Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[misiadelko]

Napisane przez say-hello

ale śliczne!! mogłabym takie mieć

zapraszam na ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=686989

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

http://deezee.pl/obuwie_damskie/bale...listkiem_khaki
a może takie balerinki na zmianę i na poprawiny? wyglądają całkiem ładnie, ciekawe jak z wykonaniem. w gdańsku jest stacjonarny sklep deezee, może sobie pójdę zobaczyć.

Siedzę na tym wątku już jakiś czas, ale się nie odzywa, tylko podczytuję

Napisane przez mala_czarna_21

słyszałam, że te buty straszliwie niewygodne są



kurde, ja to nic takiego kupować nie będę wydaje mi się ze to strata kasiory ale już kupna dwóch par butów nie będę żałować

dotka dzięki za spis książek

jak są niewygodne za taką cenę ... wkurzyłabym się!!

Napisane przez karoolecka

Cześć Kochane Troszkę Was nadrobiłam wszystkiego niestety nie dam rady


misiadelko współczuję..właśnie zauważyłam u mnie na studiach, że dużo osób jest konkretnie chorych od kilku tygodni i nic im nie przechodzi Czy to jakiś wirus zrobił się tak odporny, czy co ? Mam nadzieję, że od momentu pisania tej wiadomości już wyzdrowiałaś


misiadelko a na butach z satyny nie robią się plamy ? Moja siostra miała sukienkę z satyny na weselu koleżanki i w łazience jakaś ciocia strzepnęła sobie ręce po umyciu i na sukience mojej siostry powstał piękne kropkowany wzór, oczywiście wysechł i plamki zostały a wokół nich białe obwódki - masakra

Cały czas jestem chora
Nie wiem, traktuję te buty jednorazowo raczej, dlatego wolałabym coś tańszego Tzn. nie do końca tak jednorazowo bo jeszcze na sesję foto i potem na sesję video, ale później raczej fioletowych butów i tak bym nie założyła... Tanie i wygodne? Chyba nie mam szans, co?

Napisane przez velika

gratulacje ja dzisiaj w ramach odchudzania wybywam na rower albo pobiegać


Ja bym dodałam jeszcze odżywkę Garniera avocado i masło karite plus odżywka i maska z alterry
A oleje to jakie się nawiną, trzeba testować Na pierwszy ogień może być alterra z rossmanna, oliwa z oliwek właśnie i inne dostępne w sklepach, a potem można kombinować, mieszać itd.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

A oleje się spokojnie domywają szamponem bez SLS, ja używam SLSa raz w tygodniu albo nawet rzadziej.

Tak tak, odżywka ekstra!

Napisane przez velika

Sesy nie używałam, boję się smrodu
A olejuję też na mokro, na całą noc. W ciągu dnia to nie mam kiedy łazić z tłustymi włosami
A Vatika kokosowa jest naprawdę spoko

Ja mam rozjaśniane, więc kokosu nie lubią, puch niesamowity Mamie kokos podrzuciłam

Napisane przez cukraktywna

Aaa uratujcie mnie
Dzisiaj wieczorem idę na imprezę do koleżanek, których od dawna nie widziałam. Nie ukrywam, że chciałam ładnie wyglądać... Rano nałożyłam maseczkę nawilżającą, której używałam już dwa razy i zawsze było OK, a dzisiaj po zmyciu maseczki wyskoczyły mi paskudne czerwone plamki ): Teraz mam czerwoną podrażnioną buzię, z jednej strony trochę bardziej niż z drugiej ): Mogę to jakoś uratować?

Nie umiem Ci pomóc

[Ines3037200]

Napisane przez cukraktywna

Aaa uratujcie mnie
Dzisiaj wieczorem idę na imprezę do koleżanek, których od dawna nie widziałam. Nie ukrywam, że chciałam ładnie wyglądać... Rano nałożyłam maseczkę nawilżającą, której używałam już dwa razy i zawsze było OK, a dzisiaj po zmyciu maseczki wyskoczyły mi paskudne czerwone plamki ): Teraz mam czerwoną podrażnioną buzię, z jednej strony trochę bardziej niż z drugiej ): Mogę to jakoś uratować?

spróbuj się alantanem wysmarować, powinno pomóc

Mam dzis bad hair day jak zwykle przez mamę. Naolejowałam włosy na noc, rano wzięłam prysznic i mama zadzwoniła jak wyszłam z turbanem na głowie i gadałam z nią 30 minut a włosy w ręczniku siedziały. (90% takich sytuacji jest kiedy ona akurat dzwoni do mnie, ja nie wiem, może ma jakiś radar na moje mokre włosy) A po takim dłuższym siedzeniu w ręczniku są sianem ni kręconym, ni prostym. Dobrze, że dziś raczej siedzę w domu, ale będę musiała myć jutro znowu włosy a nie chciałam.

Moje ulubione mazidła:
babydream fur mama olejek na rozstępy (nigdzie go teraz nie mogę znaleźć a mi się kończy!!) https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html do olejowania
alterra odżywka i maska https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...aloe-vera.html https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aloe-vera.html
maska sleek line https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...sk-colour.html
Oprócz tego mnóstwo innych

[misiadelko]

Napisane przez Opiumalfa

rozumiem, ze zmieniasz poszewke co drugi dzien?
tzn idziesz spac z mokrymi olejowanymi?

Ja i tak zmieniam poszewkę co drugi dzień, nawet jak nie olejuję... Raz śpię na jednej, potem na drugiej stronie, a potem zmieniam i tak w kółko... tak się boję o tą cerę

EDIT: Jak zaczynałam tu pisać, walczyłam o cerę, ktorą udało mi się doprowadzić po porządku po czterech latach. Teraz jest prawie idealne, nie liczac przebarwień

[Opiumalfa]

Napisane przez velika

Ja też olejuję co drugi dzień, to żaden problem, bo olej nakładam na noc. A śpię bez żadnych ręczników na głowie, związuję włosy i tyle
I tak myję codziennie rano przed pracą.

Napisane przez Ines3037200

spróbuj się alantanem wysmarować, powinno pomóc

Mam dzis bad hair day jak zwykle przez mamę. Naolejowałam włosy na noc, rano wzięłam prysznic i mama zadzwoniła jak wyszłam z turbanem na głowie i gadałam z nią 30 minut a włosy w ręczniku siedziały. (90% takich sytuacji jest kiedy ona akurat dzwoni do mnie, ja nie wiem, może ma jakiś radar na moje mokre włosy) A po takim dłuższym siedzeniu w ręczniku są sianem ni kręconym, ni prostym. Dobrze, że dziś raczej siedzę w domu, ale będę musiała myć jutro znowu włosy a nie chciałam.

Moje ulubione mazidła:
babydream fur mama olejek na rozstępy (nigdzie go teraz nie mogę znaleźć a mi się kończy!!) https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cji-ciala.html do olejowania
alterra odżywka i maska https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...aloe-vera.html https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aloe-vera.html
maska sleek line https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...sk-colour.html
Oprócz tego mnóstwo innych

babydream fur mama olejek na rozstępy tym sie myje wlosy? to sie w ogole pieni??? i na to pozniej normalnie odzywke? jakos mi to nie pasuje...

[velika]

Na początku podkładałam sobie ręcznik pod łeb, żeby nie brudzić poszewek, ale ostatnio mi się nie chce. Częściej je trzeba prać i tyle Chociaż w gruncie rzeczy to nie zauważyłam, żeby się brudziły od oleju. Ale ja go nakładam naprawdę niewiele, leję porcję w zgłębienie dłoni i wcieram dokładnie we włosy. A włosów nie mam mokrych, są tylko lekko wilgotne, nie moczę ich pod kranem, tylko lekko zwilżam wodą, żeby olej się ładnie rozprowadził,.

[exist_]

Napisane przez Opiumalfa

babydream fur mama olejek na rozstępy tym sie myje wlosy? to sie w ogole pieni??? i na to pozniej normalnie odzywke? jakos mi to nie pasuje...

Nie no to się nakłada na włosy jako olej...
Ja od niego zaczynałam, ale zdecydowanie wolę Alterrę albo olej słonecznikowy.

[cukraktywna]

Misiadełko, jak to zrobiłaś? Z pomocą kosmetyczki, dermatologa czy samodzielnie? Ja mam nieliczne przebarwienia na buzi (oprócz tych dzisiejszych intensywnych), ale nie jestem pewna co jest ich powodem i jak je zwalczać.

[Dotka90]

Napisane przez say-hello

nie no oczywiście, ja wiem, że każda para ma swoje zasady i sposoby rozdzielania gotówki u nas jest troszkę inaczej, bo ja studiuję i jestem na utrzymaniu rodziców (chociaż staram się pracować kiedy tylko mogę), a tż ma swoją działalność i zarabia. są rzeczy, za które płaci tż (internet, opłaty, paliwo, przeglądy i naprawy auta, randki ). poza tym buduje nam domek. ja się dokładam do mieszkania. jedzenie, rzeczy do domu, środki czystości itp staramy się kupować po równo. ale wydatki na siebie to już rozdzielamy

U nas jest inaczej, bo mieszkamy ze sobą + oboje pracujemy

Napisane przez Opiumalfa

C drugi dzień ? Jak ty na to masz czas???
A jak się w tym śpi?w ręczniku na głowie?

Nie trzeba poszewki co drugi dzień zmieniać.
Jak olejuję na noc, to:
olej + woda (lub olej na mokre włosy)
potem ręcznik na to, żeby wsiąkła zbędna woda
potem włosy związuję w warkocz, na poduszce rozkładam ręcznik i tak śpie.
Albo jeszcze zakładam ten czepek, ale TŻ nie lubi mnie w nim, bo wyglądam jak przygłup (to moja opinia, nie jego, ale dziwnie na mnie patrzy jak go mam na głowie ).
No i niewygodnie mu, bo jak mnie w nocy przytula, to ten czepek ma na twarzy Więc czepek raczej z dzień.

[misiadelko]

Napisane przez cukraktywna

Misiadełko, jak to zrobiłaś? Z pomocą kosmetyczki, dermatologa czy samodzielnie? Ja mam nieliczne przebarwienia na buzi (oprócz tych dzisiejszych intensywnych), ale nie jestem pewna co jest ich powodem i jak je zwalczać.

Dermatologa A jak zostały same zaskórniki zamknięte (które bardziej mnie wkurzały niż wypryski) to przy zmianie żywienia same zaczęły znikać. Przebarwienia pozostały jedynie na brodzie i tu tylko czas mi pomaga Ale jest już naprawdę dobrze, chodzę bez makijażu, co do tej pory było niemożliwe

[KaEs]

Hej

J tez walczę o zdrowe włosy... Miałam piękne przed deko. niestety 2 dekoloryzacje zniszczyły je mało tego prosstuje włosy i nei zrezygnuje z tego, ale jest coraz lepiej a ta prostownica co osttnio kupiłm jest rewelacyjna!

z cerą nie mam większego problemu i nigdy go właściwie nie miałam. Żadne niespodzianki mi nie wyskakują, a jak wyskoczą to tylko ja je widze, bo są tak mało widoczne. Jedynie lekkie przebrwienia zimą. I to chyba jedyna rzecz do której nie powinnam mieć zastrzeżeń w swoim wyglądzie ale i tak czasami narzekam... W każdym bądź razie wiele razy słyszałam, że mam fajną cerę. a minusem jest to, że muszę ją odpowiednio natłuszczać, bo jest sucha... no i ja już mam zmarszczki... oczywiście koleżanki są na tyle miłe, że udają że ich nie widzą, ale ślepa nie jestem! Mam jakąś dziwną obsesje na punkcie swojego wyglądu, też tak macie?

[cukraktywna]

Moje przebarwienia też pojawiły się zimą... Nie wiem co z nimi robić, po dzisiejszym incydencie boję się maseczek

[velika]

Napisane przez KaEs

Hej

J tez walczę o zdrowe włosy... Miałam piękne przed deko. niestety 2 dekoloryzacje zniszczyły je mało tego prosstuje włosy i nei zrezygnuje z tego, ale jest coraz lepiej a ta prostownica co osttnio kupiłm jest rewelacyjna!

z cerą nie mam większego problemu i nigdy go właściwie nie miałam. Żadne niespodzianki mi nie wyskakują, a jak wyskoczą to tylko ja je widze, bo są tak mało widoczne. Jedynie lekkie przebrwienia zimą. I to chyba jedyna rzecz do której nie powinnam mieć zastrzeżeń w swoim wyglądzie ale i tak czasami narzekam... W każdym bądź razie wiele razy słyszałam, że mam fajną cerę. a minusem jest to, że muszę ją odpowiednio natłuszczać, bo jest sucha... no i ja już mam zmarszczki... oczywiście koleżanki są na tyle miłe, że udają że ich nie widzą, ale ślepa nie jestem! Mam jakąś dziwną obsesje na punkcie swojego wyglądu, też tak macie?

czasami Kiedyś miałam strasznego fioła na punkcie samej siebie, ale już mi przeszło. Bardzo dbam o skórę i włosy, regularnie robię peelingi, maseczki, używam kremów i balsamów.... A i tak mam już pierwsze zmarszczki Zwłaszcza pod oczami, chociaż bez kremu pod oczy się nie ruszam... Chyba muszę się do nich przyzwyczaić, ale doprowadzają mnie do szału.
A poza tym to cerę mam fajną, bezproblemową.

[KaEs]

Napisane przez cukraktywna

Moje przebarwienia też pojawiły się zimą... Nie wiem co z nimi robić, po dzisiejszym incydencie boję się maseczek

u mnie wystarczy położyć podkład z maxfactora lasting performenc i je skutecznie zakrywa a nie nakładam nie wiadomo ile w lato i zresztą wiosną jest za ciężki i zwykły BB krem nakładam z garniera. ja maseczki używam z ziaji - tanie i fajne.

[say-hello]

Napisane przez Opiumalfa

C drugi dzień ? Jak ty na to masz czas???
A jak się w tym śpi?w ręczniku na głowie?

to nie zabiera dużo czasu. wieczorem nakładam olej (jakieś 5 minut), rano myję włosy. i tak codziennie rano muszę je umyć, bo mi się mocno przetłuszczają.

to nie jest tak, że włosy ci ociekają olejem, tylko są nim delikatnie zwilżone. musisz go nakładać bardzo mało.

ja poszewkę zmieniam co dwa-trzy dni, czasem raz na tydzień.

Napisane przez misiadelko

Siedzę na tym wątku już jakiś czas, ale się nie odzywa, tylko podczytuję

musisz się odezwać koniecznie!




mi się cera w końcu poprawiła po tym, jak odstawiłam drogeryjne podkłady i przerzuciłam sie na minerałki, zaczęłam uważać co nakładam na twarz (unikam parafiny i innych zapychających pory składników), przeszłam na trochę bardziej naturalne kosmetyki i zaczęłam stosować kwasy. teraz jest już prawie idealnie, zostały mi tylko naczynka, ale z nimi już tak łatwo nie pójdzie.

[KaEs]

Napisane przez velika

czasami Kiedyś miałam strasznego fioła na punkcie samej siebie, ale już mi przeszło. Bardzo dbam o skórę i włosy, regularnie robię peelingi, maseczki, używam kremów i balsamów.... A i tak mam już pierwsze zmarszczki Zwłaszcza pod oczami, chociaż bez kremu pod oczy się nie ruszam... Chyba muszę się do nich przyzwyczaić, ale doprowadzają mnie do szału.
A poza tym to cerę mam fajną, bezproblemową.

ja póki co nie używam kremu pod oczy na zmarchy, mam 24 lata i chyba jest za wcześnie. Ale... kiedy zdejmuję soczewki wtedy wszystko jest ok i wtedy mogłabym powiedzieć, że nie ma masakrry, że nie wyglądam aż tak źle dlatego po domu chodzę bez te soczewki wprawiają mnie w kompleksy, bo wszystko widzę... głupio to zabrzmi ale dla lepszego samopoczucie lepiej jest mniej widzieć

[cukraktywna]

Napisane przez KaEs

u mnie wystarczy położyć podkład z maxfactora lasting performenc i je skutecznie zakrywa a nie nakładam nie wiadomo ile w lato i zresztą wiosną jest za ciężki i zwykły BB krem nakładam z garniera. ja maseczki używam z ziaji - tanie i fajne.

No właśnie dziś rano użyłam nawilżającej Ziaji! Wcześniej używałam i skóra była wygładzona, milutka... A dzisiaj zaczerwienienie i takie "nierówności" na skórze...

[Kasiulenkowo]

cześć

nie nadrabiam od strony 119

wybaczcie, ale szkoda mi tego słonka które świeci już od 2 godz (wcześniej lekko padało)

[Blondi2989]

Napisane przez misiadelko

Dermatologa A jak zostały same zaskórniki zamknięte (które bardziej mnie wkurzały niż wypryski) to przy zmianie żywienia same zaczęły znikać. Przebarwienia pozostały jedynie na brodzie i tu tylko czas mi pomaga Ale jest już naprawdę dobrze, chodzę bez makijażu, co do tej pory było niemożliwe

Misiadelko - wiem, że to marne pocieszenie, ale moja mama mi ostatnio powiedziała, że osoby, które nie mają żadnych problemów z cerą, zwłaszcza w okresie dojrzewania, z dużym prawdopodobieństwem są bezpłodne...
Śmieję się, że mój TŻ (do tej pory ma niestety duże problemy z wypryskami, zwłaszcza na plecach) to pewnie jest tak płodny, że jak zaczniemy się kiedyś rozmnażać to drużynę piłkarską będziemy mieć

[velika]

say hello a powiedz mi, czy używasz jeszcze tego toniku z kwasem mlekowym? Bo chciałam sobie zrobić, mam kwas mlekowy z zamówienia z zsk do serum z wit. C, zostało go sporo, tylko kurcze już kwiecień, chyba lepiej poczekać do jesieni
Co prawda i tak używam filtrów 50, mało przebywam na słońcu, ale boję się przebrawień.

[KaEs]

Napisane przez Blondi2989

Misiadelko - wiem, że to marne pocieszenie, ale moja mama mi ostatnio powiedziała, że osoby, które nie mają żadnych problemów z cerą, zwłaszcza w okresie dojrzewania, z dużym prawdopodobieństwem są bezpłodne...
Śmieję się, że mój TŻ (do tej pory ma niestety duże problemy z wypryskami, zwłaszcza na plecach) to pewnie jest tak płodny, że jak zaczniemy się kiedyś rozmnażać to drużynę piłkarską będziemy mieć

przez moment się przestraszyłam... a później zdałam sobie sprawę, że w takim razie moja mama nie miałaby wówczas 3 dzieci u mnie w rodzinie akurat wszyscy mają dosyc fajną cerę. Moja mama nigdy nie miała problemów żadnych, no i zmarszczki jakieś większe dopiero dostała po chorobie... a jest po 50... ale nie strasz takimi rzeczami!

[Blondi2989]

Napisane przez KaEs

ja póki co nie używam kremu pod oczy na zmarchy, mam 24 lata i chyba jest za wcześnie. Ale... kiedy zdejmuję soczewki wtedy wszystko jest ok i wtedy mogłabym powiedzieć, że nie ma masakrry, że nie wyglądam aż tak źle dlatego po domu chodzę bez te soczewki wprawiają mnie w kompleksy, bo wszystko widzę... głupio to zabrzmi ale dla lepszego samopoczucie lepiej jest mniej widzieć

Pod oczy możesz używać coś mocniejszego (choć to delikatna okolica, ja stosuję krem 20+ i jest ok - też mam prawie 24 lata ), ale na całą twarz z pielęgnacją przeciwzmarszczkową lepiej poczekać

Skóra tak naprawdę zaczyna się naturalnie starzeć od 29 roku życia.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez KaEs

przez moment się przestraszyłam... a później zdałam sobie sprawę, że w takim razie moja mama nie miałaby wówczas 3 dzieci u mnie w rodzinie akurat wszyscy mają dosyc fajną cerę. Moja mama nigdy nie miała problemów żadnych, no i zmarszczki jakieś większe dopiero dostała po chorobie... a jest po 50... ale nie strasz takimi rzeczami!

Nie straszę, bo to nie jest reguła i nie przedstawię żadnych badań, które potwierdzają to teorię (choć moja mama uczyła kiedyś biologi, więc informacji sobie z programu śniadaniowego nie wyrwała ), ale faktem jest, że wypryski, trądzik w wieku młodzieńczym jest całkowicie naturalnym stanem, gdyż świadczy o tym, że ciało się zmienia i dojrzewa, tym samym przygotowując się do rozmnażania

[KaEs]

stosuje osobno krem pod oczy, ale no nie wiem jakiś rewelacyjnych efektów nie widzę mam zamiar kupić sobie ten w najbliższym czasie: http://www.ceneo.pl/7398688#tab=reviews_scroll .

[cukraktywna]

Napisane przez Blondi2989

Misiadelko - wiem, że to marne pocieszenie, ale moja mama mi ostatnio powiedziała, że osoby, które nie mają żadnych problemów z cerą, zwłaszcza w okresie dojrzewania, z dużym prawdopodobieństwem są bezpłodne...
Śmieję się, że mój TŻ (do tej pory ma niestety duże problemy z wypryskami, zwłaszcza na plecach) to pewnie jest tak płodny, że jak zaczniemy się kiedyś rozmnażać to drużynę piłkarską będziemy mieć

Co za głupoty Cera zależy od genów, tak jak jakość przemiany materii, nie strasz forumowiczek
A skóra nie starzeje się od 29, tylko od 22-23 roku życia

[say-hello]

Napisane przez velika

say hello a powiedz mi, czy używasz jeszcze tego toniku z kwasem mlekowym? Bo chciałam sobie zrobić, mam kwas mlekowy z zamówienia z zsk do serum z wit. C, zostało go sporo, tylko kurcze już kwiecień, chyba lepiej poczekać do jesieni
Co prawda i tak używam filtrów 50, mało przebywam na słońcu, ale boję się przebrawień.

no właśnie już powoli go odstawiam. też używam filtra 50, ale tak jak mówisz- lepiej uważać.

u mnie niestety jest tak, że jak odstawię kwas to szybko zaczynają mi jakieś zaskórniki wyskakiwać, więc pewnie w bardziej pochmurne dni co jakiś czas będę nim przecierać twarz.

a, i zastanawiałam się nad kwasem migdałowym, bo on niby nie jest fotouczulający. może sobie kupię z pharmaceris taki krem złuszczający z 10% kwasu migdałowego

[velika]

Napisane przez Blondi2989

Misiadelko - wiem, że to marne pocieszenie, ale moja mama mi ostatnio powiedziała, że osoby, które nie mają żadnych problemów z cerą, zwłaszcza w okresie dojrzewania, z dużym prawdopodobieństwem są bezpłodne...
Śmieję się, że mój TŻ (do tej pory ma niestety duże problemy z wypryskami, zwłaszcza na plecach) to pewnie jest tak płodny, że jak zaczniemy się kiedyś rozmnażać to drużynę piłkarską będziemy mieć

haha to tak jak mój tylko ze mną będzie problem, bo nigdy nie miałam pryszczy, no ale może jego waleczne plemniki temu zaradzą

[KaEs]

Napisane przez Blondi2989

Pod oczy możesz używać coś mocniejszego (choć to delikatna okolica, ja stosuję krem 20+ i jest ok - też mam prawie 24 lata ), ale na całą twarz z pielęgnacją przeciwzmarszczkową lepiej poczekać

Skóra tak naprawdę zaczyna się naturalnie starzeć od 29 roku życia.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------


Nie straszę, bo to nie jest reguła i nie przedstawię żadnych badań, które potwierdzają to teorię (choć moja mama uczyła kiedyś biologi, więc informacji sobie z programu śniadaniowego nie wyrwała ), ale faktem jest, że wypryski, trądzik w wieku młodzieńczym jest całkowicie naturalnym stanem, gdyż świadczy o tym, że ciało się zmienia i dojrzewa, tym samym przygotowując się do rozmnażania

coś tam mi się czasami zdarza, że wyskoczy, ale tak jak mówię widzę przeważnie tylko ja to. więc nie będzie źle, chce mieć 2 dzieci!

[velika]

Napisane przez say-hello

no właśnie już powoli go odstawiam. też używam filtra 50, ale tak jak mówisz- lepiej uważać.

u mnie niestety jest tak, że jak odstawię kwas to szybko zaczynają mi jakieś zaskórniki wyskakiwać, więc pewnie w bardziej pochmurne dni co jakiś czas będę nim przecierać twarz.

a, i zastanawiałam się nad kwasem migdałowym, bo on niby nie jest fotouczulający. może sobie kupię z pharmaceris taki krem złuszczający z 10% kwasu migdałowego

No właśnie też tak myślę. Niech postoi i poczeka
Ja mam serum migdałowe z mazideł, więc będę jeszcze tego używać.

[KaEs]

Napisane przez velika

haha to tak jak mój tylko ze mną będzie problem, bo nigdy nie miałam pryszczy, no ale może jego waleczne plemniki temu zaradzą

też na to liczę

[anannke]

Eh tak piszecie o tym olejowaniu.. też się za to zabieram ale kurczę ciągle mi brak czasu na takie rzeczy... nie mam jakoś nigdy chęci do smarowania się balsamami, nakładania różnych cudów a szkoda.. Muszę się jakoś zmobilizować do tego typu rzeczy. Tylko że wtedy mój pobyt w łazience wydłuża się parokrotnie

[Opiumalfa]

Napisane przez exist_

Nie no to się nakłada na włosy jako olej...
Ja od niego zaczynałam, ale zdecydowanie wolę Alterrę albo olej słonecznikowy.

aaaaa

to w takim razie jakiego szamponu bez sls uzywacie na codzien???