AU PAIR- Bylas?Jestes? Chcesz byc? Zapraszamy tutaj! part IX

[lovelyashley]

Napisane przez thePhantom

jestem dokladnie w takim samym układzie, no może Tż ma 171cm, a ja 170cm

to już trochę inaczej, bo jesteście na równi

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez smerrfetka

Ja tam akurat mam szczęście mam 170, a mój chłopak 181 czy 183

spotykałam się z kolesiem, 192cm więc na palcach musiałam zdeka stawać, super sprawa a jaki przystojny taaakie wielkie motyle miałam w brzuchu gdy z nim byłam, no ale co oczywiście.. miazga zamiast mózgu i tylko ptaszkiem myśli
jaka byłam zła, że taki przystojny facet musi się zachowywać jak dziecko

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez lucyohlucy

Haha, u nas jest róznica 32 cm i w sumie mam super warunki żeby nosić wysoookie obcasy... ale ja nie lubię

Wzrost to sprawa bardzo indywidualna.. jak charakterami się dobrze dobierzecie to wzrost nie powinien przeszkodzić

ale zazdroszczę ja o wysokich obcasach mogę zapomnieć

hmm, dla mnie ten temat jest bardzo wrażliwy i drażliwy, głównie modelki powinny być wysokie, ale w większości przypadków jest to duże utrudnienie ( mówię jako wysoka laska, ale bez figury modelki lol)

pod względem charakteru to jak bratnia dusza z nim jestem wygląd, hmmm niekoniecznie mój typ faceta, wręcz kompletnie inny ale nie jest najgorszy, no i tylko ten wzrost mnie martwi..

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez thePhantom

Wiecie co? Pierwszy pozytyw z UK!!
ale wątpie, żeby coś z tego wyszło, bo.. rodzinka ma własne konie pytają o to, czy lubię konie i jak się z nimi czuję i czy mam jakieś doświadczenie - wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że konie to moje ZNIENAWIDZONE zwierzęta i panicznie się boję nawet koło nich przechodzić

jak dla mnie byłoby super, bo lubię jeździć konno, miałabym darmowe jazdy
no ale skoro Ty do miłośników nie należysz, no to chyba będziesz musiała zrezygnować..

[thePhantom]

odpisałam im, ze konie są mi obojętne, ale przede wszystkim nie mam z nimi doświadczenia, ale zrozumiem, jeśli to będzie dla nich problem. mimo wszystko, dało mi to trochę nadzieji, że skoro oni odpowiedzieli po dopiero 4 dniach, to może coś w końcu ruszy

[martag144]

Napisane przez thePhantom

Wiecie co? Pierwszy pozytyw z UK!!
ale wątpie, żeby coś z tego wyszło, bo.. rodzinka ma własne konie pytają o to, czy lubię konie i jak się z nimi czuję i czy mam jakieś doświadczenie - wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że konie to moje ZNIENAWIDZONE zwierzęta i panicznie się boję nawet koło nich przechodzić

ja tak samo uwielbiam konie, a u mnie rodzinka odezwała się, jak już wcześniej pisałam, Skype itp, ale jak zadalam więcej pytań typu gdzie dokładnie mieszkają, cisza... a odczytali.

[thePhantom]

swoją drogą Martag144, masz super avatar

[gorzala]

Napisane przez lucyohlucy

Haha, u nas jest róznica 32 cm i w sumie mam super warunki żeby nosić wysoookie obcasy... ale ja nie lubię

Wzrost to sprawa bardzo indywidualna.. jak charakterami się dobrze dobierzecie to wzrost nie powinien przeszkodzić

strasznie mi się podobają parki gdzie dziewczyna jest niska a facet wysoki od razu sie dziewczyna drobniejsza wydaje i jakoś to tak słodko wygląda mój G jest może 3-4 cm wyższy haha bije na głowe wszystkie stereotypy o murzynkach :P

[redgramophone]

Zaczynam czuć się napastowana przez Hiszpanów nie dość że dostałam 3 pozytywy, to teraz sama zaaplikowała do mnie hiszpańska rodzinka szkoda że w profilu mają wszystko po hiszpańsku, wiadomość do mnie też po hiszpańsku, a ja hiszpańskiego ni w ząb

[martag144]

Napisane przez thePhantom

swoją drogą Martag144, masz super avatar

dzięki, dzięki

[KatusKatus]

Napisane przez redgramophone

Zaczynam czuć się napastowana przez Hiszpanów nie dość że dostałam 3 pozytywy, to teraz sama zaaplikowała do mnie hiszpańska rodzinka szkoda że w profilu mają wszystko po hiszpańsku, wiadomość do mnie też po hiszpańsku, a ja hiszpańskiego ni w ząb

marudzisz? to oddaj bo ja szukam summer au pair w Hiszpanii a jakoś nic z tego nie wynika. albo negatywy albo pozytyw, kilka wiadomości i cisza.

[smerrfetka]

Napisane przez thePhantom

Wiecie co? Pierwszy pozytyw z UK!!
ale wątpie, żeby coś z tego wyszło, bo.. rodzinka ma własne konie pytają o to, czy lubię konie i jak się z nimi czuję i czy mam jakieś doświadczenie - wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że konie to moje ZNIENAWIDZONE zwierzęta i panicznie się boję nawet koło nich przechodzić

gratuluje! Ja tymi konmi bylabym zachwycona (oczywiscie jesli nie musialabym u nich sprzatac :P). Fajnie tak pojezdzic

[gorzala]

brrr ja sie boje koni.. xD tzn nie jest to jakiś uargumentowany strach po prostu nie przepadam.. za duże to dla mnie na zwierzę hodowlane

[smerrfetka]

spotykałam się z kolesiem, 192cm więc na palcach musiałam zdeka stawać, super sprawa a jaki przystojny taaakie wielkie motyle miałam w brzuchu gdy z nim byłam, no ale co oczywiście.. miazga zamiast mózgu i tylko ptaszkiem myśli
jaka byłam zła, że taki przystojny facet musi się zachowywać jak dziecko [COLOR="Silver"]

Moj cale szczescie taki nie jest !

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez gorzala

brrr ja sie boje koni.. xD tzn nie jest to jakiś uargumentowany strach po prostu nie przepadam.. za duże to dla mnie na zwierzę hodowlane

Moja kolezanke kon kiedys dosc mocno uszkodzil (pobyt w szpitaluu, operacja nogi, druty w niej, pozniej jeszcze dlugo chodzila o kuli itd.)

[gorzala]

A moja kumpela z Estonii jeździła i jeździ teraz znowu po przerwie :P i już schudła 6kg!!! >.< Znalazła sobie chłopa irola który ma stadninę i pełnia szczęścia haha

[6MoNi9]

Napisane przez roux666

niemniej jednak, niestety...nikogo ( ma na mysli rodziny) nie interesuje, czy masz za co dojechac, czy pozniej doeciec- szukajac rodziny musisz sie liczyc z tym, ze to Ty musisz pokryc koszty podrozy, oni takze niejako ryzykuja- a co jesli zrezygnujesz po 3 tygodniach? traca kase za bilet, Twoje kieszonkowe...
przygotowywujac sie do wyjazdu takiego musisz wsiac to pod uwage.
Masz sporo czasu, jesli jestes splukana i nie pracujes to...zacznij pracowac? bo to malo ogloszen o nianiowanie?
Ja tez tak robilam, bilet do szwajcarii wcale tani nie byl, a nie chcialam zdzierac z mamy. Przygotowywalam sie do obrony, robilam wolontariat i jeszcze babysittingi, zeby miec kase na bilet i pozniej na jakis start tutaj. da sie. Wiedzialam, ze przed takim wyjazdem potrzeba sporo kasy i ze samo stypendium nie wystarczy...Trzeba wszystko odpowiednio zaplanowac!

Już mi się nie chce powtarzać o to czy ich to interesuje czy nie, w każdym razie jak będę chciała au pair to mnie to będzie interesować bo jako strona zarabiająca wolę stracić trochę monety i będę rozumiała że mi łatwiej będzie przetrawić taką stratę niż jakiejś młodej dziewczynie (a w końcu chyba o moje dzieci by chodziło, nie?!)
Co do pracy... Nie wiem co sobie myślisz i może nie będę swojej sytuacji opisywać bo i po co, ale generalnie to każdy z moich znajomych szuka pracy a mało kto ją ma, ja szukam od lutego zeszłego roku bo gdybym coś znalazła to by mi nie chodziło po głowie wyjeżdżanie stąd; szukam pracy nadal ale jest taki konkurs że nawet jak już idę na te rozmowy to najwyraźniej zawsze jest ktoś ciekawszy ode mnie.

Napisane przez gorzala

MoNi raz się nie udało, okej.. ale nie ma powodu pesymistycznie twierdzić, ze tak samo będzie i teraz A my jesteśmy z góry ostrożne, przyjrzyj się realiom życia, dla nich też to jest niełatwa decyzja wybrać odpowiednią osobę, a jak sami nie wychodzą z taką inicjatywą to najczęściej nie chcą zapraszać. Jakby myśleli o tym, czy by kogoś nie zaprosić żeby się bliżej poznać, to na pewno by o tym wspomnieli.. Niemniej jednak wpaść na własny rachunek wcześniej jest dobrą opcją. Ale z jakiej racji mają za Ciebie zapłacić jeśli przyjedziesz i się okaże, że to nie Ty będziesz ich au pair bo nie zrobiłaś dobrego wrażenia. Mogą się wtedy upominać o kasę - bo nie znasz ludzi, nie wiesz z jakim podejściem są do życia.
Bądź po prostu rozsądniejsza troszkę, skoro już w zeszłym roku spotkało Cię coś przykrego to działaj tak, żeby tego uniknąć.. Jasne, czasem trzeba zaryzykować, ale opieraj się tylko na progach, na które możesz sobie pozwolić

pardon, ale mi się nie udało 3x pod rząd raz to tak ogólnie, że w zeszłe wakacje.

[lovelyashley]

Napisane przez gorzala

strasznie mi się podobają parki gdzie dziewczyna jest niska a facet wysoki od razu sie dziewczyna drobniejsza wydaje i jakoś to tak słodko wygląda mój G jest może 3-4 cm wyższy haha bije na głowe wszystkie stereotypy o murzynkach :P

nie pomagasz !!!!!

[sylwiakaa]

ashley gdzie szukasz pokoju?

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

[gorzala]

Napisane przez lovelyashley

nie pomagasz !!!!!

nie płakej mi tu! Jak się zabujasz to naprawdę najważniejsze będzie to czy jest Twojego wzrostu czy niższy?

[lovelyashley]

Napisane przez sylwiakaa

ashley gdzie szukasz pokoju?

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

sutton, surrey

[sylwiakaa]

ja zawsze szukam na londynku ale dlatego ze mam ograniczone wymagania. jak cos zobacze to Ci podesle. a jaki szukasz? jedynke? z polakami czy obojetnie?

Wysyłane z mojego OVO Lite za pomocą Tapatalk 2

[lovelyashley]

Napisane przez gorzala

nie płakej mi tu! Jak się zabujasz to naprawdę najważniejsze będzie to czy jest Twojego wzrostu czy niższy?

na ten moment jakoś sobie tego nie wyobrażam no ale zobaczymy, może róznica nie będzie tak duza

[roux666]

Napisane przez 6MoNi9

Już mi się nie chce powtarzać o to czy ich to interesuje czy nie, w każdym razie jak będę chciała au pair to mnie to będzie interesować bo jako strona zarabiająca wolę stracić trochę monety i będę rozumiała że mi łatwiej będzie przetrawić taką stratę niż jakiejś młodej dziewczynie (a w końcu chyba o moje dzieci by chodziło, nie?!)
Co do pracy... Nie wiem co sobie myślisz i może nie będę swojej sytuacji opisywać bo i po co, ale generalnie to każdy z moich znajomych szuka pracy a mało kto ją ma, ja szukam od lutego zeszłego roku bo gdybym coś znalazła to by mi nie chodziło po głowie wyjeżdżanie stąd; szukam pracy nadal ale jest taki konkurs że nawet jak już idę na te rozmowy to najwyraźniej zawsze jest ktoś ciekawszy ode mnie.





pardon, ale mi się nie udało 3x pod rząd raz to tak ogólnie, że w zeszłe wakacje.

nawet moja siostra, ktora rzucala juz 3 razy studia i uwierz...ma dwie lewe rece do wszystkiego i zadnego doswiadczenia potrafila znalezc prace ( w Rzeszowie!) oczywiscie nic nie znajdywala, jak szukala pracy jako sekretarka czy inne powazniejsze pozycje.
Nie mowie o czyms powaznym, patrzylas niania.pl ? napisalas, ze bylas au pair kilka razy? ze masz doswiadczenie? nikt sie nie odzywa, serio?
p.s moze warto przeanalizowac Twoje nieudane 3 razy jako au pair? dlaczego? co sie stalo? czy faktycznie mialas takiego pecha, czy moze mozna by cos zrobic, aby nast razem bylo lepiej?

[gorzala]

Napisane przez lovelyashley

na ten moment jakoś sobie tego nie wyobrażam no ale zobaczymy, może róznica nie będzie tak duza

nie peniaj

[martag144]

Napisane przez roux666

nawet moja siostra, ktora rzucala juz 3 razy studia i uwierz...ma dwie lewe rece do wszystkiego i zadnego doswiadczenia potrafila znalezc prace ( w Rzeszowie!) oczywiscie nic nie znajdywala, jak szukala pracy jako sekretarka czy inne powazniejsze pozycje.
Nie mowie o czyms powaznym, patrzylas niania.pl ? napisalas, ze bylas au pair kilka razy? ze masz doswiadczenie? nikt sie nie odzywa, serio?
p.s moze warto przeanalizowac Twoje nieudane 3 razy jako au pair? dlaczego? co sie stalo? czy faktycznie mialas takiego pecha, czy moze mozna by cos zrobic, aby nast razem bylo lepiej?

jesli chodzi o tę stronę niania.pl to tam mozna przeglądać ogłoszenia "niań" czy też rodzin poszukującyh te nianie? Bo widzę tylko pierwszą opcję :/

[roux666]

Napisane przez martag144

jesli chodzi o tę stronę niania.pl to tam mozna przeglądać ogłoszenia "niań" czy też rodzin poszukującyh te nianie? Bo widzę tylko pierwszą opcję :/

kurka, jak ja tam szukalam to byly dostepne obie opcje, nawet zagraniczne rodziny....zaraz obadam to
edit:
nie moge tego otworzyc z Safari.:/
ale musi byc taka opcja, moze jak masz konto to dopiero wtedy mozesz ogladac ogloszenia rodzin? nie mam pojecia jak to dziala, ale dzieki tej stronie ja znalazlam dwie fajne rodziny w PL, jedna dosc slawnego siatkarza a druga angielska ale mieszkajaca w Rzeszowie. a pozniej....ktos mnie komus polecil i ludzie sami dzwonili.
trzeba tylko jakos zaczac )

[blanca7]

Wczoraj przyjechał ten facet od mojej hostki, ojciec dzieci.
A tu rano o 6 słyszę, jak się przemawiają i kłócą On się o coś obraził, ona prosiła go, żeby się tak nie zachowywał, masakra
Potem po śniadaniu znowu był obrażony, bo ona postanowiła upiec ciasto z półproduktów, bo chciała mu pomóc. I znowu go przepraszała i znowu prosiła o to samo- a ja w tym czasie siedziałam z małą w pokoju i udawałam, że mi to nie przeszkadza. Nie były to wrzaski, ale atmosfera zrobiła się taka gęsta.

Na szczęście wyszli teraz z domu, bo wczoraj przyjechali jej rodzice. Mogłam iść z nimi, ale zrezygnowałam. Jeszcze muszę dziś wieczorem zostać z dziećmi i położyć je spać, bo oni gdzieś wychodzą.

Tak się ostatnio zastanawiałam czy nie powiedzieć jej, żeby szukała kogoś już od września. Bo właściwie miałam tu być 6 miesięcy czyli od 17 marca do 17 września. Ale jeśli ich nie ma w tym sierpniu tak długo, to może lepiej by było zebrać się stąd w tym samym czasie, co oni. Bo to trochę bez sensu siedzieć u nich w domu, jak ich nie ma.
jakbym w DE jakąś pracę od sierpnia znalazła...to byłoby w sam raz

[roux666]

dziewczyny, a czy pracujac z dziecmi ciagle tez lapiecie wszystko od nich? kazdy wirus ?
jak bylam au pair to chorowalam razem z moimi dziecmi- zawsze!

teraz mam jeszcze gorzej, bo zajmuje sie dziecmi roznych rodzin ( dla przykladu w tym mcu to 4 rodziny).
i....odkad zaczelam to robic, to choruje srednio raz na 1-2 mce! i albo lapie przeziebienia, zapalenia gardla, anginy...albo gastro.
Najgorsze jest to,,ze te dzieci chodza do roznych szkol, zlobkow, choruja w roznym czasie...a ja od kazdego zawsze cos przyciagne i w konsekwencji zdycham co kilka tygodni.:/

Tz sie zlosci i mowi, ze nie jem zdrowo, ze dlatego mam taka odpornosc slaba. Ale to nieprawda, jem duzo warzyw, owocow...i nie szaleje z tluszczami itd. ( pozostalosci po dukanie,no i fakt, ze gotuje dla dzieci i z nimi jem, wiec byle czego im nie dam).
i juz sama nie wiem co mam z tym zrobic, bo nie moge sobie pozwolic na tak czeste chorowanie no i....pff meczace to jest.
yhh no i tak oto pozdrawiam z lozka. chora ofc.!

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez blanca7

Wczoraj przyjechał ten facet od mojej hostki, ojciec dzieci.
A tu rano o 6 słyszę, jak się przemawiają i kłócą On się o coś obraził, ona prosiła go, żeby się tak nie zachowywał, masakra
Potem po śniadaniu znowu był obrażony, bo ona postanowiła upiec ciasto z półproduktów, bo chciała mu pomóc. I znowu go przepraszała i znowu prosiła o to samo- a ja w tym czasie siedziałam z małą w pokoju i udawałam, że mi to nie przeszkadza. Nie były to wrzaski, ale atmosfera zrobiła się taka gęsta.

Na szczęście wyszli teraz z domu, bo wczoraj przyjechali jej rodzice. Mogłam iść z nimi, ale zrezygnowałam. Jeszcze muszę dziś wieczorem zostać z dziećmi i położyć je spać, bo oni gdzieś wychodzą.

Tak się ostatnio zastanawiałam czy nie powiedzieć jej, żeby szukała kogoś już od września. Bo właściwie miałam tu być 6 miesięcy czyli od 17 marca do 17 września. Ale jeśli ich nie ma w tym sierpniu tak długo, to może lepiej by było zebrać się stąd w tym samym czasie, co oni. Bo to trochę bez sensu siedzieć u nich w domu, jak ich nie ma.
jakbym w DE jakąś pracę od sierpnia znalazła...to byłoby w sam raz

a szukasz juz?

[blanca7]

Napisane przez roux666

dziewczyny, a czy pracujac z dziecmi ciagle tez lapiecie wszystko od nich? kazdy wirus ?
jak bylam au pair to chorowalam razem z moimi dziecmi- zawsze!

Zanim tu nie przyjechałam byłam zdrowa, ale dzieci mają katar i kaszel, więc ja złapałam od nich katar
A ty jak pracujesz z różnymi rodzinami, masz jeszcze większą szansę na złapanie jakiegoś wirusa. Może mimo wszystko warto zrobić badania np krwi? I spróbować jakoś jeszcze tę odporność zwiększyć.

[roux666]

Napisane przez blanca7

Zanim tu nie przyjechałam byłam zdrowa, ale dzieci mają katar i kaszel, więc ja złapałam od nich katar
A ty jak pracujesz z różnymi rodzinami, masz jeszcze większą szansę na złapanie jakiegoś wirusa. Może mimo wszystko warto zrobić badania np krwi? I spróbować jakoś jeszcze tę odporność zwiększyć.

pewnie przy okazji wyjazdu do PL jakiegos zrobie....

tylko jak mam te odpornosc zwiekszyc?

blanca, a jakiej pracy chcesz szukac? wiesz, juz moze?

[gorzala]

odporność to chyba zdrowa dieta przede wszystkim, jakieś witaminy w formie supli też no i sport jakiś lub sauna... to chyba najlepsze na odporność :P Szczepienia to najgorsze z możliwych wyjść, bo wirus mutuje

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Ja odkąd jestem na diecie tzn. jem zdrowo i ograniczam 'syfiaste' jedzenie to nie chorowałam na nic poważnego Zdarza mi się katar, jak zapomnę włączyć na noc kaloryfera, ale ogólnie nic mnie nie chwyta.. oprócz zapalenia pęcherza po przyjeździe z Irlandii, ale kto by się spodziewał, że chodzenie w balerinkach w lutym tak zaowocuje..

[blanca7]

Napisane przez roux666

pewnie przy okazji wyjazdu do PL jakiegos zrobie....

tylko jak mam te odpornosc zwiekszyc?

blanca, a jakiej pracy chcesz szukac? wiesz, juz moze?

właściwie nie mam dużego wyboru i pewnie wyląduję w hotelu i będę sprzątać, tak jak w tamte lato, od czegoś jednak muszę zacząć- to byłaby okazja może żeby wyemigrować z Berlina i jednak wrócić na Bawarię. Nie żeby mi tu było źle, ale nie jestem fanką mieszkania w miastach. Szkoda tylko, że Bawaria jest chyba najdroższym landem w DE.
Po prostu nie mam pieniędzy na wynajęcie mieszkania i zapłacenie z góry np. 2-miesięcznego czynszu. Nie chcę też wykorzystywać mojej rodziny z Niemiec czy poprzedniej host rodziny, żeby mnie do siebie przyjęli na tak długo.

[gabasta]

hej dziewczyny mam jutro pierwszą ever rozmowę na skype, rodzina z Irlandii i już złapałam cykora. o co mogą pytać jeśli właściwie wszystko było obgadane w mejlach??