Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10 - Strona 118 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-11, 16:04   #3511
Blondi2989
Blond forever!
 
Avatar Blondi2989
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez niulka_1985 Pokaż wiadomość
Sala jest oddalona o 35 km od kościoła
Jak dla mnie to zdecydowanie za daleko.

Monikad - współczuję sytuacji
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
Blondi2989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:19   #3512
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Dotka, do nas przychodzi pani na 2 godziny, ale raz w tygodniu. Za więcej już niestety trzeba sporo płacić, a tak na nfz to oczywiście miejsc nie ma.

Na domiar złego jeszcze z tz się poprztykałam. On nic nie rozumie

Jadę jutro po szkołach roznosić CV. Nie wiem czy LM też mam przygotować i zostawiać w sekretariacie czy tylko samo CV? Ale w sumie napisałam takie kuszące LM :PP
Nie wiem w ogóle jak mam się zachować idąc tam. Poprosić o rozmowę z dyrekcją? Czy po prostu "Dzień dobry, nazywam się tak i tak, jestem magistrem tego i tego, chciałabym zostawić CV". Jakieś rady ???
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"

Edytowane przez monikkad
Czas edycji: 2013-04-11 o 16:21
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:20   #3513
Ines3037200
Rozeznanie
 
Avatar Ines3037200
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 768
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Dziewczyny współczuję takiej sytuacji w domu. To naprawdę musi być wykańczające. Tym bardziej, że skoro jak mówisz Monika, że tak jest tylko jak jesteście we własnym gronie, to nikt Was nie pożałuje, bo nie uwierzy. Jeszcze puści ploty w świat, że dziadka nie szanujecie.

Czemu cikulado będziesz płakać, przecież tyle czekasz na ten dzień?
Ja nie jestem z tych wzruszających się. Na ślubach zawsze drę michę Dopiero z opóźnieniem działają na mnie emocje. Te pozytywne, jak i negatywne.
Nawet jak w wakacje się dowiedziałam, że odejście mojego wujka to kwestia kilku tygodni, to jak byłam u niego, to się z nim śmiałam, rozmawiałam, jego trudności w samodzielnym najedzeniu się czy załatwieniu obracałam w żart. Mama mnie podziwiała. Ja po prostu sobie wmówiłam, otworzyłam taką szufladkę w głowie, że muszę być silna i dla niego i dla mamy, która strasznie to przeżywała. A po powrocie ze szpitala w domu ryczałam jak bóbr.
Tak samo zamierzam w dniu ślubu ustawić sobie psychikę, że to jest nasz najszczęśliwszy dzień i najlepsza impreza w życiu. I nie ma płakania!


Aaaaa sorki - jedyny moment na ślubach, co się nieraz wzruszam, to błogosławieństwo pary młodej w domu. Nie wiem dlaczego
Ines3037200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:31   #3514
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Monika, ja bym LM też zostawiała! CV niewiele mówi o człowieku, LM już bardzo dużo


Ja na pewno będę ryczeć na ślubie i na weselu (chcemy mieć podziękowania dla rodziców - powiedzieć parę słów - czuję, że to będzie straszne

Błogosławieństwa nie będzie, jeden powód do płaczu mniej
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:35   #3515
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Ines3037200 Pokaż wiadomość
Dziewczyny współczuję takiej sytuacji w domu. To naprawdę musi być wykańczające. Tym bardziej, że skoro jak mówisz Monika, że tak jest tylko jak jesteście we własnym gronie, to nikt Was nie pożałuje, bo nie uwierzy. Jeszcze puści ploty w świat, że dziadka nie szanujecie.
Dokładnie tak jak piszesz!

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Monika, ja bym LM też zostawiała! CV niewiele mówi o człowieku, LM już bardzo dużo


Ja na pewno będę ryczeć na ślubie i na weselu (chcemy mieć podziękowania dla rodziców - powiedzieć parę słów - czuję, że to będzie straszne

Błogosławieństwa nie będzie, jeden powód do płaczu mniej
Dzięki za radę, chyba tak zrobię. Zaraz dodrukuję LM-y.

Ja nie wiem czy będę ryczeć czy nie. Jestem z tych baaaardzo sentymentalnych, ale adrenalina często zabija mi sentymenty i nie płaczę.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:36   #3516
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Aha, Monia, nie wiem jak tam z finansami u dziadków, moi płacą 300zł/m-c za tę panią. Nie wiem czy dla Was to dużo, czy mało A nawet można to sobie odliczyć od podatku
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:37   #3517
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Ines3037200 Pokaż wiadomość

Regulamin Weselny
  1. Wesele rozpoczyna się na początku, a kończy - gdy młoda para zaśnie.
  2. Kto pojawił się na weselu w złym nastroju będzie rozweselany. Jednak, jeśli wszelkie próby zawiodą, gość zostanie usunięty z sali.
  3. Zabrania się picia przez słomkę napoju sąsiada oraz wycierania tłustych palców w ubranie sąsiada.
  4. Osoby mające uwagi dotyczące wesela zobowiązane będą do zorganizowania lepszego - w ciągu pół roku.
  5. Nie toleruje się pustych kieliszków. Dlatego będą one od razu napełniane w celu uniknięcia zaglądania do nich zbyt głęboko.
  6. Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania: "stół z powyłamywanymi nogami".
  7. Osoby niezadowolone ze swoich miejsc przy stole będą miały następnego dnia całą, salę do dyspozycji.
  8. Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatańczyć z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut, a unika się w ten sposób kłopotów.
  9. Jeśli alkohol wyleje się na odzież prosimy nie panikować! Zostanie przyniesiona następna butelka.
  10. Dla osób, które nie znajdujążadnego powodu do śmiechu wisi lustro w korytarzu.
  11. Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków - w celu zmuszenia mężczyzn do pójścia do domu.
  12. Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszcza się przy tym jakichkolwiek zamian.
  13. Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się sam na sali oznacza to, że zabawa dobiegła końca.

Ka
żdy z uczestników jest zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad niezależnie od płci, wyznania czy przekonań politycznych pod groźbą zmywania naczyń po weselu.
super ten regulamin gdybym miała tradycyjne wesele to zrobiłabym taki albo dołączyłabym już do zaproszeń


Cytat:
Napisane przez swiat_katarzyny Pokaż wiadomość
zobaczcie co znalazłam
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.n...35121963_n.jpg
dla mnie ślicznie
piękne zdjęcie i piękna panna młoda a w ogóle cześć, znam Cię z szafy

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
No to nieźle....

Nie wiem jak u nas opisać podłogę....
http://www.m-fotografia.pl/blog/wp-c...malutkie22.jpg
Ale jest chropowata na części tanecznej, więc mam nadzieję, że nikt się nie zabije
sala moje marzenie

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Kulbensik

Witam się. Miałam dzisiaj całkiem miły dzień - dopóki nie wróciłam do domu. Nie wiem jak długo będę jeszcze w stanie znosić to wszystko.


Cytat:
Napisane przez kulbensikowa Pokaż wiadomość
no , cwaniak ... pojedzie do sklepu kupi zgrzewkę .. ja wypije 2 browary a reszta dla niego
mój ma to samo tylko, że ja w domu jestem maksymalnie 1 piwo w stanie wypić
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-11, 16:37   #3518
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Mieszkam z dziadkiem po wylewie i już nie mogę czasem. W kółko w domu tylko "ku.wa mać" na każdym kroku, całe noce, a jak ma gorszy dzień to też od rana ujada, babcię już tak wyzywa, że szkoda słów. No i dzisiaj to już w ogóle chyba jego gorszy dzień, bo jak tylko wróciłam to znów totalnie świrował. I już nie wytrzymałam i powiedziałam parę słów za dużo - w obronie babci. Trochę mu nagadałam (no dobra - trochę pokrzyczałam i poklnęłam, ale to już z bezsilności). A babcia oczywiście pretensje teraz do mnie.
nie zazdroszczę takiej sytuacji, napewno jest bardzo trudno

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość

Monika wiem jak to jest po części, mam babcię w złym stanie psychicznym, wykorzystuje dziadka do cna, łącznie z tym, że musi jej nogi prostować jak ona się położy (!!!!) rozumiem, gdyby była sparaliżowana, czy coś. Ale ona chodzi, mówi, je samodzielnie, więc sorry..
Jak my przyjeżdżamy to nawet 5 minut dziadek nie może z nami posiedzieć, bo woła go, on oczywiście musi przyjść i np. pyta go która godzina Mając zegarek obok łóżka.

Jest niesamowicie niewdzięczna i złośliwa. Jeździmy tam z mamą od ładnych parę lat sprzątając cały dom (odgruzowując raczej ) i nawet dziękuję od niej nie usłyszałyśmy. A sorry, mam inne rzeczy do roboty w weekendy niż 7 czy 9 godzin (!!!) sprzątać z mamą i TŻtem u nich w domu (bo do takiego stanu babcia notorycznie doprowadzała dom).
jak tak czytam te Wasze opowieści to zaczynam doceniać Babcię TŻta. Choć jest generalnie osobą bardzo upierdliwą ale ma 85 lat, więc może już ma takie prawo. Ale jest cały czas na chodzie, rodzice TŻ urządzili jej pokój w swoim domu, żeby z nimi zamieszkała, ale ona nie chce bo twierdzi, że ona jest kierownikiem i musi rzadzić dlatego woli mieszkać sobie sama i robić co tam jej się podoba. Ale Babcia na miejscu usiedzieć nie może Jak byliśmy tam w święta to ona w pierwszy dzień świąt szła sprzątać garaż bo jej się nudziło

a jak w zeszłym roku byliśmy kiedyś na grillu to ona już nie mogła usiedzieć i szła kosić trawe, i mówi, że mam jej pomóc sorry, jak ja przychodze na grilla to się byczę, a nie będę trawy kosić

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
No widzisz, u nas jest analogiczna sytuacja tylko to dziadek jest chory i to on wykorzystuje babcię, która już opada z sił. Babcia musi być przy nim non top. Jak idzie do kościoła czy na zwykłe zakupy na 15 minut do sklepu osiedlowego to potem wraca i jest darcie się na cały głos: "Gdzie ty łazisz ku.wo!". A ja z nimi mieszkam. Pomagam oczywiście teraz jak mogę, ale on i tak w kółko chce babcię koło siebie, a nie mnie czy mamę. Nie wiem jak my to wszyscy wytrzymamy. Chciałabym już się stąd wynieść. Niestety, nie pracuję, nie mam kasy, nie mam dokąd...
ale to Mu się tak po wylewie zmieniło? Przed był "normalny"? Zobaczysz, już niedługo

Cytat:
Napisane przez cikulada Pokaż wiadomość
Zamiast się uczyć to oglądałam ten film i płakałam ze wzruszenia Aż sobie nie wyobrażam jak będę płakać podczas naszego ślubu
ja....ja też się poryczałam dlatego nie chce mieć błogosławieństwa, a jak już to dzień wczesniej bo to będą dla mnie zbyt duże emocje. A jak ktoś by jeszcze wspomniał o moim Tacie to już w ogóle



streszczenie z zakupów: nie kupiłam nic. Jestem gruba jak świnia, w nic się nie mieszczę. Koniec.
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:41   #3519
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

ale zrobilam zupe cebulowa, o matko dobra wyszla
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:41   #3520
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
piękne zdjęcie i piękna panna młoda a w ogóle cześć, znam Cię z szafy

Padłam

Brzmi jak tekst na tani podryw
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:42   #3521
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Dotka, do nas przychodzi pani na 2 godziny, ale raz w tygodniu. Za więcej już niestety trzeba sporo płacić, a tak na nfz to oczywiście miejsc nie ma.

Na domiar złego jeszcze z tz się poprztykałam. On nic nie rozumie

Jadę jutro po szkołach roznosić CV. Nie wiem czy LM też mam przygotować i zostawiać w sekretariacie czy tylko samo CV? Ale w sumie napisałam takie kuszące LM :PP
Nie wiem w ogóle jak mam się zachować idąc tam. Poprosić o rozmowę z dyrekcją? Czy po prostu "Dzień dobry, nazywam się tak i tak, jestem magistrem tego i tego, chciałabym zostawić CV". Jakieś rady ???
Ja bym prosiła o rozmowę z dyrekcją czy są jakieś wolne etaty lub czy przewidują bo jesteś mgr tego i tego i szukasz pracy itd i zostawiać list i cv. A jak nie będzie miała chwili to dopiero wtedy w sekretariacie
anannke jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-11, 16:53   #3522
cikulada
Zadomowienie
 
Avatar cikulada
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 638
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Ines3037200 Pokaż wiadomość
Dziewczyny współczuję takiej sytuacji w domu. To naprawdę musi być wykańczające. Tym bardziej, że skoro jak mówisz Monika, że tak jest tylko jak jesteście we własnym gronie, to nikt Was nie pożałuje, bo nie uwierzy. Jeszcze puści ploty w świat, że dziadka nie szanujecie.

Czemu cikulado będziesz płakać, przecież tyle czekasz na ten dzień?
Ja nie jestem z tych wzruszających się. Na ślubach zawsze drę michę Dopiero z opóźnieniem działają na mnie emocje. Te pozytywne, jak i negatywne.
Nawet jak w wakacje się dowiedziałam, że odejście mojego wujka to kwestia kilku tygodni, to jak byłam u niego, to się z nim śmiałam, rozmawiałam, jego trudności w samodzielnym najedzeniu się czy załatwieniu obracałam w żart. Mama mnie podziwiała. Ja po prostu sobie wmówiłam, otworzyłam taką szufladkę w głowie, że muszę być silna i dla niego i dla mamy, która strasznie to przeżywała. A po powrocie ze szpitala w domu ryczałam jak bóbr.
Tak samo zamierzam w dniu ślubu ustawić sobie psychikę, że to jest nasz najszczęśliwszy dzień i najlepsza impreza w życiu. I nie ma płakania!


Aaaaa sorki - jedyny moment na ślubach, co się nieraz wzruszam, to błogosławieństwo pary młodej w domu. Nie wiem dlaczego
Bo ja jestem z tych łatwo wzruszających się a na dodatek oglądając ten film wyobrażałam sobie siebie i TŻa podczas naszego ślubu i to jeszcze bardziej spotęgowało u mnie płacz ze wzruszenia
__________________

cikulada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 16:59   #3523
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Ines3037200 Pokaż wiadomość
Dziewczyny współczuję takiej sytuacji w domu. To naprawdę musi być wykańczające. Tym bardziej, że skoro jak mówisz Monika, że tak jest tylko jak jesteście we własnym gronie, to nikt Was nie pożałuje, bo nie uwierzy. Jeszcze puści ploty w świat, że dziadka nie szanujecie.

Czemu cikulado będziesz płakać, przecież tyle czekasz na ten dzień?
Ja nie jestem z tych wzruszających się. Na ślubach zawsze drę michę Dopiero z opóźnieniem działają na mnie emocje. Te pozytywne, jak i negatywne.
Nawet jak w wakacje się dowiedziałam, że odejście mojego wujka to kwestia kilku tygodni, to jak byłam u niego, to się z nim śmiałam, rozmawiałam, jego trudności w samodzielnym najedzeniu się czy załatwieniu obracałam w żart. Mama mnie podziwiała. Ja po prostu sobie wmówiłam, otworzyłam taką szufladkę w głowie, że muszę być silna i dla niego i dla mamy, która strasznie to przeżywała. A po powrocie ze szpitala w domu ryczałam jak bóbr.
Tak samo zamierzam w dniu ślubu ustawić sobie psychikę, że to jest nasz najszczęśliwszy dzień i najlepsza impreza w życiu. I nie ma płakania!


Aaaaa sorki - jedyny moment na ślubach, co się nieraz wzruszam, to błogosławieństwo pary młodej w domu. Nie wiem dlaczego
tak czasami własnie jest mój Tata jak trafił do szpitala (przewrócił się podczas zimowych roztopów) to był brudny (logiczne chyba jak ktoś leżał na ulicy ) i bardzo chudy (dopiero później okazało się, że miał zapalenie płuc zachłystowe, czyli jedzenie zamiast do żołądka trafiało do płuc ) to lekarz "delikatnie" powiedział nam, że nie dbamy o Tatę i Go głodzimy w życiu chyba mi się tak przykro nie zrobiło jak wtedy

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
ale zrobilam zupe cebulowa, o matko dobra wyszla
daj przepisa proszę

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość

Padłam

Brzmi jak tekst na tani podryw
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 17:06   #3524
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Monika ty masz ciężko, ale silna jesteś, poradzisz sobie

Lecę na nauki p-małż.
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 17:12   #3525
aneczka25057
Rozeznanie
 
Avatar aneczka25057
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 974
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Dziewczyny tak Was podczytuje dziś na bieżąco... ale jakoś na pisanie coś mnie wena opuściła
Współczuje Wam sytuacji z chorymi bliskimi Wyobrażam sobie jak musi być ciężko... Im pewnie też - przez chorobę już nie są tak sprawni jak wcześniej i nie radzą sobie z tym, a całą złość wyładowują na najbliższych. Mam wujka, który zawsze musiał mieć coś do roboty - "świątek, piątek, sobota czy niedziela" zawsze musiał coś robić, a teraz jest już po 3 zawale (ten trzeci był tak mocny, że gdyby nie reanimacja podjęta przez kuzynkę to pewnie nie byłoby go już dziś wśród żywych, wujek przeszedł wtedy śmierć kliniczną) i teraz nie może robić praktycznie NIC, co spowodowało u niego bardzo ciężką depresję. Straszna to choroba!

Ale jak tak czytam o Waszych babciach/dziadkach to stwierdzam że moja 92-letnia babcia to ZŁOTA kobieta! Mimo wieku jest cały czas sprawna i samodzielna, prawie wcale nie narzeka

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

A co do płaczu podczas ślubu/wesela to najbardziej obawiam się błogosławieństwa (wzruszam się nawet oglądając obcych ludzi) i podziękowań dla rodziców. Dlatego ani na błogosławieństwie ani podczas podziękowań nie chcę żadnych wzruszających przemówień ani piosenek... Chociaż to w końcu radosne wydarzenie jest i mam nadzieję, że obejdzie się bez takich płaczliwych scen
__________________
Zakochani
07.10.2006
Zaręczeni
25.05.2012
Zaślubieni
16.08.2014

Edytowane przez aneczka25057
Czas edycji: 2013-04-11 o 17:14
aneczka25057 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-11, 17:14   #3526
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez misiadelko Pokaż wiadomość
Monika ty masz ciężko, ale silna jesteś, poradzisz sobie

Lecę na nauki p-małż.


Miłych nauk
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 17:31   #3527
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

ja tez spadam na jakiś czas bo musze TŻtowi zrobić obiad na dwa dni bo jutro rano jadę już do Mamy, będziemy się szykować na sobotę
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 17:36   #3528
manhattan89
Raczkowanie
 
Avatar manhattan89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Jadę jutro po szkołach roznosić CV. Nie wiem czy LM też mam przygotować i zostawiać w sekretariacie czy tylko samo CV? Ale w sumie napisałam takie kuszące LM :PP
Nie wiem w ogóle jak mam się zachować idąc tam. Poprosić o rozmowę z dyrekcją? Czy po prostu "Dzień dobry, nazywam się tak i tak, jestem magistrem tego i tego, chciałabym zostawić CV". Jakieś rady ???
Ja jestem właśnie na etapie roznoszenia po szkołach CV. Mam skończony licencjat z filologii angielskiej i u mnie to było tak, że w większości sekretariatów to po prostu mówiłam co mam skończone, że szukam pracy jako nauczyciel i czy mogę zostawić CV i pytałam czy mają wolny etat. Z kilkoma dyrektorami też rozmawiałam ale ogólnie ciężko jest z pracą. Jak się nie ma znajomości to nie jest łatwo bo w szkołach często dyrektor zatrudnia kogoś z polecenia od znajomego itp. Nie wiem z jakiego województwa jesteś ale na stronie kuratorium odpowiedniego województwa jest zazwyczaj bank ofert pracy dla nauczycieli warto tam zajrzeć.
manhattan89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 17:38   #3529
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Ja na pewno będę ryczeć podczas błogosławieństwa/przysięgi itd. albo wpadnę w przeraźliwy śmiech, zawsze tak reaguję Ale jestem ciekawa jak tż będzie reagował, w życiu nie widziałam go płaczącego :P



Co do finansowania chaty to ja się nawet nie nastawiam, że coś dostaniemy Obydwoje mamy rodzeństwo, rodziców średnio zamożnych, więc jesteśmy wdzięczni za każdą złotówkę i inną pomoc.
Wychodzę z założenia, że jesteśmy młodzi, zdrowi, więc sami damy radę Dajemy radę na wynajmowanym to i z kredytem podołamy, wszystko się jakoś ułoży

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Tak, chodziło właśnie o to, co piszesz. Babcia jest wściekła kiedy ja mu coś przykrego powiem. Generalnie rzadko kiedy mi się to zdarza. Najczęściej właśnie robię tak, że w ogóle nie ingeruję, ale dzisiaj już przegiął no i nie wytrzymałam i nagadałam. Naprawdę często udaje mi się powstrzymywać, no ale dziś jakoś nie mogłam. Skutki są właśnie takie, że on nie wie, co robi (chociaż czasem w to nie wierzę, bo jak przyjeżdża do mnie TŻ to dziadek siedzi cichutko jak trusia i słówkiem nie piśnie, ale to tak jest, że wyżywa się najbardziej na bliskich, jak rehabilitanci do niego przychodzą to też jest grzeczny, a jak jesteśmy ja, babcia i mama to szaleje!). Dzięki za wsparcie
Dziadek wie, że przy Was może sobie pozwolić na takie zachowanie. A był u psychologa/psychiatry? Bierze jakieś leki?
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 17:53   #3530
say-hello
Zakorzenienie
 
Avatar say-hello
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: G
Wiadomości: 12 671
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

dziewczyny, współczuję Wam sytuacji z chorymi dziadkami... z jednej strony ciężko wytrzymać, a z drugiej wiadomo, że ta osoba nie jest sobą i to przez chorobę się tak zachowuje.. my mamy podobną sytuację z babcią tż, także wiem o czym mówicie..
__________________
2016: 22
2017: 22
2018: 12
say-hello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:02   #3531
magdalenka_w_86
Zakorzenienie
 
Avatar magdalenka_w_86
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 6 039
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez manhattan89 Pokaż wiadomość
Ja jestem właśnie na etapie roznoszenia po szkołach CV. Mam skończony licencjat z filologii angielskiej i u mnie to było tak, że w większości sekretariatów to po prostu mówiłam co mam skończone, że szukam pracy jako nauczyciel i czy mogę zostawić CV i pytałam czy mają wolny etat. Z kilkoma dyrektorami też rozmawiałam ale ogólnie ciężko jest z pracą. Jak się nie ma znajomości to nie jest łatwo bo w szkołach często dyrektor zatrudnia kogoś z polecenia od znajomego itp. Nie wiem z jakiego województwa jesteś ale na stronie kuratorium odpowiedniego województwa jest zazwyczaj bank ofert pracy dla nauczycieli warto tam zajrzeć.
Jestem mgr filologii germańskiej z dwiema podyplomówkami. Niebawem będę mogła uczyć w przedszkolu jako nauczyciel przedszkola albo nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. Biegam co roku z CV i listami motywacyjnymi oraz wysyłam wszędzie. Nawet 100 km od miejsca zamieszkania. Sytuacja w szkolnictwie jest fatalna. W mojej okolicy zamknęli już kilka szkół. O wolnym etacie można tylko pomarzyć. Odkąd skończyłam studia, a było to 3 lata temu nie udało mi się znaleźć wolnego etatu. Pracuje na notorycznych zastępstwach. To już moja czwarta szkoła. Nie mogę zrobić pierwszego stopnia awansu - stażu, bo nigdy nie zaczynam od września, tylko np. od 1 października. Wszędzie jest taka protekcja, że aż mi niedobrze. Jednego dnia słyszę, że nie ma wolnych miejsc, tydzień później "koleżanka z roku" chwali mi się, że ciocia jej załatwiła pracę w gim xx. Byłam tam 2 tygodnie wcześniej...

Obecnie wylądowałam w okolicach Poznania. 120 km od domu. Od października "zostawiłam" Narzeczonego, rodzinę. Spakowałam "całe" życie do walizki i jestem na zastępstwie do czerwca. Z szansą do końca stycznia 2014. Tylko że średnio mnie ta opcja urządza, bo znowu skończę w połowie roku i ze stażu nici.
Dlaczego tak daleko zdecydowałam się na pracę, z której tak naprawdę niewiele mam (finansowo), gdzie jestem daleko od domu, bez Narzeczonego, rodziny?

Po pierwsze lubię to, co robię - czyli nauczać. Spełniam się w tym w 100%, a w mojej okolicy nie mam takiej szansy. Po drugie - ciągle słyszę, że mam niewielkie doświadczenie, więc próbuję je zdobyć. Było mi ciężko zdecydować się, żeby wyprowadzić się w kilka dni i opuścić TŻ na ten czas, ale po rozmowie z Nim zdecydowaliśmy, że tak będzie najlepiej.

Czasem czytam te wszystkie ściemy, że nauczyciele tyle zarabiają to mi się płakać chce. Owszem może po 20 latach pracy z najwyższym stopniem awansu i nadgodzinami pensja jest dobra, ale ja zarabiam naprawdę mało. Po opłaceniu pokoju, sieciówki po mieście, miesięcznego na wioskę, nie zostaje mi nawet połowa pensji. Robię jeszcze podyplomówkę. Więc zostaje mi tyle, żeby zjeść. O odkładaniu mowy nie ma. (Nauczyciel stażysta z przygotowaniem pedagogicznym i tytułem mgr 2200 brutto, na rękę 1570 zł)
__________________
"Dziecko to uwidoczniona miłość" ...


2014




Edytowane przez magdalenka_w_86
Czas edycji: 2013-04-11 o 18:10
magdalenka_w_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:04   #3532
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Monikadd, bardzo współczuję sytuacji w domu...
Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
sala moje marzenie
A, dziękuję Mnie też się podoba

Cytat:
Napisane przez Opiumalfa Pokaż wiadomość
ale zrobilam zupe cebulowa, o matko dobra wyszla
Mniam!

My dzisiaj po gulaszu Kazałam Tż-owi przyznać, że gotuję lepiej od jego mamusi

Cytat:
Napisane przez manhattan89 Pokaż wiadomość
Ja jestem właśnie na etapie roznoszenia po szkołach CV. Mam skończony licencjat z filologii angielskiej i u mnie to było tak, że w większości sekretariatów to po prostu mówiłam co mam skończone, że szukam pracy jako nauczyciel i czy mogę zostawić CV i pytałam czy mają wolny etat. Z kilkoma dyrektorami też rozmawiałam ale ogólnie ciężko jest z pracą. Jak się nie ma znajomości to nie jest łatwo bo w szkołach często dyrektor zatrudnia kogoś z polecenia od znajomego itp. Nie wiem z jakiego województwa jesteś ale na stronie kuratorium odpowiedniego województwa jest zazwyczaj bank ofert pracy dla nauczycieli warto tam zajrzeć.
Mój brat miał podobne doświadczenia przy szukaniu pracy w szkołach. Niestety.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:11   #3533
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
Jestem mgr filologii germańskiej z dwiema podyplomówkami. Niebawem będę mogła uczyć w przedszkolu jako nauczyciel przedszkola albo nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. Biegam co roku z CV i listami motywacyjnymi oraz wysyłam wszędzie. Nawet 100 km od miejsca zamieszkania. Sytuacja w szkolnictwie jest fatalna. W mojej okolicy zamknęli już kilka szkół. O wolnym etacie można tylko pomarzyć. Odkąd skończyłam studia, a było to 3 lata temu nie udało mi się znaleźć wolnego etatu. Pracuje na notorycznych zastępstwach. To już moja czwarta szkoła. Nie mogę zrobić pierwszego stopnia awansu - stażu, bo nigdy nie zaczynam od września, tylko np. od 1 października. Wszędzie jest taka protekcja, że aż mi niedobrze. Jednego dnia słyszę, że nie ma wolnych miejsc, tydzień później "koleżanka z roku" chwali mi się, że ciocia jej załatwiła pracę w gim xx. Byłam tam 2 tygodnie wcześniej...

Obecnie wylądowałam w okolicach Poznania. 120 km od domu. Od października "zostawiłam" Narzeczonego, rodzinę. Spakowałam "całe" życie do walizki i jestem na zastępstwie do czerwca. Z szansą do końca stycznia 2014. Tylko że średnio mnie ta opcja urządza, bo znowu skończę w połowie roku i ze stażu nici.
Dlaczego tak daleko zdecydowałam się na pracę, z której tak naprawdę niewiele mam (finansowo), gdzie jestem daleko od domu, bez Narzeczonego, rodziny?

Po pierwsze lubię to, co robię - czyli nauczać. Spełniam się w tym w 100%, a w mojej okolicy nie mam takiej szansy. Po drugie - ciągle słyszę, że mam niewielkie doświadczenie, więc próbuję je zdobyć. Było mi ciężko zdecydować się, żeby wyprowadzić się w kilka dni i opuścić TŻ na ten czas, ale po rozmowie z Nim zdecydowaliśmy, że tak będzie najlepiej.

Czasem czytam te wszystkie ściemy, że nauczyciele tyle zarabiają to mi się płakać chce. Owszem może po 20 latach pracy z najwyższym stopniem awansu i nadgodzinami pensja jest dobra, ale ja zarabiam naprawdę mało. Po opłaceniu pokoju, sieciówki po mieście, miesięcznego na wioskę, nie zostaje mi nawet połowa pensji. Robię jeszcze podyplomówkę. Więc zostaje mi tyle, żeby zjeść. O odkładaniu mowy nie ma. (Nauczyciel stażysta z przygotowaniem pedagogicznym i tytułem mgr 2200 brutto, na rękę 1570 zł)
No tak prawda jest taka a w mediach mówią zupełnie co innego i wszyscy co nie znają się gadają zupełnie inne rzeczy... a prawda jaka jest wiedzą tylko osoby które mają z tym styczność.
anannke jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:16   #3534
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
My dzisiaj po gulaszu Kazałam Tż-owi przyznać, że gotuję lepiej od jego mamusi
Wiedźma

Ale tak serio, to ja się też kiedyś go pytałam kto lepiej gotuje

Biedne te chłopy - tyle podchwytliwych pytań czyha na nich w życiu od własnych kobiet

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Magdalenka, myślę że w wielu zawodach tak jest.
Jakieś mylne wyobrażenie na temat zawodu, pracy.

Tak jak słyszę: phi, nauczyciel pracuje 20h tygodniowo, za to tysiONc pIŃcet dostaje, no żyć nie umierać.

No jasne, a gdzie przygotowanie do lekcji? A gdzie układanie sprawdzianów, a gdzie sprawdzanie kartkówek, a gdzie CIĄGŁE dokształcanie się?
Bo chyba nie w tych 20h.

Ja już zrezygnowałam z pracy w zawodzie Jestem pracownikiem socjalnym, teraz robię mgr związaną z pracą socjalną. Cholernie żałuję, że zaczęłam tą mgr, ale już żal mi kasy żeby to teraz olać.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:17   #3535
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Wiedźma

Ale tak serio, to ja się też kiedyś go pytałam kto lepiej gotuje

Biedne te chłopy - tyle podchwytliwych pytań czyha na nich w życiu od własnych kobiet


Próbował wybrnąć z sytuacji dyplomatycznie i powiedział, że jego mamusia w ogóle nie gotuje gulaszu
Nie ze mną takie numery!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:19   #3536
Ines3037200
Rozeznanie
 
Avatar Ines3037200
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 768
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
No tak prawda jest taka a w mediach mówią zupełnie co innego i wszyscy co nie znają się gadają zupełnie inne rzeczy... a prawda jaka jest wiedzą tylko osoby które mają z tym styczność.
Pewnie. A ci, co mówią, że nauczyciele pracują 18h tygodniowo, to nie wiedzą co mówią. Mój brat nie ma wychowawstwa, uczy matmy i informatyki i siedzi w szkole bez przerwy, bo a to komputery kupują, ogarnia oprogramowanie, naprawia, tu jakieś uroczystości, konkursy, sprawozdania. I w wakacje też na każde zawołanie musi być, a od połowy sierpnia to szczególnie. Wychowawcą był, ale teraz to ma w nosie, bo teraz od uczniów rodzice są gorsi. Raz miał dzień wolny, a i tak musiał na sygnale do szkoły lecieć, bo się jego wychowankowie urwali z jakiejś lekcji, napili się taniego wina, później wrócili i koleś jeden się zrzygał na lekcji Ale najlepszy był tatuś: zamiast gówniarzowi tyłek złoić, to pretensje do szkoły i awantura, że oni źle wychowują i nie pilnują.
Albo kiedyś się tłumaczył w kuratorium, bo postawił jedynkę za brak pracy domowej. Poszła skarga - bo jak można postawić ocenę za coś, czego nie ma?:hahah a:
Ines3037200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:25   #3537
Kishlaczkowa
Zadomowienie
 
Avatar Kishlaczkowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Niebo z widokiem na raj
Wiadomości: 1 733
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

monikkad trzymaj się dasz radę, wierzę w Ciebie!

Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że Was czytam dzisiaj i tylko raz odpowiedziałam, a tyle chciałam napisać
__________________

"Nie wierzę takim obrońcom przyrody,
u których miłość do przyrody przeniknięta jest
nienawiścią do człowieka."

Kishlaczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:32   #3538
little_zosh
Rozeznanie
 
Avatar little_zosh
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 765
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

adziia13 a może następnym razem idź i nic nie mów, że słyszałaś, że w soboty nie można. Po co się do tego odwoływać? Może trafisz na inną Panią i Ci tego nie powie

Kate Noir niezłe te foteliki Chociaż ja na razie w domu bym nie chciała, za dużo miejsca zabiorą, na początku na fotele miejsca nie będziemy mieli Ale na ślub są super
__________________

Razem od 05.03.2010
Narzeczeni od 02.05.2012
Ślub 24.05.2014
little_zosh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:34   #3539
manhattan89
Raczkowanie
 
Avatar manhattan89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
Jestem mgr filologii germańskiej z dwiema podyplomówkami. Niebawem będę mogła uczyć w przedszkolu jako nauczyciel przedszkola albo nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. Biegam co roku z CV i listami motywacyjnymi oraz wysyłam wszędzie. Nawet 100 km od miejsca zamieszkania. Sytuacja w szkolnictwie jest fatalna. W mojej okolicy zamknęli już kilka szkół. O wolnym etacie można tylko pomarzyć. Odkąd skończyłam studia, a było to 3 lata temu nie udało mi się znaleźć wolnego etatu. Pracuje na notorycznych zastępstwach. To już moja czwarta szkoła. Nie mogę zrobić pierwszego stopnia awansu - stażu, bo nigdy nie zaczynam od września, tylko np. od 1 października. Wszędzie jest taka protekcja, że aż mi niedobrze. Jednego dnia słyszę, że nie ma wolnych miejsc, tydzień później "koleżanka z roku" chwali mi się, że ciocia jej załatwiła pracę w gim xx. Byłam tam 2 tygodnie wcześniej...

Obecnie wylądowałam w okolicach Poznania. 120 km od domu. Od października "zostawiłam" Narzeczonego, rodzinę. Spakowałam "całe" życie do walizki i jestem na zastępstwie do czerwca. Z szansą do końca stycznia 2014. Tylko że średnio mnie ta opcja urządza, bo znowu skończę w połowie roku i ze stażu nici.
Dlaczego tak daleko zdecydowałam się na pracę, z której tak naprawdę niewiele mam (finansowo), gdzie jestem daleko od domu, bez Narzeczonego, rodziny?

Po pierwsze lubię to, co robię - czyli nauczać. Spełniam się w tym w 100%, a w mojej okolicy nie mam takiej szansy. Po drugie - ciągle słyszę, że mam niewielkie doświadczenie, więc próbuję je zdobyć. Było mi ciężko zdecydować się, żeby wyprowadzić się w kilka dni i opuścić TŻ na ten czas, ale po rozmowie z Nim zdecydowaliśmy, że tak będzie najlepiej.

Czasem czytam te wszystkie ściemy, że nauczyciele tyle zarabiają to mi się płakać chce. Owszem może po 20 latach pracy z najwyższym stopniem awansu i nadgodzinami pensja jest dobra, ale ja zarabiam naprawdę mało. Po opłaceniu pokoju, sieciówki po mieście, miesięcznego na wioskę, nie zostaje mi nawet połowa pensji. Robię jeszcze podyplomówkę. Więc zostaje mi tyle, żeby zjeść. O odkładaniu mowy nie ma. (Nauczyciel stażysta z przygotowaniem pedagogicznym i tytułem mgr 2200 brutto, na rękę 1570 zł)
o kurde strasznie Ci współczuję i sama już się powoli załamuje. Mój tata szuka znajomości, moja mama tak samo. Ja też uwielbiam uczyć to jest to co chcę robić nawet za te niewielkie pieniądze. Najbardziej mnie dobija to, że np niektórzy nauczyciele pracują i uczą tak jakby byli w szkole za kare a dzieci się skarżą a i tak nikt z tym nic nie robi. Skończyłam studia 6 marca i na razie roznoszę cv gdzie się da i na razie rodzice i babcia która mieszka w stanach zjednoczonych mnie utrzymuja no i oczywiście Tż. Mam nadzieję, że uda mi się coś znaleźć od wrzesnia.
Widzę, że pisałyście o pieniądzach mieszkaniach itp. My również musimy za wszystko płacić sami. Tża rodzice są w nieciekawej sytuacji osobistej (ciągle się kłócą ich małżeństwo to dosłownie fikcja) i finansowej. Moi natomiast są cudownym małżeństwem ale nie chcę od nich brać pieniędzy bo wiem, że wszystkie oszczędności wydali na moją edukację. Ostatnio tata powiedział, że jak bardzo bedziemy chcieli wielkie wesele to weźmie kredyt i nam je wyprawi ale ja powiedziałam, że nie ma takiej opcji, że ani on ani my na wesele nie będziemy brali kredytu. Wczoraj z moim kochanym rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że wstrzymamy się z większym planowaniem aż znajdę jakąś pracę bo wtedy będziemy wiedzieli ile jesteśmy w stanie odłożyć i że ślub wezmiemy we wrześniu bo to nasz miesiąc 7 września rocznica a 15-ego moje urodziny. Dla mnie to może nie być żadnego wesela najważniejszy ślub. Jak nie uda się zebrać pieniędzy to zaprosimy tylko najbliższą rodzinę na uroczystą kolację do restauracji. Od babci nie chcę brać pieniędzy bo i tak mi bardzo bardzo pomaga finansowo. Z resztą mój ukochany to nie chce brać od nikogo pieniędzy bo jego rodzice nigdy mu nić nie dali od 18 roku życia sam się utrzymuje. Jak wyprowadziliśmy się do Warszawy to jego mama nie wierzyła, że on sobie poradzi sam, że się utrzyma i szybciutko wróci do domu a tu się okazało że jakoś mineły 4 lata i sobie radzi. Moja babcia mieszka w Nowym Jorku i odwiedzam ją co roku w wakacje, ale bardzo mnie zasmuciła bo powiedziała, że woli nam dać pieniądze niż płacić za bilet do Polski. A ja od tych pieniędzy wolę ją mieć w tym dniu przy sobie.
Na prawdę bardzo się cieszę, że do was dołączyłam mimo, że nie mamy na razie nic zaplanowanego i odłożone tylko 3 tys. Uciekam robić kolację mojemu narzeczonemu bo niedługo wróci z treningu ( jego druga miłość tajski boks hehe). Życzę wam miłego wieczoru
manhattan89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-11, 18:38   #3540
KaEs
Wtajemniczenie
 
Avatar KaEs
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 318
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Z pracą to akurat w większości branży nie jest zbyt dobrze... ale póki co jeszcze myślę optymistycznie, a nóż się uda...

Dziewczyny co Waszym Tż przygotowałybyście na romantyczną kolację?

właśnie zamiast się uczyć odkrywam tajniki obróbki fot. Kurczę wkręciłam się w robienie zdjęć - póki co jestem w tym do bani, ale będzie coraz lepiej!
__________________
***


***


KaEs jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.