Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12

[Kamciatka]

Napisane przez whatIthink

Dzień dobry

Nie odzywałam się cały weekend, bo miałam chorego (przeziębionego) męża i musiałam się nim zajmować. Leżał w łóżeczku i zabrał mi mojego lapka.

W piątek byłam na sr, było o przebiegu porodu. Dowiedziałam się m. in., że maluch musi się przekręcić ze 4 razy, żeby wyjść na zewnątrz. Chodzenie, bujanie się na piłce, kołysanie biodrami pomaga i przyśpiesza ten proces, bo działa grawitacja.

Zamówiłam wreszcie przez allegro większość wyprawki. Z ważniejszych rzeczy został wózek (nie wiem jaki) i przewijak (wiem jaki).
Zapisałam się też na spotkanie Bezpieczny Maluch, idziemy z mężem.

No i w końcu ustaliśmy imię dla dziecka. Będzie Piotr

W sobotę zaczęłam 31 tc. I nie mogę się już doczekać porodu. Ale przede wszystkim nie mogę się doczekać wiosny

Idziemy prawie łęb w łeb. No ro za 31 tc Wojtek pozdrawia Piotrka

[whatIthink]

Napisane przez Kamciatka

Idziemy prawie łęb w łeb. No ro za 31 tc Wojtek pozdrawia Piotrka

Piotrek dziękuję i również przesyła pozdrowienia

Gdzie jest Jenny?

[Kamciatka]

Napisane przez Veronic

hej

dzisiaj zaczynam 33 tydzień
<<tzn , dla niektórych to jest początek 34, dla mojego gina to dopiero 32 t>> nie czaję już tego

w każdym razie do 40tyg zostało 7tyg
ale mam nadzieję, że urodzę za 4 tyg

piękne słońce dzisiaj
wyjdę sobie na balkon heehe

gratki gratki. Twojego gina też nie czaję

[Elusiek]

Napisane przez Kamciatka

Też się witamw32 tc ale ten czas leci

za 32 tc

Napisane przez Veronic

hej

dzisiaj zaczynam 33 tydzień

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

fajne ale czytałam że one strasznie śmierdzą

ale ta wiklina czy cokolwiek to jest? poproszę brata, żeby obwąchał może da się to jakoś wywietrzyć, a jak nie to jakiś materiałowy może
http://www.argos.co.uk/static/Produc...er/3755589.htm

sama nie wiem jeszcze, muszę dziś przejrzeć dokładnie wszystko stronki, które brat mi podał...

Atena - później zarzucę linkami, czym jesteśmy my zainteresowani, bo muszę jechać do urzędu

[ankaaa206]

Napisane przez pawie_oczko

ale ta wiklina czy cokolwiek to jest? poproszę brata, żeby obwąchał może da się to jakoś wywietrzyć, a jak nie to jakiś materiałowy może
http://www.argos.co.uk/static/Produc...er/3755589.htm

sama nie wiem jeszcze, muszę dziś przejrzeć dokładnie wszystko stronki, które brat mi podał...

Atena - później zarzucę linkami, czym jesteśmy my zainteresowani, bo muszę jechać do urzędu

http://allegro.pl/amy-slonie-kosz-si...109658632.html ja mam taki i nic nie śmierdzi

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

pawie oczko ja w tym Twoim kocyku to jestem zakochana
ile waży Twoja mała? bo ciekawa jestem ajk tam moja ale już jej się nie da zmierzyć na aparacie mojego gina

ciesze się

Hm moja na ostatniej wizycie, jak już chyba dziś pisałam nawet w 32 i 6 d ważyła prawie 2 kg, ja ogólnie mam wrażenie, że mało przytyłam i mam nieduży brzuch jak na ten etap a Ty ile masz w pępolku i kg na +? Może w czwartek gin poda mi ile mała urosła przez 2 tyg.

[lonely_lady]

Witam sie tylko z Wami w tak zwanym międzyczasie. Muszę pare spraw pograniczu bo w czwartek z samego rana wyjeżdżamy do moich rodziców ale sie cieszę
Miłego plotkowania, do pózniej

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

Witam sie tylko z Wami w tak zwanym międzyczasie. Muszę pare spraw pograniczu bo w czwartek z samego rana wyjeżdżamy do moich rodziców ale sie cieszę
Miłego plotkowania, do pózniej

a już wyzdrowiałaś całkowicie?

[Kamciatka]

Napisane przez whatIthink

do ikei.


Hmm, tak na marginesie, pytanie do tych co oglądają Przepis na życie, nie macie wrażenia że ten serial stał się dosyć nudny i mocno nieżyciowy? Kiedyś oglądałam z ciekawością, a teraz oglądam nowe odcinki z braku laku, dlatego że siedzę w domu, ale nie podchodzi mi...

Niestety tak Dokładnie to samo stwierdziłyśmy wczoraj z moją przyjaciółką, a tak to lubiłyśmy. W Twoim Stylu czytałam wywiad z aktórką grającą Ankę (nigdy nie pamiętam jej nazwiska) i ona sama stwierdziła, że była za tym żeby serial skończył się już po ostatniej serii...Zanim tą serie wyemitowali myślałam,że przesadza, ale niestety...się skończył i teraz scenarzystka "szyje"wymy śla pierdoły niestety

[pawie_oczko]

Napisane przez MoTyleKsw

Ciesz się, że masz mały i możesz normalnie funkcjonować, bo ja przy swoich 104 jest mi ciężko :| Płakałam najpierw, że mały, teraz płaczę, że duży
Nie dogodzisz

no niby tak, ale już zaczęłam sobie wkręcać głupoty do głowy, że dlaczego mi nie rośnie tak jak innym.. i choć wiem, że każda ma swój urok i każda ma inny brzuch to jednak większość dziewczyn już dawno przekroczyła 100, mimo, że ma młodsze ciąże ej ale z tym, że nie dogodzisz to fakt faktem - racja

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez ankaaa206

http://allegro.pl/amy-slonie-kosz-si...109658632.html ja mam taki i nic nie śmierdzi

a z czego to jest? bo tu nie widać tej wikliny może to ona ma jakiś zapach?

[sharpnowaja]

Napisane przez whatIthink

Hmm, tak na marginesie, pytanie do tych co oglądają Przepis na życie, nie macie wrażenia że ten serial stał się dosyć nudny i mocno nieżyciowy? Kiedyś oglądałam z ciekawością, a teraz oglądam nowe odcinki z braku laku, dlatego że siedzę w domu, ale nie podchodzi mi...

no też mam takie wrażenie i już nawet tego nie oglądam. Strasznie nudny się zrobił, nic się nie dzieje.

Dobrze że mi przypomniałaś o ikeii, muszę złożyć "zamówienie" u braciszka

pawie oczko dalej nie zrobiłam tego zdjęcia mi brzuch dosłownie wywaliło w ciagu 2 tyg w 7 m-cu i ciągle jest taki sam
dziś się ważyłam i mam 13 na plusie.
a co do cm do nigdy nie mierzyłam ale zaraz z ciekawości zobaczę

loney ja też jadę do rodziców na święta, ale dopiero w piątek po pracy TŻta. Już się doczekać nie mogę

[xal]

Wstałam rano, a u małej cisza. Zjadłam śniadanie - nic, zjadłam batona - nadal nic ... Poszłam się położyć, pozmieniałam boki, pohuśtałam brzuchem i mi popukała Ehh, przecież niby wiem, że nic złego się nie stało, ale jakoś spokojniejsza jestem teraz. Może sobie spać dalej, leniuch mały.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez potterka

to czemu u mnie w banku nie chcą nigdy dowodu
bo gdyby zawsze chcieli to ok, a tu mnie zwyczajnie baba zaskoczyła jeszcze chamsko mnie traktując.. pozułam się jakbym te pieniądze ukradła

Bo u ciebie w banku cie znają i nie chcą dowodu, pewnie wpisują że sprawdzony. Mój tata tak miał kiedyś u nas w oddziale, że przychodził i dostawał wyciągi bez żadnego dokumentu ani nic, tylko przypominał nazwę firmy, wpłaty też bez niczego. Pojechał kiedyś do głownego w mieście to się zdziwił bo nikt go nie znał i na każdym kroku go legitymowali.

Napisane przez whatIthink

No i w końcu ustaliśmy imię dla dziecka. Będzie Piotr

Mój mąż już ponad tydzień temu miał mi dać swoją listę propozycji, skoro moje mu się nie podobają i nadal nic
Ja mu tłumaczę, że coś chcę wybrać, gadać do brzuszka tym imieniem, bo jak się nie spodoba jednak po chwili uzywania to można zmienić, a jak zostawimy na ostatnią chwilę to już się nie zmieni.

[humpback]

Napisane przez sharpnowaja

loney ja też jadę do rodziców na święta, ale dopiero w piątek po pracy TŻta. Już się doczekać nie mogę

a ja zapowiedziałam mężowi że w te święta nie biegamy od jednej rodziny do drugiej, tylko w niedzielę idziemy do mojej babci, a w poniedziałek do jego rodziny. i ucieszyła go ta perspektywa

[Mysia mysz]

Napisane przez MoTyleKsw

A przy CC też da się wziąć krew pępowinową?

można

[xal]

My w poniedziałek idziemy na urodziny do syna kuzynki więc nigdzie nie jedziemy bo na 1 dzień to mi się nie chce, więc w niedzielę do teściowej na obiadek tylko. Zastanawiam się zaprosić ją na obiad w poniedziałek, ale z drugiej strony jak jedziemy po obiedzie, to czy tak głupio nie wyjdzie, no ale ona sama mieszka ... podpytam się ją w tygodniu jakie ma plany na poniedziałek i będziemy decydować. Nie chcę żeby sama została. Teściowa też człowiek

[justyna_g4]

My dzisaij konczymy 29tc wiec zaczynamy 30tc.Mam nadzieje, ze dotrwamy choc do 36tc.

Mam dzis jakis słabszy dzień...cos z boku mnie kłuje. Mała sie rusza wiec spoko. Dzis zaczynamy liczyc ruchy.

Napisane przez sharpnowaja;39966954
pawie oczko dalej nie zrobiłam tego zdjęcia:) [B

mi brzuch dosłownie wywaliło w ciagu 2 tyg[/B] w 7 m-cu i ciągle jest taki sam
dziś się ważyłam i mam 13 na plusie.
a co do cm do nigdy nie mierzyłam ale zaraz z ciekawości zobaczę

Też mam takie wrazenie, za jakos tak nagle i szybko. Ja mam koło 100cm teraz i 7kg na plusie...zle nie jest. Nie wiem ile mała wazy bo nie ogladalysmy jej ostatnio. Moze 4 a moze 10 kwietnia sie dowem bo 10 mam to trzecie duze usg.

[sharpnowaja]

Napisane przez humpback

a ja zapowiedziałam mężowi że w te święta nie biegamy od jednej rodziny do drugiej, tylko w niedzielę idziemy do mojej babci, a w poniedziałek do jego rodziny. i ucieszyła go ta perspektywa

my w sobotę idziemy w odwiedziny do mojej chrzestnej a później do mojego brata. Później pieczenie ciast i robienie sałatek w niedzielę po południu wracamy do siebie i po drodze wstępujemy do ciotki/dziadka TŻta, wieczorem mają do nas wpaść znajomi. A w poniedziałek idziemy do teściowej
jeszcze chce sobie zakupy porobić w mojej mieścinie więc pewnie zabiegana będę.

Wysłałam bratu listę co chcę z ikeii, kupi mi i przywiezie na święta do domku i może w końcu jakoś urządzę łazienkę

zmykam do biedronki na zakupy bo lodówka świeci pustkami mam nadzieję że jest ciepło i nie ma ślizgawicy

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez justyna_g4

My dzisaij konczymy 29tc wiec zaczynamy 30tc.Mam nadzieje, ze dotrwamy choc do 36tc.

nawet nie pisz takich rzeczy bo ja 36 tc zacznę w piątek i wtedy wybieram się w podróż do rodzinnego domku. I ani mi się śni tam rodzić, albo nie daj Boże w drodze
Moja dzidzia do 20 musi posiedzieć w brzuszku nie ma to tamto, TŻ musi zrobić piwnicę i powynosić wszytskie graty bo bez tego nie da się zrobić kącika dla małej

[Aaś]

Kurde. Tak czytam i mój brzuch to jakiś mikrus. 30t3d i tylko 92cm... Mierzone wczoraj wieczorem.
Gdzie te dzieci się podziewają?

A u mariolki kicha. Wody się tylko sączą, pęcherz cały, skurczy brak i rozwarcie nieduże. Musi się dziewczyna uzbroić w cierpliwość...

[MoTyleKsw]

Pawie oczko specjalnie dla Ciebie brzuch dziewczyny w 34/35 tygodniu z maluchem, który ważył w 33 tygodniu 2 kg

[humpback]

Napisane przez xal

Zastanawiam się zaprosić ją na obiad w poniedziałek, ale z drugiej strony jak jedziemy po obiedzie, to czy tak głupio nie wyjdzie, no ale ona sama mieszka ... podpytam się ją w tygodniu jakie ma plany na poniedziałek i będziemy decydować. Nie chcę żeby sama została. Teściowa też człowiek

jak jej powiecie jak wygląda sytuacja, że po obiedzie zbieracie się do syna kuzynki, to myślę że będzie jej miło zjeść z wami obiad i nie będzie zaskoczona waszym wyjściem

[justyna_g4]

Napisane przez sharpnowaja

nawet nie pisz takich rzeczy bo ja 36 tc zacznę w piątek i wtedy wybieram się w podróż do rodzinnego domku. I ani mi się śni tam rodzić, albo nie daj Boże w drodze
Moja dzidzia do 20 musi posiedzieć w brzuszku nie ma to tamto, TŻ musi zrobić piwnicę i powynosić wszytskie graty bo bez tego nie da się zrobić kącika dla małej

No wiesz jak sie ma leżeć to dobry i 36tc z tym, że to wypada w okolicach komuni mojej chrzesnicy wiec też średnio.

Cały czas sie zastanawiam czy nie isc do jakiegos gina prywatnie sie skonsultowac...

[ankaaa206]

Napisane przez pawie_oczko

a z czego to jest? bo tu nie widać tej wikliny może to ona ma jakiś zapach?

to jest kosz wiklinowy, na niego sie naciąga ten materiał z falbanką i potem materac jest, teściowa się w tym zakochała i kupiła małemu, w sumie i dobrze bo przez pierwsze 3 miesiące będzie z nami spał w salonie i dopiero potem bierzemy się za remont i w końcu będe miała sypialnie i wygodne łóżko, teraz gnieciemy się na skórzanym narożniku.

[humpback]

Napisane przez justyna_g4

My dzisaij konczymy 29tc wiec zaczynamy 30tc.Mam nadzieje, ze dotrwamy choc do 36tc.

Napisane przez Aaś

A u mariolki kicha. Wody się tylko sączą, pęcherz cały, skurczy brak i rozwarcie nieduże. Musi się dziewczyna uzbroić w cierpliwość...

no to dalej trzymam kciuki za nią

Napisane przez MoTyleKsw

Pawie oczko specjalnie dla Ciebie brzuch dziewczyny w 34/35 tygodniu z maluchem, który ważył w 33 tygodniu 2 kg

jaki malutki brzuszek

[ankaaa206]

Napisane przez MoTyleKsw

Pawie oczko specjalnie dla Ciebie brzuch dziewczyny w 34/35 tygodniu z maluchem, który ważył w 33 tygodniu 2 kg

normalnie nie wierze, bo brzuszek taki jak na 18-20 tc, pewnie wszystko zalezy od lokalizacji łożyska i stąd duże/małe brzuchy

[xal]

Napisane przez Aaś

Kurde. Tak czytam i mój brzuch to jakiś mikrus. 30t3d i tylko 92cm... Mierzone wczoraj wieczorem.
Gdzie te dzieci się podziewają?

Jeszcze masz czas ... a gdzie mierzysz? W talii, pod pępkiem, najszersze miejsce ...?

[Magiusa]

Napisane przez Atena564

Dziś jade do szpitala gdzie chce rodzić by zapisać się i opłacić (400 zł prawie ) za szkołe rodzenia- bo bez zapłacenia i ukończenia szkoły rodzenia w tym szpitalu niemożna mieć porodu rodzinnego

Ooo...a to ciekawe tzn. że nie można miec porodów rodzinnych bez ich SR. Jeszcze się z tym nie spotkałam

Napisane przez komiksowa

To wynika z ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Co do kwoty, to jej wysokość >15 tys.< 20 tys. , ale nie pamiętam teraz. Działania nadzoruje Komisja Nadzoru Finansowego. Ale to tylko w ramach ciekawostki.

Ta kwota to konkretnie >=15 tys. euro lub >=50 tych pln.
Jakieś 3 lata temu pisałam pracę o pp stąd akurat pamiętam

Napisane przez MoTyleKsw

Pawie oczko specjalnie dla Ciebie brzuch dziewczyny w 34/35 tygodniu z maluchem, który ważył w 33 tygodniu 2 kg

O wow....taki to ja miałam może maks w 20 tc

Ale dziś zaczęłam dzień. Postanowiłam, że wyjadę z TŻ od rana i podwiezie mnie na pobranie krwii. Przed wyjazdem stwierdziłam, że przeleję sobie kaskę z mojego mkonta ( tego, gdzie jest jakby taka lokata) na zakupy później. I najpierw sobie zablokowałam konto online a póżniej teleservis. No masakra, na szczęście wszystko już odblokowane

[Aaś]

Kolejna zaleta szpitala: nie trzeba jeździć do nikogo na święta, to święta przyjadą do mnie

I kolejna historia szpitalna z cyklu "dziwna wspollokatorka"
Ta nowa nie jest tragiczna. Nawet mogę z nią pogadać, ogorkiem malosolniaczkiem mnie poczestowala pysznym
Ale. Jej mama to tragedia. Pracuje tutaj na miejscu w szpitalu w ambulatorium. Przychodzi do niej co 2 godz i się pyta jak się czuje. W sobotę była o 8:30 i pierwsza rzecz to była pretensja czemu się nie odezwała o 6 rano po ktg czy wszystko ok! A na do widzenia było zalecenie że ma się odzywać co 3godz. Przynajmniej sms. Zawsze jak przychodzi to idzie najpierw do dyzurki zobaczyć jaki był zapis. Ta jej mówi że ok ale nie nie - ona sama sprawdzi.
No jakby moja z takimi tekstami wyskoczyła to bym ją obsmiala

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez xal

Jeszcze masz czas ... a gdzie mierzysz? W talii, pod pępkiem, najszersze miejsce ...?

To mi mierzą
Mierzy się na wysokości pepka zawsze. Tak mi mówili tu.

[ankaaa206]

Napisane przez Aaś

Kolejna zaleta szpitala: nie trzeba jeździć do nikogo na święta, to święta przyjadą do mnie

I kolejna historia szpitalna z cyklu "dziwna wspollokatorka"
Ta nowa nie jest tragiczna. Nawet mogę z nią pogadać, ogorkiem malosolniaczkiem mnie poczestowala pysznym
Ale. Jej mama to tragedia. Pracuje tutaj na miejscu w szpitalu w ambulatorium. Przychodzi do niej co 2 godz i się pyta jak się czuje. W sobotę była o 8:30 i pierwsza rzecz to była pretensja czemu się nie odezwała o 6 rano po ktg czy wszystko ok! A na do widzenia było zalecenie że ma się odzywać co 3godz. Przynajmniej sms. Zawsze jak przychodzi to idzie najpierw do dyzurki zobaczyć jaki był zapis. Ta jej mówi że ok ale nie nie - ona sama sprawdzi.
No jakby moja z takimi tekstami wyskoczyła to bym ją obsmiala

nadopiekuńcza mamuśka, swoją droga mam ciocię pielęgniarkę w szpitalu i jak leżałam to też najpierw szła zobaczyć moje badania, cała kartotekę i potem do mnie potrafiła nawet kilku lekarzy zaczepic i pytać czy wszystko ok ze mną.

No ale ta cioctka tak się martwi, bo ona sama prawie 30 lat temu urodziła w 27 tc syna, ważył niecałe 800 g, i w sumie nawet po nim nie widać walki o życie jaką stoczył.

[xal]

Napisane przez Aaś

To mi mierzą
Mierzy się na wysokości pepka zawsze. Tak mi mówili tu.

Na wysokości pepka mam 94cm (przed chwilką zmierzyłam) a jestem na początku 33 tc. No tylko ja mam jedną w brzuszku, a ty dwupak