Scent Bar XLIX

[Polly_]

Napisane przez rachell111

eeeeeeeee na pewno mało ludzi from Poland szczela se taki test

a co on w ogóle testuje ? bo chyba nie po prostu to jakie kształty kolory itp nam się podobają?

testuje po stronach internetowych-w pol sekundy masz powiedziec jak bardzo ci sie podoba

Napisane przez Redhaired Witch

Też kce, gdzie to można zrobic?

nie fieu skad ja go eogole wzielam..ale poszukam

Napisane przez Betty83

znad kawy



masz na myli czarne woskowane?
ja je ciagle spotykam

orety...nie wiem czy to woskowane som....takie ciut szajni ale nie brokat..moze faktycznie woskowane

a gdzie widziesz je? bo byłam w hm i nie było

sprawdziłm co to woskowane spodnie-i tak to o to mi chodzi


kupiłam se sukienke do chodzenia na codzien...ciekawe czy ją kiesy załoze

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kamena

1. ano robił ale nie znaczy to, że musiałam z kimś jechać, prawda?

no ba

Napisane przez Betty83

2. both
pierwsze - glupia fobia, stres
drugie - czuje sie jak debil z wielkim aparatem ale z malym czy komorka tez, po prostu chce sie jak najbardziej wtopic w tlum
ale w tlumie w ktorym kazdy bez krepacji pstryka czy prosi obcych zeby go pstrykneli, z takim olewczym podejsciem chyba jednak bardziej sie wyroznia

najpierw pomyślałam ze to dziwne, ale w sumie po głębszym zastanowianiu też tak czasem mam
u nas to chuop robi zdjęcia i całe szczęście bo jakbym ja miała robić to nie wiem co by z tego wynikło
i pozować nie cierpię
a prosić obcych żeby zrobili zdjęcie to już w ogóle

Napisane przez Murszafka

Muszę nowa pracę znaleźć
Kilka cefałek wysłałam już wcześniej, ale cisza a eterze, nikt mnie nie chce A ja już serio mam dość, znów dziś się pocztą pantoflową dowiedziałam, że w wakacyjne miesiące możemy zapomnieć o wolnym, bo będziemy zastępować ludzi w innych działach
Mam dość już.

Napisane przez winter76

Helloł Nie nadrabiam Was, więc nie wiem co słychać

Win

Napisane przez winter76

Poka poka


Jeszcze taką kupię w nast miesiącu.

fajne obie

Ja dziś odkryłam że sukienkę, którą mi Siss przywiozła z Tajlandii chyba da się nosić też jako spódnicę maxi, chyba protestuję ten wariant

I mam kolejną rozkminę podatkową zastanawiam się czy jak na jednym picie mi wyszła nadpłata, a na drugim podatek do zapłaty to czy mogę zapłacić tylko tę różnicę między tymi kwotami i będzie ok, czy to jest za trudne dla US do obliczenia i będą mnie ścigać że zapłaciłam za mało szukałam trochę w sieciuni o tym, ale każdy pisze co innego, jedni ze tak się nie da inni że się da, jeszcze inni że trzeba napisać pismo żeby to rozpatrzyli wspólnie (a ja nie chcę pisać pism bo wysyłam przez neta ) Chyba będę musiała do US zadzwonić ...

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ewusia_marchew

I mam kolejną rozkminę podatkową

Obawiam się, że tylko pisemnie, na tel mogą się nie zgodzić. Pismo w stylu proszę o przeksięgowanie nadpłaty na zaległość, podać konkretnie miesiące czy co tam bo US potrafi nadpłatę trzymać a o niedopłatę ścigać.

Napisane przez Polly_

nie fieu skad ja go eogole wzielam..ale poszukam

W międzyczasie znalazłam i pokaż sukienkę

Win, czarna fajna, szara nie w moim stylu

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Redhaired Witch

Obawiam się, że tylko pisemnie, na tel mogą się nie zgodzić. Pismo w stylu proszę o przeksięgowanie nadpłaty na zaległość, podać konkretnie miesiące czy co tam bo US potrafi nadpłatę trzymać a o niedopłatę ścigać.

tego się obawiałam dzięki

[anastazjaaa2]

Napisane przez winter76

Poka poka


Jeszcze taką kupię w nast miesiącu.

Czarna fajne

[Parabelka]

Napisane przez rachell111

x 2


z fotami - najważniejsze to robić foty otoczenia - who cares że Cię na nich nie ma - przecież foci sie to co się zwiedza a nie się? co nie?

ja tam siebie nie lubię na tle widoków, zabytków - dla mnie to łopciach
zasłaniam coś co chcę sfocić zatem what's the point?
no ale ja tam nie czuje potrzeby posiadania zdjeć własnej persony w ogóle i wcale na co mi to? paczeć se na siebie? po co?

1.no so
2. jak coś focę , to po to żeby to mieć na obrazku , a nie siebie , do tego to mam lustro

Napisane przez aileenn

Ad. 2 - uzyskałam oficjalne pozwolenie. Okazało się, że faktycznie te kabelki mają pozłacane końcówki, już się pomiziałam
Jęczmień swędzi, ale tak jakby mniejszy niż wczoraj.

fiu fiu , pozwolił

Napisane przez Redhaired Witch

Na głooowie kwieeetny maaa wiaaaanek, w reku zielooony badyyylek...

Napisane przez Murszafka

Muszę nowa pracę znaleźć
Kilka cefałek wysłałam już wcześniej, ale cisza a eterze, nikt mnie nie chce A ja już serio mam dość, znów dziś się pocztą pantoflową dowiedziałam, że w wakacyjne miesiące możemy zapomnieć o wolnym, bo będziemy zastępować ludzi w innych działach
Mam dość już.

Napisane przez winter76

Poka poka


Jeszcze taką kupię w nast miesiącu.

Win



zmykam bo mnie gonio

[winter76]

Napisane przez Redhaired Witch

Win, czarna fajna, szara nie w moim stylu

Szarą chcę tak na lato, ale najpierw muszę przymierzyć. Czarną będę mieć na komunię coś jasnego na górę, buty na obcasie i mam gdzieś mój ałfit

Napisane przez Parabelka

Win

Tęskniłaś?

[justynaneyman]

Namalowałam ostatni obraz na jutrzejszą wystawę.

Nawet się nie boję, tylko mam kłopot ze zdrowiem - kostki mi spuchły od paru dni tak strasznie, ze o spódnicach nie ma mowy.
Niestety, to kłopoty z sercem.
Chodzę w zimowych, rozsznurowanych półbutach - a jutro wystąpię chyba w botkach

Kochani, trzymajcie jutro kciuki - między 18.30 a 23cią.
Mają być media, cuda na kiju, przemówienie itd. Jeszcze jutro fryzjer (idę w asymetrię) - a, no i nie mam bluzki pod żakiecik


A obraz mi się udał - ta daaam!

mc libel 001.jpg

mc libel 002.jpg

[justynaneyman]

I najważniejszy fragment

mc libel 004.jpg

[Redhaired Witch]

Ju, miałam Ci pisać sms ale jak jesteś to tutaj - dzięki za zaproszenie ale małe sprzedało mi jakąś infekcję i póki co chrycham jak gruźlik :/
Będę trzymać kciuki.

[Miciel]

much

[Murszafka]

Napisane przez justynaneyman

I najważniejszy fragment

Załącznik 5221435

Mucha musi być!! Fajowa jest bardzo.
Nikonek już zapakowany, też będę Ci jutro po oczach fleszem błyskać

[justynaneyman]

Napisane przez Redhaired Witch

Ju, miałam Ci pisać sms ale jak jesteś to tutaj - dzięki za zaproszenie ale małe sprzedało mi jakąś infekcję i póki co chrycham jak gruźlik :/
Będę trzymać kciuki.

Dziękuję - i zdrówka życzę!

Napisane przez Miciel

much

Napisane przez Murszafka

Mucha musi być!! Fajowa jest bardzo.
Nikonek już zapakowany, też będę Ci jutro po oczach fleszem błyskać

Może zauważę
Cieszę się bardzo, bardzo, że się zobaczymy.
Teziak już jest w Warszawie - 3 przystanki ode mnie.
Planuje ucztę zapachową po niszoperfumeriach

[Redhaired Witch]

Ju, dzięki

Kam, zazdroszczę Ci zazieleniania balkonu, u mnie kucie podłóg i wielkie remonty z woli spółdzielni :/

Dzisiaj wylewali beton, ach jak kusiło wystawić tam dida i mieć trochę spokoju

[edytapa68]

Napisane przez justynaneyman

Nawet się nie boję, tylko mam kłopot ze zdrowiem - kostki mi spuchły od paru dni tak strasznie, ze o spódnicach nie ma mowy.
Niestety, to kłopoty z sercem.

Justyno,może być,że nadmiar pracy i stresu wypłukał Ci magnez i inne tam. Radzę dużą dawkę: vit. B-Complex i Magne B6.I dużo wody mineralnej,może się odwodniłaś
Niedobory dają takie objawy
Powodzenia! Węszę duży sukces!
Tak sobie myślę,że to Twoje "5 minut"A potem tylko sława

[justynaneyman]

Edytko, tak, myślę, że muszę zadbać o siebie i nawodnić koniecznie.
Dziękuję za słowa wsparcia - chciałabym tylko mieć za obrazy pieniądze nie tylko na drobiazgi, ale dorzucać się znacząco do budżetu. Jeśli nie obędzie się bez sławy, no to już trudno
Żartuję - może jakieś kontakty nawiążę i będzie ok

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

fiu fiu , pozwolił

musiał mu się jęczmień nie podobać



o wiem do jakich fotek pozowałam, z daleka, coby pokazać ogrom foconego obiektu jaki to człowiek jest malutki


znad tabletki na której wzięcie miałam nastawione budzenie - bo wreszcie pospałam choć kilka godzin

Justyno - trzymam jesteś na fali
"mucha tańcząca na linie" podbije serca i pewnie kwoty też

[kamena]

sąsiedzi mnie chyba znielubią, wbijałam dziś o 7 rano gwoździe nie pomyślałam że to nie pora na walenie młotkiem co prawda po ciszy nocnej i dzień powszedni a nie weekend, ale zawsze...

Napisane przez Redhaired Witch

1. załóżmy, że tak.
2. oj bo biedny jest albo coś
3. pierwsze co mi wpadło do głowy bez głębszych podtekstów a już nie chciałam swoich kompleksów wywlekać.
4. czasem pewnie bym się śmiała ale do zdjęć nie pozowałabym uśmiechnięta i starałabym się kontrolować.
Ale ogólnie o to chodzi?

ad 2: czeka w kolejce na NFZ
ad 3: no jak bez podtekstów, przykład Twój potwierdza, że zwracasz uwagę na szczegóły swojego wyglądu w kontekście tego jak je widzą i mogą odebrać inni ludzie, może nie jest to akurat Twój kompleks ale mechanizm jest Twój

co do pytania na końcu, to go chyba nie rozumiem, o to czyli o co?
ogólnie, jak chyba w każdej terapii, celem jest usunięcie tego co nam przeszkadza dobrze funkcjonować i w pełni cieszyć się życiem, usunięcie blokad i spowodowanie otwarcia się na nowe doświadczenia i zmiany

Napisane przez Murszafka

Muszę nowa pracę znaleźć
Kilka cefałek wysłałam już wcześniej, ale cisza a eterze, nikt mnie nie chce A ja już serio mam dość, znów dziś się pocztą pantoflową dowiedziałam, że w wakacyjne miesiące możemy zapomnieć o wolnym, bo będziemy zastępować ludzi w innych działach
Mam dość już.

Napisane przez Redhaired Witch

Kam, zazdroszczę Ci zazieleniania balkonu, u mnie kucie podłóg i wielkie remonty z woli spółdzielni :/

o, to spółdzielnia robi remonty na balkonie? potrzebny tak fogle był? bo chyba mieliście wyremontowany?

co do zazieleniania, na razie nie ma co zazdrościć, mam plany a nie wiem jak będzie z praktyką i efektami

ale mam zamiar się chwalić jak coś mi się uda

Dzisiaj wylewali beton, ach jak kusiło wystawić tam dida i mieć trochę spokoju

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

a tak w ogóle co tu się działo ciekawego w Barze kiedy mnie nie było, jakieś streszczonko może

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

no jak bez podtekstów, przykład Twój potwierdza, że zwracasz uwagę na szczegóły swojego wyglądu w kontekście tego jak je widzą i mogą odebrać inni ludzie, może nie jest to akurat Twój kompleks ale mechanizm jest Twój

o, to spółdzielnia robi remonty na balkonie? potrzebny tak fogle był? bo chyba mieliście wyremontowany?

1. bo tak odebralam Twój pierwszy post: "mamy zesztywniałe mięśnie i stawy i to wpływa na nasze zachowanie" może błędnie odniosłam to tylko do sfery fizycznej - że ktoś się garbi bo wstydzi braku biustu czy tam za dużego biustu, że utrzymuje ponury wyraz twarzy bo wstydzi się uśmiechać z powodu braku zęba - ale zejdźmy z braku zęba bo to był przykład od czapy, równie dobrze mogłam napisać, że miał wężowy, rozdwojony język etc.
Nie wpadłam na to, że może chodzić o psychikę np. że kogoś bił ojciec więc się teraz kuli Po prostu nie wiem o co w tym chodzi i co dają te ćwiczenia toteż pytam, nie róbmy mi zaraz psychoanalizy
2. taa, malują ściany, barierki, wymieniają izolację i naprawiają sufity.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justynaneyman

Namalowałam ostatni obraz na jutrzejszą wystawę.

Nawet się nie boję, tylko mam kłopot ze zdrowiem - kostki mi spuchły od paru dni tak strasznie, ze o spódnicach nie ma mowy.
Niestety, to kłopoty z sercem.
Chodzę w zimowych, rozsznurowanych półbutach - a jutro wystąpię chyba w botkach

Kochani, trzymajcie jutro kciuki - między 18.30 a 23cią.
Mają być media, cuda na kiju, przemówienie itd. Jeszcze jutro fryzjer (idę w asymetrię) - a, no i nie mam bluzki pod żakiecik


A obraz mi się udał - ta daaam!

Załącznik 5221429

Załącznik 5221430

obraz super trzymam mocno kciuki za dziś, na pewno będzie pięknie

Napisane przez Redhaired Witch

Dzisiaj wylewali beton, ach jak kusiło wystawić tam dida i mieć trochę spokoju

Znad kawy

[Maja102]

Pisze z biura (bo szefa nie ma )
Wywaliło mi internet w domu, od 2 dni nakurffia mnie gardło, ale to jakiś wuirus, to nie pójde do lekarza, bo znów idiota mi antybiotyki wciśnie, tylko leczę się sama czym się da (gripex, naproksen, aspiryna, sebidin, azulan, tymsal, wyciąg z czocha i żeń szenia, szałwia) i ledwo żyję.
Albo przejdzie, albo zdechnę

[Parabelka]

Znad zielono-białej cherbaty z pomarańczą i mandarynką
Śnieżka wyczaiła gdzieś cherbate zieloną z mandarynka i poziomkami

Napisane przez winter76

Tęskniłaś?

no pewnie

Napisane przez justynaneyman

Namalowałam ostatni obraz na jutrzejszą wystawę.

Nawet się nie boję, tylko mam kłopot ze zdrowiem - kostki mi spuchły od paru dni tak strasznie, ze o spódnicach nie ma mowy.
Niestety, to kłopoty z sercem.
Chodzę w zimowych, rozsznurowanych półbutach - a jutro wystąpię chyba w botkach

Kochani, trzymajcie jutro kciuki - między 18.30 a 23cią.
Mają być media, cuda na kiju, przemówienie itd. Jeszcze jutro fryzjer (idę w asymetrię) - a, no i nie mam bluzki pod żakiecik


A obraz mi się udał - ta daaam!

Załącznik 5221429

Załącznik 5221430

Ju , a może po prostu nogi Ci od biegania i stania w ostatnich dniach spuchły , nie masz żylaków ? a magnez z całą pewnością się przyda
obraz doskonały

Napisane przez justynaneyman

I najważniejszy fragment

Załącznik 5221435

Jeeeeeest ! bez muchy byłoby nieważne

Napisane przez Murszafka

Mucha musi być!! Fajowa jest bardzo.
Nikonek już zapakowany, też będę Ci jutro po oczach fleszem błyskać

o fłaśnie , aparat muszę wziąć .

Śniło mi się , żę zgubiłam na zakupach portfel na bazarku na Mokotowie , bazarek leżał jakoś w okolicy Dolna-Racławicka-Wiktorska , potem portfel znalazłam ale ktoś mi rabnął z niego dowód i kartę do bankomatu oraz karty biblioteczne (których nie posiadam ) .Więc zrozpaczona postanowiłam udać się natentychmiast na policję i zaczęłam się udawać na komende na Malczewskiego , tyle że Malczewskiego leżało przy placu Unii ( w rzeczywistości leży w odwrotnym kierunku) i na dodatek była zima i wszędzie leżało od groma śniegu po pas , i przebijałam się przez te śniegi na piechotę , dotarłszy na Plac Unii już czołgałam sie na czworakach , przełażąc przez betonowe kwietniki , a policjanta żadnego nigdzie ani dudu aż mnie cholera trzęsła , bo już padałam na pysk , tak byłam zmęczona . Wreszcie dopadłam jakiegoś z drogówki , który był wysoki i skośny i on mi pokazał , gdzie Malczewskiego bo nie mogłam znaleźć , ale zamiast pod komendę podprowadzić , pokazywał , jak pięknie remontują okoliczne kamienice i jak będzie ładnie , a kamienice przypominały trochę mieszkalne jaskinie w Petrze , miały takie łukowate wykute otwory zamiast okien i drzwi i były z różowego szorstkiego piaskowca . I tak gadał i gadał i się zachwycał , aż się obudziłam , zmęczona po tym czołganiu się przez zaspy straszliwie

Musze z kothą do weta iść bo jej się jakieś paskudztwo na brzuszku zrobiło , bezsierściowy placek wielkości złotówki , z jakimś wysiękiem , dziś zauważyłam , jak się podwoziem do góry wywróciła jak był mniejszy nic nie było widać , bo ma futro gęste i długie

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez Maja102

Pisze z biura (bo szefa nie ma )
Wywaliło mi internet w domu, od 2 dni nakurffia mnie gardło, ale to jakiś wuirus, to nie pójde do lekarza, bo znów idiota mi antybiotyki wciśnie, tylko leczę się sama czym się da (gripex, naproksen, aspiryna, sebidin, azulan, tymsal, wyciąg z czocha i żeń szenia, szałwia) i ledwo żyję.
Albo przejdzie, albo zdechnę

Nie bierz razem naproxenu i aspiryny , bo Ci wrzód żołądek wyżre .Gripex to syf , a resztę bierz
I wytnij wreszcie te migdały

[rachell111]

Napisane przez Maja102

Pisze z biura (bo szefa nie ma )
Wywaliło mi internet w domu, od 2 dni nakurffia mnie gardło, ale to jakiś wuirus, to nie pójde do lekarza, bo znów idiota mi antybiotyki wciśnie, tylko leczę się sama czym się da (gripex, naproksen, aspiryna, sebidin, azulan, tymsal, wyciąg z czocha i żeń szenia, szałwia) i ledwo żyję.
Albo przejdzie, albo zdechnę

miałam identycznie - niestety ani nie przeszło ani nie zdechłam

nie łączyłam napro z aspi

[Maja102]

Napisane przez Parabelka

Nie bierz razem naproxenu i aspiryny , bo Ci wrzód żołądek wyżre .Gripex to syf , a resztę bierz
I wytnij wreszcie te migdały

no to dopsz, że aspiryne miałam tylko jedna i już więcej nie mam
Jeszcze mam nurofen, ale nie brałam, bo się bałam, że mi w końcu wątroba padnie
Z nosa mi kapie, w uszach zatyka, łeb mam ciężki, no ledwo żyję

A do owianego złą sława skierniewickiego szpitala nie pójdę

Napisane przez rachell111

miałam identycznie - niestety ani nie przeszło ani nie zdechłam

nie łączyłam napro z aspi

Ja chcę odzyskać sieciunię w domu

Szef wyjechał na cały dzień, a ja sama w biurze, z dobrymi głośnikami podłączonymi pod kompa Może by se jakiś metal zapodać?


Aa, zapomniałam dodac, że mnie wczoraj w aptece oszukali Kupiłam gripex (apteka taka, gdzie wszystko lezy za ladą na półkach za szkłem i baba z wielką łaską podaje i sprzedaje), patrze w domu, a tam połowa tabletek z listka wydłubana!!!
Kurde, jakbym zaraz zajrzała, to bym zrobiła awanturę na pół miasta

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Tylko przeraża mnie Twoje pozytywne podejście

Napisane przez kamena

uff, przydźwigałam do chaty 40 litrów ziemi ale chyba nie starczy i będę musiała zrobić drugą rundkę... w tym roku w końcu zaczynam uprawiać ogród na balkonie, ciekawe czy mi co wyjdzie trochę co prawda późno zaczynam, ale może da jeszcze radę coś sensownego urodzić... na razie planuję rzodkiewkę, zioła, szpinak i pomidorki koktajlowe

Tez już zapełniam pomału balkon

Napisane przez Murszafka

Muszę nowa pracę znaleźć
Kilka cefałek wysłałam już wcześniej, ale cisza a eterze, nikt mnie nie chce A ja już serio mam dość, znów dziś się pocztą pantoflową dowiedziałam, że w wakacyjne miesiące możemy zapomnieć o wolnym, bo będziemy zastępować ludzi w innych działach
Mam dość już.

Napisane przez winter76

Ale kupiłam dziś spódnicę w stylu Redziowym

A ja jutro idę szukać materiałów na spódnice, bo nie ma takich jak ja chcę, więc trza uszyć (tzn na allegro jakieś są, ale jednak wolę mierzyć). Ciekawe tylko czy materiały będą

Napisane przez Redhaired Witch

Obawiam się, że tylko pisemnie, na tel mogą się nie zgodzić. Pismo w stylu proszę o przeksięgowanie nadpłaty na zaległość, podać konkretnie miesiące czy co tam bo US potrafi nadpłatę trzymać a o niedopłatę ścigać.

No ba, a jakże by inaczej być mogło

Napisane przez Maja102

Wywaliło mi internet w domu, od 2 dni nakurffia mnie gardło, ale to jakiś wuirus, to nie pójde do lekarza, bo znów idiota mi antybiotyki wciśnie, tylko leczę się sama czym się da (gripex, naproksen, aspiryna, sebidin, azulan, tymsal, wyciąg z czocha i żeń szenia, szałwia) i ledwo żyję.
Albo przejdzie, albo zdechnę

Ja jutro kończę antybiotyk, a od wczoraj mnie coś gardło po prawej stronie czasem zaboli, mam nadzieję, że przejdzie


Znad kawy

A jakiś tag mam wpisać.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Spoora

No ba, a jakże by inaczej być mogło

Śmiej się ale ludzie potrafią mieć o to pretensje jeśli zrobi się po swojemu Np. sytuacja: przeksięgowują nadpłatę bo nie można się dodzwonić, za jakiś czas człowiekowi się przypomina i prosi o jej zwrot na konto. Więc wyksięgowują, oddają i zaczynają ponownie ścigać o niedopłatę za tamto. Czasu już trochę minęło, odsetki wzrosły i człowiek ma pretensje, że "dopiero się dowiaduje" i zaczyna kombinacje żeby tych odsetek nie płacić. Albo ma jakąś nową niedopłatę i prosi żeby tę starą nadpłatę na to wrzucić więc znowu przeksięgowują i analogiczna sytuacja.
Jeśli dodatkowo coś jest załatwiane na telefon to nie ma dowodów, że "człowiek tak chciał" i wina spada na pracowników, którzy wszak chcieli dobrze

[Betty83]

Wrocilam
Cudowna pogoda na latanie

[Redhaired Witch]

Wpadłam narzeknąć na modę.
Próbuję znaleźć na Allegro czarną, obcisłą, elastyczną bluzkę z długim rękawem i łódkowym dekoltem. Nie ma Wszystkie mają napisy, znaczki, serki, marszczenia, błyszczące nitki, paski, kffiatki, szerokie talie, rękawy 3/4 etc. Jak już jest coś pasującego to z typowo bieliźnianą, szeroką obramówką pod szyją, albo w bieliźniane prążki. A jeśli już jest super to okazuje się, że rozmiar 34 ma 70 cm w pasie i 90 w biuście
Nawet w durnym H&M nic nie ma (tzn. na necie).
Gdzie się u licha kupuje takie basicowe ale niebieliźniane bluzki? Na bazarach?

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

Wpadłam narzeknąć na modę.
Próbuję znaleźć na Allegro czarną, obcisłą, elastyczną bluzkę z długim rękawem i łódkowym dekoltem. Nie ma Wszystkie mają napisy, znaczki, serki, marszczenia, błyszczące nitki, paski, kffiatki, szerokie talie, rękawy 3/4 etc. Jak już jest coś pasującego to z typowo bieliźnianą, szeroką obramówką pod szyją, albo w bieliźniane prążki. A jeśli już jest super to okazuje się, że rozmiar 34 ma 70 cm w pasie i 90 w biuście
Nawet w durnym H&M nic nie ma (tzn. na necie).
Gdzie się u licha kupuje takie basicowe ale niebieliźniane bluzki? Na bazarach?

Dobre pytanie
Wpadło mi w oko tylko takie coś i coś (to drugie ma taśmę, nie wiem, czy dla Ciebie nie za szeroką) Gatty.
No i wolałabym jednak bawełnę, a nie sztuczne włókno

[Redhaired Witch]

Napisane przez aileenn

Dobre pytanie
Wpadło mi w oko tylko takie coś i coś (to drugie ma taśmę, nie wiem, czy dla Ciebie nie za szeroką) Gatty.
No i wolałabym jednak bawełnę, a nie sztuczne włókno

Dwójka śliczna
Aaaale zapomniałam, że chciałabym max do 20 zeta Nie no, 70 zł za taką zwykłą bluzkę... Przegli.
W końcu jednak znalazłam na Allegro taką o: http://allegro.pl/klasyczny-shirt-ob...175439361.html