Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. III

[bojatoja]

Ale mi się tnie wizaz

Napisane przez ladanseuse14

weszlam na watek marcowo/kwietniowych, czytalam o porodach i jestem przerazona...

Ja lubię poczytać o tych porodach. I nie mogę się doczekać jak my będziemy opisywać swoje

[SAMBAdiJANEIRO]

siadam do wybierania wózia

umówiłam się na 23 kwietnia na usg połówkowe... i lekarz mi je kazał zrobić między 20 a 22 tc, ale oni mieli tylko taki termin już a to będzie chyba jakoś 19 tc i 6 dni... ale chyba to roznicy az takiej nie robi?? jak myslicie?

[papalinka83]

Napisane przez angelikada

Czesc Dziewczyny!! ja jestem tu nowa, niestety nie daje rady przeczytac dokladnie wszystkich watkow


Nasz termin wypada na 25.10.2013 r.

Witaj

Napisane przez maharet1092

Raz byłam na chrzcinach i też wódki nie było (ku mojemu niezadowoleniu)

Ty to chyba w ogóle z alkoholem nie bardzo skoro w listopadzie rodziłaś, a teraz znowu. Ja nie piję ow rześnia nic, bo vrałam leki na zbicie prolaktyny, a przy nich nie wolno i już jestem troszkę zdesperowana, piwo mi pachnie jak mąż pije i w ogole

Napisane przez tancerka212

a tak z ciekawości to prasuje się codziennie te wszystkie dzidziusiowe ciuszki po praniu? bo kurdę codziennie stać z żelazkiem to w końcu znienawidzę prasowanie

No ja też mam nadzieję, że nie trzeba ciągle. Czytałam tylko gdzieś, że po kupieniu i wypraniu trzeba pierwszy raz wyprasować, ale nie wiem czemu

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny!!!!!! mam bardzo wstydliwy problem ale nie mam kogo zapytac... odkad biore zelazo to mam zatwardzenie... dzis jak sie podcieralam po czyms 'grubszym' to zobaczylam na papierze krew!!!!

Kup sobie maść na hemoroidy jakby ci nie przechodziło, ona jest przeciwzapalna i zapobiega pogorszeniu i prawdziwym hemoroidom później

Napisane przez matallewar

My chyba do Rzeszowa pojedziemy


Któraś pytała o ślub i czemu jak teściowa chciała... ale mi nie zacytowało. No więc była taka awantura, że prawie do rękoczynów doszło, groźby, że ze strony tż nikt nie przyjdzie, jak zrobimy na świeżym powietrzu u znajomych... i ogólnie, że rodzina się d... odwróci do tż. Fajną ma rodzinę, nie?

Ja też marzyłąm o ślubie pod gołym niebem, ale w końcu niepewność co do pogody zwyciężyła

Napisane przez vea7

Nie czytaj BTW też im więcej czytam i oglądam tym bardziej się boję... ale z drugiej strony kilka osób już przez to przeszło

A ja właśnie czytałam i jakoś się mniej boję teraz

Napisane przez vea7

Wiesz co, tunik tam raczej nie było - chyba, że lubisz takie dłuższe - w sumie kilka sukienek mogłoby za tunikę robić Ale jak napisałam szału nie ma Spróbuję w tym albo przyszłym tygodniu zapolować w H&M mama w Pasażu i Arkadach i dam znać jak poszło

A powiedz mi, udało się ze szkołą rodzenia?

Ze szkołą rodzenia umówiłąm się z panią, że przyjdę na pierwsze zajęcia w maju i wtedy ustalimy, od kiedy mam zacząć chodzić w zależności od mojego stanuw każdym razie będzie to kurs łączony, ale ona powiedziała, że to nie ma znaczenia. Lola chyba tak samo się zapisała, z tego co wiem Niby w tym systemie rejestracji jestem nadal na liście rezerwowej, ale pani powiedziała, żeby się tym nie przejmować

[maharet1092]

Ja mam też problem z allegro.Ostatnio tak miałam, że wypełniłam sposób dostawy itp, a nie mogłam połączyć się z bankiem i zapłacić.

[ladanseuse14]

ja na nastepnej wizycie mam zamiar zapytac gin co ze szkola rodzenia i kiedy najlepiej sie zapisac

[maharet1092]

Napisane przez papalinka83

Witaj

Ty to chyba w ogóle z alkoholem nie bardzo skoro w listopadzie rodziłaś, a teraz znowu. Ja nie piję ow rześnia nic, bo vrałam leki na zbicie prolaktyny, a przy nich nie wolno i już jestem troszkę zdesperowana, piwo mi pachnie jak mąż pije i w ogole

Tzn po porodzie cos tam sie napiłam jak już sie okazało że z karmienia nici.No ii w poprzednie swięta, pewnie dlatego w drugą ciaże zaszłam Mąż mi przywiózł bezalkoholowe piwo, ale mój tato i teść na kacu wypili No i trochę dziwnie się czułam jak wszyscy pijani jak bela a ja tylko jedna trzeźwa

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

siadam do wybierania wózia

umówiłam się na 23 kwietnia na usg połówkowe... i lekarz mi je kazał zrobić między 20 a 22 tc, ale oni mieli tylko taki termin już a to będzie chyba jakoś 19 tc i 6 dni... ale chyba to roznicy az takiej nie robi?? jak myslicie?

Myślę, że ten jeden dzień różnicy nie zrobi

[papalinka83]

Napisane przez maharet1092

Tzn po porodzie cos tam sie napiłam jak już sie okazało że z karmienia nici.No ii w poprzednie swięta, pewnie dlatego w drugą ciaże zaszłam

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------



Myślę, że ten jeden dzień różnicy nie zrobi

No ja się za jakąś wielką pijaczkę nie uważam, ale mam w domu tyle wina po wakacjach i jeszcze od ślubu takie wielkie 5l i nic nie mogę pić... ehhh............taki los. a jak się uda z karmienie, to jeszcze dłużej. to może po porodzie na wszelki wypadek nic nie pij przez jakiś czas

[83monia]

Napisane przez tancerka212

a tak z ciekawości to prasuje się codziennie te wszystkie dzidziusiowe ciuszki po praniu? bo kurdę codziennie stać z żelazkiem to w końcu znienawidzę prasowanie

niby tak ale moje dzieci o tym nie wiedzialy i problemu nie bylo i nie ma...

[tancerka212]

Samba tak na dobrą sprawę to 19 t i 6d to jest przecież już 20 tydzień więc pewnie będzie ok

nam tez po weselu jeszcze winko zostało ale już tyle się go opiliśmy przez te 2,5 roku że pewnie te ostatnie butelki jeszcze dłuuuuugo postoją

ale mi się spać zachciało... nie moge przestać ziewać nie chce mi się jeszcze całego popołudnia spędzać w poczekalni u lekarza

[maharet1092]

Napisane przez papalinka83

No ja się za jakąś wielką pijaczkę nie uważam, ale mam w domu tyle wina po wakacjach i jeszcze od ślubu takie wielkie 5l i nic nie mogę pić... ehhh............taki los. a jak się uda z karmienie, to jeszcze dłużej. to może po porodzie na wszelki wypadek nic nie pij przez jakiś czas

No ja też jakąś pijaczka nie jestem, ale uważam, że alkohol jest dla ludzi i od czasu do czasu napić się można, szczególnie jak jakaś uroczystość.Ale cóż takie życie, że czasami trzeba przestać pić.

[ladanseuse14]

tancerka ja bym sie cieszyla gdyby przyszlo mi dzis siedziec w poczekalni u gin

[83monia]

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny!!!!!! mam bardzo wstydliwy problem ale nie mam kogo zapytac... odkad biore zelazo to mam zatwardzenie... dzis jak sie podcieralam po czyms 'grubszym' to zobaczylam na papierze krew!!!!

ja mam tak i bez żelaza, aczasem bez ciazy nawet w ciazy perystaltyka jelit kiepska to i zatwardzenie czeste, a zelazo wlasnie dodatkowo zatwardza. niby jedzenie warzyw, kiwi odtyka. ale na mnie nie dziala niestety. zacznij tylko obserwowac a krew bo moze to hemoroid (ale on da do wiwati bez posiedzenia na tronie nawet, zauwazysz na bank...)

[bojatoja]

Napisane przez tancerka212

(...)
nam tez po weselu jeszcze winko zostało ale już tyle się go opiliśmy przez te 2,5 roku że pewnie te ostatnie butelki jeszcze dłuuuuugo postoją

ale mi się spać zachciało... nie moge przestać ziewać nie chce mi się jeszcze całego popołudnia spędzać w poczekalni u lekarza

Wow 2 i pół roku po ślubie i jeszcze wino nie wypite
My nie mogliśmy prawie przez rok otworzyć barku z naszym winem i też nie piliśmy. Ale później jak juz otworzyłam to poszłooo

A u mnie każdy się dziwił bo my prezenty rok po ślubie dopiero otworzyliśmy Były u teściów i nie było okazji ich przewieźć do nas, chociaż teście mieszkają 7 km ode mnie hehe

[tancerka212]

Napisane przez ladanseuse14

tancerka ja bym sie cieszyla gdyby przyszlo mi dzis siedziec w poczekalni u gin

to chodź przyjedź do mnie posiedzisz sobie za mnie w poczekalni a ja sobie poleżę w domku bo po pracy to już flakiem jestem i nie chce mi się wisieć kolejne godziny na krześle........

[ladanseuse14]

Napisane przez tancerka212

to chodź przyjedź do mnie posiedzisz sobie za mnie w poczekalni a ja sobie poleżę w domku bo po pracy to już flakiem jestem i nie chce mi się wisieć kolejne godziny na krześle........

haha chetnie

[tancerka212]

Napisane przez bojatoja

Wow 2 i pół roku po ślubie i jeszcze wino nie wypite
My nie mogliśmy prawie przez rok otworzyć barku z naszym winem i też nie piliśmy. Ale później jak juz otworzyłam to poszłooo

A u mnie każdy się dziwił bo my prezenty rok po ślubie dopiero otworzyliśmy Były u teściów i nie było okazji ich przewieźć do nas, chociaż teście mieszkają 7 km ode mnie hehe

80 butelek dostaliśmy i naprawdę w pewnym momencie już człowiekowi uszami wychodzi to winko ale wiele butelek pamiętam do dzisiaj bo ich smak był po prostu nieziemski! Pamiętam jakiegoś chardonaya czy jak to się pisze- raaaany co to było za boskie wino albo jedno o posmaku mandarynek albo takie z owoców liczi

[83monia]

Napisane przez butterfly20

A jakaś rodzina, przyjaciele nie dadzą rady się nimi zająć?

tu jest problem: kolezanka dopiero co 2 urodzila, druga jet z terminem na wrzesien a szwagierka ma zmianowy czas pracy i nie wieadomo czy bedzie. reszta nie pali sie do zajmowania moimi dziecmi albo sa za daleko (dziadkowie, moja siostra, druga szwagierka)

[ladanseuse14]

mmm uwielbiam wino o smaku liczi!!!!

[SAMBAdiJANEIRO]

a nam po weselu mega duzo wodki zostalo... liczylismy po 0,5 litra na osobe + chyba z 10 butelek wiecej... byl jeszcze stolik z innymi alkoholami ale tego tez pozostawalo... takze jakies malopijace towarzystwo ;P rozdawalismy flaszke na droge bo co potem zrobic z taka iloscia wodki... a potem Tż rozdawal jak sie budowalismy i przyjezdzali z materialami budowlanymi to czasem zeby bylo tak jak chcemy sie dalo flaszke i od razu problem znikal haha najlepsze bylo jak kiedys koles powiedzial ze nie wjedzie tirem bo ugrzeznie na naszej dzialce (fakt zeby wjechac mamy spad i ja nawet osobowka balam sie tam wjezdzac ze zaryje) ale jak dostal flache to wjechal haha

[83monia]

Napisane przez bajka1807

no i ja nie matall. ale moja mloda tez chodzi do klubu malucha na 5 h, zeby mamuska miala chwile spokoju placimy z wyzywieniem 550 zl.

ja tez nie matall ale moja na pelen etat z nadgodzinami nawet (9h) i wychodzi z zarciem 750 zl

[tancerka212]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

a nam po weselu mega duzo wodki zostalo... liczylismy po 0,5 litra na osobe + chyba z 10 butelek wiecej... byl jeszcze stolik z innymi alkoholami ale tego tez pozostawalo... takze jakies malopijace towarzystwo ;P rozdawalismy flaszke na droge bo co potem zrobic z taka iloscia wodki... a potem Tż rozdawal jak sie budowalismy i przyjezdzali z materialami budowlanymi to czasem zeby bylo tak jak chcemy sie dalo flaszke i od razu problem znikal haha najlepsze bylo jak kiedys koles powiedzial ze nie wjedzie tirem bo ugrzeznie na naszej dzialce (fakt zeby wjechac mamy spad i ja nawet osobowka balam sie tam wjezdzac ze zaryje) ale jak dostal flache to wjechal haha

nooo to u ciebie jakaś spokojna rodzinka- u mnie wszystko zostało opustoszone łącznie z wielka bańką bimbru upędzonego przez teściaale jakie ja miałam śmieszne wesele jak każdy potem miał taaaaaaki humor to tylko ja jedna wiem mój mąż po powrocie z lokalu jak do nas na podwórko jeszcze przyjechali sie bawić to założył moją suknię ślubną i w niej biegał

Napisane przez ladanseuse14

mmm uwielbiam wino o smaku liczi!!!!

noooo

[Larysa88]

dziewczyny Was nadrobić... to no nic, miałam dzisiaj chytry plan iść do zusu zanieść w końcu pita... ale jak siadłam na kompa 1,5 godz temu tak siedzę.... eh, taka leniwa jestem co rano. Później już ok ale ranki są złe. Ale może jeszcze zdążę w końcu mam czas do 15, więc jakoś tam podjadę może już kolejek nie będzie.

Wkurza mnie to nie działające w ogóle allegro!
A i ważyłam się i mam 1,3 kg na plus od dnia zrobienia testu
a jesteśmy w 17tc
no to lecę coś ogarniać

Napisane przez ladanseuse14

pokaze wam nasze foto bo normalnie no... musze :P

prze cudowne zdjęcie

Napisane przez angelikada

Czesc Dziewczyny!! ja jestem tu nowa, niestety nie daje rady przeczytac dokladnie wszystkich watkow wiec zaczelam od III i to od 99 strony bo po prostu nie dam rady tego wszystkiego ogarnąć a zaraz pewnie mykniecie do IV wątku wiec ja dowiedziałam się mniej więcej na początku lutego że jestem w ciąży oczywiscie okresu nie bylo a bol brzucha mialam okropny i do tego piersi tak mnie bolaly ze jakis zly ruch i juz wylam z bolu :| miałam nosa i jakąś intuicje zrobiłam test i wyszło ale strasznie się bałam, zwłaszcza ze od zawsze miałam problemy z miesiączką oraz trądzikiem więc od października jak dobrze pamietam do konca stycznia bralam antybiotyk na twarz :/ balismy sie ze stracimy maleństwo wiec jak poszlismy na pierwsza wizyte to lekarz powiedzial ze sa dwie opcje albo maluszek wytrwa albo stracimy go i ze zobaczymy na kolejnej wizycie i dla mojego spokoju powiedzial zebym przyszla za dwa tygodnie i na szczescie okazało się ze nasza dzidzia rośnie teraz maluszek nasz ma mniejwiecej 10tygodni i 6 dni i dzisiaj idziemy na kolejna wizyte jestesmy mega szczesliwi! bo zaledwie po 5 miesiacach starania i właściwie po ślubie po 5 miesiącach udało nam się zajść w ciąże


dodam że również jestem po pierwszych badaniach i z tego co poczytalam na necie to nie bylam jeszcze chora na tą toxoplasme także pewnie za jakiś czas znowu sprawdzimy co i jak a poza tym reszta badań jest ok ! pozdrawiam was cieplutko!!


Nasz termin wypada na 25.10.2013 r.

hej witaj

Napisane przez papalinka83

Paracetamol mnie działa słabo i żeby był jakikolwiek efekt muszę wziąć 2 tabletki, a i tak przy silnym bólu głowy to tylko trochę zmniejsza, także nie wyobrażam sobie pół...

ja zawsze, czy ból głowy czy ból brzucha przy okresie zawsze brałam tabletki, wiem że nie zdrowo itd, ale nie lubię się męczyć :P także teraz to dla mnie wyzwanie żeby wytrzymywać te różne bóle, ale daje radę i nawet ta połówka paracetamolu przyprawia mnie o wyrzuty sumienia ale podobno można, i ulżyło mi dzięki niej

[bajka1807]

Napisane przez 83monia

ja tez nie matall ale moja na pelen etat z nadgodzinami nawet (9h) i wychodzi z zarciem 750 zl

mi sie wydaje ze im wieksze miasto tym gorzej :/ ja i tak super trafilam, bo nie dosc ze do klubu mam 2 min autem, to jeszcze jak na szczecin jest dosyc tanio, bo inne do ktorego chcialam ja zapisac pelen wymiar godzin plus zarcie wychodzilo ponad 1100 zl, a bylo praktycznie na drugim koncu miasta.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Larysa88

dziewczyny Was nadrobić... to no nic, miałam dzisiaj chytry plan iść do zusu zanieść w końcu pita... ale jak siadłam na kompa 1,5 godz temu tak siedzę.... eh, taka leniwa jestem co rano. Później już ok ale ranki są złe. Ale może jeszcze zdążę w końcu mam czas do 15, więc jakoś tam podjadę może już kolejek nie będzie.

uuuu to zaraz bys zwrot podatku dostala

[83monia]

Napisane przez bajka1807

mi sie wydaje ze im wieksze miasto tym gorzej :/ ja i tak super trafilam, bo nie dosc ze do klubu mam 2 min autem, to jeszcze jak na szczecin jest dosyc tanio, bo inne do ktorego chcialam ja zapisac pelen wymiar godzin plus zarcie wychodzilo ponad 1100 zl, a bylo praktycznie na drugim koncu miasta.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------




uuuu to zaraz bys zwrot podatku dostala

moje jest i tak jedno z najtańszych... takto wlasnie ceny oscyluja w okolicy 1000 zl i czasem jescze dodać jedzenie trzeba ale wlasnie duze miasto to i miejsc w miejskich zlobkach/przedszkolach brak to i ceny sobie moga z kosmosu robic...

[ladanseuse14]

musze isc do sadu zalatwic sprawy z ksiega wieczysta i do banku wypelnic OSTATNIE wnioski o uruchomienie kredytu

[tancerka212]

Napisane przez Larysa88

ja zawsze, czy ból głowy czy ból brzucha przy okresie zawsze brałam tabletki, wiem że nie zdrowo itd, ale nie lubię się męczyć :P także teraz to dla mnie wyzwanie żeby wytrzymywać te różne bóle, ale daje radę i nawet ta połówka paracetamolu przyprawia mnie o wyrzuty sumienia ale podobno można, i ulżyło mi dzięki niej

ja tak samo- kiedyś ból głowy, brzucha itp to od razu chaps tabletkę a teraz człowiek jakoś żyje i sobie radzi aby z połówką paracetamolu od wielkiego dzwonu

[vea7]

Napisane przez papalinka83

A ja właśnie czytałam i jakoś się mniej boję teraz

Ze szkołą rodzenia umówiłąm się z panią, że przyjdę na pierwsze zajęcia w maju i wtedy ustalimy, od kiedy mam zacząć chodzić w zależności od mojego stanuw każdym razie będzie to kurs łączony, ale ona powiedziała, że to nie ma znaczenia. Lola chyba tak samo się zapisała, z tego co wiem Niby w tym systemie rejestracji jestem nadal na liście rezerwowej, ale pani powiedziała, żeby się tym nie przejmować

Bać się boję, ale przede wszystkim... no kurcze nie wiem jak to wyjaśnić...no po prostu nie ogarniam. W sensie nie mogę sobie wyobrazić, uwierzyć, że coś takiego będzie się ze mną działo... czyżby wyparcie

A to fajnie, że się udało
Ja troszkę zgłupiałam, bo co dzwonię do szkół, to inne info dostaję - jedni mówią, żeby już w maju iść, inni , że bez sensu, że za wcześnie...
Przed chwilą dzwoniłam do szkoły, którą mam z polecenia od dwóch pra znajomych i tam babka mi powiedziała, że skoro termin mam na przełom września i października, to optymalnie na zajęcia powinnam przyjść w lipcu - mają kursy albo 2 czerwca-3 lipca albo 8 lipca - 7 sierpnia i na ten drugi chyba się zdecyduję, jeśli wybiorę tą szkołę.
Tylko cholera trochę drogo u nich :/

Napisane przez tancerka212

80 butelek dostaliśmy i naprawdę w pewnym momencie już człowiekowi uszami wychodzi to winko ale wiele butelek pamiętam do dzisiaj bo ich smak był po prostu nieziemski! Pamiętam jakiegoś chardonaya czy jak to się pisze- raaaany co to było za boskie wino albo jedno o posmaku mandarynek albo takie z owoców liczi

U nas poszło szybko, a flaszek mieliśmy tylko odrobinę więcej... no, ale my oboje "winni" jesteśmy
Ostało się dosłownie kilka i to takich top - powiedziałam, że na specjalne okazje maja zostać i jak na razie są M.in. wino z Kany Galilejskiej Ma dotrwać do piątej rocznicy ślubu
No i oczywiście weselna wódka na pępkówkę też jeszcze stoi

[maharet1092]

Napisane przez tancerka212

ja tak samo- kiedyś ból głowy, brzucha itp to od razu chaps tabletkę a teraz człowiek jakoś żyje i sobie radzi aby z połówką paracetamolu od wielkiego dzwonu

Jeszcze kiedyś paracetamol mi nawet na ból głowy nie pomagał, tylko pyralgina.A teraz daje radę.
A co do brzucha to mnie nie boli, a na pewno nie aż tak by brać tabletki.Poza tym wolałabym tego bólu nie maskować żeby wiedzieć czy to po prostu ze zmęczenia i przejdzie jak poleżę czy to rzeczywiście coś nie tak i trzeba do szpitala.

[papalinka83]

Napisane przez vea7

Bać się boję, ale przede wszystkim... no kurcze nie wiem jak to wyjaśnić...no po prostu nie ogarniam. W sensie nie mogę sobie wyobrazić, uwierzyć, że coś takiego będzie się ze mną działo... czyżby wyparcie

A to fajnie, że się udało
Ja troszkę zgłupiałam, bo co dzwonię do szkół, to inne info dostaję - jedni mówią, żeby już w maju iść, inni , że bez sensu, że za wcześnie...
Przed chwilą dzwoniłam do szkoły, którą mam z polecenia od dwóch pra znajomych i tam babka mi powiedziała, że skoro termin mam na przełom września i października, to optymalnie na zajęcia powinnam przyjść w lipcu - mają kursy albo 2 czerwca-3 lipca albo 8 lipca - 7 sierpnia i na ten drugi chyba się zdecyduję, jeśli wybiorę tą szkołę.
Tylko cholera trochę drogo u nich :/

A jaka to szkoła, ta polecana?

Ja się nie tyle boję porodu, co się boję mojego mdlenia, bo ja zawsze przy silnym bólu brzucha podczas okresu mdlałąm, a podczas porodu przecież ból będzie nieporównywalnie większy, a trzeba będzie jakoś aktywnie uczestniczyćbać to się zaczniemy pewnie bliżej terminu tak naprawdę

[t_89]

hej wam powrocilam normalnie u mnie na ulicy powodz. DOl na dole dolem pogania i kaluze sa masakryczne.
Zrobilam wyniki, wczoraj tz mnie wyprowadzil z rownowagi bo okazalo sie, ze jego kolega ktory mial nam robic zdj na wesele z jego firmy ktos tam zlamal noge i nie ma kogo wyslac na inne wesele a do nas nie ma kto przyjsc 3 tyg przed. Ale sie wkurzylam, ale zalatwilam sobie innego tego ktorego chcialam na poczatku mial termina glupi ma szczescie, a tz chcial kolege