MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[Sorceresss]

Napisane przez alliw

a co zamiast kocyka?? tak na goło? czy może to okrycie na nóżki (ja nazywam to plandeką i jeszcze tego nie używałam bo dziecka nie widzę jak to jest założone)?

Plandeką nazywam mój płaszczyk ciążowy

[kasia86bgo]

Napisane przez Agateczka*

To i ja wam nieco opiszę jak to u mnie było:

Ach no i przepraszam za chaotyczny opis ale tak starałam się żeby zdążyć

Moje Maleństwo śpi słodko ale pewnie wstanie mega głodne
Nocki mamy różne ale zazwyczaj przesypiamy ładnie z dwoma pobudkami, ale niektóre noce to masakra maluch coś się wybudza często drzemki przycina nie dojada pręży się nie wiem o co kaman bo pruka ładnie i kupki są.

raz jeszcze Gratulacje za Porod i cieszymy sie razem ze juz tulimy Kruszyne do siebie

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jak WY znajdujecieczas na regularnentu podczytywanie?

ha kochana u mnie sie to za niedlugo skonczy ...
babcia wraca do PL wiec bede sama samiutka z Milusiem
i trza bedzie jakos sie ogarnac - plus tylko z tym ze mi ponagotowala Gulasze, sosy i wsio w zamrazalce ... przeciez Ryz ugotowac zadna mi wielka filozfia - chociaz ja to nawet wode w czajniku przypale

Napisane przez Tasia34

Meldujemy ze wychodzimy jutro z Krzysiem ze szpitala do domciu (ja po 16 dniach )
Jestem na maxa w Nim zakochana TŻ zresztą też Oszalelismy na punkcie Krzysia
W domu może wreszcie Was nadrobie

cieszymy sie Ogromiascie

Napisane przez Malpka

fotka jak Julka wlazła do gondoli z wózka

haha dobra Jula ...

Napisane przez maria28

Ładna bajka, taka trochę ala legendy skandynawskie.


Dziś moja mam przyjeżdża na kilka dni, wreszcie pierwszego wnuka zobaczy.
mam nadzieje, że przetrzymam ten najazd

co do bajki .. ooo fakt ... w koncu zem we Norwegii

oraz DZIEKUEJ za mile slowa odnosnie Bajki .... az mi sie Milo strasznie zrobilo

co do BABCI .. ja po czesci sie ciesze ze mama juz Leci do Pl - po czesci sie boje - jak sobie sama dam rade
no ale wczoraj sie smialam i mowie do mamy
'' wiesz Anusia serce bedzie sie krajac jak wyjedziesz, ale USZY to mi odpoczna ''



u nas noc z koszamru ... ale milus odwalil popisowe
od 2 do 5 nie RYK jakby go ze skory .... ani tulenie ani smoczek ani butla a o cycu to juz dawno zapomnial :/
i co okazalo sie ze kupe robil ... eeee 1wszy raz tak mial ... wiec nie wiedzialam co mu jest - no ale juz na szczescie wszystko ok

teraz jest z babcia na spacerze .. poszedl kupic mleko ... bo dzis nalesniki


.

[Demeter]

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anika_s]

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pozdrawiam i życzę jakiejś szybkiej akcji

[nestelle]

cześć ,
Roszek dziś ma 7 tyg . , na serio -od zajścia w ciążę mam codziennie piątek ...

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jak WY znajdujecieczas na regularnentu podczytywanie?Kacper niby spi w dzien soro, ale to jedyna okJ, zeby ogarnąc dom i cos ugotowac...
Z nowości Mały wazył w 6 tygodniu 5200 czyli przytył w 2 tyg 800g...:O Ale co się dziwić, jak za cycka by sprzedał całą rodzinę... A pomyślec,że urodził się t było 3300.... Bylismy dzis z Nim na konferencji przed chrztem i był mega grzeczny...Mam nadzieje, ze bedzie w niedziele powtórka;p

najczęściej czytam i piszę jak karmię .
za wagę

Napisane przez kasia86bgo

Qrde musze sie wam "pozalic"
Mama sie ze mnie smiala :-( :
- tulilam dzis mlodego po jedzonku i zaczelam mu opowiadac bajke ( com na poczekaniu wymyslala )
"- o przystojnym, lecz samotnym - drwalu Emilianie co zima uratowal sarenke, ktora miala zlamana nozke. Cala zime sie nia opiekowal, karmil bawil. I na wiosne wypuscil zdorwa do lasu, by chasala sobie z rodzina. Tydzien po tym jak ja wypuscil, do dzwi Drwala ktos sastukal. Na progu stala Najpiekniejsza kobieta - jaka Emilian widzial na swiecie, wnet sie w niej zakochal. Okazalo sie ze sarenka pochwalila Drwala Mamie Ziemi, i ona postanowila wynagrodzic to Emilianiwi dajac mu za zone jedna z nimf-Lesnych. Oczywiscie po wspanialym lesnym weselu zyli dlugo i szczesliwie w chatce drwala na skraju Lasu. "


No nie wiem co tu bylo do smiania sie
Przeciez widac jakzem sie postarala z ta bajka - pewnie mi zazdrosci bo sama piekniejszej by nie umiala wnukowi opowiedziec hihi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bajka fajna !

Napisane przez Tasia34

Meldujemy ze wychodzimy jutro z Krzysiem ze szpitala do domciu (ja po 16 dniach )
Jestem na maxa w Nim zakochana TŻ zresztą też Oszalelismy na punkcie Krzysia
W domu może wreszcie Was nadrobie

Napisane przez Malpka

Jutro JUlka oficjalnie kończy 4 latka i robimy kinder bal dla znajomych tak więc kolejna impreza przede mną na dziś w planach jeszcze 1 ciasto i tort jutro sałatki albo i dziś jak zdąże

no to wszystkiego najlepszego dla Julki

Napisane przez alliw

No i bym zapomniała. Jaś kończy dziś 8 tygodni!

Napisane przez Malpka

u nas wczoraj po szczepieniu właśnie mało spał od 15 do 20.30 wogóle nie spał aż byłam w szoku, w nocy tak standardowo w miarę ok było teraz śpi od 6.30. Mógłby dziś spać cały dzień to bym sobie poszykowała na jutro

za tygodnie to my też 8 dziś

Napisane przez Sorceresss

U nas bioderka OK, pomijając jaką popisówkę strzelił mi Filip podczas badania - ryk jakby go ktoś ze skóry obdzierał, potem 15 min go nie mogłam uspokoić... On mokry z płaczu, ja mokra z nerwów... łoj... ostro było

za bioderka ,biedny nadenerwował się

Napisane przez Malpka

fotka jak Julka wlazła do gondoli z wózka

ha,ha,ha .... pamiętaj ze teraz nie mamy przykrywać kocykiem

Napisane przez maria28

Jaki fryz planujesz, kolor?

Słuchajcie, szczepionki są na receptę? Ja byłam dopiero jeden raz u pediatry, żadnej recepty nie dostałam. Jak często chodzicie na kontrole?
.

co do fryzjera -- to raczej odświezenie delikatne,podcięcie ,moze pocienowanie bo mam grube ciężkie włosy ,oprócz końcówek(ombre) zrobionych daaaawno temu nie farbuję ..więc sama nie wiem - teraz myślę czy nie zrezygnować
co do szczepienia to u mnie tylko szczepią ty co w przychodni kupię .Na kontrole nie chodzę .tylko usg bioderek 2 razy i szczepienia.

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za rozkręcenie

[Dragusia88]

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/roczn...wiadomosc.html

[moni_ka.g]

Napisane przez Luna0

Monika nam pomagał sab simplex z niemiec ale jednak nie do końca bo zaczęły się krzyki podczas jedzenia jak u Mokki i koleżanka poleciła biogaie tutaj na forum też była polecają, droga ale juz po 1 dniu widać zmianę, maly je spokojnie.. Kosztuje 38zł na 4 tyg i warto ją stosowac z czymś na kolki typu bobotic

od 2 dni podaję biogaię, a od 3 espumisan, postanowiłam zmienić bo bobotic nic nie dawał. jest troszkę lepiej, zobaczymy jak będzie dalej, czy to chwilowa/przypadkowa poprawa czy może te zmiany coś dały. co do cen, jak ma pomóc to i tak kupię.

Napisane przez OtTakaJa

Dzień dobry
Dziewczyny ja jestem jakaś lewa, nie potrafię karmić na siedząco Nie umiem utrzymać własnego dziecka tak, żeby było i jemu i mnie wygodnie Martwi mnie to strasznie, bo przecież nie będziemy cały okres karmienia siedzieć w domu i się dokarmiać na leżąco...

ja się dopiero ostatnio przekonałam do karmienia na siedząco, spróbowałam po raz kolejny i okazało się, że nie jest tak trudno. tylko moje dziecko je długo i zaczyna mnie boleć i drętwieć ręka jak mi na niej leży.

Napisane przez maria28

Słuchajcie, szczepionki są na receptę? Ja byłam dopiero jeden raz u pediatry, żadnej recepty nie dostałam. Jak często chodzicie na kontrole?

Ja też mam z tym problem, karmię na siedząco, ale krzyż mi odpada, bo wyginam się w pałąk jakiś. Nie mam wygodnego fotela, więc schylam sie nad dzieckiem na siedząco i ta pozycja jest mecząca. Na leżąco jest super. No i jeszcze spod pachy, ale wtedy to też robię z poduszką dziwne akrobacje.

tak, przynajmniej te płatne-skojarzone: 5w1, 6w1 i dodatkowe. a mówiłaś pediatrze, że chcecie tymi szczepić? ja na kontroli nie byłam jeszcze, u nas pierwsza wizyta jest właśnie na szczepienie po 6 tygodniu. wcześniej na samym początku raz pediatra była w domu.

nie można się wyginać karmiąc na siedząco. ja siadam normalnie na wersalce bo fotela też wygodnego nie mam (żadnego nie mam), pod nogi podstawiam mały, niski stołeczek żeby mieć wyżej, na kolanach poduszka (grubszy jasiek) i trzymam go na ręku a ręka leży mi na poduszce żeby nie trzymać w powietrzu. drugą ręką wczoraj pisałam na wizażu próbowałam też chodzić i karmić, też się da, tylko ręka boli bo dziecko jednak waży swoje.

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jak WY znajdujecieczas na regularnentu podczytywanie?Kacper niby spi w dzien soro, ale to jedyna okJ, zeby ogarnąc dom i cos ugotowac...

ja mam czas jak przychodzi mama. Jakub prawie nie śpi a jak już to na rękach, więc jak jestem sama to nie mam czasu nawet żeby się herbaty napić. mieszkanie ostatnio żeby ogarnąć to posłałam męża na spacer z dzieckiem i miałam 1,5 godz "wolnego", gotuje mi teraz mama.

[eluśka87]

witam,

mam pytanie z serii szybkich..

pisalam Wam o witaminie K.. i pisalyscie ze mozna brac od 8 doby ta k + d, dostalismy probke darmowa z 12 sztukami tych ampulek do wyciskania i mam pytanie jakiej firmy kupic teraz sama k i sama d i tak podawac czy sa takie pakiety k + d juz??

dzis 2 raz na spacer mamy isc to w aptece bym sie rozejrzala

pupka i okolice nozek i siusiaka po masci od pani dr ladnie juz wygladaja..

synus spi a mama pisze zlecenie.. moze juz w weeknd Was nadrobie ale idzieie jak burza...

[alliw]

Napisane przez Sorceresss

Plandeką nazywam mój płaszczyk ciążowy

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zbieraj się zbieraj bo już ostatnie sztuki zostały kciuki za rozkręcenie

Napisane przez nestelle

cześć ,
Roszek dziś ma 7 tyg . , na serio -od zajścia w ciążę mam codziennie piątek ...

brawo dla Roszka ja mam codziennie piątek od porodu

Napisane przez Dragusia88

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/roczn...wiadomosc.html

udało się

[Malpka]

Napisane przez OtTakaJa

Dzień dobry
Dziewczyny ja jestem jakaś lewa, nie potrafię karmić na siedząco Nie umiem utrzymać własnego dziecka tak, żeby było i jemu i mnie wygodnie Martwi mnie to strasznie, bo przecież nie będziemy cały okres karmienia siedzieć w domu i się dokarmiać na leżąco...

spokojnie cwiczenie czyni mistrza

Napisane przez anika_s

:

[/COLOR]a u nas kupy brak - 3 dzień
a ze mamy dopiero 13 dni to na żadne krople się nie łapiemy

za kupe

Napisane przez maria28

Ja byłam dopiero jeden raz u pediatry, żadnej recepty nie dostałam.Jak często chodzicie na kontrole?
.

ja byłam tylko jak miał katar i pozniej kotrola, teraz szczepienia i dopiero w czerwcu nastepne

Napisane przez Sorceresss

Malpka, widzę, że gondola na długo Wam starczyła
...

az poszłam zmierzyc gondola ma niecałe 80 cm julka 107

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez nestelle

cześć ,
Roszek dziś ma 7 tyg . , na serio -od zajścia w ciążę mam codziennie piątek ...

no to wszystkiego najlepszego dla Julki


ha,ha,ha .... pamiętaj ze teraz nie mamy przykrywać kocykiem

dzieki
to nie kocyk to pieluszka flanelowa

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez eluśka87

pisalam Wam o witaminie K.. i pisalyscie ze mozna brac od 8 doby ta k + d, dostalismy probke darmowa z 12 sztukami tych ampulek do wyciskania i mam pytanie jakiej firmy kupic teraz sama k i sama d i tak podawac czy sa takie pakiety k + d juz??
:

sa ja mam z bioaron

[kmagg81]

witajcie
Maksiu śpi, więc może uda mi się nastukać opis porodu.

Jak już wiecie dnia 18.04.2013r. miałam stawić się w szpitalu na oddziale o 7.00. Tak też, po nieprzespanej ze stresu nocy stawiłam się na oddziale.
Po wypełnieniu wszystkich tych papierkowych micyji kazali się położyć na łózko nr 1. Tam podpięli KTG i sobie leżałam i słuchałam bicia serduszka małego. Oczywiście skurczy - ZERO ;/. O godzinie 8 przyszedł jakiś doktorek, no i że będzie badał - bada bada i mówi że rozwarcie na palec ( jak byłam 2 dni wcześniej u mojego gina to twierdził, że jest na 1,5 palca) i że jak on to powiedział "to może być dobry wstęp do porodu" Pyta się mnie też czemu ja na oddział przylazłam - to mu mówię, że mój lekarz tak zadecydował, że jestem po terminie. No nic, zatem popatrzył się i polazł. Potem przenieśli mnie na łóżko nr 2 na inną salę. Koło godziny 9 przyszedł mój lekarz no i znów badanie - ten zaś wybadał rozwarcie na 2 palce No i decyzja - dajemy OXY. Przeniesli mnie na łóżko nr 3, zrobili wlew a potem kroplówka ze względu na dodatni GBS i podpieli OXY - była okolica godziny 10. I tak koło 11 zaczęły się regularne skurcze i moim zdaniem przybierające na sile - ale "zdaniem" ktg, położnej i doktorka - to tylko kropla w morzu ;/o 12 przyszedł doktorek no i badanko - rozwarcie na 2,5 palca, postanowił zadziałać z zaskoczenia i przebił mi pęcherz płodowy i mówi - " teraz już nie ma odwrotu - musisz urodzić" I tak leżałam sobie, z bólu się zwijałam coraz bardziej - ale to ponoć nadal kropla w morzu ;/
Było nas na porodówce 5 babeczek - wszystkie już zdążyły urodzić, albo zrobili im cięcie.
Koło 15 znów przyszedł mój doktorek i mi mówi, żebym się nie martwiła, że jak akcja się nie rozkręci to przyjedzie w nocy i mnie potnie ;/ Aż mnie ciarki przeszły jak mi to powiedział Podali mi już 3 dawke oxy i doktorek mówi, żeby mi jeść coś dali bom słaba a nie wiadomo ile jeszcze. Kolo 16 położna mi mówi, żebym sobie por prysznic poszła, posiedziała w ciepłej wodzie, może pomoże. Więc poczłapałam z mężem pod ten prysznic, siedzę i siedzę, skurcze bolą jak nie wiem co ale że milej w wodzie niż na łóżku to siedzę i się mocze. O 17.30 zadzwonił doktorek co ze mną a położna mówi, ze pod prysznicem już ponad godzinę siedzę, więc kazał mnie wyciągnąć i podpiąć do KTG i zbadać. I tak wylazłam, ledwo doszłam na łóżko (uwaga znów inne łóżko - łóżko nr4) - z bólu farbę ze ścian zjadałam podpięli KTG, zbadała mnie położna o mówi - RODZIMY !! pełne rozwarcie - nie ma na co czekać. Więc dzwonią do doktorka, że prysznic -cudotwórca bo będziemy rodzić. Przyjechał w 10 minut. I tak od 17.50 do 18.15 rodzimy. Niestety bez nacięcia się nie obyło I tak o 18.15 położyli mi na brzuchu mojego Synusia najdroższego - przystawili do piersi, dali utulić i ucałować i zabrali, a mnie uśpili i zeszyli.
Uwaga - nic nie krzyczałam !!! no raz może, jak mnie babeczka zbadała a tak to nic a nic - jestem z siebie dumna !!!

A i zaliczyłam chyba wszystkie łózka na porodówce

Ahhh miało być krótko, ale się nie dało.

[kasia86bgo]

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!
.

no to zaciskamy mocno mocno .... w sumie KWIECIEŃ się zaraz kończy hihi


dla wszystkich dzieci Które dziś Kończą swoje tygodnie


u mnie zrobiła się o dziwo Ładna pogoda ... no Słonko wyszło AZ Szok po prostu

[Sorceresss]

Napisane przez Dragusia88

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/roczn...wiadomosc.html

fajnie ale dopóki nie zobaczę nie uwierzę

No i jak się okaże to prawdą to będę mieć zagwozdkę

Mam dzisiaj dziecko anioła: je - "bawi się" - śpi -je -....
no, pojękuje jak po spaniu mu zmieniam wkład między nóżkami, a on chce JUŻ jeść!
Eh, to znak, że jutro będzie brykał ostro... dobrze! bo jedziemy do mojej mamy na weekend
A dzisiaj zabieramy smyka, żeby wybrał płytki do kuchni, a potem do znajomych

[maria28]

Dzięki za odpowiedzi.
Ja byłam jak narazie raz u pediatry i miałam 1 wizytę położnej. I następna wizyta u lekarza dopiero przy okazji szczepień. A położną wzięłam prywatnie, bo państwowa...nie chce do mnie przyjść, twierdząc, że to nie jej rejon
Teraz niby nic się nie dzieje. Jedynie mam wątpliwości co do pępka, bo jeszcze nie odpadł, a Róża ma 3 tygodnie. Położna mówiła, że może się długo trzymać, bo ma szeroką podstawę.

Napisane przez Sorceresss

Hihi,,, czapeczka to koszmar. Czapeczka i kremowanie buzi przed wyjściem - i nie przekonuje go argument, że to oznaka rychłego spacerku...

U mojej czapeczka przejdzie, skarpetki już mniej (zawsze sobie jedną ściągnie), ale najgorzej było z łapkami-niedrapkami. Moje dziecko jako jedyne na sali w szpitalu leżało bez łapek, bo sobie je w pół sekundy ściągała. Więc dałam za wygraną. W ogóle ona od poczatku wierzga nogami, macha rękami a jak kopnie w cycka...

Napisane przez Luna0

Mielismy mieć neta już parę dni temu ale orange wali w preta co wcale mnie nie dziwi...

Skąd ja to znam Tydzień przez nich neta nie miałam.

Napisane przez kasia86bgo

ha kochana u mnie sie to za niedlugo skonczy ...
babcia wraca do PL wiec bede sama samiutka z Milusiem
i trza bedzie jakos sie ogarnac - plus tylko z tym ze mi ponagotowala Gulasze, sosy i wsio w zamrazalce ... przeciez Ryz ugotowac zadna mi wielka filozfia - chociaz ja to nawet wode w czajniku przypale

U mnie jak TŻ wrócił do pracy, siedzi siostra. Dobrze, że przyjechała. Przychodzi do mnie w dzień na kilka godzin, obiad ugotuje, herbatę poda, poduszkę podsunie, zakupy zrobi. Inaczej bym chyba nie dała rady albo bym z głodu umarła.

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam! .

Kciuki za akcję!

Napisane przez eluśka87

witam,

mam pytanie z serii szybkich..

pisalam Wam o witaminie K.. i pisalyscie ze mozna brac od 8 doby ta k + d, dostalismy probke darmowa z 12 sztukami tych ampulek do wyciskania i mam pytanie jakiej firmy kupic teraz sama k i sama d i tak podawac czy sa takie pakiety k + d juz??

Ja mam VitaK+D

Napisane przez kmagg81

witajcie
Maksiu śpi, więc może uda mi się nastukać opis porodu.

Brawo! Ale te teksty lekarzy...

[nestelle]

Napisane przez Dragusia88

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/roczn...wiadomosc.html

hmmmm zobaczymy .....

Napisane przez eluśka87

witam,

mam pytanie z serii szybkich..

pisalam Wam o witaminie K.. i pisalyscie ze mozna brac od 8 doby ta k + d, dostalismy probke darmowa z 12 sztukami tych ampulek do wyciskania i mam pytanie jakiej firmy kupic teraz sama k i sama d i tak podawac czy sa takie pakiety k + d juz??

kup razem k + d ,bedzie łatwiej .( ja kupuje vita k + d)

Napisane przez Malpka

az poszłam zmierzyc gondola ma niecałe 80 cm julka 107

dzieci są gumowe

Napisane przez kmagg81

witajcie
Maksiu śpi, więc może uda mi się nastukać opis porodu.

Jak już wiecie dnia 18.04.2013r. miałam stawić się w szpitalu na oddziale o 7.00. Tak też, po nieprzespanej ze stresu nocy stawiłam się na oddziale.
Po wypełnieniu wszystkich tych papierkowych micyji kazali się położyć na łózko nr 1. Tam podpięli KTG i sobie leżałam i słuchałam bicia serduszka małego. Oczywiście skurczy - ZERO ;/. O godzinie 8 przyszedł jakiś doktorek, no i że będzie badał - bada bada i mówi że rozwarcie na palec ( jak byłam 2 dni wcześniej u mojego gina to twierdził, że jest na 1,5 palca) i że jak on to powiedział "to może być dobry wstęp do porodu" Pyta się mnie też czemu ja na oddział przylazłam - to mu mówię, że mój lekarz tak zadecydował, że jestem po terminie. No nic, zatem popatrzył się i polazł. Potem przenieśli mnie na łóżko nr 2 na inną salę. Koło godziny 9 przyszedł mój lekarz no i znów badanie - ten zaś wybadał rozwarcie na 2 palce No i decyzja - dajemy OXY. Przeniesli mnie na łóżko nr 3, zrobili wlew a potem kroplówka ze względu na dodatni GBS i podpieli OXY - była okolica godziny 10. I tak koło 11 zaczęły się regularne skurcze i moim zdaniem przybierające na sile - ale "zdaniem" ktg, położnej i doktorka - to tylko kropla w morzu ;/o 12 przyszedł doktorek no i badanko - rozwarcie na 2,5 palca, postanowił zadziałać z zaskoczenia i przebił mi pęcherz płodowy i mówi - " teraz już nie ma odwrotu - musisz urodzić" I tak leżałam sobie, z bólu się zwijałam coraz bardziej - ale to ponoć nadal kropla w morzu ;/
Było nas na porodówce 5 babeczek - wszystkie już zdążyły urodzić, albo zrobili im cięcie.
Koło 15 znów przyszedł mój doktorek i mi mówi, żebym się nie martwiła, że jak akcja się nie rozkręci to przyjedzie w nocy i mnie potnie ;/ Aż mnie ciarki przeszły jak mi to powiedział Podali mi już 3 dawke oxy i doktorek mówi, żeby mi jeść coś dali bom słaba a nie wiadomo ile jeszcze. Kolo 16 położna mi mówi, żebym sobie por prysznic poszła, posiedziała w ciepłej wodzie, może pomoże. Więc poczłapałam z mężem pod ten prysznic, siedzę i siedzę, skurcze bolą jak nie wiem co ale że milej w wodzie niż na łóżku to siedzę i się mocze. O 17.30 zadzwonił doktorek co ze mną a położna mówi, ze pod prysznicem już ponad godzinę siedzę, więc kazał mnie wyciągnąć i podpiąć do KTG i zbadać. I tak wylazłam, ledwo doszłam na łóżko (uwaga znów inne łóżko - łóżko nr4) - z bólu farbę ze ścian zjadałam podpięli KTG, zbadała mnie położna o mówi - RODZIMY !! pełne rozwarcie - nie ma na co czekać. Więc dzwonią do doktorka, że prysznic -cudotwórca bo będziemy rodzić. Przyjechał w 10 minut. I tak od 17.50 do 18.15 rodzimy. Niestety bez nacięcia się nie obyło I tak o 18.15 położyli mi na brzuchu mojego Synusia najdroższego - przystawili do piersi, dali utulić i ucałować i zabrali, a mnie uśpili i zeszyli.
Uwaga - nic nie krzyczałam !!! no raz może, jak mnie babeczka zbadała a tak to nic a nic - jestem z siebie dumna !!!

A i zaliczyłam chyba wszystkie łózka na porodówce

Ahhh miało być krótko, ale się nie dało.

za poród !


WIECIE CO ,jestem w szoku -myslałam ,że jako mama 3 dzieci jestem jakimś prawie wyjątkiem zwłaszcza ze mam 30 lat .... a tak sobie rozmawiam z innymi rodzicami i pytam dokładnie kto ile ma dzieci bo następna mama w ciąży (a przecież nie kazdy odbiera dziecko całą rodziną więc nie wiem ile dzieci mają ) i szok !!! w samej klasie Jakuba - jest ok 22-24 dzieci i uwaga !!!!
2 rodziny z 4 dzieci i 7 rodzin z 3 dzieci !!!! tylko 3 rodziny z jedynakami a reszta z parką .... a mówią ,że licznych rodzin jest mało . a jak pomyślę to mój kuzyn ma 3 (chce jeszcze 1), mój wója ma 3 ,drugi wuja tez ,teść pochodzi z 3 , moja znajoma tez ma 3 .... i to wszystko ludzie wykształceni i w majętni (aby uniknąć zarzutu patologii bo w klasie kuby tylko 1 rodzina z 4 jest jakby niższych standartów społecz.)

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez maria28

Teraz niby nic się nie dzieje. Jedynie mam wątpliwości co do pępka, bo jeszcze nie odpadł, a Róża ma 3 tygodnie. Położna mówiła, że może się długo trzymać, bo ma szeroką podstawę.
.

Roszek miał grubszy pępek i odpadł w 3 tyg i 4 dniu , i przez 2-3 dni jeszcze był taki mokry jakby(nie zasechł od razu), więc się nie martw .

[anika_s]

Oliwka jest w trakcie robienia kupki - Mama jest PRZESZCZĘŚLIWA!!!!!!!!!!

[Villga]

Napisane przez Sorceresss

:
Mój Filip też się męczy przy bączkach, zazwyczaj stęka, kwili i się pręży... Kupę robi pięknie (głośno jak pieron i pod ciśnieniem), tylko te bączki

Moja Kinga tak samo ale widzę, że większość dzieci niestety ma problemy z bączkami...

Napisane przez achna79

Witam
chcialam tylko poinformować ze 23 kwietnia sn przyszedl na swiat Mikolaj. Porod byl ciezki i z komplikacjami ale moze juz jutro uda sie nam wyjsc do domu. Trzymam kciuki za nierozpakowane mamusie. Pozdrawiam.

Gratulacje!!!!

Napisane przez oldzinx

Witam,
Wróciłam dziś do domu
Tomek przyszedł na świat 22 kwietnia. 3200 i 52cm szczęścia i miłości. Było cc po 12 godz ogromnych boli i przejść. Dzisiaj pewno nie nadrobie ale jutro może już ogarne system noworodka to opiszemy co i jak . Dziękuję za kciuki. Pozdrawiam

Gratulacje!!!!

Napisane przez jolanT

hej mamusie!

dnia 21 kwietnia o godzinie 0.51 na świat przyszła moja córeczka Ewa!
miała 3860g i 53cm urodziłam SN

pozdrawiam Was wszystkie, tęskniłam za Wami
jestem zmęczona więc wybaczcie ale napiszę więcej kiedy ogarnę nową rzeczywistość!

DZIECKO TO NAJPIĘKNIEJSZY DAR NA ŚWIECIE!!!

JolanT

Również wielkie gratulacje!!!

Napisane przez Ewkaaa8891

Hej czytam was codziennie z telefonu ale nie mam niestety czasu żeby pogadać z wami. Co u nas, mam anioła nie dziecko, śpi całe dnie i noce, w nocy śpi z nami po 3-4 godz a w łóżeczku budzi sie co godzine więc narazie bierzemy go do siebie. w dzień śpi 3-4 godz budzi sie na jedzenie przebieramy i dalej śpi cały czas karmie piersią, puki co mały sie najada, a pokarm leje sie sie ciurkiem i musze pilnować żeby sie nie krztusił. zero płaczu, tylko bardzo się męczy na kupkach i bączkach wtedy popłakuje i kwili... przychodzi do nas położna co tydzień, jeździmy na kontrole do poradni, wszystko jest ok, wyniki morfologii też dobre ale musze je sprawdzać co by żelazo nie spadało. Dziś był pierwszy spacer (oczywiście przespany) wózek puki co rewelacja. Tata bardzo sie udziela i mi pomaga, sam kąpie małego i czasem nawet w nocy wstaje Mały się jeszcze nie uśmiecha, narazie skupia wzrok na kolorach... waży już 3,740 i ma miesiąc i dwa tygodnie. Jest najpiękniejszy na świecie i największą moją miłością, a rodzina oszalała na jego punkcie. W wolnym czasie wrzuce zdjęcie. pozdrawiam wszystkie mamusie

Pięknie napisane

Napisane przez OtTakaJa

Dzień dobry
Dziewczyny ja jestem jakaś lewa, nie potrafię karmić na siedząco Nie umiem utrzymać własnego dziecka tak, żeby było i jemu i mnie wygodnie Martwi mnie to strasznie, bo przecież nie będziemy cały okres karmienia siedzieć w domu i się dokarmiać na leżąco...

Ja też nie potrafię... Karmię na leżąco zawsze.

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!
.

Trzymam kciuki za rozkręcenie akcji

No i fajnie, że mamy roczne macierzyńskie. Wiadomo,że nie każda mama będzie chciała skorzystać ale ważne, że w ogóle ma jakiś wybór

[kasia86bgo]

Napisane przez nestelle

w samej klasie Jakuba - jest ok 22-24 dzieci i uwaga !!!!
2 rodziny z 4 dzieci i 7 rodzin z 3 dzieci !!!! tylko 3 rodziny z jedynakami a reszta z parką .... a mówią ,że licznych rodzin jest mało . a jak pomyślę to mój kuzyn ma 3 (chce jeszcze 1), mój wója ma 3 ,drugi wuja tez ,teść pochodzi z 3 , moja znajoma tez ma 3 .... i to wszystko ludzie wykształceni i w majętni (aby uniknąć zarzutu patologii bo w klasie kuby tylko 1 rodzina z 4 jest jakby niższych standartów społecz.)

to fajnie ze jednak ludzie się rozmnażają

a tak z ciekawosci sie zapytam o pogrubione ...
co uwazasz za Patologie a co za Nizszy Standard zycia ...?? bo w sumie tak Moim zdaniem, wyszlo dziwnie jakbys wlasnie Patologie uwazala za ten nizszy stanrad ... i chcialabym znac twe zdanie - jaka jest roznica
no ale to tylko tak sobie Glosno myslem.



Mlody Spi i cienie oj cisnie ... ja w koncu usiadlam nad norweskim
co skupic sie nie moge .. leci mi ksiazka do nauki w tle czytam ja powtarzam zapisuje i du.pa blada NIC a nic mi pewnie nie zostanie - a tak sie napalilam po obiedzie ze siade i cos w koncu choc 1dzial nadrobie ehhh


.

[Tajgusia]

Dziewczyny jak długo po porodzie miałyście odchody poporodowe i bolące cycki?? U mnie 10 dni po i wkładka czyściutka, cycki za to obolałe jak na 3 dobę. Wczoraj dostałam gorączki 38 stopni. Dzisiaj byłam u lekarza i udrażniał mi jakiś tam kanał szyjki macicy bo niby się przytkał Do tego dostałam antybiotyk i jestem cała "pos.....". Mam laktator, odciągam mleko do zera, mały też ciągnie ale co 2 godziny mam znowu przepełnione i bolące cycki. Jestem w skrajnej rozpaczy i nie wiem co robić na taką obfitą i bolącą laktację Macie jakieś pomysły bo już mam ochotę zarzucić karmienie tak się męczę.... Grud nie mam, przewody drożne ale za to ból co dwie godziny. Miała tak któraś???

[Sorceresss]

Napisane przez Tajgusia

DMam laktator, odciągam mleko do zera, mały też ciągnie ale co 2 godziny mam znowu przepełnione i bolące cycki. Jestem w skrajnej rozpaczy i nie wiem co robić na taką obfitą i bolącą laktację Macie jakieś pomysły bo już mam ochotę zarzucić karmienie tak się męczę.... Grud nie mam, przewody drożne ale za to ból co dwie godziny. Miała tak któraś???

nie odciągaj do zera! to znak dla organizmu, żeby dalej produkować, bo myśli, że to maluszek potrzebuje tyyyle mleka. Odciągaj tylko troszkę, żeby poczuć ulgę w piersiach...

[ObserwujeCie]

hej

Napisane przez alliw

mi też pasuje
co do baczków, Jasiek tez się troche męczy, czasem mu espumisan podaję, ale ostatnio wcale, mam nadzieję że jeszcze miesiąc i będzie dobrze. Zresztą, ja nie narzekam, bo mam kochane dziecko, ładnie je, na razie nie miałam żadnych strasznych akcji po jedzeniu czegokolwiek, a jadłam już nawet fasolę.

no właśnie, mi się wydaje, że bączki bączkami... i dieta niewiele ma wspólnego...

mam nadzieję, że te bączki przechodzą koło 3 miesiąca..

Napisane przez nestelle

A teraz bawię się w boba budowniczego - wymyślam podjazd,bramę i td pod nasz dom .... prawie się z tżtem pozabijamy bo każdy ma inne pomysły , ale ja swoje przeforsowałam -ostatnio chciałam okna drewniane i będą ..... i tak w sumie jest zawsze (auto tż chciał srebrne a ja czarne ,focha szczeliłam i ..jest czarne).Sprawdza się moje podejście "bo ja tak chce "

Dobra metoda

No i za tyg Roszka, fakt czas nieźle pędzi !

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jak WY znajdujecieczas na regularnentu podczytywanie?Kacper niby spi w dzien soro, ale to jedyna okJ, zeby ogarnąc dom i cos ugotowac...

No Mąż idzie rano do pracy, młody zalicza ze dwie drzemki po 2 godziny, no i jak czuwa to nieraz też sam się "bawi" więc spokojnie wystarczy na obiadek, ogarnięcie, własną kąpiel i ploty przez telefon. Czytam jednak głównie jak karmię... zaznaczam sobie, a jak mam wolne chwile to odpowiadam...bo nie lubię pisać jedną ręką

Napisane przez alliw

No i bym zapomniała. Jaś kończy dziś 8 tygodni!

Napisane przez Sorceresss

DOBRY DZIEŃ!

OC, bo wczoraj zapomniałam dopisać - nie daję Filipowi nic na brzuszek...liczę, że to przejdzie. Kupę jak robi nie ma problemu (ładnie mu się unormowało i jak tatuś robi kupkę rano i wieczorem, a w ciągu dnia tylko elementy kupki przy pierdnięciach), ale przy bączkach okropnie się pręży. Dzisiaj rano spał, nagle się budził, prężył i płakał, i po 5 sek znów spał - okropnie mi go szkoda i zaczynam myśleć czy jednak jakoś mu nie pomóc

Ja podałam dziś bobotic.. ale nie wiem czy to coś działa... ale podałam doraźnie, tak regularnie nie planuję dawać...

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia. Pozdrawiam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za szybką akcję !

Coś mi nie zacytowało... wrrrr... tak to właśnie jest jak się na raty czyta/odpisuje

achna

pani a zakupów dokonałam w TK MAXX w Bonarce.

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Sorceresss

nie odciągaj do zera! to znak dla organizmu, żeby dalej produkować, bo myśli, że to maluszek potrzebuje tyyyle mleka. Odciągaj tylko troszkę, żeby poczuć ulgę w piersiach...

dokładnie - odciągając do zera zwiększasz laktację... odciągaj minimalnie... to się unormuje.

[eluśka87]

Napisane przez Tajgusia

Dziewczyny jak długo po porodzie miałyście odchody poporodowe i bolące cycki?? U mnie 10 dni po i wkładka czyściutka, cycki za to obolałe jak na 3 dobę. Wczoraj dostałam gorączki 38 stopni. Dzisiaj byłam u lekarza i udrażniał mi jakiś tam kanał szyjki macicy bo niby się przytkał Do tego dostałam antybiotyk i jestem cała "pos.....". Mam laktator, odciągam mleko do zera, mały też ciągnie ale co 2 godziny mam znowu przepełnione i bolące cycki. Jestem w skrajnej rozpaczy i nie wiem co robić na taką obfitą i bolącą laktację Macie jakieś pomysły bo już mam ochotę zarzucić karmienie tak się męczę.... Grud nie mam, przewody drożne ale za to ból co dwie godziny. Miała tak któraś???

Ja mam ciagle wkladki, podpaski cienkie zabrudzone nie wiem ile jeszcze..

dzis mi troche jakby palec u reki odpuchl prawie obraczke wlozylam, ale wole nie ryzykowac czekam

a i z wiesci dla mnie lepszych spodnie sprzed ciazy dzinsy takie jedne mam i w nie wchodze choc jakby mi brzuch spadl do zera to byloby git.

przeslalam zdjecia, ale chyba nikt nie zauwazyl... i czekam do pon to poznam swoja wage heh

dzieki dziewczyny za info nt. witamin kupie w pon jakies
sobie nie wiem czy kupic te dla karmiacych:conf used:

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez kasia86bgo

Leonikowa
dle Leonka a bioderka co do innych spraw na pewno bedzie wszystkk ok

Qrde musze sie wam "pozalic"
Mama sie ze mnie smiala :-( :
- tulilam dzis mlodego po jedzonku i zaczelam mu opowiadac bajke ( com na poczekaniu wymyslala )
"- o przystojnym, lecz samotnym - drwalu Emilianie co zima uratowal sarenke, ktora miala zlamana nozke. Cala zime sie nia opiekowal, karmil bawil. I na wiosne wypuscil zdorwa do lasu, by chasala sobie z rodzina. Tydzien po tym jak ja wypuscil, do dzwi Drwala ktos sastukal. Na progu stala Najpiekniejsza kobieta - jaka Emilian widzial na swiecie, wnet sie w niej zakochal. Okazalo sie ze sarenka pochwalila Drwala Mamie Ziemi, i ona postanowila wynagrodzic to Emilianiwi dajac mu za zone jedna z nimf-Lesnych. Oczywiscie po wspanialym lesnym weselu zyli dlugo i szczesliwie w chatce drwala na skraju Lasu. "


No nie wiem co tu bylo do smiania sie
Przeciez widac jakzem sie postarala z ta bajka - pewnie mi zazdrosci bo sama piekniejszej by nie umiala wnukowi opowiedziec hihi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super BAJA ))

Napisane przez Tasia34

Meldujemy ze wychodzimy jutro z Krzysiem ze szpitala do domciu (ja po 16 dniach )
Jestem na maxa w Nim zakochana TŻ zresztą też Oszalelismy na punkcie Krzysia
W domu może wreszcie Was nadrobie

BRAWO ZA POWROT

Napisane przez Malpka

hej
witam kolejnego dnia Julka w przedszkolu, keks w piekarniku to sie biore za śniadanie i czytanie

Jutro JUlka oficjalnie kończy 4 latka i robimy kinder bal dla znajomych tak więc kolejna impreza przede mną na dziś w planach jeszcze 1 ciasto i tort jutro sałatki albo i dziś jak zdąże

Powodzonka w przygotowaniach

Napisane przez Sorceresss

DOBRY DZIEŃ!


Oj dziewczyny... co tu zrobić, żeby nie usypiać wieczorem o 21? Wczoraj dałam małemu jeść o 23 i spał do 3, a potem do 7 Taki układ mi odpowiada Szczególnie, że się przekonałam i karmię go w nocy na leżąco - tym razem nie usnęłam bo musiałam go przebrać więc się rozbudziłam. A rano mi niespodziankę zrobił - zasikał nam łózko - nie wiem którędy przeleciało przez pieluchę

A moj dzis kupke na dywan zrobil :brzyda l: maz trzyma pampersa dlugo aby skonczyl co zaczal nasz synus..a mama za szybko chciala przewinac i masz babo placek haha


Dziewczyny mojemu maluszkowi lzawi jedno oczko lekko...zglosic sie do lekarza??

mysle, ze ma oczka po mnie, ja mam jakby jedno mniejsze

wogole jestem dziwna doszukuje sie roznych rzeczy, martwie sie bardzo, ze to czy tamto jakos nie tak .. mam fobie ale juz nie ciazowa.. chyba chcialabym jakas polozna badz lekarza 24 h na dobe zeby na moje zapytania odpowiadali

[anika_s]

Napisane przez eluśka87

Ja mam ciagle wkladki, podpaski cienkie zabrudzone nie wiem ile jeszcze..

ja niestety też

[Dragusia88]

Napisane przez Malpka

fotka jak Julka wlazła do gondoli z wózka

Napisane przez anika_s

a u nas kupy brak - 3 dzień
a ze mamy dopiero 13 dni to na żadne krople się nie łapiemy

a pijesz herbatke laktacyjna z koprem? chyba ze nie karmisz piersia. ja juz nie pamietam co kto

Napisane przez maria28

Jak często chodzicie na kontrole?

w 2,3,4 tyg bylismy teraz pojdziemy w 2 miesiqacu na szczepienie

Napisane przez kasia86bgo

'' wiesz Anusia serce bedzie sie krajac jak wyjedziesz, ale USZY to mi odpoczna ''

Napisane przez Demeter

Hejo ją nadal w szpitalu, akcji brak , ktg 3 razy dziennie. Czekam do przyszłego tygodnia - będą powtarzać test wydajności łożyska i usg. Biorą pod uwagę wywołanie ale to zależy od wielu czynników. Pozostaje mi czekać do następnego tygodnia.

za szybką i sprawną akcje

no tż pojechał babcie odwieść a potem zakupy bo lodowka swieci pustkami. ale zupa pomidorowa jest
mamy na spacerku pospal a teraz spi po cycu na kolanach. zaraz bede go odkladac ciekawe czy sie obudzi

[jolanT]

hej dziewczyny!

nie dam rady Was nadrobić ;/
wpadam tylko na chwilę pokazać Wam moją Ewę!

[bmma]

Napisane przez eluśka87

Dziewczyny mojemu maluszkowi lzawi jedno oczko lekko...zglosic sie do lekarza??

mysle, ze ma oczka po mnie, ja mam jakby jedno mniejsze

wogole jestem dziwna doszukuje sie roznych rzeczy, martwie sie bardzo, ze to czy tamto jakos nie tak .. mam fobie ale juz nie ciazowa.. chyba chcialabym jakas polozna badz lekarza 24 h na dobe zeby na moje zapytania odpowiadali

mój tż też ciągle wyszukuje

moja też łzawi i trochę jej ropieje. poczytaj o zatkanych kanalikach łzowych, pomaga masowanie podobno

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez jolanT

hej dziewczyny!

nie dam rady Was nadrobić ;/
wpadam tylko na chwilę pokazać Wam moją Ewę!

śliczna

[despa]

Napisane przez Malpka

za bioderka

-------------
fotka jak Julka wlazła do gondoli z wózka

spryciula

Napisane przez alliw

brawo za bioderka
mój Jasiek jest pod tym względem niesamowity, uwielbia jak coś się dzieje, jeszcze ani razu nie płakał u lekarza (oprócz chwili na wczorajszych szczepieniach ) uwielbia takie przygody. Poza tym jest mega grzeczny przy ubieraniu/rozbieraniu (wkładanie body przez głowę nie stanowi problemu) oprócz ubierania czapeczki - tego nie cierpi i zawsze jest ryk

.

Moje dziecię z kolei jest cudownie grzeczne poza domem- czapka to znak ze idzie na spacer od razu usypia- u lekarza uśmiechy, na usg wczoraj spała....

Napisane przez Luna0

Mokka ten sab simplex chyba tylko na allegro a ten priobiotyk biogaia w aptekach, poczytaj sobie opinię na necie pediatrzy bardzo polecają i to i to

Monika u mnie jak jest typowy atak kolki to pomaga noszenie pionowo i robienie na leżąco rowerku małego nozkami tylko tak żeby pupa się podnosiła, oczywiście uspokaja się dopiero po chwili ale jak ręką odjął taki spokojny, niestety z chwilą zaprzestania płacz powraca.... Ale zawsze to chwila odpoczynku bez

Maly zasnął w końcu na rękach eh więc lecę się myć.
Mielismy mieć neta już parę dni temu ale orange wali w preta co wcale mnie nie dziwi... Jesteśmy wściekli bo mieliśmy oglądać mecz z lewandowskim a nie widzieliśmy przez nich i na dodatek nie możemy się doczekać żeby oglądnąć powtórke

bo to sa niezłe wały

Napisane przez jolanT

hej dziewczyny!

nie dam rady Was nadrobić ;/
wpadam tylko na chwilę pokazać Wam moją Ewę!

ale minka

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

babcia wraca do PL wiec bede sama samiutka z Milusiem
i trza bedzie jakos sie ogarnac

nawet nie wiesz jak Cię podziwiam... we wtorek mój chłop leci na 5 dniowe szkolenie do Anglii i ja się wciąż zastanawiam jak dam radę. a to tylko (dla mnie AŻ) 5 dni....

Napisane przez Sorceresss

No i jak się okaże to prawdą to będę mieć zagwozdkę

ja też... choć moja mama, mój chłop nie mają dylematu, tylko cieszą się jak gUpki

Napisane przez nestelle

.... i to wszystko ludzie wykształceni i w majętni (aby uniknąć zarzutu patologii bo w klasie kuby tylko 1 rodzina z 4 jest jakby niższych standartów społecz.

jak rozpoznajesz niższe standardy społeczne?!

Napisane przez ObserwujeCie

pani a zakupów dokonałam w TK MAXX w Bonarce.

sobie chyba nigdy tam nic nie kupiłam (znaleźć nie mogę ), ale dla znajomych dzieci zawsze coś

Napisane przez jolanT

wpadam tylko na chwilę pokazać Wam moją Ewę!

ależ Księżniczka

My byliśmy na prawie 6 godzinnym spacerze, wylądowaliśmy na cyca (i obiad dla mamy) w Ikei. Pokój matki z dzieckiem - super

[despa]

Napisane przez pani22ka

nawet nie wiesz jak Cię podziwiam... we wtorek mój chłop leci na 5 dniowe szkolenie do Anglii i ja się wciąż zastanawiam jak dam radę. a to tylko (dla mnie AŻ) 5 dni....

ja też... choć moja mama, mój chłop nie mają dylematu, tylko cieszą się jak gUpki

jak rozpoznajesz niższe standardy społeczne?!

sobie chyba nigdy tam nic nie kupiłam (znaleźć nie mogę ), ale dla znajomych dzieci zawsze coś


ależ Księżniczka

My byliśmy na prawie 6 godzinnym spacerze, wylądowaliśmy na cyca (i obiad dla mamy) w Ikei. Pokój matki z dzieckiem - super

wytrzymałaś, ja po trzech godzinach w tym upale miałam dosyć

Laski jak w taką pogodę jak dziś ubrałyście maluchy na spacer?

[pani22ka]

Napisane przez despa

wytrzymałaś, ja po trzech godzinach w tym upale miałam dosyć

Laski jak w taką pogodę jak dziś ubrałyście maluchy na spacer?

w cieniu łaziliśmy... i po wertepach w efekcie spał cały czas...

Michał ma na sobie bodziaka- bezrękawnik + śpiochy bez stópek + skarpetki. w torbie miałam bluzę na wszelki wypadek. w wózku kocyk i pieluchę flanelową (też na wszelki wypadek )
ale żaden wypadek się nie zdarzył flaneli użylismy w Ikei, bo jednak róznica temp. była.

u mnie tylko problem z zasłanianiem tetrą przed słońcem. muszę jakiś patent wymodzić...