Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[axella]

Napisane przez potterka

banka za rozwarcie

iekawe jak Aś.. pewnie tuli już dziewczynki

pewni tak...
bosko

[Ashyshqa]

Napisane przez banka26

Zel zaaplikowany skurcze bolesnee

Tu mamy dopiero relacje na zywo! Kochana trzymamy mocno kciuki za Ciebie i Michasia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antoinettee]

Napisane przez banka26

Zel zaaplikowany skurcze bolesnee

Trzymaj się banka

[Veronic]

Hej, hej

banka- ja też 3mam kciuki

dzisiaj miałam trochę zalatany dzień- najpierw wizyta pediatry, potem na krótko przyszła moja mama, potem karmienie, zostawiłam Małego z tatusiem, a sama poszłam na zakupy <rossman, biedra, pepco wyszalałam się > , odwołałam wizytę 6 maja u gina i załatwiłam zaświadczenie do becikowego, potem domek- karmienie, lekkie sprzątanie, przygotowanie obiadku,
a potem pierwsza kąpiel maluszka- było cudownie
i o 20 Wojtuś poszedł spać

aha i odpadł nam dzisiaj pępuszek

jutro musimy jechać do Torunia na wizytę w poradni patologii noworodka

a 2 maja mamy wizytę położnej

[Kamciatka]

No moje Drogie Zaciążone, od rana 13 stron Wy nic tylko
No to nadrabiam

Acha, ktg ok. Takze następna wizyta dopiero 16.maja, Jenny jak mozesz zapisz please
A 20 maja termin, to moze już urodzę

[barwineczek]

Napisane przez Veronic

aha i odpadł nam dzisiaj pępuszek

jutro musimy jechać do Torunia na wizytę w poradni patologii noworodka

a 2 maja mamy wizytę położnej

tatuś teraz powinien pępkowe dobić

[potterka]

Veronic Ty nie masz za dużo czasu?

[Veronic]

aa i co do mojego porodu, to trwał 7 godzin i 45 minut ( 1 faza) , ale od odejścia wód do narodzin Małego minęło 17 godzin i 45 minut, natomiast 2 faza czyli skurcze parte trwała tylko 30 minut

trochę się namęczyłam, ale warto było

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez potterka

Veronic Ty nie masz za dużo czasu?

hehe no chyba mam teraz jest czas na seriale <bo jestem daleko w tyle > , no a potem sobie zrobię spa
a potem karmienie- spanie- karmienie- spanie wiadomo

[Kamciatka]

Napisane przez JennyAniolek

Byłam dzisiaj zrobić wynik na cholestazę :/, bo mnie przez weekend ręce i noga swędziały, a babka do mnie zdziwiona: "Co to za badanie, bo ona pierwsze słyszy " i musiała dzwonić do labu, co to i za ile...

O matko, to się do kabaretu nadaje pani chyba na zajęciach zasypiała

Napisane przez Katate

Aaś KCIUKI!!!!!

Veronic to widzę,że Ty jeszcze dłużej w szpitalu byłaś i GRATULACJE tak wogóle Wyprzedziłaś mnie o kilka godzin

NIe mam jak nadrabiać, może później się uda coś poczytać.

Dziewczyny tak na świeżo to powiem Wam, że myślałam że mnie minie problem karmienia piersią. Syna karmiłam ponad rok i od roku nie karmię, więc myślałam, że będzie luzik. Tym bardziej, że nie miałam nigdy problemów z karmieniem.
A ten żarłoczek tak mi cyce zmasakrował, że do siostry o 6 rano dzwoniłam ze szpitala, że ma jechać do apteki i mi kupić nakładki. I to uratowało moje karmienie piersią bo inaczej nie dała bym rady. Miałam strupy i żadne cudowne maści, wcześniej niezawodne nic nie dały.
Nakładki można używać dopiero jak ruszy laktacja tak na dobre (3doba), ale są zbawienne. Tylko te najmniejsze trzeba. NIeduży wydatek (koło 20zł) więc radze Wam na wszelki wypadek do torby wrzucić. Teraz się ładnie pogoiło i mogę już normalnie karmić.
Na 4 dziewczyny na sali, 3 używałyśmy.
Stwierdziłyśmy, że codziennie coś nowego. Najpierw boli rana, potem problem, że nie ma pokarmu, za chwilę problem, że za dużo pokarmu i cycki bolą i tak w kółko
A jak się w środę okazało, że nie wyjdziemy (ja i mama bliżniaków) to wyłyśmy cały dzień jedna przez drugą. Aż położna przychodziła czy ma nam kielicha przynieść (jakąś waleriane taką mają). I takie to uroki szpitalne

A tak w ogóle mały jest cudny. Śpi bardzo dużo. I uwielbia być cały pozawijany w jakieś pieluszki i koce.
Starszy syn przyjął braciszka z miłością tylko na sekundę nie mogę ich samych zostawić bo albo wspina się na wózek, ale robi głasiu głasiu i trzeba cały czas uważać.
Ja już w miarę odespałam i fizycznie też jestem juz sprawna. Szwy mi zdjeli jeszcze w piątek w szpitalu więc nie musiałam jechać specjalnie. Blizna mała i bardzo nisko, więc nawet w bikini nie będzie widać
A i jestem juz -12 kg

dla Was

[barwineczek]

Napisane przez axella

wydzwaniają do mnie wszyscy z pytaniem "i jak?"
:

mnie jeszcze jedna osoba zapyta kiedy rodzę, jak się czuję albo jak się czuje Nikodem to szlag mnie trafi

[nuna2]

Kurde nie zaglądałam tu do teraz, a tu tyle stron Biorę się za nadrabianie

Metropoli dasz jeszcze tydzień radę Domyślam się, że byłaś nastawiona na dziś, albo jutro ale jeszcze kilka dni

Napisane przez MoTyleKsw

justyna my dalej w szpitalu ale ciśnienie w normie leki na skurcze działają choć brzuch się stawia. ale szczerze to już się nie boję bo moje dZiecko jest tak duże jak trzech kobitek tutaj w terminie więc tyle jestem spokojniejsza. wychodzę jutro albo pojutrze



gratuluje kolejnego tygodnia

Super, że was tam nie będą trzymać Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

Napisane przez Kinga_20

Na pewno napiszę jak się dowiem czegoś konkretnego To ja na szczepienia będę męża wysyłać



Jak nie więcej chyba... Same rotawirusy 700 zł. Nie wiem zobaczymy, ale ja już tak zdecydowałam, że będziemy z nfz brać. Moja przyjaciółka miała te zwykłe i mówiła, że nie jest źle - najgorzej jak dziecko ma gorszy dzień i później bardzo marudzi po tych szczepieniach A becikowe to szczerze mówiąc nie wiem czy dostaniemy

Ja tak jak Ty będę szczepić tymi z nfz

Napisane przez JennyAniolek

Byłam dzisiaj zrobić wynik na cholestazę :/, bo mnie przez weekend ręce i noga swędziały, a babka do mnie zdziwiona: "Co to za badanie, bo ona pierwsze słyszy " i musiała dzwonić do labu, co to i za ile...

Nie ma co, doświadczone babeczki

Napisane przez Katate

Aaś KCIUKI!!!!!

Veronic to widzę,że Ty jeszcze dłużej w szpitalu byłaś i GRATULACJE tak wogóle Wyprzedziłaś mnie o kilka godzin

NIe mam jak nadrabiać, może później się uda coś poczytać.

Dziewczyny tak na świeżo to powiem Wam, że myślałam że mnie minie problem karmienia piersią. Syna karmiłam ponad rok i od roku nie karmię, więc myślałam, że będzie luzik. Tym bardziej, że nie miałam nigdy problemów z karmieniem.
A ten żarłoczek tak mi cyce zmasakrował, że do siostry o 6 rano dzwoniłam ze szpitala, że ma jechać do apteki i mi kupić nakładki. I to uratowało moje karmienie piersią bo inaczej nie dała bym rady. Miałam strupy i żadne cudowne maści, wcześniej niezawodne nic nie dały.
Nakładki można używać dopiero jak ruszy laktacja tak na dobre (3doba), ale są zbawienne. Tylko te najmniejsze trzeba. NIeduży wydatek (koło 20zł) więc radze Wam na wszelki wypadek do torby wrzucić. Teraz się ładnie pogoiło i mogę już normalnie karmić.
Na 4 dziewczyny na sali, 3 używałyśmy.
Stwierdziłyśmy, że codziennie coś nowego. Najpierw boli rana, potem problem, że nie ma pokarmu, za chwilę problem, że za dużo pokarmu i cycki bolą i tak w kółko
A jak się w środę okazało, że nie wyjdziemy (ja i mama bliżniaków) to wyłyśmy cały dzień jedna przez drugą. Aż położna przychodziła czy ma nam kielicha przynieść (jakąś waleriane taką mają). I takie to uroki szpitalne

A tak w ogóle mały jest cudny. Śpi bardzo dużo. I uwielbia być cały pozawijany w jakieś pieluszki i koce.
Starszy syn przyjął braciszka z miłością tylko na sekundę nie mogę ich samych zostawić bo albo wspina się na wózek, ale robi głasiu głasiu i trzeba cały czas uważać.
Ja już w miarę odespałam i fizycznie też jestem juz sprawna. Szwy mi zdjeli jeszcze w piątek w szpitalu więc nie musiałam jechać specjalnie. Blizna mała i bardzo nisko, więc nawet w bikini nie będzie widać
A i jestem juz -12 kg

Dobrze wiedzieć o tych osłonkach, że jednak często kobietom się przydają, bo bratowej też kupowaliśmy w aptece, jak była w szpitalu i wtedy dopiero pierwszy raz o czymś takim usłyszałam.
Super, że Twój aniołeczek taki grzeczny Dzięki za każdą cenną radę

[barwineczek]

Napisane przez Veronic

aa i co do mojego porodu, to trwał 7 godzin i 45 minut ( 1 faza) , ale od odejścia wód do narodzin Małego minęło 17 godzin i 45 minut, natomiast 2 faza czyli skurcze parte trwała tylko 30 minut

trochę się namęczyłam, ale warto było

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------



hehe no chyba mam teraz jest czas na seriale <bo jestem daleko w tyle > , no a potem sobie zrobię spa
a potem karmienie- spanie- karmienie- spanie wiadomo

to tak naprawdę 8,5h trwał poród, czyli nie za krótko i nie za długo. Słyszałam, że zbyt krótkie porody są tak samo męczące co te bardzo długie

[anoxee]

Potterka, z tymi kremami do pupy, to jest tak, że te z tlenkiem cynku są na odparzenia. Linomagu są 2 rodzaje, jeden wlasnie z tlenkiem cynku, a drugi z witaminami A + E. Do codziennej pielęgnacji myślę, że ten drugi będzie gites.

Banka
Ash
Motylek

[antoinettee]

Napisane przez Veronic

Hej, hej

banka- ja też 3mam kciuki

dzisiaj miałam trochę zalatany dzień- najpierw wizyta pediatry, potem na krótko przyszła moja mama, potem karmienie, zostawiłam Małego z tatusiem, a sama poszłam na zakupy <rossman, biedra, pepco wyszalałam się > , odwołałam wizytę 6 maja u gina i załatwiłam zaświadczenie do becikowego, potem domek- karmienie, lekkie sprzątanie, przygotowanie obiadku,
a potem pierwsza kąpiel maluszka- było cudownie
i o 20 Wojtuś poszedł spać

aha i odpadł nam dzisiaj pępuszek

jutro musimy jechać do Torunia na wizytę w poradni patologii noworodka

a 2 maja mamy wizytę położnej

Miło się czyta to co piszesz Wszystko się takie proste wydaje Pisz częściej i za pępuszek.

[lonely_lady]

Właśnie.. ciekawe jak tam Aaś, Maja i Ala..

Napisane przez potterka

"moje" najmłodsze trzymane miało ok pół roku

wszystko byłoby łatwiejsze gdyby nie różne informacje w internecie i taki wybór wszystkiego w sklepach

to jestem lepsza, trzymałam 4miesięczne ale tylko mi je podano i zaraz zabrano
faktycznie wszystko by było łatwiejsze gdyby nie ten wybór który teraz mamy
z wyborem wózka miałam straszny dylemat, aż się dziwie że się udało

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny ile koszul zabieracie do szpitala?

ja zabieram dwie. Ale do porodu nasz szpital daje państwowe i po porodzie też daje czystą

Napisane przez Veronic

dzisiaj miałam trochę zalatany dzień- najpierw wizyta pediatry, potem na krótko przyszła moja mama, potem karmienie, zostawiłam Małego z tatusiem, a sama poszłam na zakupy <rossman, biedra, pepco wyszalałam się > , odwołałam wizytę 6 maja u gina i załatwiłam zaświadczenie do becikowego, potem domek- karmienie, lekkie sprzątanie, przygotowanie obiadku,
a potem pierwsza kąpiel maluszka- było cudownie
i o 20 Wojtuś poszedł spać

aha i odpadł nam dzisiaj pępuszek

super, no i ładnie Wam poszło z pępuszkiem
jak pielęgnowałaś? ja mam octenisept kupiony

[potterka]

czyli jeśli linomag to ten http://www.do z.pl/apteka/p7297-Lino...iemowlat_50_ml

[lonely_lady]

Napisane przez potterka

czyli jeśli linomag to ten http://www.do z.pl/apteka/p7297-Lino...iemowlat_50_ml

ja mam właśnie ten. Tego z cynkiem nie brałam bo mam sudocrem na wszelki wypadek

[nuna2]

Napisane przez ankaaa206

na ktg wyszedł aż jeden skurczybyk, do 100 prawie doszedł a ja go nie czułam, tzn takie napięcie jak zwykle położna przedłużyła zapis ale stwierdziła że to taki chyba jednorazowy albo mały się wypiął tam gdzie jest pelota od skurczy, pytałam o kłucia w szyjce, niby normalne ale nie każda kobieta ma to
wgl zimno, deszcz pada, poprasowałam trochę i chyba wstawię pranie, muszę wymyślić coć na obiad, mam fileta z kuraka, może devolaje zrobie.

o to może faktycznie te kłucia są normalne

Napisane przez Aaś

O matko ale nudy jak założą to zzo...

Trochę się spoznilam między 1 a 2 dawką i dopadły mnie takie zwykłe. Powiem wam że hardkor

Także o. Pozdrawiam z porodówki


Aaa a jakby któraś się bała zakladania zzo to luz. Mnie w ogóle nie bolało.

hahaha Ty to dajesz czadu Ciekawe, czy zaraz doczytam, że malutkie na świecie

Napisane przez Ashyshqa

Co za dzien!

Aas sie nudzi na porodowce, a mialysmy ja z Marchewka dzis odwiedzic.
Aas szkoda,ze nie mozemy Ci dotrzymac towarzystwa Ale mysle o Was caly czas.

Ja po ktg dostalam skierowanie do szpitala, bo malej w pewnym momencie spadlo tetno bardzo... I chca obserwowac. Pozniej na IP zrobili zapis jeszcze raz i byl idealny, no ale musza zobaczyc przez kilka dni, czy sie zdarzaja te spadki tetna czy to jednorazowa sytuacja... Wiec zostaje tu na 3dni przynajmniej...

Biedna Marchewka przyjechala przywiezc mi moja czesc zakupow, jakie robilysmy na allegro wspolnie ale nawet nie moglam sie z nia zobaczyc bo trzymaja mnie na porodowce, bo na patologii miejsca nie ma i czekaja az sie zwolni (niby ktos dzis wychodz ). Wiec tylko TZa wyslalam do niej po rzeczy.
Marchewka, Ty to masz dzien. Mam nadzieje,ze na gimnastyce bylo fajnie i jeszcze troszke sobie pochodzisz


Katate super czytac Twoje relacje. Fajnie,ze chlopcy sie "dogaduja" i za kg



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To trzymam kciuki za zapisy Szkoda, że musicie leżeć w szpitalu, ale to dla bezpieczeństwa małej

Napisane przez Atena564

Uwaga bo chwalę się pokoikiem małej
Jedna ściana fioletowa, pozostałe waniliowe, w oknie beda makarony z koralikami ale to po wypłacie majowej kupie
Szablon nad łózeczkiem zrobiliśmy sami, ściagenliśmy wzór z neta, narysowałam go na dużym szarym papierze, wycieliśmy odpoweidnie kawałki, przykleliliśmy do sciny i pomalowałam luki, planuje jeszcze dosrysować w innym kolorze kilka motylków ale teraz brak mia weny na to

W jednej komodzie ciuszki leżace, te co musza wisieć jak np. sukieneczki czy koszule to w szafie, a w drugiej komodzie wszystkie akcesoria do przewijania, pielegnacji,
a wózek to bebetto luca

No i jak wam sie widzi pokoik?? wszystko tu sami zrobiliśmy,pocżawszy od wyrównywania ścian, podłogi, położenia paneli, zamontowania drzwi, pomalownia pokoju.....jeszcze tylko półki na scianach sie powiesi ale czekamy na zamówione płyty meblowe by do mebli pasowały

No piękny pokoik

Napisane przez xal

Chyba do torby na porodówkę dopakuję książkę i gazety

świetny pomysł Pomiędzy partymi gazetka

Napisane przez diabli

zaciskam
wrocilam od rodzinnego - wysepilam skierowanie na ostatnie badania przed porodem jutro rano sobie zrobie i wyniki beda na 6go. obrze to sobie wymyslilam przy okazji dopytalam o spuchniete stopy.

ok ide nadrabiac, a pozniej musze jeszcze wyskoczyc po pojemnik na siuski

Cwaniak

[Veronic]

Napisane przez lonely_lady

super, no i ładnie Wam poszło z pępuszkiem
jak pielęgnowałaś? ja mam octenisept kupiony

pępek zgodnie z zaleceniami ma być pielęgnowany "na sucho", ale ja wczoraj wysmarowałam octeniseptem i dzisiaj też , no i potem odpadł

mam nadzieję, że jutro w poradni powiedzą , że wszystko ok z Małym

[barwineczek]

macie normalne czucie na brzuchu?? zaczął mnie swędzieć a jak się podrapałam to tak jakby zdrętwiały był,

[anoxee]

Potterka, kurcze, nie otwiera mi się link na telefonie, ale po opisie widzę, że to wlasnie ten A + E. Ja tak jak lonely, tego z tlenkiem cynku nie kupuję, bo mam sudocrem, a na codzien ten A + E..

[diabli]

Napisane przez cloche

bardzo dobrze, że o tym mówisz! tż chyba sobie nie zdawał po prostu sprawy, że to jedyna możliwość załatwić wszystko szybciej. może dawno sam nie miał żadnej sprawy u lekarza i nie wie, że kolejki na rok są, choćby człowiek umierający...
a co do pach, mi się wiecznie jakieś babraniny i podrażnienia robiły od pospolitych antyperspirantów, a działać i tak nie działało nic, i teraz "jadę" na naturalnych dezodorantach i jest gicior

rodzinny dal skierowanie do chirurga. w jednej przychodni powiedzieli, ze powinnam jechac do szpitala onkolog. w koncu pojechalam do mojej ulubionej endokrynolog. zrobila usg, wymacala i jak dla niej to zapchane pory potowe. wypisala mi skierowanie do chirurga zeby obejrzal (jutro wizyta!), ale to na pewno nie od tarczycy i na pewno nie wezly chlonne
panikara jestem...wiem! ale juz mam tego dosc. naprawde chcialabym miec ciazowe dolegliwosci, a nie wszystko inne

[potterka]

Diabli

[antoinettee]

Napisane przez diabli

rodzinny dal skierowanie do chirurga. w jednej przychodni powiedzieli, ze powinnam jechac do szpitala onkolog. w koncu pojechalam do mojej ulubionej endokrynolog. zrobila usg, wymacala i jak dla niej to zapchane pory potowe. wypisala mi skierowanie do chirurga zeby obejrzal (jutro wizyta!), ale to na pewno nie od tarczycy i na pewno nie wezly chlonne
panikara jestem...wiem! ale juz mam tego dosc. naprawde chcialabym miec ciazowe dolegliwosci, a nie wszystko inne

Lepiej dmuchać na zimne. Lepiej pójść i się upewnić, że wszystko OK niż niepotrzebnie denerwować.

[lonely_lady]

Napisane przez anoxee

Potterka, kurcze, nie otwiera mi się link na telefonie, ale po opisie widzę, że to wlasnie ten A + E. Ja tak jak lonely, tego z tlenkiem cynku nie kupuję, bo mam sudocrem, a na codzien ten A + E..

musisz usunąć spację, która jest tam gdzie postawiłam kropki
www.do....z
ale to był właśnie ten z witaminami A+E

[XxXJuSstiii]

Napisane przez barwineczek

nadal czekam na te upragnione objawy porodu, a tu jak zwykle cisza

to może pobiegaj po schodach, zrób okład z samca i przede wszystkim - zrelaksuj się kobietoooo

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny ile koszul zabieracie do szpitala?

jedną na poród i 3 na pobyt mamy leżeć dwa dni, w razie czego mąż dowiezie (jakbym się pociła jak świnka)


pochodziliśmy 1,5h, pogoda idealna na takie spacery ale teraz bolą mnie stopy, kręgosłup i coś kłuje pod żebrami

[karolina2121]

Nie ma żadnych nowych dzidziolków to idę spać... mam jakieś obolałe żebra
Dobranoc

[antoinettee]

Dziewczyny znalazłam coś takiego w informacjach o moim szpitalu. Dobrze interpretuje, że poród zabiegowy to poród z nacięciem?

"Pobyt w oddziale trwa średnio 2 dni po porodzie drogami natury, 3 dni po porodzie zabiegowym, 3 po cesarskim cięciu. Na prośbę kobiety jest możliwy szybszy wypis ze szpitala."

[barwineczek]

Napisane przez XxXJuSstiii

to może pobiegaj po schodach, zrób okład z samca i przede wszystkim - zrelaksuj się kobietoooo

jedną na poród i 3 na pobyt mamy leżeć dwa dni, w razie czego mąż dowiezie (jakbym się pociła jak świnka)


pochodziliśmy 1,5h, pogoda idealna na takie spacery ale teraz bolą mnie stopy, kręgosłup i coś kłuje pod żebrami

no właśnie problem w tym, że mam dość relaksu, chcę coś robić, coś konkretnego, ta bezczynność jest najgorsza

[karbie1984]

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny ile koszul zabieracie do szpitala?

ja mam spakowane 2 na pobyt po porodzie i dodatkowo jedną na porodówkę