MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[misiulka06]

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

to super czekamy na zdjęcie

[jolanT]

Napisane przez Moderna

no to idziemy łeb w łeb

kiedy masz wizyte u lekarza? [COLOR="Silver"]

w środę

[misiulka06]

Napisane przez jolanT

w środę

też mam wizytę w środę

[klementyna1]

Napisane przez Ewkaaa8891

Opis porodu:

DZielna jestes i maluszek też

Flamaster gratulacje i czekamy na dobre wieści

[Chanel_Coco]

Napisane przez misiulka06

Muszę się pochwalić udało mi się wylicytować za 5,50 zł + przesyłka

Super, okazyjna cena

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

GRATULACJE!!!!

[Leonikowa]

Napisane przez anika_s

dziewczyny a jak to jest z kartą ciąży? zabierają w szpitalu czy oddają poźniej?

mi zabrali kartę na IP a przy wypisie zwrócili, więc mam na pamiątkę

Napisane przez Chanel_Coco

W załączeniu mój kochany tygrysek

słodki tygrysek

Napisane przez czarny flamaster

Sławek pojawil sie dziś o 13.00. 4040g i 56 cm. Stracilam duzo krwii...

gratulacje

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

gratulacje

[Agateczka*]

Napisane przez maria28

Ja po usg i wizycie.
Róża waży 3560, więc mogłaby już wyjść, ech. Mam dużo wód. No cóż, pozostaje czekać. Zwolnienie mi gin przedłużył.

No to ładnie waży Mała może jednak się zdecyduje...

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

Gratulacje wielkie!!!
Odpoczywajcie i nabierajcie sił...

[Moderna]

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

GRATULACJE!

Napisane przez maria28

Ja po usg i wizycie.
Róża waży 3560, więc mogłaby już wyjść, ech. Mam dużo wód. No cóż, pozostaje czekać. Zwolnienie mi gin przedłużył.

na pewno niedlugo cos zacznie sie dziac

[despa]

Napisane przez ObserwujeCie

Coś mi się wydaje, że z koleżanki jak z naszej strippi niezła zakupoholiczka :P





Ja jednak mózg ciążowy mam... dłuższą chwilę zastanawiałam się jaką tygrysek ma brykę

e nie, ja lubię okazję , nie mam w okolicy lumpków tak fajnych jak dziewczyny, więc nic specjalnego nie upoluję, sobie nic nie kupuję- bo...wiadomo, rozmiar jeszcze nie ten, Oliwii większość ciuchów podczas przecen- a tu są za grosze, na allegro jak licytuję to tez mam założenie, ze tylko np. do 10-15 zł, nie przejdzie to trudno (tym bardziej że maluszek będzie w tym bardzo krótko)

Napisane przez Moderna

dlugi porod za Toba..
tak sie boimy tego porodu, ale pocieszajace jest, ze bol mija, a my mamy maluszka w ramionach




jutro masz CC?
kciuki
wspolczuje przezyc
dobrze, ze zakonczenie szczesliwe.. duzo zdrowka dla Tomusia


no ja wlasnie nie wiem

a jak u Ciebie z waga po ciazy?

Napisane przez misiulka06

Muszę się pochwalić udało mi się wylicytować za 5,50 zł + przesyłka

fajne

Napisane przez Sorceresss

GRATULACJE!!!


Despa, kciuki za jutro!!!

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

gratulacje!

[jolanT]

Napisane przez misiulka06

też mam wizytę w środę

ja na 10:30
to zobaczymy co tam w brzuszkach się dzieje

[misiulka06]

Napisane przez jolanT

ja na 10:30
to zobaczymy co tam w brzuszkach się dzieje

ja na 17.30

[maria28]

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

Pięknie!

[Zaciazona]

Nati 85-klask i: GRATULACJE!!kl aski:

[Anies06]

Flamaster i Nati Gratuluję Wam serdecznie

Ja już po wizycie, dziękuję za kciuki, pomogły bo coś ruszyło, szyjka zgładzona, główka niżej i ponoć brzuch się stawia. Niestety brak rozwarcia, Dzidzia waży 4 kg nadal. Plan jest taki, że dajemy jej tydzień jak się nie urodzi to 2 kwietnia mam się w szpitalu stwić, a przed świętami na ktg. Cyli w sumie pozostaje czekać, ale mój termin od 8 minut dopiero

Maria na pewno coś się zaraz ruszy.

[strippi]

Napisane przez kasia86bgo

oki ... chwila spokoju .... moge usiasc i napisac Opis Porodu

a wiec :

we wtorek o 4.30 wstalam za potrzeba wysikania sie ... od razu jak tylko stanelam na nogach czulam ze COS jest nie tak ... inaczej sie czulam *tam na dole* - sobie mysle '' aa tam zdaje mi sie ''.
o 8.30 mama obudzila mnie na sniadanie ( nie wiem czemu tak wczesnie, zawsze wstawalam ok 10 i tez bylo ok ). ladnie je zjdalam 3 kromeczki herbatka ... gadtka szmatka ... Wc .... i poczulam SKURCZ wstajac z toalety .... i znowu se mysle '' o qrwa pieknie '' - ale czekalam na rozwuj akcji.
siedzialam w kuchnio-salonie z mama gadalam ( kobeita latala po mieszkaniu, i sprztala :P ) .... a ja coraz czesciej i gesciej do WC ... no i w konuc kolo 11 mama sie mnie pyta '' a ty nie za czesto do tego wc chodzisz .... cos sie dzieje ...?? '' - no to jej mowie ze chyba czuje skurcze ... ale nie jestem pewna ( sama sobie obserwowalam na zegarku byly srednio co 15min ). no ale po kolejnej wizycie w WC papier byl Rozowy wiec juz wiedzialam ze SIE ZACZELO .
wychodze i mowie do mamy
'' wiesz co nie chce cie wq.r.wiac ale zaczelam Rodzic '' - mina mamy Bezcenna .... i jej haslo '' ale jak to juz tak szybko ... boshe a jeszcze przeciez posciel Mlodego nie uprana ... zaraz wstawiam do pralki ''. no to jej ladnie mowie ze jeszcze jest czasu a czasu .....
miedzy 12 a 14 mierzylam skurcze byly juz co 10 minut ... zadzwonilam na IP i mowie jaka jest stuacja ... ze to ze tamto, spisali i kazli byc jak beda co 5 min . wzielam prysznic .... pralka zdarzyla sie uorac ... sasiadka wrocic do domu ... spytalam sie jej czy mnie zawiezie .... no i juz o 17.15 jechalam do szpitala ... skurcze rowno co 5 min.
na IP badanie .. rozwarcie 5-6cm se pomysalam niezle ... byle zdarzyli dac znieczulenie .... o 19 bylam juz na sali do porodow ... znowu badnie piekne 6 cm nadal ... o 19.15 przyszedl anestezjolog zrobil wklucie - powiem wam trudno bylo zrobic Kotka przy skurczach ... noo ale dalam rade - i po ok 30 minutach prszyla ULGA lekarz mowil ze znieczulenie moze spowolnic akcje i ze mam sie nie martwic na Pewno Urodze.
tak sobie lezalam na lozku gadalam z mama i kolezanka bo przyszla .... i czekalam na siostre miala byc ok 23 dop ( bo w ten dzien akurat ma kurs na wyspie 50km od miasta ) - ale udalo jej sie byc na 21.30 - pozniej mi powiedziala ze skonczyla 30min wczesniej bo nie umiala sie skupic i ze ''uczen'' pod sam szpital ja podwiozl ( a nie bylo mu po drodze ).
jak widac bylo do 22.30 bylam aktywna na forum ... ale pozniej sie Zaczelo .
skurcze byly coraz bardziej bolesne ( 70 ) a ja im odchodzilam z bolu ( wczesniej ich uprzedzialam ze mam maly prob bolu ) .. przyszedl raz jeszcze lekarz i dal kolejna Wieksza dawke Epiduralu ... Ulga ale cos za cos - po tym scierpla mi cala Lewa noga haha. bylo pieknie .... lezalam i czekalam ... siostra przysypiala w sumie caly dzien na nogach od 7 byla.
o 1 w nocy badanie - 8 cm .... i mysle '' oooo juz niedlugo '' taaa chyba w zla godzine to powiedzialam o 2 kolejen badanie ... ciagle 8cm ..... o 2.30 ciagle 8cm .... narada pozlonej z lekarzem i dali mi OXY - przy czym zmniejszyli dawke Epiduralu ..... i im po 30 min odlecialam .... Zarzygalam cala posciel dostalam drgawek .. skurcze boshe ledwo co jej przezylam .... w koncu godz 4.45 polozna mowi jest 10 cm przebili wody ( piekne czyste ) ... odlaczyli Oxy zwiekszyli Epidural ... i juz lepiej sie czulam.
o 5.30 mialam przeprowadzone 3 proby ... Jak powinno sie przec
oj powiem wam ze ciezko bylo, szczegolnie z ta prawa noga .. no ale dalam rade ... polozna mowi '' widze glowke .... ilez on ma wlosow, wiedziala Pani ze je bedzie miec ''parlam parlam darlam sie ze juz nie moge ze nie dam rady - niech go wyjmia ze mnie jak najszybciej - i w koncu Ost skurcz ost 3 parcia .... ulaga nic na dole nie czuje mokro w kolo ... i nagle slychac JEGO PLACZ - boshe wspaniala muzyka dla uszu ... i mi go pokazuje Milosc od 1wszego wejrzenia ... mama pstrykala foty siostra przeciela pepowine .... pozniej szycie ... mlody lezal w tym czasie u mnie na piersiach ... potem ok 8.30 zostal dosatwiony co cyca .... o 11 zmienilam pokoj i tam spedzialam juz 2dni Zapoznajac sie z Instrukscja Oslugi taiego Malego Czlowieczka

ogolnie sam porod spoko - gdyby nie te bole haha - no ale Dalam Rade
opieka w szpitalu ... 1000% zadowolenia ... mile ... uprzejme ... skore do pomocy .... zawsze usmiechniete polozne

no to tyle sie rozpisalam hihi.

czytając opis czuję jakbym była tam z Tobą
dzielna mamusia z Ciebie

Napisane przez Chanel_Coco

No tak, to musiały być wzdęcia, bo narazie od tego czu się to nie powtórzyło. I oby tak dalej...
Trzęsę tyłkiem żeby mały nie miał kolek...

oj ja to samo... strasznie

Napisane przez Chanel_Coco

W załączeniu mój kochany tygrysek

mamy podobny strój
boskii Ksawcio !!

Napisane przez czarny flamaster

Sławek pojawil sie dziś o 13.00. 4040g i 56 cm. Stracilam duzo krwii...

gratulacje kochana
dochodź do siebie

Napisane przez despa

Strippi - widzę że na szafie szalejesz

a znowu zamówiłam coś dla Michasia

Napisane przez Ewkaaa8891

Opis porodu:
W środe w nocy odpadł mi czop śluzowy z krwią, doszły małe skurcze. Rano zadzwoniłam do gina pytać co mam robić czy przyjść na wizyte czy co... a on że pędem na IP, tam zrobią USG, KTG bo jak są JUŻ skurcze to nie dobrze (33tydzień) . No i tak było. Na IP USG,sprawdzili puls małego wszystko ok tylko te skurcze są nie potrzebnie. No i kazali sie położyć na patologie. Położyłam się, jedna noc skurcze bolą, leki, kroplówki, zastrzyki wszystko żeby zatrzymać poród. Rozwarcia 0 skurcze na KTG rysowały się mega. Druga noc skurcze bolą jak cholera. Znów to samo szprycowanie lekami i dupa pokuta. Dostałam krwawienia. Nie dużego ale nachodziłam sie do WC w nocy sporo. Stwierdzili że to po badaniu dowcipnym. 3 noc znowu to samo skurcze mocniejsze, rozwarcia 0, ale podali sterydy na rozwój płuc małego w razie W. No i w końcu dostałam takich skurczy w nocy że myślałam że zejde, szprycowanie kroplówkami nic nie dało nic nie uśmierzało bólu. Najpierw co 10 min regularne, potem co 7. No to zbiegli się wszyscy i na badanie. Jak mnie zaczeli badać to nagle sie zrobiło rozwarcie do1,5 cm. No i lekarz do mnie "na porodówke". A ja jestem w szpitalu gdzie nie ma oddziału dla wczesniaków ba, nawet nie ma respiratora! No to ja po męża dzwonie (22 km ma do szpitala) przyjechał chyba w 5 minut. i mu mówie że niech zrobi wszystko ale ja tu nie zostaje bo się boje. Na porodówce super babka mi jeszcze nagadała żebym stąd uciekała do miasta obok (25 km dalej) bo tu nie ma sprzetu i wrazie czego nie dadzą rady a jak będą komplikacje (a zakładają że będą bo to wczesniak) to i tak go tam przetransportują a nie wiadomo jak to sie skończy. Po kłótni męza z lekarzem (który twierdził że nie dojade z TAKIM rozwarciem (smiech na sali) i że na karetke będe czekać ze 3 godziny. Ale mąż się wykłócił i zażądał przewiezienia. Karetka przyjechała w pół godziny, a ja ze skurczami co 5 minut w bólach dojechałam do tego szpitala. Tam dostałam kroplówke i leżałam na fotelu jak na haju, telepałam się cała (od leków) ale nie bolało wkońcu. Położyli mnie na patologie. Kroplówka się skończyła, znowu zaczęło boleć. No to 2 kroplówka. A ta juz nie działała. Skurcze znowu bolą. Wszyscy mieli do mnie podejście troche olewające, to że mnie bolałao to nic, najważniejsze dla nich to utrzymać ciąże bo dziecko ma się jeszcze nie rodzić i już. Troche mnie rozdrażniło to bo to kobieta wię co sie dzieje z jej ciałem. Ja mówie że rodze słaniam sie na nogach, płacze z bólu, wychodze z sali żeby dziewczyn nie pobudzić krzykiem a oni że mam iść do łóżka że przejdzie. Zażądałam cesarki (z bólu) bo nie mogłam wytrzymać, no to lekarz mnie wyśmiał bo JA MAM JESZCZE NIE RODZIĆ. Na to ja że za póżno! Wszystko na nic. Zaczeli mnie badać, USG ok, Dowcipnie 2,5 cm rozwarcia, Kłóce się z lekarzem że rodze, a on do mnie że ja nie jestem kobieta rodzącą, i że poród nie postępuje! KuR%$$##a ja z krzykiem do niego że 3 cm rozwarcia to nie postępujący poród??? Tym bardziej gdzie w papierach napisali i ciągle powtarzali: " poród zagrażający przedwcześnie".
Dalej słaniam się z płaczem na korytarzu i zaczęłam krwawić, poszłam po salową żeby wezwała lekarza bo leci ze mnie jak z kranu a ta do mnie że :" to normalne plamienie po badaniu " Masakra. Wyprosiłam o lekarza on mnie zbadał, 3 cm rozwarcia to jedziemy na porodówke.
O 3 w nocy położyłam się na fotelu i jedyne co mogłam to obrócić sie z boku na bok, tak bolało że gryzłam prawie barierki, mąż przyjechał był ciągle ze mną, ja się darłam a on biedy stał i prosił żebym oddychała, podawał mi wode, ja go ściskałam, szarpałam a on ciągle mnie wspierał. Ok 6 miałam skurcze parte (w końcu), pomeczyłam się aż nacieli mnie i 0 7:30 urodzilismy Tomusia. Lekarze byli zdumieni moim wielkim łóżyskiem i jego wagą, powiedzieli że w terminie urodziłby sie nie 2.400 a 4.400 i na pewno nie dołem .Potem już wiecie mały leżał w inkubatorze, ćwiczył płucka.

Dziś zrobił nam mega niespodzianke bo leży w łóżeczku w szpitalu i od czasu do czasu ma tylko przysuwaną maseczke z odrobina tlenu. Także idziemy do przodu, nadal sie męczy ale walczy z płuckami dzielnie. Opuścił inkubator bo już jest dla niego za mały waży 2.600 i utrzymuje ładnie ciepło.

matkooo, jestem w szoku
dzielna jesteś strasznie
dobrze, że te złe chwile są za wami
za Tomusia

Napisane przez Dragusia88

szacun, ja czasem nie mam siły i czasu zębów umyć

no i korzystaj z tych chwil jak najdłużej, nie rób nic, tylko w wolnej chwili odpoczywaj

Napisane przez Leonikowa

mój tż ostatni tydzień jest z nami a potem będziemy razem tylko w weekendy

ehh szkoda, że ten czas z tż=tami tak szybko minął ehh

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

gratulujemyy "

[kasia86bgo]

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

Gratulacje
Szybkiego powrotu do pelni sil

No i mamy Wtorek

despa mocne za CC oby szybko latwo poszlo

Oczywiscie za wszystkie dzis Wizyty trzymamy

No i my dzis do tego szpitala na kontrole ehh dluga droga mnie czeka ... 30min busem w tym 1 przesiadka ... Nio ale coz zdarza sie czasami ze nie ma nas kto podwiezc hihi


Ogolnie Mlody w koncu poszedl spac ... Od 1 sobie porzadnie dokazywal ... A mnie dzis jakos tak glowa napier.... ze masakabra



.

[pani22ka]

Despa, trzymam mocno! Trzymaj się k!ochana TT

[Sunshine833]

Napisane przez oldzinx

Witamy i kciuki trzymamy za wizytę . Pewnie po porodzie jeszcze zatęsknimy za tymi ciążowymi dolegliwościami
O właśnie ta część spacerowa mnie interesuje czy jak mały w niej będzie siedział to nie będzie zjeżdżał. Dziękuję za fotki
Kolor też fajny, myśleliśmy właśnie o tym albo o takim szarym Silver chyba ale nie wiem czy nie za jasny. TŻ woli ten ciemniejszy bo bardziej praktyczny. A jeżeli można wiedzieć ile kosztował?

Kupowałam za niecałe 1700 razem z fotelikiem, i też się zastanawialiśmy nad tym silver ale ostatecznie wzieliśmy ten czarny bo tamten trochę za jasny był dla nas (a mi się generlanie czarne wózki podobają)

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Sławek pojawil sie dziś o 13.00. 4040g i 56 cm. Stracilam duzo krwii...

i szybkiego powrotu do zdrówka

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

GRATULA CJE!!

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Witam się przy wtorku...na zewnątrz tak ładnie świeci słońce że aż szkoda leżeć...no i ochota na ciepłe mleko z owsianką była ogromna
w ogóle ostatnio energia mnie roznosi i nic tylko bym sprzątała albo gotowała...dziś pranko firanek i zasłon w planie
no i dziś też mamy wizytę u ginekolog na 17...marzy mi się usłyszeć: ma Pani 6cm rozwarcia prosze jechać do szpitala będziemy rodzić proszę o kciuki bo czasami marzenia się spełniają

[oliwka__]

Dzień dobry

Widzę, że witamy kolejne maleństwa na świecie

nati_85 i czarny flamaster GRATULUJĘ SERDEDCZNIE Dużo zdrówka dla Was i waszych pociech odpoczywajcie nabierajcie sił i dużo dużo szczęśliwych chwil

Ewkaaa8891 masakra z tymi lekarzami ale najważniejsze że wszystko szczęśliwie się skończyło trzymam kciuki za szybkie wyjście małego do domku

kasia86bgo za poród wsparcie miałaś to i ładnie dałaś radę A mama do kiedy zostaje u Ciebie???

Sunshine833 by marzenie się spełniło

Despa za cesarkę

[Moderna]

Dzien dobry

szykuje sie kolejny leniwy dzien
mam w planach tylko pranie, zmycie naczyn i posprzątanie łazienki

Despa za CC

Napisane przez jolanT

w środę

Napisane przez misiulka06

też mam wizytę w środę

Napisane przez Anies06

Ja już po wizycie, dziękuję za kciuki, pomogły bo coś ruszyło, szyjka zgładzona, główka niżej i ponoć brzuch się stawia. Niestety brak rozwarcia, Dzidzia waży 4 kg nadal. Plan jest taki, że dajemy jej tydzień jak się nie urodzi to 2 kwietnia mam się w szpitalu stwić, a przed świętami na ktg. Cyli w sumie pozostaje czekać, ale mój termin od 8 minut dopiero

tez kciuki by sie cos ruszylo

Napisane przez kasia86bgo

No i my dzis do tego szpitala na kontrole ehh dluga droga mnie czeka ... 30min busem w tym 1 przesiadka ... Nio ale coz zdarza sie czasami ze nie ma nas kto podwiezc hihi
.

ujjj to Was czeka przeprawa..

Napisane przez Sunshine833

no i dziś też mamy wizytę u ginekolog na 17...marzy mi się usłyszeć: ma Pani 6cm rozwarcia prosze jechać do szpitala będziemy rodzić proszę o kciuki bo czasami marzenia się spełniają

[Moderna]

chce zamowic jeszcze te naklejki, by przyszly przed swietami, to bym miala zajęcie

ale nie moge sie zdecydowac..
najbardziej chyba podobaja mi sie malpki

[pani22ka]

Napisane przez Sunshine833

...marzy mi się usłyszeć: ma Pani 6cm rozwarcia prosze jechać do szpitala będziemy rodzić proszę o kciuki bo czasami marzenia się spełniają

no to trzymam kciuki za taki scenariusz!

Wypozyczylismy wage i Mlody w ciagu 10 dni przytyl 0,5 kg
Byku waży 3170

[oliwka__]

Napisane przez Moderna

chce zamowic jeszcze te naklejki, by przyszly przed swietami, to bym miala zajęcie

ale nie moge sie zdecydowac..
najbardziej chyba podobaja mi sie malpki

Moderna na naklejki to ja się też zdecydować nie mogłam i wybrałam w końcu taką która mnie urzekła i przez ponad 4 miesiące co na nią spojrzałam zachwycała mnie tak więc czekam aż przyjdzie

Wybrała bym 3 albo 7

[oliwka__]

Napisane przez pani22ka

no to trzymam kciuki za taki scenariusz!

Wypozyczylismy wage i Mlody w ciagu 10 dni przytyl 0,5 kg
Byku waży 3170

Pani brawo dla Torresa ślicznie przybiera na wadze

[Mi6ka]

Czesc dziewczynki

No piekna pogoda dzis, bedzie mam nadzieje lepszy dzien

Nati_85 i Czarny flamaster mega gratulacje
Duzo zdrowka Wam zycze

Widze, ze duzo z Was ma w srode wizyte Ja tez mam ale u fryzjera

No nic, ja generalnie wchodze ostatnio tylko na chwilke, bo mama sprzata u mnie ciagle - lata jak nakrecona ale ja musze wszystko powiedziec co i jak, gdzie, czym i powlaczac sprzety, wiec w sumie haruje jak nigdy No i w szafach musze przy okazji sprzatac, wiec... za wizyty i akcje porodowe

[Nyaa]

Napisane przez wolanin1

U mojego teścia nadgorliwość wygląda tak:

ale mój nie lepszy - jak zwali się na głowę, to siedzi cały dzien i nie ważne, że mam pełne ręce roboty czy źle się czuję - on twardo siedzi i koniec

Napisane przez kasia86bgo

oki ... chwila spokoju .... moge usiasc i napisac Opis Porodu

wychodze i mowie do mamy
'' wiesz co nie chce cie wq.r.wiac ale zaczelam Rodzic '' - mina mamy Bezcenna ....

ha ha, padłam
Opis super - mimo wszystko bardzo pozytywny

Chciałabym mieć to już za sobą - takie czekanie i ciągłe myslenie o tym może doprowadzić do sząłu - to już tak niedługo, w sumie w każdej chwili może się zacząć, jak to będzie

Napisane przez Maluda2112

A który mięsiąc to będzie u niej że boisz się że bedzie widać

Szósty miesiąc. Trzeba będzie jakoś urobić księdza

Napisane przez despa

U Was tak ksiądż wypytuje? U nas trzeba tylko zaswiadczenie, ze chrzestny był bierzmowany i może być chrzestnym, nie doktoryzują się.

no niestety zresztą on zawsze wszystko wie od sympatycznych strasznych pań - uwielbia z nimi plotkować i słuchać wszelkich newsów. Jak braliśmy ślub, to też marudził,bo wiedział, że ojciec tż ma przyjaciółkę i z nią żyje(są po rozwodzie z mamą tż ), a chłop mieszka 30 km od nas

Napisane przez Chanel_Coco

W załączeniu mój kochany tygrysek

te stópki

Napisane przez czarny flamaster

Sławek pojawil sie dziś o 13.00. 4040g i 56 cm. Stracilam duzo krwii...

GRATULACJE wracaj szybko do zdrówka

Napisane przez Ewkaaa8891

Opis porodu:

Dziś zrobił nam mega niespodzianke bo leży w łóżeczku w szpitalu i od czasu do czasu ma tylko przysuwaną maseczke z odrobina tlenu. Także idziemy do przodu, nadal sie męczy ale walczy z płuckami dzielnie. Opuścił inkubator bo już jest dla niego za mały waży 2.600 i utrzymuje ładnie ciepło.

Brak słów na podejście niektórych lekarzy i personelu
Biedna, tyle się wycierpiałaś
Najważniejsze, że wszystko idzie coraz lepiej i Tomuś dzielnie idzie do przodu

Napisane przez ObserwujeCie

Ja jednak mózg ciążowy mam... dłuższą chwilę zastanawiałam się jaką tygrysek ma brykę

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

GRATULUJĘ

Witam się wtorkowo
Pogoda ładna, tylko ten śnieg

Despa trzymam mocno kciuki

[nestelle]

cześć ,

Napisane przez Moderna

mhhmm to jakas kasza?

coś w tym rodzaju ..... quinoa czyli komosa ryżowa bardzo zdrowa - ma więcej białka niż mleko i pełno witamin .

Napisane przez Moderna

a jak u Ciebie z waga po ciazy?

no ja się nie ważę . jeszcze . najważniejszy jest dla mnie rozmiar ... a muszę mieć S czyli tak gdzieś 55 kg .

Napisane przez nati_85

Hej
Dziękuje za wszystkie kciuki.
Mateusz urodził się o 18:22. Waży 3620 i mierzy 55. Wychodzimy prawdopodobnie w czwartek. Czujemy się dobrze. Pozdrawiam.

GRATULUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Sunshine833

proszę o kciuki bo czasami marzenia się spełniają

Napisane przez Moderna

chce zamowic jeszcze te naklejki, by przyszly przed swietami, to bym miala zajęcie

ale nie moge sie zdecydowac..
najbardziej chyba podobaja mi sie malpki

a mi te sówki nad łózkiem .....

Napisane przez pani22ka

Wypozyczylismy wage i Mlody w ciagu 10 dni przytyl 0,5 kg
Byku waży 3170

super !!!!!!!!!

no i za despe - !!!!!!!!!

[anika_s]

Napisane przez Moderna

chce zamowic jeszcze te naklejki, by przyszly przed swietami, to bym miala zajęcie

ale nie moge sie zdecydowac..
najbardziej chyba podobaja mi sie malpki

zdecydowanie małpki

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

trzymajcie kciuki, wybieram sie do szpitala na wizytę z ginem zobaczymy co się zmieniło od 4 dni
ale przed wizytą pędzę jeszcze z siostrą na małe zakupki - po jakieś pierdółki taką mam wewnętrzna potrzebę

i dziś równo 2 tyg do porodu

[bzinka]

Witam dziewczyny
Zaraz jadę do szpitala na rozmowę i badanko.
Miłego dnia wszystkim życzę!


DESPA trzymam kciukasy za cc

Napisane przez Moderna

chce zamowic jeszcze te naklejki, by przyszly przed swietami, to bym miala zajęcie

ale nie moge sie zdecydowac..
najbardziej chyba podobaja mi sie malpki

Moderna, mi się podobają te dżunglowe takie wesołe.
Zastanów się, czy chcesz je po prostu poprzyklejać, czy jakiś obrazek z nich stworzyć, bo nie z wszystkich się da.

[kasia86bgo]

Napisane przez Sunshine833

Witam się przy wtorku...na zewnątrz tak ładnie świeci słońce że aż szkoda leżeć...no i ochota na ciepłe mleko z owsianką była ogromna
w ogóle ostatnio energia mnie roznosi i nic tylko bym sprzątała albo gotowała...dziś pranko firanek i zasłon w planie
no i dziś też mamy wizytę u ginekolog na 17...marzy mi się usłyszeć: ma Pani 6cm rozwarcia prosze jechać do szpitala będziemy rodzić proszę o kciuki bo czasami marzenia się spełniają

no to trzymamy za spelnienie Snu

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

kasia86bgo za poród wsparcie miałaś to i ładnie dałaś radę A mama do kiedy zostaje u Ciebie???

jakod 1-5 maja bedzie wracala do PLna - wiec jeszcze Kupa Czasu

Napisane przez pani22ka

Wypozyczylismy wage i Mlody w ciagu 10 dni przytyl 0,5 kg
Byku waży 3170

wow Gratulacje

Napisane przez Mi6ka

Widze, ze duzo z Was ma w srode wizyte Ja tez mam ale u fryzjera

haha .... no to co pozniej FOTO chce

Napisane przez Nyaa

Chciałabym mieć to już za sobą - takie czekanie i ciągłe myslenie o tym może doprowadzić do sząłu - to już tak niedługo, w sumie w każdej chwili może się zacząć, jak to będzie

dacie rade .... w sumie tez sie nie moglam doczekac ... Balam sie na Olera ... serio serio ... a teraz PO smialo moge powiedziec

WARTO BYLO

u mnie tez od rana Sloneczko
i ja dzis OWSIANKE na sniadanie zjadlam

o 12.20 trzeba sie bedzie zbierac do szpitala na kontrole
aa i dzwonila do mnie wczoraj polozna ze chce zamowic sobie wizyte w domu ...i mowi mi czy pasuje mi 4.kwiecien o 14 - to jej mowie Jak najbardziej - w moje urodziny - wiec licze na jakies dobre pozytywne ''prezenty'' od Mlodego


.