Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12 - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 13 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.13 2 4,08%
Brzuszki rosną, dzieci też a nasz wątek jest the best! Mamy V-VI 2013 cz.13 0 0%
Trzęsą się brzuszki, wychodzą pępuszki, niedługo ujrzymy maluszki. V-VI 2013 cz.13 3 6,12%
Powoli bać się zaczynamy, bo plan porodu już napisany. Mamy V-VI 2013 cz.13 0 0%
Coraz większe brzuchy mamy, ale jeszcze nie pękamy. Mamy V-VI 2013, cz.13 2 4,08%
Wielkie brzuszki już widać z dala, lecz jeszcze nie chcemy iść do szpitala. V-VI 2013 3 6,12%
Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13 22 44,90%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.13 10 20,41%
Porodów powoli nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.13 0 0%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.13 5 10,20%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13 2 4,08%
Głosujący: 49. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-22, 22:23   #1681
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Nelka dostala dzisiaj paczke z Kanady. ciotka i wujek oszaleli...myslalam, ze po przeprowadzce bedziemy mieli luzniej, tymczasem zapowiada sie jedna wielka dziecieca garderoba bratowa ma dwoch synow, wiec podobnie jak moja siostra ma wielka frajde podczas wybierania sukienek

1) brudny roz, a nawet taki fluo - malenka, waska dupcia i te kokardki na kieszonkach cudne, mieciutkie.
2) buciki gwiazdy
3) sloneczniki, dla babci ktora je uwielbia
4) mini mini sukienka i spodniczka. mieciutkie - jak nie jeansowe
5) tunika, pudrowy roz - do niej w komplecie sa spodenki. zestaw taki chrzcinowy, ale z metki 9 mies. wiec moze na roczek
6) misiek angielski teacher hehe i drugi wspaniala grzechotka

zrobilam fotki tylko malej czesci...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC04974.jpg (60,7 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04975.jpg (85,2 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04976.jpg (71,5 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04977.jpg (99,0 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04978.jpg (65,1 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04979.jpg (71,2 KB, 11 załadowań)
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 22:23   #1682
becik_4
Zadomowienie
 
Avatar becik_4
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Motylek a probowalas pic na to wysokie cisnienie sok z aroni on obniza

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
streści mi ktoś co się działo?

ja leżę grzecznie, z nudy umieram ale leżę...

tylko szpitalna torbę spakowalam

ciagle spina mi sie brzucho i daje sobie jeszcze 2dni lenistwa (tż jutro/pojutrze cale dnie w pracy a ja bede leeeeeeeżeć i plotkowac z mama bo wpadnie,a tata zlozy mi jutro lozeczko ) jak nie minie jade do gina i zmusze go by naprawil mi brzuch

a do zus w poniedzialek,dzis mi sie nie chccialo...

poproooooosze bardzo o streszczonko jakieś
Jestem pod wrazeniem ze taka biegajaca osobka lezy ale brawo ze dajesz rade

Im blizej rozwiazania tym wiecej z nas ma zalecenie lezeniz
becik_4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 22:30   #1683
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

i pokoik przedremontowy jeszcze obecnie "graciarnia Neli", a docelowo nasza sypialnia.

1) lozeczko jeszcze niepomalowane i na razie gromadzace wszystkie mozliwe akcesoria
2) czesc ciuszkow i innych gadzetow
3) walizka pelna ubranek (tak, to ta w rozmiarze XL )
4-6) obsesja mojej bratowej BUTY nie wiem gdzie je pomiescimy. podobno wszystkie za grosze, wiec nie mogla sobie odmowic :P Nelka pewnie wiekszosc zalozy raz do zdjecia
dostalismy tez swietne nosidelko, idealne do gorskich wypraw
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC04980.jpg (69,6 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04981.jpg (65,1 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04982.jpg (67,2 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04984.jpg (95,7 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04985.jpg (85,9 KB, 41 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC04986.jpg (84,5 KB, 27 załadowań)

Edytowane przez diabli
Czas edycji: 2013-03-22 o 22:52
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 22:43   #1684
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
A to dobrze



Takim dzieciom to aż miło prezenty robić




A u mnie jak nie urok to sraczka...
Poszłam się umyć.
Wyszłam - myślę - zmierzę ciśnienie po raz enty dziś, bo miałam jak na siebie bardzo niskie 115/60.
Mierze a tu bach 137/93. Za 10 minut 140/100 (nie denerwowałam się ani nic)
Wzięłam lek na uspokojenie i wyciszenie, który mam od gina i czekam...Nie mogę się chyba odpędzić od wizyty na IP
Głowa mnie napierdziela swoją drogą...
glowa moze Cie bolec przez cisnienie wysokie
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 22:45   #1685
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez Kamciatka Pokaż wiadomość
Za pierwszym razem też nie zdałam na łuku - przejechałam go prosto a w lusterku wstecznym zobaczyłam tylko jak matka się za głowę złapała
Ale za drugim razem było już ok, poćwiczyłam wcześniej z ojecem na placu, wytłumaczył mi to jakoś tak, że lepiej to zrozumiałam niż suche gadki instruktora.
Spokojnie, zdasz, tym bardziej że masz wolę walki
To niestety nie był mój pierwszy raz Dwa lata temu zaczęłam przygodę z prawkiem - nie zdałam 4 razy i się poddałam... teraz znowu walczę, bo mam motywację

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
o i jeszcze: karolinko zdasz następnym razem!! instruktor mógł udawać, że slupka nie widzi

ale nam idzie dzisiejszy mecz
Hi hi niestety nie mógł bo go trochę staranowałam Oczywiście słupek, nie instruktora
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 22:56   #1686
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
i pokoik przedremontowy jeszcze obecnie "graciarnia Neli", a docelowo nasza sypialnia.

1) lozeczko jeszcze niepomalowane i na razie gromadzace wszystkie mozliwe akcesoria
2) czesc ciuszkow i innych gadzetow
3) walizka pelna ubranek (tak, to ta w rozmiarze XL )
4-6) obsesja mojej bratowej BUTY nie wiem gdzie je pomiescimy. podobno wszystkie za grosze, wiec nie mogla sobie odmowic :P Nelka pewnie wiekszosc zalozy raz do zdjecia
dostalismy tez swietne nosidelko, idealne do gorskich wypraw
No, no, będziesz musiała garderobę wygospodorwać z półkami na buty Rozumiem twoją bratową, ciuszki dla dziewczynki są słodziaśne, szczególnie te malutkie sukieneczki, tez kupuję hurtowo dla chrześnicy Niestety zwykle są na jedno założenie- właśnie do zdjęcia albo jak goście przyjdą

Sukieneczka w słoneczniki boska!

Edytowane przez Kamciatka
Czas edycji: 2013-03-22 o 22:58
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 22:58   #1687
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Diabli ty masz gotową wyprawkę, moje ciuszki mieszczą się w 2 reklamówkach jednorazowych
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:01   #1688
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Diabli ale macie gratów


co to moje dziecko wyrabia, wlazł mi cały w jedną część brzucha i się nie ruszy i teraz to robi kiedy już taki duży jest
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:03   #1689
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
co to moje dziecko wyrabia, wlazł mi cały w jedną część brzucha i się nie ruszy i teraz to robi kiedy już taki duży jest
Moja tak miała wczoraj, śmiesznie to wygląda
Możesz go delikatnie palcem pobujać to się porusza, a jak uciska to się przesunie bo nie będzie miał się jak ruszyć.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:05   #1690
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Moja tak miała wczoraj, śmiesznie to wygląda
Możesz go delikatnie palcem pobujać to się porusza, a jak uciska to się przesunie bo nie będzie miał się jak ruszyć.
no pamiętam, pisałaś
już go pogoniłam
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:10   #1691
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez Kamciatka Pokaż wiadomość
No, no, będziesz musiała garderobę wygospodorwać z półkami na buty Rozumiem twoją bratową, ciuszki dla dziewczynki są słodziaśne, szczególnie te malutkie sukieneczki, tez kupuję hurtowo dla chrześnicy Niestety zwykle są na jedno założenie- właśnie do zdjęcia albo jak goście przyjdą

Sukieneczka w słoneczniki boska!
ja tez rozumiem, bo do tej pory w rodzinie sami chlopcy, wiec te dziewczynkowe ciuszki to dla nas zupelna nowosc. ale kurcze, tak jak napisala Justi gdzie my pomiescimy tyyyyle gratow
Xal - to juz nawet nie jest wyprawka. ubralabym cala porodowke! i pol zlobka. zeby bylo smieszniej nie mam jeszcze nic do porodu...
lozeczko planujemy pomalowac na bialo, ochraniacz i ten przybornik mama bedzie obszywala materiałem, ktory wybiore na posciel ogolnie wszystkiego mamy duuuuuzo, za duzo dobrze, ze jeden pokoj mozemy poswiecic i upchac w nim ubrania, graty...a ja naiwna zastanawialam sie, czy nie zostac tu gdzie teraz mieszkamy
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:12   #1692
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

w ogóle to przyłożyłam dziś ochraniacz do łóżeczka aby sprawdzić jak pasuje i okazało się, że mają ten sam wzór misia na księżycu
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:19   #1693
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater : hahaha:
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:19   #1694
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
no pamiętam, pisałaś
już go pogoniłam
Widzisz, trzeba sobie wychowywać dziecko zanim jeszcze wyjdzie. Ma wiedzieć, że mamusi się slucha
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:20   #1695
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

http://www.joemonster.org/art/10718/..._sie_trojaczki wszystko fajnie, dzieciaki cudne, ale ostatnie fotki...jak bede miala taki brzuch biore kredyt na 30 lat i bede sobie splacac plastyke
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:23   #1696
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
http://www.joemonster.org/art/10718/..._sie_trojaczki wszystko fajnie, dzieciaki cudne, ale ostatnie fotki...jak bede miala taki brzuch biore kredyt na 30 lat i bede sobie splacac plastyke
Ło rany, jaki wielki ten brzuchol. Ja bym się bała, że mnie przeważy
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:23   #1697
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-22, 23:32   #1698
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość


Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
http://www.joemonster.org/art/10718/..._sie_trojaczki wszystko fajnie, dzieciaki cudne, ale ostatnie fotki...jak bede miala taki brzuch biore kredyt na 30 lat i bede sobie splacac plastyke
o masakra ale dzieciaczki boooskie
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 00:05   #1699
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Załapałam się na kupon znizkowy do sklepu dzieciowego w sosnowcu mam nadzieję, ze te 20% obejmuje też wózki. Sklep najtańszy nie jest, ale 20% znizki to powinno być taniej niż allegro.
Idę spać bo padam .... w ten weekend wielkie zakupy dla pchełki.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 00:34   #1700
MamaIzabela
Raczkowanie
 
Avatar MamaIzabela
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 74
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Dziewczyny mam pytanie.. Czy mdłości w 26 tc. są normalne? Cały dzień mnie dziś męczą. Miałam na początku ciąży potem przeszły.

Z góry dziękuję za odpowiedzi
MamaIzabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 00:39   #1701
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez MamaIzabela Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie.. Czy mdłości w 26 tc. są normalne? Cały dzień mnie dziś męczą. Miałam na początku ciąży potem przeszły.

Z góry dziękuję za odpowiedzi
Can Cię może pocieszyć, że ma już chyba 34tydzień i nadal haftuje
także to chyba normalne, można mieć mdłości całą ciążę


dobranoc
__________________
Justi







Edytowane przez XxXJuSstiii
Czas edycji: 2013-03-23 o 00:40
XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 04:38   #1702
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Zaczęło się od tego, że moja ginka wypisała mi źle receptę na paski do glukometru - dostałam na 100% a nie na 30% a to różnica 35zł na opakowaniu (1 starcza mi na 10 dni) więc stwierdziłam, że nie będę bulić tyle, pójdę do internisty, niech mi da poprawną receptę. Umówiłam się w luxmedzie niedaleko domu, ale wczoraj zadzwonili, że lekarza nie będzie i na szybko znaleźli mi wolną wizytę u lekarki gdzieś na końcu świata.

Myślę, sobie dobra, już się poświęce dla tych pasków . Pojechaliśmy z samego rana, bo miałam jeszcze mocz do analizy i po ok 1h i 4ech zmianach autobusów dotarliśmy na miejsce.

Tam - opóźnienie conajmniej 0,5h myślę sobie, chociaż dzięki mnie lekarka trochę podgoni bo tylko recepta... Ale trafiłam na jędzę jakich mało

Tłumaczę w czym rzecz, a ta po przeczytaniu w systemie całej historii mojej ciąży mówi mi, że przecież ja nie mam cukrzycy ciążowej, tylko lekką nietolerancję glukozy więc na jakiej podstawie mi te paski potrzebne I że ona nie widzi, żeby moja gin jednoznacznie tam napisała, że muszę mierzyć cukier

Tłumaczyłam jej z 15 min i to co wiem z Karowej i to co od gina, ale jak grochem o ścianę.

Ostatecznie nawiedził ją przebłysk geniuszu i postanowiła zadzwonić do diabetologa. Od razu dostała info, że ma mi receptę wypisać

Wracaliśmy do domu kolejną godzinę, wykończeni.
weź jaka durna baba.. to już wiadomo czego obsuwę miała...

Cytat:
Napisane przez candace1 Pokaż wiadomość
wyobraziłam sobie jak leżysz w tych bólach porodowych, przyugaszone światło, muzyczka w tle a Twój TŻ na tym krześle ogrodowym Powinien jeszcze na kolanach trzymać krasnala ogrodowego


Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
J
Oj to wywołałaś u mnie lawinę skojarzeń!
Przypomniał mi sie film "Amelia", w którym Amelia robiła zdjęcia krasnala ogrodowego, którego zawinęła swojemu tacie, na tle różnych miejsc turystycznych i wysyłała tacie, jako pocztówki z podróży krasnala. No i sobie wyobraziłam pocztówkę z porodówki z krasnalem na pierwszym planie


---------- Dopisano o 04:02 ---------- Poprzedni post napisano o 03:51 ----------

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Tyle na szybko zaraz przelece jeszcze co tam sie wczoraj dzialo
Dziewczyny jakie macie torby do szpitala, 1, 2, 3 ? Ja mialam taka duza swietna sportowa z wmontowanymi koleczkami ale wyslalam jakis czas temu bratu do szkocji polskie podarki i przepadla, i teraz okazalo sie, ze rzeczy do szpitala mam a nie mam sie w co spakowac
ja będe miała 2 albo 3.. raczej 3 torby..
W torbie nr 1 (pewnie takim szkolnym plecaku) spakuje rzeczy do porodu - czyli jakąs wodę, koszulę nocną na poród, coś słodkiego itp. Po porodzie mężu zabierze..

W torbie nr 2 takiej na aerobic/ lub plecaku szkolnym rzeczy maluszka - ubranka, pieluchy, gaziki, kosmetyki

W torbie nr 3- już całkiem sporej wielkości dwóch bagażów podręcznych jak się do samolotu bierze- Mam taką torbe jak bagaż podręczny z rozsuwanym dnem i po rozsunięciu jest prawie dwa razy taka jak przed.. Tak wkładam wszystko co mi jest potrzebne po porodzie..

Biorę 3 bo się nie mieszcze z rzeczami z torby 2 i 3 w jedną torbę, chyba, ze się przepakuje w taką wielką na kółkach ale mysle ze wygodniej będzie jak w jednej będe miała swoje a w drugiej maluszka.. Nie będzie się robił bałagan i zamieszanie

---------- Dopisano o 04:06 ---------- Poprzedni post napisano o 04:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Kurka, nie wiem czy się zapisywać... W Warszawie są 25.04 i w zasadzie to wolałabym być wtedy na porodówce Ale jakbym nie była, to może warto się uaktywnić i przejść... Chyba się zapiszę
wlaśnie też się boje, zę już na porodówce będę ale też sie chyba zapisze

---------- Dopisano o 04:19 ---------- Poprzedni post napisano o 04:06 ----------
------------------------
Widzę, że pojawil się gorący temat odwiedzin w szpitalu.. Jeden plus mieszkania daleko od rodziny (ale też i minus), że chyba nie dadzą rady przyjechac... tzn teściowie to sobie na pewno odpuszczą bo dla nich rodzenie nowych wnuków to już chleb powszedni (nasz bedzie 8).. Moi rodzice to pewnie by przyjechali jak tylko usłyszą ze rodze i by spali chociaz na dworcu.. ale moze nic im nie będę mówić.. zwłaszcza, że TŻ bardzo nie chce zeby przyjechali i zwalali mu się na glowę.. Bo on chce pobyć ze swoim dzieckiem i się nim nacieszyć a nie zajmować się teściami.. I coraz bardziej skłaniam się ku jemu, chociaż nie wiem czy moi rodzice to zrozumieją..

---------- Dopisano o 04:28 ---------- Poprzedni post napisano o 04:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
32 w poniedziałek chyba ma mieć skończony. W szpitalu od 20 tyg chyba i głównie na leżąco.

Teraz jest ze mną dziewczyna która tutaj pracuje w administracji. I ma milion gości. I jeszcze jej mama jest tu położoną. Także skaczą koło niej...
I jeszcze ma tak dobry humor że aż mnie to irytuje...przyszła do szpitala w 37tyg na planowe cięcie i rzuca tradycyjnymi złotymi radami: będzie dobrze, są dziewczyny które leżą całą ciążę. Mam ochotę wyrzucić ją przez okno.
I jeszcze jak jej mama tu przyszła rano, ja się akurat mylam a ta mi kotarke odsłania i się dziwi że taka zasłonięta! Oczywiście drzwi najlepiej żeby na osciez były otwarte bo gorąco.
Następnym razem jej powiem żeby się przeparadowała z gołym tylkiem dwa razy po korytarzu i dopiero potem rzucała takimi złotymi radami.
Matko co nastepna to lepsza.. Już z dwojga złego ta Mariolka nie była taka zła.. A w ogóle masz jakieś wieści od niej?? I wiadomo dlaczego Ci ją zabrali??

---------- Dopisano o 04:36 ---------- Poprzedni post napisano o 04:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Lublana Pokaż wiadomość
My powiemy rodzicom, nie widzę problemu w związku z tymTelefonu nie trzeba odbierać, na smsy odpisywać a przecież ludzie nie sa idiotami, żeby dupę zawracać podczas porodu.
no niektórzy nie są niektórzy są:/
My jak czekaliśm na urodzenie siostrzenicy męża to dzwoniliśmy do teściów czy coś wiedzą a dopiero jak już potwierdzli to po dniu albo nawet dwóch dniach do siostry z gratulacjami...

---------- Dopisano o 04:38 ---------- Poprzedni post napisano o 04:36 ----------

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Jesteście naprawdę kochane Dziękuję za wszystkie kciuki, ale niestety ... przywaliłam w słupek na placu zamotałam się i zaczęłam kręcić jak opętana, a potem nie odkręciłam kierownicy
Instruktor fajny ... przymknął oko jak na początku pokazałam nie to światło

Trudno, walka o prawko trwa dalej
To trzymam kciuki za następny raz. Masz już termin??

Mi się przypomniała historia z chełma.. Dziewczyna zdawała na prawko i miała zaparkować pod płotem.. No i zamiast na hamulec to wcisnęła z całej siły gaz i walnęła z całej siły w ten płot.. Instruktor wkurzony drze się ze samochód zepsuła i ze oblała.. a ta że jak to, że przecież powinna mieć drugą szanse na poprawienie pozycji..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 04:48   #1703
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
O to cudnie, że leżysz, ja się obawiałam, że Ty jak tak biegasz normalnie ciągle to nie wytrzymasz
Wydaje mi się, że dobry pomysł z tą wizytą u ginekologa, aczkolwiek podejrzewam, że skoro tak wiele dziewczyn dostaje nakaz leżenia i leki to i tak będziesz musiała dalej leżeć. Ważne, że z Zu jest wszystko dobrze. Trzym się

Dzięki Wam za te informacje o ruchach, fajnie, że nie tylko moje dzieciątko ma swoje pory. Bo czasami jak słucham i czytam jak to dziecko cały czas szaleję to już normalnie zaczynam wątpić czy może jestem jakaś wyrodna mama i powinnam lecieć na IP bo się rusza głównie wieczorem, a nie cały czas.
leżę bo mam motywację w postaci porodu sn
gin mnie interesuje dlatego,że nawet nospy ne zalecił

znów przed 5 a ja nie śpię..

oto co zrobił mój książe przed wyjściem do pracy: wypił całe piciu w domu, zostaja mi herbaty caały dzień bo nawet łyka czegoś innego nie mam, umył kubek-sobie,na kawę, śmieci zostawił tak jak były,nie ma ani jednej czystej szklanki, butelke jak opróżnił tak zostawił na środku pokoju
czyli jak wstane czeka mnie zmywanie i wywalenie śmieci,potem leżę i sie nie ruszam.. a jak wróci to sobie porozmawiamy

---------- Dopisano o 04:48 ---------- Poprzedni post napisano o 04:46 ----------

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
ja będe miała 2 albo 3.. raczej 3 torby..
W torbie nr 1 (pewnie takim szkolnym plecaku) spakuje rzeczy do porodu - czyli jakąs wodę, koszulę nocną na poród, coś słodkiego itp. Po porodzie mężu zabierze..

W torbie nr 2 takiej na aerobic/ lub plecaku szkolnym rzeczy maluszka - ubranka, pieluchy, gaziki, kosmetyki

W torbie nr 3- już całkiem sporej wielkości dwóch bagażów podręcznych jak się do samolotu bierze- Mam taką torbe jak bagaż podręczny z rozsuwanym dnem i po rozsunięciu jest prawie dwa razy taka jak przed.. Tak wkładam wszystko co mi jest potrzebne po porodzie..

Biorę 3 bo się nie mieszcze z rzeczami z torby 2 i 3 w jedną torbę, chyba, ze się przepakuje w taką wielką na kółkach ale mysle ze wygodniej będzie jak w jednej będe miała swoje a w drugiej maluszka.. Nie będzie się robił bałagan i zamieszanie
to ja na bank czegoś nie mam
bo upakowałam się w jedna "plażowa" torbe... rzeczy dla małej nie musze mieć a cała reszta to mało rzeczy,co Ty zabieraaś ?
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 04:55   #1704
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ja od samego początku miałam z łukiem problemy... Została mi chyba jakaś trauma
Ha ha no ciekawy pomysł z tą podmianką, już sobie to wyobraziłam
Póki co będę jeszcze próbować walczyć z nim samodzielnie...a gdy już zwątpię na pewno się zgłoszę
ja łuku też się trochę bałam ale nauczyłam się na pamięć-- przejeżdząsz coś tam aż na 3/4 okienka zobaczysz słupek potem skręcasz kierownice o ileś tam potem zobaczysz slupek gdzieś tam, skręcasz mocniec o ileś tam.. coś takiego i sobie to powtarzałam jak mantrę i łuczek mi poszedł koncertowo.. W ogóle wszystkie te parkowania (ja jeszcze na starych zasadach zdawałam jak było parkowanie w rózne koperty i boczne itp na placu) nauczyłam się takimi durnymi sposobami.. Przez to teraz nie bardzo umiem parkować, ale egzamin zdałam bez problemu

A najbardziej to sie bałam górki.. wszyscy mówią, że proste, a mi ciągle gasł

---------- Dopisano o 04:55 ---------- Poprzedni post napisano o 04:50 ----------

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
leżę bo mam motywację w postaci porodu sn
gin mnie interesuje dlatego,że nawet nospy ne zalecił

znów przed 5 a ja nie śpię..

oto co zrobił mój książe przed wyjściem do pracy: wypił całe piciu w domu, zostaja mi herbaty caały dzień bo nawet łyka czegoś innego nie mam, umył kubek-sobie,na kawę, śmieci zostawił tak jak były,nie ma ani jednej czystej szklanki, butelke jak opróżnił tak zostawił na środku pokoju
czyli jak wstane czeka mnie zmywanie i wywalenie śmieci,potem leżę i sie nie ruszam.. a jak wróci to sobie porozmawiamy

---------- Dopisano o 04:48 ---------- Poprzedni post napisano o 04:46 ----------



to ja na bank czegoś nie mam
bo upakowałam się w jedna "plażowa" torbe... rzeczy dla małej nie musze mieć a cała reszta to mało rzeczy,co Ty zabieraaś ?
szłam według tego: http://szpitalmadalinskiego.pl/abcpa...obytuwszpitalu
ta torba z moimi rzeczami nie jest taka na styk.. jeszcze coś się wepcha, ale nie wiem czy tam się będzie pakować w jakieś szafki, czy z torby wyciagać to wolę mieć luz zeby za każdym razem nie wyciągać wszystkiego i potem nie wkładać spowrotem..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 04:59   #1705
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
ja łuku też się trochę bałam ale nauczyłam się na pamięć-- przejeżdząsz coś tam aż na 3/4 okienka zobaczysz słupek potem skręcasz kierownice o ileś tam potem zobaczysz slupek gdzieś tam, skręcasz mocniec o ileś tam.. coś takiego i sobie to powtarzałam jak mantrę i łuczek mi poszedł koncertowo.. W ogóle wszystkie te parkowania (ja jeszcze na starych zasadach zdawałam jak było parkowanie w rózne koperty i boczne itp na placu) nauczyłam się takimi durnymi sposobami.. Przez to teraz nie bardzo umiem parkować, ale egzamin zdałam bez problemu

A najbardziej to sie bałam górki.. wszyscy mówią, że proste, a mi ciągle gasł

---------- Dopisano o 04:55 ---------- Poprzedni post napisano o 04:50 ----------


szłam według tego: http://szpitalmadalinskiego.pl/abcpa...obytuwszpitalu
ta torba z moimi rzeczami nie jest taka na styk.. jeszcze coś się wepcha, ale nie wiem czy tam się będzie pakować w jakieś szafki, czy z torby wyciagać to wolę mieć luz zeby za każdym razem nie wyciągać wszystkiego i potem nie wkładać spowrotem..

mi odpadaja dzieciowe na szczęście..

właśnie,ciekawe czy są szafki czy torbę będę mieć do dyspozycji..

ja wzięłam jeszcze papier toaletowy i sztućce
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 05:35   #1706
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
No między nami niewielka różnica, a święta też już blisko

Aaś - za 3 z przodu

Dziewczyny nie wiem czy ze mną jest coś nie tak jak czytam o tym waszym nastawieniu do rodziców czy teściów w szpitalu. Ja nawet tego tematu nie zaczynam, nikt z resztą nie pyta mnie o zdanie , bo to taka jakaś tradycja rodzinna u mnie czy Tż, że jak się dziecko rodzi, to może nie od razu ale na pewno na następny dzień czy za 2 dni przychodzą w odwiedziny - jedynie rodzeństwo i rodzice . Pomyślcie jakby rodził się Wasz wnuk to nie chcielibyście go jak najszybciej zobaczyć? Gdyby moja córa rodziła, choć jej jeszcze na świecie nie ma, to pewnie chciałabym ją jak najszybciej zobaczyć normalna reakcja, chyba, że by nie chciała to trzeba by było jakoś to uszanować. Nie wiem dla mnie to jakieś zrozumiałe. Może dlatego, że lubię i mam dobry kontakt zarówno z teściami jak i rodzicami. I w doopie będę mieć jak będę wyglądać na pewno paskudnie, ale jak dzidzia urodzi się cała i zdrowa to będzie radość największa i nie będę się przejmować tym czy ktoś chce mnie odwiedzić czy nie :P z resztą to są najbliższe osoby, i Tż też mogłoby być przykro gdybym pozwoliła mojej mamie mnie odwiedzić a jego - nie, więc u mnie ta kwestia trochę inaczej wygląda
U mnie gdybyśmy byli z jednego miasta to bym chyba nie miała nic przeciwko, zawsze to coś doniosą jak mi zbraknie, a tz będzie w pracy itp.. Ale u mnie jest tak,że albo przyjeżdza cała wycieczka i zwala mi się do mieszkania na kilka dni, więc mężu by miał ich na głowie jak by i tak mało miał.. to jeszcze jak wyjdę ze szpitala to też pewnie by jeszcze byli.. bo może coś pomoga.. zwłaszcza moi rodzice są tacy upierdliwi.. kochani, ale upierdliwi..

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:06 ----------

Bosz widziałam tą kartę od Magiusi rady dla osoby towarzyszącej i się poryczałam...
U nas ciągle dylemat czy TŻ będzie przy porodzie czy nie.. Temat wypłynął na szkole rodzenia(BTW dzisiaj jak dam radę to zdam relację co było moze się komuś przyda) psycholożka namawiała do przedyskutowania tematu..

No i próbowałam coś od mojego wyciągnąć czy on bedzie czy nie będzie... Zapytał się mnie czy ja chce zeby był, to mu powiedziałam, że chce.. Ale się pytam czy on chce być - to on mówi, że raczej nie.. I jak się pytam dlaczego i zebyśmy szczerze pogadali to mówi, że po pierwsze już mi kiedyś mówił (chyba o sex chodziło), a po drugie to on nie wie jak zareaguje jak mi będzie zagladał w krocze i stamtąd będzie coś wyłazić.. To ja mu mówię, że w ogóle nie musi tam zaglądać (nawet lepiej jakby tego nie robił)..

Najgorsze jest to, zę nie możemy normalnie o tym pogadać, bo tz troche nie chce i stawia sytuację, żę jak ja chce no to on będzie.. a ja znowu się rozczulam jak tylko pomyśle sobie o tym i zaczynam ryczeć.. wiec i rozmowy sensownie nie da sie przeprowadzić..

No i mam dylemat.. bo bardzo bardzo bardzo nie chce być sama przy porodzie.. strasznie się boje.. ale nie mam kogo wziasc na ten poród.. Mam kilka dobrych koleżanek ale nie mamy na tyle intymnych relacji zeby mnie w takiej sytuacji faktycznie wsparly i zebym dobrze się czula przy nich pół naga, tryskająca kupą i krwią...
Siostry nie mam.. braci nei wezmę..
A moja mama to panikara więc też wątpię, żeby ona mi pomogła..

Najbardziej boje się tego, że coś się bedzie złego dziać podczas porodu i ja będę musiała podjąć jakąs decyzję i nie będę wiedzieć co zrobić... a wiem, że TZ podejmnie na pewno słuszną..

No i co robić?
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 07:16   #1707
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
U nas ciągle dylemat czy TŻ będzie przy porodzie czy nie.. Temat wypłynął na szkole rodzenia(BTW dzisiaj jak dam radę to zdam relację co było moze się komuś przyda) psycholożka namawiała do przedyskutowania tematu..

No i próbowałam coś od mojego wyciągnąć czy on bedzie czy nie będzie... Zapytał się mnie czy ja chce zeby był, to mu powiedziałam, że chce.. Ale się pytam czy on chce być - to on mówi, że raczej nie.. I jak się pytam dlaczego i zebyśmy szczerze pogadali to mówi, że po pierwsze już mi kiedyś mówił (chyba o sex chodziło), a po drugie to on nie wie jak zareaguje jak mi będzie zagladał w krocze i stamtąd będzie coś wyłazić.. To ja mu mówię, że w ogóle nie musi tam zaglądać (nawet lepiej jakby tego nie robił)..

Najgorsze jest to, zę nie możemy normalnie o tym pogadać, bo tz troche nie chce i stawia sytuację, żę jak ja chce no to on będzie.. a ja znowu się rozczulam jak tylko pomyśle sobie o tym i zaczynam ryczeć.. wiec i rozmowy sensownie nie da sie przeprowadzić..

No i mam dylemat.. bo bardzo bardzo bardzo nie chce być sama przy porodzie.. strasznie się boje.. ale nie mam kogo wziasc na ten poród.. Mam kilka dobrych koleżanek ale nie mamy na tyle intymnych relacji zeby mnie w takiej sytuacji faktycznie wsparly i zebym dobrze się czula przy nich pół naga, tryskająca kupą i krwią...
Siostry nie mam.. braci nei wezmę..
A moja mama to panikara więc też wątpię, żeby ona mi pomogła..

Najbardziej boje się tego, że coś się bedzie złego dziać podczas porodu i ja będę musiała podjąć jakąs decyzję i nie będę wiedzieć co zrobić... a wiem, że TZ podejmnie na pewno słuszną..

No i co robić?
Ja bym drążyła temat. Wiem, że będzie trudno ale wszystko wskazuje na to, że potrzebujesz go przy porodzie i on się zgodzi być właśnie z tego powodu. Ale im bardziej sam się przekona do tego, że chce tam być a nie tylko musi, tym lepiej dla niego. Ustalcie może pewne zasady, żeby wiedział jak się zachować w krępujących go momentach. Chodzicie razem na SR? Niech słucha jak najwięcej, żeby jakoś się psychicznie przygotować. No i staraj się z nim na spokojnie rozmawiać o ile Ci emocje pozwolą Mam nadzieję, że ostatecznie oboje będziecie zadowoleni ze wspólnego porodu


-----

Dzień dobry

Mój mąż mnie ostatnio zadziwia. Wyobraźcie sobie, że zapomniał dziś pójść do pracy Tzn był przekonany, że ma na drugą zmianę i zaczyna o 14. Ok 6.10 zadzwoniła do niego koleżanka, a on w szoku, że jednak ma na rano Szkoda mi go było ale nie mogłam przestać się śmiać
Wczoraj dostałam maila od gościa, który kupił nasze wii, że wszystko ładnie, pięknie tylko brakuje dwóch części do zestawu perkusyjnego - Mąż zapomniał spakować.
W ogóle wszystko muszę mu 2 razy powtarzać, a już jeśli chodzi o jakieś wyprawkowe zakupy to zupełnie nie pamięta tego co już było ustalana Nie mam pojęcia co się z nim dzieje... Wczoraj stwierdził, że przedłużająca się zima wpędza go w depresję... To przynajmniej teraz, w drodze do pracy załapał się na słoneczko Oj, mam nadzieję, że wróci do normy, bo jednak potrzebuję, żeby twardo po ziemi stąpał.

A i z okazji zakończonego dziś 33tc wstawiłam pierwsze pranie Sofii
Podzieliłam wszystko kolorami i wyszły mi 3 pełne pralki
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 07:43   #1708
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Dzień dobry
Fajnie wam, że wasi TŻci chcą być z wami. Mój nie chce i go nie namawiam, bo wiem, że to nie ma sensu.... Jest strasznie wrażliwy... Widzę, jak się o nas martwi, jak się przejmuje jak mnie coś boli.... I chyba się boi.... Że nie da rady. Dlatego biorę położną... Bo całkiem sama nie chce być
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 07:43   #1709
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
ja tez rozumiem, bo do tej pory w rodzinie sami chlopcy, wiec te dziewczynkowe ciuszki to dla nas zupelna nowosc. ale kurcze, tak jak napisala Justi gdzie my pomiescimy tyyyyle gratow
Xal - to juz nawet nie jest wyprawka. ubralabym cala porodowke! i pol zlobka. zeby bylo smieszniej nie mam jeszcze nic do porodu...
lozeczko planujemy pomalowac na bialo, ochraniacz i ten przybornik mama bedzie obszywala materiałem, ktory wybiore na posciel ogolnie wszystkiego mamy duuuuuzo, za duzo dobrze, ze jeden pokoj mozemy poswiecic i upchac w nim ubrania, graty...a ja naiwna zastanawialam sie, czy nie zostac tu gdzie teraz mieszkamy
Spoko nasze poddasze wyglada obecnie podobnie tylko wszystko w światłach i pudlach nie mogę sie doczekać aż meble przyjdą i to ogarnę pokój już pomalowany
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-23, 07:44   #1710
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 854
Dot.: Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość

Oto Bartoszkowa fura
Małż jednak nie mógł wytrzymać łóżeczko też już skręcone
fajny Cadillac
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.