziwili, że ja karmię Małą bo taka chuda przecież jestem i anemia po porodzie. No ludzie kochani, ja się będę zwierzać z zawartości moich cycków. Oczywiście powiedziane nie przy mnie, na szczęście moja Mama ucięła temat bo się zna na rzeczy.

Napisane przez BlackSanctum

Ja też uważam, że parcie to pikuś w porównaniu do bólu skurczowego, heh... Tylko nie wiem, czy to samo mogą powiedzieć kobitki, które parły przez długi czas, bo u mnie to było 15 minut zaledwie.

U mnie parte trwały 1,5h. Nie dość, że byłam wyczerpana wcześniejszymi godzinami skurczów, to jeszcze przez 1,5h taki ogromny wysiłek. Ja nie miałam siły się z boku na na plecy odwrócić, a tu mi każą dziecko wypychać Parte - jak dla mnie masakra

Napisane przez LadyWhisper

Ja mam wpisane w karcie, ze partych bylo 15 min, apf, zapomnieli o tych partych, gdzie malego musialam "znizyc":/
Dla mmie parte to w ogole byla masakra, aaaaaa nie chce o tym myslec nawet :p na sama wspomnienie mnie wsio boli heh

Dokładnie mam tak samo. I tego "zniżania" mi też nie uwzględnili Jak siedziałam na kibelku i jęczałam, że nikt mi nie wierzy, że mnie boli

Napisane przez nancykenator

No i dziewczyny jeszcze się pochwalę przez cały wczorajszy dzień i dzisiejszą noc tylko dwa razy dałam Kubelkowi mm raz po kapieli 60 ml i raz w nocy 90 ml, oczywiście cały czas cycek był w obrocie nawet do tego mm

Nadrabiam i nadrabiam od wczoraj, pędzicie jak szalone

Ewik to co teraz planujesz? U nas bez tej pietruszki jest poprawa nawet

Witam nowe mamusie, odzywajcie się częściej

Się chwalicie nockami to i ja coś napiszę Tak więc od 23 do 1 Ewcia spała. Potem się obudziła i do 4 spała seriami po 6 minut, godzina ciumko-zabawy Potem obudziła się o 5:40, zasnęła o 7, wstała o 7:40 i od tego momentu było delikatne przysypianie i od 9 koniec

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

Silver, zapraszaaaaaaaaam
Niech juz ta wiosna sie uskutecznia, chce z tego parku skorzystac, bo pod koniec czerwca sie przeprowadzamy przeca....

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Ale szczerze to te tapniecia mnie doprowadzaja do szalu, wczoraj lezalam na lozku to tak walnelo ze az podskoczylam, przedchwila znowu, to az telefon mi spadl z biurka
Strasznie lubie Bytom, tu mi sie mieszka najlepiej, ale kurka za takie atrakcje to ja dziekuje :/

Ja ostatnio siedziałam sobie z Hania na łóżku oparta o ściane i aż mnie odrzucio od sciany i jej łóżeczko sie przesuneło... wcześniej jak miaszkałam w gwiazdach (takie wysokie 24 piętrowe wieżowce) to było normalniejsze bo bardziej w takim wysokim bloku sie odczuwa.
Ale teraz mieszkam w 3 piętrowym dłuuugim bloku i tak się zdziwiłam. ALe to było w dzień co na całym śląsku było takie meega tapnięcie jakieś 1,5 tyg temu

Black kopalnie