Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-22, 19:57   #4921
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Dziewczyny kiedy (w którym tygodniu) mąż powinien powiadomić w pracy o tym że jestem w ciąży?
to zależy.
jeśli będzie brał paternity to lepiej żeby tak chociaż 11 tygodni przed terminem.
jeśli nie będzie brał to nie musi wcale mówić.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 20:16   #4922
potty
Wtajemniczenie
 
Avatar potty
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Swindon, Wiltshire
Wiadomości: 2 389
GG do potty
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

o marianno... co za dzien!

a wycieczka dobrze, dziekuje. dalysmy rade! chyba nie doceniam mojego dziecka 1,5h w autobusie pikus, godzinny spacer pikus, nie mogla wyjsc z podziwu ile mozna na raz zobaczyc ciezarowek w krowki i ile butelek mleka. baaaardzo jestem z niej dumna!
nastepnym razem wybierzemy sie gdzies pociagiem
__________________
8.08.2010 - 2+1


Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona.
potty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 20:37   #4923
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Brawo dla M.
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 20:37   #4924
_Peggy
Zakorzenienie
 
Avatar _Peggy
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 495
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
to zależy.
jeśli będzie brał paternity to lepiej żeby tak chociaż 11 tygodni przed terminem.
jeśli nie będzie brał to nie musi wcale mówić.


Wiesz... nie wiem. Będzie brał na 100% te dwa tygodnie przysługujące po porodzie. Po za tym nie będzie na tacierzyńskim
__________________
na zawsze  
_Peggy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 20:40   #4925
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Wiesz... nie wiem. Będzie brał na 100% te dwa tygodnie przysługujące po porodzie. Po za tym nie będzie na tacierzyńskim
No bo te 2 tyg to tacierzyński przecież.
Chyba tak 15 tyg przed porodem musi zgłosić.Jak dostaniesz od midwife formularz do pracy właśnie MB1 chyba się nazywa to musi go zanieść.
Jak masz już termin porodu to niech idzie i już zgłasza.
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 20:45   #4926
_Peggy
Zakorzenienie
 
Avatar _Peggy
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 495
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
No bo te 2 tyg to tacierzyński przecież.
Chyba tak 15 tyg przed porodem musi zgłosić.Jak dostaniesz od midwife formularz do pracy właśnie MB1 chyba się nazywa to musi go zanieść.
Jak masz już termin porodu to niech idzie i już zgłasza.
O dzięki

Jeszcze nie byłam u Położnej pewnie stąd te braki w wiedzy
Termin niby mam od GP.
__________________
na zawsze  
_Peggy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 20:47   #4927
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez anilkadro Pokaż wiadomość
Hej

Ja tylko z szybkim pytaniem.
Robiłyście jakieś czystki w klubie? Bo nie mogę się dostać i nie wiem czy zostałam usunięta czy co?
tak, osoby ktore nie odzywały sie długi okres zostaly usuniete.

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
o marianno... co za dzien!

a wycieczka dobrze, dziekuje. dalysmy rade! chyba nie doceniam mojego dziecka 1,5h w autobusie pikus, godzinny spacer pikus, nie mogla wyjsc z podziwu ile mozna na raz zobaczyc ciezarowek w krowki i ile butelek mleka. baaaardzo jestem z niej dumna!
nastepnym razem wybierzemy sie gdzies pociagiem


Cytat:
Napisane przez _Peggy Pokaż wiadomość
Wiesz... nie wiem. Będzie brał na 100% te dwa tygodnie przysługujące po porodzie. Po za tym nie będzie na tacierzyńskim
te 2 tyg to tacierzynski

Czesc
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-22, 21:11   #4928
potty
Wtajemniczenie
 
Avatar potty
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Swindon, Wiltshire
Wiadomości: 2 389
GG do potty
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

ja tak bym sie chciala zapytac nie w temacie ciaz, dzieci itd... tak dla rozladowania atmosfery dzisiejszej... mojej...
bo jest taka sprawa... ze moj maz ukochany konczy za niedlugo 35 lat... i sie zastanawiam gdzie by sie mozna wybrac na taki krotki urlopik 3 dni/2 noce, zeby troche odpoczac... cos zobaczyc... nie za daleko od Swindon, zeby nie wyszlo, ze jeden dzien bedziemy jechac, a drugi wracac... i oczywiscie, zeby potomek nasz tez byl zadowolony
cos moze cos wie?
__________________
8.08.2010 - 2+1


Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona.
potty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-22, 21:40   #4929
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Peggy mój tż nie musiał zanosić do pracodawcy tego MAT B1, to tylko potrzebne jest do maternity.

mój jednak zdecydował się tylko na tydzień tacierzyńskiego i dwa tygodnie normalnego urlopu.
bo niestety tacierzyński płatne jest tylko około 140 funtów tygodniowo, i my bardzo dużo na tym stracimy. więc tylko jeden tydzień mój tż weźmie.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę


Edytowane przez domciatko
Czas edycji: 2013-04-22 o 21:41
domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-23, 00:17   #4930
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Siedzę i myślę. Pisałam wam ostatnio o moim kuzynie,który zginął tragicznie. Jak kruche jest ludzkie życie,jak człowiek może myśleć w jednej chwili,że wszystko fajnie jest,dobrze się układa,perspektywy super są... a za chwilę koniec życia. Patrzyłąm na profil kuzyna,na zdjęcia... tyle życia było przed nim. Ja go w sumie mało znałam,czego też żałuję. W sumie tyle co w dzieciństwie,potem to już szczątkowo. Tatuaż mi robił... jeszcze niedawno myślałam,że się do niego odezwę,żeby zrobił mi drugi o którym gadaliśmy,ale jakoś nie mogłam się zdecydować. Jakie to jest cholernie smutne,że go nie ma (
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-23, 06:56   #4931
Ula 25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Eryk siedzi koło mnie na dywanie i karmi bułką raz siebie,raz... gryzak w kształcie krówki. Bezcenne
super widok mialas

[QUOTE=ewi83;40432855]MIalam

I jak sie wycieczka udala??





A u nas wokolo same chlopaki MOi rodzice maja juz 10 wnukow w tym tyko 2 dziewczynki
u nas tez sami chlopcy, nawet ja marzylam o dziewczynce, ale czulam ze chlopak bedzie, u brata meza tez za miesiac rodzi sie chlopak starsze dziecko to tez synek


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Eryk siedzi koło mnie na dywanie i karmi bułką raz siebie,raz... gryzak w kształcie krówki. Bezcenne [/QUOT

pewnie smiesznie to wygladalo


My wczoraj bylismy odwiedzic znajomych, ktorym tez sie urodzil chlopiec - 4 dni po Antosiu. MOj Antos wygladal ma conajmniej 3 miesieczne dziecko przy tamtym Dopiero wczoraj zdalam sobie sprawe jak wielkie jest moje dziecko

Antos ma dzis kiepski dzien- caly czas chce byc na rekach I jesc- nie wiem czy to juz skok rozwojowy
identycznie jest u mnie Damian jest taki duzy ze ledwo z ubraniami nadazam za nim, jak bylismy na szczepieniu to wszystko takie male kurczaczki a nasz taki duzy

kurcze wcszesnie troche jak na skok rozwojowy
u nas nie tak dawno byl skok rozwojowy, kiepski tydzien mielismy w nocy plakal w dzien marudzil
ale skok minal a damianek zaczal ladnie odpowiadac usmiechem na moj usmiech, pierwsze a gu gu slysze
ja juz zapomnialam jak to malenstwo sie tak zmienia z dnia na dzien

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
o marianno... co za dzien!

a wycieczka dobrze, dziekuje. dalysmy rade! chyba nie doceniam mojego dziecka 1,5h w autobusie pikus, godzinny spacer pikus, nie mogla wyjsc z podziwu ile mozna na raz zobaczyc ciezarowek w krowki i ile butelek mleka. baaaardzo jestem z niej dumna!
nastepnym razem wybierzemy sie gdzies pociagiem
dzielna dziewczynka

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
ja tak bym sie chciala zapytac nie w temacie ciaz, dzieci itd... tak dla rozladowania atmosfery dzisiejszej... mojej...
bo jest taka sprawa... ze moj maz ukochany konczy za niedlugo 35 lat... i sie zastanawiam gdzie by sie mozna wybrac na taki krotki urlopik 3 dni/2 noce, zeby troche odpoczac... cos zobaczyc... nie za daleko od Swindon, zeby nie wyszlo, ze jeden dzien bedziemy jechac, a drugi wracac... i oczywiscie, zeby potomek nasz tez byl zadowolony
cos moze cos wie?
ja to nie mam pojecia ale moze ktos kto zna okolice poradzi
Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Siedzę i myślę. Pisałam wam ostatnio o moim kuzynie,który zginął tragicznie. Jak kruche jest ludzkie życie,jak człowiek może myśleć w jednej chwili,że wszystko fajnie jest,dobrze się układa,perspektywy super są... a za chwilę koniec życia. Patrzyłąm na profil kuzyna,na zdjęcia... tyle życia było przed nim. Ja go w sumie mało znałam,czego też żałuję. W sumie tyle co w dzieciństwie,potem to już szczątkowo. Tatuaż mi robił... jeszcze niedawno myślałam,że się do niego odezwę,żeby zrobił mi drugi o którym gadaliśmy,ale jakoś nie mogłam się zdecydować. Jakie to jest cholernie smutne,że go nie ma (
to prawda zycie ludzkie jest bardzo kruche....
Ula 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-23, 19:27   #4932
ewi83
Zadomowienie
 
Avatar ewi83
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez potty Pokaż wiadomość
ja tak bym sie chciala zapytac nie w temacie ciaz, dzieci itd... tak dla rozladowania atmosfery dzisiejszej... mojej...
bo jest taka sprawa... ze moj maz ukochany konczy za niedlugo 35 lat... i sie zastanawiam gdzie by sie mozna wybrac na taki krotki urlopik 3 dni/2 noce, zeby troche odpoczac... cos zobaczyc... nie za daleko od Swindon, zeby nie wyszlo, ze jeden dzien bedziemy jechac, a drugi wracac... i oczywiscie, zeby potomek nasz tez byl zadowolony
cos moze cos wie?
To moze do nas przyjedziecie Zwiedzania u nas duzo I tylko godz jazdy To taki zarcik oczywiscie bo moje miasto nudne jak nie wiem NIe znam dobrze Uk wiec niestety nie doradze- no chyba ze samolotem do szkocji



Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Siedzę i myślę. Pisałam wam ostatnio o moim kuzynie,który zginął tragicznie. Jak kruche jest ludzkie życie,jak człowiek może myśleć w jednej chwili,że wszystko fajnie jest,dobrze się układa,perspektywy super są... a za chwilę koniec życia. Patrzyłąm na profil kuzyna,na zdjęcia... tyle życia było przed nim. Ja go w sumie mało znałam,czego też żałuję. W sumie tyle co w dzieciństwie,potem to już szczątkowo. Tatuaż mi robił... jeszcze niedawno myślałam,że się do niego odezwę,żeby zrobił mi drugi o którym gadaliśmy,ale jakoś nie mogłam się zdecydować. Jakie to jest cholernie smutne,że go nie ma (
NIestety zycie jest taki krotkie I kruche. w mojej rodzinie rok temu zmarlo dwoje bardzo mlodych ludzi- kuzyn mial tylko 21 lat, kuzynka 16- oboje zmarli na raka. Nawet teraz po roku czasami wchodze na profil kuzynki I nie moge uwierzyc ze juz jej nie ma


Cytat:
Napisane przez Ula 25 Pokaż wiadomość
super widok mialas
u nas tez sami chlopcy, nawet ja marzylam o dziewczynce, ale czulam ze chlopak bedzie, u brata meza tez za miesiac rodzi sie chlopak starsze dziecko to tez synek



identycznie jest u mnie Damian jest taki duzy ze ledwo z ubraniami nadazam za nim, jak bylismy na szczepieniu to wszystko takie male kurczaczki a nasz taki duzy

kurcze wcszesnie troche jak na skok rozwojowy
u nas nie tak dawno byl skok rozwojowy, kiepski tydzien mielismy w nocy plakal w dzien marudzil
ale skok minal a damianek zaczal ladnie odpowiadac usmiechem na moj usmiech, pierwsze a gu gu slysze
ja juz zapomnialam jak to malenstwo sie tak zmienia z dnia na dzien


dzielna dziewczynka


ja to nie mam pojecia ale moze ktos kto zna okolice poradzi

to prawda zycie ludzkie jest bardzo kruche....

Ja tez marzylam o dziewczynce , ale widac corka nie dla mnie

My sie nie miescimy w rozmiar 56, dostalam bardzo duzo pampersow rozmiar 1, ale sa dla nas za male A maly ciagle je I wydaje mi sie ze codziennie jest wiekszy

U nas dzisiaj piekna pogoda- prawie juz jak lato- Nikos calutki dzien w ogrodzie siedzial nawet sobie policzki opalil , Antos zaliczyl 3 spacerki.
__________________
02 maj 2009- slub

21 maja 2010- Nikolas Filip
06 kwiecien 2013- Anton Leon
ewi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 07:38   #4933
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez ewi83 Pokaż wiadomość
NIestety zycie jest taki krotkie I kruche. w mojej rodzinie rok temu zmarlo dwoje bardzo mlodych ludzi- kuzyn mial tylko 21 lat, kuzynka 16- oboje zmarli na raka. Nawet teraz po roku czasami wchodze na profil kuzynki I nie moge uwierzyc ze juz jej nie ma

Straszne to jest,ze tak mlodzi ludzie,majacy cale zycie przed soba odchodza.
Wspolczuje ci tej straty
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 08:33   #4934
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Dziewczyny jak myślicie? Bo ja już nie wiem co robić.
Od 3 dni (dzisiaj chyba trzeci dzień) młoda mi gorączkuje. W dzień jest spokój, ale w nocy dzisiaj miała 39,4 temp. Cała rozpalona, więc jej okłady zrobiłam i dałam Nurofen dla dzieci (ibuprofen).

Wczoraj popołudniu nawet do lekarza byłyśmy umówione, ale miała już temperaturę normalną, więc stwierdziłam,że bez sensu pójdę, bo powie mi, że mam dawać ten paracetamol na przemian z ibuprofenem i tyle, więc anulowałam wizytę.

No i myślę, że albo trzydniówka i dzisiaj się skończy albo jakiś wirus? no i nie wiem co robić. Bo jak pójdę do lekarza to pewnie wpakuje mi antybiotyk..
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 08:53   #4935
Ula 25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 842
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak myślicie? Bo ja już nie wiem co robić.
Od 3 dni (dzisiaj chyba trzeci dzień) młoda mi gorączkuje. W dzień jest spokój, ale w nocy dzisiaj miała 39,4 temp. Cała rozpalona, więc jej okłady zrobiłam i dałam Nurofen dla dzieci (ibuprofen).

Wczoraj popołudniu nawet do lekarza byłyśmy umówione, ale miała już temperaturę normalną, więc stwierdziłam,że bez sensu pójdę, bo powie mi, że mam dawać ten paracetamol na przemian z ibuprofenem i tyle, więc anulowałam wizytę.

No i myślę, że albo trzydniówka i dzisiaj się skończy albo jakiś wirus? no i nie wiem co robić. Bo jak pójdę do lekarza to pewnie wpakuje mi antybiotyk..
No ja wlasnie zazwyczaj trzy doby czekam w ty czasie zazwyczaj albo cos się rozwija albo zaczyna byc lepiej
A cos po za tym dolega?
Ula 25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-24, 08:58   #4936
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

hej pisałam do was jakiś miesiąc temu..

Mój maż wyjeżdza za 2 tygodnie do anglii dokładnie do Yeovil, ma kilka ofert pracy,
jak podejmie się jakiejś będzie szukał dla nas mieszkania bo tam jest prawo, że dziecko ma mieć swój pokój??
Mamy córeczkę 4 miesięczną.
Bardzo się boję jak to będzie nie wiem jak mam się przygotować, proszę o rady od was mamusiek z Uk bo macie już w tym doświadczenie..
otóż muszę zabrać jakieś dokumenty z przychodni polskiej i zgłosić dla lekarza rodzinnego,że wyjeżdzamy??
czy muszę przetłumaczyć u tłumacza akt urodzenia?
nie znam angielskiego dobrze i obawiam się, że będą problemy by zapiać do przychodni w Yeovil córeczkę... są jakieś wymogi?
słyszałam, że mają tam polskie pielęgniarki

a i jeszcze, jak mąż podejmie się pracy to automatycznie mamy ubezpieczenie zdrowotne??
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 08:59   #4937
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Ula 25 Pokaż wiadomość
No ja wlasnie zazwyczaj trzy doby czekam w ty czasie zazwyczaj albo cos się rozwija albo zaczyna byc lepiej
A cos po za tym dolega?
, ani wymiotów,ani biegunki . Może trochę mniej jadła, wczoraj zaczęła coś więcej
Ogólnie szczęśliwe,uśmiechnięte dziecko. Trochę nosek przytkany jeszcze może
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:07   #4938
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
hej pisałam do was jakiś miesiąc temu..

Mój maż wyjeżdza za 2 tygodnie do anglii dokładnie do Yeovil, ma kilka ofert pracy,
jak podejmie się jakiejś będzie szukał dla nas mieszkania bo tam jest prawo, że dziecko ma mieć swój pokój??
Mamy córeczkę 4 miesięczną.
Bardzo się boję jak to będzie nie wiem jak mam się przygotować, proszę o rady od was mamusiek z Uk bo macie już w tym doświadczenie..
otóż muszę zabrać jakieś dokumenty z przychodni polskiej i zgłosić dla lekarza rodzinnego,że wyjeżdzamy??
czy muszę przetłumaczyć u tłumacza akt urodzenia?
nie znam angielskiego dobrze i obawiam się, że będą problemy by zapiać do przychodni w Yeovil córeczkę... są jakieś wymogi?
słyszałam, że mają tam polskie pielęgniarki

a i jeszcze, jak mąż podejmie się pracy to automatycznie mamy ubezpieczenie zdrowotne??
Najważniejsze jest żeby mieć National Insurance Number NIN.Bez tego nie podejmie legalnej pracy ani nie będziecie ubezpieczeni.
Aktu urodzenia nie trzeba tłumaczyć.
Weź sobie akt chrztu.
Jedyne co sobie przetłumacz ale sama sobie możesz to zrobić to jakie dziecko miało już szczepionki i kiedy.
Zapisując się do przychodni wypełniasz formularz-nic skomplikowanego-i czekasz na takie karty z numerem pacjenta i tyle.
__________________

Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:18   #4939
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Najważniejsze jest żeby mieć National Insurance Number NIN.Bez tego nie podejmie legalnej pracy ani nie będziecie ubezpieczeni.
Aktu urodzenia nie trzeba tłumaczyć.
Weź sobie akt chrztu.
Jedyne co sobie przetłumacz ale sama sobie możesz to zrobić to jakie dziecko miało już szczepionki i kiedy.
Zapisując się do przychodni wypełniasz formularz-nic skomplikowanego-i czekasz na takie karty z numerem pacjenta i tyle.
dziękuje za porady, uspokoiłaś mnie trochę
o tym numerze NIN nie słyszałam ..hm
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:19   #4940
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
hej pisałam do was jakiś miesiąc temu..

Mój maż wyjeżdza za 2 tygodnie do anglii dokładnie do Yeovil, ma kilka ofert pracy,
jak podejmie się jakiejś będzie szukał dla nas mieszkania bo tam jest prawo, że dziecko ma mieć swój pokój??
Mamy córeczkę 4 miesięczną.
Bardzo się boję jak to będzie nie wiem jak mam się przygotować, proszę o rady od was mamusiek z Uk bo macie już w tym doświadczenie..
otóż muszę zabrać jakieś dokumenty z przychodni polskiej i zgłosić dla lekarza rodzinnego,że wyjeżdzamy??
czy muszę przetłumaczyć u tłumacza akt urodzenia?
nie znam angielskiego dobrze i obawiam się, że będą problemy by zapiać do przychodni w Yeovil córeczkę... są jakieś wymogi?
słyszałam, że mają tam polskie pielęgniarki

a i jeszcze, jak mąż podejmie się pracy to automatycznie mamy ubezpieczenie zdrowotne??
Czteromiesięczne dziecko nie musi mieć swojego pokoju. Nie ma takiego prawa

Przygotować sie warto
Zaczij się uczyć języka, o ile jeszcze tego nie zaczęłaś robić

Nie jestem pewna, ale z tego co kojarzę jeśli nie mieszkasz od jakiegoś czasu w UK i nie płacisz składek zdrowotnych (ani twój partner) nie masz automatycznego prawa do usług medycznych. Dlatego warto na poczatek wyrobić sobie Europejską Kartę zdrowia. Skontaktuj się z NFZ i powiedzą ci co i jak. Wówczas możesz otrzymać bezpłatnie pomoclekarską, jeśli taka będzie potrzebna
Oczywiście zabierz ze soba wszelkie dokumenty dziecka: książeczkę zdrowia itd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:22   #4941
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

co prawda, zanim mąż się tam oswoi pewnie minie ze 3 miesiące za nim my do niego się sprowadzimy, ale już mam stres czy sobie poradzimy...
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:25   #4942
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
co prawda, zanim mąż się tam oswoi pewnie minie ze 3 miesiące za nim my do niego się sprowadzimy, ale już mam stres czy sobie poradzimy...
To zależy od Was: od Waszego przygotowania i nastwienia.
Są ludzie, którzy przyjeżdżają nieprzygotowani później cierpią, ie mogą się odnaleźć.
Są tacy, ktorzy przyjeżdżają ze znajomością języka, z łatwością znajdują pracę, ale nie czują się w tym kraju dobrze i wracają do Polski.
Nastawienie jest bardzo ważne w tym wszystkim.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:26   #4943
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Czteromiesięczne dziecko nie musi mieć swojego pokoju. Nie ma takiego prawa

Przygotować sie warto
Zaczij się uczyć języka, o ile jeszcze tego nie zaczęłaś robić

Nie jestem pewna, ale z tego co kojarzę jeśli nie mieszkasz od jakiegoś czasu w UK i nie płacisz składek zdrowotnych (ani twój partner) nie masz automatycznego prawa do usług medycznych. Dlatego warto na poczatek wyrobić sobie Europejską Kartę zdrowia. Skontaktuj się z NFZ i powiedzą ci co i jak. Wówczas możesz otrzymać bezpłatnie pomoclekarską, jeśli taka będzie potrzebna
Oczywiście zabierz ze soba wszelkie dokumenty dziecka: książeczkę zdrowia itd.
jak to nie ma??
słyszałam, że rodzina posiadająca np. 1 dziecko musi spełnic warunki mieszkaniowe dla dziecka, i wynająć mieszkanie 2 pokojowe, podobno pielęgniarka z przychodni przychodzi i sprawdza w jakich warunkach żyje dziecko
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:31   #4944
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
jak to nie ma??
słyszałam, że rodzina posiadająca np. 1 dziecko musi spełnic warunki mieszkaniowe dla dziecka, i wynająć mieszkanie 2 pokojowe, podobno pielęgniarka z przychodni przychodzi i sprawdza w jakich warunkach żyje dziecko
gdzie słyszałaś?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:34   #4945
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
gdzie słyszałaś?
siostra bratowej która mieszka w Londynie, i kolega męża który mieszka z rodziną nie daleko londynu mówili, że nie możemy zamieszkać w jednym pokoju z dzieckiem bo to prawnie zabronione
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:35   #4946
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Ale nikt Tobie nie sprawdzi jak mieszkasz itd. ludzie mieszkają w sześciu na jednym pokoju i nikogo to nie obchodzi
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:37   #4947
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
siostra bratowej która mieszka w Londynie, i kolega męża który mieszka z rodziną nie daleko londynu mówili, że nie możemy zamieszkać w jednym pokoju z dzieckiem bo to prawnie zabronione
To po co zadejesz nam pytanie tutaj, skoro tak ufasz plotkom?
Niech ci podadzą paragraf, w którym jest takie zastrzeżenie.
Wg mnie to są bzdury wyssane z palca, nie mające poparcia w przepisach.
Nigdy nie spotkałam się z takim wymaganiem, a pracuję współpracując z housingiem i innymi serwisami od kilku lat.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:39   #4948
Swarovska
Zadomowienie
 
Avatar Swarovska
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 515
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

czyli nie musimy szukac mieszkania z dwoma sypialniami nie jest to jakiś wymóg konieczny??
możemy zamieszkać z dzieckiem w jednym pokoju??
Swarovska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:39   #4949
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Swarovska Pokaż wiadomość
czyli nie musimy szukac mieszkania z dwoma sypialniami nie jest to jakiś wymóg konieczny??
możemy zamieszkać z dzieckiem w jednym pokoju??
Pewnie,że tak jak znajdziecie
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-24, 09:41   #4950
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Ale nikt Tobie nie sprawdzi jak mieszkasz itd. ludzie mieszkają w sześciu na jednym pokoju i nikogo to nie obchodzi
Dziecko nie powinno mieszkac w takich warunkach. I są mozłiwości by przeciwdziałać takim sytuacjom.
I to moze wzbudzić obawy np. health visitor itd.
Natomiast nie ma zakazu. Niby jak ten zakaz miał być egzekwowany i jak rodzice karani ?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.