Każdego dnia będę piękniejsza - cz. IV

[Dizzy1906]

Napisane przez Cindy28

Cześć .
Przespałam pięknych 9 godzin, nastrajam się Caravan Palace i mimo że za oknem pogoda londyńska mam całkiem niezły humor .
Zaraz śniadanko, a na 13 do fryzjera.

Szwagier z rodzina wylatuje dzisiaj do Anglii. To chyba dla nich ta pogoda :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Dizzy1906

Czesc dziewczyny!
U mnie teraz leje ze loooo

jak się czujesz?

u mnie strasznie lało, ale mama mnie podwiozła - zaraziłam ją i została w domu

Napisane przez abrakatabra

Powodzenia

Napisane przez Airish88

Powodzenia.

dzięki dziewczyny Kartkówka była dla mnie prosta


wiecie, że DZIŚ JEST...

[IzzieSt]

Napisane przez Cindy28

Ja nie , chociażbym miała inne zdanie .
A mam - w sumie podobne. Z tym, że jestem za aborcją w konkretnych przypadkach : gwałtów i mających się urodzić chorych dzieci. Reszta powinna odpowiadać za siebie i patrzeć kiedy dupczy.

Napisane przez natalkaa7522

A co do aborcji dzieci chorych - kiedyś uważałam ze to dobry pomysł ale teraz nie wiem. Dlaczego ktoś ma decydować o tym kto może żyć? Będziemy wybierać że osoba z taką i taką chorobą może żyć ale już z chorobą inną nie? Zabijano murzynów dawniej, Żydów i innych - bo komuś nie pasowali. Komuś nie pasuje chore dziecko więc też je zabija. Tylko różnica polega na metodzie.

Ja uważam, że jeśli nie ma zagrożenia życia matki to aborcja powinna być zakazana gdy dziecko jest/może urodzić się chore. Jeśli matka nie chce chorego dziecka to może je oddać, po co odbierać mu życie. Aczkolwiek z drugiej strony gdybym ja miała urodzić się poważnie chora to wolałabym nie żyć. Wiem, może to być kontrowersyjne, ale może dlatego tak mówię, bo jestem zdrowa i wiem jak wygląda życie osoby chorej, a jak w pełni zdrowej. Spotkałam wiele osób chorych, które chcą żyć, cieszą się tym życiem jakie mają, więc zapewne punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Napisane przez Aysell

Właśnie. Nawet daleko szukać nie trzeba, bo ja też mam dużo znajomych, którzy rozmawiać nie umieją. Jak ktoś ma inne zdanie, to się zaraz bulwersują, oh, jak można tak myśleć, jesteś okropna, co ty wygadujesz i inne bzdury. Tylko dlatego, że oni myślą inaczej, rzekomo lepiej

Ja ostatnio zostałam nazwana hejterką, bo miałam inne zdanie w jednej kwestii niż reszta moich znajomych
[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4026587 7]
I ja rozumiem ludzi, którzy nie decydują się na dzieci narażone na jakieś wady wrodzone poważne, bo nie dość, że potomkowie ich mogliby mieć cieżko, to i oni sami także byli by w pewien dodatkowy sposób obarczeni.
[/QUOTE]
Ja też rozumiem takich ludzi, tylko, że mają wybór: urodzić i oddać albo zabić.

Napisane przez natalkaa7522

I o kobiecie która przeżyła aborcję chociaż pewnie któreś z Was obejrzały to już -> http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0

Polecam


Ale kijowa pogoda

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4027069 8]
wiecie, że DZIŚ JEST...[/QUOTE]

Gdyby nie moje postanowienie to bym uczciła ten dzień tabliczką czekolady, ewentualnie dwiema

[Dizzy1906]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4027069 8] jak się czujesz?

u mnie strasznie lało, ale mama mnie podwiozła - zaraziłam ją i została w domu



dzięki dziewczyny Kartkówka była dla mnie prosta


wiecie, że DZIŚ JEST...[/QUOTE]
Czuje sie.. Dobrze dzisiaj caly
Dzien w ruchu to od razu mi lepiej. Teraz czas na szybka kawe u kolezanki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Vinnga]

Za oknem deszcz
Powtarzam sobie jeszcze dzisiaj na koło do statystyki, a później muszę ogarnąć bałagan w mojej kuchni. Chyba przeszło tam tornado! Jeszcze dwa dni temu było w niej czysto
I dzisiaj wyjątkowo chyba poćwiczę po uczelni, a nie przed

Dzisiaj Światowy Dzień Czekolady?! Nie wiedziałam, ale trudno, muszę obejść się smakiem

[@na]

mnie ten "czekoladowy dzień" nie rusza słodycze mogą dla mnie nie istnieć

właśnie się zajadam pomarańczką i zaraz zabieram za ćwiczenia

[Aysell]

Hej u mnie też pada.

Napisane przez @na

taaak dokładnie ! mi się z takimi ludźmi po prostu czasem nie chce rozmawiać i nie komentuje tego co mówią bo się tylko wkurzam
[...]

Najgorzej, jak Cię wciągną w rozmowę i zdążą zdenerwować wtedy na nic myślenie, że nie warto psuć nerwów - i tak człowiek jest wściekły

Napisane przez Vinnga

Miałam już iść spać, ale wpadłam dopisać ostatnie trzy grosze

Zgadzam się z każdym pogrubionym zdaniem ;-)
Poza tym przez wiele oficjalnych poglądów Kościoła jestem między młotem a kowadłem, ponieważ z jednej strony zostałam wychowana na katoliczkę i jestem wierząca, a z drugiej nie zgadzam się z Kościołem ani w kwestii in vitro, ani seksu przedmałżeńskiego itd. itd..
Irytuje mnie też, gdy ksiądz z ambony nawiązuje do tematów politycznych, a w moim kościele się to zdarzyło nie raz i nie dwa
[...]

Dokładnie tak samo myślę. Jestem osobą bardzo wierzącą, ale czy stuprocentową katoliczką - na pewno nie. I wiem, że Kościół w wielu sprawach się myli, wielu spraw nie dostosował do dzisiejszych czasów, a na dodatek potem się dziwi, czemu ludzie od niego odchodzą. Co mnie tutaj przede wszystkim razi, to np. fakt, że ludzie, którzy rozwiedli się nie ze swojej winy - mąż zdradzał ciągle żonę, w końcu odszedł do innej - nie mogą już z nikim wziąć ślubu [kościelnego], ani zamieszkać, a jeśli wezmą tylko cywilny i zamieszkają razem, to nie mogą iść do spowiedzi ani komunii, bo musieliby się rozstać. Czy to wina tej przykładowej zdradzanej żony, że trafiła na idiotę? A jeśli ona ma 30 lat, nie miała dzieci, czy nie ma prawa ułożyć sobie jeszcze życia z kimś innym bez konieczności wyboru między własnym szczęściem, a życiem zgodnym z nauką Kościoła? Czemu nikt się nad tym nie zastanawia? Jakbym była w takiej sytuacji, to byłoby mi zwyczajnie przykro, że nie mogę chodzić do spowiedzi i komunii, a wcale nie zawiniłam i po prostu próbuję być od nowa szczęśliwa. Powinni coś z tym zrobić, naprawdę.

Napisane przez malami35

Ja mialam masakryczna noc:/ brzuch bolal i na wymioty ciagnelo( s teraz glowa bardzo boli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez natalkaa7522

Właśnie gwałt to ciężka sprawa. Bo się mówi że ofiara jest skrzywdzona i usunięcie ciąży jest dla niej dobrym wyborem ale też wiele z nich po pewnym czasie doświadcza syndromu poaborcyjnego. Jednak jest się wtedy pod wpływem emocji i uważam że to nie jest przemyślane.


Wg mnie różnica w tym że coś jest legalne a nielegalne polega tylko na tym jak społeczeństwo to odbiera. Jest taka myśl że jak coś jest legalne to nie jest złe - i tu jest błąd.

[...]

A co do in vitro, aborcji - polecam sobie obejrzeć film o eugenice http://www.youtube.com/watch?v=KuqevzD02fg

I o kobiecie która przeżyła aborcję chociaż pewnie któreś z Was obejrzały to już -> http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0

Niestety przy gwałcie chyba nie ma dobrego rozwiązania
I masz rację z tym pogrubionym. Zresztą, to nie ma znaczenia, co jest legalne, a co nie, przynajmniej dla mnie. Jeśli coś jest nieetyczne, raczej nie zrobię tego, choćby było dozwolone.
Zerknęłam na ten drugi filmik i nie wiem, jakim potworem trzeba być, żeby zabijać dziecko w połowie ósmego miesiąca I jeszcze co ono musi przeżywać, te poparzenia... okropnie się zdenerwowałam.

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4027069 8]
[...]
wiecie, że DZIŚ JEST...[/QUOTE]
Nie wiedziałam nie mam nawet w domu czekolady

Napisane przez IzzieSt

[...]

Ja ostatnio zostałam nazwana hejterką, bo miałam inne zdanie w jednej kwestii niż reszta moich znajomych
[...]

Śmieszni znajomi.

[Dizzy1906]

Dzien czekolady... Uczcze go nie jedzac jej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aysell]

Nie mam kurtki na wiosnę ;/ mam tylko cieniutką skórkę. Zaraz się rzucę na allegro jej szukać. W ogóle nic nie mam, botków też nie

[Vinnga]

Napisane przez Aysell

Hej u mnie też pada.


Najgorzej, jak Cię wciągną w rozmowę i zdążą zdenerwować wtedy na nic myślenie, że nie warto psuć nerwów - i tak człowiek jest wściekły

Dokładnie tak samo myślę. Jestem osobą bardzo wierzącą, ale czy stuprocentową katoliczką - na pewno nie. I wiem, że Kościół w wielu sprawach się myli, wielu spraw nie dostosował do dzisiejszych czasów, a na dodatek potem się dziwi, czemu ludzie od niego odchodzą. Co mnie tutaj przede wszystkim razi, to np. fakt, że ludzie, którzy rozwiedli się nie ze swojej winy - mąż zdradzał ciągle żonę, w końcu odszedł do innej - nie mogą już z nikim wziąć ślubu [kościelnego], ani zamieszkać, a jeśli wezmą tylko cywilny i zamieszkają razem, to nie mogą iść do spowiedzi ani komunii, bo musieliby się rozstać. Czy to wina tej przykładowej zdradzanej żony, że trafiła na idiotę? A jeśli ona ma 30 lat, nie miała dzieci, czy nie ma prawa ułożyć sobie jeszcze życia z kimś innym bez konieczności wyboru między własnym szczęściem, a życiem zgodnym z nauką Kościoła? Czemu nikt się nad tym nie zastanawia? Jakbym była w takiej sytuacji, to byłoby mi zwyczajnie przykro, że nie mogę chodzić do spowiedzi i komunii, a wcale nie zawiniłam i po prostu próbuję być od nowa szczęśliwa. Powinni coś z tym zrobić, naprawdę.



Niestety przy gwałcie chyba nie ma dobrego rozwiązania
I masz rację z tym pogrubionym. Zresztą, to nie ma znaczenia, co jest legalne, a co nie, przynajmniej dla mnie. Jeśli coś jest nieetyczne, raczej nie zrobię tego, choćby było dozwolone.
Zerknęłam na ten drugi filmik i nie wiem, jakim potworem trzeba być, żeby zabijać dziecko w połowie ósmego miesiąca I jeszcze co ono musi przeżywać, te poparzenia... okropnie się zdenerwowałam.


Nie wiedziałam nie mam nawet w domu czekolady

Śmieszni znajomi.

Myślę tak samo jak Ty

Napisane przez Dizzy1906

Dzien czekolady... Uczcze go nie jedzac jej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[IzzieSt]

Napisane przez Aysell

Nie mam kurtki na wiosnę ;/ mam tylko cieniutką skórkę. Zaraz się rzucę na allegro jej szukać. W ogóle nic nie mam, botków też nie

Mnie denerwuje nowy wygląd allegro

[Vinnga]

Napisane przez IzzieSt

Mnie denerwuje nowy wygląd allegro

Beznadziejny jest

[Aysell]

Napisane przez IzzieSt

Mnie denerwuje nowy wygląd allegro

Właśnie weszłam i też jestem zła zepsuli okropnie.

[Honey7]

tak z ciekawości na allegro weszłam i szczerze to nie jest aż tak źle z tym wyglądem

[Dizzy1906]

Aysell ja za to mam 2 plaszcze i 4 kurtki.

Ale butow jak zawsze-za malo :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lacrimachristi]

hej

glowa mnie boli

[Honey7]

Dizzy to ja wiecznie swetrów mam za mało xD
a teraz na wiosnę to przydałyby sie też koturny, ale szukam tych idealnych, z zakrytymi palcami i paskiem trzymającym stopę z koturną max 10 cm ktokolwiek widział ktokolwiek wie niech da znać

lacrima to weź apap

[Vinnga]

A w CCC takich przypadkiem nie ma ? Wydaje mi się, że widziałam takie w katalogu, ale głowy nie dam

[Aysell]

Napisane przez Honey7

tak z ciekawości na allegro weszłam i szczerze to nie jest aż tak źle z tym wyglądem

Muszę się dopiero przyzwyczaić

Napisane przez Dizzy1906

Aysell ja za to mam 2 plaszcze i 4 kurtki.

Ale butow jak zawsze-za malo :P

Ja mam deficyt wszystkiego ale nie podoba mi się nic, to co mam kupić?... coś by wypadało wybrać

[Dizzy1906]

Napisane przez Aysell

Muszę się dopiero przyzwyczaić

Ja mam deficyt wszystkiego ale nie podoba mi się nic, to co mam kupić?... coś by wypadało wybrać

Na pewno w koncu cos wpadnie w oko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Honey7]

Vinnga przejrzałam stronę www od ccc ale nie widziałam takich

[Dizzy1906]

Ile wizaz ma lat...? Przed chwila jak dodalam post to najpierw wyswietlil sie pusty obraz z data z 1970 r:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Honey7]

Dizzy a tego to nie wiem xD

[malami35]

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;4026749 8]
jem śniadanko i uciekam na zajęcia, bo mam kartkówkę.[/QUOTE]

Napisane przez @na

Hej

U mnie też pada, a chcialam iść w kilka miejsc poogladac kurtki wiosenne chyba jednak zostane w domu . A teraz człapię się do kuchni bo czas na owsiankę

Macie jakieś plany na weekend ?

Ja też mam jedna kremową kurtkę ,ale muszę znienić ,bo mi się nie podoba

Plany na weekend : nauka ,nauka ,nauka

Napisane przez IzzieSt

Mnie denerwuje nowy wygląd allegro

Mam niskie ciśnienie;/ zerwałam się ze szkoły ,bo nie dałam rady wysiedzieć wszystko drażniło ,a głowa pęka słabo się czuje....

[Aysell]

Napisane przez Dizzy1906

Na pewno w koncu cos wpadnie w oko

Mam nadzieję

Napisane przez Honey7

Vinnga przejrzałam stronę www od ccc ale nie widziałam takich

Może na allegro spróbuj

Napisane przez Dizzy1906

Ile wizaz ma lat...? Przed chwila jak dodalam post to najpierw wyswietlil sie pusty obraz z data z 1970 r:P

Wow, czy to możliwe, że miałby aż tyle?

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez malami35

[...]
Plany na weekend : nauka ,nauka ,nauka



Mam niskie ciśnienie;/ zerwałam się ze szkoły ,bo nie dałam rady wysiedzieć wszystko drażniło ,a głowa pęka słabo się czuje....

Ja też nauka, ale zaraz, nie tak już
To dobrze, że poszłaś do domu, odpocznij sobie.

[malami35]

Napisane przez Aysell

Ja też nauka, ale zaraz, nie tak już
To dobrze, że poszłaś do domu, odpocznij sobie.

zdrzemnęłam się troszkę pogoda ta mnie wykończy

[@na]

Napisane przez Aysell

Ja mam deficyt wszystkiego ale nie podoba mi się nic, to co mam kupić?... coś by wypadało wybrać

jak większość kobiet

Napisane przez malami35

Ja też mam jedna kremową kurtkę ,ale muszę znienić ,bo mi się nie podoba

Plany na weekend : nauka ,nauka ,nauka

ja mam czarną ramoneskę ale mnie drażni podobają mi się teraz te taliowane delikatnie, ale ja jestem wysoka i wszystkie mi sięgają ledwo za pępek co jest irytujące

a do planów chyba się przyłączam, porobię chociaż notatki sobie jakieś dzisiaj bo i tak nie mam co robić

[malami35]

Napisane przez @na

jak większość kobiet

ja mam czarną ramoneskę ale mnie drażni podobają mi się teraz te taliowane delikatnie, ale ja jestem wysoka i wszystkie mi sięgają ledwo za pępek co jest irytujące

a do planów chyba się przyłączam, porobię chociaż notatki sobie jakieś dzisiaj bo i tak nie mam co robić

Ja jestem niska i jeansy na mnie źle wyglądają.. to mój kompleks

[@na]

Napisane przez malami35

Ja jestem niska i jeansy na mnie źle wyglądają.. to mój kompleks

każda z nas ma jakiś kompleks na mnie często jeansy są takie na styk, albo rękawy w kurtkach, bluzkach za krótkie w rozmiarze S nie można mieć wszystkiego jak widać

[angelinmyheart]

Cześć.
Ale wczoraj dyskusja się rozwinęła.
Ja brałam tabletki anty przez ponad rok i odstawiłam, bo nie chce by z mojej winy kiedyś było chore moje dziecko (różne są przypadki), jak już nie będę planowała dzieci to mogę do nich wrócić, bo nie miałam żadnych skutków ubocznych.

Ja bym nigdy nie zrobiła aborcji. Nawet, jak by dziecko zagrażało mojemu zdrowiu. Nie umiałam bym żyć z myślą, że przeze mnie ktoś umarł, a w szczególności moje dziecko.

Napisane przez Aysell

Uważam podobnie do Ciebie, ale należy wziąć pod uwagę to, że gdyby aborcja była legalna, nagle mogłoby się okazać, że wszyscy ją wykonują bez opamiętania i nagminnie. Z drugiej strony, zakaz w pewnym sensie nie ma nic do rzeczy, bo kto chce, i tak znajdzie, zapłaci i zrobi, prawda? W przypadku choroby dziecka/gwałtu, jestem jak najbardziej za. Na szczęście prawo również to przewiduje i dopuszcza. Nie znoszę, zwyczajnie nie znoszę, argumentów np. katolików - i Kościoła ogólnie - że dziewczynę, powiedzmy, zgwałcono i nieszczęśliwie w wyniku tego zaszła w ciążę. I co mówi Kościół? Dziecko nie jest winne, dziecko nie jest winne. No pewnie, że nie jest, ale czemu nikt nie raczy się postawić w sytuacji tej dziewczyny, która będzie codziennie na nie patrzeć, kiedy go urodzi i będzie sobie zapewne przypominać, jaka straszna krzywda ją spotkała? Okropność. Dzieciobójstwo - robią to osoby z pewnością chore, nie rozumiem, jak tak można. Istnieją np. okna życia, po co od razu dziecko zabijać i, idąc krok dalej, później zmagać się z problemem odpowiedzialności karnej za przestępstwo? Zupełnie bezmyślne.

Ja Cię rozumiem, ale znam osobę, która powstała w wyniku gwałtu i jej mama zdecydowała się ją urodzić. Pomyślcie, jak ona się czuje, jak czyta komentarze na temat aborcji. Ech to ciężki temat.

Napisane przez Kanula

Ja się kompletnie nie zgadzam z poglądem, że aborcja powinna być legalna. Dużo mówi się o tym, że to ciało kobiety i to ona powinna o nim decydować. Niestety dziecka w brzuchu nikt nie pyta o jego ciało gdy się go usuwa. Ono nie ma prawa wyrazić swojej opinii i zadecydować o swoim ciele. Nie mówię tak, dlatego że jestem w ciąży. Zawsze byłam przeciwna. Decydować o czyimś życiu lub śmierci tylko dlatego że ma się inne plany? Nie jest się gotowym? Jest się za młodym? Nie planowało się tego? Kogoś nie stać? Psychicznie nie jest gotowy? Co to są za argumenty? Jeśli ktoś nie chce dziecka- ok. Niech odda do adopcji i zrzeknie się praw rodzicielskich, ale niech nie pozbawia kogoś życia.

Powiem Wam, że na pierwszym usg jakim byłam był tylko mały pęcherzyk, 3 tyg później widać już było serduszko, które biło. Było większe niż cały ten pęcherzyk. Jeśli dokonuje się aborcji to serduszko już bije. Sądzę że to bardzo egoistyczne i okrutne pozbawiać jakiejś istoty życia twierdząc że ciało należy do kobiety. Decydując się na współżycie każdy wie, że ewentualną kosekwencją może być ciąża czy się ktoś zabezpiecza czy nie. To chyba żadna nowość i powszechnie znany fakt. Jeśli ktoś nie jest gotowy podźwignąć ewentualnych konsekwencji swoich czynów nie powinien się w ogóle za to zabierać.
Amen

Zgadzam się z Tobą w 100%.

Napisane przez Aysell

Dokładnie tak samo myślę. Jestem osobą bardzo wierzącą, ale czy stuprocentową katoliczką - na pewno nie. I wiem, że Kościół w wielu sprawach się myli, wielu spraw nie dostosował do dzisiejszych czasów, a na dodatek potem się dziwi, czemu ludzie od niego odchodzą. Co mnie tutaj przede wszystkim razi, to np. fakt, że ludzie, którzy rozwiedli się nie ze swojej winy - mąż zdradzał ciągle żonę, w końcu odszedł do innej - nie mogą już z nikim wziąć ślubu [kościelnego], ani zamieszkać, a jeśli wezmą tylko cywilny i zamieszkają razem, to nie mogą iść do spowiedzi ani komunii, bo musieliby się rozstać. Czy to wina tej przykładowej zdradzanej żony, że trafiła na idiotę? A jeśli ona ma 30 lat, nie miała dzieci, czy nie ma prawa ułożyć sobie jeszcze życia z kimś innym bez konieczności wyboru między własnym szczęściem, a życiem zgodnym z nauką Kościoła? Czemu nikt się nad tym nie zastanawia? Jakbym była w takiej sytuacji, to byłoby mi zwyczajnie przykro, że nie mogę chodzić do spowiedzi i komunii, a wcale nie zawiniłam i po prostu próbuję być od nowa szczęśliwa. Powinni coś z tym zrobić, naprawdę.

Tutaj również się z Tobą zgadza. Kościół ma wiele nieścisłości, ale ciężko na nie poradzić, bo kto ma prawo o tym decydować?