Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[s i l v e r]

Napisane przez laurka23

Dziś zachustowaliśmy i na 3 godziny usnął

Ślicznie
A ja dalej się zastanawiam nad kupnem chusty

Napisane przez bokeh

ja też jem chrupki kukurydziane potrafie dwie paczki na raz do tego ciasteczka kruche wafle ryzowe
a co to za ciasteczka z biedry? cos jak petitki? bo takie to srednio lubie z suche dla mnie :P
ale z biedry uwielbiam kaszke mleczną taki desero jogurcik mniaamm zawsze kupuje po 6 sztuk

ja też uwielbiam te kaszki

No i z biedry te ciasteczka franc maślane
co jeszcze... takie rurki z biedry z nadzieniem śmietankowym pycha...

Sernik bym zjadła...

Napisane przez Ewik86

Czy wasze dzieci też są tak czułe na dźwięki? Moja okropnie. Przed chwilą chciałam ją przenieść do łóżeczka, bo spała od 20 minut na kanapie i wystarczyło, że podłoga lekko zaskrzypiała i od razu się obudziła

Moja tez tak ma. A panele mi strasznie skrzypią

Napisane przez pstryczek84

Napisane przez pstryczek84

sorki, mlody spal mi na klacie i nie oglam nic napisac. jakby ktoras nie zaczaila to sa nasze ubranko na chrzest do tego jest jeszcze biala koszula-body i biala kamizelka...

CUDO
Ja od sąsiadki będę miała pożyczone ubranko na chrzciny,bo niedawno też mieli chrzest.

Napisane przez Delicjanka

a ku ku

Deli ale z Niej Lalunia śliczna rzęsy

Napisane przez nafiyqa

Pierwsza samodzielna kapiel za mna, az sie spocilam z wrazenia!

Gratki
Ja jeszcze się nie odważyłam sama kąpać...Właśnie czekam na Tżta aż z pracy wróci.

Napisane przez Aga8484

nomenklatura co tam u Ciebie ??? widzę Cie

Ooo no właśnie nomenklatura ja Cie codziennie widzę Co tam u Ciebie??

Napisane przez Wisienka_0809

W ogóle, to mnie naszła teraz taka refleksja. Jak Pola śmieje się na głos, to ja śmieję się razem z nią, ale aż mi się łzy w oczach pojawiają. To kurde takie słodkie.

Wiesz...mam tak samo. Normalnie ostatnio jak Daria tak się śmiała do mnie to ja razem z nią i tak mi łezki leciały ze szczęścia Ahhh KOCHAM

Napisane przez nafiyqa

Moj raczej z tych nielubiacych sie kapac
Poczatkowo byl ryk, teraz juz sie nie drze, ale szybko traci cierpliwosc i trzeba sie uwijac

Moja Daria Kocha się kąpać...to dla niej prawdziwa chwila relaksu

Dziewczyny Nadrobiłam te 12 stron i
A Daria śpi już 2,5 godz co do niej bardzo niepodobne bo Ona mi wogóle w dzień nie śpi. Chyba wie że mama chciała nadrobić to co naskrobałyście

wybaczcie że mało cytowałam ale nie dałabym rady wszystkiego ...za dużo tego...ale przeczytałam WSZYSTKO

[nafiyqa]

Napisane przez charlizz

Kupiłam takiż oto szampon https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...e-shampoo.html kolezanka poleciła, ja jestem z niego zadowolona Nawijko co myślisz?? dodam, że mam suchą skórę głowy, drapię, więc potrzebuję czegoś do codziennej pielęgnacji tym bardziej, że co dzień mam łój na głowie i bez mycia nie wychodzę z domu

Jesli Ci sluzy, to oczywiscie uzywaj go nadal. Powiem tak - tylka nie urywa, ale jakis tragiczny tez nie jest
Natomiast jezeli chodzi o sklad, to jest mocno przecietny, chemiczny. Na pewno dobrze oczyszcza wlosy, bo zawiera mieszanke roznych detergentow. Raczej nie powinnas miec problemow z rozczesaniem wlosow z uwagi na Poliquaternium-7 (ale rownoczesnie ten skladnik moze byc odpowiedzialny za szybsze przetluszczanie).
Cenne skladniki (pantenol i ekstrakty) znajduja sie pod koniec skladu, czyli ich stezenie jest naprawde niewielkie.

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

ja kupilam przed chwilka usztywniany cyckonosz z allesa, na chrzciny, co by przy gosciach nie swiecic plecami z dwoch stron

O Matko sikam

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

A wiecie...moja Daria ma takie jasne brwi i rzęsy...
No i mój Tż mówił ciągle..."po kim ona ma takie jasne rzęsy i brwi???Ja tak nie miałem..."
(Ja miałam zawsze ciemną oprawę oczu i jasno brązowe włoski.)

A ja znalazłam ostatnio zdjęcie jak mój Tż miał 2 latka.... Blondynek strasznie jasne włoski,jasne brwi i rzęsy Hahahahaha

Ja mu to pokazałam i mówię "Zobacz a Ty się dziwiłeś po kim ona tak ma"

Hmm...ciekawa jestem jak Daria będzie wyglądać za rok



---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

A właśnie...pisałam że dziś byłyśmy u pediatry na szczepieniu...no i badała Darię,sprawdzała czy jak leży na brzuszku to już główkę podnosi...ale niestety nie podnosi jeszcze powiedziała żeby ją częściej kłaść na brzuszek bo powinna już ładnie podnosić główkę
A ona nie lubi strasznie na brzuchu leżeć...
jak ją nauczyć tego podnoszenia główki?????
Wasze maluchy tak ładnie już podnoszą...nawet te które urodziły się później niż moja Daria.

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

A właśnie...pisałam że dziś byłyśmy u pediatry na szczepieniu...no i badała Darię,sprawdzała czy jak leży na brzuszku to już główkę podnosi...ale niestety nie podnosi jeszcze powiedziała żeby ją częściej kłaść na brzuszek bo powinna już ładnie podnosić główkę
A ona nie lubi strasznie na brzuchu leżeć...
jak ją nauczyć tego podnoszenia główki?????
Wasze maluchy tak ładnie już podnoszą...nawet te które urodziły się później niż moja Daria.

silver ja nie uczyłam, po prostu kładłam na brzuszku, najpierw sama podnosiła ale tylko troszkę, później nam pediatra pokazał jak rączki powinny być ułożone,więc zaczęliśmy z tymi rączkami i nagle nie wiadomo jak ?dlaczego? zaczęła sama podnosić główkę, w piątek jeszcze płakała jak ja obróciłam a w niedzielę sama już podnosiła.
no i ja jej jakieś kolorowe zabawki kładłam, tak by je widziała, sama przed nią siadałam, gadałam tak by ją jakoś zaciekawić.

[sylwietta1988]

Lenova-

dziewczyny, przeleciałam Was pobieznie zeby tylko byc a bieząco, ale tyle stron miałam przez dzisiejszy dzien do nadrobienia, ze juz wiecej nie cytuje, wybaczcie ale padam a pysk.
Swoją drogą- podobno młode mamy czasu nie mają

ogłaszam koniec remontu łazienki fotkami sie pochwale ale nie dzisiaj
od jutra biore sie za odgruzowywanie domu, który wygląda jak rozłożonyw cementowni cyganski obóz dżizas, ja tego do świąt nie odsprzątam, kurz jest po prostu wszedzie...
wlasnie wywiesiłam drugą pralkę i mam ochote wstawic trzecią ale dzisiaj chyba sobie dzisiaj daruje

jutro wreszcie jade sie obciąc

no, uciekam, bo mam w planie wstac wczesnie i zaczac mega sprzątanie

[Wisienka_0809]

Dzięki Nawijko. Super się składa, bo akurat mam dosłownie 10 minut piechotą do sklepu, gdzie Joanna króluje na większości półek.

Aj, nie ma co pokazywać dziewczyny. Tyle co końcówki mi skróciła i zrobiła grzywkę.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Kąpiel zaliczona, młodzież possała 5 minut i śpi.

[charlizz]

Silver, rodziłyśmy tego samego dnia.. i moja Ola też słabo główkę podnosi, w ogóle jak tylko kładę ją na brzuszku od razu płacze i dupa. No ale postanowilam , że twardym trza być i będę kładła często. Próbuję zagadać, zaciekawić, ale z marnym skutkiem. Chociaż... wydaje mi się, że może płacze trochę mniej..?

[Ifwka]

Jestem na bieżąco, ale z tel cięzko cytować.
U nas noc spokojna ale dzień już masakara, zero snu a po południu mega darcie, pewnie brzuszek bolał bo nie wiem co innego mogło być przyczyną. W końcu o 19 wykąpałam, wsadziłam w fotelik i siup do łązienki i sama poszłam się kąpać. Oliwia jakoś uspokaja się w łazience przy w wentylatorze. Potem ja jeszcze tam zostawiłam i zjadłam kolację, pranie powiesiłam i w sumie teraz czekam aż obudzi się na jedzenie.
Co do słodkości, to ja tonami zjadam takie małe herbatniczki z biedronki no i jeszcze od kilku dni lody Maślanych z biedronki Tż cały czas zapomina mi kupić. Czekam aż mama przyjedzie to mi szarlotkę upiecze
Kiedy zaczęłyście kawę pić?? Ja czasem łyczka Tż podkradnę ale więcej to się boję.
Moja niunia miesiac dzisiaj ma, i główkę już utrzymuje chwilę, i przekłada z jednej strony na drugą. A mi zostały jeszcze dwa kilogramy do wagi wyjściowej + oponka na brzuchu.
Dzisiaj zaliczyłyśmy krótki spacerek no i nasz czołg super sobie radzi na śniegu

Jeszcze co do porodu, ja na początku też parłam na stojąco/kucząco oparta na łózku, dopiero na sam koniec mnie położyli, połozne mi nogi przytrzymywały i w sumie to chyba 3 skurcze były takie mocne, najpierw 2 a potem nacięcie i na trzecim mała wyskoczyła.

I karmię jak większość z Was, bluzka do góry i cycek na wierzchu

[Delicjanka]

Napisane przez s i l v e r

A właśnie...pisałam że dziś byłyśmy u pediatry na szczepieniu...no i badała Darię,sprawdzała czy jak leży na brzuszku to już główkę podnosi...ale niestety nie podnosi jeszcze powiedziała żeby ją częściej kłaść na brzuszek bo powinna już ładnie podnosić główkę
A ona nie lubi strasznie na brzuchu leżeć...
jak ją nauczyć tego podnoszenia główki?????
Wasze maluchy tak ładnie już podnoszą...nawet te które urodziły się później niż moja Daria.

moja tez nieznosi na brzuszku, ale ale aleeeeeeeeeee pewnego dnia jak ja polozylam na brzuszku to od razu główkę podniosła itd! a dzien wcześniej w ogóle nie chciala. Nie martw sie, lada dzien podniesie. Moja malutka juz usnela ide i ja sie kapac itd jutro na uczelnie na 6 h ;/ ;/ ;/ o musze laktator wziac.

[mala_19kw]

Napisane przez ewadylewska

Nikt nie ma inhalatora???

A moja Mala po kapieli szaleje, kapiel super, ubieranie super, a jak przychodzi do wyjscia z lazienki to koszmar...krzyczy,wrzeszc zy, bierze cyca wypluwa, krztusi sie, pluje...masakra i jest nie do uspokojenia!!! Tz sie nia zajmuje teraz bo ja wysiadam...

Mój jedynie się złości jak już jest głodny tak bardzo bardzo ale nie w wodzie tylko podczas ubierania

Pisałyście o chusteczkach nawilżających i muszę również zabrać głos w tej sprawie Pampers sensitive jak dla mnie śmierdzą (nie przypadł mi ten zapach od początku-śmierdzi jakimś gównem zmieszanym z wodorostami ) ale chyba nic nie przebije Dada niebiesko-białych (rumianek i coś tam jeszcze śmierdzącego ) te to po prostu można porównać do zapachu spod ogona capa
Ludzie z czego oni to robią?

A jeśli chodzi o tolerancję zimnych chusteczek przez mojego malucha to nie krzywi się ale widzę że robi mu się gęsia skórka - zanim go wycieram to ogrzewam w rękach nie ma takiego szoku. Z resztą nie ukrywam że sama nie chciałabym być traktowana czymś zimnym w tych strefach śmiem podejrzewać że dzieci też nie.

[s i l v e r]

Napisane przez Aga8484

silver ja nie uczyłam, po prostu kładłam na brzuszku, najpierw sama podnosiła ale tylko troszkę, później nam pediatra pokazał jak rączki powinny być ułożone,więc zaczęliśmy z tymi rączkami i nagle nie wiadomo jak ?dlaczego? zaczęła sama podnosić główkę, w piątek jeszcze płakała jak ja obróciłam a w niedzielę sama już podnosiła.
no i ja jej jakieś kolorowe zabawki kładłam, tak by je widziała, sama przed nią siadałam, gadałam tak by ją jakoś zaciekawić.

Napisane przez Delicjanka

moja tez nieznosi na brzuszku, ale ale aleeeeeeeeeee pewnego dnia jak ja polozylam na brzuszku to od razu główkę podniosła itd! a dzien wcześniej w ogóle nie chciala. Nie martw sie, lada dzien podniesie. Moja malutka juz usnela ide i ja sie kapac itd jutro na uczelnie na 6 h ;/ ;/ ;/ o musze laktator wziac.

Napisane przez charlizz

Silver, rodziłyśmy tego samego dnia.. i moja Ola też słabo główkę podnosi, w ogóle jak tylko kładę ją na brzuszku od razu płacze i dupa. No ale postanowilam , że twardym trza być i będę kładła często. Próbuję zagadać, zaciekawić, ale z marnym skutkiem. Chociaż... wydaje mi się, że może płacze trochę mniej..?

Dziękuję
Mam nadzieję że wkrótce zacznie podnosić

Aga-mi pediarta nie pokazał jak te rączki mają być ułożone no i właśnie nie wiem ..

[nafiyqa]

Napisane przez Wisienka_0809

Dzięki Nawijko. Super się składa, bo akurat mam dosłownie 10 minut piechotą do sklepu, gdzie Joanna króluje na większości półek.

Aj, nie ma co pokazywać dziewczyny. Tyle co końcówki mi skróciła i zrobiła grzywkę.

Z Joanny polecam Ci szampony i odzywki bez splukiwania z serii Naturia. Szampony fajne sa tez z serii Rzepa.

A tu masz moj wczesniejszy post o odzywkach: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2071

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Dziękuję
Mam nadzieję że wkrótce zacznie podnosić

Aga-mi pediarta nie pokazał jak te rączki mają być ułożone no i właśnie nie wiem ..

Bo wiesz nasza jak leżała na brzuszku to rączki wyciągała wzdłuż ciałka, rzadko kiedy się na nic opierała. I on nam pokazał i jak ja dawaliśmy na brzuszek to trzymaliśmy jej te rączki tak na siłe trochę i się nauczyła. Wiadomo i tak czasami dalej je daje inaczej ale już o wiele mniej

[mala_19kw]

Silver- zajrzyj do klubu tam widziałam fotki dzieci na brzuszkach i będziesz wiedziała. Chodzi o to żeby rączki nie leżały po bokach (bo wtedy dziecko leżałoby na klacie)tylko były podparte przy klatce piersiowej a ciężar ciała się na nich opierał.


Nawijko-skąd u ciebie zainteresowanie składami szamponów itp. I ogólnie wiedza na temat włosów. Czysto hobbystycznie?

[s i l v e r]

Napisane przez mala_19kw

Silver- zajrzyj do klubu tam widziałam fotki dzieci na brzuszkach i będziesz wiedziała. Chodzi o to żeby rączki nie leżały po bokach (bo wtedy dziecko leżałoby na klacie)tylko były podparte przy klatce piersiowej a ciężar ciała się na nich opierał.

dziękuję już zaglądam

[BlackSanctum]

Dla mnie najgorsze chusteczki to Dady, ło matko... Straszne są! Śmierdzą i szczypią niemiłosiernie... Myślałam, że nic nie przebije tych fioletowych Tammi czy jakoś tak, z Rossmanna, ale one przynajmniej nie szczypią (kupuję je do wycierania kurzy, ścierania kosmetyków z rąk itp itd ), a Dady? Próbowałam sobie ostatnio zielonymi zmyć makijaż (ktoś mi przywiózł, jak ludzie przyjeżdżali zobaczyć małą), to oczy mi łzawiły i piekły przez następne 20 minut. Dla małej bym nie użyła... Ani Dady, ani tych Tammi... Tym bardziej, że o ile Tammi kosztują 2,99 najczęściej, o tyle Dady coś ponad 4zł, wychodzą prawie tak samo, jak Huggiesy, więc nieeee...

Moja mała wykąpana, bardzo to lubi...
Widzę, że piszecie o podnoszeniu główki w pozycji leżącej na brzusiu - moja też podnosi, już od jakiegoś czasu. Utrzymuje ją spokojnie przez kilkanaście sekund, a potem jej opada. Czasem widzę, jak walczy z mięśniami i się denerwuje, męczy się z tym, hehe. Biedactwo. Ale wychodzi jej, całkiem nieźle, jak na takie małe dzieciątko.

Silver, nie martw się, Twoja na pewno też podniesie niedługo główkę. Don't worry.

[Wisienka_0809]

No nic, trzeba iść w kimę. Jutro też (Sylwietta) od rana mam zamiar wziąć się za konkretne porządki przedświąteczne.
Papa!

[s i l v e r]

Napisane przez BlackSanctum

Silver, nie martw się, Twoja na pewno też podniesie niedługo główkę. Don't worry.

Dziękuję

[bokeh]

My juz w lozeczku, wykapane. Hania zasypiala mi na przewijaku podczas ubierania potem troche pocycala cyca ale tak czysto rekreacyjnie i od razu zmogl ja sen wiec wlasnie sobie kolo mnie tu spiocha


Jakos po dzisiejszym dniu jestem mega wykonczona a niby dzien jak co dzien. Jeszcze tz mnie wku*.... Nadal nie ma go po pracy. Awrrrrr

Jak myslicie moge zjesc golabki? Mama mi dzis przywiozla bo wie ze uwielbiaaaam no ale tam kapusta ktora niby jednak wcale nie szkodzi??? Juz sama nie wiem jak to z ta kapusta jest?


Dobranoc

[s i l v e r]

Napisane przez bokeh

My juz w lozeczku, wykapane. Hania zasypiala mi na przewijaku podczas ubierania potem troche pocycala cyca ale tak czysto rekreacyjnie i od razu zmogl ja sen wiec wlasnie sobie kolo mnie tu spiocha


Jakos po dzisiejszym dniu jestem mega wykonczona a niby dzien jak co dzien. Jeszcze tz mnie wku*.... Nadal nie ma go po pracy. Awrrrrr

Jak myslicie moge zjesc golabki? Mama mi dzis przywiozla bo wie ze uwielbiaaaam no ale tam kapusta ktora niby jednak wcale nie szkodzi??? Juz sama nie wiem jak to z ta kapusta jest?

To gdzie ten Twój małżon się szlaja??

Ja jadłam surówkę z kapusty kiszonej (3 dni) i Darii nic nie było

[meduzza]

Ja tez juz padam na ryj-cale popoludnie dzis sponsorowane przez kolke... Myslalam, ze nas to ominie ale niestety. Polecam suszarke, naprawde pomaga

[sarah67]

Napisane przez nafiyqa

Chyba sie przejde do empiku i porozgladam sie co tam sie w srodku dzieje


Obawiam sie, ze Ci nie pomoge w tej kwestii.
Jak wlosy sa bardzo zniszczone to jednorazowe uzycie odzywki nie wystarczy, na to potrzeba czasu.
Ja np prostowalam 7 lat. Jak odstawilam prostownice to moje koncowki wolaly o pomste do nieba - wykrecone byly na wszystkie strony. Zaczelam od podciecia ich (bo rozdwojonych nic nie sklei, trzeba je podciac i koniec) i intensywnej pielegnacji. Dopiero po kilku miesiacach przestaly sie wywijac i terz wygladaja jak po uzyciu prostownicy.

Nawilzajace odzywki:
- Fructisy, np: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html (ta super wygldza)
- Alterra np.: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...aloe-vera.html
- Garnier: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...de-karite.html

Maski:
- Alterra: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aloe-vera.html
- Bingo np.: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...-piec-alg.html
- Loreal: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...enerujaca.html
- Biovaxy np.: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...y-mleczne.html


Hmm co do okreslenia "synek mamusi" - nie wiem czy moj Kubus jest na tyle duzy, bym mogla to ocenic... Ale poki co tylko ja potrafie go wyciszyc, uspokoic. TZ sie stara, ale ewidentnie gorzej mu idzie. Jak juz nie potrafi sobie z nim poradzic to wola "mama, Kubus Cie potrzebuje"

A jesli chodzi o druga czesc Twojej wypowiedzi - moj TZ poki co wcale nie jest twardy jesli chodzi o okazywanie uczuc. Caluje malego nie mniej niz ja, przytula ze wszystkich stron, wyznaje milosc, itp.
Mysle, ze taka "twardosc" i meskie zabawy pojawia sie dopiero pozniej Zreszta nie watpie w to, bo moj TZ jest uczulony na punkcie "meskosci" - musi byc i koniec!!

dzieki za info

Napisane przez nancykenator

powiedzieli, że tak może być po porodzie (tak powiedziała Pani ginekolog na wizycie kontrolnej), potem była u mnie położna która pracuje w szpitalu, przeraziła się jak zobaczyła co mam na ciele, powiedziała, że pierwszy raz takie coś widzi, ja jej mówię, że wyczytałam gdzieś, że to od karmienia piersią, bo wzrasta poziom oksytocyny i że taka reakcja organizmu może być, powiedziała, że pierwsze słyszy i że dopyta lekarzy w szpitalu. Kazali mi smarować fenistilem i hydrokortyzolem 0,5%, smaruję i widzę poprawę. Z tym, że nadal nie wiem od czego to.



jasne, witaj

witaj również

zgadzam się w 100%, bóle miesiączkowe to pikuś, ja zwykle miałam bardzo bolesne miesiączki ale ból w trakcie porodu przeszedł moje oczekiwania. Podziwiam te dziewczyny, które rodziły bez znieczulenia, ja już przy 2 cm rozwarcia błagałam żeby mi coś dali.


co do okazywanie miłości swoim pociechom, to mój tż wczoraj pierwszy raz był w pracy (wcześniej miał zwolnienie tą opiekę nad żoną w połogu), jak się Mały obudził, wziął go na łóżko, zaczął przytulać, całować a jak chciałam się dosiąść to powiedział, że ja go miałam cały dzień i że teraz jego kolej na przytulanie

Kubusiowi strasznie ropieją oczka, przemywaliśmy solą fizjologiczną, wodą przegotowaną, esencją herbacianą, świetlikiem, wczoraj małżon poszedł do lekarza, żeby coś doradził, przepisała mu antybiotyk w kropelkach, jak mi go szkoda,jak muszę mu te kropelki aplikować
czy któraś też miała taki problem z oczkami?

ahaa i mam takie pytanko w czym karmicie swoje Maluszki, chodzi mi karmienie piersią?

masc hydrokortyzonowa smaroalam nie pomoglo ale fenistil sprobuje

a doustnie ci cos dali????

mi przez 7 dni claritine ale nie pomoglo

mialam masc robiona w aptece tez nie pomoglo

posmarowalam 3 razy laticort i pomagalo tylko to mocne dosyc jest i boje sie troche bez konsultacji


jutro jade na 4 wizyte do alergologa-dermatologa

a wszyscy mi gadaja bo bylam u 3 lekarzy i 2 z nich ze to atopowe zapalenie skory a gowno prawda ja wiem ze cos mnie uczula, mialam w dziecinstwie ale zaleczone zostalo wieloletnim braniem zyrtecu

[nafiyqa]

Napisane przez mala_19kw

Nawijko-skąd u ciebie zainteresowanie składami szamponów itp. I ogólnie wiedza na temat włosów. Czysto hobbystycznie?

Tak, czysty pie rdolec

Napisane przez bokeh

My juz w lozeczku, wykapane. Hania zasypiala mi na przewijaku podczas ubierania potem troche pocycala cyca ale tak czysto rekreacyjnie i od razu zmogl ja sen wiec wlasnie sobie kolo mnie tu spiocha


Jakos po dzisiejszym dniu jestem mega wykonczona a niby dzien jak co dzien. Jeszcze tz mnie wku*.... Nadal nie ma go po pracy. Awrrrrr

Jak myslicie moge zjesc golabki? Mama mi dzis przywiozla bo wie ze uwielbiaaaam no ale tam kapusta ktora niby jednak wcale nie szkodzi??? Juz sama nie wiem jak to z ta kapusta jest?


Dobranoc

Moim zdaniem mozesz.
Polozna laktacyjna mowila mi w szpitalu, ze kapuste gotowana mozna.
Ja jadlam i malemu nic nie bylo.

[LadyWhisper]

Za to ja jadlam golabka i malego bolal brzuszkoale to bylo jakos tydzien dwa po narodzinach wiec dlatego

[elllmi]

o matko i córko, co Wy z dziećmi robicie, że macie czas na pisanie młody mnie niedługo wykończy, chyba chce za jednym razem zaliczyć te wszystkie skoki rozwojowe przestał mi spać w dzień praktycznie

witam nowe mamuśki i dużo zdrówka dla tych naszych chorowitków

wszystko przeczytałam, ale nie cytowałam, bo od tygodnia nadrabiam i zapominałam po co cytowałam i co chciałam odpowiedzieć kurde, myślałąm, że się zainteresuje karuzelką (dostałam od dziewczyn z pracy) i będę miała chwilę na ogarnięcie się rano, ale dupa, nawet uwagi na nią nie zwrócił, tylko ryk a po południu jak znowu go włożyłam do łóżeczka, to zaczął gadać z tymi miśkami, ale musiałam stać koło łóżeczka, bo inaczej ryk; no to przez godzinę stałam i książkę czytałam, a młody sobie gadał;

no i zaczęłam go od dzisiaj przestawiać na karmienie co 4 godziny i większe porcje, bo może lepiej będzie spał po tym jak na razie z dwoma karmieniami się udało, ale musiałąm się nieźle nagimnastykować, żeby tą godzinkę go przeciągnąć

[meneq]

bokeh
Wcielo mi cytat, ale pamietam, ze nic nie zrozumialas...
Cos wyjasnic?
Nota bene
marsi Ty chyba nie mialas problemu, prawda?
Pytaj o przepisy, bo odkad zaczelam bywac lub teraz zyc w Japonii zarowno jedzenie jak i gotowanie bardzo polubilam. Kiedys bylo dla mnie nieprzyjemnym obowiazkiem.
Slodyczy japonskich nie robilam nigdy, chociaz nie sklamalabym. Raz robilam, ale wagashi, czyli japonskie tradycyjne slodycze niekoniecznie sa slodkie.
Kiedys przygotowalam ze znajomymi takie jakby ryzowe ciastka - mochi, ktore tradycyjnie w Nowy Rok sie spozywa.
Mam za to od znajomej Japonki przepis na boski pudding z sosem, oba czekoladowe.
W Japonii czekolada jest paskudna do jedzenia bez cieplnej obrobki.
Jeszcze z czekolady robilam ganache na walentynki tztowi.
Oba przepisy chcialabym sprobowac zrobic z dobrej czekolady.

[ewadylewska]

Napisane przez meduzza

Ja tez juz padam na ryj-cale popoludnie dzis sponsorowane przez kolke... Myslalam, ze nas to ominie ale niestety. Polecam suszarke, naprawde pomaga

My co prawda nie na kolke ale na uspokojenie ogolne stosujemy suszare i dziala

[ezzo]

Napisane przez ewadylewska

My co prawda nie na kolke ale na uspokojenie ogolne stosujemy suszare i dziala

U nas tez suszarka poszła wczoraj w ruch
I generalnie kolejna nocka nie przespana,co chwila mały sie budził i poplakiwal,cały dzień był marudny i mało co spał,wiec liczyliśmy na to,ze w nocy sobie odbije,przeliczylismy sie
Plusem jest to,ze tylko raz musieliśmy fast fooda przygotowywać bo ładnie ciągnął mleczko z piersi.

[meneq]

Napisane przez ezzo

U nas tez suszarka poszła wczoraj w ruch
I generalnie kolejna nocka nie przespana,co chwila mały sie budził i poplakiwal,cały dzień był marudny i mało co spał,wiec liczyliśmy na to,ze w nocy sobie odbije,przeliczylismy sie
Plusem jest to,ze tylko raz musieliśmy fast fooda przygotowywać bo ładnie ciągnął mleczko z piersi.

U nas noc jak najbardziej przespana. Yae spala od polnocy do 6 rano i az bylam w szoku, bo do tej pory niemal z zegarkiem w reku budzila sie co 3 godziny.
Po szesciu godzinach nieprzerwanego snu czuje sie jak nowonarodzona, czego i pozostalym mamusiom zycze.

[Delicjanka]

Napisane przez meneq

U nas noc jak najbardziej przespana. Yae spala od polnocy do 6 rano i az bylam w szoku, bo do tej pory niemal z zegarkiem w reku budzila sie co 3 godziny.
Po szesciu godzinach nieprzerwanego snu czuje sie jak nowonarodzona, czego i pozostalym mamusiom zycze.

u mnie też nocka przespana;p mała poszła spać przed 22 i spi jeszcze, musze ja budzić na cyca zaraz bo wychodze na uczelnie, odciągnęłam jeszcze 150ml mleka;D

chyba bedzie dzis sloneczko