|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3811 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Witam z laweczki , dziecię spi a ja Was nadrabiam . Nie wybieram się nigdzie dalej spacerować bo dziwna Pogoda niby cieplo nawet bardzo ale się dziwnie co chwile chmurzy. Wiec w odpowiedniej odległości do domu przebywamy.
Liwka ja bym nie podarowała, dla zasady uważam ze za takie błędy powinni zapłacić Tobie się udało ale ktoś następny Moze nie mieć Tyle szczęścia. Monika ja nalewam np. 60 ml wrzacej i 30 zimnej Tyle ze wcześniej przygotowanej i odstanej mieszam lyzeczka rozpuszcza się dobrze. Zresztą moje dziecię jeśli chodzi i o butle jsk i kąpiel to woli cieplejsze. Inacej jest krzyk
__________________
Oliwka -01.07.2001 http://www.suwaczki.com/tickers/atdcgu1rztnwqwft.png Emilka -26.03.2013 http://www.suwaczek.pl/cache/da9d9f9ea7.png |
|
|
|
|
#3812 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
U lekarza ok, katarek to tylko katarek na szczęście
mam normalnie kąpać i spacerować ale szczepienie dopiero koło 7 maja i do okulistki mam iść na badanie skoro tak zaleciła ![]() mały spi cały dzień wiec jestem w szoku.. chyba odsypia ostatnie dni ![]() co do wagi to waże 53kg czyli jeszcze 2kg do wagi przedciążowej w samym szpitalu mi spadło z 10kg ![]() Do opisu porodu musze jeszcze dołożyć pare słów i wyśle, ale oczywiście nie teraz bo goście idą ![]() Pani mój też uwielbia wertepy ostatnio podkładałam wszystko co miałam pod ręką (opaske, zeszyt) pod koła żeby go potrząsło w domu bo myślałam że mi ręcę urwie ![]() a my matki kupujemy wozki z pompowanymi kołami, amortyzatorami i cuda wiankami
|
|
|
|
|
#3813 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
za chrzest no i współczuje pecha u rodzinki ,a z tym prześwietleniem - to przecież ubezpieczenie pokrywa -no chyba ze go nie ma ..... Cytat:
no i smoczka nigdy nie dawałam nawet w domu nigdy nie miałam bo do teraz nie mam pojęcia po co . Roszek chce cyca tylko aby się napić a tak to nawet pociumkać cyca nie ma odruchu ... u nas pada a Jakub ma trening piłki nożnej .... brrrr trzeba być dzieckiem aby miec ochote w taką pogodę mecze rozgrywać .... ![]() ---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ---------- Cytat:
to super ze to tylko katar i za wagę ,czyli Ty malutka chyba jesteś jak chcesz miec 51 ? bo ja życzę sobie mieć znowu 55 ale jak mam mniej to przy 171 wyglądam niedobrze jednak .....
__________________
J . N . R |
|||
|
|
|
|
#3814 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Dzisiaj spała ze mną/moim cycem 2,5 godziny.Stosuję mleko Nan i też jest łatwe w przygotowaniu, ale czasem trudno rozmieszać. Pewnie dlatego to BD tak dziwnie się robi.
__________________
Maciek 12-08-1997 |
|
|
|
|
|
#3815 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
[QUOTE=bmma;40552692
Stosuję mleko Nan i też jest łatwe w przygotowaniu, ale czasem trudno rozmieszać. Pewnie dlatego to BD tak dziwnie się robi.[/QUOTE] a ja daję małej Bebilon - i z przygotowaniem nie mam najmniejszego problemu
__________________
15-07-2006 od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
|
|
|
|
#3816 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Cytat:
co robi hm... je, macha łapkami, zjada piąchę, gapi sie w sufit. dobra poszli na spacer, ciekawe ile wytrzyma Florek skoro juz raz dzis spal. to ja do nauki
__________________
|
||
|
|
|
|
#3817 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Monicca1989 - ja stosuje to mleko i robie normalnie czyli podgrzewam wodę w czajniku i mieszam z mlekiem, nie robię tak jak oni to napisali. Dobrze się miesza, więc nie wiem skąd oni to wzięli - taki sposób przygotowania.
__________________
"Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce.
Na zawsze." Moje 55 cm szczęścia... Michalinka - ur. 12.02.2013r. |
|
|
|
|
#3818 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Mamy już pesel i swoje 1 zaswiadczenie jeszcze z tydzien i uzbieramy wszystko hehe
![]() ![]() Moj wertepy też lubi w wozku spi ladnie i teraz przysnal lezy z tatusiem..Jeju jak ja bym chciala by moje dziecko spalo tak ladnie w nocy i budzilo sie raz na zmiane pieluchy i amu ale przyzwyczajam sie
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK 12.04.2013 R. |
|
|
|
|
#3819 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 878
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
nestele - oni nie maja ubezpieczenia bo oficjalnie byli tam na wizie turystycznej a teraz na studenckiej
![]() i na zadnej z nich nie mofa podjac pracy... ioczywiscie sa tam na zasadzie wiekszosci polskiej spolecznosci czyli nielegslnie podejmuja prace a od lipca jesli nie uda im sie przedluzyc pobytu na wizie studenckiej bd juz nielegalbie z mozliwoscia deportacji (tfuuu odpukac...) u nas Mala tez preferuje jedynie EXTREEM DRIVE po najwiekszych wertepach chwala ze w pl chodniku takie kiepskie ![]() ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ---------- Dragusia Kobieto jak Ty laczysz nauke z malym dzieckiem? z szacun!![]() ja nialam robic mgr od pazdziernika ale doszlam do wniosku ze bd za ciezko pogodzic sesje ewent porod i opieke nad dzieckiem a poza tym doszlam do wnioskow ze ta mgr to o dupe rozbic i nie robie i tak mi to nic na ta chwile nie da... a Ty co studiujesz i ile Ci zostalo? ![]() ---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- aaaa... i zapomnialam dodac ze nasza Alicja ma juz adoratora. hahaha ![]() syn mojej przyjaciolki oznajmil ze jak Ala bd taka duza jak jego mama to sie ozenia zeby bocian przyniosl mu braciszka ![]() taaaaa... cuuudownie... amant za 10dni konczy 2latka i od pol roku nie moze sie foprosic o rodzenstwo wiec wzial sprawy w swoje rece hihihi...
|
|
|
|
|
#3820 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Dziekuje za gratulacje
Ja tylko z pytaniem brak czasu mala marudna albo caly czas na cycu i ja zalamana ![]() PYTANIE: Ile wasze dzieciaczki robia dziennie siusiu? Moja raz dziennie i jeszcze dzis byla krew na pieluszcze z kupami nie ma problemu ale brak siuskow mnie dobija Od wczoraj jestesmy w domku ale mala dostala zoltaczke jutro pryjada pobrac jej krew do domku i poludniu okaze sie co dalej bedzie na sama mysl o powrocie do szpitala zaczynam ryczecZmykam bo znowu mala placze glodomor maly. ![]() Buziaki
__________________
http://s1.suwaczek.com/200812234229.png http://s5.suwaczek.com/200303043435.png Anielka Edytowane przez oliwka__ Czas edycji: 2013-04-29 o 21:04 |
|
|
|
|
#3821 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Oliwka nie wiem jaka jest norma siuskow...miska siusiala i siusia bardzo dużo ale my na mm wiec ja dopajam i pewnie dlatego. A co do zotaczki to dobrze ze badania zrobią może będzie trzeba na lampy dać Anielke. Najwyżej troszkę się poopala. Nic strasznego też z Misia wróciłam do szpitala na naświetlania. Ale miejmy nadzieje ze u was to nie bd konieczne.
__________________
"Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce.
Na zawsze." Moje 55 cm szczęścia... Michalinka - ur. 12.02.2013r. |
|
|
|
|
#3822 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() trzymam kciuki za Was. ---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ---------- moje dziecko cały czas strasznie płacze w kąpieli. na początku położna mówiła, że może po prostu musi się przyzwyczaić, ale już miesiąc minął i dalej to samo. jeszcze jak położę go sobie na ręce na brzuszku to jest cisza, spokój, mogę go na spokojnie wykąpać, ale jak tylko przekręcę na plecki to po sekundzie zaczyna się straszny ryk, nie mam pojęcia dlaczego to samo jak rozbieram na przewijaku, albo ubieram po kąpieli, jak tylko jest goły i leży na plecach płacze
|
|||
|
|
|
|
#3823 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
co do kapieli - tez w madrej ksiazce pisalo zeby zaczynac od zamaczania stop i dalej - wtedy dziecko nie ma wrazenia ze leci glowa w dol. moze ryczy bo wiesz sie obraca? i jednak dla niego to duza zmiana rownowagi i stad niepokoj? Obserwuje Cie - wczesniaki nie maja zachamowan jesli chodzi o jedzenie, ile dasz tyle wsunie. problem jest w tym ze nie potrafia tez dac sygnalu ze sa glodne wiec opcja karmimy na zadanie odpada (chociaz moja ostatnio daje sygnaly na dokladke ) no a jesli dasz za duzo to obciazasz uklad pokarmowy ktory i tak jest nie do konca jeszcze wyksztalcony, przez co maluch nie trawi zalega mu to w jelitach i fermentuje a stad droga do powiklan. za duzo pokarmu daje tez rzadkie kupy co konczy sie tym ze odparzaja pupe (w szpitalu jeden maluch mial przez to odstawienie od mleka matki i musial przejsc na modyfikowane). gdy dziecko ma pelny brzuszek uciska mu na przepone i gorzej oddycha przez co zdarzaja sie takze niestety bezdechy z przejedzenia albo z lapczywego wsuwania. no i to w sumie tyle -tak przynajmniej zrozumialam to co mowia lekarze.
__________________
25.02.2010 25.04.2010. 25.10.2010. zaręczyny 15.10. 2011. ![]() 21.02.2013. Natalka 31 tc. 1190 g 40 cm http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hhaev4h7a.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h7pw9dmdz.png http://s10.suwaczek.com/20111015650114.png |
|
|
|
|
|
#3824 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
kupy sa rzadkie ale narazie sie nie odparzył bo obficie smarujemy. A tymi bezdechami z przejedzenia i łapczywego wsuwania to mnie teraz wystraszyłaś... |
|
|
|
|
|
#3825 |
|
Zakorzenienie
|
MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Witojcie
- oliwka ... Dziwne ze Anielka tak rzadko robi siku dziwne bardzo dziwne :-( powinnas sie jutro zapyatc lekarza. Co do smoczka - moj Lubi sobie ciumkac ... I jak mu wypadnie spi dalej - czasami nawet sie da uspokoic go jak sie glodny obudzi i mam czas (5sekund) na przugotowanie mleka ![]() Co do kapieli - wczoraj sie pluskal sam w nowej wanience ( wczesniej bym extream i zlew ) i bardzo mu sie podobalo, ale i tak mnie trzymal za bluzke raczka - jakby sie bal ze go "utopiem" haha. Milus potrafi przespac cale dnie i noce - najlepiej usypia mu sie kolo mnie, tez to lubiem bo czasami mi tez sie oko zamyka ( W nocy budzi sie juz miedzy 3 a 3,5 h raz Babci przespal 5 ale coz za Syrena wtedy na jedzenie - dziadek Andrzej chyba go w Sosnowcu slyszal hihi. Ogolnie rozpracowalam go w 85% i juz wiem co i jak. Z czego jestem dumna, wiadomo na pewno zdarza sie jeszcze jakies wpadki - ale jestem przygotowana ;-). Eh i bylam dzis ze soba u lekarza, mowie mu ze mnie Dup.sko boli - ze jak siedze to nie umiem miejsca sobie znalezc bo od razu czuje kosc ogonowa bol ooo najlepiej sie wstaje - moja 80 babcia szybciej to by wstala niz ja :-/. Oczywiscie masci zadnej i mam "rozchodzic" i "rozcwiczyc" No plus taki ze wyslal zapytanie do Gina, i czekam teraz na to bu mi wizyte wyznaczyli. Ogolnkie juz PRZEDostatnia NOC jaka spedzam z Mama :ryczy-smarkam: Boshe co ja Poczne ...!!! :-/ Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#3826 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Witam po nieobecnosci, my po Chrzcinach, Kacper baaardzo grzczny
Może w końcu bd emiała czas Was nadrobic![]() oliwka gratuluje córeczki!! Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#3827 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() no i to jest właśnie ten sportowy biust o którym kiedyś pisałam ![]() ![]() moje cyce jak donice wczoraj dały czadu na maksa i wyrwały ramiączko Cytat:
Cytat:
ubóstwia. ja mniej. dziś raz mnie obsikał, raz obkupkał... czasem jak go chcę uspokoić to go wrzucam na przewijak. on sobie wtedy gada z misiem, a ja mogę kawę dopić (dawno zimną) ![]() no i za nocki!Cytat:
Cytat:
my -jak mieliśmy wózek w mieszkaniu - to w kółko jeździliśmy na balkon. bo to jedyny próg na naszych metrach Cytat:
Cytat:
tak jak Ptaszysko mówi - kąpielowy patent naszych babć, mam. dużo pieluszek do wanienki. akurat nasz ma jedną i wystarcza (a też się darł jak opętany), ale mam zdjęcie brata z tego okresu -wanienka, dużo, dużo pieluszek i Adam ![]() ![]() ale się cieszę!!!!my dziś mieliśmy pierwsze szczepienia. oczywiście jak chcę 6w1 (a chcę) to i tak muszę zapłacić. pani doktor trochę nagieła rzeczywistość i nie płacimy za pneumokoki (które należą się free dla dzieci z wagą urodzeniową 2500 i niższą). w szpitalu chyba mi dziecko podmienili, ale faktycznie zupelna zmiana rytmu po-szczepienna. a dziś "tylko" rota i pneumo. no i moja Kruszyna przykozaczyła i waży już 4650 czyli dokładnie 2 kg od wagi urodzeniowej (wcale nie widzę, że urósł... dla mnie dalej Maluszek... ale jak pomyślę, że kilku wątkowych kolegów z taką masą się już urodziło ![]() )
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||||||
|
|
|
|
#3828 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 878
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
olaboga...
my znow nie spimy od 1rwszej... i nawet sie nie zanosi zeby Mala miala chetki na spanie... oczy jak zlotowki... boze kolejna noc gdzie spimy jakies 3-4h... wymiekam... zeby bylo malo nie mam pokarmu i musimy podgonic mm... jestem ZALAMANA!!! ![]() mala ssie do zera a ja jeszcze odciagam laktatorem zeby pobudzac piersi do produkcji... pije herbate laktacyjna i co? i dooopa blada... ona gloda ja zdenerwowana i tak w kolko... ![]() ---------- Dopisano o 03:15 ---------- Poprzedni post napisano o 02:20 ---------- ehhh 3.18 jest 'progress' spimy jednym okiem... boze zeby choc pospala do 7dmej bd cudownie... |
|
|
|
|
#3829 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
ja w kąpieli kładę szmatkę na brzuszek i jest OK, już cieszy się z kąpieli (może ma cieplej) ![]() ---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ---------- aaaaaaaaaaa czekamy na kupkę. Ostatnio była w czwartek
__________________
Maciek 12-08-1997 |
|
|
|
|
|
#3830 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Dzięki Ptaszysko - jak widać dzieci to skomplikowana sprawa, a wcześniaki skomplikowana do kwadratu...
![]() Cytat:
nieźle ! za wagę ! Cytat:
A poza tym za więcej czasu na forum ![]() Kurde mam nadzieję, że w długi weekend pogoda będzie lepsza niż to co widzę za oknem bo nastawiłam się na super pogodę a tu dupa
__________________
Dziedzic |
||
|
|
|
|
#3831 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Bmma tyle dni bez kupy to ja bym czopka dala gdyby dziś się nie pojawiła.
__________________
"Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce.
Na zawsze." Moje 55 cm szczęścia... Michalinka - ur. 12.02.2013r. |
|
|
|
|
#3832 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Odnośnie kąpania to mój lubi być kąpany - mina anielska, lubi być oliwkowany ... przy ubieraniu już wrzask... czapeczka na głowie / po kąpieli czasem ubieramy.../ równa się wrzask jakby cycka nie widział dwa lata
__________________
Dziedzic |
|
|
|
|
#3833 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 7 226
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
hej
u nas noce sie normują idziemy spać 20-20.30 potem pobudka po północy po 3 i po 6 chciałabym przepajać go o północy albo o 3 zamiast mleka ale jak to zrobić jak Karol nie chce pić z butelki ![]() Cytat:
Cytat:
i za wagęCytat:
Cytat:
dlatego moje dziecko wszystkie drzemki śpi na brzuchu jedynie w wóxku na plecachco do położnej to : ![]() ![]() Cytat:
za szczepienie i za wagę za kupkęmój też lubi leżeć na golasa i kąpać się też lubi
__________________
Ten znalazł swoje miejsce na ziemi, kto znalazł miejsce w sercu drugiego człowieka 05.07.2008 ![]() K W |
|||||
|
|
|
|
#3834 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
boshe te kupy nas wykończą nerwowo
u Oliwki na razie z kupą ok! ---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ---------- Cytat:
__________________
15-07-2006 od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
|
|
|
|
|
#3835 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Cytat:
![]() :conf used:Cytat:
__________ nie wiem czy pisałam, ale zaprzyjaźniam się ostatnio z laktatorem jak młody dłużej pośpi. w porównaniu ze Strippi to cienias ze mnie, ale udało mi się ostatnio zgromadzić 115ml, po czym Młody mi się obudził i chciał jeść.. ale nic, jeden cyc, drugi i daliśmy radę. butlę dostał po powrocie z zakupów. ku mojemu zdziwieniu zjadł wszystko. podziałało jak narkoza, tak mu się oczy zamykały, że momentalnie zasnął ---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ---------- Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#3836 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Dzień dobry
Dodaje opis porodu: dużo rzeczy zapomniałam więc dla was lepiej ![]() postaram sie napisać z humorem żeby nie było aż tak horrorowo No więc po odstawieniu lekarstw w 37tc miałam ciągłe skurcze ale bezbolesne. W piątek troche zaczęły boleć i były co 10 minut więc postanowiliśmy jechać na IP bo a nóż coś wykombinują i urodze. No i zrobili KTG gdzie nie wyszedł ani jeden skurcz więc na patologie na obserwacje. W poniedziałek się spakowałam bo byłam pewna że już wychodze a tu przyszła ordynator że dziś zrobią jeszcze USG i jutro wyjdę.. eh zadzwoniłam do TŻ z płaczem że jeszcze jeden dzień i że tam nie wytrzymam (pozatym ciągle ględziłam że czeka na mnie pepsi w lodówce-niedoczekanie moje )No wieć ok 10 poszłam na USG, dzicko ok 3800g, wód dóżo i wszystko ok, przy okazji doktor mnie zbadała i stwierdziła "o jaka ładna dziurka!" - w sensie rozwarcie no i gdześ tam poruszała i stwierdziła że po tym może się zacząć... wróciłam na salę i poszłam sikać a tam chlusnęła ze mnie krew i zaczęłam czuć ból brzucha jak na @ więc pobiegłam do niej przerażona (bo myślałam że może łożysko się odkleja czy coś), zbadała mnie jeszcze raz i mówi że chyba wody się zaczęły sączyć więc pakować się na porodówkę i będziemy rodzić ![]() Zadzwoniłam do TŻ żeby był gotowy w pracy, mama mu zaniesie drugą torbę dla dziecka którą zabrał do domu i zadzwonie jak już będzie się coś działo. Na porodówce mnie podpięli do okscytocyny i glukozy bo rano jadłam tylko banana i co chwile badali. Skurczyki jakieś małe wychodziły ale szału nie było, bolało jak na @ więc doktor stwierdził że przebijamy pęcherz (ja szcześliwa bo już nie będzie odwrotu i musze urodzić)-nie czułam nic tylko ze mnie chlusnęło i wszystko było mokre. TŻ w tym czasie przyjechał do szpitala ale położna powiedziała że to dużo za wcześnie i to nie tak jak na filmach że hop-siup itd. więc siedział na korytarzu a ja leżałam na dyżurce gdzie są dwa łóżka przedzielone parawanem. I jakże położna się myliła bo przyjechała dziewczyna która miała lekkie skurcze (powiedzieli jej że fałszywy alarm), zaraz lekarz zbadał i już pełne rozwarcie- całość 15 minut i urodziła, a ja sobie słuchałam krzyków... O 12 lekarz mnie znów zbadał i stwierdził że chyba jest niewspółmierność barkowa (kto oglądał ten odcinek porodówki wie jaka bałam przerażona) i chyba będą ciąć.. więc nawet się ucieszyłam bo najważniejsze żeby mały urodził się cały i zdrowy! Ale dalej tak sobie leżałam do 14 gdzie skurcze coraz mocniejsze, i kazali mi siąśc na piłke żeby zoabczyć czy mały schodzi do kanału rodnego (podobno schodził Pytałam czy zrobią mi lewatywe, powiedziały że przed parciem żeby powiedzieć to zrobią. Ale oczyściłam się sama (oczywiście z kroplówką w ręce bo na stojak na kółkach nie zasłużyłam ) Bujałam się i znowu badanie - rozwarcie 5 cm, bóle takie że podczas skurczu już nie mogłam mówić tylko oddychałam a w przerwach ględziłam TŻ ("bóle torche mocniejsze niż na okres? To jaki one k**wa mają okres? Chiński?"-niestety, ja miałam krzyżowe ) więc dalej poszłam pod prysznic razem z piłką i TŻ miał polewać krzyże podczas skurczu ale mnie to tylko drażniło więc na skurcz przerywał a polewał pomiędzy skurczami i cały czas liczył skurcze na stoperzeTrwały wtedy bodajże 1,5minuty z przerwą co 3 minuty Jak już miałam dość to spowrotem na chwile na piłke przy łóżku i badanie -7cm ("o to teraz powinnam uciekać do domu") więc położna zapodała mi gaz... Pytałam czy jeszcze dużo bardziej będzie boleć bo już było nie do zniesienia ale wymijająco powiedziała "prosze się nie nastawiać że bardziej" heh- naiwna uwierzyłam bo co miałam zrobić, gorszego bólu sobie nie wyobrażałam. Gaz był do dupy! Otumanił mnie od głowy do szyji i tyle więc dość że bolały skurcze to jeszcze musiałam leżec z otumanioną głową, a zaraz jeszcze zaczęło mnie brac na wymioty więc TŻ podawał tą miskę ale jako że nic nie jadłam to nie miałam czym wymiotować Położna wzięła gaz, a ja znów do kibelka się oczyszczać z tą kroplówką ledwo przytomna... wróciłam i już jęczałam bardzo, nie mogłam wejść na łóżko (my mamy takie wysokie i stołek do tego żeby wyjść, ale że jest rurka zabezpieczająca to trzeba ją przeskoczyć-z brzuchem ledwo wykonalne a co dopiero ze skurczami) nie wiem co bym zrobiła bez TŻ... o 18 - rozwarcie 8 cm, skurcze co chwile takie już nie mogłam rozróżnić kiedy ich nie ma.. ciągle mówiłam że już nie dam rady.. Przyszedł mój gin i mówi że do 20 mały powinien być na świecie a ja: "cooo? O ósmej? Ja nie dam radyyy, prosze nie..." Bóle były tragiczne sparaliżowało mi z bólu całe uda że nie mogłam się ruszyć i leżeć ten nie mogłam heh - krzyżowe cholerstwo! Zaczęłam zasypiać między skurczami które trwały bodjaże 3 minuty a odstępy 45sek i tak mi było żal że moment kiedy nie boli przesypiam , już nie wiedziałam co się dzieje, nie ogarniałam wogóle.. pić mogłam czasami po łyczku wody i z każdym łykiem paliło mnie całe gardło coraz bardziej, jak tortura taką miałam zgage ale paliło tak że nigdy takiej nie miałam, nawet nie wiedziałam że da się taka mieć.o 19 była zmiana położnych, przyszły takie dwie, stanęły koło łóżka i zaczęły sobie gadać co kupiły ostatnio itd. Myślałam że je rozniosę, ale nie pisnęłam ani słówka Na dodatek jak mantre powtarzałam "to nie w moim stylu, ja jestem twarda, ja nie krzycze" i taka próbowałam być do końca chociaż każdy mi mówił że moge sobie krzyczeć bo to jest moja chwila Zbadały mnie- rozwarcie 10cm więc moge przeć. Aha. Czyli że co przepraszam? Więc zaczęły mi ględzić że nie chodziłam do szkoły rodzenia (teraz jestem przekonana, żadna szkoła nie jest w stanie tego nauczyć!) No i powiedziały żebym parła a ja partych nie miałam o czym jeszcze nie wiedziałam. Podniosła mi jedną nogę jak leżałam na boku a ja zaczęłam krzyczeć z bólu, bo to było nie do pojęcia jak mnie nogi bolały a ona mi jedną kazała w górze trzymać-co oczywiście samemu było niewykonalne... wogóle się czułam jakby mi wyrywała noge ale parłam bo musiałam i to było najgorsze co mogło być, przeć na skurczach zwykłych nie partych.. wyzabijałabym te baby! Na początku coś ględziły - tak jakbym się nie starała "pani mąż już gotowy stoi z aparatem a pani co?" więc pomiędzy skurczami je przepraszałam i mówiłam że ja naprawde daje z siebie wszystko itd (ale byłam GŁUPIA!!) No i tak parłam na boku, na plecach, na kolanach, drugim boku, na ziemi na kucąco, stojąco i NIC! Już byłam wykończona calkowicie, jeszcze kazały mi oddychać a chyba wiecie że praktycznie się nie da, ale jak tylko pomyślałam że dusze własne dziecko to oddychałam tyle ile dałam rade... Po godzinie takiej "zabawy" zaczęły zauważać że coś jest chyba nie tak, bo stwierdziły że jednak wszystko robie dobrze.. ![]() Ja naparwdę niespodziewałam się że kobieta potrafi mieć tyle siły, determinację, taką moc! TŻ już w domu mi powiedział że zgniotłam mu tak rękę że musiał zdjąć obrączkę bo miał siniaki na palcach.. a ja myślałam że to tylko na filmach ![]() No nic, parłam dalej.. po jakimś czasie powiedziałam że musze do ubikacji na co położna że sikac to żebym poszła a ja że na co innego więc zabroniła bo to uczucie że głowka schodzi do kanału a nie stolec.. gówno prawda więc po kolejnym parciu czułam że coś narobiłam i mówie im bo nikt nie zauważył "no i chyba coś narobiłam" więc stwierdziły że to nic i zawinęły te przescieradla jakoś gdybym parła godzine to bym nie narobiła ![]() Powiedziały mi że jakby dziecko było ok 3kg to już dawno bym urodziła więc dzidziuś jest większy... tak więc parłam dalej.. jak zobaczyłam że jest 5 po 20 to się załamałam (bo przeciez ginek powiedział że do 20 urodze i to była moja ostatnia nadzieja ) ja już wiedziałam że to się musi zaraz skończyć tylko nie wiedziałam jak.. tak bardzo się bałam o to moje dziecko.. ale tętno było. chociaż coraz gorsze.. (ojej poryczałam się aż)No i w pewnym momencie jak już co chwila krzyczałam że nie dam rady położna stwierdziła że "widac włoski" ale jak zobaczyłam twarz tej drugiej-młodej suki to odrazu odpowiedziałam "Pani kłamie!" bo było proste że ściemnia, przecież widzę że coś jest nie tak i do włosów to jeszcze daleko...CDN |
|
|
|
|
#3837 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
CD
Przyszedł lekarz murzyn hihi i patrzył jak się męczę więc pyta TŻ tym swoim łamanym polskim "a gdzie Pan znalazł taką dzielną żone? Na jakiej ulicy? Bo ja też bym chciał taką znaleźć" nie powiem, miłe to było ![]() No ale parłam dalej.. klnęłam na TŻ podczas skurczy żeby mnie nie dotykał a po skurczach przepraszałam czego nawet nie pamiętam tylko mi opowiedział i to tez myślalam że tylko na filmach...Po 2 godzinach parcia stwierdziły że muszą coś zrobić.. i po cichu szepnęła jedna do drugiej "vakum" o ja pierdziele jak się wtedy przeraziłam.. błagałam, nie tylko nie to! - nie pomyslałam że przeciez moge odmówić...zawołały lekarza, chwile mu zajęło zanim przyszedł a ja myślałam że ta chwila to wieczność.. przyszedł zbadał mnie i kazał próbowac jeszcze raz.. - on z murzynem przyciskali mi brzuch od góry, jedna położna na środku a druga rozciągała rękami pochwę... poprostu masakra co mi robili... bo chyba 3 takich razach uszłyszałam wymarzone słowo "cięcie" no więc kazały TŻ mi pościagać wszystko ale biedny się tak trząsł że troche mu zajęło ściąganie mi łańcuszka i stanika który się zaplątał w kroplówke ![]() ok wiozły mnie do piwnic na cięcie ale ja miałam dalej parte więc parłam nawet w windzie, tego się nie dało powstrzymać... krzyczałam tylko jak nadchodził skurcz "nie tylko nie to" ale gdy był już party to całe moje ciało i umysł skupiały się tylko na tym i nie krzyczałam nic a nic Pytałam tylko ile jeszcze do znieczulenia i dowiedziałam się że dwa skurcze.. dwa?! to było nie do zniesienia! aż dwa?! Błagam ja nie dam rady.. okazało się że do znieczulenia było ich z pięć ![]() Rozebrały mnie do naga i kazały się przesiąść na łożko-tak myślałam, między czasie podpisywałam jakies papiery ale to wszystko przez mgłe bo już mdlałam z bólu. Zabraniały przeć bo miałam cewnik i żeby nie wypadł ale chyba nie wiedziały co mówią... No więc przesiadłam się na to łóżko i się położyłam... a ono okazało się krzesełkiem więc fiknęłam do tyłu ale na szczęście tuż nad ziemią mnie złapały "takich cyrków to jeszcze nie miałyśmy"ok, znieczulenie. Facet próbuje się wbić raz, drugi, trzeci i nagle obrażony stwierdza "no nie wbije się i już" aha. zaczęłam znowu głupia przepraszać Zaczeli operować i pyta mnie Pani czy wszystko ok a ja "tak tylko się boje że jak zaczną ciąć to będzie mi się wydawało że czuje ból"-"to już by Pani czuła" no to ja jestem w niebie, banan na twarzy cały czas , pytają jak się czuje a ja ciągle "wspaniale/cudownie" no żyć nie umierać. Tylko w lampach niczego nie mogłam zobaczyć heh Nagle szarpnięcie i słysze krzyk? raczej taki przytkane jęknięcie i czekam aż mi go pokażą gdy nagle słysze porządny krzyk ale za moją głową! Odwracam głowe a tam szarpią mojego długiego jak odrazu zobaczyłam synusia Ojej jaka byłam szczęśliwa! Dały mi go do pocałowania ale tak szybko że nie zdążyłam go nawet zauważyć i zawiozły na góre do TŻ i ważenia. Dalej pytały jak się czuje, więc ja dalej wspaniale i moja nagla myśl "ojej ja mam otwarty brzuch? a co jak się wykrwawie? a zreszrą co mi tam, mały jest na świecie a teraz niech się dzieje co chce!" ![]() Niestety po chwili zaczęłam hmm zapominać jak się oddycha i musiały mi podawać tlen, ale zadowolona byłam nadal ![]() Po pół godzinie wywieźli mnie na góre, powinni mnie trzymac godzine tam na obserwacji ale TŻ robił na górze takie jaja bo się bał że skoro przywieźli samo dziecko to ze mną jest coś nie tak ![]() No więc pozwolili nam chwile pogadać na korytarzu gdzie zapłakany TŻ w kółko mi dziękował i powtarzał że jest ze mnie dumny i mówił "taką ma małą dupke, taką małą! te pampersy będą na niego za duże" he a synuś 4300g później wyszedł przed szpital i śpiewał na całe gardło że urodził mu się syn Ogólnie miałam starszny żal że tak długo mnie męczyli i nie urodziłam SN o czym tak marzyłam... TŻ był dla mnie ogromnym oparciem, trzymał mi nogi bo sama nie byłabym w stanie ich utrzymać, i dodawał otuchy tym że ciągle powtarzał jaki jest ze mnie dumny i jaka jestem silna ![]() Niestety to czego chciałam uniknąć i ciągle o tym mówiłam w ciąży mnie spotkało-porody 2w1 i niespodzianka przy parciu ![]() Dziękuje za uwage, wiem że opis długi ale chyba musiałam to z siebie wyrzucić... wklejam pierwsze zdjęcie synka, i jak miał miesiąc tylko takie na nieuczesanej mnie (i z bałaganem w nieużywanym pokoju) żeby pokazać jaki jest już duży
|
|
|
|
|
#3838 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 7 226
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Luna ale opis naskrobałaś ale później poczytam
__________________
Ten znalazł swoje miejsce na ziemi, kto znalazł miejsce w sercu drugiego człowieka 05.07.2008 ![]() K W |
|
|
|
|
|
#3839 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
dla adoratoraCytat:
Cytat:
co do milej poloznej ![]() moze placze bo nie widzi co sie z nim dzieje gdzie go pakujesz nagle. moze bokiem go wsadzaj zeby widzial i najpierw nogi zamocz Cytat:
dasz rade Cytat:
za szczepienie i wage. az sie boje ile u nas na szczepieniu waga pokaze hehea pijesz 3 litry płynów dziennie?
__________________
|
|||||
|
|
|
|
#3840 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Dzień dobry
![]() Czytam Was ciągle na telefonie, ale niestety nie mam aż tyle czasu żeby pisać, mam nadzieję, że to się zmieni ![]() Dziś mamy 13dni, 11 dnia odpadł nam pępek ![]() Śpimy w nocy razem (a był taki ambitny plan, żeby spał w łóżeczku ) ale dzięki temu mamy tylko jedną pobudkę. W ciągu dnia niestety jest gorzej, bo po 2 godzinki śpi ze 3 razy, a tak to cyc-drzemka-cyc-cyc-drzemka i tak w kółko po nawet 3 godziny. Ciekawe czy to się kiedyś unormuje
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:44.






mam normalnie kąpać i spacerować 


ostatnio podkładałam wszystko co miałam pod ręką (opaske, zeszyt) pod koła żeby go potrząsło w domu bo myślałam że mi ręcę urwie 




za chrzest






to samo jak rozbieram na przewijaku, albo ubieram po kąpieli, jak tylko jest goły i leży na plecach płacze 
za więcej czasu na forum
05.07.2008

ale paliło tak że nigdy takiej nie miałam, nawet nie wiedziałam że da się taka mieć.
