Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-27, 21:24   #3811
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Lady zabiegi kiedyś przepisał mi lekarz pierwszego kontaktu a teraz byłam u ortopedy

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Marsi, jak zobaczyłam te wymagania, że nieskrętne koła i coś tam z łóżeczkiem też, to tak samo pomyślałam, że coś dziwnego w tym jest, bo jak ktoś jest potrzebujący, to raczej nie wybrzydza chyba? Bo, jak to się mawia, darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, tak?
A co do tego faceta, to ja bym chyba wyszła z siebie i stanęła obok na Twoim miejscu. Co za bezczel, Lady ma rację - może go jeszcze miałaś na obiad zabrać do knajpy?
:
dokładnie, do tego byłam z malutkim, dziad widział,że z dzieckiem tym bardziej bezczelny
rzadko kiedy noszę przy sobie pieniądze a nawet jak mam cash to nie mam zwyczaju dawać kasy na ulicy, jedzenie rozumiem
ale takie podejście? jakoś tak mi się przykro zrobiło bo bluzgał tak, jak ja bym była winna jego sytuacji
a ja naprawdę mam dobre serce, jestem wrażliwą osobą i wspieram biedne osoby

Edytowane przez marsi11
Czas edycji: 2013-03-27 o 21:28
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 21:57   #3812
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
A mojemu ani sie widzi przekrecac w jakim wieku dziecko juz piwnno sie za to brac? Hmhm hm

Ja znalazlam calkiem calkiem w deichmannie, musze pojsc i kupic, bo plaskie
A siostra lubi tam kupowac bo zawsze jej przyjmuja reklamacje i robia zwrot pieniedzy albo talon daja tak ciagnela przez prawie 4 lata
Świadomie powinno się przekręcać w 5 miesiącu, a gdzieś nawet czytałam zę w 6 miesiącu.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
podobni sudocrem jest zbyt agresywny ...
jak mojemu zrobialm odparzenia zaraz po wyjsciu ze szpitala bo nie wiedzialam jezcze o co kaman to mu w jedna dobe zreanimowalam maka ziemniaczana... zdziala cuda, bo fatalnie juz to wygladalo a bepantnet gowni dawal.,,

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------



no i dlaczego tak sie dzieje? jakby nagle jakis regres nastapil.... a ile ma Twoje dziecko?
Mi znajoma mówiła, że sudocrem ma taki właściwości gojące ze mogą się posklejać i zarosnąć małe wargi sromowe u dziewczynki. Od tego czasu używam Bephantenu
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 21:57   #3813
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
Wink Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Świadomie powinno się przekręcać w 5 miesiącu, a gdzieś nawet czytałam zę w 6 miesiącu.

mi sie obilo o uszy ze w 8. moj sie przekreca czesto ale to rqcsej wyglada jakby mu glowa ciazyla...
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 21:57   #3814
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ma któraś kontakt z Maluchną? Bo dawno jej nie widziałam
Ja też o niej dziś pomyslałam, dziewczyny widzę ze u nas telepatia działa wzorowo
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 22:00   #3815
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Nina, z tym zrastaniem się to gruba przesada, ale na pewno Sudocrem to zbyt agresywny krem, by stosować go na co dzień. Na powstałe już odparzenia czy wypryski - owszem, ale na co dzień nie, bo będzie przesuszał skórę i zapychał ją. To już lepiej, przy zmianie pieluszki, podsypać puderkiem albo posmarować delikatnym kremem nawilżającym (co ważne - bez parafiny). Bepanthen też jest okej. Ja stosuję na zmianę: puder, krem nawilżający, Bepanthen i moja mała nie miała jeszcze NIGDY odparzenia żadnego. Ale wiadomo, że każdemu dziecku coś innego pasuje.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-03-27 o 22:02
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 22:07   #3816
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Hmmm to spróbuję coś porobić, rozmycie tła jakieś czy np na czarno-białe pozmieniam.,. Twoje sa takie mega, że aż zazdrość bierze

charlizz: o cholera, współczuję

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Bokeh: a co do cieniowania - wszystkiego można się nauczyć.
Masz pędzle?
Poza tym nie wierzę, żeby ci tak źle szło, skoro masz taki..."zmysł artystyczny:P"

Pooglądałam zdjęcia w klubie : piękne jesteście dziewczyny!
Jakie maxie buty na wiosnę?
Ja w sobotę zakupiłam takie:

http://wojas.pl/produkt/4931

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Mala kciuki za wizytee!!!
Charlizz co za wredne babsko, wspolczuje
Lenova kuruj sie

Plecy mi pekly normalnie :'( jesiooooooo nie daje rady malego nawet podniesc z lozeczkaaaa :'( fuck, a mialam nadzieje ze mi przeszlo juz :'(

Odkrylam mega zaj.ebista kawe nescafe sensazione creme jeszcze mam spieniacz do mleka dziewczynyyyyyyyyyyyyy mniam!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nescafe sensazione creme to moja ulubiona kawka.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
wrzuciłam do klubu zdjęcia małego, nakręciłam też filmiki muszę wrzucić na yt

dziewczyny, przeglądam wizaż ,wątek przyjmę oddam i klientka pisze,że jest w ciężkiej sytuacji finansowej i prosi o reczy dla przyszłego dziecka cytuje

-wózek (najchetniej z nieskrętnymi kółkami)
-łóżeczko (najchętniej zwykłe-nie kołyska i z opcją wyjęcia szczebli)
-przewijak (może być sam w sobie bez stojaka)

zapala mi się lampka bo ja pomagałam wiele razy osobą biednym i żadna z nich nie miała wymagań typu sketne koła w wózku,,wyjmowane szczebelki
ech....... co się dzieje
ostatnio facet pod marketem poprosił mnie o jedzenie dałam mu mleko i bułkę bo to miałam luzem a ten mi samochłód opluł,że stać mnie na więcej skoro takim autem jeżdzę zaczął mnie wyzywać itp w końu się zdenerwowałam i powiedziałam,że na policję zadzwonię to się odczepił
Ludziom to się w głowach przewracało znam takich trochę z mojej rodzinnej miejscowości

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nina, z tym zrastaniem się to gruba przesada, ale na pewno Sudocrem to zbyt agresywny krem, by stosować go na co dzień. Na powstałe już odparzenia czy wypryski - owszem, ale na co dzień nie, bo będzie przesuszał skórę i zapychał ją. To już lepiej, przy zmianie pieluszki, podsypać puderkiem albo posmarować delikatnym kremem nawilżającym (co ważne - bez parafiny). Bepanthen też jest okej. Ja stosuję na zmianę: puder, krem nawilżający, Bepanthen i moja mała nie miała jeszcze NIGDY odparzenia żadnego. Ale wiadomo, że każdemu dziecku coś innego pasuje.
też mi się wydaje, że przesada, ale wolę na zimne dmuchać. Moja też nie miała odparzeń, jedyne odparzenie to zrobili jej w szpitalu jak ja byłam na sali poporodowej a oni się Olą opiekowali.
Przypuszczam, ze te historie z zrastaniem wzięły się bardziej z zaniedbań higieny.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 22:47   #3817
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Chcialam sie poodnosic ale nie mam sily...

Od dzis spimy z kluska w salonie, nie bede spac w jednym lozku z tym palantem. Jak jeszcze bedzie sie sadzic do konca tygodnia to po prostu spakuje rzeczy i sie wyprowadzimy. Tyle dla niego poswiecilam a ten niewdziecznik potrafi powiedziec, ze mysle tylko o wlasnej dupie...
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 22:51   #3818
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Chcialam sie poodnosic ale nie mam sily...

Od dzis spimy z kluska w salonie, nie bede spac w jednym lozku z tym palantem. Jak jeszcze bedzie sie sadzic do konca tygodnia to po prostu spakuje rzeczy i sie wyprowadzimy. Tyle dla niego poswiecilam a ten niewdziecznik potrafi powiedziec, ze mysle tylko o wlasnej dupie...
co się stalo????
kurde czy to jakaś plaga???
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 22:55   #3819
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Toja jakas zaciemnona z ta kawa jestem!

U nas sudocrem powodowal jeszcze wieksze odparzenia, jejku co sie nameczylismy, zeby zeszlo to nasze, po sudocremie maly mial cala pupke nozki i kawalek brzuszka, strasznie wygladalo dalismy rade na zmiane pudrem i kremem przeciw odparzeniom z rossmana, no i w ogole nie uzywamy husteczek nawilzanych tylko platki plus woda

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Little
Co sie dzieje z tymi facetami.....
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 22:56   #3820
meduzza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 354
Odp: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Chyba plaga... Cos my mlode jakies nieudane te zwiazki mamy... Dlaczego tak Moze zbyt emocjonalnie podchodzimy albo nie potrafimy sie dogadac Ja na pewno nie umiem z moim gadac-taka pipka jestem....
meduzza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 23:02   #3821
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
Lady zabiegi kiedyś przepisał mi lekarz pierwszego kontaktu a teraz byłam u ortopedy



dokładnie, do tego byłam z malutkim, dziad widział,że z dzieckiem tym bardziej bezczelny
rzadko kiedy noszę przy sobie pieniądze a nawet jak mam cash to nie mam zwyczaju dawać kasy na ulicy, jedzenie rozumiem
ale takie podejście? jakoś tak mi się przykro zrobiło bo bluzgał tak, jak ja bym była winna jego sytuacji
a ja naprawdę mam dobre serce, jestem wrażliwą osobą i wspieram biedne osoby
nie prxejmuj się, nie warto

ja teraz kase to daje tylko na wielka orkiestre i na promenadzie czasami jak ktos gra czy cuuus, i w sklepach jak zbieraja w puchach dla jakiegos dziecka bo wiem e to nie oszustwo wtedy, po tym jak spotkalam nad morzem 2 łepków z mojej miejscowosci którzy mieli plakietki PCK, oznakowane puszki itd. i zbierali kase a tak na prawde to wszystko bylo podrobione bo to takie złodziejaszki i po calym kraju tak jezdza

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nina, z tym zrastaniem się to gruba przesada, ale na pewno Sudocrem to zbyt agresywny krem, by stosować go na co dzień. Na powstałe już odparzenia czy wypryski - owszem, ale na co dzień nie, bo będzie przesuszał skórę i zapychał ją. To już lepiej, przy zmianie pieluszki, podsypać puderkiem albo posmarować delikatnym kremem nawilżającym (co ważne - bez parafiny). Bepanthen też jest okej. Ja stosuję na zmianę: puder, krem nawilżający, Bepanthen i moja mała nie miała jeszcze NIGDY odparzenia żadnego. Ale wiadomo, że każdemu dziecku coś innego pasuje.
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 23:04   #3822
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
Dot.: Odp: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Chyba plaga... Cos my mlode jakies nieudane te zwiazki mamy... Dlaczego tak Moze zbyt emocjonalnie podchodzimy albo nie potrafimy sie dogadac Ja na pewno nie umiem z moim gadac-taka pipka jestem....
dolaczam sie do Was . u nas tez chujnia. a ja poki co sobie odpuscilam bo nie chce mi sie juz klocic o jakies duperwle. wole przemilczec.
__________________
12.01.2013

Edytowane przez blogerka
Czas edycji: 2013-03-27 o 23:06
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 23:08   #3823
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Czlowiek sie stara a tu taki gada ze mysle o wlasnej dupie, on sie wyspac nie moze bo klade mala do nas lozka bo tak mi wygodniej ( a co mam latac co 5 minut podac smoczka?) tylko przed kompem siedze itp Ze nawet czasami przez to zostawiam sprzatanie na drugi dzien. Ale wiecie co robie? Ja sie go kurwa mac PYTAM czy nie bedzie zly jesli umyje gary jutro rano! Czy moge je umyc jutro...Ale i tak zle. Ja sie go prosze od dwoch miesiecy zeby dokonczyl remont, np wymienil baterie w lazience...

Kocham to male rozowe stworzonko ktore lezy obok mnie ale czasami nachodzi mnie mysl " co ty do cholery zrobilas, moglas jak twoje rowiesniczki biegac po imprezach" ale nie, ja chcialam zalozyc rodzine.
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 23:52   #3824
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Chyba plaga... Cos my mlode jakies nieudane te zwiazki mamy... Dlaczego tak Moze zbyt emocjonalnie podchodzimy albo nie potrafimy sie dogadac Ja na pewno nie umiem z moim gadac-taka pipka jestem....

dziewczyny, ja nie lubię radzić w sprawach związków ale jestem mężatką z 13 letnim stażem i powiem Wam jak to wygląda z grubsza

dla mnie małżeństwo i mój związek to ciężka praca
znam się z moim TZ lat 17, czyli z nim spędziłam już więcej życia niż z moimi rodzicami

mam taki fart,że w moim życiu mam więcej znajomych mężczyzn niż kobiet i też z facetami generalnie lepiej się dogaduję dlatego wydaję mi się,że troszkę znam facetów dlatego też mi łatwiej bo wiem czego nie lubią wiem jak opowiadają o swoich partnerkach co ich drażni itp

narodziny dziecka to dla faceta jeszcze większy szok niż dla nas samych,
ich życie też się zmienia, już nie są w Waszym centrum zaintresowania
a my zmęczone, sfrustrowane, nie mające czasu na nic- kolejny szok dla faceta
zmęczenie, niedomówienia się piętnują i rośnie mur, następnym krokiem są osobne sypialnie a potem albo się przetrwa albo niestety dupa blada

wiem co mówię bo sama tak miałam z pierwszym dzieckiem, kryzys ale wtedy pomogła rozmowa i dowiedziałam się czego mu brakuje, czy ja także się zmieniłam i co można zrobić żeby było lepiej

dla mnie wtedy liczył się tylko maluch, ciągle go przytulałam, całowałam i nie czułam wtedy potrzeby aby przytulać TZ czy mówić mu miłe słowa
nasze rozmowy sprowadzały się do tematów o obsranych pieluchach i do poleceń podaj smoczek, zrób to i tamto
a przecież do niedawna tylko ON był całym moim światem,
niestety mężczyźni to duże dzieci i naprawdę żadko możemy liczyć na ich wyrozumiałosć

dlatego obiecałam sobie,że przy drugim dziecku nie popełnie takich samych błędów
zaczęłam się wyręczać ludzmi- do opieki nad małym,do sprzątania itp
jeśli macie możliwość aby pomogła wam siostra, matka, teściowa- przy dziecku, sprzątaniu obiedzie- skorzystacie z tego
dlatego ja i tz dogadujemy się teraz super bo nie wkur...i.ają mnie nieumyte garnki, jak nie ogarne obiadu TZ nie umrze z głodu- jest pizza na telefon
a tę każdą chwilę wolną mam dla siebie i dla niego

dziewczyny, statystyki są bezlitosne, najwięcej zdrad jest zaraz po pierwszym dziecku, ja się strasznie boję zdrady i dla mnie to jest motywacja by bardo dbać o TZ, nawet jeśli to jest leń śmierdzący co w domu palcem nie tknie i do tego ma wymagania- żebym ja nie miała żadnych wymagać wobec niego

nie odpychajcie swoich TZ i nie odpuszczajcie łatwo
związek to nie prosta sprawa, wymaga wyrzeczeń,kompromisów
będę za Was wszystkie trzymać kciuki
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 02:18   #3825
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
dziewczyny, ja nie lubię radzić w sprawach związków ale jestem mężatką z 13 letnim stażem i powiem Wam jak to wygląda z grubsza

dla mnie małżeństwo i mój związek to ciężka praca
znam się z moim TZ lat 17, czyli z nim spędziłam już więcej życia niż z moimi rodzicami

mam taki fart,że w moim życiu mam więcej znajomych mężczyzn niż kobiet i też z facetami generalnie lepiej się dogaduję dlatego wydaję mi się,że troszkę znam facetów dlatego też mi łatwiej bo wiem czego nie lubią wiem jak opowiadają o swoich partnerkach co ich drażni itp

narodziny dziecka to dla faceta jeszcze większy szok niż dla nas samych,
ich życie też się zmienia, już nie są w Waszym centrum zaintresowania
a my zmęczone, sfrustrowane, nie mające czasu na nic- kolejny szok dla faceta
zmęczenie, niedomówienia się piętnują i rośnie mur, następnym krokiem są osobne sypialnie a potem albo się przetrwa albo niestety dupa blada

wiem co mówię bo sama tak miałam z pierwszym dzieckiem, kryzys ale wtedy pomogła rozmowa i dowiedziałam się czego mu brakuje, czy ja także się zmieniłam i co można zrobić żeby było lepiej

dla mnie wtedy liczył się tylko maluch, ciągle go przytulałam, całowałam i nie czułam wtedy potrzeby aby przytulać TZ czy mówić mu miłe słowa
nasze rozmowy sprowadzały się do tematów o obsranych pieluchach i do poleceń podaj smoczek, zrób to i tamto
a przecież do niedawna tylko ON był całym moim światem,
niestety mężczyźni to duże dzieci i naprawdę żadko możemy liczyć na ich wyrozumiałosć

dlatego obiecałam sobie,że przy drugim dziecku nie popełnie takich samych błędów
zaczęłam się wyręczać ludzmi- do opieki nad małym,do sprzątania itp
jeśli macie możliwość aby pomogła wam siostra, matka, teściowa- przy dziecku, sprzątaniu obiedzie- skorzystacie z tego
dlatego ja i tz dogadujemy się teraz super bo nie wkur...i.ają mnie nieumyte garnki, jak nie ogarne obiadu TZ nie umrze z głodu- jest pizza na telefon
a tę każdą chwilę wolną mam dla siebie i dla niego

dziewczyny, statystyki są bezlitosne, najwięcej zdrad jest zaraz po pierwszym dziecku, ja się strasznie boję zdrady i dla mnie to jest motywacja by bardo dbać o TZ, nawet jeśli to jest leń śmierdzący co w domu palcem nie tknie i do tego ma wymagania- żebym ja nie miała żadnych wymagać wobec niego

nie odpychajcie swoich TZ i nie odpuszczajcie łatwo
związek to nie prosta sprawa, wymaga wyrzeczeń,kompromisów
będę za Was wszystkie trzymać kciuki
Na swieta sie nadajesz...
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 05:21   #3826
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Ja też miałam problem z tz,ale teraz wiem że wina leży po obu stronach a nawet może bardziej po mojej. Bo jednak u nas było bardzo dobrze na początku i coś się zmieniło . Za dużo od niego wymagam nie dając nic w zamian,liczy się dla mnie tylko Blanka a o min gdzieś zapomniałam no i ma prawo się złościć. Także ja powiedziałam sobie że nie mogę być tylko matką a chce być też żoną i dbać o mojego męża.
Teraz jak mam to zapalenie płuc to on bardzo o mnie dba,pomaga przy małej ,na prawdę jestem mu bardzo wdzięczna i jak tylko wyzdrowieje to muszę mu to wynagrodzić. Czuje że u nas kryzys się kończy i będzie tylko lepiej.
Dziewczyny Wam też tego życzę! ;*

Marsi mam do Ciebie pytanie odnośnie pielęgnacji brzucha . Kiedyś pisałaś że po pierwszej ciąży udało Ci się ładnie brzuch doprowadzić do porządku. Powiedz jakie zabiegi robiłaś i jakie kosmetyki stosowałaś? Ja kupiłam sobie ostatnio derma roller i chce sobie pomasowąć ale nie wiem jaki balsam mogę do tego,bo tych z kofeina to nie?
Kurde mam wrażenie od przez ten straszny kaszel powiększył mi się rozstęp mięśni brzucha bo znowu mocno wystaje ;/

Dzisiaj mogłam już znów karmić mojego szkraba ale była szczęśliwa, tak się fajnie przytuliła od razu lżej na sercu.

Edytowane przez Lenova
Czas edycji: 2013-03-28 o 05:24
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:34   #3827
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Zgadzam się z Marsi. Może nie mam aż takiego doświadczenia, bo jestem z moim TŻem 5 lat, a znam go 6, ale przez ten cały czas nigdy się ze sobą nie pokłóciliśmy (no, wiadomo, spięcia słowne bywały i bywają, ale to takie błahostki, które trwają 5 minut i zaraz się godzimy). Kluczem do sukcesu jest... rozmowa! Dziewczyny, pamiętajcie, że jeśli coś Wam leży na sercu, to nie duście tego w sobie. Porozmawiajcie. Nie unoście się honorem. Powiedzcie TŻowi, że to i to robi źle, i że go bardzo kochacie, ale jego zachowanie musi się zmienić, bo Wam jest przykro i ciężko, dajecie z siebie przecież wszystko... Być może TŻ też wtedy powie, co mu leży na sercu, a jak nie, to chociaż do tego serca weźmie Wasze słowa i postanowi się poprawić? Nieporozumienia lepiej jest wyjaśniać od razu, zamiast tłamsić to wszystko w sobie. Pamiętajcie, jak pisze Marsi, że faceci to dzieciaki, do nich niektóre fakty docierają z opóźnieniem. Trzeba też mieć dystans do pewnych rzeczy, bo wiadomo, że jak człowiek zmęczony, to różne głupoty potrafi gadać.
No i faktem jest też to, że taka jest kolej rzeczy - w większości przypadków to my, mamy, siedzimy z dziećmi, a oni pracują (w chwili obecnej, bo później będzie - wiadomo - różnie). Trzeba się więc pogodzić z tym, że to my spędzamy więcej czasu z dzieckiem, a TŻe wracają czasem z pracy i padają na pysk do wyra. U nas też tak bywa, ale nie narzekam, bo tak musi być. Ktoś musi utrzymywać rodzinę, a wiadomo, że praca też jest męcząca. Jeśli więc TŻ jest zmęczony, to go nie dręczę, daję mu odpocząć przez jakiś czas i dopiero później daję mu małą - nigdy nie odmawia, zawsze się nią zajmuje, a ja mam czas wtedy dla siebie. Zawsze jednak będzie tak, że to ja będę częściej z dzieckiem, a nie on. I tak też będzie u Was, trzeba się z tym pogodzić.

No i pamiętajcie - nie jesteśmy tylko matkami! Ale i żonami, czy partnerkami. Nie zaniedbujcie związków - w wolnej chwili, gdy dziecko śpi, warto przyjść do TŻa, przytulić się, pocałować, porozmawiać o czymś innym, niż dziecko, a najlepiej spędzić razem trochę czasu w łóżku.

I nie mówię tutaj o byciu jakąś niewolnicą faceta, o nie nie. W związku trzeba być na równi. Dlatego pamiętajcie, że facet też musi dbać o Was, więc wszelkie obraźliwe teksty trzeba od razu zatrzymać i powiedzieć, że tak nie może być. Rozmowa, rozmowa, rozmowa.

No, to tyle na ten temat.

Moja gadzina spała od 22:00 do 4:00, wow. I o 7:20 znów się obudziła. Całą noc TŻ się nią zajmował.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-03-28 o 07:39
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:36   #3828
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Bijkora współczuję teściowej, ale nie daj się!

Black widziałam te buty w naszych "gwiazd" i zastanawiam się jak w tym chodzić?

Bokeh mój też jest może z 5 cm wyższy ode mnie, a ja z tych co się źle czują z niższym chłopakiem, więc obcasy tylko na specjalne okazje. A tak to baleriny lub trampki. Mój TŻ się śmieje,że jak naszacórka też będzie miała fisia na pkt balerinek, to musimy zmienić mieszkanie na jeszcze większe (mamy 67m)

Aga8484 będzie dobrze. Próbuj rozmowy za wszelką cenę. Nie da się nic załatwić bez rozmowy...

Black, nina ja smaruję pupę taką maścią którą dostałam w szpitalu, oni sami ją robią.No i nie ma (odpukac) żadnych odparzeń.

Marsi masz rację co do Tżtów. ja też panicznie boję się zdrady, staram się dbać o męża, gotować, rozmawiać, przytulać. A On odpłaca mi swoją pomocą, wsparciem i komplementami Wydaje mi się że nad związkiem trzeba pracować mimo że to nie łatwe...Trzymam kciuki za Was dziewczyny!

Co do TŻtów, to może się zmówili, może mają okres męski i zaraz im przejdzie.
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:43   #3829
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Marsi duzo racji w tym co piszesz trzeba to wszystko przemyslec....
Moj dzieć wstal jakos przetrwalysmy samotna nocke


Rano byla troche marudna wiec mysle sobie wezme ja na brzuszek wzielam i nagle zwrocila mleko juz takie troche strawione w sensie z grudkami no i nie wiem czy to bylo ulanie czy wymiot bo lezala mi na brzuchu :/ ale cala twarz w tym miala a jak jej sie ulewalo to gdzies bokiem, potem kichla z glutem i troche kaslala ale pewnie jej sie tam podostawalo teraz ja obserwuje ale juz radosnie macha lapkami i stuptami
Kurcze tak sie boje ze za pozno zaaraguje...
Eh trzeba wstac cos zjesc, slonko tak pieknie swieci !
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:50   #3830
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość

powiem wam, że nam w szpitalu(mi innym dziewczynom z dziećmi z zapaleniem płuc i katarkiem) mówili, że nie powinno się używać fridy ani gruszki, bo może powodować obrzęk nosa, co w efekcie utrudnia jeszcze bardziej dziecku oddychanie. Aby oczyścić nos należy wlać nieco soli fizjologicznej do noska i położyć na brzuchu.
Ja osobiście już w ogóle nie używam fridy
Ja fridą wyciągam, ale ponieważ Zuza tego coraz bardziej nie lubi i wierci się niemiłosiernie wtedy, to właśnie tak jak mówisz, psikam i na brzuszek, a kozuchy same wyłażą, choć nie zawsze, to staram się wyciągać watą zwiniętą w rulonik

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Czlowiek sie stara a tu taki gada ze mysle o wlasnej dupie, on sie wyspac nie moze bo klade mala do nas lozka bo tak mi wygodniej ( a co mam latac co 5 minut podac smoczka?) tylko przed kompem siedze itp Ze nawet czasami przez to zostawiam sprzatanie na drugi dzien. Ale wiecie co robie? Ja sie go kurwa mac PYTAM czy nie bedzie zly jesli umyje gary jutro rano! Czy moge je umyc jutro...Ale i tak zle. Ja sie go prosze od dwoch miesiecy zeby dokonczyl remont, np wymienil baterie w lazience...

Kocham to male rozowe stworzonko ktore lezy obok mnie ale czasami nachodzi mnie mysl " co ty do cholery zrobilas, moglas jak twoje rowiesniczki biegac po imprezach" ale nie, ja chcialam zalozyc rodzine.
Trochę mnie zdziwiłaś tym, że się go o to pytasz. U mnie stoją, zawsze rano zmywam, ale do wieczora czesto się nazbiera znowu, ale ja po prostu mówię, że umyję jutro, ale nie pytam się !!!!! co to niewolnictwo czy co?? a jak nie pasuje to niech sam ruszy 4 litery i umyje.................... ...
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:51   #3831
misia1505
Rozeznanie
 
Avatar misia1505
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 959
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

bloierka z tym jedzeniem to moja tek miała jak przechodziliśmy skok w 5 tyg
__________________
Lenka
misia1505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:57   #3832
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
dziewczyny, ja nie lubię radzić w sprawach związków ale jestem mężatką z 13 letnim stażem i powiem Wam jak to wygląda z grubsza

dla mnie małżeństwo i mój związek to ciężka praca
znam się z moim TZ lat 17, czyli z nim spędziłam już więcej życia niż z moimi rodzicami

mam taki fart,że w moim życiu mam więcej znajomych mężczyzn niż kobiet i też z facetami generalnie lepiej się dogaduję dlatego wydaję mi się,że troszkę znam facetów dlatego też mi łatwiej bo wiem czego nie lubią wiem jak opowiadają o swoich partnerkach co ich drażni itp

narodziny dziecka to dla faceta jeszcze większy szok niż dla nas samych,
ich życie też się zmienia, już nie są w Waszym centrum zaintresowania
a my zmęczone, sfrustrowane, nie mające czasu na nic- kolejny szok dla faceta
zmęczenie, niedomówienia się piętnują i rośnie mur, następnym krokiem są osobne sypialnie a potem albo się przetrwa albo niestety dupa blada

wiem co mówię bo sama tak miałam z pierwszym dzieckiem, kryzys ale wtedy pomogła rozmowa i dowiedziałam się czego mu brakuje, czy ja także się zmieniłam i co można zrobić żeby było lepiej

dla mnie wtedy liczył się tylko maluch, ciągle go przytulałam, całowałam i nie czułam wtedy potrzeby aby przytulać TZ czy mówić mu miłe słowa
nasze rozmowy sprowadzały się do tematów o obsranych pieluchach i do poleceń podaj smoczek, zrób to i tamto
a przecież do niedawna tylko ON był całym moim światem,
niestety mężczyźni to duże dzieci i naprawdę żadko możemy liczyć na ich wyrozumiałosć
Wiadomo, wina zawsze leży po obu stronach !
Brak czułości , seksu , nawet zwykłego przytulenia. Tylko jak miałam pozwolenie już na seks to mąż nie chciał. Potrafił siedzieć do północy na kompie i grać. To zanim on przylazł do łóżka to ja już dawno spałam. Nawet zachęcanie go czasami nic nie dawało, mówił, że zaraz przyjdzie tiaaa.......... On też mi nie mówi miłych słów.
NAwet nie ma kiedy porozmawiać, przychodzi z pracy, z obiadem siada przed kompem bo lubi sobie film pooglądać. Później przyjdzie do Zuzi, posiedzi pobawi, ale jak tlyko zaczynam karmić to ucieka do kompa. A ja bym czasami chciała żeby on ją przejął choćby na pół godzinki, bo po całym dniu muszę odsapnąć.
Czasami mam wrażenie że to mi bardziej zależy na jego kontakcie z dzieckiem niż jemu.
I nie, nie będę z nim gadać, bo już raz była rozmowa i nic to nie zmieniło.

Nie mówię, są dni kiedy jest super, fajnie i kładę się spać szczęśliwa, ale są dni kiedy zastanawiam się czy aby na pewno tego chcę
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 07:58   #3833
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Odp: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Dziewczyny zgadzam sie w 100% z wami, no Marsi, jedyne co to ja mojemu nie folguje tak bardzo w porzadkach domowyc;h) (tak jak np teraz kibel znowu wali starym zulem, to tak dlugo bedzie walil dopoki on tego nie posprzata, bo ja tego nie zrobie
Z tymze niestety sa elementy, na ktore nie dziala nic, a w szczegolnosci rozmowa, a niestety znam to, pisalam mniej wiecej w klubie.


Dziewczyny, te 19,5st na noc to jest genialna sprawa, Pietraszko kolejna noc przespal jak aniolek!!!
Jedyne co to zdarza mu sie nad ranem obudzic z przerazliwym krzykiem, ale takim naprawde rozdzierajacym serce i ciezko go potem uspokoic, dzisiaj sie tak obudzil o 3 to do 6.30 spal mi na rekach, biedactwo moje
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej





Edytowane przez LadyWhisper
Czas edycji: 2013-03-28 o 08:00
LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 08:07   #3834
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Naszła mnie taka refleksja po przeczytaniu o tym bezdomnym i o potrzebującej łóżeczka z wyjmowanymi szczebelkami.
"Ręce mi opadły jak wczoraj w "Pytaniu na Sniadanie" byl reportaz o kobietach ktore rodza w wiezieniach i oczywiście co?...maja ze sobą dzieci do 3rż bo jak uzasadnili to psychologowie- dzieci najbardziej wtedy rozwijają sie i budują więź emocjonalna z matka. Juz pomijam fakt tego ze same wiezniarki wypowiadaly sie ze niczego im nie brakuje, wszystko maja zapewnione i one i dzieci, a te cele to sorry- niektorzy w domach nie maja tego co tam bylo, normalne pokoje, zabawki Fisher Price i jakies inne pokoje zabaw, szlag mnie trafil bo ja musze zostawic male dzieciątko i wracac do pracy zeby mialo co jesc i oddac albo do zlobka (platnego- czy to publiczny czy prywatny) o ile sie dostanie (w co watpie) albo niania za 1500zł. I moje dziecko nie potrzebuje budowac więzi z matką! Ale taka wieźniarka nie dosc ze popelnila jakas zbrodnie to nie musi pracowac, ma darmowe jedzenie i zycie dla siebie, dla dziecka, plus jakies zabawki, pokoje zabaw, a ja jak bede chciala isc z dzieckiem sie pobawic to zeby nam na glowe nie padało to bede musiala zaplacic za kulki czy inne place pod dachem. Taka karę to szczerze mowiac i ja bym chciała odbyć! "
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 08:27   #3835
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Marsi. Może nie mam aż takiego doświadczenia, bo jestem z moim TŻem 5 lat, a znam go 6, ale przez ten cały czas nigdy się ze sobą nie pokłóciliśmy (no, wiadomo, spięcia słowne bywały i bywają, ale to takie błahostki, które trwają 5 minut i zaraz się godzimy). Kluczem do sukcesu jest... rozmowa! Dziewczyny, pamiętajcie, że jeśli coś Wam leży na sercu, to nie duście tego w sobie. Porozmawiajcie. Nie unoście się honorem. Powiedzcie TŻowi, że to i to robi źle, i że go bardzo kochacie, ale jego zachowanie musi się zmienić, bo Wam jest przykro i ciężko, dajecie z siebie przecież wszystko... Być może TŻ też wtedy powie, co mu leży na sercu, a jak nie, to chociaż do tego serca weźmie Wasze słowa i postanowi się poprawić? Nieporozumienia lepiej jest wyjaśniać od razu, zamiast tłamsić to wszystko w sobie. Pamiętajcie, jak pisze Marsi, że faceci to dzieciaki, do nich niektóre fakty docierają z opóźnieniem. Trzeba też mieć dystans do pewnych rzeczy, bo wiadomo, że jak człowiek zmęczony, to różne głupoty potrafi gadać.
No i faktem jest też to, że taka jest kolej rzeczy - w większości przypadków to my, mamy, siedzimy z dziećmi, a oni pracują (w chwili obecnej, bo później będzie - wiadomo - różnie). Trzeba się więc pogodzić z tym, że to my spędzamy więcej czasu z dzieckiem, a TŻe wracają czasem z pracy i padają na pysk do wyra. U nas też tak bywa, ale nie narzekam, bo tak musi być. Ktoś musi utrzymywać rodzinę, a wiadomo, że praca też jest męcząca. Jeśli więc TŻ jest zmęczony, to go nie dręczę, daję mu odpocząć przez jakiś czas i dopiero później daję mu małą - nigdy nie odmawia, zawsze się nią zajmuje, a ja mam czas wtedy dla siebie. Zawsze jednak będzie tak, że to ja będę częściej z dzieckiem, a nie on. I tak też będzie u Was, trzeba się z tym pogodzić.

No i pamiętajcie - nie jesteśmy tylko matkami! Ale i żonami, czy partnerkami. Nie zaniedbujcie związków - w wolnej chwili, gdy dziecko śpi, warto przyjść do TŻa, przytulić się, pocałować, porozmawiać o czymś innym, niż dziecko, a najlepiej spędzić razem trochę czasu w łóżku.

I nie mówię tutaj o byciu jakąś niewolnicą faceta, o nie nie. W związku trzeba być na równi. Dlatego pamiętajcie, że facet też musi dbać o Was, więc wszelkie obraźliwe teksty trzeba od razu zatrzymać i powiedzieć, że tak nie może być. Rozmowa, rozmowa, rozmowa.

No, to tyle na ten temat.

Moja gadzina spała od 22:00 do 4:00, wow. I o 7:20 znów się obudziła. Całą noc TŻ się nią zajmował.
Ale wiesz... Nie zawsze facet chce rozmawiac, moj akurat roznie ale jak mu sie poda sensowne argumenty rozumie i rozmawia, ale naprawde sa faceci ktorzy na kazda probe rozmowy reaguja zupelnie odwrotnie i jeszcze bardziej sie zamykaja.... Niestety.
Moj jest jaki jest ale wiem ze mnie kocha i czesto sie sprzeczamy ale jak jest dobrze to potrafimy byc dobrymi partnerami. Niestety u mnie punktem zapalnym jest praca i czesto musze sie powstrzymywac zeby nie wywolac klotni... Fakt faktem ktos zarabiac musi u nas wiecej zarabia tz i wiem ze czuje za nas odpowiedzialnosc w tej swerze.

Aga ciezko mi poradzic bo nie znam calej sytuacji, czemu on tak robi. Zawsze tak bylo? Ze przychodzil i pierwsze co komputer? Czy od kad jest mala? Trzeba czasem przeanalizowac jak bylo wczesniej co moze byc powodem, niekitorzy czasem nie lubia rozmawiac i sila ich nie zmusisz.
Ja np jak tz nie chce rozmawiac o problemie mam taki sposob ze zaczynam z nim gadac o ☠☠☠☠☠☠☠ach co w pracy interesuje sie jego problemami mowie co u mnie ze np poklocilam sie z kolezanka i rozmowa plynie i jak widze ze oboje sie otwieramy zaczynam gadac na temat ktory chcialam i to dziala. Czasem najpierw trzeba sie otworzyc trzymam kciuki

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Naszła mnie taka refleksja po przeczytaniu o tym bezdomnym i o potrzebującej łóżeczka z wyjmowanymi szczebelkami.
"Ręce mi opadły jak wczoraj w "Pytaniu na Sniadanie" byl reportaz o kobietach ktore rodza w wiezieniach i oczywiście co?...maja ze sobą dzieci do 3rż bo jak uzasadnili to psychologowie- dzieci najbardziej wtedy rozwijają sie i budują więź emocjonalna z matka. Juz pomijam fakt tego ze same wiezniarki wypowiadaly sie ze niczego im nie brakuje, wszystko maja zapewnione i one i dzieci, a te cele to sorry- niektorzy w domach nie maja tego co tam bylo, normalne pokoje, zabawki Fisher Price i jakies inne pokoje zabaw, szlag mnie trafil bo ja musze zostawic male dzieciątko i wracac do pracy zeby mialo co jesc i oddac albo do zlobka (platnego- czy to publiczny czy prywatny) o ile sie dostanie (w co watpie) albo niania za 1500zł. I moje dziecko nie potrzebuje budowac więzi z matką! Ale taka wieźniarka nie dosc ze popelnila jakas zbrodnie to nie musi pracowac, ma darmowe jedzenie i zycie dla siebie, dla dziecka, plus jakies zabawki, pokoje zabaw, a ja jak bede chciala isc z dzieckiem sie pobawic to zeby nam na glowe nie padało to bede musiala zaplacic za kulki czy inne place pod dachem. Taka karę to szczerze mowiac i ja bym chciała odbyć! "
prosze Cie w wiezieniu lepiej niz w szpitalu ! Chociazby w sprawie jedzenia.
Druga sprawa jak matka ktora odsiaduje wyrok moze dobrze wychowac swoje dziecko??? A po tych 3 latach co? Dziecko do domu dziecka bo juz nie moze tyle przebywac w wiezieniu i to na pewno dobrze wplynie na jego rozwoj...

A co do wiezien wiadomo jak jest.... Moim zdaniem niektorzy za to co zrobil to zimna marmurowa podloga kawalek koca i nara.... A nie kuzwa telewizory i kanapy. No szlag mnie trafia
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 08:36   #3836
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość


prosze Cie w wiezieniu lepiej niz w szpitalu ! Chociazby w sprawie jedzenia.
Druga sprawa jak matka ktora odsiaduje wyrok moze dobrze wychowac swoje dziecko??? A po tych 3 latach co? Dziecko do domu dziecka bo juz nie moze tyle przebywac w wiezieniu i to na pewno dobrze wplynie na jego rozwoj...

A co do wiezien wiadomo jak jest.... Moim zdaniem niektorzy za to co zrobil to zimna marmurowa podloga kawalek koca i nara.... A nie kuzwa telewizory i kanapy. No szlag mnie trafia
A wiesz co jest najgorsze? Że więźniowie jeszcze składają pozwy do sądów,że mają za mało miejsca! Do pracy niech pójdą, nawet ulice zamiatać i niech zarobią na te trzy posiłki, internet,telefon,książki i całą resztę dobrodziejstw, na które przeciętna polska rodzina nie może sobie pozwolić.
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 08:57   #3837
ewadylewska
Zadomowienie
 
Avatar ewadylewska
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 176
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Witam z rana,

ja od dziś ćwiczę brzuszysko już po pierwszej serii:

http://www.youtube.com/watch?v=xf7FFgN6B0A
__________________
ewadylewska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:12   #3838
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ja też bym nie mogła mieć TŻa niższego ani równego... Facet to dla mnie musi być mocno zbudowany i większy ode mnie, między nami jest 14cm różnicy i tak jest perfekcyjnie. Ja mam 168cm, a TŻ 182 i jest git.
Ja też. Kilku fajnych facetów znałam, ale odpadli w przedbiegach, bo niscy. No trudno. Ja 156cm, mąż 180. Jest szczupły, ale wyrzeźbiony. Aczkolwiek dodałabym mu parę kg

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Myślałam, że narodziny Zuzi scementuja nasz związek, ale tak się nie stało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Aga, ja to już pisałam kiedyś - po 1 dziecku u nas masakra była, ja nie odpuszczam różnych rzeczy, no i... dobre pół roku się tak żarliśmy, albo i więcej. Mało tego, u nas się 2 rzeczy nałożyły, wiem to na bank, chociaż mąż zaprzecza on był bardzo moją postawą w trakcie porodu rozczarowany, a potem, że nie karmiłam piersią, przestałam po 5 tygodniu z powodu b. silnej skazy białkowej. Ale ja stwierdziłam, że niech na drzewo banany prostować, nie ma pojęcia czym jest poród i kp, a piersi są moje. Na zasadzie - kto ma pilota, ma władzę

Teraz, przy drugim - nie ma tych nerwów.

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
A mojemu ani sie widzi przekrecac w jakim wieku dziecko juz piwnno sie za to brac? Hmhm hm

Ja znala
Koło 5mca, Agatka dzień przed skończeniem się obróciła ale rozumem obawy, sama tak panikowałam a teraz wiem, że to nie ma znaczenia takiego tzn, musi dziecko to zrobic w końcu, ale mimo, że córa tak na ostatni ksiązkowy moment, to teraz jest bardzo sprawna fizycznie.

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość

Ja z koleji rozmawiać umiem, tylo nie mam kiedy praktycznie ciągle go nie ma ja rozumiem praca... ale eh....
Ja potrafię i rozmawiać, i argumentować - co z tego, skoro P. nie? Nie potrafi, nie lubi, każdą próbę komentuje: ale nie ma sensu z tobą gadać, bo i tak znajdziesz argumenty To ja się pytam: czemu ty nie znajdziesz? może ich nie masz, zwyczajnie? może racja jest po mojej stronie a tobie ciężko się z tym pogodzić?

A już krew mnie zalała kiedyś, zrobił coś... i pytam, czemu? a on: nie wiem. Noż kur... jego mać, facet ma 36 lat a odpowiedź jak 6latka! słowo honoru, jedyne, na co miałam ochotę, to walnąc mu w pysk na odlew. I też bym powiedziała: ojjej nie wiem, czemu to zrobiłam.

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
Mam pytanie do karmiacych MM,
o co chodzi jesli dziecko mi strasznie marudzi pdczas karmienia ... czasami naprawde ciezko by wypil cala porcje, pociagnie 3 razy i straszny placze, az sie zanosi, do tego rusza raczkami i nozkami, czasami az sie boje ze mi z rak wyskoczy ... uspokajam go i jakos po wielu probach w koncu mu to przechodzi i wypija wszytsko. nie jest tak przy kazdym karmieniu ale ostatnio zdarza sie coraz czesciej ... dodam, ze nie chodzi na pewno o wielkosc dziurki w smoczku bo probowalam juz nawet z trojki i tez jest taka sama sytuacja a w normalncyh sytuach zje i zjedynki bez marudzenia...[COLOR="Silver"]
Wiesz co, ja tak mam na kp.
Czasami do odbicia biorę i jest potem ok.


Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
mi sie obilo o uszy ze w 8. moj sie przekreca czesto ale to rqcsej wyglada jakby mu glowa ciazyla...
Na pewno nie tak późno, w tym wieku to dziecko już raczej siadać samo powinno, raczkować, niektóre stają na nóżki.

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Chcialam sie poodnosic ale nie mam sily...

Od dzis spimy z kluska w salonie, nie bede spac w jednym lozku z tym palantem. Jak jeszcze bedzie sie sadzic do konca tygodnia to po prostu spakuje rzeczy i sie wyprowadzimy. Tyle dla niego poswiecilam a ten niewdziecznik potrafi powiedziec, ze mysle tylko o wlasnej dupie...


Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Marsi duzo racji w tym co piszesz trzeba to wszystko przemyslec....
Moj dzieć wstal jakos przetrwalysmy samotna nocke


Rano byla troche marudna wiec mysle sobie wezme ja na brzuszek wzielam i nagle zwrocila mleko juz takie troche strawione w sensie z grudkami no i nie wiem czy to bylo ulanie czy wymiot bo lezala mi na brzuchu :/ ale cala twarz w tym miala a jak jej sie ulewalo to gdzies bokiem, potem kichla z glutem i troche kaslala ale pewnie jej sie tam podostawalo teraz ja obserwuje ale juz radosnie macha lapkami i stuptami
Kurcze tak sie boje ze za pozno zaaraguje...
Eh trzeba wstac cos zjesc, slonko tak pieknie swieci !
Dorotka tak ciągle, taki typ


Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Naszła mnie taka refleksja po przeczytaniu o tym bezdomnym i o potrzebującej łóżeczka z wyjmowanymi szczebelkami.
"Ręce mi opadły jak wczoraj w "Pytaniu na Sniadanie" byl reportaz o kobietach ktore rodza w wiezieniach i oczywiście co?...maja ze sobą dzieci do 3rż bo jak uzasadnili to psychologowie- dzieci najbardziej wtedy rozwijają sie i budują więź emocjonalna z matka. Juz pomijam fakt tego ze same wiezniarki wypowiadaly sie ze niczego im nie brakuje, wszystko maja zapewnione i one i dzieci, a te cele to sorry- niektorzy w domach nie maja tego co tam bylo, normalne pokoje, zabawki Fisher Price i jakies inne pokoje zabaw, szlag mnie trafil bo ja musze zostawic male dzieciątko i wracac do pracy zeby mialo co jesc i oddac albo do zlobka (platnego- czy to publiczny czy prywatny) o ile sie dostanie (w co watpie) albo niania za 1500zł. I moje dziecko nie potrzebuje budowac więzi z matką! Ale taka wieźniarka nie dosc ze popelnila jakas zbrodnie to nie musi pracowac, ma darmowe jedzenie i zycie dla siebie, dla dziecka, plus jakies zabawki, pokoje zabaw, a ja jak bede chciala isc z dzieckiem sie pobawic to zeby nam na glowe nie padało to bede musiala zaplacic za kulki czy inne place pod dachem. Taka karę to szczerze mowiac i ja bym chciała odbyć! "
A ja nie do końca się zgodzę. Bo czemu te dzieci winne, co? nie patrz przez pryzmat więźniarek. Pomijam już, że nie każda z nich to zakapiór. A to, że więźniowie mają lepiej, niż w szpitalu - to też nie do nich z pretensjami - to wina rządu ale i nierzadko szpitala - tego, jak jest zarządzany. W moim mieście szpital to żenada, warunki spartańskie, brudno, masakra. Ale w Rudzie, gdzie rodziłam - świetnie. Piszę tu o ginekologii i położnictwie. Jeśli ordynator ma jaja, to sporo jest w stanie zrobić i tyle. A więźniom się nie dziwię, że piszą pozwy - mają możliwość, to piszą i to tylko świadczy o tym, że i władze, i zarządzający placówkami zdrowia powinni się wstydzić.
Nie, nie bronię tu więźniów, za coś tam jednak trafili, nieraz przez pierdoły, czasem przypadkiem, ale częściej jednak z powodu recydywy czy czegoś poważnego, ale nie oni system budują.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Fewcia, jakby więźniowie do pracy szli, to zaraz byś krzyczała że miejsca pracy bezrobotnym zabierają
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:22   #3839
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Szajko mi właśnie chodzi o to jak to jest skonstruowane od strony prawnej. Bo nie dziwie się więźniom czy więźniarkom,że korzystają jak mogą
A co do pracy, to się nie zgodzę.Uważam,że lepiej te pieniądze które idą na utrzymanie tych darmozjadów dać ludziom potrzebującym, np. takim którzy mają chore dzieci, albo nie są zdolni do pracy i dostają 600zł renty na cały miesiąc. Albo niech zrefundują nam wszystkie szczepienia
A więźniowie niech pracują na siebie. Mi nikt nie da obiadu pod nos, nie zapłaci za mnie za prąd czy internet jak sama nie zarobię.
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:26   #3840
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Ale zrozum - jak oni będą pracować, to będą wykonywać jakąś robotę - czyli ta praca nie będzie dostępna już dla przeciętnego bezrobotnego. A ta kasa, która byłaby "zaoszczędzona" na więźniach - cudownie rozmyłaby się, pewnie na podwyżki rządowe, a renciny i tak marne by zostały :/

Dorka skok chyba ma, od 4:30 drzemie tylko, marudna dość chyba ją zamotam zaraz na sobie.

Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Czas edycji: 2013-03-28 o 09:27
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.