Podwójnie szczęśliwa siódemka, czyli czternasty wdech dopingu

[jola2243]

Rzeczywiście, Basia nie wyglada na pełnoletnią

[babydelfi]

Ogródek podlany, z dziećmi w piłę zagrałam i uciekłam do domu, bo komary i meszki zaczęły gryźć, czy to możliwe by po takiej zimie już się te potwory pobudziły i powylęgały????? Chyba czas zaopatrzyć się w offa

[AnnaOstapiuk]

Kasia, u mnie dziś też jedna taka spora meszka latała

[babydelfi]

Mój jutro wyjeżdża i wróci dopiero w piątek i chce jeszcze dziś jechać na zakupy jakieś, a ja nie mam ochoty. A wszystko dlatego, że dziś ma samochód firmowy, a w weekend już będzie trzeba naszym. A on uważa po co naszym palić benzynę jak można firmowym, jak ja nie cierpię tych jego oszczędności

[AnnaOstapiuk]

A to jakieś takie wyszperki...

1. Można zaoszczędzić na zakupie drutów? Można
2. Jakby sie którejś nudziło... ja kamulców na polu mam dostatek
3. A to według opisu jest słoń Wierzę, bo muszę.

[jola2243]

Jadę do domu, potem zajrzę

[babydelfi]

Dzieci wykąpane leżą w łóżeczkach i oglądają bajki

Idę po piwko

[AnnaOstapiuk]

Moja dopiero przyszła z dworu i je. Zaraz lekcje.
A mała też się budzi, więc trzeba sie podstawić z mleczkiem.
Ależ się dziś napracowałam 3 kwiatki i przyszycie dwóch do czapki Wstyd. Dobrze, że choć te szyszki mnie ratują, coś jednak dziś zrobiłam. No i zupa.
Leń totalny dzis ze mnie.

[babydelfi]

Aniu czasami trzeba wrzucić na luz, by następnego dnia móc pracować ze zdwojoną siła

[gagatu]

A do mnie dziś przyszło zamówienie z Pasdamu, już się nie mogę doczekać, aż pójdę do domu - będzie macanko

Malwinko, trzymam mocno kciuki, żeby Ci się udało rzucić ten paskudny nałóg Włóczkoholizm i serwetkoholizm wystarczy, a i zdrowsze i pożyteczniejsze takie nałogi

Kolega TŻ-ta, z którym razem mieszkał na studiach palił, ale nie przy swojej dziewczynie. Ona była święcie przekonana, że rzucił całkiem. I potrafił cały weekend, który spędzali razem nie zapalić, ewentualnie 1-2 fajki gdzieś ukradkiem. A jak zamieszkali razem to rzucił całkiem.

[Malinka_5]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Malinko, mój M kiedyś brał Tabex, ale to trzeba brać bardzo często, co 2 godz, czy jakoś tak chyba, nie pamiętam.. i on zapominał w trasie. I niestety rzucił to, bo nie było sensu brać, skoro nie robił tego regularnie.

Potem kupił Zyban. To juz była chyba 1 tabletka dziennie, czy jakoś tak, też nie pamiętam. I też nie zużył całego opakowania, bo źle się po tym czuł, serce mu kołatało.

Nawet był na komputerowym rzucaniu palenia i po tym nie palił półtora miesiąca. Aż trafiła sie jakaś impreza i przy alkoholu wśród swoich kolegów znów zapalił.

A i plastry też się przewinęły, ale to była kompletna porażka, nic mu to nie pomagało. Przylepiał i palił tyle co zawsze. Zużył chyba dwa opakowania po 60 zł i dał spokój.

Na gumy i drażetki nawet nie chciał patrzeć, bo to pewnie też by nie skutkowało.

Teraz prawie nie pali zwykłych, bo ciąga tego elektronicznego.

ja teraz wiem , że trudne... chodziłam przez miesiąc po ścianach... poprzednim razem, dlatego teraz wezmę wspomagacze... wtedy po 3 tygodniach niepalenia tak mi się chciało fajki że , poleciałam do apteki po ten tabex... ale on teraz podrożał, to wzięłam zamiennik:
http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-...lek-15088.html
i dodatkowo:
http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-...013-13068.html

bo jak rzucałam na żywca było trudno mocno...

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez gagatu

A do mnie dziś przyszło zamówienie z Pasdamu, już się nie mogę doczekać, aż pójdę do domu - będzie macanko

Malwinko, trzymam mocno kciuki, żeby Ci się udało rzucić ten paskudny nałóg Włóczkoholizm i serwetkoholizm wystarczy, a i zdrowsze i pożyteczniejsze takie nałogi

Kolega TŻ-ta, z którym razem mieszkał na studiach palił, ale nie przy swojej dziewczynie. Ona była święcie przekonana, że rzucił całkiem. I potrafił cały weekend, który spędzali razem nie zapalić, ewentualnie 1-2 fajki gdzieś ukradkiem. A jak zamieszkali razem to rzucił całkiem.

znam takich gości z palarni... w domu nie palą a w robocie tak... to męczarnia okropna

[babydelfi]

To ja trzymam kciuki i kibicuję wszystkim rzucającym palenie
Sama w tym temacie doświadczenia nie mam, więc się nie wypowiem, wypaliłam może 5 papierosów w swoim życiu
Ale to chyba też przez moją mamę, pamiętam jak byłam dzieckiem, miałam 4-5 lat, moja mama paliła przez tzw. fifki (te długie rurki szklane) i kiedyś zaczęła się strasznie dusić, my byłyśmy same z mamą w domu, ja pobiegłam piętro niżej do sąsiadów (do tzw. cioci) i ona mamie pomagała, mama trafiła do szpitala. Od tamtego razu już nigdy więcej nie zapaliła, i może przez tą historię mam wstręt do papierosów i się ich po prostu boję

Choć raz chciałam spróbować palić w ramach diety odchudzającej , skończyło się tylko na myśleniu, zabrakło mi odwagi

[beata1718]

witam
cały dzień w biegu
teraz wieczorem jeszcze z dekarzem rozmiawiałam
cały czas wymieramy kogoś do małego remontu dachu
a koraliki leżą i tesknią

[SlonecznikB]

Kasiu przecież najlepszą dietą jest ŻP. Przy paleniu to dietę by miał Twój portfel.

[cocci]

Kasiu no to i ja zaczynam się martwić....
o zieloną się nie przejmuj, przecież Cię nie zjem
a jakie serwetki?

Malinko szczerze sie przyznawszy to nie oglądalam ich jakoś specjalnie, bo sil dzisiaj nie mam na nic, a chcialabym się nimi napawać
a przesylkę zostawil na skrzynce na wierzchu7, a nie w środku i dlatego mnie zdrażnil.
i mówilam, że szybko dojdzie?
trzymam

idę spać, wiecie?

a jeszcze - byla znajoma i wzięla moje kolczyki i Beatkowe rzeczy do pokazania w pracy. Beatka trzymaj kciuki

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

A zapomnialam.

Agatko jak nasze zamówienie z pasdamu?

[kalina1984]

Jak można tyle klepać jaszczurki jadowite? Ja byłam złożyć wniosek, dowód za miesiąc dopiero będę mieć. Tomka dziś miałam a potem pojechałam do siostry. Zmęczona jestem okrutnie

[babydelfi]

Iwonka no serwetki różne, różnorakie , takie do decu

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Właśnie Iwonka ostatnio przesyłka od Ciebie była u mnie w 4 dni, a teraz trwa już to dość długo

[gagatu]

Iwonka, dzisiaj doszło, ale jeszcze nie widziałam, bo w pracy siedzę. Jak wrócę to sprawdzę, czy wszystko się zgadza.

A ja z dumą powiem, że w życiu papierosa nie miałam w ustach - zawsze mi śmierdziały i mnie odrzucało nawet od spróbowania. W domu kiedyś mama paliła, tzn. w domu nie mogła, więc albo wychodziła na dwór, albo zimą do kotłowni. Rzuciła jak nie mogła wyleczyć zapalenia oskrzeli. Mi dym na tyle przeszkadza, że rok temu słabo mi się zrobiło, jak siedzieliśmy ze znajomymi (a właściwie znajomymi znajomego) i 3 z nich paliło papierosy prawie jeden za drugim. Mimo, że to było na dworze, to jak tak z trzech storn na mnie dmuchali to nie dałam rady.

[rardan]

Dziękuję za opinie.
Emi, dorobiłam innym kolorem, bo fioletu mi zabrakło.
Ale Koleżance się podoba.
Aniu, śliczne kwiatuszki.
A jeżeli chodzi o wydajność, to mi ten jeden kwiatek tyle czasu zajął, że pół czapki bym zrobiła.
Byliśmy na działce ogrodniczej.
Troszkę popieliłam w kwiatkach i padam.
Zaraz idę się kapać i do łóżka.
Jak dam radę, to zacznę bieżnik.
Nie wiem czy jeszcze dzisiaj zajrzę.
Buziaki.

[emi29w]

jak Tomek?

[cocci]

Kasia nie kuś
jak nie dojdzie, to po komunii machnę Ci drugie. a może jeszcze przed, to mi z pl paczką wyślą

Agata no to czekam cierpliwie

[kamaerba]

http://magiadocrochet.blogspot.pt/20...omo-fazer.html

prosze bardzo

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

i jeszcze .....

http://magiadocrochet.blogspot.com/2...ra-o-bebe.html

[emi29w]

Danusiu a jak sie nazywa ten ciemny fiolet włóczki?

[asieńczyk]

Jestem
mam już 3 i pół czapki i jeszcze dwie zaczęte, bo przecież musiałam zobaczyć jak z innej włóczki bedą wyglądaly Jesze uswiecenie mi zostało i zmiana wzorku, ale to jutro
Danusiu - z perełką koniecznie
Basia - nie kumam co tłumaczysz z tymi rączkami, ale będę kombinować z Twojego opisu - może coś wyjdzie.

Ania - dzięki za morskie klimaty - szkoda, że bez schematów, ale zainspirować sie można

Coś jeszcze miałam, ale wyleciało ze łba, a wiem - Malwinko - trzymam kciuki. Mnie plastry pomogły

[kalina1984]

Tomek zaczął trochę pić, dziś mu dałam butelkę powiedział nie, to mu powiedziałam idź daj babci ona się napije to poszedł, schował się za drzwiami i zaczął popijać. I dziś jakimś cudem trzy butelki udało mu się wypić, między innymi przy czytaniu książeczek.

[emi29w]

Napisane przez kamaerba

http://magiadocrochet.blogspot.pt/20...omo-fazer.html

prosze bardzo

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

i jeszcze .....

http://magiadocrochet.blogspot.com/2...ra-o-bebe.html

jakos mi sie nie pokazuja te blogi,probowałam na innej mozille i tez nie

[jola2243]

Siedziałam z młodym i uczyłam go formułki do spowiedzi, mam dość, idę spać, rano jadę do gminy, nie wiem kiedy zajrzę

[SlonecznikB]

Napisane przez asieńczyk

Jestem
mam już 3 i pół czapki i jeszcze dwie zaczęte, bo przecież musiałam zobaczyć jak z innej włóczki bedą wyglądaly Jesze uswiecenie mi zostało i zmiana wzorku, ale to jutro
Danusiu - z perełką koniecznie
Basia - nie kumam co tłumaczysz z tymi rączkami, ale będę kombinować z Twojego opisu - może coś wyjdzie.

Ania - dzięki za morskie klimaty - szkoda, że bez schematów, ale zainspirować sie można

Coś jeszcze miałam, ale wyleciało ze łba, a wiem - Malwinko - trzymam kciuki. Mnie plastry pomogły

Asiu pomiędzy dwoma oczkami jest takie poziome przęsełko i właśnie tam trzeba wkłuć szydełko wyciągnąć nitkę, a następnie przeciągnąć nitkę przez 2 oczka . Nie umiem lepiej wytłumaczyć, a tam na stronce jest ładnie podazane.

[emi29w]

http://www.garnstudio.com/lang/pl/sc...ns_crochet.php
Basiu to cos dla nas
i może Marta się przyjrzy, bo nie zawsze wie jak odczytac te rysunki

[SlonecznikB]

Napisane przez kalina1984

Tomek zaczął trochę pić, dziś mu dałam butelkę powiedział nie, to mu powiedziałam idź daj babci ona się napije to poszedł, schował się za drzwiami i zaczął popijać. I dziś jakimś cudem trzy butelki udało mu się wypić, między innymi przy czytaniu książeczek.

Basiu psychologiczne podejście i podstęp działają i na małych i na dużych chłopców.