Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz 11

[sanderaM]

Ja już w domku wcinam serek wiejski z dżemem brzoskwiniowym
Medzik właśnie dzisiaj byłam na zakupach małych ale ja jestem taka nieproporcjonalna że wszystkie sukienki nie dopinają się w biuście a taka jedna była śliczna ale co z tego jak w biuście się nie dosuwa i jestem załamana mam chęć najeść się lodów i czekolady Nie widzę w ogóle żebym schudła
ogólnie mam zjechany humor
Margot w cerfourze jest promocja na te mega paki więc może dlatego

[tinekk]

Kochane rozjasniłam te końcówki, nie wyszły aż tak jasne jak się spodziewałam, bo mam bardzo ciemne i ciężko było uzyskać aż taki efekt, ale i tak bardzo jeste zadowolona. Póki co nie ma mi kto zrobi zdjęcia
Obiecuję, że na dniach wrzucę zdjęcie

A teraz póki co lecę, przepraszam, że się nie odzywam, ale pracuję i pracuję

[murka04]

Cześć melduję że ćwiczenia zrobione, właśnie sobie posapuję po 8min abs, wymachach nóg oraz 30 przysiadach ale te przysiady są męczące! zaraz jeszcze pokręcę 30min hh.
Wczoraj urodził się mój bratanek, jest prześliczny! Ma ciemną karnację i czarne włoski, nie sądziłam że takie uczucia się we mnie obudzą, aż sama bym chciała już takiego bobaska hehe
Dziś prawie cały dzień uczyłam się z matmy dlatego nie zajrzałam wcześniej, no ale to już ostatnie sprawdziany i będę miała więcej czasu żeby porobić sobie sama maturki. Jak ja się cieszę że już koniec tej posranej szkoły no jak słowo daję nienawidzę jej, całe 3 lata żałowałam że do niej poszłam a teraz w końcu koniec
A najlepsze że teraz zaczęłam lubić wf, na sam koniec bo w końcu trochę mi wychodzi gra w siatę no i nawet mnie chcą w swoich drużynach, sukces

Dietkę bardzo ładnie dziś trzymałam, nic nie podjadałam także jestem zadowolona

madziu mój Tż tak samo, zawsze mu powtarzam że nic nie jemy a on i tak w sklepie "to co, milka czy wedel?"
monia ano zmieniło się ojcu coś na starość i choć nadal mam do niego żal o te wszystkie akcje to nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo potrzebowałam jego akceptacji, choćby cienia zainteresowania. Cudowne uczucie nie bać się wracać do domu

[pipson]

zooska, no wlasnie dlatego wskocze zaraz na godzinke na rowerek Ale myslę, ze akurat w moim wypadku dieta jest mega wazna, bo ja cwiczę 5-6 razyw tygodniu od dluzszego czasu. Tylko w tyg swiatecznym mialam 3 razy w tyg, tak to ciagle te 5-6, najmniej czasem 4.

meedzik, jak tak czytam, ze dbasz o ciałko, wlosy i to z usmiechem na twarzy, to az mi sie samej zachciewa!

Margotku, gdyby to moj brzuch był w avku, to bym juz nie szalala z dieta zmiejszam żołądek znów, to moze sie uda dojsc do takiego brzucha jak buggetsiki domowe, to nie taki grzech pstrag z grilla uwiebiam ryby z grilla, co weekend mamę katuję, żeby rybkę machneła, bo maja rodzice fajny grill elektryczny I co tydzien pstrag, tilapia albo łosoś Mójego też coś wczoraj "w dupe źgło" jak to mówią i mi kupił mr snaki ser i pomidor, ktore KOCHAM.. no i dieta poszla sie tiririri

Monia, dziekuje ale to stare dzieje, wstawiłam do albumu, żeby dziewczynom pokazać jak bylo u mnie przy 47. U mnie e 3-4 kg naprawde robia roznice ale staram się bardzo, myslę, że w maks miesiąc powinno mi zejść. 17 maja mam urodziny, to może w koncu bede chuda

murka, brawo za cwiczonka. Gratuluję bratanka Ja mam 7 miesięczną bratanicę, za 3 tygodnie będę chrzestną życzę, zeby rósł zdrowy i mądry!

[meeedzik]

Tinek kochana ja tu z niecierpliwością czekam na fotki Twoich włosków także jak już zrobisz to zaraz pokazuj
Mureczko super, że maluszek jest już na świecie ja czekam aż urodzi się córeczka mojego kuzyna ( jest dla mnie jak brat, jesteśmy w jednym wieku i mieszkamy w jednym domu, mieszkanie obok, od urodzenia syn mojej mamy siostry bliźniaczki ) jego dziewczyna ma termin na 4 maja, ale już ostatnio była w szpitalu, bo miała skurcze i nawet do 2 tyg może urodzić już nie mogę się doczekać
Hehe brak słów do tych naszych Tż

No to w takim razie ja dodam zdjęcie włosków po olejku kokosowym zadowolona jestem i ma u mnie drugą szansę


A ja siedzę i piję małego redsika cytrusowego mniam

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Pipson aa to się cieszę, że mogę motywować
to jeszcze powiem, że od soboty wzięłam się za stópki, peeling, tarka na wieczór na parę godzin duużo kremu na to woreczki i skarpetki do tego pedicure i mam już takie fajne mieciutkie, że lato i sandałki mi nie straszne

[pipson]

no, to teraz ja jade z koksem co u mnie
Dziś dzień całkiem ok. Jak czegos nie schrzanię jak to mam w zwyczaju wieczorami, to będzie 1200 plus godzina rowerka i przy top model pokrece hula hop A CO w ogóle, jak tylko słonko wyjdzie, to od razu ma człowiek więcej siły i ochoty do pracy Ja mam dziś tyle nauki jeszcze, że spać, to chyba o 5 rano pojde, a na 7:45 wyklad muszę w weekend przesłać kolejny rozdział licencjatu, a jestem w lesie totalnie z nim a na wyklad rano to sobie chyba na piechotkę pójdę

Planuję tez zakupy wiosenne, chciałabym w adidasie albo nike zobaczyc jakies fajne kolorowe wiatrówki, koniecznie z kapturem, bo wiadomo jaką wiosnę często mamy oprócz tego chciałabym klasyczny beżowy trencz. o nowej skórze nie wspominam, bo moja ma już chyba z 5 lat i jej stan woła o pomstę do nieba... ale taaak ją lubię

[czbasia]

HEj!! Wrzucę moje menu, nadrobię Was i uciekam
I- 2 kromki z maslem szynka i serem
II- Bułeczka maslana malutka
III- Kromka z maslem i serem + 1 rafaello
IV- Pol paczki kaszy+gulasz
V- No i nie jestem glodna wiec odpuszcze kolacje
Wiem ze szalu nie ma ale jak pisze jedzonko widze bledy i motywuję się na przyszły dzień
Dziś rano się ważyłam i po weekendzie nie przybyło na szczęście. Dziś 59,8 rano było.
Tylko cholercie nie poćwiczyłam. Jakos mi nie po drodze
Meedzik Zooska też z tą maską spróbuję.. Co mi szkodzi.
Monia damy radę. Wstawiaj swoje przykładowe jadłospisy będę się wzorować. Zupka brzmi pysznie. Co do planów nie odkładam, działamy. Porobiłam badania i teraz co ma być to będzie. Ale trochę zrzucić pasuje.. Tak z 5 kg bym chciała, żeby wyjściowa wagę mieć przyzwoitą
JA też muszę przejrzeć te stare części. Popodglądam sobie Was ślicznoty,
SanderaM chciałabym żeby mi się w biuście coś nie dpoieło. U mnie zawsze na brzuchu szwy pękają

Tinek no to czekam na fotorelację
Nooo nadrobiłam.. Spadam na top model

[murka04]

pipson dziękuję jestem tak dumna jakby to był mój synek o ja też mam zamiar przy top model pokręcić o kurczę, to już leci !! to idę!
madziu no to Ty też niedługo będziesz bawiła bobasa ja już zadeklarowałam bratowej że w sobotę zostaję u niej na noc bo brat wyjeżdża na weekend także będę się opiekować jak na ciocię przystało

A powiedzcie mi tylko czy nie wiecie może czy w lidlu lub biedrze nie będą do kupienia jakieś kurtki przeciwdeszczowe niedługo? Jakieś przecieki może macie? Wiem, że to raczej nie ta pora roku ale może akurat coś będzie..

[pipson]

medzik, tez sie wziełam za swoje w sobotę tylko ja strasznie nie lubie miec woreczków na nogach, więc moje nawilzenie nieco mniejsze a co ile trzesz tarką? ja się staram 2 razy w tygodniu, bo slyszalam, że za często też nie mozna :/

[meeedzik]

Sandera aaa widzisz, bo Ty kochana masz biust nie to co ja z jednej strony super, a z drugiej będziesz miała problem z kupnem kiecki, ale trzymam kciuki, żeby udało Ci się znaleźć jakąś fajną
Murka niestety kuzyn z dziewczyna będą mieszkać 20 km od nas, w dodatku kuzyn cały czas w Niemczech, bo tam pracuje, ale ponoć ma iść na urlop tacierzyński
Fajnie, że będziesz się opiekować bobaskiem
A co do kurtek, to wiem że w Lidlu były jakieś, bo Heroine kupowała jakoś przed wyjazdem, przejdź się i zobacz może jeszcze jakieś zostały u mnie widziałam, że jeszcze są ale duuuże rozmiary same.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Pipson u mnie z tarką to jak mi się przypomni teraz staram się regularnie raz w tygodniu, ostatnio było w sobotę i dziś i już stópki są fajne, więc myślę, że raz w tygodniu będzie ok
a co do woreczków to ja zakładam chociaż na godzinkę, w sobotę za to siedziałam chyba z 4 godziny

[zooska]

Monia Pracuję w kawiarni, sprzątam u 2 babeczek i dorywczo jestem hostessą/inwentaryzacje/ulotki itp.

[lena161]

buu, słuch o Lenie zaginął staram się dziennie Was podczytywać, ale tego spamu momentami nie sposób ogarnąć Przepraszam że się nie odzywam, ale brakuje mi czasu. Ostatnia prosta przede mną więc trzeba lecieć z materiałem i powtórkami a szczerze mówiąc idzie mi to topornie. Oby tylko zdać maturkę min tak jak próbne a stres do maja to chyba ze mnie wrak człowieka zrobi

postanowiłam zrobić skalpelowe wyzwanie, dzisiaj dopiero dzień 2 ale jestem pozytywnie nastawiona Trzymajcie się dziewczynki

[makaron91]

Napisane przez meeedzik

Makaron szkoda, że to nie bliżej, bo z chęcią bym pobiegała z Wami ale jak się wkurzę to może zacznę sama biegała bym z psem, ale boję się, że go zajadę, bo to york jest choć biegać uwielbia i całe dnie może biegać po podwórku
dziękuję

Uff ćwiczenia mam za sobą, jeszcze tylko wieczorem 30 minut hula hop
No to dziś
100 przysiadów
150 ścisków agrafką
wymachy - 3 serie po 25 powtórzeń
rozchylanie nóg pod kątem 90 st - 4 serie po 20 powtórzeń
unoszenie bioder - 3 serie po 15 powtórzeń
będzie hula hop 30 min

Mam zamiar 30 dni to ćwiczyć, wiadomo pewnie w week będą przerwy, ale zrobiłam sobie tabelkę w notesie i odznaczam dni już 2 mam za sobą po 30 dniach ćwiczeń zrobię fotki i się zmierzę, zobaczę czy są jakieś zmiany

No szkoda, ładny kawałek byś miała do przebiegnięcia A z psem to nie wiem czy dałby radę tyle biegać kiedyś z koleżanką biegałam, ona ma takie dwa małe psy ( w sensie niskie, ale nie yorki tylko mieszance ) i biegałyśmy 20 min tylko, a nie dawały rady

Za ćwiczenia!!


A ja zamówiłam agrafkę, folię i ten koncentrat algowy, który kiedyś pokazywałam, zobaczymy co to da jak przyjdzie

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez paulinka_47

wiadomo, teraz o robotę nie łatwo, każdy się swojej trzyma jak może. Także się nie dziwię, że ludzie biorą to co jest, a pracodawcy czują się bezkarni, bo przecież nikt nie chce z roboty rezygnować, a na nasze miejsce zaraz ktoś inny skoczy.

Dopóki pracownicy nie będą reagować, pracodawcy będą sobie na tyle pozwalać
Jakby mi ktoś kazał tyrać od rana do nocy, bez żadnej przerwy albo walnął tekstem "może będzie przerwa, może nie" to na pewno bym tego nie zostawiła :P Zdrowie jest ważniejsze

[zooska]

Lena Dobrze, że do nas wracasz No i brawo za podjęcie wyzwania skalpelowego

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez makaron91

A ja zamówiłam agrafkę, folię i ten koncentrat algowy, który kiedyś pokazywałam, zobaczymy co to da jak przyjdzie

Bleah...algi ^^
A ta folia to ta magazyniarska?
A agrafka fajna fajna, dobrze że zamówiłaś

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

A ja mam na 10.30 do pracy...buuuu . Tak mi się nie chce, że to jakaś masakra. Jak sobie pomyślę, że od teraz do 18 mam nic nie jeść, to mnie szlag trafia
Zrobię sobie kanapkę do pracy, pokroję jabłko na kawałeczki, to będę podjadac i mooooże cudem zdążę kanapkę tam zjeść A na kolację zjem sobie sałatkę, także to będzie rekompensata obiadu

[makaron91]

Napisane przez zooska

Bleah...algi ^^
A ta folia to ta magazyniarska?
A agrafka fajna fajna, dobrze że zamówiłaś [COLOR="Silver"]

Hehe czemu bleah?
Tak, na allegro za 4 zł taka jedna rolka, zamówiłam 3 Myślę, że się opłaca. Przedtem dostałam od TŻ połowę takiej i na długo starczyła i prawie cała się owijam folią Na spozywczą mnie nie stać
Z agrafki też się cieszę, nie mogę sie doczekać aż przyjdzie

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez zooska

A ja mam na 10.30 do pracy...buuuu . Tak mi się nie chce, że to jakaś masakra. Jak sobie pomyślę, że od teraz do 18 mam nic nie jeść, to mnie szlag trafia
Zrobię sobie kanapkę do pracy, pokroję jabłko na kawałeczki, to będę podjadac i mooooże cudem zdążę kanapkę tam zjeść A na kolację zjem sobie sałatkę, także to będzie rekompensata obiadu

A kiedy masz to zebranie?

[zooska]

Makaron Powinnam mieć po niedzieli, wiesz...po zakończonym tygodniu pracy... Boosz...ja tam normalnie padnę z wycieńczenia

A algi bleah, bo to małe glutowate żyjątka Na spożywczą też mnie nie stać, chyba zamówię sobie w maju z all.gro magazynową folię i będę się balsamować, zawijać i ściski agrafką robić, jak za starych dobrych czasów

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Uciekam robić bułkę do pracy no i papap Do wieczora

[makaron91]

Napisane przez zooska

Makaron Powinnam mieć po niedzieli, wiesz...po zakończonym tygodniu pracy... Boosz...ja tam normalnie padnę z wycieńczenia

A algi bleah, bo to małe glutowate żyjątka Na spożywczą też mnie nie stać, chyba zamówię sobie w maju z all.gro magazynową folię i będę się balsamować, zawijać i ściski agrafką robić, jak za starych dobrych czasów

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Uciekam robić bułkę do pracy no i papap Do wieczora

No nie mogę tego pojąć, oni wstydu nie mają

A tam, jak mi pomogą pozbyć sie cellu to jestem w stanie je pokochać
Czyli były dobre efekty tych zabiegów ?

Nie padnij tam z głodu tylko

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Melduję 100 przysiadów i 100 brzuszków wieczorem bieg, a teraz spadam się myć, pomasować bańkami i do nauki

Znacie jakieś fajne sposoby, żeby pobudzić taki zastały mózg? Jem owoce, koktaile, troche gorzkiej czekolady, nawet sesje biorę, ale 5 godz to mój max i dalej padam, a jestem w lesie

[paulinka_47]

No nie dziwota, że po 5godz padasz, makaron91
Przecież to ogrom nauki, który męczy psychicznie. A i fizycznie też nauka męczy.
Mi najbardziej pomaga w momencie takiego kryzysu z nauką spacer, ok. 30min na świeżym powietrzu. Mózg się dotleni, jest się bardziej rześkim. Może też odrobina czekolady pomóc.
Ja zawsze staram się korzystać z tego spaceru, czekolady, czasem jakis sok owocowy pomoże. Sesje i inne tego preparaty działają na mnie, ale chyba na tej zasadzie, że sobie wmawiam, że działąją

[makaron91]

Napisane przez paulinka_47

No nie dziwota, że po 5godz padasz, makaron91
Przecież to ogrom nauki, który męczy psychicznie. A i fizycznie też nauka męczy.
Mi najbardziej pomaga w momencie takiego kryzysu z nauką spacer, ok. 30min na świeżym powietrzu. Mózg się dotleni, jest się bardziej rześkim. Może też odrobina czekolady pomóc.
Ja zawsze staram się korzystać z tego spaceru, czekolady, czasem jakis sok owocowy pomoże. Sesje i inne tego preparaty działają na mnie, ale chyba na tej zasadzie, że sobie wmawiam, że działąją

W sumie tak, tylko jak porównuje sobie np okres studium, to potrafiłam się węcej uczyć i wiecej zapamiętywałam, a teraz strasznie topornie mi to idzie... A przeciez to było w tamtym roku
Ok, będę miała kryzys to sie przwietrzę
Mi tez się wydaje, że ta sesja coś tam jednak daje, ale chyba taki sam efekt miałabym po kawie.

[Cocktailraspberry]

Medzik prosze zdjęcie W ogóle fajnie wyszło, bo tyle co wydałam w sklepie dostałam w bonach do wykorzystania w maju czyli jakby następne zakupy mam za darmo


Ide zaraz poćwiczyć skalpel bo nie trzeba skakać za bardzo Mam takie zakwasy na łydkach po zumbie, że masakra

[meeedzik]

Hej laseczki na reszcie wiosenna pogoda u mnie dziś w słońcu nawet do 20 stopni tylko szkoda, że nie świeci cały czas słoneczko
W ogóle dziś rano się zważyłam i zmierzyłam, żeby mieć porównanie za miesiąc no i lekko się zdziwiłam, nie wiem czy to przez te 3 dni ćwiczeń czy od czego, ale w udzie mam 51,5- 52 cm masakra jakaś boję się, że za dużo mam tych ćwiczeń na uda i zaś mi się rozbudują mięśnie, nie wiem czy odpuścić sobie przysiady, bo ten zestawik który mam zamiar robić codziennie fajnie robi na uda, bo czuję mięśnie może teraz gdy te wszystkie mięśnie na udach poruszyłam i się powiększyły, a gdy nadal będę ćwiczyć to się wysmuklą, kurcze sama nie wiem
bo i waga i wymiary w talii są w normie, mogę nawet powiedzieć, że w talii coś tam spadło, tylko te uda mnie wkurzyły i zapał mam już mniejszy

Makaronie hehe no miałabym i to spory kawałek bieganie z psem raczej odpada, jedynie chyba na podwórku, bo mój pies to taki wariat, że lubi się ścigać i nie raz z nim biegałam w koło domu, albo w koło całego podwórka a ten latał jak szalony
Cocktail śliczna bielizna super, że dostałaś taki bon, będzie do wykorzystania za miesiąc

No nic, idę ćwiczyć bayo

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Hej laseczki na reszcie wiosenna pogoda u mnie dziś w słońcu nawet do 20 stopni tylko szkoda, że nie świeci cały czas słoneczko
W ogóle dziś rano się zważyłam i zmierzyłam, żeby mieć porównanie za miesiąc no i lekko się zdziwiłam, nie wiem czy to przez te 3 dni ćwiczeń czy od czego, ale w udzie mam 51,5- 52 cm masakra jakaś boję się, że za dużo mam tych ćwiczeń na uda i zaś mi się rozbudują mięśnie, nie wiem czy odpuścić sobie przysiady, bo ten zestawik który mam zamiar robić codziennie fajnie robi na uda, bo czuję mięśnie może teraz gdy te wszystkie mięśnie na udach poruszyłam i się powiększyły, a gdy nadal będę ćwiczyć to się wysmuklą, kurcze sama nie wiem
bo i waga i wymiary w talii są w normie, mogę nawet powiedzieć, że w talii coś tam spadło, tylko te uda mnie wkurzyły i zapał mam już mniejszy

Makaronie hehe no miałabym i to spory kawałek bieganie z psem raczej odpada, jedynie chyba na podwórku, bo mój pies to taki wariat, że lubi się ścigać i nie raz z nim biegałam w koło domu, albo w koło całego podwórka a ten latał jak szalony
Cocktail śliczna bielizna super, że dostałaś taki bon, będzie do wykorzystania za miesiąc

No nic, idę ćwiczyć bayo

Ja też sie boje, że mi sie uda powiększą bo już mam dosyć umięśnione. Jedynie jak waga spadnie to wiem, że wymiary z ud też.

Ja już poćwiczyłam ide się wykąpać, wymasować bańką, zmyć olej nałożyć maske

[pipson]

hej hej piekne

Ja juz po wykladach i solarium, a w ogóle to nie spalam dzis w nocy po prostu masakra, zaczyna mi się wstępik przed sesją... ale mam całkiem ok humor, to słońce na mnie niesamowicie działa zaraz wskakuje na rowerek, bo zaszalałam i kupiłam nowa bieliznę, więc trza jakos wygladac
w ogole, zakochana w rowerku jestem! Naprawde mega sprawa, obciazenie minimalne, ze nie czuje, moj tata sie śmiał, ze to wystarczy podmuchać, żeby pedały śmigały ale przynajmniej mogę jeździć bez obaw o uda mięśniaka. Wczoraj pojezdzilam 40 minut i dolozylam 6 minutówke Ewy Ch. do tego porząąądne rozciąganie i powinny te uda jakos wygladac. Chcialabym do urodzic miec swoja dawna figure

[monika01011986]

heja!

Nie uwierzycie ale ja dzisiaj idę na siłownię!!!!!! Sama jeszcze w to nie wierzę :P ale będą jaja.... mam ćwiczyć razem z niemcami Umówiłam się z żoną kolegi mojego męża dziś o 20stej. Ona często chodzi na siłownię bo ma troche kg do zgubienia więc zaproponowała mi abym do niej dołączyła No i dziś idziemy. Ona jest Niemką oczywiście ale na szczęscie dobrze zna angielski więc będę mogła z nią rozmawiać w obydwu językach. Troche mam stresa..... ja to taka bojąca dupa jestem :/ ehhh

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez patiuszka

Monia kochana , nie uciekłam, czytam wszystko Tylko ja w tygodniu nie mam czasu na pisanie, a w weekendy jak czasem napiszę to nasze Spamerki robią ciekawsze rzeczy

oooo jesteś
No rozumiem Cie doskonale ja też czasu nie mam w tygodniu i nawet w weekendy. Jedynie teraz gdy wracam z kursu i dzieci nie mam w domu to sobie siadam i piszę z Wami a w weekend no to już z rodzinką czas spędzam takze kompa nawet nie ruszam

Napisane przez Margot85

A Tż mi mega pake chipsów przyniósłchyba ją do piwnicy wyniosę i na najazd gości zostawię...nie wiem co mu do głowy przyszło

hehehe czipsy do piwnicy szalona

Napisane przez pipson

Monia, dziekuje ale to stare dzieje, wstawiłam do albumu, żeby dziewczynom pokazać jak bylo u mnie przy 47. U mnie e 3-4 kg naprawde robia roznice ale staram się bardzo, myslę, że w maks miesiąc powinno mi zejść. 17 maja mam urodziny, to może w koncu bede chuda

Oj napewno jakiejś ogromnej różnicy nie zrobiły te 3-4 kilo. Moim zdaniem pewnie wyglądasz super teraz - wręcz idealnie bo na zdjęciu przy tych 47 to nawet i za chuda już jesteś. Wrzuć jakieś teraźniejsze foteczki to się przekonamy

Napisane przez zooska

Monia Pracuję w kawiarni, sprzątam u 2 babeczek i dorywczo jestem hostessą/inwentaryzacje/ulotki itp.

łoo matko!! czyli dobrze myślałam że ty 3 etaty ciągniesz!
Kiedy ty odpoczywasz??? i masz czas na szkołe??? Pewnie chudniesz w oczach przez ten nawał roboty

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia noo kiedyś to było szaleństwo co strona to nowe foty było co oglądać a teraz jest co wspominać
U mnie na szczęście bez deszczu i 10 stopni słońce czasem się pokazuje a w poniedziałek pokazują 20 stopni na weekend coś koło 15-18 chyba ma być ja już chcę wiosnę albo lato najlepiej
Mmm kalafior i brokuły mam w lodówce muszę zrobić w któryś dzień

A ja zrobiłam jeszcze 30 przysiadów w szerokim rozkroku i 60 brzuszków no i hula hop

Noooo kiedyś to szalałyśmy z fotami teraz jak przyjdzie lato to też będziemy trzaskać foty, nie??
U mnie dzisiaj znowu deszcz na przemian ze słońcem ale jest 16 stopni w cieniu!!! już teraz ma być tylko cieplej i cieplej
Ja wczoraj objadłam się kalafiorem i brokułami w zupie pycha! nawet męża tym nakarmiłam bo chcę aby trochę schudnął zaczął do pracy rowerem jeździć! a ma 11 km w jedną stronę! wariat

Napisane przez czbasia

Monia damy radę. Wstawiaj swoje przykładowe jadłospisy będę się wzorować. Zupka brzmi pysznie. Co do planów nie odkładam, działamy. Porobiłam badania i teraz co ma być to będzie. Ale trochę zrzucić pasuje.. Tak z 5 kg bym chciała, żeby wyjściowa wagę mieć przyzwoitą
JA też muszę przejrzeć te stare części. Popodglądam sobie Was ślicznoty,

EEe lepiej nie :P bo ja to tam średnio ładnie jem :P tzn. mało kalorycznie ale nie przywiązuje zbytniej uwagi do tego żeby było zawsze zdrowo :P ( codziennie warzywa, owoce, mięso itp.)
AAaa czyli w każdej chwili to (ciąża) może nastąpić?? fajnie zazdroszczę Ci tego "robienia bobasa" - fajnie to jest

Nooo to z cały dzień musisz poświęcić aby przejrzeć wszystkie częsci i fotki

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez murka04

Wczoraj urodził się mój bratanek, jest prześliczny! Ma ciemną karnację i czarne włoski, nie sądziłam że takie uczucia się we mnie obudzą, aż sama bym chciała już takiego bobaska hehe

monia ano zmieniło się ojcu coś na starość i choć nadal mam do niego żal o te wszystkie akcje to nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo potrzebowałam jego akceptacji, choćby cienia zainteresowania. Cudowne uczucie nie bać się wracać do domu

Noo to gratuluję kochana zostania ciocią !!! super!! nabierzesz przy tym maluchu wprawy to swoje dziecko będziesz już jak mega doświadczona mama traktować

Boże jak ja się cieszę że tak się pozmieniało wszystko u Ciebie! że skończyłaś szkołę i masz spokój no i że ojciec "znormalniał". Ale on tak z dnia na dzień się zmienił? Normalnie jestem w szoku bo myślałam że w takim wieku jak twój tata już się ludzie nie zmieniają. Jak teraz jest między Wami? normalnie sobie rozmawiacie itd?

[makaron91]

Zrobiłam sobie przerwę w nauce w ogóle nie moge się skupić dzisiaj.

Żeby było fair, wrzuciłam swoje zdjęcia do albumu Tak, spasłam się, walczę z tym.

[meeedzik]

Cocktail ja uda też zawsze miałam dość takie 'zbite' i szybko mi wychodzą mięśnie, a zwłaszcza z przodu uda, wyskakuje aż taka bańka co za fajnie nie wygląda będę robiła mniej przysiadów, ale za to dorzucę skakankę już dziś pierwsze skoki za mną
Pipson super, że zadowolona jesteś z rowerka trzymam kciuki, żeby udało Ci się osiągnąć cel do urodzin ( a własnie kiedy są? ile czasu Ci zostało? )
Zazdraszczam solarium też się muszę wybrać może jutro i we wtorek pójdę, a później znów na weekend
Monia ooo super, że będziesz chodzić na siłkę i to w dodatku z koleżankom Niemką pogadasz sobie z nią to później będzie Ci lepiej złapać kontakt z innymi Niemcami i nie będziesz tak się bała rozmawiać w tym języku daj znać jak było
Oo to widzę Twój mężuś ma fajny plan, do pracy na rowerku szkoda, że mój nie chce jeździć rowerem, by mi autko zostawił
Mój za to w pracy ma taki kocioł, że już schudł 2 kg ( a nie chce chudnąć ). Noo pewnie, że jak przyjdzie lato to będziemy wrzucały foteczki sie wie

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Cocktail uhuhuu fajny dzień widzę dziś masz maseczki, olejki itp super!

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Makaron co Ty pie.przy.sz jakie spasłam nie widzę w którym miejscu śliczna jesteś i narobiłaś mi ochoty na grzywkę, a miałam zapuszczać
Przypomnij ile masz wzrostu i jaka waga?

[czbasia]

Napisane przez monika01011986

Nooo to z cały dzień musisz poświęcić aby przejrzeć wszystkie częsci i fotki

Hehe!! Jestem z Wami od 3 czesci 10str.. Więc "tylko" 2 cz do nadrobienia. A jak obrazki będą czyt. zdjecia to szybko przelecę

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

A tak wogóle helol!! Cos mnie choróbsko probuje wziąć ale nie daję się. Biorę coldrex. A wczoraj wrócił mąż z pracy i mówię żeby grzańca mi zrobił z miodem i cytryną. A ten ptrzynosi whisky, nalewa mi szklaneczkę i z uśmiechem :kochanie to mocniejsze to szybciej zadziała" No to walnęłam i spać poszłam. Ale mnie rozgrzało.. Miłęgo dzionka..

[makaron91]

Napisane przez meeedzik

Makaron co Ty pie.przy.sz jakie spasłam nie widzę w którym miejscu śliczna jesteś i narobiłaś mi ochoty na grzywkę, a miałam zapuszczać
Przypomnij ile masz wzrostu i jaka waga?

Dziękuję bardzo za komplement ale to gołym okiem widać, że jest mnie 2 razy więcej Jestem wszędzie x2 szersza porównując do zdjęcia z 2008 r Tak się zapuścić to tylko ja potrafię chyba.
Hehe, grzywka fajna sprawa Nie trzeba układać
Wzrostu mam 163 cm, a waga? Nie mam pojęcia, bo nie mam wagi u siebie, ale wydaje mi się, że dobijam do 70 kg

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail ja uda też zawsze miałam dość takie 'zbite' i szybko mi wychodzą mięśnie, a zwłaszcza z przodu uda, wyskakuje aż taka bańka co za fajnie nie wygląda będę robiła mniej przysiadów, ale za to dorzucę skakankę już dziś pierwsze skoki za mną

Cocktail uhuhuu fajny dzień widzę dziś masz maseczki, olejki itp super!

Ale Ty masz chudsze nóżki to troche inaczej ;/ Ja nie dość, że grube to takie fuj;/ Masuje sie bańkami już tyle czasu a cellulit jest straszny A przez bańki mi żyły wychodzą ;/ Może będe masować tylko 3x w tyg.
Ja może jutro poskacze sobie

Właśnie jestem ciekawa jak włoski, bo kupiłam nowy szampon z alterry granat i aloes i maske z biovaxu intensywna regeneracja z keratyną i jedwabiem

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez makaron91

Dziękuję bardzo za komplement ale to gołym okiem widać, że jest mnie 2 razy więcej Jestem wszędzie x2 szersza porównując do zdjęcia z 2008 r Tak się zapuścić to tylko ja potrafię chyba.
Hehe, grzywka fajna sprawa Nie trzeba układać
Wzrostu mam 163 cm, a waga? Nie mam pojęcia, bo nie mam wagi u siebie, ale wydaje mi się, że dobijam do 70 kg

Chyba przesadzasz z tymi 70kilogramami. Może zważ się gdzieś w aptece czy u koleżanki Będziesz przynajmniej świadoma co i jak

Ja też bym chciała wrócić do sylwetki z kiedyś czyli do 53kg