Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[ninagg]

Napisane przez blogerka

dzieki! ale interesuje mnie takie wlasnie na kilka porpcji od razu, bo to odmierzanie jednak jest wlasnie czasem problemowe.
to z realu jest takie?
a baby ono to jakis sklep interetowy czy mozna gdzies to dostac stacjonarnie?

Baby ono to firma. W realu możesz kupić- właśnie ostatnio widziałam. Ja to na all u jakiegoś sprzedawcy kupiłam, ale to robiłam większe zakupy i mi się opłacało. A w realu widziałam za 15 zł.

[onaella]

cześć

pamiętacie mnie jeszcze? Trochę mnie nie było, ale tak jak wcześniej pisałam byłam w końcu w Polsce z Małym.

Teraz staram się znowu ogarnąć ze wszystkim ale w moje dziecko jakiś szał wszedł i ciągle w domu mi płacze, czasem już nie daje rady dlatego większość czasu spędzamy na dworze bo tylko wtedy jest w miarę spokojny.

Byliśmy w Pl u lekarza i Niunio zdrowy za to ja mam "cudowne" pozostałości po moim za☠☠☠istym porodzie
teraz muszę brać leki i niedługo znowu lecieć do Pl na kontrolę i dodatkowe usg całych narządów rodnych.

Trochę Was nadrabiam ale wszystkiego dokładnie nie jestem w stanie przeczytać.

[laurka23]

Napisane przez ILLUSION

Mój Igorek też miał przepuklinę pępkową ale już zniknęła. A byliście z tym u chirurga? U nas plasterki naklejał (2 razy po 2 tygodnie) i kazał bardzo dużo kłaść na brzuchu i szybko zniknęło.


U nas tak jest codziennie

Lady

No to ładnie, może i bym przeżyła ale mąż mi do 24 nie dał spać skubaniec jeden. Oby młodemu to w nawyk się nie zmieniło

Napisane przez sylwietta1988

DELI- u ciebie tez problemy jedzeniowe o rajusiu, to czym te bobasy karmic, żeby wszystko gralo? buziakuje i tulam mocno

LAURKO- ale słodziak z Michasia

dziec sie obudzil z 20min drzemki- koniec wizażowania

Napisane przez ILLUSION

Fajne, też mamy taki kapelusik tylko jaśniejszy i drugi jeansowy ale za duży jeszcze. A Michaś kropka kropkę mamusia

Ja jem już wszystko praktycznie i małemu nic nie jest.

Dostaliśmy skierowanie do chirurga na pierwszym szczepieniu czyli w 7 tygodniu a wizyta była jak Igi miał 2 miesiące. Ja uważam że te plastry to taka dodatkowa pomoc ale główną przyczyną tego że u nas tak szybciutko przepuklina się wyleczyła (w miesiąc) było to że ja naprawdę bardzo dużo go kładłam na brzuszku i on ćwiczył te mięśnie, głównie kładliśmy go sobie na klacie jak oglądaliśmy tv. Chirurg bardzo ładnie nam wytłumaczył dlaczego ta przepuklina powstała. Chodzi o to że jest szczelina między mięśniami prostymi brzucha i tamtędy jelito się przeciska i stąd bąbelek w miejscu pępka. I jak dziecko ćwiczy intensywnie mięśnie brzucha to one się schodzą i przepuklina znika. Moim zdaniem ten chirurg bzdury gada że za późno. Malutka jeszcze ma czas, przecież będzie się czołgać, raczkować - mięśnie brzucha wtedy pracują. Ale im więcej na brzuszku będzie tym przepuklina zniknie szybciej.


Też jutro mamy szczepienie. U nas za pierwszym razem było masakrycznie bo się zanosił, był bordowy i nie mógł powietrza złapać ale za drugim już ok, tylko troszkę popłakał przy wkłuciach. Mam nadzieję że jutro też dzielnie zniesie.

Jeszcze troszkę duży kapelutek, ale mamy jeszcze biały w sam raz
Dziękujemy
Powodzenia na szczepieniu. My dziś jedziemy zawieźć mocz na posiew, oby był czysty

Ja też jem wszystko, czosnek, chilli, ryby pożeram w ogromnych ilościach, pizze, surową cebulę, ostatnio surówkę z białej kapusty, nic Michasiowi nie jest. Kupiliśmy wreszcie ekspres do kawy i kawę też pijam czasem

Napisane przez s i l v e r

jakie te Nasze pożeracze piąstek kochane




Ale co się mogło zmienić? Dzieci są takie jakie były
Skoro myśmy wyrosły na piękne duże dziewczynki to znaczy że dobrze nas karmili i ja będę się stosować do tego co mi doradza moja mama

Za czasów mojej mamy zagęszczali niektórzy mleko mąką. Jej znajoma jak kaszę robiła synom, to butlę 250 ml, jak zjedli dawała drugą taką samą Pół litra kaszy na jedno posiedzenie kilkumiesięczniak.... Dodam że dzieciaki były straaaaasznie grube. Nigdy nie schudli. Moja teściowa mi żur proponowała więc wiesz

Napisane przez marsi11

hej dziewczyny,
chciałam Wam coś ważnego powiedzieć o karmieniu piersią

pisałam jakiś czas temu,że mam kryzys,że mi się nie chce,że mały co chwilę się domaga,że może coś nie gra itp do tego te słabe przyrosty wagi itp

zaczęłam się łapać na tym,że może faktycznie laktacja się zmniejsza

zaczełam wprowadzać kaszki, do pracy też wrociłam i okazuje się,że mleczka wcale nie zabrakło
jak to wszytko jednak w głowie siedzi

dostałam od koleżanki laktator elektryczny medela i powiem Wam,że wtedy jak nie karmie ( 2 karmienia mnie omijają) ściągam na luzaku ok 300-400 ml

jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu i to mnie motywuje aby karmić jeszcze przynajmniej do zimy

teraz zbieram zapasy, maluch pod moją nieobecność je moje mleczko, tylko kaszka jest na mm



Lady Ty i fajki? szok!

mnie też ciągnie jak diabli mimo iż rzuciłam jeszcze przed ciążą
obiecałam sobie,że nie drink a papieros będzie pierwszą rzeczą jaką zrobię
paliłam kupę lat ale nigdy moje dziecko nie widziało mnie z fajką i niech tak zostanie



znajoma opowiadała,że w Stanach wieczorami mamuski spotykają się na joinciku a dzieciaki bawią się w piaskownicy
dla mnie trochę niepojęte, nie potrafiłabym tak przy dziecku dlatego mam propozycję-zatrudnimy moją teściową na niankę a same pojdziemy w tango


a próbowałaś olejowanie włosow?siostra mojego TZ też sobie zrobiła ombre i strasznie narzeka na suche i lamliwe końcówki
ja teraz używam masek z loreala i z firmy kallos
kupowałam w tym sklepie:
http://www.multidrogeria.pl/



ja co prawda śliniakow tak nie używam ale zarzygane pieluszki najpierw moczę a potem piorę w programie babycare- nie wiem jak on działa ale pranie jest ciepłe po wyjęciu
dodatkowo piorę w loveli i płuczę w płynie chicco białym (jest w askocie na zakrzowskiej) pachnie po prostu cudnie



Fewcia, proszę Cię nie smutaj się, nie potrafię Ci pomóc ale przytulam mocno i cześto myślę o Was
dacie radę kochane

Brawo! Ja też kocham swoją medelę Właśnie odciągałam - 130ml :P

Napisane przez LadyWhisper

Bosze, zabije moja firend, za 20 min bedzie a ja w total rozsypce
I na tabie musialam sie przesiasc na wersje mobilna bo po ostatniej aktualizacji mi zwariowal i nie da sie normalnie pisac


Pietraszko na prezencie od sasiadow

Ide zjesc, Tora przyjezdza, nie piszcie za duzooooooo!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cudny Pietraszko! Ja was moim Michasiem zamęczę dziś:
Spacerowo

[mala_19kw]

Hej.
Pi razy drzwi przeleciałam-przede wszystkim DZIĘKUJE WAM za słowa wsparcia i otuchy. Dzięki Wam wiem że nie jestem sama i jedyna. Bardzo mi to pomogło i dało do myślenia bo zobaczyłam że jest nas sporo więcej (te które ostatnio i nie tylko ostatnio wysiadają jak ja- przytulam mocno ).

Ania-oczywiście że nie płakał bez powodu. Ząbki idą i zrobił się bardzo bardzo nerwowy. Do tego czasem bolące bączki i dziecko jest nie do ogarniecia

Sylwietta- może nie pamiętasz jak pisałam ostatnio o tym że tata przyczepił się że robię za mało w domu kiedy oni zapierdzielają na dworze do późnego wieczora. Poza tym jakbym poprosiła o to żeby się zajęli Oskarem to do końca życia słuchałabym że nie daje sobie bez nich rady i że jak chciałam dziecka to takie sytuację nie powinny mieć miejsca. Ja za wszelką cenę próbuje im pokazać że umiem i chce zajmować się własnym dzieckiem najlepiej jak umiem. I że bez niczyjej pomocy dam radę sama- nawet śniadanie potrafię zjeść w południe a dziecka im nie podrzuce jak sami nie wezmą.

[nancykenator]

Laurko a w czym będziesz zawozić ten mocz na posiew?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nancy, mocz na posiew obowiązkowo w jałowym pojemniku, w aptece są, ok. 1,5zł.

[laurka23]

Napisane przez pstryczek84

duzy juz ten pozeracz!

Napisane przez nancykenator

Laurko a w czym będziesz zawozić ten mocz na posiew?

Doczytałam na stronie labu, że dopuszczają oddanie materiału na posiew w woreczku na mocz. Kamień z serca, bo już miałam wizję łapania w locie siuśków

[ninagg]

Napisane przez LadyWhisper

Apropos ubierania dzieci dzisiaj termometr pokazywal mi 17st, dobrze ze mamy balkon, bo bylo chyba 25! Malego ubralam w body z dlugim rekawkiem (wszystkie inne w praniu:/) i spodenki plus skarpetki, bez czapajki. I kurcze, zadnych kwiatkow dzisiaj nie spotkalam, czesc dzieciaczkow w czapeczkach i tyle a jak wracalam z agory to malemu musialam skarpetki zdjac bo plakac zaczal, z goraca

Laski, jak zakladacie np koszulke z krotkim, to dajecie pod spod bodziaki? Dzisiaj po szczepieniu malego nie chcialam meczyc i zalozylam tylko koszulke i spodenki, bez bodziakow, ale ta koszulka mu podjezdzala caly czas i mnie to wkurzalo :P

Ja wlasnie nie kupowalam koszulek z krotkim z tego powodu. Wole zalozyc bodziaki same z krotkim. Dzis u nas 25 w cieniu i mala w samym bodziaku z krotkim rekawkiemna balkonie w lezaku.

[mala_19kw]

Wszystkie dzieciaczki śliczne

Djerba-fajnie że jednak piszesz. No i tak jak dziewczyny piszą-cokolwiek,nie dużo ale dawaj znać co u ciebie.

Onaella-fajnie że się odezwałaś. Co jest nie tak z tobą? Jakieś powikłania?

Wiecie co... Ja chyba wiem co jest przyczyną moich nerwów. Biorę tabletki anty i raczej one są przyczyną. Predzej nie miałam takich akcji (kiedyś Meduza wspominała że po tab miała ochotę wszystkich wybić) minie to?

[ninagg]

Napisane przez elllmi

hejo
kończymy dzisiaj 4 miesiące trzeba zacząć szaleć z jedzonkiem

ale jestem padniętaale musiałam nadrobić, bo jakby mi się znów ponad 20 stron nazbierało
byłam dzisiaj z młodym na kontroli z bioderkami i wszystko ok (lekarz mi mówi, że już nie muszę zakładać dodatkowej pieluchy, bo bioderka w porządku, a ja tylko ładnie głową kiwałam, bo ani raz nie założyłam); potem zaliczyliśmy tesco, kfc, rossmanna, h&m i pepco, z czego młodemu najbardziej podobało się w rossmanie, myslałam normalnie, że mi z fotelika wyskoczy na te półki jak na taką ilość wrażeń to był wyjątkowo grzeczny, tylko w domu dostał histerii ze zmęczenia i padł w końcu, o 21 miał jeść, ale śpi dalej

w h&m kupiłam w końcu kapelutek na słońce, bo nigdzie nie mogłam pasującego na tą jego małą główkę znaleźć - wzięłam rozmiar 2-4 miesiące, a i tak troszkę za duży; taki genialny wiklinowy kapelusz był, ale oczywiście za duży



1:0 dla małego



to coś Ty nawywijała, że straż miejska Cię nawiedza?



pocą się, pocą i śmierdzą czasem



gratuluję i powodzenia: kciuki:



u mnie mniej więcej tak samo, pomiędzy karmieniami zawsze musi być drzemka, a jak jest na zewnątrz, to śpi praktycznie cały czas

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

aha, jeszcze jedno pytanie: kupiłam wodę Żywiec do przygotowywania mleka dla młodego, bo ta nasza to taka niby super, ale strasznie twarda jest i kamień straszny się osadza, no i muszę tą wodę jeszcze gotować przed zrobieniem mleka, czy tylko podgrzać

Ta woda nie jest przegotowana i nie jest pakowana w sterylnych warunkach jak BD i ja taką wodę przegotowuję. A po drugie woda żywiec to koło mineralki to chyba tylko lezała

[calawdeszczu]

Czołem!

Jak zwykle Was nadrobić to trzeba pół dnia spędzić, a w chacie sie nic samo nie zrobi

Byłam już raz z małą na spacerze rano i nie uwierzycie, ale odkąd kupiliśmy wózek juz 4 raz mamy dziurawą detkę!! i super flaka

Producent wózka mi juz pisał ze dętki i opony nie podlegają gwarancji- dziewczny co mam zrobic? dętka jest dobra 3-4 dni a potem łup i flak, albo kupujemy nową, albo mąż łata, a to są ciągle dodatkowe koszty....
jak na nich wpłynąć, że to nie nasz wina- moze to koło jest jakieś du.ne..

i mam pytanie odnośnie szczepienia
Mała powinna byc zaszczepiona już tydzien temu 6w1 ale niestety na dzień dzisiejszy mamy problemy finansowe i nie mozemy jechac na drugą dawkę... stanie się coś jak to szczepienie się troche opóźni???
Może poczekać, czy mam na gwałt kołować kasę tylko nie wiem skąd.....
i wiecie co... boje się, że sie nie odkujemy i bedziemy musieli wrócic do tego za☠☠☠iste....goooooo domu... spędza mi to sen z powiek i ciągle żyje na stresie.... ehhhhhhhhh to sie wyżaliłam........

[onaella]

Napisane przez mala_19kw

Onaella-fajnie że się odezwałaś. Co jest nie tak z tobą? Jakieś powikłania?

miło, że mnie zauważyłaś

a co do zdrowia, to teraz ciężko coś powiedzieć. Póki co będę brać leki, za 2 tyg polecę się znowu przebadać i wtedy się okaże dokładnie co i jak. W każdym razie 46-cio godzinny poród nie daje mi o sobie zapomnieć

[ania13.03]

Hej dziewczyny

fewciu tak bardzo mi zal Twojej Malutkiej Przytulam Was mocno

Hope brawa za 4 miesiace

A ja dzisiaj mialam niezla akcje Zlozylam ostatnio zamowienie on-line bo fajne promocje mieli i nie zdawalam sobie nawet sprawy z tego ile tego wszystkiego bedzie. Zrobilam zapas chusteczek do dupci, troszke sloiczkow takich na poczatek i takie siedzonko do kapieli na za jakis czas bo jak Tz ma drugie zmiany to kapie dziewczyny sama, a tak bedzie troszke latwiej. Przyjechala dzisiaj pani kurier i dzwoni czy ktos moglby zejsc i jej pomoc bo ma kilka duzych pudel. Mowie jej, ze jestem sama wiec zaczela to znosic. 5 wielkich pudel przyniosla lacznie W niektorych kilka sloiczkow popakowanych w babelki a reszta to takie wypelnienia tylko Az mi glupio przed nia bylo

[mala_19kw]

Napisane przez onaella

miło, że mnie zauważyłaś

a co do zdrowia, to teraz ciężko coś powiedzieć. Póki co będę brać leki, za 2 tyg polecę się znowu przebadać i wtedy się okaże dokładnie co i jak. W każdym razie 46-cio godzinny poród nie daje mi o sobie zapomnieć

Pewnie że zauważyłam
biedna. Aż 46godzin ?

[elllmi]

hej
witam się z naszego centrum dowodzeni w ogrodzie pod kwitnącą jabłonką nie chce mi się łazić z wózkiem po takim gorącu, to się wietrzymy stacjonarnie; młody pobuszował trochę na kocu, a teraz kima w wózku

Napisane przez fewcia

Właśnie wiem;( Tyle,że ona wcześniej troszkę lepiej znosiła aparat. A teraz już jak widzi że zakładam Jej szelki to histeria i nie sposób Jej uspokoić. Załamuję się powoli;(

biedne dziewczynki trzymam za Was kciuki

Napisane przez djerba

Nie ja sobie strzelę dzisiaj fryzurkę..ale za to Sade...Ścinam jej wszystkie włosy...na baaardzo krótko..niestety mam coraz większe problemy z ogarnianiem, czesaniem... zrobiły się bardzo suche i sztywne od połowy, więc lepiej będzie jak się tego pozbędziemy.

pokażesz jak wygląda?

Napisane przez hope01

Nam dziś 4 stuknęły ale leci

Wczoraj się sprzeczałam z tatą i TŻ mu wtórował bo wojnę podjazdową ze mną toczą o słoiczki. Mówię im że jak Młody zacznie jeść jak człowiek to będę mu gotować normalnie. A ojciec nie, na maślany rynek idź, za chwilę alergii dostanie z tych słoiczków itp. Myśle se pogadaj sobie.. Tylko jak z nim mi zostaniesz to Ci kurna słoiczka nie dam i dyraj sobie przy garach wtedy Się dwa buce dobrały jeden mądrzejszy od drugiego, ale jakby przyszło co do czego, to przetrzepią wszystko za słoiczkiem.. Buraki..

Napisane przez litllesweetangel

Laski na tabsach, tez tak schizujecie? Mam taki paniczny lek przed kolejna ciaza, ze boje sie ze one nie zadzialaja... Poki co wzielam 5 ale nadal guma

to samo mam jak tż był na weekend majowy, to jakoś tak mi się udało, bo okres miałam, ale już mi zapowiedział, że tym razem mi nie przepuści a przyjeżdża już dzisiaj, bo tym razem w Austrii długi weekend; ale to jest głupota, brać anty i się cykać bzykać

Napisane przez bokeh

Hej dziewczyny .... przepraszam że się nie odzywałam (wczoraj nawet mąż mnie za to opieprzył że do Was nie pisze ) ale jakoś tak.... nie wiem jestem taka rozbita niezorganizowana nieobecna o wszystkim zapominam.... na nic nie mam czasu i nawet pisać mi się nie chciało... Nie nadrobiłam i raczej nie nadrobie, postaram się wbić w temat. Ciekawa jestem co u Was

Postaram się pisać ale nie wiem jak mi to wyjdzie....
Chyba sie czuje samotna troche no i wszystko w domu i z Hanią musze robić sama przerasta mnie to...

chwilowy kryzys, będzie lepiej

Napisane przez pstryczek84

ja tez mam zywca i gotuje, ale chwilke, pare sekund doslownie

dzięki

Napisane przez ninagg

Ta woda nie jest przegotowana i nie jest pakowana w sterylnych warunkach jak BD i ja taką wodę przegotowuję. A po drugie woda żywiec to koło mineralki to chyba tylko lezała

tzn że zła jest ma znaczek, że jest zatwierdzona przez instytut matki i dziecka; i w sumie na butelce jest napisane chyba, że źródlana

Napisane przez calawdeszczu

i wiecie co... boje się, że sie nie odkujemy i bedziemy musieli wrócic do tego za☠☠☠iste....goooooo domu... spędza mi to sen z powiek i ciągle żyje na stresie.... ehhhhhhhhh to sie wyżaliłam........

oby nie

[fewcia]

iffonka7
jutro mamy wizytę u ortopedy. Zobaczymy czy coś się poprawiło.

Dziewczyny dziękuje Wam całym sercem za wsparcie! Jesteście wspaniałe!

Bokeh przybijam piątkę !

Black ważne od Oliwia dobrze się czuje i ma dobry humor

Napisane przez hope01

mój tak śpi... w nocy zaś się budzi na karmienie ze dwa razy i wstaje po 6



spokojnie, wiem, co czujesz, bo ja ostatnio miewałam tak samo. Dawid był tak nieznośny, że głowa mała. Ja z nim sama całe dnie i już nie wyrabiałam bo chłop trochę waży.Darł się jak, przepraszam, popieprzony. Strasznie mnie zdenerwował i musiałam go na chwilę odłożyć, to syrena głośniejsza. Masakra
Nerwy mi puściły i huknęłam na niego - to się zaczął śmiać



Dokładnie.. Może spróbuj ją jakoś pozabawiać? Pogrzechotaj nad nią, spróbuj prawdziwej suszarki? U nas jak Młody szleństwa dostaje i nie daje się przebrać to TZ go zabawia, albo włączam suszarkę i durnia z siebie robię.. Powodzenia kochana

..

czego ją nie próbowałam. :-( ale dziękuje

Napisane przez ILLUSION

Co do zielonych kup to mi się coś przypomniało. Kiedyś jak mnie nasza lekarka rodzinna naw.k.u.r.wiała to poszliśmy na wizytę prywatną do bardzo polecanego pediatry. Porobił młodemu usg główki, brzuszka, przełyku bo wtedy te plamy skazowe miał na buzi i jeszcze refluks podejrzewałam no i zapytał mnie co jeszcze mnie niepokoi a ja mówię że czasem są zielone kupy a on na to - NIE MA TO ŻADNEGO ZNACZENIA.

pediatra mi powiedziała że zielone kupy mogą być też jak dziecku za gorąco.

Napisane przez BlackSanctum

Hope, ja też w Dzidziusiu, ciuszki ładnie pachną, dopierają się, są świeże i przyjemne w dotyku.

A moje smrodzię wczoraj skończyło 3 miesiące, boże, jak to leci, ehh. A dopiero co byłam na porodówce.

super! Gratulacje!

Napisane przez nancykenator

przepraszam
fewciu u nas jak już nic nie pomaga to mam w zanadrzu śpiewanie piosenek. Kubuś uwielbia wręcz Ona tańczy dla mnie, włączam jutuba, noszę na rękach i mu śpiewam, ogólnie się wygłupiam, a jak jest tylko taki trochę marudny to zajmuję go czytaniem a właściwie mówieniem jakiś wierszyków, uwielbia Lokomotywę więc opowiadam mu, oczywiście odpowiednio intonując czasem pomaga

jak wyżej. Próbowałam już chyba wszystkiego. Jak jest w szelkach to nic nie pomaga

[Kasiorek211]

Witajcie.
Popodglądałam Was chwilkę i grzecznie pytam, czy mogę dołączyć z moimi głupawymi nieraz pytaniami o tabsach i stresie przed seksem już przeczytałam więc mi deczko lżej, że nie tylko mi walnęło na dekiel i uciekam przed mężem

[BlackSanctum]

Kasiorek, witaj. Napisz coś o sobie!

Onaella, a co się dzieje?

[mala_19kw]

Napisane przez Kasiorek211

Witajcie.
Popodglądałam Was chwilkę i grzecznie pytam, czy mogę dołączyć z moimi głupawymi nieraz pytaniami o tabsach i stresie przed seksem już przeczytałam więc mi deczko lżej, że nie tylko mi walnęło na dekiel i uciekam przed mężem

Witaj standardowo kilka słów o sobie prosimy

[calawdeszczu]

moja mała tak zasneła na bujaku omg....

[Kasiorek211]

Napisane przez BlackSanctum

Kasiorek, witaj. Napisz coś o sobie!

Onaella, a co się dzieje?

moja córcia przyszła na świat 14 stycznia, ma na imię Natalia i aktualnie mam uszy pełne jej wrzasków a ramiona śliny... mieszkamy w w-wie (choć to chyba nie bardzo powód do dumy ) i siedzimy sobie całymi dniami same bo szanowny tatek zarabia na swoje księżniczki

[elllmi]

witam nową mamcię

Napisane przez calawdeszczu

moja mała tak zasneła na bujaku omg....

[mala_19kw]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...a-ochrona.html
Dziewczyny wczoraj poprosiłam mamę żeby kupiła coś maluchowi na słoneczne dni i farmaceutka poleciła jej to właśnie.
Czytam opinię i nie zbyt ciekawe... Ma któraś z was ziajke? Co o tym myślicie?

Kosztowało 20zł i będę zawiedziona jak będzie do

[szklanka19]

Napisane przez LadyWhisper

Ale se zalatwilam tego cyca, boziuuuuuu umkeram normalnie, nic nie pomaga ;( dobrze, ze dzisiaj ginekolog to moze mi cos poradzi.....

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Illusion, dzieki ze pytasz, fatalnie jest a jeszcze jestem u mamy tu jest totalna wies apteka od 9, laktatora ze soba nie mam a Maly sie wkurza przy tej piersi, ajjjjjj

Ojj współczuję, spróbuj przed karmieniem i w trakcie ciepłego okładu z lnu, u mnie się sprawdzało, no i po karmieniu zimne. Chyba, że już masz objawy zapalenia to wtedy ciepłego nie wolno, tylko zimne.

Napisane przez s i l v e r

A tak wogóle...piszecie że nie wiecie jak wprowadzać nowe jedzonko. Ja się radzę mojej mamy. W końcu wychowała 2 córy więc według mnie wszystko wie najlepiej A jak tam Wasze mamy? ? Czemu ich się nie poradzicie?

No właśnie ja też z Mamą będę konsultować Ale moja Mama jest rozsądna, nic nie krytykuje i ma normalne poglądy na temat dzieciowe (nie uznaje ciepłych ubiorów, kocyków i innych osłonek na wózek jak jest taka pogoda )

Napisane przez sylwietta1988

SILVER- moja mama twierdzi, ze nas miała 25 i 19 lat temu i ze sie pozmieniało, poza tym kazdy dziec inny jest i mi na siłe doradzac nie bedzie. Za to tesciowa , ah tesciowa to by juz młodemu udko dawała wyskoczyła do mnie, ze mu bedzie soczki kupowac- a ja ją zgasiłam, że mam sokowirówke to na bieżaco bede małemu robic swiezutkie i ZONK. Poza tym przy kazdej sposobnosci mówie, ze słodycze to beda tylko w niedziele, ja tak mialam i jakos zyje i zeby mam zdrowe, a mój mąż w wieku 25 lat połowy nie miał zdrowych i bez przerwy dentysta bo go mądre babcie i ciocie cukrem na smoczku pasły AMEN

Ale to poważnie z tym udkiem? Ja też zamierzam poważnie ograniczać słodkie u mojej Malizny bo boję się, że będzie miała w genach po mnie słabe szkliwo. Ja to co chwilę u dentysty kiedyś byłam, zęby mogłam szorować co chwilę, nie jeść słodkiego, a i tak dentystka się załamywała, że mam szkliwo mięciutkie jak masło. Ile ja kasy w zęby wtopiłam i ile się namęczyłam to moje, ale warto było A miałam taką koleżankę, która do dentysty nie chodziła, myła jak jej się przypomniało (!) i zęby ma takie, że mnie zazdrość zżera

Napisane przez fewcia

Właśnie wiem;( Tyle,że ona wcześniej troszkę lepiej znosiła aparat. A teraz już jak widzi że zakładam Jej szelki to histeria i nie sposób Jej uspokoić. Załamuję się powoli;(

Jejciu jak strasznie mi Was żal. Może te stawy się teraz kształtują i u Blaneczki to powoduje jakiś dyskomfort większy? Kurde, chociaż te szelki same w sobie mogą biedulkę denerwować dużo siły dla Ciebie Fewciu, oby czas Wam szybciej płynął i bioderka były już zdrowe

Napisane przez LadyWhisper

Laski, jak zakladacie np koszulke z krotkim, to dajecie pod spod bodziaki? Dzisiaj po szczepieniu malego nie chcialam meczyc i zalozylam tylko koszulke i spodenki, bez bodziakow, ale ta koszulka mu podjezdzala caly czas i mnie to wkurzalo :P

Teraz mnie zbiłaś z pantałyku całkowicie. Ja nie mam ani jednej koszulki z krótkim rękawkiem dla Małej bo kupowałam bodziaki z krótkim i tylko to zakładam Nie pomyślałam nawet, żeby zakładać dwie warstwy

Onaella mnie ciarki przechodzą na samą myśl o Twoim długim porodzie. Zdrowiej szybko, a czujesz jakieś bóle czy coś?

Djerba miło Cię widzieć

Yellow współczuję sytuacji z TŻ szkoda, że się nie polepszyło i nie wiem co Ci poradzić teraz

Ewik jak tam staż? Mam nadzieję, że ok, trzymałam kciuki w poniedziałek

Trzymam kciuki za wszystkie szczepienia!

Dziewczyny nie bierzcie tego do siebie, ale wczoraj trzy razy zasnęłam podczas nadrabiania Teraz od rana próbuję coś napisać, ale ciągle mi przeszkody stają na drodze.

Kurde, miałyśmy iść jutro na szczepienie, ale zapomniałam wcześniej zadzwonić i idziemy we wtorek. Ale nie wiem czy dojdzie do skutku bo Ewcia ma problemy z oczkiem, przemywam co chwilę rumiankiem, ale nie pomaga. Martwię się bo u nas jest zatkany kanalik jeden i boję się, że nas w końcu lekarka wyśle z tym na zabieg :/

Pogoda fajna, ale nigdzie nie byliśmy jeszcze, tylko na balkonie dłuższą chwilę. Anemia mi się daje we znaki i nawet nie mam zbytnio siły nigdzie wychodzić. No i czekam na zdjęcia z chrztu, już się nie mogę doczekać, bo chcę wywołać w końcu trochę zdjęć

[elllmi]

ja mam nivea,więc nie pomogę

kurde, ale lata pyłków w powietrzu, cały ekran mam żółt

[misia1505]

Napisane przez ninagg

Nie przejmuj się gadaniem TŻ-ta tylko kupuj. My pierwsze takie pudełeczko dostaliśmy przy zamawianiu z neta mleka (ono było na jedną porcję, ale było świetne i się sprawdziło). Teraz jak jechalismy na majówkę to kupiłam z baby ono za 10 zł takie na 4 porcje mleka i jestem super hipper zadowolona. Nam się przydaje jak robię ranne mleko, bo czasem mam problem z liczbą miarek i potem się zastanawiam ile wsypałam i męczę czy nie za dużo czy nie za mało.
Jak masz zamawiać tylko to pudełeczko to lepiej Ci się opłaca kupić w markecie (ostatnio w realu widziałam za 15 zł)

tez mam to pudełko, jestem bardzo zadowolona

[mala_19kw]

Nie poznaje dzisiaj swojego dziecka (oby nie zapeszyć ). Ok godz 12 mama mi go uspała i tak śpi -dałam mu jeść na śpiocha bo szkoda mi go budzić, widzę jak te zęby go męczą nawet nie zmieniałam pieluchy żeby się tylko nie obudził. Biedny mój

[ninagg]

Napisane przez blogerka

to o skoku rozwojowym, tak?
to czytalam juz

Tak

[fewcia]

Napisane przez Kasiorek211

Witajcie.
Popodglądałam Was chwilkę i grzecznie pytam, czy mogę dołączyć z moimi głupawymi nieraz pytaniami o tabsach i stresie przed seksem już przeczytałam więc mi deczko lżej, że nie tylko mi walnęło na dekiel i uciekam przed mężem

Witaj !

Napisane przez szklanka19

Ojj współczuję, spróbuj przed karmieniem i w trakcie ciepłego okładu z lnu, u mnie się sprawdzało, no i po karmieniu zimne. Chyba, że już masz objawy zapalenia to wtedy ciepłego nie wolno, tylko zimne.



No właśnie ja też z Mamą będę konsultować Ale moja Mama jest rozsądna, nic nie krytykuje i ma normalne poglądy na temat dzieciowe (nie uznaje ciepłych ubiorów, kocyków i innych osłonek na wózek jak jest taka pogoda )



Ale to poważnie z tym udkiem? Ja też zamierzam poważnie ograniczać słodkie u mojej Malizny bo boję się, że będzie miała w genach po mnie słabe szkliwo. Ja to co chwilę u dentysty kiedyś byłam, zęby mogłam szorować co chwilę, nie jeść słodkiego, a i tak dentystka się załamywała, że mam szkliwo mięciutkie jak masło. Ile ja kasy w zęby wtopiłam i ile się namęczyłam to moje, ale warto było A miałam taką koleżankę, która do dentysty nie chodziła, myła jak jej się przypomniało (!) i zęby ma takie, że mnie zazdrość zżera



Jejciu jak strasznie mi Was żal. Może te stawy się teraz kształtują i u Blaneczki to powoduje jakiś dyskomfort większy? Kurde, chociaż te szelki same w sobie mogą biedulkę denerwować dużo siły dla Ciebie Fewciu, oby czas Wam szybciej płynął i bioderka były już zdrowe



Teraz mnie zbiłaś z pantałyku całkowicie. Ja nie mam ani jednej koszulki z krótkim rękawkiem dla Małej bo kupowałam bodziaki z krótkim i tylko to zakładam Nie pomyślałam nawet, żeby zakładać dwie warstwy

Onaella mnie ciarki przechodzą na samą myśl o Twoim długim porodzie. Zdrowiej szybko, a czujesz jakieś bóle czy coś?

Djerba miło Cię widzieć

Yellow współczuję sytuacji z TŻ szkoda, że się nie polepszyło i nie wiem co Ci poradzić teraz

Ewik jak tam staż? Mam nadzieję, że ok, trzymałam kciuki w poniedziałek

Trzymam kciuki za wszystkie szczepienia!

Dziewczyny nie bierzcie tego do siebie, ale wczoraj trzy razy zasnęłam podczas nadrabiania Teraz od rana próbuję coś napisać, ale ciągle mi przeszkody stają na drodze.

Kurde, miałyśmy iść jutro na szczepienie, ale zapomniałam wcześniej zadzwonić i idziemy we wtorek. Ale nie wiem czy dojdzie do skutku bo Ewcia ma problemy z oczkiem, przemywam co chwilę rumiankiem, ale nie pomaga. Martwię się bo u nas jest zatkany kanalik jeden i boję się, że nas w końcu lekarka wyśle z tym na zabieg :/

Pogoda fajna, ale nigdzie nie byliśmy jeszcze, tylko na balkonie dłuższą chwilę. Anemia mi się daje we znaki i nawet nie mam zbytnio siły nigdzie wychodzić. No i czekam na zdjęcia z chrztu, już się nie mogę doczekać, bo chcę wywołać w końcu trochę zdjęć

dziękuje Kochaną Właśnie tej siły mi ostatnio brakuje ;(

Napisane przez mala_19kw

Nie poznaje dzisiaj swojego dziecka (oby nie zapeszyć ). Ok godz 12 mama mi go uspała i tak śpi -dałam mu jeść na śpiocha bo szkoda mi go budzić, widzę jak te zęby go męczą nawet nie zmieniałam pieluchy żeby się tylko nie obudził. Biedny mój

Biedactwo,ważne że śpi teraz to się zregeneruje
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40702797]Bo zielona kupa może być i po żelazie, nawet prawie czarna! i jak się utleni w pieluszce, a czasem to abrdzo szybko idzie.
choćby tutaj ładnie napisane:

http://mojniemowlak.pl/zdrowie/zielo...iemowlaka.html

sama zielona kupa ok, zielona kupa + inne atrakcje (temp., dziwne wysypki, wymioty, nieprzybieranie na wadze i tak dalej) nie ok

A zielona kupa po rybie - czemu nie? sporo żelaza mają, w dodatku dobrze przyswajalnego.


bo strzelające, pieniste kupy nie są fajne i mogą o niet. laktozy świadczyć


[/QUOTE]

no tak, wlasnie myslalam ze to po tej rybie

Napisane przez laurka23

Jeszcze troszkę duży kapelutek, ale mamy jeszcze biały w sam raz
Dziękujemy
Powodzenia na szczepieniu. My dziś jedziemy zawieźć mocz na posiew, oby był czysty




Cudny Pietraszko! Ja was moim Michasiem zamęczę dziś:
Spacerowo

ale slodziak <3

ja jutro lece zrobić posiew, tylko jak ona ma nasiusiać do tego kubeczka o rety

Napisane przez Kasiorek211

Witajcie.
Popodglądałam Was chwilkę i grzecznie pytam, czy mogę dołączyć z moimi głupawymi nieraz pytaniami o tabsach i stresie przed seksem już przeczytałam więc mi deczko lżej, że nie tylko mi walnęło na dekiel i uciekam przed mężem

hej, napisz cos wiecej o sobie

a ja bylam na 3h spacerku z małą jeju dziewczyny, taki upał.......a widziałam babke z dzieckiem ubranym w kurtce na polarze :OOOO szok. Moja teraz sie wygrzewa na balkoniku w samym krótkim bodziaku i je namiętnie swoje stopki

ach kupilam chlebek z zurawiną .. U . W . I . E . L . B . I . A . M .

bym zapomniała, na uczelni juz sa terminy obron. Wybrała 1 lipca. <booooooje sie strasznie> btw. chyba musze sie juz zaczac uczyc