Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[nuna2]

Napisane przez axella

ludzie nie maja co robić 3m się.. albo wygarnij jej wszystko,moze dpusci

szkoda,że nie ja

Ja się dziwię, że przy takich stresach Zu siedzi w brzuszku. To znaczy bardzo dobrze, że siedzi, ale przy takich stresach to naprawdę różnie bywa

[axella]

Napisane przez diabli

czyzby stresik? dotarlo do niego, ze nowy czlonek rodziny coraz blizej? spokojnie, bez nerwow...jak znajdzie sens to wroci.
facetow zaczyna przerazac odpowiedzialnosc?

nie nazwałabym ich tak w tym momencie.
dawno między bajki włożyłam wizję o kwiatach bez okazji, miłych spacerach na odstres czy choćby tym by on zrobił sam z siebi obiad czy coś.. ale do cholery jasnej, porozmawiac i BYĆ tak ciezko

[cloche]

Napisane przez niunka045

No to Axella witam sie z Tobą w klubie wczoraj tak wychwalałam mego faceta a dziś od rana kręci awantury. Ze ma dość ze ją go nie wspieram ze on sobie nie radzi. Po czym stwierdził ze sie zastanawia czy ten związek ma sens. Ja na spokojnie dałam mu torbę plecak i mówię dowiedzenia. Zero dyskusji właśnie sie pakuje. Kompletnie nie mam pojęcia co mu odwalilo.

ło matko, się dzieje...
aż się zaczynam obawiać... chyba wskoczę na szybko do wanny i skoczę do mojego na budowę jakoś mu pomóc... chociaż nigdy nie domagał się, no ale kto wie, co tam sobie myśli...
albo tu posprzątam, kurde nie wiem... ale żal mi mojego chłopa, bo zarobi się na śmierć, a ja tu się lenię... nie ma, doczytam do końca i spadam! plaga jakaś...

[diabli]

Napisane przez axella

nie znamy się długo..ale początkowo mega,mega mi pomógł..byłam mga zakochana,trafiłam na skarb którego tak chciałam..
no a potem..nie wiem co się potem stało..
czy go wszystko przerosło, czy co?

na poczatku zawsze widzi sie wszystko przez rozowe okulary. motyle w brzuchu itd. zero wad, fruwasz nad chodnikiem. dopiero pozniej zaczyna sie trzezwiec i widziec rowniez wady drugiej osoby. dlatego ja wszystkim znajomym polecam zamieszkanie z facetem przed slubem...dotarcie sie lub nie. czas na POZNANIE. my poznalismy sie jako gowniarstwo, ja mialam 19, tz 17 lat. po 2 latach juz napatoczyla sie okazja wspolnego mieszkania. moi rodzice krecili glowami z niedowierzaniem, bo jak my sobie damy rade i czy jestesmy pewni, ze TO to TO. i teraz dziekuje sobie, ze podjelam taka, a nie inna decyzje wiem, ze to ten jedyny i moge na niego liczyc. jasne, ze ma wady i czasem zbieram jego skarpetki...ale nigdy nie mielismy takich akcji jak Ty. i dla mnie to bylaby czerwona lampka i chwila na zastanowienie sie czy chce tak zyc, bo mozna kogos troche "uformowac", ale nie da sie "ulpic od nowa".

[Atena564]

Loney pytałaś jaki rozek kupujemy----> moja mama kupiła taki zwykły,nieusztywniany i tak oboje z Tż stwierdziliśmy ,że kupimy sobie drugi usztywniany matą kokosową, bo jednak ten to taki mało stabilny się nam wydaje , aże niemamy oboje doświadczenia z noworodkami to wolimy kupić drugi by łatwiej było
maleństwa tryzmać- wybraliśmy już na allegro taki za 36 zł z przesyłka już.

Co do pościeli to my kupujemy cały komplet, razem z wypełnieniam na allegro, a teraz schowam kołdre i poduszke do szafy i na potem bedzie, a kupujemy teraz póki mamy kase Teraz bedziemy mieli do spania 2 rożki, co do śpiworka to nrazie niekupujemy.

[axella]

Napisane przez diabli

na poczatku zawsze widzi sie wszystko przez rozowe okulary. motyle w brzuchu itd. zero wad, fruwasz nad chodnikiem. dopiero pozniej zaczyna sie trzezwiec i widziec rowniez wady drugiej osoby. dlatego ja wszystkim znajomym polecam zamieszkanie z facetem przed slubem...dotarcie sie lub nie. czas na POZNANIE. my poznalismy sie jako gowniarstwo, ja mialam 19, tz 17 lat. po 2 latach juz napatoczyla sie okazja wspolnego mieszkania. moi rodzice krecili glowami z niedowierzaniem, bo jak my sobie damy rade i czy jestesmy pewni, ze TO to TO. i teraz dziekuje sobie, ze podjelam taka, a nie inna decyzje wiem, ze to ten jedyny i moge na niego liczyc. jasne, ze ma wady i czasem zbieram jego skarpetki...ale nigdy nie mielismy takich akcji jak Ty. i dla mnie to bylaby czerwona lampka i chwila na zastanowienie sie czy chce tak zyc, bo mozna kogos troche "uformowac", ale nie da sie "ulpic od nowa".

największy problem mojego tż jest taki,że on wszystko odbiera jako atak na siebie,powod by sie obrazic
powiem "nie wyniosles naczyn" i foch
powiem "smutno bo zapomniales o <tu cokolwiek waznego>" i zamiast "oo przepraszam to, "jestem debilem,wiem, zostaw mnie najlepiej "i sie wkurza i unosi

Z szaleje dziś a ja myknę chyba po zapas czekolady na cały dzień

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

eee takimi niegroźnymi bajeczkami to ja bym się nie przejmowała.. chodzi o dużo bardziej poważne sprawy i wchodzenie z butami w nasze życie

ech, to się nie chce skończyć, co?

[Atena564]

Napisane przez diabli

na poczatku zawsze widzi sie wszystko przez rozowe okulary. motyle w brzuchu itd. zero wad, fruwasz nad chodnikiem. dopiero pozniej zaczyna sie trzezwiec i widziec rowniez wady drugiej osoby. dlatego ja wszystkim znajomym polecam zamieszkanie z facetem przed slubem...dotarcie sie lub nie. czas na POZNANIE. my poznalismy sie jako gowniarstwo, ja mialam 19, tz 17 lat. po 2 latach juz napatoczyla sie okazja wspolnego mieszkania. moi rodzice krecili glowami z niedowierzaniem, bo jak my sobie damy rade i czy jestesmy pewni, ze TO to TO. i teraz dziekuje sobie, ze podjelam taka, a nie inna decyzje wiem, ze to ten jedyny i moge na niego liczyc. jasne, ze ma wady i czasem zbieram jego skarpetki...ale nigdy nie mielismy takich akcji jak Ty. i dla mnie to bylaby czerwona lampka i chwila na zastanowienie sie czy chce tak zyc, bo mozna kogos troche "uformowac", ale nie da sie "ulpic od nowa".

świeta racja zawsze warto najpierw kogoś poznać dobrze i dopiero się z nim wiązac....jeśli jest taka możliwość to z nim zamieszkać bo wtedy wychodzą czyjeś przyzywyczajenia, humory, zachowanie, podejście do życia......ja z tż zaczeliśmy się spotykać mają po 16 lat i jesteśmy do teraz, ponad 11 lat, a zaczeliśmy mieszkać razem jakieś 6-7 lat temu i wtedy dopiero tak naprawde poznaliśmy się dobrze

[diabli]

Napisane przez Atena564

Siedze w kuchni, gotuje rosół, posprzatałam, poprałam, upiekłam placek ucierany z jabłkami i jest dopiero wpół do 12.....co ja bede robić do wieczora Tż śpi, b wrócił z delegacji nad ranem i nudy okropne!!!

wpadnij do mnie, potrzebuje wsparcia i kopniaka zeby cos w koncu zrobic. wlaczylam pralke, pozmywalam i zjadlam sniadanie byc moze kolo 14 odwiedzi mnie siostra i wypadaloby chociaz kibelek wyszorowac i odkurzyc, bo chalupa straszy. tz w szkole, wiec teoretycznie NUDZE SIE i powinnam cos ogarnac. tylko od czego zaczac?

[axella]

O JEZUSIE LASKI!
http://www.24swarzedz.pl/news.php?extend.768.2
w moim super-spokojnym miasteczku zaatakowali kobiete w ciazy
ku rwa! to jest adres tej laski co mówiłam,ze w ciąży pali itd

o boże,boże,boże..

[karolina2121]

Hejo

Widzę, że ciężkie tematy od rana

Mój mąż ostatnio oznajmił mi, że jak urodzę to zabiera mnie do Kazimierza albo Nałęczowa do Spa ... miło, że zaproponował, ale już widzę jak zostawię moje maleństwo z babcią i oddam się zabiegom kosmetycznym


I oczywiście pytanko kupujecie monitor oddechu ?

[vil84]

jednak brzuch mi się opuścił ... i wolałam go zdecydowanie w poprzednim ułożeniu, teraz uciska mi lekko i pobolewa ciągle jak na okres <maruda>

Napisane przez ankaaa206

też Was tak brzuch swędzi? ja staram się co chwilę smarować ale to ulga na chwilę tylko

mnie od początku nie swędział, nawilżam tylko raz dziennie bo zapominam i póki co (odpukać) rozstępów nie widzę.

Motylku bardzo ładny brzuszek masz

Napisane przez axella

powiedział,że dziecka dla niego nie ma, że zainteresuje się nim po porodzie ale mnie nadal bedzie miał w piz dzie (jego słowa ) bo nie zasluguje na uwage,bo go wku rwiam

ogólnie,że jestem (duzo niecenzuralnych slow), że nie bedzie mnie doceniac bo nie ma o co i że ine kobiety w ciaży pracuja a ja nie i że to że wszystko załatwiłam to żadne wyzwanie bo on tez by mógł (to czemu tego nie zrobił)

bardzo dobrze zrobiłaś. za te słowa każdy facet, nawet z którym byłoby mi do tej pory idealnie byłby skreślony. nieodwołalnie !!!
można się kłócić, owszem, my z mężem też często się sprzeczamy, on mi dogryza że w ciąży miało być inaczej, że miałam zajmować się domem, że miał być seks, że obiecywałam różne rzeczy ... ale bardziej to jest na zasadzie marudzenia bo do niedawna nawet zmywarki nie pozwalał mi opróżniać żebym dziecku nie zaszkodziła. trzeba mieć do siebie szacunek a on ma do Was zerowy

Napisane przez diabli

suuuper bardzo mi sie podoba. chyba musisz mi napisac, co jeszcze fajnego ma Zuzia na swojej polce!
mam wielka obsesje na punkcie ksiazek i nadzieje, ze zaraze nia mala.
kocham ksiazki, od lat spisuje sobie co chcialabym miec w biblioteczce swojej, ale i swoich dzieci takie polonistyczne zboczenie.

ja też poproszę o jakieś tytuły jak dorwiecie coś fajnego !!! o "Naciśnij mnie" już myślałam dawno, kupię na pewno. właśnie tego typu rzeczy chciałabym dla maluszka, a potem jakieś fajne bajki. z tym że nie znoszę przeróbek np. tysięcy interpretacji Grimmów czy Andersena. mi babcia czytała oryginały, bez obrazków, jak już byłam starsza, i swojemu dziecku mam zamiar też tak czytać. mam swoje wydania z dzieciństwa oczywiście nie wykluczam zwykłych bajek, mam kilka zbiorów i na pewno jak zacznę z powrotem jeździć po sklepach to będę kupować.

Napisane przez axella

mam pytanie do tych,które mają skurcze
zdaza Wam się takie cos,że taki "twardy" brzuch macie dluzej,kilka minut i odpuszcza?

mnie się zdarzało cały dzień mieć twardy. bardzo nieprzyjemne uczucie.

[Mysia mysz]

Napisane przez Atena564

świeta racja zawsze warto najpierw kogoś poznać dobrze i dopiero się z nim wiązac....jeśli jest taka możliwość to z nim zamieszkać bo wtedy wychodzą czyjeś przyzywyczajenia, humory, zachowanie, podejście do życia......ja z tż zaczeliśmy się spotykać mają po 16 lat i jesteśmy do teraz, ponad 11 lat, a zaczeliśmy mieszkać razem jakieś 6-7 lat temu i wtedy dopiero tak naprawde poznaliśmy się dobrze

u nas ja miałam 18, TŻ 23, po 2 latach zamieszkaliśmy razem i tu się pojawił pierwszy kryzys, ale taki porządny przerobiliśmy zanim zaszłam w ciąże, myślę, że pączek poniekąd uratował nasz związek, bo zastanawiałam się nad tym żeby odejść, a odkąd jestem w ciąży zaczęłam doceniać wsparcie TŻ i to jaki jest, wiele spraw się poukładało i teraz przeżywam drugie zakochanie w tym roku stuknie nam 7 lat

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez karolina2121

Hejo

Widzę, że ciężkie tematy od rana

Mój mąż ostatnio oznajmił mi, że jak urodzę to zabiera mnie do Kazimierza albo Nałęczowa do Spa ... miło, że zaproponował, ale już widzę jak zostawię moje maleństwo z babcią i oddam się zabiegom kosmetycznym


I oczywiście pytanko kupujecie monitor oddechu ?

ja bym jechała :P tak, kupiliśmy z angelcare

[nuna2]

Napisane przez karolina2121

Hejo

Widzę, że ciężkie tematy od rana

Mój mąż ostatnio oznajmił mi, że jak urodzę to zabiera mnie do Kazimierza albo Nałęczowa do Spa ... miło, że zaproponował, ale już widzę jak zostawię moje maleństwo z babcią i oddam się zabiegom kosmetycznym


I oczywiście pytanko kupujecie monitor oddechu ?

My nie kupujemy

[diabli]

znajoma urodzila 30.03.13 (swoja droga ladna data :P), termin miala na 04.04. malutka ma 2990, 52cm - mamuska przytyla 16kg
napisala mi, ze mam sie nie przejmowac kilogramami, bo jak urodze to liczy sie juz tylko malenstwo
i z rad praktycznych dostalam cos takiego:

A i jak urodzisz to przy wypisie upomnij się o L4 bo nie wiem czy wiesz ale przysługuje nam tzw. dni w połogu, maxymalnie 30dni. może je ginekolog w szpitalu wypisać i w zus-ie bez problemu Ci to przyjmą i jeszcze będziesz mieć zapłacone. jakby mówili że nie wiedzą o co chodzi to mów że tak Ci w zusie powiedzieli, to od razu zaskoczą, bo ja jak powiedziałam, że mam koleżankę w zusie to nagle wiedzieli o co chodzi także pamiętaj o tym bo warto to wykorzystać

ciekawe nie? zawsze to 30 dodatkowych dni. tylko teraz nie wiem czy przysluguja kazdej kobiecie, czy tylko takim dziwnym przypadkom "po ustaniu zatrudnienia"

[Atena564]

Napisane przez axella

Z szaleje dziś a ja myknę chyba po zapas czekolady na cały dzień

kup 2- 3 tabliczki na cały week by było Zuza dopiero wtedy zacznie porzadnie szaleć i niemyśl za dużo o tym twoim facecie bo naprawde oszalejesz dziewczyno- urodzi sie Zuzia to wówczas może on zmądrzeje i zrozumie swoje postepowanie, i spróbuje zawalczyć o was, a jak po narodzinach Zu on się niezmieni, nic go to niruszy , niebedzie sie wami interesował, zajmował to Axelko kopnij głeboko w dupe!!
A teraz głowa do góry, niestresuj sie (wiem,że tak łatwo powiedzieć) by Zu niestresować i by psikusa niezrobiła i wcześniej "swojego apartamentu " opuścić niechciała

[axella]

Napisane przez vil84

jednak brzuch mi się opuścił ... i wolałam go zdecydowanie w poprzednim ułożeniu, teraz uciska mi lekko i pobolewa ciągle jak na okres <maruda>




mnie od początku nie swędział, nawilżam tylko raz dziennie bo zapominam i póki co (odpukać) rozstępów nie widzę.

Motylku bardzo ładny brzuszek masz



bardzo dobrze zrobiłaś. za te słowa każdy facet, nawet z którym byłoby mi do tej pory idealnie byłby skreślony. nieodwołalnie !!!
można się kłócić, owszem, my z mężem też często się sprzeczamy, on mi dogryza że w ciąży miało być inaczej, że miałam zajmować się domem, że miał być seks, że obiecywałam różne rzeczy ... ale bardziej to jest na zasadzie marudzenia bo do niedawna nawet zmywarki nie pozwalał mi opróżniać żebym dziecku nie zaszkodziła. trzeba mieć do siebie szacunek a on ma do Was zerowy



ja też poproszę o jakieś tytuły jak dorwiecie coś fajnego !!! o "Naciśnij mnie" już myślałam dawno, kupię na pewno. właśnie tego typu rzeczy chciałabym dla maluszka, a potem jakieś fajne bajki. z tym że nie znoszę przeróbek np. tysięcy interpretacji Grimmów czy Andersena. mi babcia czytała oryginały, bez obrazków, jak już byłam starsza, i swojemu dziecku mam zamiar też tak czytać. mam swoje wydania z dzieciństwa oczywiście nie wykluczam zwykłych bajek, mam kilka zbiorów i na pewno jak zacznę z powrotem jeździć po sklepach to będę kupować.



mnie się zdarzało cały dzień mieć twardy. bardzo nieprzyjemne uczucie.

też mam nisko brzucho.. nie wyglada uz tak super fajnie i ciagle sikam

no mi trzyma czesto dlugo taki spiety i ne wiem o co chodzi

[diabli]

Napisane przez nuna2

Wyobraziłam sobie jadącą na łóżku babkę,,Rodzę rodzę ludzie rodzę. A wszystkie mamuśki przyszłe

i wszystkie robia meksykanska fale

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez cloche

ja rozumiem takie teksty od kogoś, kto na ciąży się nie zna... sama w zeszłym roku na weselu podziwiałam brzuszki dwóch ciążówek w 7mym miesiącu. oba brzuchy gigantyczne, napięte - naprawdę miałam wrażenie, że one zaraz tam urodzą ale nie powiedziałam im tego! po prostu przyjęłam do wiadomości, że tak ciąża w 7mym miesiącu może wyglądać. a one obie szczupłe, zgrabne dziewczyny, więc te brzuchy miały prawo wyglądać na większe w obliczu ich sylwetki w końcu dzidziusie swoje ważą i miejsca potrzebują

o wlasnie! gdyby mi to powiedzial kolega z podstawowki, ktory o ciazy pojecie ma zerowe to nawet "o jezuuuuu jaki masz bandzioch" byloby odebrane pozytywnie, ale jesli mowi to mamuska, ktora sama niedawno kulala sie z brzuchem to jakos tak dziwnie. zaczelam zastanawiac sie czy ten brzuch naprawde nie jest za duzy

[gold-fish]

Napisane przez maarchewka

teraz sama się zastanawiam czy tak nie zrobić.. dostalam od brata sporo zabawek, ale leżały w piwnicy i mają dziwny zapach..

no pewnie że prać- po pierwsze pewnie jest w nich sporo kurzu i roztoczy, po drugie dziecko za jakiś czas wszystko będzie brało do buzi

Napisane przez Atena564

ma któraś z Was kartę rossnę z Rosmanna??

trzeba najpierw miec dziecko

Napisane przez niunka045

Tak sobie przypomniałam, że miałam zapytać czy kupujecie do łożeczka kolderke i taka cienka poduszeczke?

nie, dziecko powinno jak najdłuzej spać na płasko, a kołderka też jest zbędna, na początku lepiej kupić śpiworek, żeby mieć pewność że dziecko się nie odkryje i też że się nie nakryje (nie udusi)

Napisane przez maarchewka

Kupowałyście stojak do wanienki? Chodzi mi o cos takiego metalowego a nie całkiem taką szafkę??

nie, ja wezmę przykład z koleżanki, która kładła na łóżku ręcznik, na to wanienkę i tak kapała dziecko. Obok miała przyszykowany drugi ręcznik żeby położyć małego po wyjęciu z kapieli.

Napisane przez vil84

ale duży już, super że pępowina zmieniła miejsce

też się cieszę czekam na wieści że już urodziłaś 38 tydzień, hoho!

Napisane przez Magiusa

Jaaa...wracałam przed chwilą ze spotkania z kumpelą i krok przede mną spadło kilka dachówek. Zrobiłabym akurat ten krok do przodu i miałabym je na głowie. uf....

o matko! przede mną kiedyś upadła butelka po winie, ktoś się chyba kłócił i wyrzucił przez okno mały odłamek skaleczył mi nogę, ale do tej pory mam stresa jak chodzę po mieście

Napisane przez cloche

my komentujemy twoje wpisy, tylko ty nie nadążając (co jak najbardziej rozumiem ) nie czytasz naszych komentarzy
możesz zastosować moją metodę - na górze, nad pierwszym postem danej strony, jest link "przeszukaj ten wątek". wpisujesz swojego nicka albo "gold" tylko, bo cię czasem tak dziewczyny skracają, i pokaże ci posty, w których dziewczyny cię cytowały
co do oczekiwania na poród to mam podobnie

dzieki nie wpadłam na to.

Napisane przez vvgh

Ale to trzeba już miec dziecko zeby to zalozyc. Wiem, bo sprawdzałam i tam trzeba urodzenie dziecka podać. I do któregoś miesiaca zycia dziecka ta karta jest wazna. ma sie na niej znizki.

to samo chciałam napisać

Napisane przez Mysia mysz

byłam w superpharm, kupiłam młodmeu krem z musteli taki za 2 dyszki

http://www.mustela.pl/pl/main.html#/...-nietolerancje

chciałam coś z dużym filtrem a ten ma 50
połałaziłam godzinę na obcasach po galerii i padam za godzinkę idziemy do kina z TŻ a potem do happymum po kiecke

na obcasach... chylę czoła. Ja od 3 miesiecy tylko na płaskim muszę przyjrzeć się tym kremom, bo w maju to już słońce mocno świeci, a położna mówiła żeby od pierwszego dnia wychodzić z maluszkiem na spacery

[axella]

Napisane przez Atena564

kup 2- 3 tabliczki na cały week by było Zuza dopiero wtedy zacznie porzadnie szaleć i niemyśl za dużo o tym twoim facecie bo naprawde oszalejesz dziewczyno- urodzi sie Zuzia to wówczas może on zmądrzeje i zrozumie swoje postepowanie, i spróbuje zawalczyć o was, a jak po narodzinach Zu on się niezmieni, nic go to niruszy , niebedzie sie wami interesował, zajmował to Axelko kopnij głeboko w dupe!!
A teraz głowa do góry, niestresuj sie (wiem,że tak łatwo powiedzieć) by Zu niestresować i by psikusa niezrobiła i wcześniej "swojego apartamentu " opuścić niechciała

2-3 tabliczki to tylko na dzis

nie wiem czy zmadrzeje.. zobaczymy.. zobaczymy co przyniosa najblizsze dni.procz ciszy i pustki..

Napisane przez diabli

znajoma urodzila 30.03.13 (swoja droga ladna data :P), termin miala na 04.04. malutka ma 2990, 52cm - mamuska przytyla 16kg
napisala mi, ze mam sie nie przejmowac kilogramami, bo jak urodze to liczy sie juz tylko malenstwo
i z rad praktycznych dostalam cos takiego:

A i jak urodzisz to przy wypisie upomnij się o L4 bo nie wiem czy wiesz ale przysługuje nam tzw. dni w połogu, maxymalnie 30dni. może je ginekolog w szpitalu wypisać i w zus-ie bez problemu Ci to przyjmą i jeszcze będziesz mieć zapłacone. jakby mówili że nie wiedzą o co chodzi to mów że tak Ci w zusie powiedzieli, to od razu zaskoczą, bo ja jak powiedziałam, że mam koleżankę w zusie to nagle wiedzieli o co chodzi także pamiętaj o tym bo warto to wykorzystać

ciekawe nie? zawsze to 30 dodatkowych dni. tylko teraz nie wiem czy przysluguja kazdej kobiecie, czy tylko takim dziwnym przypadkom "po ustaniu zatrudnienia"

oo,ciekawe

[Atena564]

Napisane przez Mysia mysz

u nas ja miałam 18, TŻ 23, po 2 latach zamieszkaliśmy razem i tu się pojawił pierwszy kryzys, ale taki porządny przerobiliśmy zanim zaszłam w ciąże, myślę, że pączek poniekąd uratował nasz związek, bo zastanawiałam się nad tym żeby odejść, a odkąd jestem w ciąży zaczęłam doceniać wsparcie TŻ i to jaki jest, wiele spraw się poukładało i teraz przeżywam drugie zakochanie w tym roku stuknie nam 7 lat[COLOR="Silver"]

[

za 7 latek
u nas pierwszy poważny kryzys nastąpił jak po tym za mieszkaliśmy okazało się że mamy inne przyzwyczajania i wychowanie wyniesione z domu----->mnie rodzice nauczyli oszczedzania, a u tż niegdy się nieprzeloewało w domu, teściowa stale za granica mieszkała, a jak już była w polsce to szastała kasa na lewo i prawo i tż nienauczony oszczedzania---->musiał sie nauczyć jak zamieszkaliśmy razem w obcym mieście, i trzeba było sie utrzymać i kłótnie o kase sie zaczeły, ale szybko sie dotraliśmy i jest ok od tamtąd

[karolina2121]

Napisane przez diabli

i wszystkie robia meksykanska fale

Napisane przez nuna2

My nie kupujemy

Napisane przez Mysia mysz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ---------
ja bym jechała :P tak, kupiliśmy z angelcare

Zobaczymy jeszcze jak to będzie Jak nie będę bała się go zostawić to pojadę

Też się zastanawiam nad tym z angelcare

[lonely_lady]

Napisane przez cloche

ja rozumiem takie teksty od kogoś, kto na ciąży się nie zna... sama w zeszłym roku na weselu podziwiałam brzuszki dwóch ciążówek w 7mym miesiącu. oba brzuchy gigantyczne, napięte - naprawdę miałam wrażenie, że one zaraz tam urodzą ale nie powiedziałam im tego! po prostu przyjęłam do wiadomości, że tak ciąża w 7mym miesiącu może wyglądać. a one obie szczupłe, zgrabne dziewczyny, więc te brzuchy miały prawo wyglądać na większe w obliczu ich sylwetki w końcu dzidziusie swoje ważą i miejsca potrzebują

dokładnie.. podpisuję się pod tym

Napisane przez Atena564

Loney pytałaś jaki rozek kupujemy----> moja mama kupiła taki zwykły,nieusztywniany i tak oboje z Tż stwierdziliśmy ,że kupimy sobie drugi usztywniany matą kokosową, bo jednak ten to taki mało stabilny się nam wydaje , aże niemamy oboje doświadczenia z noworodkami to wolimy kupić drugi by łatwiej było
maleństwa tryzmać- wybraliśmy już na allegro taki za 36 zł z przesyłka już.

Co do pościeli to my kupujemy cały komplet, razem z wypełnieniam na allegro, a teraz schowam kołdre i poduszke do szafy i na potem bedzie, a kupujemy teraz póki mamy kase Teraz bedziemy mieli do spania 2 rożki, co do śpiworka to nrazie niekupujemy.

Napisane przez cloche

ech, to się nie chce skończyć, co?

ajjj.. szkoda gadać
mam nadzieję, że nie osiwieję, bo będę musiała zacząć włosy farbować

Napisane przez karolina2121

I oczywiście pytanko kupujecie monitor oddechu ?

świetna sprawa ale spory wydatek.. ja wolę zaoszczędzić tę kasę..
Tż chciał kupić ale ostatnio mu o tym nie przypominam i cichło, więc raczej nie kupujemy

[diabli]

Napisane przez cloche

ło matko, się dzieje...
aż się zaczynam obawiać... chyba wskoczę na szybko do wanny i skoczę do mojego na budowę jakoś mu pomóc... chociaż nigdy nie domagał się, no ale kto wie, co tam sobie myśli...
albo tu posprzątam, kurde nie wiem... ale żal mi mojego chłopa, bo zarobi się na śmierć, a ja tu się lenię... nie ma, doczytam do końca i spadam! plaga jakaś...

uwielbiam Cie. wyobrazilam sobie jak biegniesz w kaloszach, z tym pieknym brzuszkiem, w malarskim papierowym kapeluszu na glowie "mezu jestem zwarta i gotowa do pomocy" ja napisalam mojemu smsa, ze chyba wyszoruje kibelek, bo skoro goscie maja wpasc, to niech chociaz muszla jest czysta a on na to "eeee polez sobie, sobota jest" ja mam wieczna sobote, hehe.

[Atena564]

Napisane przez lonely_lady

możesz za mnie nadrobić stary wątek i mi streścić
bo mnie nie było i mam zaległości z kilku dni.. A nie mam czasu żeby przysiąść do tej pasjonującej lektury

no mi samej streszczenie by się ze starego watku przydało wczorej dopiero tu zajrzałąm bo też mnie niebyło najważniejsze ,że żadna nieurodziła jeszcze w starym watku

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez lonely_lady

Właśnie zadzwonił do mnie Tż i przekazał mi ploteczki jakie chodzą po mieście.. Tydzień nas nie było i wystarczyło żeby bratowa namieszała i nagadała głupot do wszystkich

Wrrrrrrrrrrrrr....... JESTEM WŚCIEKŁAAAAAA

to na bratową!!! jak ja niecierpie rozpuszczani aplotek na innych to chyba taki nasz "sport" narodowy--->wszyscy by chcialei wiedziec co sie dzieje u innych

[axella]

"zaatakował nożem ciężarną kobietę. Napastników było dwóch. Kobieta trafiła do szpitala z ranami brzucha i szyi."

nie potrafię pojąc, schodzi babeczka do piwnicy, pewnie przyłapała szmaciarzy na okradaniu piwnicy a Ci zamiast zwiać to..
boże...

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

niunnka co się z tymi chłopami dzieje ;( zamiast wspierać to jeszcze zmartwień dokladaja . baty od ciezarnych...


oo akcja jest. jakąś rodzi i gwar na korytarzu

no wlasnie co z tymi facetamii:confu sed:

Napisane przez axella

O JEZUSIE LASKI!
http://www.24swarzedz.pl/news.php?extend.768.2
w moim super-spokojnym miasteczku zaatakowali kobiete w ciazy
ku rwa! to jest adres tej laski co mówiłam,ze w ciąży pali itd

o boże,boże,boże..

i co i Twoj tz nic nie mowil?? bo on z nia pracuje nie???
strasznee too

[lonely_lady]

Napisane przez diabli

znajoma urodzila 30.03.13 (swoja droga ladna data :P), termin miala na 04.04. malutka ma 2990, 52cm - mamuska przytyla 16kg
napisala mi, ze mam sie nie przejmowac kilogramami, bo jak urodze to liczy sie juz tylko malenstwo
i z rad praktycznych dostalam cos takiego:

A i jak urodzisz to przy wypisie upomnij się o L4 bo nie wiem czy wiesz ale przysługuje nam tzw. dni w połogu, maxymalnie 30dni. może je ginekolog w szpitalu wypisać i w zus-ie bez problemu Ci to przyjmą i jeszcze będziesz mieć zapłacone. jakby mówili że nie wiedzą o co chodzi to mów że tak Ci w zusie powiedzieli, to od razu zaskoczą, bo ja jak powiedziałam, że mam koleżankę w zusie to nagle wiedzieli o co chodzi także pamiętaj o tym bo warto to wykorzystać

ciekawe nie? zawsze to 30 dodatkowych dni. tylko teraz nie wiem czy przysluguja kazdej kobiecie, czy tylko takim dziwnym przypadkom "po ustaniu zatrudnienia"

nasza kuzynka urodziła dokładnie tego samego dnia 30.03.2013
miała termin na 01.04.2013
mały miał 58cm i ważył 3700
urodziła naturalnie, szczegóły poznam jak się spotkamy

z tym L4 to ciekawe

[justyna_g4]

Napisane przez niunka045

No to Axella witam sie z Tobą w klubie wczoraj tak wychwalałam mego faceta a dziś od rana kręci awantury. Ze ma dość ze ją go nie wspieram ze on sobie nie radzi. Po czym stwierdził ze sie zastanawia czy ten związek ma sens. Ja na spokojnie dałam mu torbę plecak i mówię dowiedzenia. Zero dyskusji właśnie sie pakuje. Kompletnie nie mam pojęcia co mu odwalilo.

Matko co sie z tymi chopami dzieje...to jakaś epidemia?
Trzymajcie się obie

Napisane przez diabli

dzieki, tak wlasnie myslalam, ze to Sharp a lezaczek Justyna. skasowalam przez przypadek cala poczte priv i jakby mi ktos wyjal pamiec wewnetrzna dzieki.
nie wyobrazam sobie mdlosci z obecnym brzuchem nie moglabym muszli przytulic i jak tu sie schylic i trafic?

tak leżaczek to ja

[diabli]

Napisane przez Atena564

świeta racja zawsze warto najpierw kogoś poznać dobrze i dopiero się z nim wiązac....jeśli jest taka możliwość to z nim zamieszkać bo wtedy wychodzą czyjeś przyzywyczajenia, humory, zachowanie, podejście do życia......ja z tż zaczeliśmy się spotykać mają po 16 lat i jesteśmy do teraz, ponad 11 lat, a zaczeliśmy mieszkać razem jakieś 6-7 lat temu i wtedy dopiero tak naprawde poznaliśmy się dobrze

dokladnie, bo spotykanie sie, spacerki, kina i przytulanie 2 godziny po pracy, a pozniej kazdy wraca do siebie to zupelnie co innego. trzeba poznac druga osobe na wylot. wiedziec jak sie zachowuje kiedy boli zab albo dostanie mandat.
znajoma byla z chlopakiem dobrych 6 lat, ale wlasnie na stopie spotykania sie, czasem jedno nocowalo u drugiego. sielanka. zamieszkali razem i po miesiacu zwiazku nie bylo...