MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-21, 12:55   #4921
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
mój maluch najbardziej spokojny jest tylko wtedy jak wisi przy cycku


Cytat:
Napisane przez Sorceresss Pokaż wiadomość
Maluszek odpukać grzeczny.
oj Ty nasza Kozico na stokach na czym polegal terror laktacyjny?
hehe dlatego podmywam Torresiątko ciepłą wodą, bo tyż się darł
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 12:59   #4922
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
No właśnie mi maleństwo zasnęło, więc korzystając z okazji spróbuję Wam opisać mój poród.
Byłaś bardzo dzielna

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cytat:
Napisane przez mariolci Pokaż wiadomość
o to zdecydowanie nie mój rozmiar, mam 36
ja między 35-36
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość


oj Ty nasza Kozico na stokach na czym polegal terror laktacyjny?
hehe dlatego podmywam Torresiątko ciepłą wodą, bo tyż się darł
bo chłopaki o dupki muszą dbać, a co
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:01   #4923
mooonis17
Raczkowanie
 
Avatar mooonis17
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ch-ce
Wiadomości: 282
GG do mooonis17
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Byłaś bardzo dzielna

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------



ja między 35-36


bo chłopaki o dupki muszą dbać, a co
To malutkie stópki macie,też bym takie chciała;-)
__________________
16.08.2012r.- II kreski
26.11.2012r. Będziemy mieli Synka!Iwo
TP 22.04.2013r. - Zobaczymy naszą Kruszynkę
mooonis17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:08   #4924
nestelle
Zakorzenienie
 
Avatar nestelle
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez corka_rosy Pokaż wiadomość
Uwaga, u mnie dziś miesiąc to go!!! Coraz bardziej sobie uświadamiam, że jednak jestem w tej ciąży
Z tej okazji chwalę się brzucholem
ale ślicznie wyglądasz , szczupluteńko
[QUOTE=LiwkaO;39894343A ja am rewolucje w jelitach...zjadłam przeterminowany serek naturalny - dopiero dziś zobaczyłam, że data minęła 14.03!!! i w nocy oraz z rana miałam mega biegunke!!!! coś okropnego! ledwo do kibelka dobiegłam w nocy nawet nie wiem co można brać przy karmieniu w razie biegunki?? [/QUOTE]
o masakra , współczuje ........... jak sobie pomyślę o dacie tego serka a wczoraj był 20 ..... to ..bleeeeeeee .......
Cytat:
Napisane przez Sorceresss Pokaż wiadomość
Tak w skróci powiem Wam, że cc ze znieczuleniem podpajęczynówkowym to ... nie są przelewki. Nie wiedziałam czego się mam spodziewać (bo i skąd? nastawialam się na sn ) ale to co ze mną robili to nie był delikatny zabieg

W czwartek mialam mieć wizyte o 8 w poradni i co? o 6 byłam z bólem brzucha i krwawieniem na IP.... USG nic nie pokazało niepokojącego... ordynator podjął decyzję TNIEMY. I Bóg mu zapłać za to! Okazało się, że mi się odkleiło łożysko w miejscach gdzie USG nie sięga swym wzrokiem (???) i decyzja o cc była jedyną słuszną. Gdyby akcja porodowa ruszyła z grubej rury (miałam skurcze co 6 min, na poziomie 60%) to łożysko poleciałoby do końca a jak to by się skończyło dla Filipka i dla mnie nawet nie myślę...

A Filip duży (ważył jednak 3600 - mąż z przejęcia go pogrubił) jak na 38tc, ale jak od początku mówili jest starszy, wszyscy potwierdzili (gin, pediatra), że dziecko wygląda na 39-40tc. Łącznie, z tym, że wygląd skóry wskazuje na przenoszenie
no to dobrze ,że mądra decyzje została podjęta
Cytat:
Napisane przez trolla2405 Pokaż wiadomość
Witam się w 1 dniu wiosny!
u mnie złej passy nie koniec; rano obudził mnie po 6 rzygający kot, potem okazało się ze młodą bierze choróbsko(narazie śpi, ma 37,1st), tż chory, mnie pobolewa gardło także:

Odwołuję swój poród na ten tydzień

nie wiem czy mam się śmiać czy płakać
biorę się za nadrabianie was, o ile mnie kot nie zabije bo się łasi pod nogami o żarcie które mu zabrałam a przez brzuch go nie widze, i tak bym już dwa razy wyrżnęła przez niego
życzę lepszego humorku i zdrówka dla małej
Cytat:
Napisane przez kasia86bgo Pokaż wiadomość
nestelle - jak to czy byla odsluzowana ..?? Co to znaczy hihi
czy BYŁ odśluzowany ? . pierwszym zabiegiem po urodzeniu jest zabieg odśluzowania z jamy brzusznej i noska ,Czynność ta udrażnia drogi oddechowe.... Teraz w PL odchodzi się od tego więc dziecko nie jest odśluzowanie bo w śluzie jest dużo mikro/makro elementów i wiele korzyści .... ale też przez to dziecku się troszkę gorzej oddycha ,może mieć w nosku pozostałości i dłużej robić smółki .....
np.Jakub był odśluzowany - i zrobił 1 smółkę a potem już normalne kupki, Ninka też a Roszek nie był i zrobił aż kilka smółek ,przez prawie 2 doby .....
Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
powiedzieli ze mnie na święta puszczą, no chyba ze coś by było nie tak....więc musze modły uskuteczniać, żeby było ok.
to aby cię puścili

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
no a ona do mnie nie przyjeżdża, no chyba żeby specjalne zaproszenie dostala ( ale nie wiem jakie- na tamtym mieszkaniu nas odwiedziła raz po 8 latach, na tym mieszkamy już dwa lata- może jeszcze 6 bezpiecznych bez odwiedzin przede mną)
szczęściara .... ,
choć ja też nie mam najgorzej.....
Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
Dziś o 20 Ksawuś kończy dwa tygodnie
__________________
J . N . R
nestelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:11   #4925
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez mooonis17 Pokaż wiadomość
To malutkie stópki macie,też bym takie chciała;-)
Skutek tego jest taki : Mamo pożyczam Twoje adidasy, trampki.... Mamo a wiesz te balerinki to mi bardziej pasują niż Tobie, bo ja wiesz mam taki młodzieżowy styl.....
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:12   #4926
Chanel_Coco
Raczkowanie
 
Avatar Chanel_Coco
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: T
Wiadomości: 443
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Sorceresss Pokaż wiadomość
Chanel, przykro mi z powodu taty, teraz i tak na pewno patrzy i pilnuje wnusia, żeby zdrowo rósł...
mnie nie pozwalali podnosić głowy, żeby później właśnie nie bolała...
i co udało Ci się uniknąć tego bólu??
Cytat:
Napisane przez Sorceresss Pokaż wiadomość
w
Maluszek odpukać grzeczny. W nocy sięgrzecznie budzi na 3 min przed budzikiem nastawionym na co 3h W dzień trzeba go rozbudzać... Płacze jak jest głodny, albo jak się mu dupkę dotknie zimną i mokrą husteczką, czasami jak robi kupkę. A tak to śpi Mąż natomiast przejęty jak sto pieronów. Wczoraj przy kąpieli o mało się nie pobiliśmy, kto co robi bo każdy chciał się zająć całością
Nasz też nie lubi mokrych zimnych chusteczek...
__________________
30.06.2011 --> dwie kreseczki
1.03.2013 --> tp
7.03.2013 --> KSAWERY
Chanel_Coco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:15   #4927
Sorceresss
Wtajemniczenie
 
Avatar Sorceresss
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 937
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość


oj Ty nasza Kozico na stokach na czym polegal terror laktacyjny?
hehe dlatego podmywam Torresiątko ciepłą wodą, bo tyż się darł
o ile nacisk na karmienie piersią rozumiem bo popieram, to nie rozumiem ciągłego sprawdzania ilości mleka (a wiadomo jakie to przyjemne), ogólną niechęć do dokarmiania maluchów, które lecą na wadze albo mama i jej piersi muszą złapać oddech (ale samo dokarmianie in plus bo z kieliszka:P)... dodatkowo co poczułam na swojej skórze wyznają zasadę CIERP CIAŁO JAK ŻEŚ CHCIAŁO!!! Moje piersi nie były gotowe na małego mega mocne ssanie, a on żeby cokolwiek uciagnąć ssał na 200% normy i mi poranił sutki (które mam podobno malusie) jak szlak... założyłam silikonowe osłonki, żeby troche ulżyć im to dostałam opiernicz, że sie mały przywyczai... podobno tylko przełozona położnych może zdecydować o nakładkach

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
i co udało Ci się uniknąć tego bólu??
Tak, głowa mnie nie bolała w ogóle... Ból innych elementow mnie pojawił się jednak bardzo szybko
Miałam tylko tuż po zabiegu telepotawkę. Leżałam jak narkoman na głodzie tak się trzęsłam...
__________________
Filipek http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kzgx6wyof.png
Pchełka http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmh53p3ubj5.png

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć"
Terry Pratchett
Sorceresss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-21, 13:23   #4928
Dragusia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

widze ze zalapalam sie na stary watek jeszcze ;p
jestem na ok 150 str wiec cierpliwosci ;p
gratuluje nowym mamusiom.
i tylko wam powiem ze dzis spakowalam ciuchy 56 do wora
__________________

Dragusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:23   #4929
ObserwujeCie
Wtajemniczenie
 
Avatar ObserwujeCie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Bry !

corka_rosy pięknie wyglądasz ! ale na moje oko też 5-6 miesiąc

trolla nie morduj nikogo ! Nie warto siedzieć za chłopa i koty ..no za koty może bardziej ..

despa widzę, że wepchałaś się w kolejkę...

Sorceresss że wróciłaś... chociaż nieźle się wyłamałyście.. następnym razem, żadnych tygodnic z Wami nie obchodzę...

A powiedzieli skąd się dzieją takie rzeczy z łożyskiem ?

Coco jesteś bardzo dzielna ! a opis porodu bardzo ciekawy !

pani ciągle zapominam Cię zapytać, jak tam żywot nie płaszczki... ? nie chwaliłaś się jak to jest.. biegać, skakać, latać, fruwać...

A poza tym melduję, że chociaż mniej obecna.. to .. nie rodzę Nie mam ani pół objawu, brzuch nie obniżony, skurczy brak, czop tam gdzie ma być, wody w pełni... a ciekawa jestem do ilu dobijemy bo wczoraj dziedzic.. osiągnął magiczne 4 kg ale w swoim czasie planuje cisnąć

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

aaa chyba jeszcze o maria zapomniałam , i kciuki za Różę żeby siedziała tam gdzie jej dobrze... Ty to masz przygody !
__________________
Dziedzic
ObserwujeCie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:29   #4930
mooonis17
Raczkowanie
 
Avatar mooonis17
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ch-ce
Wiadomości: 282
GG do mooonis17
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Skutek tego jest taki : Mamo pożyczam Twoje adidasy, trampki.... Mamo a wiesz te balerinki to mi bardziej pasują niż Tobie, bo ja wiesz mam taki młodzieżowy styl.....
Hehehe:-D tak to jest,ode mnie nikt nie pożycza:-P choć ja od swojej mamy bym chciała ale też niestety ma rozmiar 36
__________________
16.08.2012r.- II kreski
26.11.2012r. Będziemy mieli Synka!Iwo
TP 22.04.2013r. - Zobaczymy naszą Kruszynkę
mooonis17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:29   #4931
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez ObserwujeCie Pokaż wiadomość
Bry !

corka_rosy pięknie wyglądasz ! ale na moje oko też 5-6 miesiąc

trolla nie morduj nikogo ! Nie warto siedzieć za chłopa i koty ..no za koty może bardziej ..

despa widzę, że wepchałaś się w kolejkę...

Sorceresss że wróciłaś... chociaż nieźle się wyłamałyście.. następnym razem, żadnych tygodnic z Wami nie obchodzę...

A powiedzieli skąd się dzieją takie rzeczy z łożyskiem ?

Coco jesteś bardzo dzielna ! a opis porodu bardzo ciekawy !

pani ciągle zapominam Cię zapytać, jak tam żywot nie płaszczki... ? nie chwaliłaś się jak to jest.. biegać, skakać, latać, fruwać...

A poza tym melduję, że chociaż mniej obecna.. to .. nie rodzę Nie mam ani pół objawu, brzuch nie obniżony, skurczy brak, czop tam gdzie ma być, wody w pełni... a ciekawa jestem do ilu dobijemy bo wczoraj dziedzic.. osiągnął magiczne 4 kg ale w swoim czasie planuje cisnąć

!
I"m sorry

Z Dziedzica kawał chłopa
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-21, 13:32   #4932
wolanin1
Raczkowanie
 
Avatar wolanin1
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 469
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Pomoże ktoś z tymi kosmetykami dla maluszka??

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

[QUOTE=Sorceresss;39900071]o ile nacisk na karmienie piersią rozumiem bo popieram, to nie rozumiem ciągłego sprawdzania ilości mleka (a wiadomo jakie to przyjemne), ogólną niechęć do dokarmiania maluchów, które lecą na wadze albo mama i jej piersi muszą złapać oddech (ale samo dokarmianie in plus bo z kieliszka:P)... dodatkowo co poczułam na swojej skórze wyznają zasadę CIERP CIAŁO JAK ŻEŚ CHCIAŁO!!! Moje piersi nie były gotowe na małego mega mocne ssanie, a on żeby cokolwiek uciagnąć ssał na 200% normy i mi poranił sutki (które mam podobno malusie) jak szlak... założyłam silikonowe osłonki, żeby troche ulżyć im to dostałam opiernicz, że sie mały przywyczai... podobno tylko przełozona położnych może zdecydować o nakładkach [COLOR="Silver"]

jak wygląda badanie ilości mleka???
wolanin1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:33   #4933
mariolci
Rozeznanie
 
Avatar mariolci
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 545
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Chanel Coco dzielna mamusiu, starznie dużo przeszłas na raz , dobrze ze masz teraz swoje małe szczęscie przy sobie, trzymaj sie cieplutko
__________________
14.04.2013 moje szczęście

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/10289
mariolci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:33   #4934
czarny flamaster
Zadomowienie
 
Avatar czarny flamaster
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ze swojego pokoju
Wiadomości: 1 143
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

No i wróciliśmy z mężem od Wielkiej Trójki, czyli Lekarz-ZUS-Sklep Gdybym tylko umiała jeszcze w miarę chodzić byłoby super po prostu. Co do samej wizyty.

- ważę już 98 kg, czyli jestem na plusie 28kg (ale co tam! Kim Kardashian już ma tyle, a jest w 4-5 miesiącu ),
- szyjka prawie całkowicie zgładzona,
- rozwarcie na luźny palec,
- lekarz 'pomasował' szyjkę i od tamtej pory mnie pobolewa (twierdzę, że Sławek oburzył się, że obcy facet do niego zajrzał i postanowił znów się zamknąć ),
- posłuchaliśmy bicia serduszka i zasuwa jak oszalałe (trochę się obawiałam, bo od 3 dni u małego jest bardzo cicho i tylko czasami daje coś o sobie znać),
- mam rodzić do soboty, a jeśli nie to w poniedziałek idę na USG dopplerowskie (muszę poczytać co to, bo dokładnie nie wiem), potem mogę rodzić we wtorek, a jak nie ( ), to dostałam skierowanie już na oddział w czwartek i wtedy urodzimy,
- pytałam lekarza o to jakie w naszym szpitalu są wagi dziecka, które mogą być powodem do cesarki w związku z tym, że Sławek szybko urósł ostatnio - powiedział, że powyżej 4500g, ale ja i tak mam szeroką miednicę i jestem wysoka więc powinnam sobie z moim kluskiem poradzić

Od wyjścia z przychodni boli mnie cały dól brzucha, koszmarnie mi się chodzi i widać- piłka działa Sam lekarz pochwalił! Podpytałam jeszcze w sprawie paciorkowca, bo zastanawiałam się czy w razie odejścia czopu powinnam jechać do szpitala oraz ile mogę w domu siedzieć ze skurczami. Jesli odpadnie czop mogę siedzieć spokojnie, ale przy regularnych skurczach powinnam jechać by przyjąć antybiotyk już szybciej. Tak więc sądzę, że będę czekać do skurczy co 8-7 minut.

Czy ja się pochwaliłam, że mój mąż kupił mi ten blender z Lidla? Wczoraj go namówiłam, hehe. Już zrobiłam sobie shake`a czekoladowego i jestem zachwycona. Będę teraz wszystko blendować
__________________
...mówi się "trudno" i płynie się dalej..

27.11.2009 - pierwsza randka
02.08.2012 - nasz ślub
25.03.2013 - me + you = Sławek
czarny flamaster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:34   #4935
mariolci
Rozeznanie
 
Avatar mariolci
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 545
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez wolanin1 Pokaż wiadomość
Pomoże ktoś z tymi kosmetykami dla maluszka??

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------
ja sama nie mam ejszcze kupionych, ale wiem, że mam kupić kosmetyki z Hippa, dlatego weszłam sobie na ich strone i tam popatrzyłam co jest dla maluszków i zapisałam sobie co niby kupić, do tego włąsnie sudocrem, husteczki Huggies, i pampersy musze kupic ale nie mam pojęcia jakie
__________________
14.04.2013 moje szczęście

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/10289
mariolci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:36   #4936
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
No właśnie mi maleństwo zasnęło, więc korzystając z okazji spróbuję Wam opisać mój poród.

Jest mi ciężko, bo z jednej strony ciesze się z narodzin Ksawcia, a z drugiej płacze po stracie taty . Ale co zrobić, trzeba żyć dalej...bo jest dla kogo!!!

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

O matulu!!! Jak ja się rozpisałam, sorry że taki długi opis, ale nie potrafię pominąć jakiś szczegółów.
Kochana trzeba się cieszyć że masz pieknego i zdrowego Synusia
nie ma co gdybać o wcześniejszej cc - pewnie tak musiało być i choć Tobie z pewnością jest trudno i jesteś rozdarta to Tata na pewno z góry obserwuje wnuka
Trzymaj sie mocno i wspieraj mamę
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:37   #4937
mariolci
Rozeznanie
 
Avatar mariolci
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 545
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez czarny flamaster Pokaż wiadomość
No i wróciliśmy z mężem od Wielkiej Trójki, czyli Lekarz-ZUS-Sklep Gdybym tylko umiała jeszcze w miarę chodzić byłoby super po prostu. Co do samej wizyty.
to ja myśle ze do soboty urodzisz noo w koncu wekend więc trzeba działać dziołchy
a blender sama mam na niego chrapkę
__________________
14.04.2013 moje szczęście

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/10289
mariolci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:37   #4938
Mi6ka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 694
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
No właśnie mi maleństwo zasnęło, więc korzystając z okazji spróbuję Wam opisać mój poród.
Zacznie się smutno.
Jak wiecie 4 dni przed porodem nagle straciłam tatę, zmarł na niewydolność krążenia. Był to dla mnie ogromny szok. Bo jeszcze tego samego dnia jadł z nami obiad, siedział przy stole, a wieczorem już go nie było. Cała rodzina zastanawiała się czy wogóle mi powiedzieć o tym że mój tato nie żyje. Ale ostatecznie mąż zadecydował, że ciąża jest donoszona (a nawet wtedy już przenoszona), więc ewentualny poród nie będzie zagrożeniem ani dla mnie, ani dla dziecka.
Dziękuję mężowi że tak zdecydował, bo chyba nie wybaczyłabym rodzinie gdyby to przede mną zataili do czasu porodu.
Początkowo nie docierało do mnie to co się wydarzyło, płakałam, pocieszłam mamę, ale tak naprawdę dopiero teraz (dwa tyg po śmierci) zaczyna to do mnie naprawdę docierać.
Wszyscy stwierdzili że dzielnie zniosłam to wszystko (śmierć, cermonie pogrzebową), ale wiecie co, człowiek ma jakiś system obronny. Wiedziałam że nie mogę się rozsypać i rozpaczać, bo muszę myśleć o dzidziusiu którego mam w brzuszku. Owszem łatwo nie było, swoje przeszłam, ale uważam, że gdyby nie ciąża byłoby to dla mnie jeszcze trudniejsze. Musiałam się trzymać, wspierać mamę, bo tylko ja jej zostałam.
Pogrzeb odbył się dzień przed moim porodem. Już przed pogrzebem, zaczął odchodzić mi czop, brzuch dość ostro pobolewał, wizięłam nospę. Wszystkie swoje dolegliwości zgłaszałam swojej teściowej (jest położną).
W dniu pogrzebu miełam iść na ktg i usg na szpital, ale odpuściłam sobie, bo aż tak źle się nie czułam, a nie chciałam by nie było mnie na pogrzebie mojego taty.
W czwartek, brzuch bolał bardziej, skurcze były już odczuwalne. Porobiłam wszystko koło siebie, jak należy. Wypiłam kawę z mężem i mamą, pojechaliśmy na cmentarz, poukładać wieńce, zapalić znicz i poszłam do szpitala na to ktg, była godz. 14.
A tam okazało się że skurcze się już dosyć ładne piszą, zbadała mnie lekarka i stwierdziła że rozwarcie 5 cm i że zostajemy rodzić. Szczerze, nie spodziewałam się że to już. Liczyłam się że mnie zostawią w szpitalu, ale nie zdawałam sobie sprawy że tego samego dnia urodzę.
Ja się przyjmowałam na szpital, męża wysłałam na obiad do domu.
Cały czas była przy mnie teściowa, także czułam się dobrze. Zrobili mi hegar. Teściowa zadecydowała która z jej koleżanek będzie odbierac nasz poród, bo ona sama była w pobliżu ale wychodziła jak mnie badali itp. Podpieli mi oxy w pompie, czułam się dobrze, bolało ale minimalnie, ale okazało się że mam wysoki próg bólu. Zmierzyli mi mednice, okazało się że jakiś wymiar powinnam mieć 20 cm a mam 17,5. Położne pokiwały głowami i powiedziały że może to skończyć się cesarką, ale chciałam spróbować, więc próbujemy. Leżąc na sali gadałam sobie na luzie z teściową i jej koleżanką. Ból się nasilał, mąż przyjechał, była ok 17. Przyszła lekarka zbadała, puściła mi wody, wtedy zaczęłam krzyczeć z bólu, bo skurcze były już częste i mega mocne. Wszystko szło jak należy, tylko mały nie schodził wogóle w dół, głowa cały czas wysoko. Badali mnie co chwila. Mąż pilnował bym na skurczach oddychała. Lekarka zwróciła mi uwagę żebym zmyła choć jednego paznokcia (miałam na czarno), więc pomiędzy skurczami zmywałam wszystkie paznokcie, bo przecież nie będę z jednym nie wymalowanym rodzić (hehe przypomniała mi się nestelle z robieniem make up'u pomiędzy skurczami)
I tym sposobem doczekałam momentu w którym padło hasło 'znieczulenie', przyszła anestezjolog, kazali zrobić koci grzbiet leżąc na boku (mega trudne podczas skurczy i z brzuchem). Ale byłam posłuszna. Pierwsze wkłucie i zonk, poszył jakieś płyny z kręgosłupa, próbujemy drugi raz i znowu to samo, okazało się że mam bardzo ciasno pomiędzy kręgami i nie da rady wprowadzić tego znieczulenia.
Na salę zleciały się wszystkie lekarki i położne, miały nie tęgie miny, spojrzałam na teściową, a ta łzy w oczach, że nie da rady mi pomóc, a ból był już ogromny. Zadzwonili po innego anestezjologa. Ale ten nie podjął się kłuć trzeci raz, stwierdził że to niebezpieczne.
Byłam załamana.
Ból okropny, zastanawiali się nad gazem albo tensami, ale stwierdzili że najpierw zbadają czy ta głowa schodzi w dół.
No i co? Okazało się że nic z tego, młody nie chce ze mną współpracować, a rozwarcie jest już pełne.
Lekarka powiedziała, że nie ma sensu się dłużej męczyć i kończymy CC.
Tak chciałam tego uniknąć....no ale cóż, nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. Była ok 19, czekaliśmy aż zwolni się sala cieć cesarskich.
Przewieźli mnie na tę salę i znowu kłucie w kręgosłup, ale już to podpajęczynówkowe, podobno to się zawsze udaje. Jak mnie znieczuli to wkońcu poczułam ulgę. Z uśmiechem na twarzy obserwowałam co mi robią w lampie
I w pewnym momencie ujrzałam dzieciątko w brzuchu. Do końca życia nie zapomnę tego widoku Usłyszałam wrzask i urodził się mój mały książe Była godzina 20.00. Pokazali mi go, ale tak że widziałam tylko jajusia i dupcie. Lekarka która robiła CC, stwierdziła że nie miał szans urodzić się naturalnie, gdyży był źle ułożony. Potyliczne tylnie czy coś w tym stylu. Poza tym był tak duży, a ja jestem drobna więc nie mieliśmy szans. Wzięli do badania i za chwile przynieśli. Wtedy mogłam się mu przyjrzeć. Stwierdziłam że jest najpiękniejszy na świecie. Mąż biegał z aparatem, oczywiście nie w sali cięć tylko w tej w której badali małego. Teściowa płakała, wszyscy jej gartulowali i cieszyli się razem z nami.
Potem obserwowałam jak mnie szyją (w tej lampie) Powiedzieli mi że mały zdrowiutki, 9 pkt, że taki duży, wszyscy byli w szoku gdzie on się pomieścił w moim małym brzuchu.
Po wszystkim, przewieźli mnie na oddział i zalecili leżeć płasko przez 24h (w celu uniknięcia bólów głowy, spowodowanych tymi kłuciami w kręgosłup)
Nawet nie mogłam się dobrze dziecku przyjrzeć przez pierwsza dobę, bo on w tym wózku a ja jak kłoda w łóżku. Przytawali mi go do piersi.
Jak już wstałam, czułam się dobrze, oprócz szwów nic nie bolało. Byli w szoku że nie mam tego zespołu popunkcyjnego i głowa wogóle nie boli. Ale długo to nie trawało, następnego dnia głowa dała znać o sobie. Ból był okropny. W sumie utrzymywał się do tygodnia po porodzie, dlatego trzymali nas dłużej w szpitalu. Miałam zawroty i nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. To leżenie na płasko nic nie dało...
Ale naszczęście dziś już nic nie odczuwam. Cieszę się że wszystko się dobrze skończyło. Ta CC nie była po mojej myśli, ale cóż innego wyjścia nie było. Dobrze że nie czekali dłużej, tylko dość szybko podjęli decyzje o cc, bo męczyła bym się na darmo.
Po tych wszystkich przygodach, powiem Wam, że gdybym miała drugi raz rodzić, odrazu zdecydowałabym się na CC. Do dziś pluję sobie w brodę że nie zrobili mi CC końcem lutego, albo w terminie porodu, bo wtedy mój tato zdążył by zobaczyć swojego wnuka , może nawet by żył, ale teraz mogę sobie tylko gdybać, a to nic nie da.
Jest mi ciężko, bo z jednej strony ciesze się z narodzin Ksawcia, a z drugiej płacze po stracie taty . Ale co zrobić, trzeba żyć dalej...bo jest dla kogo!!!

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

O matulu!!! Jak ja się rozpisałam, sorry że taki długi opis, ale nie potrafię pominąć jakiś szczegółów.
wzruszlam sie tym opisem Jeszcze raz kondolencje. Ale jak piszesz, nie zostalas sama, masz malego. Tata był z Toba prawie do konca i nie zostawil w koncu samej Dobrze, ze tesciowa z Toba byla, na pewno czulas sie bezpieczniej i to chyba jedna z niewielu sytuacji, kiedy chce sie miec tesciowa na porodowce Bylas bardzo dzielna
Mi6ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:38   #4939
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez mariolci Pokaż wiadomość
o to zdecydowanie nie mój rozmiar, mam 36
eeeee tam wypchałabyś czuby i do śmigania jak talala
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:44   #4940
mariolci
Rozeznanie
 
Avatar mariolci
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 545
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez anika_s Pokaż wiadomość
eeeee tam wypchałabyś czuby i do śmigania jak talala
no teraz to pewnie by się nadały an moje opuchniete stopy byłyby jak na wymiar :cojest :
__________________
14.04.2013 moje szczęście

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/10289
mariolci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:45   #4941
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez mariolci Pokaż wiadomość
ja sama nie mam ejszcze kupionych, ale wiem, że mam kupić kosmetyki z Hippa, dlatego weszłam sobie na ich strone i tam popatrzyłam co jest dla maluszków i zapisałam sobie co niby kupić, do tego włąsnie sudocrem, husteczki Huggies, i pampersy musze kupic ale nie mam pojęcia jakie
ja kupiłam wszystko z hippa, pampersy new borny potem zobaczę na jakich bedziemy śmigac , a chusteczki wzięłam kauflandowskie bo na tym blogu co laska analizuje składy je chwaliła
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:47   #4942
Maluda2112
Raczkowanie
 
Avatar Maluda2112
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Poznań/Wałcz
Wiadomości: 270
GG do Maluda2112
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez mooonis17 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczęta

Nie chce któraś z was kupić sobie wiosennych butków,w sensie adidasków?
Mam takie jedne ładne do sprzedania,NOWE w zarąbistej cenie
zrób foto i podaj rozmiar
__________________
Iść ciągle iść w stronę słońca ....
21,04,2013 zostałam mamą

Synek Kacper
Maluda2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:47   #4943
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez czarny flamaster Pokaż wiadomość
No i wróciliśmy z mężem od Wielkiej Trójki, czyli Lekarz-ZUS-Sklep Gdybym tylko umiała jeszcze w miarę chodzić byłoby super po prostu. Co do samej wizyty.
na weekend proszę się szykować
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:53   #4944
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez kasia86bgo Pokaż wiadomość
strippi
- niooop pamietam chyba jakos w pon pisalas ... To w tym przypadku twoja zadzialala hihi
- co do goraczki to nie wiem po czemu ma :-( pielegniarka mi powiedziala ze czasami tak jest w 1dobie ze dziecko zmeczone droga ze musi samo sobie temp ustac. Na szczescie juz teraz troche lepiej - nawet z cycka troche pociagnol - ale preferuje Prawego haha


No i musze pochwalic Emiliana - smolka 1wsza zrobiona - przy okazji Mycia zostalam Ochrzczona Sikami
Tak Mlody wyrazil ze mnie Kocha


Ide spac moze w koncu uda sie usnac haha
prorocze sny mam hehe

oby gorączka zeszła
no i brawo za smółkę i obsikanie

Cytat:
Napisane przez Malpka Pokaż wiadomość

super sukienka ciekawe czy na necie są takie w jakim to sklepie
my chrzciny robimy tydzień po świetach 7.04 i też tyle osób nam wychodzi
Nie mam sie w co ubrać najgorsze i dla małego też sie zastanawiam jakie ubranko ale chyba właśnie jakieś polarkowe bo pewnie nadal za ciepło nie bedzie
kochana! ja ją kupiłam na allegro i koszt to 19,99zł plus wysyłka ))
co do ubranka to lepiej polarkowe, bo zapowiadają śnieg do połowy kwietnia.

Cytat:
Napisane przez nestelle Pokaż wiadomość
dopiero tera zauważyłam ..... strippi - o której Ty posty piszesz !!!!
4 rano - a potem piszesz ,że niedospana jesteś ......

aaa , jak obetniesz włoski to wrzuć fotkę - jestem ciekawa co wymyśliłaś ......
no ja zawsze coś koło tej, bo mały budzi na karmienie ) więc wtedy mam dostęp do neta przy okazji, bo komp u niego w pokoju ))

Cytat:
Napisane przez oldzinx Pokaż wiadomość
My pewnie tez coś koło 18 osób (tylko rodzice i rodzeństwo). A na majówkę mamy zaproszenie na chrzest do kuzyna (oczywiście nie idziemy bo wtedy to porodówka mnie czeka a nie imprezki). I wiecie co, oni robią chrzciny na prawie 50 osób jak dla mnie to lekka przesada, to jak komunia jest. Dla mnie chrzest to bardziej intymna sprawa, kwestia wiary itd. a nie biegający wujkowie czerwoni od wódy, tłok, zamieszanie a w tym wszystkim biedny dzidziuś z którym wszyscy chcą mieć zdjęcie i brać go na ręce. Ale to taka moja opinia, każdy robi jak uważa.
am nadzieję że nie będzie badał bo ja nieprzygotowana na rozbieranki
u nas nie ma alkoholu na chrzcinach, jedynie winko do obiadu i po obiedzie, a dla mężczyzn mamy whisky

Cytat:
Napisane przez Leonikowa Pokaż wiadomość
Super, że już wszystko załatwione
my musimy się w końcu za to zabrać chociaż ostatnio mama tż złamała rękę i stwierdziła, że jak zrobimy chrzciny teraz to ona nie przyjdzie bo nie będzie się mogła ładnie ubrać szczerze mam to w d.. i zrobimy chrzciny wtedy kiedy nam pasuje
o mamo, ale wytłumaczenie


Cytat:
Napisane przez corka_rosy Pokaż wiadomość

Wszystko super zaplanowane

Uwaga, u mnie dziś miesiąc to go!!! Coraz bardziej sobie uświadamiam, że jednak jestem w tej ciąży
Z tej okazji chwalę się brzucholem
bosko wyglądasz!! super chudzinka z Ciebie

Cieszę się, że udało nam się załatwić z tymi chrzcinami, bo zostało 2 tyg, a wiadomo święta to chodliwy termin na chrzciny, ale wszystko już załatwione i mogę spać spokojnie
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:55   #4945
nestelle
Zakorzenienie
 
Avatar nestelle
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Sorceresss Pokaż wiadomość

Rana super... ja się czuję dobrze... oprócz laktacyjnego terroru który przeszłam w szpitalu i teraz trochę cierpię na sutkach to jest super!
Brzucha nie mam już w ogole więc latam jak kozica po stokach

Maluszek odpukać grzeczny. W nocy sięgrzecznie budzi na 3 min przed budzikiem nastawionym na co 3h W dzień trzeba go rozbudzać... Płacze jak jest głodny, albo jak się mu dupkę dotknie zimną i mokrą husteczką, czasami jak robi kupkę. A tak to śpi Mąż natomiast przejęty jak sto pieronów. Wczoraj przy kąpieli o mało się nie pobiliśmy, kto co robi bo każdy chciał się zająć całością



Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Męża nie nokautuj- jeszcze się przyda

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
No właśnie mi maleństwo zasnęło, więc korzystając z okazji spróbuję Wam opisać mój poród.
.
bardzo dzielna jesteś

Cytat:
Napisane przez ObserwujeCie Pokaż wiadomość
A poza tym melduję, że chociaż mniej obecna.. to .. nie rodzę Nie mam ani pół objawu, brzuch nie obniżony, skurczy brak, czop tam gdzie ma być, wody w pełni... a ciekawa jestem do ilu dobijemy bo wczoraj dziedzic.. osiągnął magiczne 4 kg ale w swoim czasie planuje cisnąć

Cytat:
Napisane przez Dragusia88 Pokaż wiadomość
i tylko wam powiem ze dzis spakowalam ciuchy 56 do wora

no jestem ciekawa czy któryś maluszek przegoni wielkością Twojego ?


wiecie co ....dzisiaj pojechałam po zakupy... cały czas tż mi pomagał ,zawoził - przywoził dzieci ,latał po sklepach,do wypożyczalni i ogólnie był na każde zawołanie ..... ale dzisiaj mówię,że sama pojadę bo muszę parę rzeczy sama wybrać i mały został z tżtem na 2 godz, a ja pojechałam . Jestem w sklepie - już przy kasie i czuję jak ktoś mi się przygląda..... odwracam się i widzę faceta z kobietą, i on się do mnie uśmiecha i mówi "dzieńdobry "- i w tej chwili mnie olśniło : to farmaceuta z apteki w której kupuję z żoną. I palnęłam : " dzieńdobry,dzieńdobry NIE POZNAŁAM PANA W UBRANIU!!!!!! "
I cisza ......
zaczęłam się tłumaczyć ,że zawsze jest w tym białym kitlu ....bla ,bla .... a miałam powiedzieć "nie poznaje w normalnym ubraniu..".
On pękał ze śmiechu ....jego żona WCALE .
Mózg mi nie wrócił jeszcze po porodzie - lepiej abym jeszcze w domu posiedziała......
__________________
J . N . R
nestelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 13:56   #4946
mooonis17
Raczkowanie
 
Avatar mooonis17
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ch-ce
Wiadomości: 282
GG do mooonis17
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Może po prostu zapodam linkiem bo mam je wystawione na allegro
http://allegro.pl/adidas-furano-3w-s...115249866.html


Co do kosmetyków to ja podpowiem jak u mnie wygląda: z kosmetyków wzięłam tylko płyn natłuszczający do kąpieli z Ziajki od pierwszego dnia życia i krem na buźkę też z Ziajki
Żadnych oliwek nie kupuję ani balsamów,jak będzie miał suchą skórę to dokupię później.
Aha mam jeszcze kremy na odparzenia(próbki ze szkoły rodzenia) z Nivei i Sudocrem.
__________________
16.08.2012r.- II kreski
26.11.2012r. Będziemy mieli Synka!Iwo
TP 22.04.2013r. - Zobaczymy naszą Kruszynkę
mooonis17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 14:00   #4947
misiulka06
Rozeznanie
 
Avatar misiulka06
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 632
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
prorocze sny mam hehe

oby gorączka zeszła
no i brawo za smółkę i obsikanie



kochana! ja ją kupiłam na allegro i koszt to 19,99zł plus wysyłka ))
co do ubranka to lepiej polarkowe, bo zapowiadają śnieg do połowy kwietnia.



no ja zawsze coś koło tej, bo mały budzi na karmienie ) więc wtedy mam dostęp do neta przy okazji, bo komp u niego w pokoju ))



u nas nie ma alkoholu na chrzcinach, jedynie winko do obiadu i po obiedzie, a dla mężczyzn mamy whisky



o mamo, ale wytłumaczenie




bosko wyglądasz!! super chudzinka z Ciebie

Cieszę się, że udało nam się załatwić z tymi chrzcinami, bo zostało 2 tyg, a wiadomo święta to chodliwy termin na chrzciny, ale wszystko już załatwione i mogę spać spokojnie
świetna ta sukienka. podałabyś link?
misiulka06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 14:00   #4948
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
No właśnie mi maleństwo zasnęło, więc korzystając z okazji spróbuję Wam opisać mój poród.
Zacznie się smutno.
Jak wiecie 4 dni przed porodem nagle straciłam tatę, zmarł na niewydolność krążenia. Był to dla mnie ogromny szok. Bo jeszcze tego samego dnia jadł z nami obiad, siedział przy stole, a wieczorem już go nie było. Cała rodzina zastanawiała się czy wogóle mi powiedzieć o tym że mój tato nie żyje. Ale ostatecznie mąż zadecydował, że ciąża jest donoszona (a nawet wtedy już przenoszona), więc ewentualny poród nie będzie zagrożeniem ani dla mnie, ani dla dziecka.
Dziękuję mężowi że tak zdecydował, bo chyba nie wybaczyłabym rodzinie gdyby to przede mną zataili do czasu porodu.
Początkowo nie docierało do mnie to co się wydarzyło, płakałam, pocieszłam mamę, ale tak naprawdę dopiero teraz (dwa tyg po śmierci) zaczyna to do mnie naprawdę docierać.
Wszyscy stwierdzili że dzielnie zniosłam to wszystko (śmierć, cermonie pogrzebową), ale wiecie co, człowiek ma jakiś system obronny. Wiedziałam że nie mogę się rozsypać i rozpaczać, bo muszę myśleć o dzidziusiu którego mam w brzuszku. Owszem łatwo nie było, swoje przeszłam, ale uważam, że gdyby nie ciąża byłoby to dla mnie jeszcze trudniejsze. Musiałam się trzymać, wspierać mamę, bo tylko ja jej zostałam.
Pogrzeb odbył się dzień przed moim porodem. Już przed pogrzebem, zaczął odchodzić mi czop, brzuch dość ostro pobolewał, wizięłam nospę. Wszystkie swoje dolegliwości zgłaszałam swojej teściowej (jest położną).
W dniu pogrzebu miełam iść na ktg i usg na szpital, ale odpuściłam sobie, bo aż tak źle się nie czułam, a nie chciałam by nie było mnie na pogrzebie mojego taty.
W czwartek, brzuch bolał bardziej, skurcze były już odczuwalne. Porobiłam wszystko koło siebie, jak należy. Wypiłam kawę z mężem i mamą, pojechaliśmy na cmentarz, poukładać wieńce, zapalić znicz i poszłam do szpitala na to ktg, była godz. 14.
A tam okazało się że skurcze się już dosyć ładne piszą, zbadała mnie lekarka i stwierdziła że rozwarcie 5 cm i że zostajemy rodzić. Szczerze, nie spodziewałam się że to już. Liczyłam się że mnie zostawią w szpitalu, ale nie zdawałam sobie sprawy że tego samego dnia urodzę.
Ja się przyjmowałam na szpital, męża wysłałam na obiad do domu.
Cały czas była przy mnie teściowa, także czułam się dobrze. Zrobili mi hegar. Teściowa zadecydowała która z jej koleżanek będzie odbierac nasz poród, bo ona sama była w pobliżu ale wychodziła jak mnie badali itp. Podpieli mi oxy w pompie, czułam się dobrze, bolało ale minimalnie, ale okazało się że mam wysoki próg bólu. Zmierzyli mi mednice, okazało się że jakiś wymiar powinnam mieć 20 cm a mam 17,5. Położne pokiwały głowami i powiedziały że może to skończyć się cesarką, ale chciałam spróbować, więc próbujemy. Leżąc na sali gadałam sobie na luzie z teściową i jej koleżanką. Ból się nasilał, mąż przyjechał, była ok 17. Przyszła lekarka zbadała, puściła mi wody, wtedy zaczęłam krzyczeć z bólu, bo skurcze były już częste i mega mocne. Wszystko szło jak należy, tylko mały nie schodził wogóle w dół, głowa cały czas wysoko. Badali mnie co chwila. Mąż pilnował bym na skurczach oddychała. Lekarka zwróciła mi uwagę żebym zmyła choć jednego paznokcia (miałam na czarno), więc pomiędzy skurczami zmywałam wszystkie paznokcie, bo przecież nie będę z jednym nie wymalowanym rodzić (hehe przypomniała mi się nestelle z robieniem make up'u pomiędzy skurczami)
I tym sposobem doczekałam momentu w którym padło hasło 'znieczulenie', przyszła anestezjolog, kazali zrobić koci grzbiet leżąc na boku (mega trudne podczas skurczy i z brzuchem). Ale byłam posłuszna. Pierwsze wkłucie i zonk, poszył jakieś płyny z kręgosłupa, próbujemy drugi raz i znowu to samo, okazało się że mam bardzo ciasno pomiędzy kręgami i nie da rady wprowadzić tego znieczulenia.
Na salę zleciały się wszystkie lekarki i położne, miały nie tęgie miny, spojrzałam na teściową, a ta łzy w oczach, że nie da rady mi pomóc, a ból był już ogromny. Zadzwonili po innego anestezjologa. Ale ten nie podjął się kłuć trzeci raz, stwierdził że to niebezpieczne.
Byłam załamana.
Ból okropny, zastanawiali się nad gazem albo tensami, ale stwierdzili że najpierw zbadają czy ta głowa schodzi w dół.
No i co? Okazało się że nic z tego, młody nie chce ze mną współpracować, a rozwarcie jest już pełne.
Lekarka powiedziała, że nie ma sensu się dłużej męczyć i kończymy CC.
Tak chciałam tego uniknąć....no ale cóż, nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. Była ok 19, czekaliśmy aż zwolni się sala cieć cesarskich.
Przewieźli mnie na tę salę i znowu kłucie w kręgosłup, ale już to podpajęczynówkowe, podobno to się zawsze udaje. Jak mnie znieczuli to wkońcu poczułam ulgę. Z uśmiechem na twarzy obserwowałam co mi robią w lampie
I w pewnym momencie ujrzałam dzieciątko w brzuchu. Do końca życia nie zapomnę tego widoku Usłyszałam wrzask i urodził się mój mały książe Była godzina 20.00. Pokazali mi go, ale tak że widziałam tylko jajusia i dupcie. Lekarka która robiła CC, stwierdziła że nie miał szans urodzić się naturalnie, gdyży był źle ułożony. Potyliczne tylnie czy coś w tym stylu. Poza tym był tak duży, a ja jestem drobna więc nie mieliśmy szans. Wzięli do badania i za chwile przynieśli. Wtedy mogłam się mu przyjrzeć. Stwierdziłam że jest najpiękniejszy na świecie. Mąż biegał z aparatem, oczywiście nie w sali cięć tylko w tej w której badali małego. Teściowa płakała, wszyscy jej gartulowali i cieszyli się razem z nami.
Potem obserwowałam jak mnie szyją (w tej lampie) Powiedzieli mi że mały zdrowiutki, 9 pkt, że taki duży, wszyscy byli w szoku gdzie on się pomieścił w moim małym brzuchu.
Po wszystkim, przewieźli mnie na oddział i zalecili leżeć płasko przez 24h (w celu uniknięcia bólów głowy, spowodowanych tymi kłuciami w kręgosłup)
Nawet nie mogłam się dobrze dziecku przyjrzeć przez pierwsza dobę, bo on w tym wózku a ja jak kłoda w łóżku. Przytawali mi go do piersi.
Jak już wstałam, czułam się dobrze, oprócz szwów nic nie bolało. Byli w szoku że nie mam tego zespołu popunkcyjnego i głowa wogóle nie boli. Ale długo to nie trawało, następnego dnia głowa dała znać o sobie. Ból był okropny. W sumie utrzymywał się do tygodnia po porodzie, dlatego trzymali nas dłużej w szpitalu. Miałam zawroty i nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. To leżenie na płasko nic nie dało...
Ale naszczęście dziś już nic nie odczuwam. Cieszę się że wszystko się dobrze skończyło. Ta CC nie była po mojej myśli, ale cóż innego wyjścia nie było. Dobrze że nie czekali dłużej, tylko dość szybko podjęli decyzje o cc, bo męczyła bym się na darmo.
Po tych wszystkich przygodach, powiem Wam, że gdybym miała drugi raz rodzić, odrazu zdecydowałabym się na CC. Do dziś pluję sobie w brodę że nie zrobili mi CC końcem lutego, albo w terminie porodu, bo wtedy mój tato zdążył by zobaczyć swojego wnuka , może nawet by żył, ale teraz mogę sobie tylko gdybać, a to nic nie da.
Jest mi ciężko, bo z jednej strony ciesze się z narodzin Ksawcia, a z drugiej płacze po stracie taty . Ale co zrobić, trzeba żyć dalej...bo jest dla kogo!!!

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

O matulu!!! Jak ja się rozpisałam, sorry że taki długi opis, ale nie potrafię pominąć jakiś szczegółów.
Kochana, czytam Twój opis ze łzami w oczach, kilka razy mi pociekły
jesteś mega dzielna!! Twój tato jest razem z wami kochana i na pewno cieszy się z wnuka, teraz będzie się nim opiekował i Tobą też




A ja już po fryzjerze ))
włosy obcięte i wycieniowane Z długości "do pasa" zrobiło się "do ramion i krócej" hehe
nagle poczułam się tak lekko, jakbym zdjęła cały ciężar z siebie
Fryzjerka powiedziała, że mam tyle włosów, że 3 głowy bym obdarowywała, bo tyle ich i na dodatek strasznie grube.
Obcinała mnie 1,5 godziny
W poniedziałek idę nałożyć kolor powiedziała bym wzięła ten którym farbuję w domu, bo bardzo mi pasuje


W ogóle Michaś już w ciągu dnia ma coraz więcej aktywności, wczoraj pierwszy raz leżał w leżaczku FP i mu się nawet podoba, zwłaszcza jak bujam nogą i wibracje ma włączone
za to huśtawki nie lubi!!! poleży może z 5 min
No i zaczął wydawać dźwięki z siebie, jak leży tak sobie. Ja się rozpływam za każdym razem jak słyszę, jak tak sobie gada
Cudowny jest
Dziś nam dał dłużej pospać bo spał 6 godzin i potem znowu poszedł

Za to jak szłam do fryzjera to zobaczyłam moją Julkę z przedszkolakami szli na dworze Mieli marzannę, każde z dzieci trzymało kwiatki i kołatki i dzwonili nimi i krzyczeli "wiosno wiosno" superrr
Podeszłam do niej i dałam buziaka hehe

Dobra uciekam do kościoła na spowiedź bo dostałam karteczkę do podpisania do chrztu.
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 14:07   #4949
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Cytat:
Napisane przez nestelle Pokaż wiadomość
farmaceuta z apteki w której kupuję z żoną. I palnęłam : " dzieńdobry,dzieńdobry NIE POZNAŁAM PANA W UBRANIU!!!!!! "
I cisza ......
zaczęłam się tłumaczyć ,że zawsze jest w tym białym kitlu ....bla ,bla .... a miałam powiedzieć "nie poznaje w normalnym ubraniu..".
On pękał ze śmiechu ....jego żona WCALE .
Mózg mi nie wrócił jeszcze po porodzie - lepiej abym jeszcze w domu posiedziała......
posikałam się!!
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 14:09   #4950
corka_rosy
Wtajemniczenie
 
Avatar corka_rosy
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: dom-niedom
Wiadomości: 2 500
Dot.: MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godz

Dzięki za miłe słowa, wiecie jak poprawić humor ciężarnej 5-6- mies? Nooo dobra, mogę rodzić latem

Cytat:
Napisane przez trolla2405 Pokaż wiadomość
małego oczywiście ale palca, całkiem możliwe .....


Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
no a ona do mnie nie przyjeżdża, no chyba żeby specjalne zaproszenie dostala ( ale nie wiem jakie- na tamtym mieszkaniu nas odwiedziła raz po 8 latach, na tym mieszkamy już dwa lata- może jeszcze 6 bezpiecznych bez odwiedzin przede mną)


Cytat:
Napisane przez Sorceresss Pokaż wiadomość
A, i jak trafisz na doktora, który mnie ciachał .... nosz Apollo w kitlu... a najzabawniejsze, że widziałam go w samych majtusiach jak się przebierał przed zabiegiem... a on mnie w sumie bez niczego też widział
uuuu to się poznaliście
Cytat:
Napisane przez Chanel_Coco Pokaż wiadomość
No właśnie mi maleństwo zasnęło, więc korzystając z okazji spróbuję Wam opisać mój poród.
Jesteś mega dzielna Twój Tato na pewno czuwa nad Ksawerym

Cytat:
Napisane przez ObserwujeCie Pokaż wiadomość
A poza tym melduję, że chociaż mniej obecna.. to .. nie rodzę Nie mam ani pół objawu, brzuch nie obniżony, skurczy brak, czop tam gdzie ma być, wody w pełni... a ciekawa jestem do ilu dobijemy bo wczoraj dziedzic.. osiągnął magiczne 4 kg ale w swoim czasie planuje cisnąć
wow 4 kg! Wycisnąć tyle to wyzwanie

Cytat:
Napisane przez czarny flamaster Pokaż wiadomość
No i wróciliśmy z mężem od Wielkiej Trójki, czyli Lekarz-ZUS-Sklep Gdybym tylko umiała jeszcze w miarę chodzić byłoby super po prostu. Co do samej wizyty.
A ja trzymam kciuki za poród w weekend, niech się znów posypią dzieciaczki.

Co do blenderów, to polecam Wam taki z przystawką siekającą np. warzywa na surówki - mam ten: http://www.ceneo.pl/5917906#tab=spec i jestem bardzo zadowolona, często go używam.

Nestelle padłam A żonie wcale się nie dziwię
__________________
zgodnie z planem, zgodnie z logika, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami,
zgodnie z Biblią, Koranem, Torą i komiksami


21.04.2013.

Edytowane przez corka_rosy
Czas edycji: 2013-03-21 o 14:13
corka_rosy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.