|  2013-04-22, 20:57 | #4921 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 jeśli będzie brał paternity to lepiej żeby tak chociaż 11 tygodni przed terminem. jeśli nie będzie brał to nie musi wcale mówić. | |
|     | 
|  2013-04-22, 21:16 | #4922 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			o marianno... co za dzien! a wycieczka dobrze, dziekuje. dalysmy rade! chyba nie doceniam mojego dziecka  1,5h w autobusie pikus, godzinny spacer pikus, nie mogla wyjsc z podziwu ile mozna na raz zobaczyc ciezarowek w krowki i ile butelek mleka. baaaardzo jestem z niej dumna! nastepnym razem wybierzemy sie gdzies pociagiem   
				__________________ 8.08.2010 - 2+1 Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona. | 
|     | 
|  2013-04-22, 21:37 | #4923 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 12 786
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			Brawo dla M.    | 
|     | 
|  2013-04-22, 21:37 | #4924 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 3 495
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Wiesz... nie wiem. Będzie brał na 100% te dwa tygodnie przysługujące po porodzie. Po za tym nie będzie na tacierzyńskim   
				__________________ | |
|     | 
|  2013-04-22, 21:40 | #4925 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Maidstone U.K. 
					Wiadomości: 5 185
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Chyba tak 15 tyg przed porodem musi zgłosić.Jak dostaniesz od midwife formularz do pracy właśnie MB1 chyba się nazywa to musi go zanieść. Jak masz już termin porodu to niech idzie i już zgłasza. | |
|     | 
|  2013-04-22, 21:45 | #4926 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 
					Wiadomości: 3 495
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  Jeszcze nie byłam u Położnej pewnie stąd te braki w wiedzy  Termin niby mam od GP. 
				__________________ | |
|     | 
|  2013-04-22, 21:47 | #4927 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 
					Wiadomości: 14 395
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
  Cytat: 
  Czesc   
				__________________ Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010  https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 | |||
|     | 
|  2013-04-22, 22:11 | #4928 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			ja tak bym sie chciala zapytac nie w temacie ciaz, dzieci itd... tak dla rozladowania atmosfery dzisiejszej... mojej... bo jest taka sprawa...  ze moj maz ukochany  konczy za niedlugo 35 lat... i sie zastanawiam gdzie by sie mozna wybrac na taki krotki urlopik 3 dni/2 noce, zeby troche odpoczac... cos zobaczyc... nie za daleko od Swindon, zeby nie wyszlo, ze jeden dzien bedziemy jechac, a drugi wracac... i oczywiscie, zeby potomek nasz tez byl zadowolony cos moze cos wie? 
				__________________ 8.08.2010 - 2+1 Dziecko poniżej pięciu lat to istota całkowicie szalona. | 
|     | 
|  2013-04-22, 22:40 | #4929 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			Peggy mój tż nie musiał zanosić do pracodawcy tego MAT B1, to tylko potrzebne jest do maternity. mój jednak zdecydował się tylko na tydzień tacierzyńskiego i dwa tygodnie normalnego urlopu. bo niestety tacierzyński płatne jest tylko około 140 funtów tygodniowo, i my bardzo dużo na tym stracimy. więc tylko jeden tydzień mój tż weźmie. Edytowane przez domciatko Czas edycji: 2013-04-22 o 22:41 | 
|     | 
|  2013-04-23, 01:17 | #4930 | 
| Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK 
					Wiadomości: 52 313
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			Siedzę i myślę. Pisałam wam ostatnio o moim kuzynie,który zginął tragicznie. Jak kruche jest ludzkie życie,jak człowiek może myśleć w jednej chwili,że wszystko fajnie jest,dobrze się układa,perspektywy super są... a za chwilę koniec życia. Patrzyłąm na profil kuzyna,na zdjęcia... tyle życia było przed nim. Ja go w sumie mało znałam,czego też żałuję. W sumie tyle co w dzieciństwie,potem to już szczątkowo. Tatuaż mi robił... jeszcze niedawno myślałam,że się do niego odezwę,żeby zrobił mi drugi o którym gadaliśmy,ale jakoś nie mogłam się zdecydować. Jakie to jest cholernie smutne,że go nie ma   ( 
				__________________ We all find time to do what we really want to do... | 
|     | 
|  2013-04-23, 07:56 | #4931 | |||||
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 842
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  [QUOTE=ewi83;40432855]MIalam  I jak sie wycieczka udala?? A u nas wokolo same chlopaki  MOi rodzice maja juz 10 wnukow w tym tyko 2 dziewczynki  u nas tez sami chlopcy, nawet ja marzylam o dziewczynce, ale czulam ze chlopak bedzie, u brata meza tez za miesiac rodzi sie chlopak starsze dziecko to tez synek Cytat: 
 kurcze wcszesnie troche jak na skok rozwojowy  u nas nie tak dawno byl skok rozwojowy, kiepski tydzien mielismy w nocy plakal w dzien marudzil ale skok minal a damianek zaczal ladnie odpowiadac usmiechem na moj usmiech, pierwsze a gu gu slysze  ja juz zapomnialam jak to malenstwo sie tak zmienia z dnia na dzien Cytat: 
 Cytat: 
 Cytat: 
 | |||||
|     | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2013-04-23, 20:27 | #4932 | |||
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Milton Keynes 
					Wiadomości: 1 669
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  Zwiedzania u nas duzo I tylko godz jazdy  To taki zarcik oczywiscie bo moje miasto nudne jak nie wiem  NIe znam dobrze Uk wiec niestety nie doradze- no chyba ze samolotem do szkocji  Cytat: 
  Cytat: 
 Ja tez marzylam o dziewczynce , ale widac corka nie dla mnie  My sie nie miescimy w rozmiar 56, dostalam bardzo duzo pampersow rozmiar 1, ale sa dla nas za male  A maly ciagle je I wydaje mi sie ze codziennie jest wiekszy  U nas dzisiaj piekna pogoda- prawie juz jak lato- Nikos calutki dzien w ogrodzie siedzial nawet sobie policzki opalil , Antos zaliczyl 3 spacerki. 
				__________________ 02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon | |||
|     | 
|  2013-04-24, 08:38 | #4933 | |
| Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK 
					Wiadomości: 52 313
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Straszne to jest,ze tak mlodzi ludzie,majacy cale zycie przed soba odchodza. Wspolczuje ci tej straty   
				__________________ We all find time to do what we really want to do... | |
|     | 
|  2013-04-24, 09:33 | #4934 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Londyn, UK 
					Wiadomości: 15 641
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			Dziewczyny jak myślicie? Bo ja już nie wiem co robić.  Od 3 dni (dzisiaj chyba trzeci dzień) młoda mi gorączkuje. W dzień jest spokój, ale w nocy dzisiaj miała 39,4 temp. Cała rozpalona, więc jej okłady zrobiłam  i dałam Nurofen dla dzieci (ibuprofen). Wczoraj popołudniu nawet do lekarza byłyśmy umówione, ale miała już temperaturę normalną, więc stwierdziłam,że bez sensu pójdę, bo powie mi, że mam dawać ten paracetamol na przemian z ibuprofenem i tyle, więc anulowałam wizytę. No i myślę, że albo trzydniówka i dzisiaj się skończy  albo jakiś wirus? no i nie wiem co robić. Bo jak pójdę do lekarza to pewnie wpakuje mi antybiotyk..   
				__________________ *** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... | 
|     | 
|  2013-04-24, 09:53 | #4935 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: UK 
					Wiadomości: 842
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 A cos po za tym dolega? | |
|     | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2013-04-24, 09:58 | #4936 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 1 515
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			hej pisałam do was jakiś miesiąc temu.. Mój maż wyjeżdza za 2 tygodnie do anglii dokładnie do Yeovil, ma kilka ofert pracy, jak podejmie się jakiejś będzie szukał dla nas mieszkania bo tam jest prawo, że dziecko ma mieć swój pokój?? Mamy córeczkę 4 miesięczną. Bardzo się boję jak to będzie nie wiem jak mam się przygotować, proszę o rady od was mamusiek z Uk bo macie już w tym doświadczenie.. otóż muszę zabrać jakieś dokumenty z przychodni polskiej i zgłosić dla lekarza rodzinnego,że wyjeżdzamy?? czy muszę przetłumaczyć u tłumacza akt urodzenia? nie znam angielskiego dobrze i obawiam się, że będą problemy by zapiać do przychodni w Yeovil córeczkę... są jakieś wymogi? słyszałam, że mają tam polskie pielęgniarki a i jeszcze, jak mąż podejmie się pracy to automatycznie mamy ubezpieczenie zdrowotne?? | 
|     | 
|  2013-04-24, 09:59 | #4937 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Londyn, UK 
					Wiadomości: 15 641
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  , ani wymiotów,ani biegunki . Może trochę mniej jadła, wczoraj zaczęła coś więcej   Ogólnie szczęśliwe,uśmiechnięte dziecko. Trochę nosek przytkany jeszcze może   
				__________________ *** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:07 | #4938 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Maidstone U.K. 
					Wiadomości: 5 185
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Aktu urodzenia nie trzeba tłumaczyć. Weź sobie akt chrztu. Jedyne co sobie przetłumacz ale sama sobie możesz to zrobić to jakie dziecko miało już szczepionki i kiedy. Zapisując się do przychodni wypełniasz formularz-nic skomplikowanego-i czekasz na takie karty z numerem pacjenta i tyle. | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:18 | #4939 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 1 515
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  o tym numerze NIN nie słyszałam ..hm | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:19 | #4940 | |
| wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 
					Wiadomości: 12 467
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  Przygotować sie warto  Zaczij się uczyć języka, o ile jeszcze tego nie zaczęłaś robić Nie jestem pewna, ale z tego co kojarzę jeśli nie mieszkasz od jakiegoś czasu w UK i nie płacisz składek zdrowotnych (ani twój partner) nie masz automatycznego prawa do usług medycznych. Dlatego warto na poczatek wyrobić sobie Europejską Kartę zdrowia. Skontaktuj się z NFZ i powiedzą ci co i jak. Wówczas możesz otrzymać bezpłatnie pomoclekarską, jeśli taka będzie potrzebna Oczywiście zabierz ze soba wszelkie dokumenty dziecka: książeczkę zdrowia itd. 
				__________________ nauczycielu, zajrzyj   | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:22 | #4941 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 1 515
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			co prawda, zanim mąż się tam oswoi pewnie minie ze 3 miesiące za nim my do niego  się sprowadzimy, ale już mam stres czy sobie poradzimy...
		
		 | 
|     | 
|  2013-04-24, 10:25 | #4942 | |
| wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 
					Wiadomości: 12 467
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Są ludzie, którzy przyjeżdżają nieprzygotowani później cierpią, ie mogą się odnaleźć. Są tacy, ktorzy przyjeżdżają ze znajomością języka, z łatwością znajdują pracę, ale nie czują się w tym kraju dobrze i wracają do Polski. Nastawienie jest bardzo ważne w tym wszystkim. 
				__________________ nauczycielu, zajrzyj   | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:26 | #4943 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 1 515
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 słyszałam, że rodzina posiadająca np. 1 dziecko musi spełnic warunki mieszkaniowe dla dziecka, i wynająć mieszkanie 2 pokojowe, podobno pielęgniarka z przychodni przychodzi i sprawdza w jakich warunkach żyje dziecko | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:31 | #4944 | 
| wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 
					Wiadomości: 12 467
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			gdzie słyszałaś?
		
		 
				__________________ nauczycielu, zajrzyj   | 
|     | 
|  2013-04-24, 10:34 | #4945 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 1 515
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 | 
|     | 
|  2013-04-24, 10:35 | #4946 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Londyn, UK 
					Wiadomości: 15 641
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			Ale nikt Tobie nie sprawdzi jak mieszkasz itd.   ludzie mieszkają w sześciu na jednym pokoju  i nikogo to nie obchodzi   
				__________________ *** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... | 
|     | 
|  2013-04-24, 10:37 | #4947 | |
| wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 
					Wiadomości: 12 467
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
 Niech ci podadzą paragraf, w którym jest takie zastrzeżenie. Wg mnie to są bzdury wyssane z palca, nie mające poparcia w przepisach. Nigdy nie spotkałam się z takim wymaganiem, a pracuję współpracując z housingiem i innymi serwisami od kilku lat. 
				__________________ nauczycielu, zajrzyj   | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:39 | #4948 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 1 515
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 
			
			czyli nie musimy szukac mieszkania z dwoma sypialniami nie jest to jakiś wymóg konieczny?? możemy zamieszkać z dzieckiem w jednym pokoju?? | 
|     | 
|  2013-04-24, 10:39 | #4949 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Londyn, UK 
					Wiadomości: 15 641
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  jak znajdziecie   
				__________________ *** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... | |
|     | 
|  2013-04-24, 10:41 | #4950 | |
| wańka wstańka Zarejestrowany: 2012-12 
					Wiadomości: 12 467
				 | 
				
				
				Dot.: Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część V
				
			 Cytat: 
  I są mozłiwości by przeciwdziałać takim sytuacjom. I to moze wzbudzić obawy np. health visitor itd. Natomiast nie ma zakazu. Niby jak ten zakaz miał być egzekwowany i jak rodzice karani ? 
				__________________ nauczycielu, zajrzyj   | |
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Być rodzicem | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:27.
 
                














 
 





