Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

czy tylko ja mam takie leniwe dziecko? że przez cały dzień owszem rusza sie, ale tak że kopnie 2-3 razy i cisza, nawte po jedzeniu nie kotłuje się tylko jakieś pojedyncze ruchy bo się zaczynam zastanawiać czy wszystko z nim ok:/ dzisiaj na gimnastyce laski się skarżyły, że spać nie mogą a mój leniwiec śpi dopóki nie wstanę

moja też ma dni,że kilka ruchów nalicze na cały dzień.. nawet po mega jedzonku..

Napisane przez MoTyleKsw

Podczytywałam, ale co komu miałam napisać to pfff...
Zdychałam cały dzień i teraz dopiero się zebrałam by naskrobać

Justyna_g4 leżę od ostatniej wizyty czyli od 12.03, ale problemy zaczęły się jak Babcia wylądowała w szpitalu czyli od 13.02 i tak miesiąc przebimbałam...
Aaś gratuluję dorodnych kobitek
Jenny Super, że w końcu podpisaliście i, że już możesz planować, ja to bym chyba siły nie miała
Diabli, antoinette widziałam, że sprawy z ZUS trochę się wyjaśniły, więc też super!

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------



Witam w klubie ;/
Muszę jakoś wyleżeć do wizyty i powiem by coś dawał bo przecież urodzę lada dzień...

Swoją drogą tak mnie dziś brzuch rano złapał, że ze schodów nie mogłam zejść, myślałam, że to skurcze i będę rodzić...Co się okazało? Prawie rozwaliłam WC tak mnie wzięło... :x

ja ostatnio też mam tak,pare dni nic a potem godzina w wc
i w ciąży zaczelam sie wstydzic przy tż..
wiec sobie wyobraz ten stres

Napisane przez happy blue

hej, my dziś wizytowałyśmy szyjka się wydłużyła całe 2 mm od ostatniej wizyty, ale i tak skaczę pod niebiosa, że w tę stronę ulga na święta mogę jechać, na pytanie czy śniadanie wielkanocne mam zjeść w łóżku lekarz się śmiał wypytuje o ślub, więc przeciwwskazań chyba nie ma. tak mi ulżyło, że nic się nie pogarsza
mała jest wagowo dokładnie w środeczku norm, wód ilość prawidłowo, łożysko ok (zapomniałam zapytać o stopień). leżeć mam jeszcze 2 tygodnie, potem zmniejszymy dawkę leków i odstawimy luteinę.
a w 36 mogę rodzić, czyli pod koniec kwietnia! mamma mia!

skończyłam literki...niedbałe i wymęczone, czyli całkiem moje. kolorki mi się strasznie podobają

gratuluje wydłuzenia szyjki!
za miesiac juz mozesz byc z maleństwem

literki super!kolorystyczni mega

jestem na trche,tż leży w wannie a ja mam chwile dla siebie..
niedobrze mi..


AAAAAAA! Tekst TŻ, tekst dnia :
-musze Ci zrobić zdjęcie z tym brzuchem,tak słodko wyglądasz..
-no to rób
-nie chce mi sie
wtf? :P

[angie83]

Napisane przez Ag_nes

widzę że każdy swojego wrzoda musi mieć

moim "wrzodem" okazał się mój ojciec, jak się tylko z nim widze roztacza przede mną czarną wizję bezrobocia po macierzyńskim , że jak my się utrzymamy, że takie ciężkie czasy. Nic na to nie wskazuje abym miała stracić prace a on mi już mówi "sąsiadka TEŻ straciła pracę i po macierzyńskim dostała wypowiedzenie" i też gówno wiem i też jak zawsze jestem mądrzejsza a życie mi pokaże
Nie ma co.. cieszy się dziadek na urodzenie wnuczki

To się nazywa "Toksyczny rodzic", mam tylko nadzieję, że to tylko jednorazowy przypadek. Ja mam toksyczną matkę i wiem co znaczą katastrofalne wizje, wieczny pesymizm etc.

dziewczyny świetne literki, aż mnie kusi, żeby coś samej skręcić. Dzisiaj poszłam na łatwiznę i kupiłam szmatkę-przutulankę w rossmanie i tylko doszyłam tasiemki

Byłam u położnej. dostałam kolejne 2 reklamówki próbek. Namawiała nas na szczepionkę przeciwko rotawirusom, jeśli dobrze pamiętam to chyba 300 zł. Posłuchaliśmy serducha najsłodsza muzyka dla moich uszu. Wspomniałam jej o moich zaparciach, poleciła jakiś płyn na zaparcia bezpieczny dla ciężarnych, mam pytać farmaceutów, bo nazwa wyleciała jej z głowy.

Ogólnie dzisiaj czułam się mega kiepsko. Było mi tak słabo, że przeleżałam pół dnia zanim nabrałam sił. Ciśnienie mam ok, więc podejrzewam, że spowodowane to było moją dzisiejszą "aktywnością" i uczuciem duszności. Jakoś ciężko mi się oddychało, ale przecież Bartula nie ułomek i rośnie ancymon jak szalony. Po świętach to pewnie będzie ze 2700.

Zauważyłam też, że zaczynają mi puchnąć dłonie i narywać kości w nogach, szczególnie stawy. Zaraz połamię się pod swoim ciężarem. Wg mojej wagi mamy już 11 kg do przodu.

[axella]

Napisane przez angie83

To się nazywa "Toksyczny rodzic", mam tylko nadzieję, że to tylko jednorazowy przypadek. Ja mam toksyczną matkę i wiem co znaczą katastrofalne wizje, wieczny pesymizm etc.

dziewczyny świetne literki, aż mnie kusi, żeby coś samej skręcić. Dzisiaj poszłam na łatwiznę i kupiłam szmatkę-przutulankę w rossmanie i tylko doszyłam tasiemki

Byłam u położnej. dostałam kolejne 2 reklamówki próbek. Namawiała nas na szczepionkę przeciwko rotawirusom, jeśli dobrze pamiętam to chyba 300 zł. Posłuchaliśmy serducha najsłodsza muzyka dla moich uszu. Wspomniałam jej o moich zaparciach, poleciła jakiś płyn na zaparcia bezpieczny dla ciężarnych, mam pytać farmaceutów, bo nazwa wyleciała jej z głowy.

Ogólnie dzisiaj czułam się mega kiepsko. Było mi tak słabo, że przeleżałam pół dnia zanim nabrałam sił. Ciśnienie mam ok, więc podejrzewam, że spowodowane to było moją dzisiejszą "aktywnością" i uczuciem duszności. Jakoś ciężko mi się oddychało, ale przecież Bartula nie ułomek i rośnie ancymon jak szalony. Po świętach to pewnie będzie ze 2700.

Zauważyłam też, że zaczynają mi puchnąć dłonie i narywać kości w nogach, szczególnie stawy. Zaraz połamię się pod swoim ciężarem. Wg mojej wagi mamy już 11 kg do przodu.

3/4kg mniej niż ja masz na wadze a terminy bardzo zbliżone

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

ostatni opis porodu marcówek szok!
jak tak można

ale inne nowe opisy sa nawet pocieszające



niedobrze mi !!

[justyna_g4]

Moja matka to jest za☠☠☠ista...normalnie tak się wkurzyłam, że szok.
Mówię jej co teraz będzie z tą różyczką. Mój brat jest w krk do czwartku bo ma zajecia i w piątek ma isć do lekarza już jak przyjedzie i na dobrą sprawę mógłby tam zostac i byłoby ok, ale mamusia sobie nie wyobraża, że sam by tam został. I co stwierdziła: "przecież nie zamkniesz go w pokoju". No super po prostu. Ewentualnie, żebym ja na górze była on na dole. I mówi mi, że może do teściowej bym się przeniosła. Nosz kurde gdzie. Pokój mojego meżą zamieniony w graciarnie, jedyne co zostało zniego to pojedyńcze łóżko, teraz to tam zamrażarka jestm, druga lodówka i na piętrze nie ma nawet ubikacji ( trzeba iść zimnym korytarzem wiec w kurtce bym musiałą chodzić).

[lonely_lady]

Napisane przez Aaś

No i miałam usg
Jedna gwiazda 1470g polozenie glowkowe.
Druga 1490g polozenie poprzeczno-glowkowe. Dlatego non stop mi leży na wątrobie
Brzuchy mają trochę opóźnione, o tydzień chyba ale to w granicach normy. Chuderlaki będą i tyle
Ilość płynu owodniowego i łożyska w normie

Super
dla Ciebie i Gwiazdeczek

Napisane przez Veronic

ufff muszę się troszkę pochwalić już mam prawie całą pracę mgr ogarniętąwłaśnie skończyłam pisać wstęp i streszczenie polskie i ang...
została mi jeszcze tylko bibliografia, bo mam w niej jakiś burdel

miałam terminowo złożyć pracę do końca marca, ale i tak dobrze, że tak szybko poszło teraz tylko, żeby promotorce się spodobało

kręgosłup mnie straaaasznie boli jak za długo siedzę

super trzymam żeby promotorka wszystko szybko zatwierdziła i żebyś miała to już z głowy
co do kręgosłupa to też moja zmora.. nie wiem jak wysiedzę pojutrze w samochodzie 7h

Napisane przez cloche

1.jestem zapisana już do kliniki! ja tam się naprawdę dobrze czuję... położna akurat kręciła się ze świeżo upieczonym tatusiem. a ja czekałam w przytulnym pokoiku i słyszałam, jak mamusia mówiła do swojej córeczki... 1,5h po akcji! i paniusie sobie leniuchowały i się przytulały... no i ta położna powiedziała, że spyta się, czy może mi małą pokazać...

2.dziewczyny!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!! znów ryczę! takie maleństwo urocze, 3200 g i 51 cm - taka akurat! i sobie spała zawinięta w kocyk... włoski jeszcze tłuste, rączki sine... ale mnie się takie kruszynki podobają najbardziej! ten pokój rodzinny to świetna sprawa - małż wie co robi - takiego maleństwa nie chce się odstąpić na krok! godzinami można wlepiać ślepia w tą małą twarzyczkę... patrzeć, jak maleństwo sobie smacznie śpi achhh....................

3.a co do imion... sama nie wiem, co mój chłop bierze pod uwagę, ale ja myślałam jeszcze o Leonie (tylko że to tu strasznie popularne) i Florianie. Florek... fajne. ale małż raczej nie skakał z radości, jak mu kiedyś o tym imieniu wspominałam

1.fajnie masz z tą kliniką
2.niedługo już też będziemy miały takie kruszynki przy sobie
3. mam kuzyna w niemczech o imieniu Florian mam też Thomasa, Bena, Alexa i jeszcze kilku

Napisane przez metropolitan

cześć dziewczyny. Sorki za dłuugą nieobecność na forum, ae staram się teraz uczyć do tego egzaminu, na który jadę 8 kwietnia, więc brak czasu. Zresztą jakos tak chyba nie mam o czym pisać, wszystko jest ok, trochę już mnie przepowiadacze dopadły, ale nie za często...no ale to juz w końcu 35 tydzień. Boję się trochę jak będzie z tym moim egzaminem w Warszawie, bo to będzie 37 tydzień (Blankę urodziłam w 38 tc), mam nadzieję, że nie urodzę do tego czasu.
Jutro mam wizytę, ciekawa jestem, jak to wygląda, oby lekarz nie stwierdził żadnych przesłanek do wcześniejszego porodu.

Nie jestem w stanie doczytać was, ale mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Całuję was i wasze dzieciaczki!!!

tak sobie myślałam o Tobie, że długo Cię nie ma.. ale kojarzyłam, że pewnie zakuwasz do egzaminu. Na pewno super sobie poradzisz

[Magiusa]

Napisane przez cloche

ależ mam dzień dzieć waży coś koło 1300-1400g i ma bardzo ładnie rozwiniętą główkę, ale brzuszek, znaczy się obwód klatki piersiowej, ma o tydzień młodszy....... ja oczywiście się stresuję, czy to może coś znaczyć...
w ogóle jak już weszłam do gabinetu i lekarz się spytał, jak się czuję itp., to się w pół sekundy rozryczałam dalej ryczę sobie jakoś... kurde, sama nie wiem co mi jest, hormony czy opadający stres po tylu miesiącach pracy z dolegliwościami ciążowymi? muszę się wypłakać, bo na 15tą jadę na porodówkę poznać kolejne położne i załatwić papierki...

Ej a to nie jest tak, że zawsze wymiary brzuszka i główki pokazują inne tygodnie? Bo póki co jak u mnie mierzy to zawsze mam rozstrzał między różnymi parametrami i wyciąga średnią.
Nie mniej za zdrowego malca i na lepszy humorek mamusi

[lonely_lady]

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny - mamy nasze chusty! Są przepiękne Mamy czym się wiązać

Lecę na pocztą, bo mi ją zamkną... A tak mi się nie chce

Napisane przez JennyAniolek

Cześć

(...)

2.Resztę wyprawki mamy już prawie wybraną, wystarczy kliknąć kilka razy na all ale zastanawiam się czy zamawiać jeszcze w tym tygodniu czy dopiero po Świętach. Największy problem mam z koszulami do porodu zastanawiam się jaką maść kupić na brodawki, jaki termometr , kocyki, czy kupować już laktator (chcę Medela Mini Electric) i musimy się zdecydować na łóżeczko. Te trwałe i dobre wg mojego męża to koszt np. w smyku ok 700 zł , ale na pewno będziemy szukać czegoś tańszego... No i zastanawiam się czy kupić z 2-3 paczki pampków nr 2 (przy okazji większych zakupów i za jedną przesyłką) czy w razie potrzeby mąż poleci do biedronki albo tesco Póki co mam 2 paczki pampków nr 1, jakieś 86 szt.

3.A no i przez to latanie i zmienną pogodę od niedzieli trochę źle się czuję Witaminki i syrop poszły już w ruch...

No to się rozpisałam

Ooo fajnie, że do nas wpadłaś
już 15.04 odbieracie klucze ? ale super
w takim razie życzę Wam żeby remont i urządzanie poszło po waszej myśli i żebyście szybko uwinęli Wasze wymarzone gniazdko
2. nad maścią jeszcze się nie zastanawiałam. położna polecała bepanthen i wstępnie jestem na niego zdecydowana, jak będę potrzebowała czegoś lepszego to dokupię po porodzie...
co do termometru moim faworytem jak na razie jest ten medyczny, co mają w szpitalach- bezdotykowy tech-med
ewentualnie microfile..
z laktatorem na razie się wstrzymuję, kupię taki najzwyklejszy za nicałe 20 zł a po porodzie ocenie sytuację i kupię lepszy jak będzie taka potrzeba
3. nie przeforsuj się tylko i dbaj o zdrówko

Napisane przez becik_4

Klikam na allegro tą wyprawkę ale mi schodzi bo biorę u dwóch jak nie u trzech allegrowiczów i jeszcze negocuje koszty wysyłki wiec musze czekac na opdowiedz

jakich sprzedawców wybrałaś ? i co wynegocjowałaś

Napisane przez MoTyleKsw

Swoją drogą tak mnie dziś brzuch rano złapał, że ze schodów nie mogłam zejść, myślałam, że to skurcze i będę rodzić...Co się okazało? Prawie rozwaliłam WC tak mnie wzięło... :x

miałam tak ze dwa-trzy razy.. też nie wiedziałam o co chodzi

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez happy blue

hej, my dziś wizytowałyśmy szyjka się wydłużyła całe 2 mm od ostatniej wizyty, ale i tak skaczę pod niebiosa, że w tę stronę ulga na święta mogę jechać, na pytanie czy śniadanie wielkanocne mam zjeść w łóżku lekarz się śmiał wypytuje o ślub, więc przeciwwskazań chyba nie ma. tak mi ulżyło, że nic się nie pogarsza
mała jest wagowo dokładnie w środeczku norm, wód ilość prawidłowo, łożysko ok (zapomniałam zapytać o stopień). leżeć mam jeszcze 2 tygodnie, potem zmniejszymy dawkę leków i odstawimy luteinę.
a w 36 mogę rodzić, czyli pod koniec kwietnia! mamma mia!

skończyłam literki...niedbałe i wymęczone, czyli całkiem moje. kolorki mi się strasznie podobają

super informacje za wizytę
literki śliczne tylko czemu małe h a niie duże H ?

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

uffff... nadrobiłam ale jak zwykle część postów mi wcięło


uciekam do łóżka bo Tż mnie zamorduje za chwilkę

[Magiusa]

Napisane przez paulinka_22

dawno do Was nie zaglądałam, udzieliłam się parę razy na początku, później brakowało czasu,a tu już prawie finisz.... ja od lutego leżę plackiem w domu na isoptinie,fenoterolu i nospie fortę,bo małej zachciało się już w lutym wyłazić!!!! termin mam na 14.05 i mam nadzieję,że tak dotrwamy razem......Dziewczyny jak Wy się czujecie?? Ja ogólnie fatalnie,nie wiem czy to od tego leżenia,zrobiłam dziś zakupy i ledwo doniosłam je do domu, co dwa kroki musiałam stawać a jak dotarłam do domu to sapałam jak babcinka mimo,że brzuszek maleńki i zaledwie 6kg na plusie (za to hemoglobina leci jak szalona-9,8 miałamostatnio:/),odżywiam się zdrowo,biorę witaminki,narazie nie puchnę, to czuję się OKRUTNIE

To po pierwsze leż jak najwięcej skoro lekarze tak przykazali Faktycznie warto, bo jednak znają się na rzeczy. Odnośnie samopoczucia to podejrzewam, że niestety przez to leżenie jest właśnie takie. Ja niestety na początku leżałam 2 miesiące i dokładnie się czułam tak samo. Jak zaczęłam się ruszać to mi się po chwili robiło słabo, musiałam stawać etc. Niestety nasz organizm tak reaguje na brak ruchu, ale jak mus to mus.
Odnośnie hemoglobiny to polecam rady dziewczyn, wczoraj się żaliłam dokładnie na to samo, bo mi spadła do 10, ale cóż ratować się będę żelazem w tabletkach i czym tylko się da w naturze I będzie dobrze

Napisane przez justyna_g4

A mi wszyscy obcy i znajomi mówią, że wyglądam na syna, a według usg córka wiec różnie to jest

Heh, nic mi nie mówcie. Ja to dziś miałam taką sytuację, ze do teraz nie wiem co myśleć. Jak wszyscy wiemy oficjalnie jest przesąd, że kobiety z synkami pięknieją, a dziewczynki odbierają urodę. Więc jak kilka razy lądowałam w pracy w międzyczasie to wszyscy zawsze mówili, że ładnie wyglądam więc na pewno chłopiec. Dziś wylądowałam i po raz kolejny szkoliłam dziewczynę na zastępstwo i w którymś momencie moja szefowa pojawia się koło nas i tak na mnie patrzy i nagle mówi " Nie no, Pani Agnieszko, Pani dziewczynkę chyba jednak będzie miała, tak mi to wygląda" Mi szczęka opadła, bo co prawda zaokrągliłam się ewidentnie na twarzy, no ale jakoś tak dziwnie i aż się nie powstrzymałam i mówię " Tak zbrzydłam", a ona na to " Nie, nie, ale zmieniła się Pani na twarzy" . Do teraz nie wiem co myśleć, choć oczywiście bardziej mnie to śmieszy niż jakoś porusza

[cloche]

happy literki boskie! może jak się zdecyduję na imię, to też jakieś uszyję

Napisane przez justyna_g4

Moja matka to jest za☠☠☠ista...normalnie tak się wkurzyłam, że szok.
Mówię jej co teraz będzie z tą różyczką. Mój brat jest w krk do czwartku bo ma zajecia i w piątek ma isć do lekarza już jak przyjedzie i na dobrą sprawę mógłby tam zostac i byłoby ok, ale mamusia sobie nie wyobraża, że sam by tam został. I co stwierdziła: "przecież nie zamkniesz go w pokoju". No super po prostu. Ewentualnie, żebym ja na górze była on na dole. I mówi mi, że może do teściowej bym się przeniosła. Nosz kurde gdzie. Pokój mojego meżą zamieniony w graciarnie, jedyne co zostało zniego to pojedyńcze łóżko, teraz to tam zamrażarka jestm, druga lodówka i na piętrze nie ma nawet ubikacji ( trzeba iść zimnym korytarzem wiec w kurtce bym musiałą chodzić).

ale ona co tak... nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa, czy ma cię jakoś w ... pupie??? nie rozumiem.........

Napisane przez lonely_lady

mam kuzyna w niemczech o imieniu Florian mam też Thomasa, Bena, Alexa i jeszcze kilku

nooo, to jeszcze kilku, dawaj! potrzebuję pomysły! tylko najlepiej, żeby pasowały do tego cholernie głupiego nazwiska niby polskie, ale jak je pierwszy raz słyszałam, to nie byłam pewna, czy małż mi coś nie ściemnia okropne i trudne do wymówienia. niech chociaż imię będzie proste niestety Adam i Jan odpadają, bo w najbliższej rodzinie i to z tym samym nazwiskiem już są

Napisane przez Magiusa

Ej a to nie jest tak, że zawsze wymiary brzuszka i główki pokazują inne tygodnie? Bo póki co jak u mnie mierzy to zawsze mam rozstrzał między różnymi parametrami i wyciąga średnią.
Nie mniej za zdrowego malca i na lepszy humorek mamusi

chyba tak to już jest już mam znacznie lepszy humor - zrobiłam zakupy online

[Aaś]

Napisane przez happy blue

za wyniki
a mnie zastanawia w KTG taka rzecz, że jak już się umówię i wbiję się w taką godzinę, kiedy mała śpi to co? będą ją budzić do badania? badanie ma zapisywać m. in ruchy, ale moja perła nie w każdej godzinie, nie w każdym kwadransie jest ruchliwa..

Napisane przez diabli

nieeeee! w ktg najwazniejszy sa skurcze, cisnienie i tetno. ruchy zapisuja sie jesli sa ale samo podpiecie pod ktg na pewno mala obudzi hehe. mnie te pasy gniota na brzuchu mala chyba tez wkurzaly.

Oj żebyście wiedziały że budzą
Po pierwsze to nie każde ktg bada też skurcze. Ja skoro ich nie mam to mi nie podlaczaja dodatkowej skurczowej peloty bo i po co?
Badają tylko tetno i ruchy.
Po drugie ktg wylapuje też ruchy których my nie czujemy. Czasami sobie myślę "dziewczyny śpią chyba bo się nie ruszają i zapis taki płaski...znów trzeba będzie przelezec godzinę jak nie więcej..." a tu suprise, zapis piękny i mnie odlaczaja.
Ale jeśli ewidentnie któraś śpi i jest płaski zapis to idzie akcja budzenie malucha 3 głębokie wdechy, przekrecamy się na drugi bok, ewentualnie trzesiemy brzuchem. Czasami trzeba zjeść czekolade

Napisane przez cloche

czyli wychodzi, że skurczy nie mam
tętno było 120-150... młody nie ma się z kim bawić, więc do 220 nie dobije... ale nieźle, twoje gwiazdy już trenują zabawę na całego no i ważą bardzo ładnie ja to sobie nie wyobrażam tym sprzętem ganiać za dwoma dzieciakami w jednym brzuchu... mi się przy jednym miesza, gdzie co jest i kiedy...

Spooooko Ala leży spokojnie więc jest przywiązana pasem a Majka tylko ucieka
Ale i tak bywa to irytujace bo odbywa się 4 razy dziennie....

[Magiusa]

Napisane przez xal

Leniwiec to drugie imię mojego dziecka

Haha mojego też

Napisane przez diabli

zelazo lepiej wchlania sie w obecnosci witaminy c wiec zielona pietrucha do wszystkiego! ja nie lykalam dodatkowo wit. c bo mam ja w tych mamuskowych pigulach.
.

Apropo tego żelaza i witaminy C. Przypomniało mi się wczoraj jaki koktajl robiła moja koleżanka w ciąży i piła codziennie i hemoglobinę miała po nim super. Raz jak ją odwiedziliśmy to nam zaserwowała. Szczerze smaczne to to nie jest za bardzo, ale od jutra mam zamiar jednak go robić. Na zdrowie
Do blendera wrzucała:
- pietruszkę ( dość sporo, ale nie wiem ile w gramach)
- pół cytryny wyciskała
- 3/4 szklanki wody
- 1 łyżeczkę cukru

Wierzę, że to jej na pewno ładnie wyniki podnosiło, a do smaku idzie się przyzwyczaić

Napisane przez justyna_g4

Moja matka to jest za☠☠☠ista...normalnie tak się wkurzyłam, że szok.
Mówię jej co teraz będzie z tą różyczką. Mój brat jest w krk do czwartku bo ma zajecia i w piątek ma isć do lekarza już jak przyjedzie i na dobrą sprawę mógłby tam zostac i byłoby ok, ale mamusia sobie nie wyobraża, że sam by tam został. I co stwierdziła: "przecież nie zamkniesz go w pokoju". No super po prostu. Ewentualnie, żebym ja na górze była on na dole. I mówi mi, że może do teściowej bym się przeniosła. Nosz kurde gdzie. Pokój mojego meżą zamieniony w graciarnie, jedyne co zostało zniego to pojedyńcze łóżko, teraz to tam zamrażarka jestm, druga lodówka i na piętrze nie ma nawet ubikacji ( trzeba iść zimnym korytarzem wiec w kurtce bym musiałą chodzić).

dla mamy, ech....moja też ma czasami dziwne " jazdy"

Napisane przez cloche

chyba tak to już jest już mam znacznie lepszy humor - zrobiłam zakupy online

A co kupiłaś?

[justyna_g4]

Napisane przez cloche

ale ona co tak... nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa, czy ma cię jakoś w ... pupie??? nie rozumiem.........

Po prostu sobie nie wyobraża, żeby był sam w święta. On przyjeżdża co weekend i ona pakuje mu jedzenia na tydzień. Praktycznie nie umie sobie koło siebie nic zrobić. Zawsze był ważniejszy bo był alergikiem i zdarzało się że w dzieciństwie sie dusił. Po prostu oczko w głowie...

[diabli]

http://allegro.pl/62-hm-sukienka-tun...123529488.html
http://allegro.pl/sukienka-w-kotki-i...127177866.html

http://allegro.pl/next-uroczy-sweter...118006336.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=3128396721

dobranocka!

[Aaś]

Napisane przez diabli

http://allegro.pl/62-hm-sukienka-tun...123529488.html
http://allegro.pl/sukienka-w-kotki-i...127177866.html

http://allegro.pl/next-uroczy-sweter...118006336.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=3128396721

dobranocka!

Ooo widzę że z powrotem jesteś w swoim żywiole
Jakby ci się coś rzuciło w oczy dla moich dziolch to ja mam aplikację all na tel i mogę kupować w każdej chwili

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Marchewka! Proszę Cię poratuj mnie. Jesteś w stanie odszukać ten opis z Bezpiecznego Malucha, który robiłaś? Interesuje mnie głównie streszczenie z pierwszej pomocy. Masz to gdzieś zapisane, czy tylko na forum? Nie wiem nawet w której części to było, więc jeśli masz na to jakiś namiar to pliss

uff znalazlam po datach Proszę: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=460

Napisane przez happy blue

skończyłam literki...niedbałe i wymęczone, czyli całkiem moje. kolorki mi się strasznie podobają

no piękne te literki, takie z pazurkiem

---------- Dopisano o 04:07 ---------- Poprzedni post napisano o 04:00 ----------

Napisane przez justyna_g4

Moja matka to jest za☠☠☠ista...normalnie tak się wkurzyłam, że szok.
Mówię jej co teraz będzie z tą różyczką. Mój brat jest w krk do czwartku bo ma zajecia i w piątek ma isć do lekarza już jak przyjedzie i na dobrą sprawę mógłby tam zostac i byłoby ok, ale mamusia sobie nie wyobraża, że sam by tam został. I co stwierdziła: "przecież nie zamkniesz go w pokoju". No super po prostu. Ewentualnie, żebym ja na górze była on na dole. I mówi mi, że może do teściowej bym się przeniosła. Nosz kurde gdzie. Pokój mojego meżą zamieniony w graciarnie, jedyne co zostało zniego to pojedyńcze łóżko, teraz to tam zamrażarka jestm, druga lodówka i na piętrze nie ma nawet ubikacji ( trzeba iść zimnym korytarzem wiec w kurtce bym musiałą chodzić).

kurcze to faktycznie masakra.. różyczka w ciąży to nie lekkie przeziębienie ze sie czosnkiem wyleczysz.. kurcze niefajnie...

[axella]

znow nie moge spac toż to sie robi nudne


toż?
toć?




jasno już.. ja piję meliskę by zasnac jakos jeszcze..cienk to widzę..

nie lubię generalnie takij muzyki ale nowa augilera z pit bulem mi się widzi i Z najwyzrazniej też.. i jak tu zasnąć jak Ci w brzuchu dziecię tańce urządza

[Ashyshqa]

Napisane przez Kamciatka

Czytałam o tym cholerstwie, ale jak na razie i na szczęście stopy i dłonie mnie nie swędzą

Mnie dziś w nocy oświeciło, że swędzą mnie stopy, a raczej pięty Tzn, bardzo mi się wysuszają i jak nie posmaruję czymś to są takie właśnie wrażliwe na maksa i swędzą... Ale dlonie mnie nie swędzą, nie puchnę, ciśnienie mam raczej z tych niskich... Mam nadzieję, że te stopy to tylko wysuszona skóra, nic więcej

Napisane przez xal

Moja ostatnio kopie do wewnątrz, bo czuję że coś kopie czy rusza się ale jakoś tak dziwnie, jakby gazy Ruchów nie liczę, jak się za długo nie rusza to się przewracam z boku na bok, na plecy, pobujam brzuszek i daje znać.
A w ogóle to mały nerwus z niej. Dzisiaj na SR mieliśmy lalkę i pokazywała nam położna jak ją przystawiać. No i byłam ostatnia i ta lalka mi została na kolanach oparta o brzuch. Zapomniałam o niej, ale młodej się to nie spodobało i skopała i mnie i lalkę

Pomyślała pewnie - "co matka będzie jakieś obce dziecko do mojego cyca przysawiać! Skopać je!"

Napisane przez axella

ja ostatnio też mam tak,pare dni nic a potem godzina w wc
i w ciąży zaczelam sie wstydzic przy tż..
wiec sobie wyobraz ten stres

To chodzicie razem do toalety??
Czy się wstydzisz jak on jest w domu??
Obie opcje dziwne

Napisane przez maarchewka

uff znalazlam po datach Proszę: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=460

Dzięki Ci dobra kobieto

Napisane przez axella

znow nie moge spac toż to sie robi nudne
toż?
toć?

Ja się już od 4 bujam... Mała się całą noc wierciła (ale po raz pierwszy spać przez to nie moglam ) A TŻ o 5 wstawał do pracy, więc wstałam i ja...

Toż to - przynajmniej ja tak mówię (choć wyrocznią w dziedzinie poprawnej polszczyzny nie jestem ) O "toć to" nie słyszałam

[axella]

Napisane przez Ashyshqa

Mnie dziś w nocy oświeciło, że swędzą mnie stopy, a raczej pięty Tzn, bardzo mi się wysuszają i jak nie posmaruję czymś to są takie właśnie wrażliwe na maksa i swędzą... Ale dlonie mnie nie swędzą, nie puchnę, ciśnienie mam raczej z tych niskich... Mam nadzieję, że te stopy to tylko wysuszona skóra, nic więcej



Pomyślała pewnie - "co matka będzie jakieś obce dziecko do mojego cyca przysawiać! Skopać je!"



To chodzicie razem do toalety??
Czy się wstydzisz jak on jest w domu??
Obie opcje dziwne



Dzięki Ci dobra kobieto


Ja się już od 4 bujam... Mała się całą noc wierciła (ale po raz pierwszy spać przez to nie moglam ) A TŻ o 5 wstawał do pracy, więc wstałam i ja...

Toż to - przynajmniej ja tak mówię (choć wyrocznią w dziedzinie poprawnej polszczyzny nie jestem ) O "toć to" nie słyszałam

jakos właśnie dziwnie jest

no ja dłuzszy czas jestem budzona przez wiercenie się małej i potem właśnie spać się nie da..ehhh...


40dni do końca

[MoTyleKsw]

hapy blue gratuluję wizyty Już niewiele zostało

axella o matko tosz to tylko jeden miesiąc te 40 dni


Eeee dzień dobry, widział ktoś wiosnę?!

[Aaś]

A co wy spać po nocach nie możecie??

Wiosny chyba u mnie brak ale jak zwykle - mur niewiele mówi o pogodzie na zewnątrz a tylko jego widzę przez okno

[humpback]

Napisane przez diabli

nie ucz sie tyle, bo i tak zdasz wpadaj na forum w wolnej chwili, bo te 5 tyg. szybko minie, a pozniej juz nie bedzie nas w poczekalni

ej za 5 tyg się jeszcze stąd nigdzie nie wybieram. i mam nadzieję że nie zostanę sama

Napisane przez happy blue

hej, my dziś wizytowałyśmy szyjka się wydłużyła całe 2 mm od ostatniej wizyty, ale i tak skaczę pod niebiosa, że w tę stronę ulga na święta mogę jechać, na pytanie czy śniadanie wielkanocne mam zjeść w łóżku lekarz się śmiał wypytuje o ślub, więc przeciwwskazań chyba nie ma. tak mi ulżyło, że nic się nie pogarsza
mała jest wagowo dokładnie w środeczku norm, wód ilość prawidłowo, łożysko ok (zapomniałam zapytać o stopień). leżeć mam jeszcze 2 tygodnie, potem zmniejszymy dawkę leków i odstawimy luteinę.
a w 36 mogę rodzić, czyli pod koniec kwietnia! mamma mia!

skończyłam literki...niedbałe i wymęczone, czyli całkiem moje. kolorki mi się strasznie podobają

za wizytę a literki super

witam się, dziś z szefuńciem jedziemy gdzieś więc pewnie będę po południu/wieczorem miłego dni wszystkim

[banka26]

Napisane przez axella

znow nie moge spac toż to sie robi nudne


toż?
toć?




jasno już.. ja piję meliskę by zasnac jakos jeszcze..cienk to widzę..

nie lubię generalnie takij muzyki ale nowa augilera z pit bulem mi się widzi i Z najwyzrazniej też.. i jak tu zasnąć jak Ci w brzuchu dziecię tańce urządza

ja tez dzisij kolo 5 myslalam ze nie zasne juz ale jakos mi si eudalo

Dzien doberek z rana dzisij moj synciu ostatni dzien w szkole i przerwa swiateczna :P wiec spimy dluzej i chodzimy w pidzamach

hmmm tak pisalyscie o tej liscie, ktora pierwsza i ani Wy ani ja siebie pod uwage nie bralam , i mam nadzieje ze tak zostanie... chodz mam przeczucie ze u nas na watku tez beda niespodziankiii

[happy blue]

Napisane przez axella

gratuluje wydłuzenia szyjki!
za miesiac juz mozesz byc z maleństwem

literki super!kolorystyczni mega

dziękuję niech ten miesiąc szybko zleci

Napisane przez Ashyshqa

wow, jakie superanckie literki, z charakterem
I również dla Helenki, że jest taka grzeczna i daje się szyjce wydłużyć Super, że perspektywa świąteczna i ślubna bardziej pozytywna

dzięki, Ash, z charakterkiem mówisz, tu dziewczyny piszą, że zadziorne i z pazurem, no jak to jednak artysta wpływa na dzieło
moją szyjkę to uwielbiam za to, że się nie skraca. co do ślubu, to fajnie by było, żeby ktoś jeszcze (w USC) był pozytywnie nastawiony oprócz nas, Was i ginekologa w piątek się wyjaśni, bo przeboje są dziewczyno w dalszym ciągu i tak naprawdę jest szansa, że kolejny tydzień nam zejdzie...

Napisane przez justyna_g4

A ile leżałas??
I tak plackiem?? Bo ja niby leżę...wstaje tylko do wc, pod prysznic i do jedzenia. Wiec siedzę może ok godziny dziennie.


Dzięki

Kochana, od 12 lutego tak sobie odpoczywam wstaję tak jak Ty, do łazienki i siadam do posiłków, gotuję proste rzeczy w pół godziny, z domu nie wychodzę, poza wizytą i raz do urzędu. Wierzę, że leżenie jak w szpitalu, czyli naprawdę 95% czasu daje efekt życzę Ci tego samego i cierpliwości

Napisane przez potterka

za wizytę i literki

dzięki

[happy blue]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziękuję literki mają jakieś 12cm a kupowałam tutaj: http://allegro.pl/super-filc-niemiec...079951191.html


literki super i pięknie zszyte, tak równo, nie to co moje


Ja dziś zaszalałam i wyprałam pieluchy

ta, pięknie zszyte, jakbyś zobaczyła na odwrocie...nie wiem jak Wy, ale ja kompletnie nie zwracałam uwagi na tył i wyszło szkaradnie przód jest zszyty jak przez sześciolatka, Kochana dzięki

za pranie

Napisane przez Mysia mysz

10 między 10 a 15 to spokojnie, bałam się, że coś nie tak, że młody np. po jedzeniu nie robi 10 ruchów tylko ze 3 czy 4 i cisza

myślę, że nie masz powodów do niepokoju

Napisane przez justyna_g4

Moja matka to jest za☠☠☠ista...normalnie tak się wkurzyłam, że szok.
Mówię jej co teraz będzie z tą różyczką. Mój brat jest w krk do czwartku bo ma zajecia i w piątek ma isć do lekarza już jak przyjedzie i na dobrą sprawę mógłby tam zostac i byłoby ok, ale mamusia sobie nie wyobraża, że sam by tam został. I co stwierdziła: "przecież nie zamkniesz go w pokoju". No super po prostu. Ewentualnie, żebym ja na górze była on na dole. I mówi mi, że może do teściowej bym się przeniosła. Nosz kurde gdzie. Pokój mojego meżą zamieniony w graciarnie, jedyne co zostało zniego to pojedyńcze łóżko, teraz to tam zamrażarka jestm, druga lodówka i na piętrze nie ma nawet ubikacji ( trzeba iść zimnym korytarzem wiec w kurtce bym musiałą chodzić).

sama nie wiem co powiedzieć, a wiesz już, że na 100% musicie być odseparowani?

Napisane przez lonely_lady

super informacje za wizytę
literki śliczne tylko czemu małe h a niie duże H ?

jakoś lubię małe litery
a i dużego H w tym samym stylu nie chciało mi się szukać, a szablon miałam z samymi małymi

Napisane przez Aaś

Oj żebyście wiedziały że budzą
Po pierwsze to nie każde ktg bada też skurcze. Ja skoro ich nie mam to mi nie podlaczaja dodatkowej skurczowej peloty bo i po co?
Badają tylko tetno i ruchy.
Po drugie ktg wylapuje też ruchy których my nie czujemy. Czasami sobie myślę "dziewczyny śpią chyba bo się nie ruszają i zapis taki płaski...znów trzeba będzie przelezec godzinę jak nie więcej..." a tu suprise, zapis piękny i mnie odlaczaja.
Ale jeśli ewidentnie któraś śpi i jest płaski zapis to idzie akcja budzenie malucha 3 głębokie wdechy, przekrecamy się na drugi bok, ewentualnie trzesiemy brzuchem. Czasami trzeba zjeść czekolade



Spooooko Ala leży spokojnie więc jest przywiązana pasem a Majka tylko ucieka
Ale i tak bywa to irytujace bo odbywa się 4 razy dziennie....

no właśnie często słyszę jak mówią do innych pacjentek "nie podoba mi się ten zapis dzisiaj" i tak wnioskowałam, że to o ruchy chodzi i też byłam świadkiem prób poruszenia dziecinki. dzięki za wyjaśnienie

Napisane przez humpback

ej za 5 tyg się jeszcze stąd nigdzie nie wybieram. i mam nadzieję że nie zostanę sama

za wizytę a literki super

witam się, dziś z szefuńciem jedziemy gdzieś więc pewnie będę po południu/wieczorem miłego dni wszystkim

dzięki a Wy się hodujcie, jeszcze macie czas, na pewno nie zostaniesz sama, ja mam przeczucie, że nie wbiję się w termin, ale doktor powiedział, że pogada na następnej wizycie z Helenką, żeby się nie rozsiadywała tam za długo miłego dnia!

[Aaś]

Napisane przez banka26

ja tez dzisij kolo 5 myslalam ze nie zasne juz ale jakos mi si eudalo

Dzien doberek z rana dzisij moj synciu ostatni dzien w szkole i przerwa swiateczna :P wiec spimy dluzej i chodzimy w pidzamach

hmmm tak pisalyscie o tej liscie, ktora pierwsza i ani Wy ani ja siebie pod uwage nie bralam , i mam nadzieje ze tak zostanie... chodz mam przeczucie ze u nas na watku tez beda niespodziankiii

Mnie też nikt nie brał pod uwagę o dziwo
A wcale się nie zdziwie jak będę w top 3

[xal]

Napisane przez justyna_g4

Moja matka to jest za☠☠☠ista...normalnie tak się wkurzyłam, że szok.
Mówię jej co teraz będzie z tą różyczką. Mój brat jest w krk do czwartku bo ma zajecia i w piątek ma isć do lekarza już jak przyjedzie i na dobrą sprawę mógłby tam zostac i byłoby ok, ale mamusia sobie nie wyobraża, że sam by tam został. I co stwierdziła: "przecież nie zamkniesz go w pokoju". No super po prostu. Ewentualnie, żebym ja na górze była on na dole. I mówi mi, że może do teściowej bym się przeniosła. Nosz kurde gdzie. Pokój mojego meżą zamieniony w graciarnie, jedyne co zostało zniego to pojedyńcze łóżko, teraz to tam zamrażarka jestm, druga lodówka i na piętrze nie ma nawet ubikacji ( trzeba iść zimnym korytarzem wiec w kurtce bym musiałą chodzić).

Różyczką zaraża się tydzień przed wysypem i tydzień po, ostatnio w TV mówili. No i bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży. Może zadzwoń do gina i zapytaj co masz zrobić z tym problemem, jak brak zachorował.
A matka, no cóż, nie skomentuję.

[diabli]

Napisane przez Aaś

Ooo widzę że z powrotem jesteś w swoim żywiole
Jakby ci się coś rzuciło w oczy dla moich dziolch to ja mam aplikację all na tel i mogę kupować w każdej chwili

rozkrecam sie powoli, co prawda mam szlaban na zakup ciuszkow, bo mala ma wiecej niz cala moja rodzina razem wzieta ale poogladam dla Was i moze ktoras na cos sie skusi. przyjmuje zamowienia :P
Aaś, myslalam ze Twoje laseczki tez juz wiekszosc maja. co sobie zyczycie?

dzien dobry

[whatIthink]

Dzień dobry

ja dziś wyjeżdżam wieczorem do rodziców na święta, potem do teściów.

Wczoraj byłam na sr, ale nie dowiedziałam się nic nowego - było o wyprawce i o tym, co spakować do szpitala. Nuudy takie oczywiste rzeczy.

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

axella o matko tosz to tylko jeden miesiąc te 40 dni

hehe, motylek dorzucila axelli trzecia opcje godna uwagi
toż to chociaz wszystkie 3 baaardzo mi sie podobaja!

[Aaś]

Napisane przez diabli

rozkrecam sie powoli, co prawda mam szlaban na zakup ciuszkow, bo mala ma wiecej niz cala moja rodzina razem wzieta ale poogladam dla Was i moze ktoras na cos sie skusi. przyjmuje zamowienia :P
Aaś, myslalam ze Twoje laseczki tez juz wiekszosc maja. co sobie zyczycie?

dzien dobry

Ja w końcu tamtych polspiochow nie kupilam co kiedyś mi wyslalas...
Jakieś bluzy i sweterki by się przydały... I sukienusie

Ja nie wiem jak ty to robisz. Szukałam wczoraj na all ale nic ciekawego nie znalazłam