Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[niunka045]

Napisane przez diabli

odkad mi wyskoczyly to smaruje sie i co godzine. w nocy tak mnie brzuch swedzi/piecze, ze co siku smaruje wszystkim co mam pod reka wszystkie koszulki do spania (promocyjne XXL) nadaja sie do kosza. znajoma polecala jakis vichy. ja w ciazy stosowalam palmers, pharmaceris, teraz oliwke babyream...czasem w nocy biore zwykle nawilzajace balsamy, kremy (bo sa zimne ). jakas pamiatka po ciazy musi byc

ha ha ha daj spokój czytam co napisałas i wsmarowuje baby dream. Sama z siebie się śmieje a juz dzis 2 razy tołpa szła
szajbuski jestesmy
pamiątka to będzie w postaci dziecka wystarczyło by

[lonely_lady]

mam chwilkę więc biorę się za czytanie, bo później znowu nie będę miała czasu..
Tż przespał noc w miarę spokojnie i dziś nic już go nie boli
mam nadzieję, że przeszło na dobre
dziękuję za wszystkie słowa otuchy i rady. Jesteście kochane

Napisane przez Magiusa

Mam juz wyniki krwii. Dobre wiadomości są takie, że po miesiącu hemoglobina wskoczyła mi na normę ( dolną, ale normę), ale od 3 badań (czyli 3 mies) mam podw. krwinki białe, liczbę neurocytów i liczbę monocytów.
Poza tym w moczu w sumie prawie od początku ciąży mam bakterie...jakoś to ignorowałam bo moja gin nic nie mówiła tylko miałam brać urosept ( co nic nie dawało) ale teraz to już w końcu muszę się za nią wziąść. No nie może być tak, że ja całą ciąże mam coś i nic się nie zmienia. Więc na wizycie szykuję się na małą wojnę.....no bo w końcu muszę ją zmobilizować by coś z tym zrobiła.

za hemoglobinę może jeszcze podskoczy
no i powodzenia w walce z lekarką, obyście się rozprawiły z tą bakterią.
Mi ostatnio w moczu też wyszły pojedyncze bakterie, ciała ketonowe i coś tam jeszcze. Ale gin mówił, żeby się tym nie przejmować, że pojedyncze to mogą być

Napisane przez szprotka_mada

Nie kumam czemu Go wypuścili ze szpitala w takim stanie... Powinien chociaż jakieś leki dostać żeby Mu ulżyło w bólu...

ajjj.. widzisz no niestety tak to w tym naszym kraju jest. My jeszcze nie mamy co narzekać, są bardziej drastyczne przypadki bez szansy na pomoc

Napisane przez diabli

moja mamusia podpowiada, ze musi duuuuuzo pic. jej lekarz kazal wypic 6 szklanek naraz i robic przysiady, az wymiotowala ta woda. u facetow rodzenie kamieni to jeszcze większy bol...wiec pewnie będzie go czekala operacja. jej w końcu tez operowali kamienie, podobno bol straszny a może rozkurczowo nospa?

jego tato też urodził kamienie, podobno ból tak masakryczny, że szok.. po ścianach chodził.. Ja mam jednak nadzieję, że pójdziemy do specjalisty i może mu te kamienie rozbiją/rozpuszczą i nie będzie przechodził przez takie męki

Napisane przez Veronic

Laseczki ! Wiem , że śpicie, ale napiszę, bo potem nie będę miała jak
Spałam sobie i o 1 nagle odeszły mi wody
całe szczęście bezbarwne
wpadłam w panikę pobolewa mnie brzuch jak na okres, TŻ w stresie , ja też - nawet porządnie wysłowić się nie potrafię,
teraz się maluję , no i pojedziemy do torunia na izbę (mamy ponad 30km)
mam nadzieję, że skurcze się rozkręcą, bo na razie jest dupa...
ruchów Wojtusia nie czuję...

3majcie kciuki !!
mam nadzieję, że niedługo zobaczę mojego dzidziusia i wszystko będzie dobrze

o jaaaa.... trzymam kciuki

Napisane przez szczesliwa25

Tak sobie dziś pomyślałam, że może spakuję torbę do szpitala. Niby 45 dni zostało, ale niech gdzieś sobie w kącie stoi.

właśnie też tak sobie pomyślałam
mam wszystko, a torby nie mam spakowanej
chyba czas najwyższy
tylko nie wiem jak się za to zabrać

[Meliitele]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaki fajniutki

[maarchewka]

Napisane przez Kamciatka

Kupiliśmy jakiś czas temu Brittę, ale nad tym dystrybutorem to też się zastanawiałam, bo nie wiem, czy te filtry dzbankowe faktycznie są takie skuteczne. A chciałabym małemu z nich wodę podawać

ja i tak jak już to bym podawała przegotowaną, bakterii raczej takie urządzenie nie usunie...

Veronic - trzymam kciuki.. Kurcze ona ma termin dzień po mnie ... To na prawdę już niedługo..

[justyna_g4]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczny
A za mleko


Dziewczyny mam taki offtop...jaką maskę do włosów lepiej kupić z keratyną czy z jedwabiem?
Mam dość cienkie, lejące włosy no i dość rozdwojone.

[humpback]

Napisane przez Innocence_89

U mnie i Mateuszka wszystko ok. Czekamy na wyniki cytologii bo nie wiem czy nie bede musiała miec cc i oczywiście biore tabletki dowcipne bo mi infekcja powróciła jak pech to pech.
Dawno mnie nie było bo kończyliśmy w końcu remont łazienki. I powiem Wam ze jestem z niej mega zadowolona
Za równy tydzień ostatnia miesięczna kontrola i ostatnie L4 dzisiaj rozmawialiśmy z Tż że kiedy to zleciało

pozbycia się infekcji i za remont łazienki

Napisane przez nuna2

Dziewczyny, gdzie moje słoneczko??

u mnie tez nie ma, znowu przełożyliśmy mycie okien kolejna słodka leniwa sobota

Napisane przez Innocence_89

Ostatnio mieliśmy z Tż stresa bo moja siostra zadzwoniła że dziewczyna która z nią pracuje właśnie poszła na zwolnienie bo zachorowała na różyczke I oczywiście strach czy ona sie nie zaraziła podobno nie miała z nią kontaktu i tamtej dziewczyny nie było dużo dni w pracy ale na wszelki wypadek zarządziłam zakaz zbliżania sie do mojej siostry (mieszka w innym domu niż ja) przez najbliższe 3-4 tygodnie. Bałam sie tylko o siostrezńca ma 2 latka i z nim miałam kontaktr ale okazało sie że był szczepiony. Zadzowniłam też do mojej przychodni i okazałao sie ze w 2001 byłam szczepiona na różyczke i wtedy była ta sczzepionka na całe życie wiec moze nic nam nie grozi???

a miałaś badanie igg/igm na różyczkę? któryś z tych parametrów (nigdy nie pamiętam który) mówi o odporności

Napisane przez gold-fish

A teraz szybka relacja z wizyty. Danio ma juz 3800 :mdlej e:
Doktorek zbadał mnie i twierdzi, że na razie szyjka zamknięta to mógł być czop ale raczej dużo śluzu (ale wygladał jak na zdjeciach w google- wszystko można znaleźć ) usg wszystko w porządku, ma podobno świetny dowóz jedzonka (w sensie porządne łożysko, pępowina, przepływy). Dzisiaj jedziemy zrobić ktg do niego do szpitala. Moja reakcja wczorajsza jak powyzej na emoikonach. Oczywiście ciesze się że z synkiem wszystko dobrze, ale liczyłam, że te skurcze co czułam to rozwierajaca się szyjka.

ale duży chłopak i za wizyte

Napisane przez anoxee

A jeszcze się dzisiaj nie chwaliłam, to się pochwalę, że dziś kończymy 31tc.

Napisane przez ankaaa206

Bo ono u mnie jest noo

znowu zabrałaś, oddaj

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez Mysia mysz

A i witam w 33tc

Napisane przez Mysia mysz

Ostatnio widziałam parke gdzie córka jechała z przodu u mamy na kolanach i sie kładla na desce rozdzielczej

Napisane przez Aaś

Wczoraj mi opowiadała dziewczyna z którą najdłużej tu leżałam że jedni rodzice postanowili zawieść dziecko do domu samochodem w... gondoli

Napisane przez Mysia mysz

Dobra idę sie ogarnąć i śniadania
Na obiad idziemy dochinczyka a na deser zaryzykuje

http://www.hiszpania-portal.pl/nowos...narow,244.html

wygląda pysznie ja wyciągnęłam na dziś keksa z zamrażarki

[JennyAniolek]

Napisane przez Veronic

Laseczki ! Wiem , że śpicie, ale napiszę, bo potem nie będę miała jak
Spałam sobie i o 1 nagle odeszły mi wody
całe szczęście bezbarwne
wpadłam w panikę pobolewa mnie brzuch jak na okres, TŻ w stresie , ja też - nawet porządnie wysłowić się nie potrafię,
teraz się maluję , no i pojedziemy do torunia na izbę (mamy ponad 30km)
mam nadzieję, że skurcze się rozkręcą, bo na razie jest dupa...
ruchów Wojtusia nie czuję...

3majcie kciuki !!
mam nadzieję, że niedługo zobaczę mojego dzidziusia i wszystko będzie dobrze

Trzymam mocno


---
Cześć
Wczoraj trochę podczytywałam na kom, ale po powrocie nie miałam już siły, żeby wchodzić... Teraz wpadłam Wam tylko życzyć miłego dnia , bo za chwilę znowu jedziemy. Dziś do pomocy mamy większą ekipę , szkoda tylko że brak słonka i pogoda do Do usłyszenia

[humpback]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

powodzenia w walce o mleko a z Kubusia jest przystojniak

[diabli]

Napisane przez Aaś

Wczoraj mi opowiadała dziewczyna z którą najdłużej tu leżałam że jedni rodzice postanowili zawieść dziecko do domu samochodem w... gondoli nie chcieli ich wypuścic ze szpitala. musieli podpisać jakieś oświadczenie że jadą na własną odpowiedzialność.

ehh, az sie wierzyc nie chce. czekac na dziecko 9 miesiecy, urodzic i pozniej tak ryzykowac.

codziennie widze jak rodzice przywoza dzieci do przedszkola i czesto jest tak, ze nie sa przypiete, a w wypasionym aucie kosmiczny drogi fotelik...niczym dziwnym nie jest przewozenie 3-4 latka na przednim fotelu. masakra!

[JennyAniolek]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ślicznego macie synka i powodzenia z karmieniem

[lonely_lady]

Napisane przez diabli

ojej no to zamawiam fotke! Sofcia z tego co pamiętam, tez ma pianke biedne dzieci, jeszcze się nie urodzily, a już rodzice maja dla nich hobby hehe. Nela dostala superowy stroj...diabla zaczniemy od kształtowania charakteru

zaraz może uda mi się cyknąć fotkę to wstawię
nie chcę narzucać małemu co ma robić w przyszłości, ale chciałabym żeby mia jakąś pasję. No i chciałabym żeby wybrał sobie jakiś sport- bo to świetnie kształtuje charakter. Tatuś sportowiec, mamusia też to może i Wiktorek pójdzie w nasze ślady

Napisane przez gold-fish

t
A teraz szybka relacja z wizyty. Danio ma juz 3800 :mdlej e:
Doktorek zbadał mnie i twierdzi, że na razie szyjka zamknięta to mógł być czop ale raczej dużo śluzu (ale wygladał jak na zdjeciach w google- wszystko można znaleźć ) usg wszystko w porządku, ma podobno świetny dowóz jedzonka (w sensie porządne łożysko, pępowina, przepływy). Dzisiaj jedziemy zrobić ktg do niego do szpitala. Moja reakcja wczorajsza jak powyzej na emoikonach. Oczywiście ciesze się że z synkiem wszystko dobrze, ale liczyłam, że te skurcze co czułam to rozwierajaca się szyjka.

ale już duży
ps. śliczny kącik dla Maluszka

Napisane przez Meliitele

staz w biurze rachunkowym, ucze sie w tym kierunku
a co do aparatu, bolalo na poczatku??
zastanawiam sie jaki wziac. Chcialabym chyba ten ceramiczny ale podobno metalowy jest lepszy? za 1.5 tyg mam wizyte u ortodontki to sie dopytam co i jak.

Hej Melcia, cieszę się że u Ciebie wszystko tak fajnie się układa. Powodzenia na stażu, oby Cię docenili i zostawili na stałe

Napisane przez niunka045

Ja mogę być pierwsza już wymiękam pomału mam już 16 na plusie i masakryczne rozstępy które mi wyszły dopiero w tym tygodniu

mi też już 16kg wybiło
na szczęście na razie żadnego rozstępu
ale mam coś gorszego.. żylaki
no i cellulit okropny, ale z tym to się rozprawię po ciąży, bardziej martwią mnie te żylaki

Napisane przez vil84

nie cytuje, bo wczoraj padłam zanim zdążyłam poodpisywać. pamiętam tylko pytanie o to, jak wygląda brzuch po ciąży - hmmm no mój raczej średnio, ale ja przed ciążą miałam ok. 10 kg nadwagi, która zgromadziła się głównie na brzuchu, no i teraz niecałe dwa tyg po cesarce nadal mam dość sporą fałdkę, przypuszczam że nie zniknie już sama. ale jak tylko przyjdzie mi odprawa z pracy kupuje orbiterek i walczę z dziadostwem
zważyłam się właśnie - poleciała mi zaś, ważę teraz 2,5 kilo mniej niż przed ciążą - ale jakoś nie mam czasu na jedzenie wczoraj w sumie kanapki na śniadanie zjadłam, potem kilka ciastek w biegu, i rosół na wieczór - popołudnie przespałam.

a może postarajcie się wymęczyć Przemcia w dzień i nie pozwalać mu tak długo spać, żeby lepiej nocki przesypiał. Jeszcze mało czasu minęło, na pewno niedługo mu się troszkę ten rytm ureguluje i będziesz mogła odpocząć

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jako śliczny
trzymam za karmienie..
a próbowałaś osłonek silikonowych?

[diabli]

Napisane przez Meliitele

jestem bardziej za porcelanka, te kolorowe gumeczki do mnie nie przemawiaja.
Wczoraj bylam na wierceniu i boli mnie dzisiaj ten zab. Jak zacisne mocniej zeby i przy jedzeniu, jak skorke od chleba probowalam zjesc to tez rwalo.
Przejdzie mi to??

a chcesz bialy drut? mnie on srednio sie podobal, dlatego zrezygnowalam z porcelany.
aaa i przezroczyste gumki szybciej zolkna i przebarwiaja sie od jedzenia jaka teraz jest roznica w cenie miedzy jednym, a drugim? bo jak ja nosilam (na poczatku studiow) to byl to chyba tysiak mnie sie wydaje, ze nie jestes juz wstydliwa nastolatka, wiec bez sensu maskowac druty aparat nosisz swiadomie, wiec po co go ukrywac? to juz nie ten czas, ze "koledzy moga sie smiac" hehe.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez justyna_g4

Będę szukać. Dzięki.
Coś czytałam, zeby przykładać skórkę z cytryny moczoną w occie, ale sama nie wiem. Widziałam specyfik jakiś w aptece, ale piszę, że nie wolno w ciąży i podczas karmienia...chyba się wybiorę do dermatologa.

a to jest taki typowy odgniot czy wirusowe? to taki typ z czarnym trzonem w ksztalcie trojkacika? ktory boli przy chodzeniu?
pytam, bo w liceum pol klasy zlapalo te wirusowe brodawki na stopach i wyladowalismy w wiekszosci u chirurga najpierw byl jeden-matka, a pozniej zrobily sie kolejne malutkie. to podobno ten sam wirus co opryszczka, wiec pewnie cos brodawkowatego...znieczul enie miejscowe i wydlubywanie kilka dziur w stopie i po problemie hehe. podobno kosmetyczki albo dermatolog tez sa w stanie to usunac.
w sumie to moglabys sprobowac odwiedzic podologa...oni chyba najlepiej znaja sie na takich cudach.

[Mysia mysz]

Napisane przez justyna_g4

Dziewczyny mam taki offtop...jaką maskę do włosów lepiej kupić z keratyną czy z jedwabiem?
Mam dość cienkie, lejące włosy no i dość rozdwojone.

obie ja mam 3 różne i używam zamiennie, bo żadna nie ma wszystkich składników potrzebnym włosom polecam z bingospa i biowax, tanie i skuteczne

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez maarchewka

ja i tak jak już to bym podawała przegotowaną, bakterii raczej takie urządzenie nie usunie...

Veronic - trzymam kciuki.. Kurcze ona ma termin dzień po mnie ... To na prawdę już niedługo..

ja pytałam położną o wodę z baniaka i powiedziała, że spoko, bo to to samo co zwykła mineralka z tych uboższych

[Meliitele]

Napisane przez diabli

a chcesz bialy drut? mnie on srednio sie podobal, dlatego zrezygnowalam z porcelany.
aaa i przezroczyste gumki szybciej zolkna i przebarwiaja sie od jedzenia jaka teraz jest roznica w cenie miedzy jednym, a drugim? bo jak ja nosilam (na poczatku studiow) to byl to chyba tysiak mnie sie wydaje, ze nie jestes juz wstydliwa nastolatka, wiec bez sensu maskowac druty aparat nosisz swiadomie, wiec po co go ukrywac? to juz nie ten czas, ze "koledzy moga sie smiac" hehe.

Nie widzialam nigdy na zywo ceramicznego aparatu wiec nie wiem jak to wyglada
U mnie metalowy jeden luk 1800, a ceramiczny 2500.
Nie chce ukrywac, nie te lata zebym sie wstydzila tylko chce sie zorientowac czy one tylko tym sie roznia, ze ceramiczny jest mniej widoczny

[diabli]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

oj z tym karmieniem to chyba wiekszosc mamusiek m po gorke...pamietam jak polozne katowaly mame mateuszka, a ona pozniej mi plakala, ze juz nie ma sily, maly jest glodny, ja bola cyce i nic z tego nie bedzie. spinala sie, blokowala psychicznie i byl to dla niej ogromny stres. Ty tez piszesz, ze juz placzesz, bo butla...wyluzuj i mleczko samo sie pojawi ten "mechanizm" musi sie rozkrecic
a zoltaczka wyskakuje u wiekszosci maluszkow, dobrze ze nadal jestescie w szpitalu. zrobia mu mini solarium i bedzie zdrow jak ryba
CUDNY BLONDASEK

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez vil84

oddam na noc

wtedy to dopiero nie moglabys spac

[vvgh]

Napisane przez Veronic

Laseczki ! Wiem , że śpicie, ale napiszę, bo potem nie będę miała jak
Spałam sobie i o 1 nagle odeszły mi wody
całe szczęście bezbarwne
wpadłam w panikę pobolewa mnie brzuch jak na okres, TŻ w stresie , ja też - nawet porządnie wysłowić się nie potrafię,
teraz się maluję , no i pojedziemy do torunia na izbę (mamy ponad 30km)
mam nadzieję, że skurcze się rozkręcą, bo na razie jest dupa...
ruchów Wojtusia nie czuję...

3majcie kciuki !!
mam nadzieję, że niedługo zobaczę mojego dzidziusia i wszystko będzie dobrze

ooooo jaaaaa ale ekstra!!

[Innocence_89]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaki śliczny nie martw sie poczatki najgorsze

[humpback]

Napisane przez diabli

ehh, az sie wierzyc nie chce. czekac na dziecko 9 miesiecy, urodzic i pozniej tak ryzykowac.

codziennie widze jak rodzice przywoza dzieci do przedszkola i czesto jest tak, ze nie sa przypiete, a w wypasionym aucie kosmiczny drogi fotelik...niczym dziwnym nie jest przewozenie 3-4 latka na przednim fotelu. masakra!

ja się tylko zastanawiam czy tacy rodzice zdają sobie sprawę z ryzyka. raczej to jest bardziej na zasadzie: my jedziemy ostrożnie, nigdy nie mieliśmy wypadku, więc co niby może się stać..i traktują to na zasadzie niegroźnego wykroczenia jak niezapięcia pasów czy drobnego przekroczenia prędkości. trzeba by im filmiki odpowiednie pokazać żeby się to im zakodowało w mózgu

[diabli]

Napisane przez niunka045

na właśnie ja mam po prawej najwiecej też tam gdzie się małolat rozpycha
Moje są czerwone narazie nie są jakieś strasznie duże ale jeszcze 5 tygodni przed nami

smaruj jak najczesciej. wlewaj oliwke do wanny jesli bierzesz kapiel u mnie byly najpierw dwa, pozniej cala lewa strona (widoczna tylko na zdjeciu z lampa), pozniej zrobily sie bardziej widoczne i nowe nad pepkiem, teraz juz powoli pokazuja sie i na prawej. nam tez zostalo 5 tygodni...ale beben mam taki, ze wcale sie skorze nie dziwie. w sumie to olalabym je gdyby mnie tak nie swedzialo/pieklo.

[Ashyshqa]

Napisane przez Kinga_20

A do dziewczyn co piją liście malin - radzę po każdym wypiciu umyć zęby, bo mojej kumpeli strasznie pożółkły od herbatki.. Wprawdzie po porodzie wróciły do normalnego stanu, ale po co pod koniec ciąży świecić żółtkiem na zębach

Dzięki za cynk

Napisane przez niunka045

Ash ja też mam wrażenie, że skóra mi zaraz pęknie a tu jeszcze bez mała 5 tygodniu i brzuszek będzie rósł no nic widać te wszystkie kremy nie do końca działają

Kremy działają o tyle, że choć na chwilę dają skórze wytchnienie... Wyobraź sobie co by było, jakybyś się nie smarowała... Wiem, że nie wszystkie dziewczyny muszą, bo dziedziczą w genach super elastyczną skórę. Ale myślę, że jak już się ma skłonności do rozstępów to tym bardziej należy się smarować, żeby choć trochę skórze pomóc.

Napisane przez diabli

dokladnie, wydawalo mi sie, ze to bedzie koniec swiata, a poszlo naprawde sprawnie i w sumie nie wiem kiedy. Ty juz pewnie masz wprawe w pakowaniu, co?
przeprowadzajac sie od rodzicow (chyba w 2007) obiecalam sobie, ze nie bede gromadzila skarbow, tak by zawsze byc "wolna" i nie przywiazana do kupy smieci...i musze przyznac, ze nie do konca udalo mi sie dotrzymac obietnicy wczoraj usmialismy sie, bo ja pomagalam mamie segregowac jej skarby (posciel, firanki) i wszystko mialo pojsc do pck.ciezko jej to bylo przelknac, ale dala rade w miedzy czasie tz segregowal moje graty, ktore zachomikowalam w biurku. no i bylo prawie jak w tym programie, gdzie ludzie chomikuja latami, tak ze nie da sie wejsc do mieszkania, ktos przyjezdza i im wywala, a oni wyciagaja z kosza, "bo przeciez to dobre, pamiatka i przyda sie" w koncu wzielam dwa glebokie wdechy wyszlam z pokoju i cieszylam sie jak poszedl wyrzuci smieci...pewnie o wiekszosci tych rzeczy nie bede pamietala.

hehe, nienawidzę się pakować Czy to na wakacje, czy na przeprowadzkę. TŻ lepiej sobie z tym radzi Choć to on jest większym chomikiem. Ja od dawna kupuję tylko to co potrzebuję teraz, nie kupuję na zaś. Chętnie też pozbywam się rzeczy, które mi zalegają. A pamiątki... staram się je ograniczyć do minimum. Np. zamiast mieć albumy z różnych podróży, z powklejanymi badziewkami itd robimy sobie prezentacje/filmiki i nic nam nie zalega
A mimo to, jak przychodzi co do czego i trzeba spakować wszystkie klamoty to one się mnożą w oczach

Ja póki co nie myślę nawet co to będzie jak się będziemy przeprowadzać Nie myślenie o przyszłych problemach to mój najlepiej wyćwiczony mechanizm obronny

Aaa, i Sofcia pianki nie ma ale taki zabudowany strój kąpielowy z rekinem

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kubuś jest przepiękny! Ciekawe czy Sofcia też będzie blondaskiem od urodzenia, czy będzie łysa
Kochana, emocje niech sobie znajdują ujście we łzach, to najlepsza dla nich droga. A z zółtaczką szybciuko poradzą. W razie czego do poniedziałku niedaleko

Napisane przez diabli

https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_ci...l?galg_id=2661 Mroweczka
https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_ci...l?galg_id=2665

A to mi coś przypomniało! Jak byłam u lekarza ostatnio to po przychodni biegała mała Zojka Śliczne z niej dziewcze było i imię bardzo do niej pasowało

[Mysia mysz]

Napisane przez salviae

Heja, pisze placu boju, karmienie okazalo sie trudniejsze niz sie wydawalo, ale walczymy o mleko i o gojenie brodawek, maly dwa razy dostal butle bo byl glodny ale mam sie nastawiac pozytywnie, Kuba zaczal przybierac ale zrobil sie zolty, ma teraz badania i jak wyjda zle to zostajemy do poniedzialku, ogolnie fajnie miec dzidziusia :p tylko wszystko za bardzo przezywam i plakalam poloznej jak maly dostal mm wstawiam fote blondasa jesli sie uda i ide troche ponadrabiac, chyba nikt nie urodzil ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

śpioszek

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

A czemu chcesz koniecznie za nim? Za pasażerem jest tak samo bezpiecznie z tym unikaniem strony kierowcy to mit a ruch mamy prawostronny więc raczej w prawo ktoś w auto walnie

jakoś tak mi się wydawalo, że od kierowcy najlepiej.. ale w sumie nie wiem.. nie ma jednej sprawdzonej opinii..

Napisane przez Kinga_20

A do dziewczyn co piją liście malin - radzę po każdym wypiciu umyć zęby, bo mojej kumpeli strasznie pożółkły od herbatki.. Wprawdzie po porodzie wróciły do normalnego stanu, ale po co pod koniec ciąży świecić żółtkiem na zębach

właśnie dzisiaj muszę je w koncu kupic..

Jak sobie pomyśle ze mój wojtuś ma mieć 4 kg to się boje o ten poród.. Już czuje ze mnie potną we wszystkie strony Chociaż mam nadzieje, że to jeszcze nie przesądzone i może nie będzie taki duży..
Przydało może by zacząć zacząć masować krocze, ale jakoś się przelamać nie mogę..

[Innocence_89]

Napisane przez humpback

pozbycia się infekcji i za remont łazienki

u mnie tez nie ma, znowu przełożyliśmy mycie okien kolejna słodka leniwa sobota

a miałaś badanie igg/igm na różyczkę? któryś z tych parametrów (nigdy nie pamiętam który) mówi o odporności

Dziękuje Właśnie nie miałam i byłma taka wqrzona na gina ze mi nie zalecił ale teraz myśle że może dlatego że od 88 rocznika szczepienia były obowiązkowe a ja jestem '89r??? Myślicie że lepiej zrobić to? czy już nie ma sensu? albo może zapytać w sobote gina?

[diabli]

Napisane przez Meliitele

co do stazu to bylam tam na praktykach w technikum. Babki sa fajne, nie ogladaja sie zeby kawe im robic. Wtedy bylam tylko miesiac, teraz znacznie dluzej wiec okaze sie czy nadal sa taaaaaakie fajne

Masz racje co do porcelanki, u mnie roznica jest miedzy metalowym a porcelanka 700 zl , a za wizyty tez sobie licza Zobacze co powie ortodotnka. Teraz aparaty sa "modne" takze wszystko jest do przemyslenia ktory wziac. Byle byly efekty.

Uczucie bolu jak obcierajace buty - ała nie strasz

700zl piechota nie chodzi. podkrecanie sobie policz, wizyty powiedzmy co miesiac, pewnie po 100-150zl przez rok, dwa, dwa i pol pozniej sciaganie aparatu, w miedzy czasie jakis kamien, fluoryzacja, konkretna pasta, szczoteczki, ja kupowalam wtedy duzo zelu-fluoru z elmexa...koszt samych drutow to pikus :P
ciesz sie, ze juz nie ma tych aparatow z drutem na zewnatrz (o ucha do ucha hehe), jak w kreskowkach

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

hehe, nienawidzę się pakować Czy to na wakacje, czy na przeprowadzkę. TŻ lepiej sobie z tym radzi Choć to on jest większym chomikiem. Ja od dawna kupuję tylko to co potrzebuję teraz, nie kupuję na zaś. Chętnie też pozbywam się rzeczy, które mi zalegają. A pamiątki... staram się je ograniczyć do minimum. Np. zamiast mieć albumy z różnych podróży, z powklejanymi badziewkami itd robimy sobie prezentacje/filmiki i nic nam nie zalega
A mimo to, jak przychodzi co do czego i trzeba spakować wszystkie klamoty to one się mnożą w oczach

o ja niecierpie sie przeprowadzać, ale pakować uwielbiam.. to mój fetysz jakiś.. Jak jedziemy na wakacje to już tydzien wcześniej torba spakowana.. a nawet nie chodzi o to, zeby mieć to wcześniej zrobione tylko lubie sam akt pakowania..ze niedługo wakacje i torba sobie leży i się do mnie uśmiecha.. i sobie wybieram w czym bedę chodzic w sloneczku.. ehh
a dzisiaj przegladałam sobie wycieczki do Gruzji ciekawe kiedy pojedziemy na wakacje.. pewnie nie za prędko

[diabli]

Napisane przez niunka045

ha ha ha daj spokój czytam co napisałas i wsmarowuje baby dream. Sama z siebie się śmieje a juz dzis 2 razy tołpa szła
szajbuski jestesmy
pamiątka to będzie w postaci dziecka wystarczyło by

ee tam, jak roslam to zrobily mi sie rozstepy z tylu po kolanami, takie czerwone okropne szramy jakby mnie w domu lali jakims kablem i dzisiaj nie ma po nich sladu...trzeba sie baaardzo przyjrzec, zeby zobaczyc biale cienkie kreseczki. spodnice moge zalozyc z brzuchem bedzie podobnie!
juz tu kiedys pisalam, ze mama szescioraczkow kate gosselin lezala owinieta folia i pod nia miala krem coraz czesiej w nocy mysle zeby sobie nalozyc jakas gruba warstwe nawilzajacego czegos (zimnego jak zel do usg ), owinac sie folia i spac o rana

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez lonely_lady

jego tato też urodził kamienie, podobno ból tak masakryczny, że szok.. po ścianach chodził.. Ja mam jednak nadzieję, że pójdziemy do specjalisty i może mu te kamienie rozbiją/rozpuszczą i nie będzie przechodził przez takie męki

dobrze, ze przeszlo, to najwazniejsze. ale niech teraz o temacie nie zapomina, bo bol moze wrocic. umowcie sie do specjalisty i niech faktycznie dziala, rozbija i leczy...jesli mozna zapobiec kolejnemu atakowi to chyba warto.

Napisane przez lonely_lady

właśnie też tak sobie pomyślałam
mam wszystko, a torby nie mam spakowanej
chyba czas najwyższy
tylko nie wiem jak się za to zabrać

wrzucic do torby wszystko, zamknac i juz najgorzej zaczac, pozniej to juz tylko dopycha sie kolejne rzeczy.

[Ag_nes]

hej

Veronic czekamy
tak mnie przeraziłaś, że biorę się za pakowanie torby

Napisane przez Meliitele

Nie widzialam nigdy na zywo ceramicznego aparatu wiec nie wiem jak to wyglada
U mnie metalowy jeden luk 1800, a ceramiczny 2500.
Nie chce ukrywac, nie te lata zebym sie wstydzila tylko chce sie zorientowac czy one tylko tym sie roznia, ze ceramiczny jest mniej widoczny

ja mam metalowy, paskudnie wyglądał przez pierwsze 2 miesiące, potem wyprostował zęby i wyglądał juz ok. Zawsze biore sobie kolorowe, odjazdowe gumki i wygląda to fajnie. Mam takie delikatne zamki, z tego co widzę metalowy metalowemu nie równy, widziałam u innych takie ciężkie toporne zamki i takie aparaty są bardziej widoczne.

Napisane przez diabli

wez sobie pod uwage, ze wizyty kosztuja majatek, wiec lepiej wydac mniej na aparat, a miec pozniej na wybielanie i inne cuda.

o tak! całość leczenia to równowartość dobrego auta

[diabli]

Napisane przez humpback

wygląda pysznie ja wyciągnęłam na dziś keksa z zamrażarki

o wlasnie, Mysia mialam pisac, ze ten sernik wyglada oblednie! podziel sie recenzja z pieczenia...bo ja beztalencie kulinarne moze tez sprobuje, o ile to nie bedzie zbyt wielkie wyzwanie

[maarchewka]

a mam do was pytanko, czy w trakcie ciąży miałyście jakiekolwiek badanie piersi?? USG, albo cokolwiek??

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Wczoraj trochę podczytywałam na kom, ale po powrocie nie miałam już siły, żeby wchodzić... Teraz wpadłam Wam tylko życzyć miłego dnia , bo za chwilę znowu jedziemy. Dziś do pomocy mamy większą ekipę , szkoda tylko że brak słonka i pogoda do Do usłyszenia

powodzenia Jenny! oby gladko poszlo skoro ekipa konkretna, to na pewno zrealizujecie dzisiejszy plan w 100% sciskam kciuki, zeby poszlo tak gladko jak u nas