Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[elllmi]

hej
mąż oddelegowany do pracy, dzieć sam zasnął przy karuzelce, wchodzę na wizaż, a tu 26 stron do nadrobienia uwielbiam Was zajadę się dzisiaj w nocy
nie lubię pisać, jak nie wiem co się działo, więc ruszam do boju

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marsi, mówisz? dzięki.

[marsi11]

Napisane przez laurka23

Twój przynajmniej w gondoli jeszcze usiedzi, mój to wrzeszczy A nie jest na niego już za krótka?
Ja też się za kojcem rozglądam powoli.

wlaśnie Laurko ja Ciebie pytałam o to ale nie zawsze uda mi się być na bierząco- mój zjeżdza z gondoli w dół i teraz nie wiem czy ja mam wózek zrypany czy ta gondola u Ciebie też tak się kiwa w przód i w tył
na spacerku jak mi zjeżdza to aż nogi potrafi wyciagnąć na brzegi gondolki
próbowałam go ostatnio do spacerówki ale kuźwa wydaje mi się,że jest jeszcze za malutki do niej, jak będzie siedziec to wtedy go będę kłaść na razie szkoda mi plecków

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez eff8

o kurde dzieki za ten film - masakra co ludzie nie wymysla, dopiero co tesciowa kazala mi obciagac napletek i mowila to nic ze czasem sie zakrwawi

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

pieknie Szaja

a moze mi byscie doradzily w jakiej fryzurze byloby mi ladnie ?

dawaj aktualne zdjęcie pyska to coś podpowiemy

[laurka23]

Napisane przez sylwietta1988

wiesz, pediatra nam kazała

Pediatrzy niestety nie na wszystkim się znają, ja swojej powiedziałam że nie odciągam na siłę i koniec. Zresztą moja nie kazała, tylko w kąpieli delikatnie masować.

Napisane przez mala_19kw

Ojciec mnie wkurzył swoim głupim gadaniem. Bo on myśli że jak z dzieckiem siedzę to nic nie robię
Dziś przyczepił się o to że powinnam obiady robić chociaż sam stwierdził że od Oskara nawet na chwilę nie można odejść bo zaraz jest płacz (sami go tego nauczyli). Mama do tej pory gotowała dla nas wszystkich ale teraz często robią coś na podwórku i rzadko są w domu. No i to był powód żeby się mnie uczepić bo oni cały dzień coś robią a ja przecież NIC. I nawet bym chętnie robiła te obiady jakby oczywiście mały pozwolił ale jak ktoś drze pysk i rozkazuję to nawet nie mam na to ochoty.
No i tekst który kocham najbardziej : "gdybyście sami mieszkali to byś chodziła głodna i na nic byś czasu nie miała" he he zabawna sytuacja ponieważ nie mieszkamy sami a z nimi- a ja mimo wszystko chodzę i tak głodna. Bo oni są tylko od gadania a nie pomocy. Czasami śniadanie jem o godz 13 (mimo że rodzice są w domu). Poza tym jak Oskar śpi (bo mama stwierdziła że to wtedy mam robić te obiady) to ja w tym czasie robię milion innych rzeczy. Typu: jem śniadanie,myje się,myje naczynia,idę do toalety,ogarniam syf i czas dobiega końca- i niby jak w tym czasie miałabym jeszcze coś ugotować? (wtedy jedno wyklucza drugie). Tak mnie wyprowadził z równowagi że mu powiedziałam że dostanie na cały dzień Oskara i niech wtedy się naje,ogarnie co nie co, załatwi potrzeby fizjologiczne i ugotuje dla całej rodzinki obiad - żeby taka Ja mogła przyjść z podwórka i kręcić nosem że źle doprawione i dlaczego właściwie nic więcej nie zrobił?

Współczuję Niektórym się wydaje, że z dzieckiem się "siedzi" Taaa czasem nie ma czasu się za przeproszeniem wy....rać, a co dopiero obiad ugotować dla wszystkich. Ehh, teraz jeszcze bardziej doceniam to że mieszkamy sami i nikt mi nie mówi jak mam żyć i co robić.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez eff8

o kurde dzieki za ten film - masakra co ludzie nie wymysla, dopiero co tesciowa kazala mi obciagac napletek i mowila to nic ze czasem sie zakrwawi

o maj gad

Napisane przez marsi11

wlaśnie Laurko ja Ciebie pytałam o to ale nie zawsze uda mi się być na bierząco- mój zjeżdza z gondoli w dół i teraz nie wiem czy ja mam wózek zrypany czy ta gondola u Ciebie też tak się kiwa w przód i w tył
na spacerku jak mi zjeżdza to aż nogi potrafi wyciagnąć na brzegi gondolki
próbowałam go ostatnio do spacerówki ale kuźwa wydaje mi się,że jest jeszcze za malutki do niej, jak będzie siedziec to wtedy go będę kłaść na razie szkoda mi plecków

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



dawaj aktualne zdjęcie pyska to coś podpowiemy

Wiesz, to normalne raczej, moja też pod lekkim kątem jest i też Misiek mi zjeżdżał Mój ewidentnie za mały na spacerówkę więc jeździ w foteliku maxi cosi na stelażu, inaczej by na spacery nie wychodził

[s i l v e r]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40655276]Eeej ale jakie późno całkowicie normalne tempo. Tu sobie czytaj, i pamiętaj, że to orientacyjne tylko - wiadomo, że są dzieci wcześniejsze i późniejsze i to też ok: http://www.oeiizk.edu.pl/informa/ose...i/dzieciak.htm[/QUOTE]

Dziękuję za link

[sylwietta1988]

Napisane przez marsi11

a tak wogóle to zapomniałam powiedzieć,że Twoje dzieci to sklonowana matka

no, zwlaszcza oczyska

[s i l v e r]

Napisane przez mala_19kw

Ojciec mnie wkurzył swoim głupim gadaniem. Bo on myśli że jak z dzieckiem siedzę to nic nie robię
Dziś przyczepił się o to że powinnam obiady robić chociaż sam stwierdził że od Oskara nawet na chwilę nie można odejść bo zaraz jest płacz (sami go tego nauczyli). Mama do tej pory gotowała dla nas wszystkich ale teraz często robią coś na podwórku i rzadko są w domu. No i to był powód żeby się mnie uczepić bo oni cały dzień coś robią a ja przecież NIC. I nawet bym chętnie robiła te obiady jakby oczywiście mały pozwolił ale jak ktoś drze pysk i rozkazuję to nawet nie mam na to ochoty.
No i tekst który kocham najbardziej : "gdybyście sami mieszkali to byś chodziła głodna i na nic byś czasu nie miała" he he zabawna sytuacja ponieważ nie mieszkamy sami a z nimi- a ja mimo wszystko chodzę i tak głodna. Bo oni są tylko od gadania a nie pomocy. Czasami śniadanie jem o godz 13 (mimo że rodzice są w domu). Poza tym jak Oskar śpi (bo mama stwierdziła że to wtedy mam robić te obiady) to ja w tym czasie robię milion innych rzeczy. Typu: jem śniadanie,myje się,myje naczynia,idę do toalety,ogarniam syf i czas dobiega końca- i niby jak w tym czasie miałabym jeszcze coś ugotować? (wtedy jedno wyklucza drugie). Tak mnie wyprowadził z równowagi że mu powiedziałam że dostanie na cały dzień Oskara i niech wtedy się naje,ogarnie co nie co, załatwi potrzeby fizjologiczne i ugotuje dla całej rodzinki obiad - żeby taka Ja mogła przyjść z podwórka i kręcić nosem że źle doprawione i dlaczego właściwie nic więcej nie zrobił?

A pogrubione - sorki,ale rozbawiło mnie to.
Ehhh

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez elllmi

hej
Mąż oddelegowany do pracy, dzieć sam zasnął przy karuzelce, wchodzę na wizaż, a tu 26 stron do nadrobienia Uwielbiam was:d zajadę się dzisiaj w nocy
Nie lubię pisać, jak nie wiem co się działo, więc ruszam do boju

powodzenia kochana

[marsi11]

Laurko, naprodukowała się i mi zażarlo wszystko
w każdym razie mój w foteliku się strasznie poci i na moich wioskowych drogach pewnie by było mu niewygodnie tym bardziej,że chodzimy na długie spacery

dziewczyny ja jutro wracam do pracy w pełnym wymiarze godzin ,koniec macierzyńskiego
a najgorsze jest to,że w tym tygodniu muszę się walnąć w delegacje w PL a na początku czerwca mam ważną konferencje na drugim końcu PL i to jeszcze 3 dniowa

[sylwietta1988]

Laurko, chyba sobie już daruje takie zabiegi

Marsi- współczuje z jednej strony fajnie tak sie rozwijac zawodowo ale z drugiej- zostawiac malucha na tak długo.... ehh, taka dola matki pracującej..

[laurka23]

Napisane przez marsi11

Laurko, naprodukowała się i mi zażarlo wszystko
w każdym razie mój w foteliku się strasznie poci i na moich wioskowych drogach pewnie by było mu niewygodnie tym bardziej,że chodzimy na długie spacery

dziewczyny ja jutro wracam do pracy w pełnym wymiarze godzin ,koniec macierzyńskiego
a najgorsze jest to,że w tym tygodniu muszę się walnąć w delegacje w PL a na początku czerwca mam ważną konferencje na drugim końcu PL i to jeszcze 3 dniowa

Mnie strasznie wkurza przednie koło, że takie twarde i wczoraj kupiłam terenowe pompowane Oby szybko doszło. Mój się na szczęście nie poci w foteliku. Współczuję zwłaszcza tych delegacji, nie wiem co bym zrobiła jak bym Miśka miała zostawić na 3 dni, chyba bym co godzinę do domu dzwoniła

[mikakrolikowa]

Napisane przez marsi11

Laurko, naprodukowała się i mi zażarlo wszystko
w każdym razie mój w foteliku się strasznie poci i na moich wioskowych drogach pewnie by było mu niewygodnie tym bardziej,że chodzimy na długie spacery

dziewczyny ja jutro wracam do pracy w pełnym wymiarze godzin ,koniec macierzyńskiego
a najgorsze jest to,że w tym tygodniu muszę się walnąć w delegacje w PL a na początku czerwca mam ważną konferencje na drugim końcu PL i to jeszcze 3 dniowa

Współczuje ale takie zycie ja za 2 miesiące wracam i nie wiem czy zrozumieja ze mam małe dziecko czy wiecznie w delegacji bede a tu dupa mały z butelki nie je i nie wiem czy zmiana pracymnie nie czeka zaczynam sie dołować jak my to rozwiązemy ale trzymam kciuki za ciebie

[marsi11]

Napisane przez laurka23

Mnie strasznie wkurza przednie koło, że takie twarde i wczoraj kupiłam terenowe pompowane Oby szybko doszło. Mój się na szczęście nie poci w foteliku. Współczuję zwłaszcza tych delegacji, nie wiem co bym zrobiła jak bym Miśka miała zostawić na 3 dni, chyba bym co godzinę do domu dzwoniła

a masz gdzies zdjecie takiego kola?
dobry pomysl tez chce

a co do delegacji to no way! biore tesciowa i malego
nie chce rezygnowac z kp

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

ilkaswidze Cie odezwij sie

[Aga8484]

Napisane przez marsi11

dziewczyny ja jutro wracam do pracy w pełnym wymiarze godzin ,koniec macierzyńskiego
a najgorsze jest to,że w tym tygodniu muszę się walnąć w delegacje w PL a na początku czerwca mam ważną konferencje na drugim końcu PL i to jeszcze 3 dniowa

Napisane przez marsi11

a co do delegacji to no way! biore tesciowa i malego
nie chce rezygnowac z kp

Współczuję powrotu do pracy ale pomysł dobry

[laurka23]

Napisane przez sylwietta1988

Laurko, chyba sobie już daruje takie zabiegi

Zawsze możesz powiedzieć pediatrze że czytałaś i oglądałaś wykład urologa dziecięcego, że takich zabiegów nie można robić bo szkodzą dziecku. Może ona też czegoś się nowego nauczy.

Napisane przez marsi11

a masz gdzies zdjecie takiego kola?
dobry pomysl tez chce

a co do delegacji to no way! biore tesciowa i malego
nie chce rezygnowac z kp

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

ilkaswidze Cie odezwij sie

http://allegro.pl/kolo-terenowe-do-q...208079376.html Takie wylicytowałam :P
Aaaaaa chyba że mały z tobą jedzie, to inna sprawa


Idę się kąpać i lulu, bo młody w nocy pobudkę zrobi Miłej nocy dziewczyny

[Aga8484]

Kurde było tak fajnie przez te 5 dni z mężem i córą , dziś oczywiście musiało pójść coś nie tak ale nie jest źle, damy radę

[mala_19kw]

Marsi-a gdzie ty pracujesz jeśli mogę wiedzieć?

[s i l v e r]

Napisane przez marsi11

dziewczyny ja jutro wracam do pracy w pełnym wymiarze godzin ,koniec macierzyńskiego
a najgorsze jest to,że w tym tygodniu muszę się walnąć w delegacje w PL a na początku czerwca mam ważną konferencje na drugim końcu PL i to jeszcze 3 dniowa

O kurcze Współczuję że musisz do pracy wracać już

Napisane przez Aga8484

Kurde było tak fajnie przez te 5 dni z mężem i córą , dziś oczywiście musiało pójść coś nie tak ale nie jest źle, damy radę

A co się stało??

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

O kurcze Współczuję że musisz do pracy wracać już



A co się stało??

Oczywiście kłótnia o pierdołę, szybko się pogodzilismy, ale dzień już miałam do bani.
Marsi ja też jestem ciekawa gdzie pracujesz i na jakim stanowisku ? Jeśli nie chcesz to nie pisz, to taka moją czysta ciekawość :-P

[marsi11]

Napisane przez Aga8484

Marsi ja też jestem ciekawa gdzie pracujesz i na jakim stanowisku ? Jeśli nie chcesz to nie pisz, to taka moją czysta ciekawość :-P

pisałak kiedys w klubie,jeszcze tym starym-tam jest w dziale pare slow o nas
na forum nie lubie pisac o takich rzeczach

[szklanka19]

Silver dziękuję za kciuki na chrzciny - na Ciebie zawsze można liczyć i widziałam co napisałaś o tym tempie rozwoju i całkowicie się zgadzam. Moja Mała też jeszcze się nie przekręca z brzuszka na plecki, ale bardzo intensywnie próbuje to zrobić na odwrót, z plecków na brzuszek. I widzę, że z dnia na dzień przychodzi coś nowego, także cierpliwie czekam i się nie denerwuję, mamy czas

[Lenova]

Dzięki za miłe słowa na temat Blanki i za pocieszenie-ok już obiecuję nie będę wymyślać problemów

Meduzza Blanka czeka na Juliankę

Współczuje Wam tych powrotów do pracy, aczklwiek nie wiem co gorsze wracać do pracy czy nie mieć gdzie wracać :p
Ja to pewnie jak skończę studia to dopiero będę szukać pracy czyli za jakieś 2 lata , akurat Blana do przedszkola pójdzie.

[Aga8484]

Napisane przez marsi11

pisałak kiedys w klubie,jeszcze tym starym-tam jest w dziale pare slow o nas
na forum nie lubie pisac o takich rzeczach

Oczywiste, że na forum nie
Do starego klubu nie mam dostępu, nawet nie wiem kto prowadzi/ł, ale spoko, moja babska ciekawość najwyżej nie zostanie zaspokojona

[Debrah]

Czytam Was przez weekend cały na telefonie, ale jakoś nie miałam weny na pisanie.

Strasznie mnie zasmuciła historia mamy majowo-czerwcowej;( też podczytywałam, przyznam się - bardzo dzielna jest biedulka

Mała dziś po raz pierwszy płakała po wieczornej kąpieli i karmieniu, jakoś się wiła strasznie i nie mogła zasnąć. Troszkę trzeba było ponosić i pobujać, nie wiem, przestymulowała mi się??
Nigdy się to nie zdarzyło jeszcze.

A dziś, przeszła sama siebie. Zasnęła wczoraj po 21 i obudziła się..uwaga... o 9:03 - aż zamarłam jak zobaczyłam godzinę i pędem do łóżeczka czy z dzieckiem wszystko ok.. 12 godzin snu ciągiem O_o

Szaja: fryzurka świetna!

[LadyWhisper]

szaja i dziewczyny chustujace
Bedziecie chustowaly np plecaczek? Kuuuurcze, tak kocham malego do siebie tulic, ze ciezko mi sie bedzie przestawic na plecaczek, chlip

A ta gra to ingress, a geo caching tez widzialam, dokopalam sie na chustoforum


Poprztykalam sie z mezem taki nerwowy ten tydz nas czeka, masakra

[aska27adopcje]

Na wstepie chcialam was bardzo przeprosic za byki kt robie. pisze zawsze z tel i mimo ze staram sie sprawdzac nie zawsze wychodzi ...

Silver pytalas po co nam spacerowki skoro mamy wozek 2w1 ... mi bedzie potrzebna np do marketu gdzies blisko gdzie bedzie rowna powierzchnia. niestety stelaz mojego move jest ciezki i znoszenie go po schodach latwe i lekkie nie jest. taka mala lekka spaceroweczka to by bylo cos fajnego. poza tym przydalby sie tez w domu moglabym mloda usypiac w niej ... chociaz cena troche mnie przerazila. myslalam ze kolo 600 zl max

jestem zalamana. od 4 dni walcze z siersciuchem. czesanie go to walka bez konca. wyszlo juz z niego z 6 reklamowek, mam owczarka niem. na dodatek wyjelam mu dzis 7 kleszczy ... masakra ile tej siersci na nim jest. najchetniej bym go opierniczyla maszynka na 0 :p

[elllmi]

nadrobiłam ale cytowanie by mnie zabiło, także wybaczcie

Lady i Szajka - super fryzurki

jestem nienormalna, mam okazję pospać, a siedzę do tej pory na wizażu, rano będę cierpieć
dobranoc

[YellowSheep]

Napisane przez elllmi

nadrobiłam ale cytowanie by mnie zabiło, także wybaczcie

Lady i Szajka - super fryzurki

jestem nienormalna, mam okazję pospać, a siedzę do tej pory na wizażu, rano będę cierpieć
dobranoc

Haha, skąd ja to znam, u mnie też wszyscy śpią tylko ja na wizażu siedzę dobranoc

[Debrah]

Wielka Prosba z samego rana...gdybyście znalazły chwilę, mogłybyscie wypełnić https://docs.google.com/forms/d/1zCS...yWAoI/viewform
Pytań nie jest dużo, będę bardzo wdzięczna


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[badziabadzia]

Szaja dzięki za podpowiedz też myślałam o rowerku, ale biegowym - bo strasznie mi sie podobaja tylko dla roczniaka to chyba jeszcze-za wczesnie... pokaże mezowi pomysły i zdecydujemy

[BlackSanctum]

Dziewczyny, moja mała ma od wczoraj katarek i czasem kaszle (chyba od tego katarku). Brak gorączki, samopoczucie normalne, ładnie śpi i je. Mam się bać? Jutro szczepienie, więc lekarz ją obejrzy, ale jest możliwe, by takie maleństwo miało alergię?