Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[xal]

Napisane przez metropolitan

o maluszek cię tam gdzieś pewnie uciska, ja tak często mam, dzisiaj mnie na dole po jednej stronie też bardzo kłuło.

Napisane przez Atena564

Xal też tak mam czasem ze czuje jakby wkłuwanie w pachwinie, mi pomaga wówczas nospa

Dzięki dziewczyny trochę się uspokoiłam.
Jak zacznie bardziej to sobie zrobię kąpiel, ale młoda się poruszała i jakby mniej kłuje, więc albo coś uciskała, albo coś naciągała.

Metro co do relacji tatuś-córcia to mój twierdzi, że on nie będzie dziecka rozpuszczać, bo ktoś musi trzymać dyscyplinę ale jak ona mu zrobi takie maślane oczka jak on do mnie strzela jak coś chce to wymięknie

[Ashyshqa]

Napisane przez maarchewka

Co raz mówią w telewizji o jakieś babie a to znaleźli noworodka w beczce, a to w siatce na śmietniku, a to w zamrażalce.. ludzie co się dzieje.. czy tak zawsze było, czy to się jakoś popularne zrobiło??

Też się załapałam na jakieś wiadomości z info o zamrażalniku .......
Myślę, że kiedyś takie rzeczy też się działy, ale teraz media bardziej żerują na takich historiach i nawet spod ziemi je wyciągną... Co nie zmienia faktu, że nie mam zielonego pojęcia co dzieje się w głowach tych ludzi....

Napisane przez maarchewka

ja psiukam 2 razy.. ale mi jakos ogólnie słabo wchłaniają specyfiki, skóra nieprzyzwyczajona do takich rzeczy.. bo ja to się normalnie niczym prawie nie smaruje

To może spróbuj jedną pompkę? A na brzuch ile dajesz? Ja 4 pompki i od razu moęgę się ubierać bo się błyskawicznie wchłania... Może za jakiś czas też Ci się szybciej będzie wchłaniać.

Napisane przez Atena564

Ashysha na SR ginekolog nam mówiła, że czasem sa dzieciaczki które niesa zabradzo ruchliwe i jeśli bedzie te 5-6 ruchów w ciagu godziny to jest wszystko ok,a czasem u niektórych 3-4 i jest wszystko w porzadku. moja mała czasem ledwo brzucha nierozwali a innego dnia moge pukac , stukac , faszerować się słodyczami a ona jak leniwiec siedzi i czasem ruszy sie łaskawie

No właśnie Sofii się chyba taki dzień przytrafił... Cieszę się, że się trochę ożywiła teraz, kamień spadł mi z serca...

[joooasia]

Napisane przez kalka

Mam dziś dzień odkurzacza....

Dzień odkurzacza... tego nie słyszałam...

ale mam dzisiaj tak samo: pączki, kisiel, ryż z sosem jarzynowym, klopsiki w sosie grzybowym, chleb z marmoladą różaną, ćwikła z chrzanem... normalnie w żołądku mam chyba śmietnik

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Też się załapałam na jakieś wiadomości z info o zamrażalniku .......
Myślę, że kiedyś takie rzeczy też się działy, ale teraz media bardziej żerują na takich historiach i nawet spod ziemi je wyciągną... Co nie zmienia faktu, że nie mam zielonego pojęcia co dzieje się w głowach tych ludzi....



To może spróbuj jedną pompkę? A na brzuch ile dajesz? Ja 4 pompki i od razu moęgę się ubierać bo się błyskawicznie wchłania... Może za jakiś czas też Ci się szybciej będzie wchłaniać.


No właśnie Sofii się chyba taki dzień przytrafił... Cieszę się, że się trochę ożywiła teraz, kamień spadł mi z serca...

na brzuchu nie liczyłam ile pompek
spróbuje zmniejszyć dawkę

[candace1]

Napisane przez whatIthink

może na początek wystarczy pójść do szpitala i ich uświadomić, że wiesz, że to co robią jest nielegalne i w związku z tym Ty domagasz się respektowania swoich praw tzn. że chcesz, żeby Twój TŻ był przy Tobie przy porodzie bez płacenia za to? Może to wystarczy? Oni czasami liczą po prostu na to, że ludzie nie znają swoich praw, więc będą płacić
A jak to nic nie da, to można postraszyć, że powiadomisz NFZ, że pobierają nielegalne opłaty...

Tiaa jasne a potem tam pojechać z bólami porodowymi nie sądzę

Napisane przez maarchewka

Co raz mówią w telewizji o jakieś babie a to znaleźli noworodka w beczce, a to w siatce na śmietniku, a to w zamrażalce.. ludzie co się dzieje.. czy tak zawsze było, czy to się jakoś popularne zrobiło??

Moda taka sorki mam durne poczucie humoru dziś

Napisane przez xal

Metro co do relacji tatuś-córcia to mój twierdzi, że on nie będzie dziecka rozpuszczać, bo ktoś musi trzymać dyscyplinę ale jak ona mu zrobi takie maślane oczka jak on do mnie strzela jak coś chce to wymięknie

Ojej już jest trafiony - zatopiony.
Mój stara się być twardy ale Z. to jego oczkow w głowie - szczególnie gdy się tuli do niego i mów "koooocham Cię tatusiuuuu"

[banka26]

Napisane przez metropolitan

bańka, ja jakbym wiedziała, że cycole tak wyglądają po karmieniu to..... no nic i tak bym karmiła, bo maluszek dla mnie najważniejszy, ale powiem ci, że zaskoczył mnie wygląd moich cycoli po karmieniu 8 miechów. Na szczęście TROCHĘ to wraca do normy. Jak po Kubuchu będzie gorzej to se implanty fundnę i będę mieć cycki jak dwudziestka

heheh no dla mnie tez jest wazny hehe no moze nie tyle co o wyglad cycow chodzi, poprostu mam zle doswiadczenie , preraza mnie bol , wstawanie w nocy co godzine i karmienie przez godzine poprostu nie msm takiego parcia na karmienie, sprobuje ale nie bede tez plakala jak nie wyjdzie tymbardziej ze w domu przy 3 chlopa bedzie co robic heheh

[whatIthink]

Napisane przez maarchewka

Co raz mówią w telewizji o jakieś babie a to znaleźli noworodka w beczce, a to w siatce na śmietniku, a to w zamrażalce.. ludzie co się dzieje.. czy tak zawsze było, czy to się jakoś popularne zrobiło??

nie pojmuje tego... a jeszcze chyba czytałam, że oni tam dość długo mieszkali z tymi zwłokami w zamrażalce, w dodatku mają jeszcze inne dzieci.
Nie kapuję tego...

Napisane przez candace1

Tiaa jasne a potem tam pojechać z bólami porodowymi nie sądzę

nie no, lepiej milczeć i płacić prawda?

[justyna_g4]

Napisane przez sharpnowaja

poczytałam trochę i faktycznie to jest nielegalne. Nawet za oddzielną salę nie powinno się płacić. Tylko co mam się z nimi kłócić o swoje prawa czy jak? eh wkurza mnie już to wszystko. Wszystko w szpitalu trzeba mieć swoje nawet sztućce więc cholera za co się płaci te ubezpieczenia?

A to się spłaci po czy przed??
U nas kiedyś było tak, że niby wpałacało się cegiełkę na szpital 250zł, ale już po porodzie. Nic nie podpisywało się wiec ja bym nie zapłaciła zwłaszcza, że tak jak wszędzie piszą to jest nielegalne.

Napisane przez maarchewka

Dobra po 20 minutach dopchałam sie do czatu z lekarzem. Białka w moczu nie ma, paciora nie ma
a moją ginkę to mam ochotę udusić..

za wyniki

Napisane przez komiksowa

To tak na szybko Ci jeszcze powiem. Już o tym pisałam, ale nie chce mi się szukać Mój mąż jako sprzedawca był wzywany na policję, bo zaginęła przesyłka o wartości ok. 50 zł (już nie pamiętam) i solidnie się wtedy wystraszyliśmy, a to po prostu poczta zgubiła przesyłkę. Musiał złożyć zeznania i pokazać dowód nadania przesyłki. Także znam sprawę z jednej i z drugiej strony Bądź dobrej myśli. Niestety u Ciebie sprawę wydłuży fakt, że muszą się zwrócić do Tablicy. Zajmie to też minimum jakieś 2 tygodnie. W każdym bądź razie musisz otrzymać pismo od policji od wszczęciu bądź umorzeniu postępowania i niestety jest to minimum 30 dni od złożenia zeznań. Tylko, że jeśli facet poszedł na urlop, to wiesz...wiesz jak jest w państwówce Dzwoń, monituj - masz do tego prawo. A pismo musisz dostać. U mnie kwota wyjściowa była 195,43 i na tę kwotę byłam pozwana w e-sądzie. Sprawę przegrałam - ba! nawet o niej nie wiedziałam. Z tego zrobiło się 840....a resztę sprawy możńa doczytać w wątku o Oriflame.

To co napisałaś napawa mnie optymizmem. Zobaczymy jak to będzie.

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny, ja zazwyczaj staram się nie siać paniki, ale dziś mam jakiś niepokój... Mała jest bardzo niemrawa... Ruszała się trochę w ciągu dnia, ale tak bardzo leniwie. Zrobiłam sobie sesję pukania w brzuszek z różnych stron, ale w zasadzie zero reakcji co wydało mi się dziwne, bo zazwyczaj reaguje dość żywo na takie rzeczy, jakby się denerwowała. Stwierdziłam, że zjem jabłko, położe się i spróbuję policzyć ruchy. Naliczyłam w ciągu ostatnich 30 min 7 lekkich puknięć...
One generalnie nie jest strasznie wylewna, jeśli chodzi o aktywność, ale dziś jest tego zdecydowanie mniej. Nie wiem czy się martwić, czy nie... Mogę w sumie podjechać na IP, ale boję się, że mnie zostawią, nawet jak wszystko jest ok - taki to dziwny szpital

Ja bym nie panikowała. Mi położna mówiła, że musi być 10 ruchów od 9 rano do 21. Jeśli ich nie ma to wtedy można się nie pokoić. Dziecko może po prostu spać albo się obrócić tak, że się nie czuje za bardzo.

Napisane przez xal

Kłuje mnie coś na dole z boku brzucha, jakby ktoś szpilę wbijał, tak raz za czas, nie ciągle. Nie ważne czy siedzę czy leżę czy stoję. Napiszcie, że nie mam się czym martwić
Nie wiem, może młoda się rozpycha i się coś naciąga, bo kopie po drugiej stronie.

Też tak czasem mam, zwłaszcza wieczorem, ale mówiłam gin o tym i nie stwierdziła, że to coś niepokojącego.

[pawie_oczko]

Napisane przez justyna_g4

Jeżeli w gondoli to w specjalnej z pasami. Podobno taka jest, Mnie ostatnio zadziwił Tż jak stwierdził że na początku się wozi w gondoli ale uświadomiłam go że nie ma takiej opcji bo to niebezpieczne.

ja mam w swojej te pasy, co nie zmienia faktu, że małą będziemy przewozili w foteliku, z ciekawości pytałam jak to u Was wygląda, bo szwagierka "lekko" mnie zaskoczyła

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez maarchewka

j


chyba Mysia kiedys wstawiała filmik z crash testów jak to "sztuczna dzidzia" wypada z gondolki przy uderzeniu.. nie wygląda to za ładnie..

tak myślałam, ale wolałam się upewnić, czy to ja jestem tylko taka przewrażliwiona, ale wychodzi, że to normalne a szwagierka przewoziła tylko ze szpitala od którego ma 5 minut więc może dlatego

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez cloche

pawie_oczko - ogólnie to możesz przewieźć niemowlaka nawet na dachu samochodu ... ale jak cię policja skontroluje, to będzie niewesoło. no i o bezpieczeństwo też chodzi - fotelik samochodowy jest po to stworzony, żeby w razie stłuczki maleństwo jak najmniej ucierpiało
jak dobrze pamiętam, to mojego młodszego brata odbieraliśmy ze szpitala jakimś małym autem, ja siedziałam z tyłu i dostałam młodego do trzymania w rożku. to było 17 lat temu... teraz tak to by nie wyglądało

na dachu to by chyba kiepsko było bo przy wypisie jednak trzeba w coś włożyć dziecko. Kiedyś to w ogóle inne były czasy, więc długo by było mówić, my nad wodę w lato, jechaliśmy z ciotką w 9 osób maluchem na szczęście to było niedaleko bo warunki były śledziowe, ale przynajmniej każdy miał ubaw

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

Zjadłam kanapki i mała się trochę rozruszała, nawet zaczęłam widzieć jej wygibasy ( a wcześniej tego nie było) I właśnie dostała czkawki co chyba znaczy, że ma odpowiedni dostęp tlenu... No ale zdążyła już mamę przestraszyć ale chyba też i uspokoić właśnie...
Przepraszam dziewczyny za panikę, chyba za mało mi wrażeń ostatnio

lepiej panikować, niż później żałować że czegoś się nie dopatrzyło

wypiłam gorącą czekoladę, zjadłam lody i myślę na co jeszcze mogę mieć ochotę

[szczesliwa25]

Oglądam sobie prognozę pogody i tak patrzę na Omenę - jakież ona ma chude nogi, przy tych chudych nogach stopy wydają się być takie duuuuże
to tak żeby trochę odbić od tematu ;P

Mąż poszedł z kumplem na piwo a ja zaległam na kanapie z lapotem i maseczką na buzi

[pawie_oczko]

Napisane przez vil84

Tak polozna. Z tym ze ja prosilam z dwa razy o to bo sama by nie wpadla na to ze juz trzeba a nie chcialam zeby maz ogladal krew.

Jestem po pierwszym myciu... hardcore. Wstawanie po biedy, tzn bolalo mocno ale wstalam, potem bol byl taki jakby mnie cos rozrywalo. Ale najgorsze ze tak mi bylo slabo ze ledwie doszlam pod prysznic, tam siadlam na krzeselku i dobre 5 min musialam siedziec z glowa oparta na prysznicu bo film mi sie urywal. Ale polozna byla super, bardzo mi pomogla z myciem, umyla, splukala, wszystko podawala... potem mdlalam znow wiec gola ledwie doszlam do lozka i tam mnie suszyla i ubierala. Nie widze jakos tej jutrzejszej opieki nad Przemusiem......

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mimo wszystko jestem pełna podziwu dla Ciebie, jesteś bardzo dzielna

[Tity]

Ale jestem zła. Postanowiłam dzisiaj wyprać ciuszki i wszystkie mi zafarbowały na żółto.................... . piorę już 3 raz i ciężko schodzi....cholerne body z Pepco mi zafarbowały...a prałam w 40C... Może znacie jakieś sposoby na odpranie kolorowych rzeczy?

[cloche]

Napisane przez kalka

To chyba jest tak jak z rozstępami. Jedna ma inna nie. Moje cyce po 7 m-cach pozostały pełne i jędrne. Tż stwierdził, że nic się nie zmieniły

podobno cyckom bardziej szkodzi nagła strata pokarmu ... tak jak rozstępy zrobią się prędzej przy nagłych, dużych zmianach gabarytów no ale geny mają jak najbardziej dużo do powiedzenia
ja liczę na dobre geny moja mama wykarmiła trójkę dzieci, ostatniego koło 40tki - dwa lata młody jej wisiał na cycku. i piersi ma niczego sobie - są 100 razy ładniejsze od cycków sąsiadki, która nigdy dzieci nie miała

[xal]

Napisane przez candace1

Ojej już jest trafiony - zatopiony.
Mój stara się być twardy ale Z. to jego oczkow w głowie - szczególnie gdy się tuli do niego i mów "koooocham Cię tatusiuuuu"

Najlepsze, że on o tym jeszcze nie wie
Bo te córusie są tatusiowe, coś o tym wiem

[cloche]

Napisane przez pawie_oczko

na dachu to by chyba kiepsko było bo przy wypisie jednak trzeba w coś włożyć dziecko. Kiedyś to w ogóle inne były czasy, więc długo by było mówić, my nad wodę w lato, jechaliśmy z ciotką w 9 osób maluchem na szczęście to było niedaleko bo warunki były śledziowe, ale przynajmniej każdy miał ubaw

oo, w 9 nie próbowałam, ale w 8 jechaliśmy maluchem, takim napędzanym na kija, też nad jezioro okoliczne

[Ashyshqa]

Napisane przez Tity

Ale jestem zła. Postanowiłam dzisiaj wyprać ciuszki i wszystkie mi zafarbowały na żółto.................... . piorę już 3 raz i ciężko schodzi....cholerne body z Pepco mi zafarbowały...a prałam w 40C... Może znacie jakieś sposoby na odpranie kolorowych rzeczy?

O kurcze :/ też bym się wkurzyła... Kto by przypuszczał, że zafarbuje żółta tkanina Też bym się nacieła, tak jak Ty... Nie mam pojęcia co mogłoby pomóc

[justyna_g4]

Napisane przez Tity

Ale jestem zła. Postanowiłam dzisiaj wyprać ciuszki i wszystkie mi zafarbowały na żółto.................... . piorę już 3 raz i ciężko schodzi....cholerne body z Pepco mi zafarbowały...a prałam w 40C... Może znacie jakieś sposoby na odpranie kolorowych rzeczy?

Nie mam pojecia. Ja zawsze daję taką szmatkę do prania, która ma pochłaniać kolor jeśli jakis ciuch puści i jak na razie nic mi nie pofarbowało.

Ale dobrze wiedzieć bedę prała z pepko ubranka pierwszy raz osobno albo pierwsze pomoczę.

[diabli]

jestem, juz po wizycie. ujscie zamkniete, szyjka ok...sladow krwawienia nie widac. normalnie jakby mi sie przysnilo odpoczywac, oszczedzac sie i bedzie ok. w razie kolejnego krwawienia izba przyjec i dokladnna diagnostyka. mala wazy 2600, wiec zostala ochrzczona duzym sredniakiem wedlug gina to 33 tydzien. wszystkie pomiary w normie, wod plodowych tez sporo,na plusie 15kg, cisnienie ok, nogi nie puchna. nastepna wizyta 6.05 (zamiast 22.04)
ulzylo mi, zatem wielkie uffff! teraz tylko wiecej "kanapowania" i bedzie dobrze

[lonely_lady]

wróciliśmy z zajęć SR, było o połogu i o karmieniu..
ale w sumie niczego nowego raczej się nie dowiedziałam

Napisane przez colorblue

Dokładnie takiidentyczny. Plus spacerówka

za wózek, jest naprawdę śliczny

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny dowiedziałam się że jak chce żeby TŻ był ze mną przy porodzie to muszę zapłacić za to 500 zł czy takie coś jest legalne?
najlepsze że jakbym chciała np. swoją położną to też płacę jako za poród rodzinny + kasa dla położnej. Masakra jakaś

doczytałam, że dziewczyny już Ci odpisały. To jest niezgodne z prawem

Napisane przez maarchewka

Dobra po 20 minutach dopchałam sie do czatu z lekarzem. Białka w moczu nie ma, paciora nie ma
a moją ginkę to mam ochotę udusić..

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny, ja zazwyczaj staram się nie siać paniki, ale dziś mam jakiś niepokój... Mała jest bardzo niemrawa... Ruszała się trochę w ciągu dnia, ale tak bardzo leniwie. Zrobiłam sobie sesję pukania w brzuszek z różnych stron, ale w zasadzie zero reakcji co wydało mi się dziwne, bo zazwyczaj reaguje dość żywo na takie rzeczy, jakby się denerwowała. Stwierdziłam, że zjem jabłko, położe się i spróbuję policzyć ruchy. Naliczyłam w ciągu ostatnich 30 min 7 lekkich puknięć...
One generalnie nie jest strasznie wylewna, jeśli chodzi o aktywność, ale dziś jest tego zdecydowanie mniej. Nie wiem czy się martwić, czy nie... Mogę w sumie podjechać na IP, ale boję się, że mnie zostawią, nawet jak wszystko jest ok - taki to dziwny szpital

Doczytałam, że Sofcia tylko straszyła mamusię i już wszystko ok. Czasem zdarzają się takie bardziej leniwe dni. A, że dzieci już coraz większe to i te ruchy nie będą już takie wyraźne.
Ja mojego nawet nie zaczepiam jak ma takowe pauzy.. daję mu odpocząć

Napisane przez xal

Kłuje mnie coś na dole z boku brzucha, jakby ktoś szpilę wbijał, tak raz za czas, nie ciągle. Nie ważne czy siedzę czy leżę czy stoję. Napiszcie, że nie mam się czym martwić
Nie wiem, może młoda się rozpycha i się coś naciąga, bo kopie po drugiej stronie.

z pewnością mała się rozpycha i Cię uciska.. mnie dzisiaj też tak kuło jak chodziłam.. mały główką uciskał na szyjkę.. ale jak się położyłam to przeszło

Napisane przez Tity

Ale jestem zła. Postanowiłam dzisiaj wyprać ciuszki i wszystkie mi zafarbowały na żółto.................... . piorę już 3 raz i ciężko schodzi....cholerne body z Pepco mi zafarbowały...a prałam w 40C... Może znacie jakieś sposoby na odpranie kolorowych rzeczy?

o cholercia, to niefajnie.. kwasny:

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

jestem, juz po wizycie. ujscie zamkniete, szyjka ok...sladow krwawienia nie widac. normalnie jakby mi sie przysnilo odpoczywac, oszczedzac sie i bedzie ok. w razie kolejnego krwawienia izba przyjec i dokladnna diagnostyka. mala wazy 2600, wiec zostala ochrzczona duzym sredniakiem wedlug gina to 33 tydzien. wszystkie pomiary w normie, wod plodowych tez sporo,na plusie 15kg, cisnienie ok, nogi nie puchna. nastepna wizyta 6.05 (zamiast 22.04)
ulzylo mi, zatem wielkie uffff! teraz tylko wiecej "kanapowania" i bedzie dobrze

teraz bedziesz spokojna

[humpback]

Napisane przez Tity

Ale jestem zła. Postanowiłam dzisiaj wyprać ciuszki i wszystkie mi zafarbowały na żółto.................... . piorę już 3 raz i ciężko schodzi....cholerne body z Pepco mi zafarbowały...a prałam w 40C... Może znacie jakieś sposoby na odpranie kolorowych rzeczy?

też bym się wkurzyła. nie wiem co poradzić

Napisane przez diabli

jestem, juz po wizycie. ujscie zamkniete, szyjka ok...sladow krwawienia nie widac. normalnie jakby mi sie przysnilo odpoczywac, oszczedzac sie i bedzie ok. w razie kolejnego krwawienia izba przyjec i dokladnna diagnostyka. mala wazy 2600, wiec zostala ochrzczona duzym sredniakiem wedlug gina to 33 tydzien. wszystkie pomiary w normie, wod plodowych tez sporo,na plusie 15kg, cisnienie ok, nogi nie puchna. nastepna wizyta 6.05 (zamiast 22.04)
ulzylo mi, zatem wielkie uffff! teraz tylko wiecej "kanapowania" i bedzie dobrze

[joooasia]

Napisane przez diabli

jestem, juz po wizycie. ujscie zamkniete, szyjka ok...sladow krwawienia nie widac. normalnie jakby mi sie przysnilo odpoczywac, oszczedzac sie i bedzie ok. w razie kolejnego krwawienia izba przyjec i dokladnna diagnostyka. mala wazy 2600, wiec zostala ochrzczona duzym sredniakiem wedlug gina to 33 tydzien. wszystkie pomiary w normie, wod plodowych tez sporo,na plusie 15kg, cisnienie ok, nogi nie puchna. nastepna wizyta 6.05 (zamiast 22.04)
ulzylo mi, zatem wielkie uffff! teraz tylko wiecej "kanapowania" i bedzie dobrze

za wizytę i za dobre wieści

[xal]

Napisane przez diabli

mala wazy 2600, wiec zostala ochrzczona duzym sredniakiem wedlug gina to 33 tydzien.

To moja, parę dni starsza ze swoimi 2kg to faktycznie pchełka

A, bo zapomniałam, Jenny zapisz mi następną wizytę na 22 kwietnia.

[vil84]

Napisane przez diabli

wspaniale czyta sie, ze juz jestes na nogach! motywujesz mnie, ze nie bedzie az tak zle jak ciagle mi sie wydaje a krwawienie - luuuz bella mama da rade to taki gigantyczny okres - nagroda za 9 miesiecy jego nieobecnosci

hahaha
Jest dobrze, nawet bylismy na wykladzie o pielegnacji noworodka i pologu ;p przegielam chyba tylko z tym lazeniem bo boli teraz jak chodze.

Napisane przez axella

masz pokarm ?
:

No wlasnie cos tam jest ale malo. Poczekamy jeszcze ale musze go dokarmiac bo by biedaczek z glodu padl.

Napisane przez xal

Na samym początku dziecko bardzo mało je, ale jak przysypia to spróbuj go posmyrać i obudzić do jedzonka. Ważne żeby przystawiać to mały jak głodny to się przyssa. A płacze z głodu? Bo jak nie to może go nakarmili wystarczająco na oddziale.
Z tego co mówili na SR to nawał pokarmu jest 3-4 doba.

Plakal cale popoludnie, dostal butle i cala naraz wypil... a potem spal dlugo wiec byl glodny biedactwo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joooasia]

Napisane przez Tity

Ale jestem zła. Postanowiłam dzisiaj wyprać ciuszki i wszystkie mi zafarbowały na żółto.................... . piorę już 3 raz i ciężko schodzi....cholerne body z Pepco mi zafarbowały...a prałam w 40C... Może znacie jakieś sposoby na odpranie kolorowych rzeczy?

ostatnio też wrzuciłam ciuszki Młodego z pościelą i fartuszkiem, który mial czerwone sznurki do wiązania i te sznurki jak na złość zafarbowały wszystko co było w ich zasięgu... moczyłam w Vanishu przez dobę... nie zeszło

[diabli]

Napisane przez kalka

Dziewczyny a jak jest z paciorkowcem przy cc? teoretycznie dziecko moze sie zarazic juz w brzuszku. leczy sie to jakos, wizyte mam jutro, ale moze ktoras wie?

znajoma miala cesarke i maly zostal zarazony, wiec to nie do konca tak, ze zaraza sie dopiero w kanale rodnym...

[Ashyshqa]

Napisane przez lonely_lady

Doczytałam, że Sofcia tylko straszyła mamusię i już wszystko ok. Czasem zdarzają się takie bardziej leniwe dni. A, że dzieci już coraz większe to i te ruchy nie będą już takie wyraźne.
Ja mojego nawet nie zaczepiam jak ma takowe pauzy.. daję mu odpocząć

Ja jakoś dziś spanikowałam, ale już obie wróciłyśmy do formy

Napisane przez diabli

jestem, juz po wizycie. ujscie zamkniete, szyjka ok...sladow krwawienia nie widac. normalnie jakby mi sie przysnilo odpoczywac, oszczedzac sie i bedzie ok. w razie kolejnego krwawienia izba przyjec i dokladnna diagnostyka. mala wazy 2600, wiec zostala ochrzczona duzym sredniakiem wedlug gina to 33 tydzien. wszystkie pomiary w normie, wod plodowych tez sporo,na plusie 15kg, cisnienie ok, nogi nie puchna. nastepna wizyta 6.05 (zamiast 22.04)
ulzylo mi, zatem wielkie uffff! teraz tylko wiecej "kanapowania" i bedzie dobrze

Super, Nelcia ślicznie rośnie no i szyjka sobie dobrze radzi mimo wszystko Mam nadzieję, że już więcej krwawień nie będziesz mieć, no chyba, że z odchodzącym czopem, ale dopiero po 38tc

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny, ja zazwyczaj staram się nie siać paniki, ale dziś mam jakiś niepokój... Mała jest bardzo niemrawa... Ruszała się trochę w ciągu dnia, ale tak bardzo leniwie. Zrobiłam sobie sesję pukania w brzuszek z różnych stron, ale w zasadzie zero reakcji co wydało mi się dziwne, bo zazwyczaj reaguje dość żywo na takie rzeczy, jakby się denerwowała. Stwierdziłam, że zjem jabłko, położe się i spróbuję policzyć ruchy. Naliczyłam w ciągu ostatnich 30 min 7 lekkich puknięć...
One generalnie nie jest strasznie wylewna, jeśli chodzi o aktywność, ale dziś jest tego zdecydowanie mniej. Nie wiem czy się martwić, czy nie... Mogę w sumie podjechać na IP, ale boję się, że mnie zostawią, nawet jak wszystko jest ok - taki to dziwny szpital

podjedz, zrob ktg, bedziesz spokojniejsza. jesli wszystko ok to nie chciej zeby Cie przyjmowali ja dzisiaj ginowi przyznalam sie, ze nie przyjechalam od razu po krwawieniu, bo nie chcialam do szpitala a on rozbawiony zapytal, czy az tak zle tam bylo i przy nastepnej takiej akcji kazal jechac na dokladne badania. moze mala ma lazy day?

[szczesliwa25]

o diabli, to ja widzę, że ty idziesz podobnie jak ja

tylko, że mój na badaniu tydzień temu ważył 1800 w 32tc więc pchełka jakaś