MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[monicca1989]

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

Dobrze, że odrazu zaczęli działać z tą nóżką im szybciej tym lepiej i na pewno szybko zakończy się leczenie.
A możesz mi przypomnieć co mu zdiagnozowali z tą nóżką? Bo niestety nie doczytałam tego na wątku... Mój miał ułożenie piętowe stopy i muszę u ortopedy pytać czy coś trzeba z tym robić.. bo niby po kilku dniach w szpitali Pani doktor mówiła, że coraz ładniej wygląda i może nie trzeba będzie nic robić.

[pani22ka]

Napisane przez achna79

A ja mam wyrok odłożony do poniedziałku

Napisane przez Ptaszysko16

no ja mam dziecko aniolka
spi i je

Mokka, hardcore z gipsem takiego Malucha. buntuje sie jakos? a 4 tygodniowa chłopiura to juz porzadny facet!

[misiulka06]

niestety Michałkowi się nie spieszy... :-(

[klementyna1]

hej na początek wieści od Maludy: przyjmują ją na oddział i będa wywoływali poród! także czekamy...

Gratuluje nowym Mamusiom!!

ide myc okna, nadrobiłam ale odp potem

[ObserwujeCie]

Napisane przez LiwkaO

Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszaca
Zacałowalabym ja na smierc

Ślicznota... czyli właśnie od kiedy wd Was mata edukacyjna / od kiedy karuzelka do łóżeczka ?

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

hej ! Super że Leoś pod fachową opieką ! I że się wzieli do roboty od razu....Będzie dobrze !



A ja właśnie zaraz stracę swoje słodyczowe dziewictwo po porodzie... w piekarniku ciasto drożdżowe ...

[Moderna]

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

[misiulka06]

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

jaki uroczy gratuluję

[despa]

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

dobrze, ze na takich konkretnych lekarzy trafiłaś.

Ale ma oczyska Leoś

Napisane przez ObserwujeCie

Ślicznota... czyli właśnie od kiedy wd Was mata edukacyjna / od kiedy karuzelka do łóżeczka ?



hej ! Super że Leoś pod fachową opieką ! I że się wzieli do roboty od razu....Będzie dobrze !



A ja właśnie zaraz stracę swoje słodyczowe dziewictwo po porodzie... w piekarniku ciasto drożdżowe ...

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

jeszcze raz gratulacje

[megi-megi]

Mamusie nasze Moderna, kmagg, Tajgusia, OtTakaJa OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!
Macie swoje Skarby ze sobą! I same SN

Ptaszysko - dla Ciebie olbrzymie brawa - bardzo się cieszę, że Natalka jest z Wami
Mokka - optymistycznie działacie - super! Widać, że Maluch w dobrych rękach. Ale bidulek, że musi ten gips dźwigać - oby jak najszybciej było po sprawie

Lista zaktualizowana - mogę czytać dokładniej i spokojniej.

[eluśka87]

hej,

dzieki za rady..

gratuluje nowym mamom i brawo za skonczone tygodnie i dzionki..

piszecie, ze niektore dzieci ladnie spia... zazdroszcze.nasz cos possie, zasypia po czym budzi sie po godzinie dwóch... albo po drzemce ale chyba tak ten nasz typcio ma...
plakac placze ale tak normalnie, nie ciagle.. a zmiany pieluch sa ciekawe, dzis pawelek nasikal nam na przewijaku z 2 razy...

ja spalam krotko,ledwo zyje ..

dzis mi zdjeli szew.. rana goi sie wg lekarza dobrze..

[oldzinx]

Napisane przez Maluda2112

Jadę zaraz do szpitala dowiedzieć się czy mogą mi dziś wywołać poród bo u nas w weekend nie za bardzo chcą to robić a powinnam się jutro starwić
więc trzymajcie kciuki aby się udało żebym została i dziś zaczeli coś robić

Trzymamy kciuki

Napisane przez LiwkaO

Pewnie to hormony tak jak u Miśki.
Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

Śliczna dziewczynka

Napisane przez Ptaszysko16

no ja mam dziecko aniolka
spi i je
chwile temu sie obudzila, ale nie minely 3 godziny od jedzenia wiec ja przystawilam do cyca przyssala sie potem usnela no odczekalam potem 40 min i dokarmilam butla
spi sobie dalej w najlepsze
zjedlismy z mezem obiad, byla polozna, ja nawet wlosy umylam
dzis sie szykujemy na 1 kapiel
mam nadzieje poki co ze na mleczku moim problemow z brzuchem juz nie bedzie

Cieszę się że jesteście już razem w domu, dla małego aniołka

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie
Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć
W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

Leonek słodziak Jejku taki mały a już tyle musiał przejść, ale trzymamy mocno kciuki i oby wszystko było jak najlepiej. Duzo zdrowia dla maluszka

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie
przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

Moderna gratulacje wielkie Marcel śliczny dzidziuś

Kmagg81 gratulacje od nas

Fajnie że nowe dzidziusie na forum, a zdjęcia są super. Zakochać się można w tych małych buźkach.

U nas 9 dni do terminu. Spokój nadal, nic się nie dzieje
We wtorek mam wizytę jak by co a później to nie wiem, dalej trzeba czekać a ja już bym mogła.....W takim tempie to o maj zahaczę pewnie. Ładna pogoda za oknem to mało co przed kompem siedzę. Tyle że spacery i sprzątanie a nawet wchodzenie na 4piętri nic nie dają
Kurier dowiózł mi materac do łóżeczka w końcu, no ale nie powiem zadowolona jestem. Solidny, będzie na czym Tomko miał spać

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie dwupaki

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

moj ojciec wyliczyl ze w tym tempie Torres bedzie wazyl 60 kg jak bedzie miec 5 lat

o kurcze ja narazie wyliczylam ze moj powinien na roczek wazyc 14,25kg niby 3 razy waga urodzeniowa

Napisane przez nestelle

jak Kuba miał 2 lata to miał 1430 kg(i 92 cm)-

że ile półtora tonowy dwulatek?

Napisane przez Moderna

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie

[Moderna]

Maluda sciskam mocno kciuki za Was bedzie dobrze !!

i pytanko do mamus PO
1. jak dlugo bolalo Was krocze (siedzenie wstawanie chodzenie sprawia bol ) i mialyscie bole poporodowe ?
2. maluszek sie prezy co pewien czas we snie (prawdopodobnie jelita zaczynaja prace ) i polozylam go na brzuszku - jest spokojniejszy - jak dlugo moze lezec w takiej pozycji ? (wiem ze musze miec go caly czas na oku )

Gesendet von meinem GT-I9001 mit Tapatalk 2

[kasia86bgo]

Napisane przez klementyna1

hej na początek wieści od Maludy: przyjmują ją na oddział i będa wywoływali poród! także czekamy...

no to :kciuk: sa ... i cisnij cisnij

Napisane przez misiulka06

niestety Michałkowi się nie spieszy... :-(

haLLo kulego .. wychodzimy !! raz dwa raz dwa !!

Napisane przez Moderna

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

slodziak ....



qrde stwierdzam ze mam BOLE FANTONOWE !!
caly dzien mnie boli brzuch ... skreca mi kiszki ...

6Letnie dziecko wlascicieli ... sie pyta '' czy bedziesz rodzic nowego dzidziusia '' - wiozl mnie z mama do szpitala ...


ehhh .... serio serio czuje sie jakbym miala bole przedporodowe haha
w sumie MIESIAC temu bylam juz na sali i podlaczali mi ZZo



.

[Mokka_83]

Napisane przez monicca1989

Dobrze, że odrazu zaczęli działać z tą nóżką im szybciej tym lepiej i na pewno szybko zakończy się leczenie.
A możesz mi przypomnieć co mu zdiagnozowali z tą nóżką? Bo niestety nie doczytałam tego na wątku... Mój miał ułożenie piętowe stopy i muszę u ortopedy pytać czy coś trzeba z tym robić.. bo niby po kilku dniach w szpitali Pani doktor mówiła, że coraz ładniej wygląda i może nie trzeba będzie nic robić.

u nas stwierdzili ustawienie szpotawe a dokladniej końsko-szpotawe. Teraz rzuciłam okiem na to ustawienie pietowe o którym piszesz i na szczęście ewentualne masowanie przy przewijaniu u Was chyba wystraczy?

Napisane przez pani22ka

Mokka, hardcore z gipsem takiego Malucha. buntuje sie jakos? a 4 tygodniowa chłopiura to juz porzadny facet!

buntował się w dniu w którym mu zalozyli gips i jeszcze trochę następnego dnia a potem to się chyba po prostu przyzwyczaił Nie mialo biedaczysko innego wyjścia Wydaje misię, że teraz już nawet nie kuma że cos jest nie tak

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

śliczny Marcel Gratulacje

Napisane przez klementyna1

hej na początek wieści od Maludy: przyjmują ją na oddział i będa wywoływali poród! także czekamy...

no to

[myaja]

u nas zanosi sie na pierwsza BURZE w tym sezonie!
jak ja NIENAWIDZE tegoz zjawiska... jestem cykor i boje sie okrutnie... wiem wiem dziecinne...

poza tym jestem MEGA wkurzona...
1. sprzedalam lasce na allegro torebke fajna, super stan itd (uzyta dokladnie 2razy) sprzedaz w LUtYM a ta odeslala torebke ot tak teraz w kwietniu bo stwierdziala ze sie jej jednak nie podoba... wrrr... odp ze nie ma takiej opcji, ze nie mam zamiaru odsylac ani kasy ani torebki i tj jej problem ze zost bez niczego. mogla choc napisac wczesniej maila - cokolwiek... ale nieeee... ona poprostu po 2msc stwierdza ze torebka jest nie taka jak by chciala...

2. kupilam biustonosz do karmienia... czekam jak na zbawienie od 2tyg bo nie mieli mojego rozmiaru (ale aukcje z rozmiarem wystawili) to patrze a w kopercie zamiast 75DD - 80B/C... nisz ☠☠☠☠de...

3. kupilam nosidlo bondolino. pisalam do kobiety 3 MAILE na jaki adres ma wyslac paczke ale widac polakow voli czytanie pisanej tresci bo oczuwiscie wyslala na zly adres... ola boga...

lezem nadrabiac

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

no ja mam dziecko aniolka

oby tak dalej

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

biedny Leoś ,ale najważniejsze ze wszystko się kręci i to ogarniacie ,choć z trudem wyobrazam sobie takiego okruszka z gipsem ...... no i super ze lekarze od razu wzięli się do roboty !
za 4 tyg.

Napisane przez misiulka06

niestety Michałkowi się nie spieszy... :-(

Napisane przez klementyna1

hej na początek wieści od Maludy: przyjmują ją na oddział i będa wywoływali poród! także czekamy...

Napisane przez ObserwujeCie

A ja właśnie zaraz stracę swoje słodyczowe dziewictwo po porodzie... w piekarniku ciasto drożdżowe ...

Napisane przez Moderna

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

śliczny

Napisane przez Dragusia88

że ile półtora tonowy dwulatek?

ale mnie rozśmieszyłaś ...... no faktycznie dopiero teraz doczytałam dokładniej co napisałam ....
widocznie jestem pod takim wrazeniem wagi Twojego dziecka ,że chciałam być "lepsza " .... w tonach ....

Napisane przez Moderna

i pytanko do mamus PO
1. jak dlugo bolalo Was krocze (siedzenie wstawanie chodzenie sprawia bol ) i mialyscie bole poporodowe ?
2. maluszek sie prezy co pewien czas we snie (prawdopodobnie jelita zaczynaja prace ) i polozylam go na brzuszku - jest spokojniejszy - jak dlugo moze lezec w takiej pozycji ? (wiem ze musze miec go caly czas na oku )

1 . ja tym razem prawie nic nie czułam(po poprzednich porodach było gorzej).
2 .myślę ze spokojnie maluszek w takiej pozycji może pospac sobie ...

Napisane przez kasia86bgo

qrde stwierdzam ze mam BOLE FANTONOWE !!
caly dzien mnie boli brzuch ... skreca mi kiszki ...

co to sa bóle fantowe ?


Ninka dzisiaj do mnie mówi" wiesz mamus - TY jestes najlepszą mamą ze wszytkich moich mam"
...... to ci komplement dopiero ...-to ile ona ma tych mam???

A Kuba dzisiaj po w-fie kończył zajęcia i szli do szatni sie przebrać -cali spoceni .... w końcu wyszedł - w kurtce zapiętej pod szyje .ja mówię "jejku dziecko po co Ci kurtka teraz ,trzeba było zostac w samej bluzce z krótki rękawem.... " i rozpinam mu kurtkę na środku boiska ...a on pod spodem nic nie ma -goła klata ... Doszedł do wniosku ze jest tak gorąco więc nie założy ciuchów w ogóle -ale kurtkę tak
Dziecięca logika

[strippi]

Gratulacje dla nowych mamuś
Maluszki są cudne!!

Ja dziś Zumbe ćwiczyłam 40min i byłam cała mokra ale frajda )



Laski
proszę o głos na Michasia - zdjęcie co podpiera się rączkami http://www.facebook.com/BabyProject?...60122490692622

: roza:

[moni_ka.g]

u nas kolejne przepłakane popołudnie. nic nie pomaga jem tylko bezpieczne rzeczy, więc jedzenie wykluczam, nie mam pojęcia czemu tak płacze

[Mokka_83]

Napisane przez moni_ka.g

u nas kolejne przepłakane popołudnie. nic nie pomaga jem tylko bezpieczne rzeczy, więc jedzenie wykluczam, nie mam pojęcia czemu tak płacze

przyznam szczerze, że wątku nie nadrabiałam bo po prostu się nie da... ale widzę, że u Was też brzuszkowe problemy Oj współczuję bardzo bo ja też na początku przez jakiś tydzień obwiniałam siebie, że może jednek coś złego zjadłam ale po kilkudniowej obserwacji zauważyłam że niezaleznie od tego czy jakąś rzecz jem czy nie te problemy gdzieś tam ciągle są... Czasem dzień jest w miarę spokojny a czasem co karmienie jest akcja A najgorsze jest to, że widzę jak Leoś chetnie chwyta cyca i z jaką radością spokojnie i błogo go sobie ciągnie... aż nagle pojawia się grymas na twarzy, buźka robi się czerwona, zaczyna się napinać i wierzgać nóżkami... i próbuje jeszcze łapczywie jak najszybciej pociągnąć ile się da, bo już wie że za chwilę ból będzie tak silny że nie da rady Strasznie to przykre Czasami się uda, że wystarczy mała przerwa na odbicie, poklepanie po pupie i pleckach, chwila ponoszenia na rękach i jak go znowu przystawię to spokojnie pociągnie sobie do syta i uśnięcia przy cycu (uwielbiam to). Ale niestety częściej po ponownym przystawieniu znowu po minucie czy dwóch jest to samo Więc juz zaczęliśmy inwestować w MM, bo jak dostanie z butelki to jakoś nie ma tego napinania a przynajmniej nie takie silne... więc w takich sytuacjach będziemy go MM dokarmiać... żeby dziecko głodne nie chodziło

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

A ja właśnie zaraz stracę swoje słodyczowe dziewictwo po porodzie... w piekarniku ciasto drożdżowe ...

heh... dopiero... zazdroszcze

Napisane przez Moderna

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie

śliczny

Napisane przez Moderna

1. jak dlugo bolalo Was krocze (siedzenie wstawanie chodzenie sprawia bol ) i mialyscie bole poporodowe ?

długooo. ale ja bez leków nie dawałam rady - chodzic, wstawac, do dziecka zjezdzalam na wozku inwalidzkim. dwa tygodnie aplikowałam czopki DICLOFENAC GSK.

Napisane przez moni_ka.g

u nas kolejne przepłakane popołudnie. nic nie pomaga jem tylko bezpieczne rzeczy, więc jedzenie wykluczam, nie mam pojęcia czemu tak płacze

wspolczuje... ja ledwo znosze placzki Torresika. a ten tak dlugo nie placze...

[kasia86bgo]

nestelle
Haha w sumie nadal sie zastanawiam czy dobrze te BOLE nazwalam ...
Chodzi mi o taki tyl bolu ktory powraca po pewnym czasie mino iz nie ma do tego zadnych podstaw. Czasami ludzi po amputacjach konczyn, je maja, bo czuja ze noga-reka nadal ta Jest.

Na szczescie jakos przeszlo ... Juz nie boli - ilem sie nacierpiala
Dobrze ze Milus byl dzis w miare grzeczny. - tylko dwa razy mu sie ulo :-/ tak troszke ;-)




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tasia34]

Napisane przez ObserwujeCie

No masakra, dla mnie jednak najlepsza pora na ciążę to tak jak my miałyśmy.

Oj tak, w lecie od 6m-ca to sobie nie wyobrażam

Napisane przez nestelle

Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......
- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

I brawo za 6 tygodni

Napisane przez Ptaszysko16

pierwszy dzien w domu i bol brzucha uryczala nam sie tak ze no masakra.
ewidentnie po mm. bo w szpitalu nas tak dlugo wypisywali ze nie bylo juz mojego mleka przygotowanego ;(

no ale po kupie aniolek spi i je

ale powiem wam ze trudne to wszystko

poza tym chrumka przez sen i puszcza banki ze sliny

Oby było coraz lepiej!

Napisane przez corka_rosy

Hej!

Byłam wczoraj na usg, początkowo plany były takie, że zrobią mi cc w ten piątek lub poniedziałek. Okazało się, że dalej wód dużo i łożysko wciąż II stopień, więc najwcześniej urodzę w czwartek... Czyli po terminie. No i ok - skoro dziecowi dobrze w środku, to nie ma się co spieszyć. Ja też czuję się teraz lepiej niż kilka tygodni temu - lepiej mi się oddycha i biodra zdecydowanie mniej bolą.
Obym tylko do maja nie dociągnęła w dwupaku

heh no właśnie wczoraj dr R. przyjął mnie z zakrwawioną nogawką
Powiedz, jak położne i pielęgniarki w szpitalu? W porządku?

Ale jesteś w domu na razie? Korzystaj, póki możesz
No właśnie, wczoraj dr R miał całodobowy dyżur na oddziale Ale że zakrwawiona nogawka? :O
Na patologii świetna "obsługa", pielęgniarki pomocne i sympatyczne, nie ma co narzekać
Ja mam nadzieję, że może w przyszły piątek już wyjdę, to się miniemy

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

I będzie dobrze, biedny maluszek...

Napisane przez klementyna1

hej na początek wieści od Maludy: przyjmują ją na oddział i będa wywoływali poród! także czekamy...

Napisane przez myaja

u nas zanosi sie na pierwsza BURZE w tym sezonie!
jak ja NIENAWIDZE tegoz zjawiska... jestem cykor i boje sie okrutnie... wiem wiem dziecinne...

poza tym jestem MEGA wkurzona...
1. sprzedalam lasce na allegro torebke fajna, super stan itd (uzyta dokladnie 2razy) sprzedaz w LUtYM a ta odeslala torebke ot tak teraz w kwietniu bo stwierdziala ze sie jej jednak nie podoba... wrrr... odp ze nie ma takiej opcji, ze nie mam zamiaru odsylac ani kasy ani torebki i tj jej problem ze zost bez niczego. mogla choc napisac wczesniej maila - cokolwiek... ale nieeee... ona poprostu po 2msc stwierdza ze torebka jest nie taka jak by chciala...

2. kupilam biustonosz do karmienia... czekam jak na zbawienie od 2tyg bo nie mieli mojego rozmiaru (ale aukcje z rozmiarem wystawili) to patrze a w kopercie zamiast 75DD - 80B/C... nisz ☠☠☠☠de...

3. kupilam nosidlo bondolino. pisalam do kobiety 3 MAILE na jaki adres ma wyslac paczke ale widac polakow voli czytanie pisanej tresci bo oczuwiscie wyslala na zly adres... ola boga...

lezem nadrabiac

Oj, współczuję...
A burzy to ja się doczekać nie mogę - uwielbiam wiosenne burze

Dziś powtarzali mi usg - przepływy są ok!
Więc na spokojnie czekamy do przyszłego tygodnia na cesarkę, bo ciśnienie też unormowane
Jeszcze 4-5 dni max i będę miała mojego małego brzdąca!!!

[Chanel_Coco]

Moderna, kmagg, Tajgusia, OtTakaJa OGROMNE GRATULACJE!!!!!

Ptaszysko - - cieszymy się razem z Tobą że jesteście już szczęśliwi w domku

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

Piękny

Napisane przez moni_ka.g

u nas kolejne przepłakane popołudnie. nic nie pomaga jem tylko bezpieczne rzeczy, więc jedzenie wykluczam, nie mam pojęcia czemu tak płacze

U mnie też popołudniami jest ciężko, ale co dziwne nie codziennie...a z jedzeniem też staram się uważać. Nie wiem od czego to już zależy...

Napisane przez Agateczka*

Kurcze mojego Malucha tak zsypało na buźce że szok i już nie wiem czy to trądzik czy wysypka hormonalna czy co tam innego ale wydaje mi się że nie jest to od jedzenia nabiału bo wysypka alergiczna od żywienia to raczej na całym ciałku by wystąpiła... ehh tak mi go szkoda strasznie to wygląda i jak nic nie złagodnieje chyba czeka nas dermatolog bo ja nie wiem jak mu pomóc

Mój Ksawery też był zesypany w zasadzie od powrotu do domu do 5 tyg i nie miałam pojęcia z czego. Ale położna powiedziałam mi że za kilka tyg to minie i faktycznie, w tym tyg zaczęło mu to blednąć i się zmniejszać i w zasadzie już jest mało widoczne. Także może i u Ciebie tak będzie. Podobno częto takie maluszki mają zesypaną buźkę, ale z czasem to mija.

Napisane przez LiwkaO

Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

Boska jest czarnulka

Mokka_83 - dla Ciebie i Leosia, biedaczek z tym gipsem, ale jak mu to pomoże to warto się pomęczyć.

Kurczę, kolejny raz brak mi czasu by Was nadrobić jak należy
Codziennie wyjeżdżam do mamy i tam spędzamy czas na świeżym powietrzu, a po powrocie do domu kąpanie i jak Ksawery już zaśnie to nie wiem w co ręce włożyć.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez Sorceresss

Dziewczyny! Rozdziewiczyłam moją pierś publicznie dzisiaj... polazłam jak oszołom za daleko (bo taka piękna pogoda) i po 3 godzinach mały zaczął płakać... ja na zegarek i szok! Już ta godzina... bylismy w parku, znalazłam ustronną ławkę i cyc na wierzch i dajemy obiad Kilka osób przeszło, zero reakcji... tylko jeden pan, tak ok 50-60 obejrzał się i uśmiechnął

Stwierdziłam, że jak Filip pojadł to zostajemy w parku i to był błąd. Zjarałam sobie tym wiosennnym słońcem rękę, jedną! wygląda jak burak! więc teraz klnę na czym świat stoi!

Uwielbiam Cię czytać

[kasia86bgo]

Witam sie Nocna Pora

Dzis moja Milosc Zycia Konczy Rowny MIESIAC
zapraszam na herbatke ;-) hihi.

Boshe szybko to minelo ... Za szybko Oj leci czas jak szalony ...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Demeter]

Helloł!

Jakiś dziś zły dzień, przespałam cale popołudnie...Wcześniej byłam na KTG, wszystko w porządku, nic sie nie dzieje
Biorę się za nadrabianie.

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

od porodu Marcel nadal spi a ja powoli dochodze do siebie po bolesnym porodzie i narkozie (czyszczenie macicy)

serdecznie GRATULUJĘ!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka!

Napisane przez Nyaa

U nas wszystko dobrze. Mały wczoraj po kąpieli pojadł i spał całą noc - obudził się dopiero o 5 rano w końcu dał się mamusi wyspać Rano jak się obudził był taki głodny, że myślałam, że mi cycory zje a teraz znowu smacznie śpi.

Tż dwa dni załatwiał formalności - USC, becikowe, przychodnia itd. Wściekł się jak nie wiem co, bo jeszcze połowy rzeczy nie załatwił. Masakra - odsyłają od urzędu do urzędu po jakieś zaświadczenia i papierki, po pięc razy trzeba to samo oddawać - np. zaświadczenie ze skarbówki, a oprócz tego jeszcze dodatkowo PIT-y trzeba dostarczyćdobrze, że ja nie pojechałam tego załatwiać

za wyspanie się!
A co do formalności po porodzie to masakara, u nas też TZ bedzie załatwiał w miarę mozliwosci, bo ostatnio byliśmy w Urzędzie Skarbowym i ZUSie i miałam dosyć

Napisane przez nestelle

Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......
- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

Napisane przez LiwkaO

Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

Śliczna

Napisane przez Ptaszysko16

no ja mam dziecko aniolka
spi i je
chwile temu sie obudzila, ale nie minely 3 godziny od jedzenia wiec ja przystawilam do cyca przyssala sie potem usnela no odczekalam potem 40 min i dokarmilam butla

spi sobie dalej w najlepsze

zjedlismy z mezem obiad, byla polozna, ja nawet wlosy umylam
dzis sie szykujemy na 1 kapiel

mam nadzieje poki co ze na mleczku moim problemow z brzuchem juz nie bedzie

Super!

[Demeter]

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć

Fajnie, że dałaś znać co u Was.
Mama jaka zakochana w Leonku

Napisane przez klementyna1

hej na początek wieści od Maludy: przyjmują ją na oddział i będa wywoływali poród! także czekamy...

Napisane przez Moderna

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

Jaka kruszynka

Napisane przez myaja

poza tym jestem MEGA wkurzona...
1. sprzedalam lasce na allegro torebke fajna, super stan itd (uzyta dokladnie 2razy) sprzedaz w LUtYM a ta odeslala torebke ot tak teraz w kwietniu bo stwierdziala ze sie jej jednak nie podoba... wrrr... odp ze nie ma takiej opcji, ze nie mam zamiaru odsylac ani kasy ani torebki i tj jej problem ze zost bez niczego. mogla choc napisac wczesniej maila - cokolwiek... ale nieeee... ona poprostu po 2msc stwierdza ze torebka jest nie taka jak by chciala...

Co za baba

Napisane przez Tasia34

A burzy to ja się doczekać nie mogę - uwielbiam wiosenne burze

Dziś powtarzali mi usg - przepływy są ok!
Więc na spokojnie czekamy do przyszłego tygodnia na cesarkę, bo ciśnienie też unormowane
Jeszcze 4-5 dni max i będę miała mojego małego brzdąca!!!

Ooo ja też!
za przepływy i cisnienie

[OtTakaJa]

Wzchodzimy dziś ze szpitala Caly czas sie zgrywamy, ale synus jest grzeczny, je i spi (nie zapeszajac). Jak sie ogarniemy w domu to zdam wam relacje z porodu

[wolanin1]

Gratulacje dla nowych mamuś

Po wczorajszej wizycie - ciąża donoszona, wszystko dobrze rozwinięte, anemia - mam brać od 3 do 6 tabletek żelaza dziennie, żeby do środy się coś polepszyło. A w środę mam się stawić o 7:30 na IP i ciachamy, jak nie będzie komplikacji po CC to w sobotę wypis do domu z Arturkiem

Ale na razie nie myślę jeszcze o wypisie, po prostu chcę go już zobaczyć

[Ptaszysko16]

Napisane przez kasia86bgo

nestelle
Haha w sumie nadal sie zastanawiam czy dobrze te BOLE nazwalam ...
Chodzi mi o taki tyl bolu ktory powraca po pewnym czasie mino iz nie ma do tego zadnych podstaw. Czasami ludzi po amputacjach konczyn, je maja, bo czuja ze noga-reka nadal ta Jest.

Na szczescie jakos przeszlo ... Juz nie boli - ilem sie nacierpiala
Dobrze ze Milus byl dzis w miare grzeczny. - tylko dwa razy mu sie ulo :-/ tak troszke ;-)




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fantomowe - przez m a nie n