MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[Ptaszysko16]

Napisane przez despa

Nie stresuj Sie, bedzie dobrze trafiasz na naprawde dobra lekarke.



O to duzo.



Rehabilitacja jest tam super dr Podziorny polecam u kardiologa tam nie byliśmy tylko badania kardio robiliśmy natomiast neurolog tam jest jakby to powiedzieć osoba która zawsze podejrzewa najgorsze tyle nocy przez nią przeryczalam że szok



Ja Tez mam nie robić Sorce Tez pisala że nie musi



Bravo



Hmm Czyli Zaraz się wyssywa z mlekiem matki ;-)



I super

Kurde mam nadzieje ze byków pisząc nie narobilam bo z laweczki nadaje,dziec śpi...

neurologa najpierw mamy prywtanie tam gdzie Pani byla. a rehabilitacje ide na prochowa bo tata sie zna z dr Drewniakowa

[kmagg81]

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

[klauda88]

dziewczyny mam pytanie czy idąc rodzić trzeba mieć jakąś listę leków jakie brało się w czasie ciąży czy coś mi się tylko ubzdurało??

[Ptaszysko16]

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

<przytul> Brak mozliwosci karmienia piersia lub podawania wlasnego pokarmu dla Malucha nie jest rownoznaczny z tym ze jestes zla mama czy inne bzdury takie !!!!
Takze uszy do gory skoro trzeba bedzie zmienic to sie zmieni w koncu chodzi o to zeby bylo dobrze a na pewno bedzie.

[kmagg81]

Napisane przez klauda88

dziewczyny mam pytanie czy idąc rodzić trzeba mieć jakąś listę leków jakie brało się w czasie ciąży czy coś mi się tylko ubzdurało??

U mnie pytali o przebyte podczas ciąży choroby i infekcje i jakie się brało wtedy leki i ile razy występowały.

[monicca1989]

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

Ja też bardzo chciałam karmić tylko piersią, niestety nie udało się i muszę dokarmiać bo mój Filip na piersi też nie przybierał ale staram się jak najmniej mm i jak narazie daję ok 300ml a bywało że dawałam i 500ml na dobę, także jest troszkę lepiej.
To nie Twoja wina że nie przybiera zbyt wiele. Także trzymam kciuki aby przybrał i nie trzeba było dokarmiać.

Co do wodniaczka to mój też ma i na początku lekarz nie kazał nic robić tylko podnosić jąderka do góry przy zakładaniu pampersa. Niestety na ostatniej wizycie stwierdził, że się powiększa i wysłał nas do chirurga by skontrolował idziemy w poniedziałek mam nadzieję, że wszystko w porządku będzie.

[Dragusia88]

Napisane przez Ptaszysko16

My po wizycie Natalka wazy juz 3120 g od zeszlej wizyty tj. 2 tyg temu przytyla 420 g

pan dr nas pochwalil

Napisane przez Ptaszysko16

to ja bardziej pedagogicznie podchodze: Kochanie Mamusia zrozumiala twoj komunikat teraz musi miec czas aby wykonac

fajnie ale moj tego nie przyjmuje do wiadomosci

Napisane przez wolanin1

Czuję się jak nowo narodzona Jak mało kobiecie do szczęścia potrzeba

Napisane przez oldzinx

Staram się nie myśleć, TŻ też mi mówi że to dla dobra dziecka było i ja wiem o tym wszystkim ale myśli same i tak przychodzą. Nie wiem może to wina hormonów. W ogóle całą ciąże przechodziłam super, zero dolegliwości itd. i pozytywnie nastawiona byłam do porodu naturalnego, ginek mówił że spokojnie dam radę urodzić a tu zonk. Chcę mieć więcej (obstajemy przy 3) dzieci ale czy po cesarce da się naturalnie urodzić czy już tylko cc mi pozostaje?

podobno sie da.

Napisane przez Sorceresss

ja się zdecydowała na ten: http://www.smyk.com/bright-starts-le...p?reko=quartic

My po szczepieniu Płakusiał, ale byłam przygotowana na ryk - nawet kocyk do owinięcia i uspokojenia zabrałam
Filip obsikał wagę, a potem jak pani doktor nim machała to zrobił kupę Waga ładnie idzie swoim tępem do góry (chociaż ciągle nam brakuje do norm :P). Ale zakładam, że dopóki nie tykać mamy mm to jest OK Pani doktor stwierdziła, że mały baaaaardzo długi w sumie racja - długi szczureczek z niego

fajny ale tylko do 9kg ja szukam do 18
za szczepienie. dlugi czyli ile juz wazy i mierzy?

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu
Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie


Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

za 3 tydz.
na brodawki polecam mustele.
i kciuki za bioderka,wodniaczka i kp

[pani22ka]

Napisane przez Ptaszysko16

neurologa najpierw mamy prywtanie

ciekawa jestem Twojej opinii o pani doktor.

Napisane przez kmagg81

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko

bo z małym dzieckiem nie jest wcale tak różowo...

Napisane przez klauda88

dziewczyny mam pytanie czy idąc rodzić trzeba mieć jakąś listę leków jakie brało się w czasie ciąży czy coś mi się tylko ubzdurało??

hehe miałam wykute na pamięć ale odpytywali

Napisane przez monicca1989

Co do wodniaczka to mój też ma i na początku lekarz nie kazał nic robić tylko podnosić jąderka do góry przy zakładaniu pampersa.

Torres to samo i takie same zalecenia.

Wodniak, z którym dzieć się rodzi nie jest groźny, ale trzeba kontrolować. Gorzej gdyby się pojawił po urodzeniu.

[Sorceresss]

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

mamy ochotę czytać czytamy wszystko więc wiesz...

na brodawki - cóż... zmasakrowanych już nie mam, ale nadal mnie bolą technikę karmienia mam dobrą - taki urok pomaga lanolina z ziajki (fajnie natłuszcza)... staram się wietrzyć. Szkodzi takie mumlanie dziecka piersi, bo w ślinie są substancje, które sprawiają, że sutki mogą się zmacerować.
Eh... marze o tym, żeby nie spać w staniku (bynajmniej nie dlatatego, że mi się mliczko leje... a dlatego, że nie może mi sie nic ocierać o piersi :P)

Co do wagi... u mnie też Filip mało przybiera. Ale pani doktor go bada, sprawdza rozwój... stwierdziła, że skoro karmię te 8 razy na dobę (czasaemi 7, czasami 10) i waga małego powoli, ale idzie w górę to taki jego urok. I kazała pilnować - tylko z jednej piersi jedno karmienie (ja sprawdzam i u mnie już po karmieniu jest jeszcze mleko więc jestem spokojna).
Z ciekawości - ile mały przybrał?

Napisane przez klauda88

dziewczyny mam pytanie czy idąc rodzić trzeba mieć jakąś listę leków jakie brało się w czasie ciąży czy coś mi się tylko ubzdurało??

nie zaszkodzi, a nawet się przyda. Ja wszystko w karcie ciąży miałam zapisane.

Napisane przez Dragusia88

fajny ale tylko do 9kg ja szukam do 18
za szczepienie. dlugi czyli ile juz wazy i mierzy?

mój Filip długo 9 kg nie osiągnie :P Doszliśmy do wniosku, że potem maluch będzie latał i nie usiedzi w bujaczku

Ile mierzy nie wiem - bo pani stwierdziła, że nie mierzą dł dzieci dopóki maluch nie prostuje nóżek (???) czyli dopiero po 3 m-cu.
A waży całe 4,5kg

[LiwkaO]

Napisane przez pani22ka

w koncu sie dowiedzialam skad sie wzielo meskie ZARAZ. jak Talib wlacza syrene to tylko mrucze: "zaraz synku, zaraz"...

Napisane przez wolanin1

Dobry!

Wczoraj o godzinie 16:00 nastąpił przełom Wręczyłam mężowi nasze dzieciątko na ręce i oświadczyłam, że dziś jest jego wieczór i wyszłam z pokoju

Pomalowałam paznokcie Wzięłam długą kąpiel... baaa! Nawet maseczkę zrobiłam, potem na spokojnie ogarnęłam wszystko na co brakowało mi ostatnio czasu, obejrzałam serial. A mój śliczny maluszek stwierdził, że da się mamie wyspać. Spał o 21 do... 4 rano!!! Obudził się taki głodny, że biegłam po butelkę

Czuję się jak nowo narodzona Jak mało kobiecie do szczęścia potrzeba

no widzisz i co poradzil sobie? mozna?? mozna

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

Oj nie obwiniaj siebie w razie czego!! ja karmie tylko mm i tez bylam zalamana w pierwszych dniach gdy odstawilam małą od piersi, ale z czasem zrozumialam ze to dla dobra dziecka. I teraz pomimo iz wiem ze kp jest lepsze dla dziecka wiadomo, staram sie dostrzegac pozytywy mm inaczej bym zeswirowala

[despa]

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

dlaczego mamy nie czytać, przeciez jesteśmy po to zeby się wspierać

a co się lekarve w bioderkach nie spodobało? bo często czytam o tym, zeby profilaktycznie bo cos może być nie tak- a wcale nie jest, lekarze posługuja się starymi stereotypami i tyle.

Napisane przez Sorceresss

mamy ochotę czytać czytamy wszystko więc wiesz...

na brodawki - cóż... zmasakrowanych już nie mam, ale nadal mnie bolą technikę karmienia mam dobrą - taki urok pomaga lanolina z ziajki (fajnie natłuszcza)... staram się wietrzyć. Szkodzi takie mumlanie dziecka piersi, bo w ślinie są substancje, które sprawiają, że sutki mogą się zmacerować.
Eh... marze o tym, żeby nie spać w staniku (bynajmniej nie dlatatego, że mi się mliczko leje... a dlatego, że nie może mi sie nic ocierać o piersi :P)

Co do wagi... u mnie też Filip mało przybiera. Ale pani doktor go bada, sprawdza rozwój... stwierdziła, że skoro karmię te 8 razy na dobę (czasaemi 7, czasami 10) i waga małego powoli, ale idzie w górę to taki jego urok. I kazała pilnować - tylko z jednej piersi jedno karmienie (ja sprawdzam i u mnie już po karmieniu jest jeszcze mleko więc jestem spokojna).
Z ciekawości - ile mały przybrał?



nie zaszkodzi, a nawet się przyda. Ja wszystko w karcie ciąży miałam zapisane.


mój Filip długo 9 kg nie osiągnie :P Doszliśmy do wniosku, że potem maluch będzie latał i nie usiedzi w bujaczku

Ile mierzy nie wiem - bo pani stwierdziła, że nie mierzą dł dzieci dopóki maluch nie prostuje nóżek (???) czyli dopiero po 3 m-cu.
A waży całe 4,5kg

u nas mierzą

mówiłam,ze bedzie tyle ważył, mowiłam....

Pani a jaką Ty masz opinię o neurologu u którego byliście?

[anoxee]

Napisane przez Sorceresss

mój Filip długo 9 kg nie osiągnie :P Doszliśmy do wniosku, że potem maluch będzie latał i nie usiedzi w bujaczku

Sorry, że tak się wbiję, ale wpadłam podczytać jak tam świeże mamusie cieszą się dzieciaczkami. Masz w zupełności rację. Na moim leżaczku/huśtawce jest adnotacja, że jest do 9kg, ale nie zaleca się sadzać dzieci, które są na tyle samodzielne, że potrafią same siedzieć. Grozi to wypadnięciem, jak będzie chciało samo wyjść. Wiadomo, że wszystko zależy od dzieciaczka. Co do kg, to moja 3-letnia chrześnica waży 12kg, a pięcioletni sąsiad 20kg, więc nie widzę sensu kupować leżaczków do 18 kg.

Przyszła mama czerwcowa.

[strippi]

Napisane przez monicca1989

[/COLOR]
O to motywacja, że i ja dam radę w końcu dłużej

da da



ja dziś spróbowałam jeszcze killera - masakra po 10min padam na twarz

[klementyna1]

Napisane przez pani22ka

tez tak robie...
i chyba czytamy te same ksiazki

moj sposob na ryk Mlodego - rozebranie z pamperaka na przewijaku. gada sobie wtedy 20 minut z Misiem Kaszankiem




buhahahha a teraz siedzę z wielką czapką pomaranczowo-czarna, ktora ma rogi zakonczone dzwoneczkami (sic! taki typ https://www.google.pl/search?q=czapk...ml%3B491%3B303) i bede przemawiac do Juniora bo placzki ma (a za duszno na spacer, moze pozniej jeszcze pojdziemy). az sie boje co bedzie jak bedzie ciut starszy

Ja ostatnio w despercji tańczyłam do "tak smakuje życie: ;p Patrzył jak ciele w maloane wrota dobrze, ze nikt mnie nie widział;p

Napisane przez klauda88

dziewczyny mam pytanie czy idąc rodzić trzeba mieć jakąś listę leków jakie brało się w czasie ciąży czy coś mi się tylko ubzdurało??

Pytają zazwyczaj o leki i choroby

Napisane przez kmagg81

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

Uszy do góry-same mądre rady CI już dziewczyny naoisały, t nie bede dublować.

Napisane przez strippi

da da



ja dziś spróbowałam jeszcze killera - masakra po 10min padam na twarz

Ty siadz na tyłku bo Michas będzie miał niedlugo stron women zamiast matki;p Albo same kości zopstaną i do kogo się bedzie przytulać;p Wprawiasz mnie w kompleksy, bo ja nie zrobiłam po porodzie ani jednego cwiczenia jeszcze...No oprócz wspomnianego wyzej 3 minutowego tańca, po którym zipałam 15minut jak lokmotywa;p

Bylismy kupic parsolke do wozka bo ostatnio zrozumialam, ze to nie niepotrzebny bajer,ale bardzo pozyteczna rzec,z a w Biedronie zaczynaja sie promocje na dzieciowe rzeczy-obejrzyjcie sobie gazetke, mnie zainspirowały foteliki od 9kg ciekawe jak z jakością, bo cena atrakcjna i sa az do ponad 3okg-niby pisza, ze przeszly testy zderzeniowe...

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

Ja ostatnio w despercji tańczyłam do "tak smakuje życie: ;p Patrzył jak ciele w maloane wrota dobrze, ze nikt mnie nie widział;p

znajomi ostatnio byli i ich synek (8 miesięcy) tylko wtedy jadł gdy tata robił przysiady

[Dragusia88]

Napisane przez Sorceresss

mój Filip długo 9 kg nie osiągnie :P Doszliśmy do wniosku, że potem maluch będzie latał i nie usiedzi w bujaczku

Ile mierzy nie wiem - bo pani stwierdziła, że nie mierzą dł dzieci dopóki maluch nie prostuje nóżek (???) czyli dopiero po 3 m-cu.
A waży całe 4,5kg

za 4,5kg

Napisane przez anoxee

Sorry, że tak się wbiję, ale wpadłam podczytać jak tam świeże mamusie cieszą się dzieciaczkami. Masz w zupełności rację. Na moim leżaczku/huśtawce jest adnotacja, że jest do 9kg, ale nie zaleca się sadzać dzieci, które są na tyle samodzielne, że potrafią same siedzieć. Grozi to wypadnięciem, jak będzie chciało samo wyjść. Wiadomo, że wszystko zależy od dzieciaczka. Co do kg, to moja 3-letnia chrześnica waży 12kg, a pięcioletni sąsiad 20kg, więc nie widzę sensu kupować leżaczków do 18 kg.

Przyszła mama czerwcowa.

moj lada chwila bedzie mial 7kg wiec dla mnie do 9kg bez sensu

Napisane przez pani22ka

znajomi ostatnio byli i ich synek (8 miesięcy) tylko wtedy jadł gdy tata robił przysiady

to jakis wycwiczony tatus hehe

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej!
Witamy się w drugie urodziny (na razie obchodzimy miesiące, później przerzucimy się na lata )

Synek ma już 62cm i waży 5400 (prawie 2kg więcej niż po porodzie)
mój mężczyzna

za 2 mies.
za wage
fotka prześliczna

Napisane przez Dragusia88

a co myslicie o tym
http://www.smyk.com/little-tikes-muz...y-dla-dzieci-p

Jakub był zadowolony i Ninka tez -będzie czas na Roszka

Napisane przez Malpka

a czemu jak miesiac skonczy? my kładliśmy jeszcze zanim miał 2 tyg

my to samo -nawet chyba wczesniej

Napisane przez Ptaszysko16

My po wizycie Natalka wazy juz 3120 g od zeszlej wizyty tj. 2 tyg temu przytyla 420 g

pan dr nas pochwalil

wspaniale ! wstaw kiedys fotkę

Napisane przez pani22ka

czesto piszecie o przytuleniu (Roszek na bank przytulany). jak to wyglada? ja malo wrazliwa czy moj mlody nie wrazliwy na moje przymilanie?
.

przytulany,przytulany - tylko nie wiem o co dokładnie ci chodzi ?
Roszek jest przytulany ,całowany,głaskany ,miziany ,wąchany ...... ehhhh zamęczam go -ale on taki sołodki ,śliczny i taki pogodny -non stop się usmiecha do wszystkich i guga

Napisane przez wolanin1

Wczoraj o godzinie 16:00 nastąpił przełom Wręczyłam mężowi nasze dzieciątko na ręce i oświadczyłam, że dziś jest jego wieczór i wyszłam z pokoju

Pomalowałam paznokcie Wzięłam długą kąpiel... baaa! Nawet maseczkę zrobiłam, potem na spokojnie ogarnęłam wszystko na co brakowało mi ostatnio czasu, obejrzałam serial. A mój śliczny maluszek stwierdził, że da się mamie wyspać. Spał o 21 do... 4 rano!!! Obudził się taki głodny, że biegłam po butelkę

Czuję się jak nowo narodzona Jak mało kobiecie do szczęścia potrzeba

Napisane przez oldzinx

Staram się nie myśleć, TŻ też mi mówi że to dla dobra dziecka było i ja wiem o tym wszystkim ale myśli same i tak przychodzą. Nie wiem może to wina hormonów. W ogóle całą ciąże przechodziłam super, zero dolegliwości itd. i pozytywnie nastawiona byłam do porodu naturalnego, ginek mówił że spokojnie dam radę urodzić a tu zonk. Chcę mieć więcej (obstajemy przy 3) dzieci ale czy po cesarce da się naturalnie urodzić czy już tylko cc mi pozostaje?

oj tam, oj tam ...przejmujesz się pierdołami.....,lekarz podjął decyzję nie ty - i to dla dobra was obu .wszystko jest ok i to najwazniejsze.
Poród naturalny nie czyni nas lepszymi matkami .
Zona mojego kuzyna miała 3 cesarki- wszystkie na zyczenie i do głowy by jej nie przyszło aby miec do siebie jakies "ale" (choc chciała 4 dziecko ale lekarz zabronił 4 cesarki )
za pępek

Napisane przez Sorceresss

My po szczepieniu Płakusiał, ale byłam przygotowana na ryk - nawet kocyk do owinięcia i uspokojenia zabrałam
Filip obsikał wagę, a potem jak pani doktor nim machała to zrobił kupę Waga ładnie idzie swoim tępem do góry (chociaż ciągle nam brakuje do norm :P). Ale zakładam, że dopóki nie tykać mamy mm to jest OK Pani doktor stwierdziła, że mały baaaaardzo długi w sumie racja - długi szczureczek z niego

Napisane przez pani22ka

buhahahha a teraz siedzę z wielką czapką pomaranczowo-czarna, ktora ma rogi zakonczone dzwoneczkami (sic! taki typ https://www.google.pl/search?q=czapk...ml%3B491%3B303) i bede przemawiac do Juniora bo placzki ma (a za duszno na spacer, moze pozniej jeszcze pojdziemy). az sie boje co bedzie jak bedzie ciut starszy

[eluśka87]

hej, u nas spacerki i zalatwianie roznych spraw.
Ustaliliśmy chrzciny.. 9.06. sie odbeda wlasni szukam zaproszen
U nas jakos leci.. jutro chce isc do peditryz malym i do mopsu.
Wczoraj mnie synus zaszokowal spal od okolo 21 do 2 wlasnie spi.
Martwi mnie pare spraw, np pepek czyscimy ciagle i siedzi..popytam o krostki na buziaku i o oczko, juz kropli nie wpuszczamy, przemywam sola fizjo i czasem zbiera sie taki spioh zolty.. no niech powazy i spojrzy na malucha..

co o jest to z jaderkami, jak to wyglada dziewczyny???

jak przebieralam malego to zauwazylam ze ma troche czerwonych kropek na cialku to potowki..?

i jeszcze zastanawiam sie nad kolankiem, tak jakby chrupie jak zgina. nie wiem, zapytam.

Zmykam odpoczywac bo padam na twarz.

Mamy chrzestnych i mamy sale sukces na dzis

p.s.: dziewczyny o cc, miejsce wokol ciecia powyzej, boli was?? ja mam wraznie ze jest dziwne miesko w tym miejsu, brzucho mi zostal maly tak jakos jakb ym duzo zjadla.. no ale coz.
po 6 tygodniach nalezy udac sie do gina?? sprawdzi czy ok wszystko
Pożalę sie mam problem z kregoslupem boli jak duzo siedze i z kolanami jk kucam to z bolem wstaje .. uroki po ciazy??

[ObserwujeCie]

Napisane przez Sorceresss

Filip obsikał wagę, a potem jak pani doktor nim machała to zrobił kupę Waga ładnie idzie swoim tępem do góry (chociaż ciągle nam brakuje do norm :P). Ale zakładam, że dopóki nie tykać mamy mm to jest OK Pani doktor stwierdziła, że mały baaaaardzo długi w sumie racja - długi szczureczek z niego

no to fajnie, bo z tego co mówisz to lekarz rozsądny... jak czytam po forach to rzadko który tak ma.. większość jednak rozsiewa te bzdury o słabych przyrostach i konieczności dokarmiania i brawo dla Ciebie, że się nie dajesz

Napisane przez Sorceresss

Ile mierzy nie wiem - bo pani stwierdziła, że nie mierzą dł dzieci dopóki maluch nie prostuje nóżek (???) czyli dopiero po 3 m-cu.
A waży całe 4,5kg

mój dr też i to powiedział, że wcześniej mierzenie to pi razy drzwi i mogą być spore różnice i on widzi że dziecko jest proporcjonalne i rośnie w zwyż też i zmierzymy się jak będą nogi prostowane..

Napisane przez Dragusia88

moj lada chwila bedzie mial 7kg wiec dla mnie do 9kg bez sensu

:

dla mnie też. Więc takie generalizacje koleżanki czerwcówki, że ogólnie coś jest bez sensu w tym wypadku są ostro bez sensu... bo jednak wszystko zależy od dzieciaka...

[Ptaszysko16]

jak z czyszczeniem uszek maluchow ???

[strippi]

Napisane przez klementyna1

Ty siadz na tyłku bo Michas będzie miał niedlugo stron women zamiast matki;p Albo same kości zopstaną i do kogo się bedzie przytulać;p Wprawiasz mnie w kompleksy, bo ja nie zrobiłam po porodzie ani jednego cwiczenia jeszcze...No oprócz wspomnianego wyzej 3 minutowego tańca, po którym zipałam 15minut jak lokmotywa;p

oj, ale wy to laski jesteście, a ja wieloryb więc musiałam się ostro zabrać za siebie

Napisane przez oldzinx

Świeże powietrze działa cuda
Po wczorajszym popołudniowym spacerku Tomko przespał mi od 20 prawie do 1 w nocy! Byłam w szoku. pierwszy raz tyle godzin spał.
No i odpadł na pępek tyle że w środku została jeszcze taka lekka niezagojona rana. a zaraz ubieramy się i na spacer.

to prawda, choć wczoraj 2,5 godz nie spał w wózku tylko się gapił i cieszył





Kochane, polecam te ćwiczenia na brzuch
to tylko 8 min, ale są bardzo efektowne

http://www.youtube.com/watch?v=e83IDHmN3R0

Ja zaraz zrobię jeszcze 8 min abs

[Sorceresss]

Napisane przez ObserwujeCie

no to fajnie, bo z tego co mówisz to lekarz rozsądny... jak czytam po forach to rzadko który tak ma.. większość jednak rozsiewa te bzdury o słabych przyrostach i konieczności dokarmiania i brawo dla Ciebie, że się nie dajesz



mój dr też i to powiedział, że wcześniej mierzenie to pi razy drzwi i mogą być spore różnice i on widzi że dziecko jest proporcjonalne i rośnie w zwyż też i zmierzymy się jak będą nogi prostowane..

dzięki, dzięki... ile łez się leje to nie piszę Bo to okropnie deprymujące jak człowiek się stara, karmi na każde jęknięcie z bolącymi cycorami, a maluch nie chce się spaść Może jednak istnieje chude mleko

a o co dokładnie chodzi z tym prostowaniem nóżek? bo Filip jak się bawi w karatekę to ma aż przeprost

Napisane przez strippi

Kochane, polecam te ćwiczenia na brzuch
to tylko 8 min, ale są bardzo efektowne

http://www.youtube.com/watch?v=e83IDHmN3R0

Ja zaraz zrobię jeszcze 8 min abs

uwielbiam je!

i komentarz pana: NICE and EASY

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

jak z czyszczeniem uszek maluchow ???

ja tylko małżowinki i za uszkami. Środka się nie tykam, ale i nie widzę potrzeby... na sr mówili, żeby broń Boże nie grzebać w uszkach - oczyszcza się środek sam.

[strippi]

Napisane przez Sorceresss

uwielbiam je!

i komentarz pana: NICE and EASY [COLOR=Silver]

naprawdę świetne, że też wcześniej nie robił
Także przed chwilą zrobiłam jeszcze 8min abs, codziennie będę je robić
Do tego Skalpel na zmianę z total fitness, plus killer ile dam rady zrobić.
Sobota i niedziela to czas na konie.
No i marszo-spacery -10km z synciem

[kmagg81]

Napisane przez Sorceresss

Co do wagi... u mnie też Filip mało przybiera. Ale pani doktor go bada, sprawdza rozwój... stwierdziła, że skoro karmię te 8 razy na dobę (czasaemi 7, czasami 10) i waga małego powoli, ale idzie w górę to taki jego urok. I kazała pilnować - tylko z jednej piersi jedno karmienie (ja sprawdzam i u mnie już po karmieniu jest jeszcze mleko więc jestem spokojna).
Z ciekawości - ile mały przybrał?

Mały jak się urodził to ważył 3130, przy wypisie ze szpitala miał 2920 a wczoraj po zważeniu było tylko 3200. Pani doktor stwierdziła, że malusio przybrał, bo w drugim tygodniu życia dzieciaczki powinny wyrównać wagę urodzeniową a mój w 3 tygodniu życia ma niewiele ponad wagę urodzeniową.
Kazała doktorka karmić na jednym karmieniu z obu piersi. Tylko czasmi to trudne bo mój smyk po przystawieniu do cyca po 15 minutach to już jest w tak głębokim śnie (mimo budzenia, ciągłego szturchania, ruszania itp.) że nie ma szans na przystawienie do drugiego.
A powiem, że też po zakończeniu karmienia jeszcze da się upuścić mleczka, więc chyba jest go na tyle.

Napisane przez despa

a co się lekarve w bioderkach nie spodobało? bo często czytam o tym, zeby profilaktycznie bo cos może być nie tak- a wcale nie jest, lekarze posługuja się starymi stereotypami i tyle.

Lekarka stwierdziła, że woli żeby to jednak skonsultował ortopeda i kazała do tego czasu szeroko pieluchować. A i dowiedziałam się, że ponieważ mały był większość ciąży ułożony pośladkowo to jest tym bardziej narażony na to złe ukształtowanie bioderek

Napisane przez eluśka87

co o jest to z jaderkami, jak to wygląda dziewczyny???

Jak delikatnie pomacasz to wyczujesz, że jąderko/jaderka są otoczone płynem. Moszna jest powiększona ( tak jakby opuchnięta) a to po prostu przez ten nagromadzony niepotrzebnie płyn.


A jeszcze jedno Wam powiem. Mój synuś ma tzw. syndrom matki czy jakoś tak to nazwała Pani doktor. Ma powiekszone piersiątka przez to, że nagromadziło sie mu tam mleczko. To jest właśnie ten syndrom. Ale to ponoć nic czym by się martwic, mleczko sie wchłonie i bedzie wszytsko jak cza.
Taka maleńka istotka a tylu nowych rzeczy się przy niej człowiek dowiaduję.

[Leonikowa]

Napisane przez wolanin1

Mij maz pracuje do 15 (ten tydzien wyjatkowo od 7 do 19 to nawet nie wymagam nic) ale szlak mnie trafia jak wraca o 15, je obiad, bierze kapiel wlacza laptop i cos sobie czyta, oglada ( kapiemy razem malego zawsze to fakt) ale jak prosze zeby zostal z malym (spiacym smacznie) bo chce isc pod prysznic to jest wrecz oburzony, ze musi zostac. I zawsze jest - tylko szybko!!! Nosz kurde po calym dniu z plqczacym maluszkiem, praniem, sprzataniem i tuzinem innych zajec mam ochote na prysznic dluzszy niz 5 minut ;(

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Maria to i tak dobrze, moj jak byl teraz dlugi weekend majowy i mial wolne to w jeden dzien opijal syna (wpadlo nas odwiedzic 7 zapowiedzianych gosci i 11 nie zapowiedzianych - nie wiedzialam juz gdzie ich usadzac) a w nastepne stwierdzil, ze musj wszystko odespac i w nocy wstawalam dalej ja.

kochana bierz się za chłopa bo potem będzie coraz to gorzej...

Napisane przez Luna0

Na dodatek wczoraj sie naczytalam o powiklaniach wiec mi sie calkiem odechcialo szczepic... planuje te podstawowe 5w1 ale rozwazam tez te na nfz. Dziewczyny co wybieracie?

Kremu uzywam BD z faktorem 50

o ile neurolog wyrazi zgodę to chcemy zaszczepić 5 w 1 i na rota

wczoraj rozmawiałam z kumpelą i mówiła, że krem z BD farbował ubranka na żółto

Napisane przez Moderna

i fotki okruszka w bujaczku
raany jak on sie zmienia z kazdym dniem..

ojejciu jaki śliczny

Napisane przez Mokka_83

Nadrobiłam
My dziś po czwartym gipsowaniu. Jeszcze trzy a potem zabieg nacinania ścięgna achillesa... Powiem Wam, że troszkę mi smutno bo wygląda jednak na to, że po tej wadzie stópki ślady jednak zostaną Duży paluszek w tej stópce jest krótszy po jej naprostowaniu... Ale to w sumie malo wazne. Bardziej smuci mnie to, że ta stópka troszkę mniejsza będzie Więc pewnie będą w przyszłosci problemy z zakupem bucików dla Leosia. No i boję się żeby jakichś kompleksów w związku z t stópką nie miał. Jak juz to leczenie się całkowicie zakończy to mam nadzieje, że jednak nie będzie to aż takie widoczne

za Leonka

Napisane przez kwiatuszekkk21

oj tak, ja też ale uwierz nie tylko my mamy ten problem wczoraj babki z wózkami zaglądały mi ukradkiem jak mały ubrany, ja z resztą to samo robiłam bo ciekawa byłam czy nie za ciepło/za lekko ubrałąm. no i stwierdziłam, że nasz chyba najlżej ubrany, bo miał tylko body+śpiochy a inne dzieci były nawet pod kocykami a i tak potem plecki miał troszkę mokre ale już nie miałam z czego rozebrać. Dziś znowu mam problem, chyba założę body i lekkie spodenki

mój mężczyzna

cudny

to jest mój codzienny problem wczoraj Leoś miał założone body bez rękawków na to luźną bluzeczkę z krótkim rękawkiem, cienkie spodnie i czapkę

dzisiaj widziałam młodą kobitę z rocznym dzieckiem, który miał ubrany welurowy dres i adidasy dobrze, że go kocem jeszcze nie nakryła.....

Napisane przez monicca1989

Wczoraj próbowałam zarejestrować Filipa do tej Poradni Wczesnej Interwencji dla dzieci, strasznie ciężko było w jednym miejscu nie rejestrują już w ogóle bo w kolejce oczekujących mają już 15 dzieci, w drugim miejscu dopiero sierpień i w końcu na 4 czerwca mi się udało, nawet nie wiem gdzie ta przychodnia. Będę szukać.

u nas w mieście też zapisy na sierpień miałam iść prywatnie (17.05) ale zgadałam się z koleżanka, która jeździ z córeczką do innego miasta i udało się tam umówić wizytę na 24.05

Napisane przez monicca1989

Maść majerankową można bo pisze że od 1 roku?

nam też lekarka poleciła maść majerankową, Leoś miał wtedy 3 tyg.

Napisane przez Ptaszysko16

My po wizycie Natalka wazy juz 3120 g od zeszlej wizyty tj. 2 tyg temu przytyla 420 g

pan dr nas pochwalil

super

Napisane przez wolanin1

Dobry!

Wczoraj o godzinie 16:00 nastąpił przełom Wręczyłam mężowi nasze dzieciątko na ręce i oświadczyłam, że dziś jest jego wieczór i wyszłam z pokoju

Pomalowałam paznokcie Wzięłam długą kąpiel... baaa! Nawet maseczkę zrobiłam, potem na spokojnie ogarnęłam wszystko na co brakowało mi ostatnio czasu, obejrzałam serial. A mój śliczny maluszek stwierdził, że da się mamie wyspać. Spał o 21 do... 4 rano!!! Obudził się taki głodny, że biegłam po butelkę

Czuję się jak nowo narodzona Jak mało kobiecie do szczęścia potrzeba

kochana i barrddzzo dobrze dla Ciebie

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez strippi

naprawdę świetne, że też wcześniej nie robił
Także przed chwilą zrobiłam jeszcze 8min abs, codziennie będę je robić
Do tego Skalpel na zmianę z total fitness, plus killer ile dam rady zrobić.
Sobota i niedziela to czas na konie.
No i marszo-spacery -10km z synciem

Strippi szacun ja kupiłam miesiąc temu karnet na siłownie i byłam 2 razy aż wstyd się przyznać :/ i to nie, że nie miałam z kim małego zostawić ale ja potrzebuję towarzysza :/

[Sorceresss]

Napisane przez kmagg81

Mały jak się urodził to ważył 3130, przy wypisie ze szpitala miał 2920 a wczoraj po zważeniu było tylko 3200. Pani doktor stwierdziła, że malusio przybrał, bo w drugim tygodniu życia dzieciaczki powinny wyrównać wagę urodzeniową a mój w 3 tygodniu życia ma niewiele ponad wagę urodzeniową.
Kazała doktorka karmić na jednym karmieniu z obu piersi. Tylko czasmi to trudne bo mój smyk po przystawieniu do cyca po 15 minutach to już jest w tak głębokim śnie (mimo budzenia, ciągłego szturchania, ruszania itp.) że nie ma szans na przystawienie do drugiego.
A powiem, że też po zakończeniu karmienia jeszcze da się upuścić mleczka, więc chyba jest go na tyle.

mój dopiero po 3 tyg wyrównał urodzeniową nawet w szpitalu jak zaczął przybierać (a bylismy tydzień) to szło mu opornie...

Moja lekarka każe tylko z jednej piersi karmić - i wydaje mi się to logiczne (pod warunkiem, że jest w piersi mleko cały czas - u mnie, i jak piszesz u Ciebie jest) - na początku z piersi leci "zupka", a dopiero później sycące "drugie danie" więc trzeba maluszka trzymać dłużej na drugim daniu

[strippi]

Napisane przez Leonikowa

Strippi szacun ja kupiłam miesiąc temu karnet na siłownie i byłam 2 razy aż wstyd się przyznać :/ i to nie, że nie miałam z kim małego zostawić ale ja potrzebuję towarzysza :/

ja od września wykupuję karnet w Pure więc będę działać


na fejsie dodałam zdjęcie porównawcze zapraszam

[kasia86bgo]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej!
Witamy się w drugie urodziny (na razie obchodzimy miesiące, później przerzucimy się na lata

Synek ma już 62cm i waży 5400 (prawie 2kg więcej niż po porodzie

mój mężczyzna

za miesiace za wage i za fotke.

Napisane przez Ptaszysko16

My po wizycie Natalka wazy juz 3120 g od zeszlej wizyty tj. 2 tyg temu przytyla 420 g

pan dr nas pochwalil

ja tez chwalem Natalke

Napisane przez Ptaszysko16

to ja bardziej pedagogicznie podchodze: Kochanie Mamusia zrozumiala twoj komunikat teraz musi miec czas aby wykonac

zapamietam ... zoabczymy jak bedzie z wykonaniem

Napisane przez wolanin1

Dobry!

Wczoraj o godzinie 16:00 nastąpił przełom Wręczyłam mężowi nasze dzieciątko na ręce i oświadczyłam, że dziś jest jego wieczór i wyszłam z pokoju

Pomalowałam paznokcie Wzięłam długą kąpiel... baaa! Nawet maseczkę zrobiłam, potem na spokojnie ogarnęłam wszystko na co brakowało mi ostatnio czasu, obejrzałam serial. A mój śliczny maluszek stwierdził, że da się mamie wyspać. Spał o 21 do... 4 rano!!! Obudził się taki głodny, że biegłam po butelkę

Czuję się jak nowo narodzona Jak mało kobiecie do szczęścia potrzeba

za decyzje ... i realizacje - jednak mozna ...
tylko napisz jak sobie TZ poradzil

Napisane przez Ptaszysko16

a jak sie przewijamy to caluje w goly brzusio

hehe ... mi tez sie zdarza wycalowac ...

a ost przebieram, biore te Mega duze stopki w dlonie i zaczynam calowac i co mial Ciut paproce od skarpety ehhh

Napisane przez pani22ka

moj sposob na ryk Mlodego - rozebranie z pamperaka na przewijaku. gada sobie wtedy 20 minut z Misiem Kaszankiem

wtf kto/co to jest ..? chyba nie to o czym mysle

Napisane przez kmagg81

Witamy się z Maksiem w skończonym dziś 3 tygodniu
W zasadzie to sama nie wiem co mam napisać, jest mi jakoś ciężko, ale nie wiem czy chcecie w ogóle to czytać

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej i rezultaty martwiące
Synuś bardzo mało przybrał na wadze i cos czuje, że moja bardzo cięzka batalia o karmienie piersią legnie w gruzach i trzeba będzie się dokarmiać Za tydzień kolejna kontrola wagi i wtedy wszystko się okaże.
Do tego Pani doktor stwierdziła, że jednak trzeba się z ortopedą skonsultować w sprawie bioderek, bo niby jest dobrze ale coś ja zaniepokoiło i kazała szeroko pieluchować do momentu wizyty u ortopedy (nie wcześniej jak za 6 tygodni - bo takie kolejki).
A jeszcze do tego Maksiu ma wodniaczka jąderek i kazała wałeczki z tetry podkładać pod jąderka. Niby to się wchłania z jakimś czasem ale i tak przysparza mnie to o zmartwienie

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

Dobra wyżaliłam się Wam bo nie mam komu innemu - przecież wszyscy inni twierdzą, że jestem silna - to nie będę się ujawniać ze swoimi smutkami - popłacze w poduszkę i przejdzie.

Jak nie macie ochoty czytać - to zrozumiem.

Życzę Wam i Waszym Maluszkom Ukochanym szczęścia i zdrówka przede wszystkim.

witaj kochana ... bedzie dobrze .. musi byc ... oczywiscie za wszytsko inne by bylo Jeszcze Lepiej

Napisane przez strippi

:
ja dziś spróbowałam jeszcze killera - masakra po 10min padam na twarz

podziwiam podziwiam.



czesc i czolem ... na szybko was ''przelecialam''
ale dzis oj dzien byl meczacy i noc tez taka bedzie
boshe .. dzis 5 razy byla purpura na twarzy - tak sie zapomnial jak plakal
ogolnie dzis caly dzien na rekach .... i nie ma bata ze polezy chwile w wozku badz lozeczku .. dobrze ze mnie kolezanki dzis odwiedzly to mialam czas by na szybko jakas zupe ugotowac

straszny ma osad na jezyku i buzce po melku .. ''sciagam - czyszcze'' nic nie pomaga ... bojem sie zeby mu sie plesniawki nie zrobli

ehh markotny dzis starsznie
a ja padam na ryjek

do jutra

oby u was bylo lepiej

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

dobra tak na szybko

coś na dobranoc - może którejś się przyda

http://demotywatory.pl/3693388/I-cho...-bardzo-staral

[moni_ka.g]

Napisane przez Luna0

Ja nawet sab dawkowalam coraz wiecej bo przestawal dzialac ale przy 10 kroplach co drugie karmienie zostalismy. Mysle ze powinnas zwiekszac powoli dawke i zobaczyc jak efekty. Teraz mi sie skonczyl sab i daje co drugie karmienie 9 kropel i co drugie karmienie boboticu ale maly dzis duzo plakal przez brzuszek jak na niego. Wogole po boboticu slychac inaczej to jego robienie

może rzeczywiście zwiększę espumisan. dzisiaj tak ryczał cały dzień, że masakra

Napisane przez wolanin1

Wczoraj o godzinie 16:00 nastąpił przełom Wręczyłam mężowi nasze dzieciątko na ręce i oświadczyłam, że dziś jest jego wieczór i wyszłam z pokoju

Napisane przez kmagg81

Najbardziej się jednak martwię tą wagą mam nadzieję, że zacznie przybierać i wszystko będzie dobrze, bo jak nie to chyba głową w mur będę walić i se cyce obetnę skoro nie mogę Go wykarmić.

Poradźcie - macie jaki sposób na obolałe i zmasakrowane brodawki ?? ja smaruje maltnem - ale efekt niewielki

karm jak najwięcej w nocy. pokarm jest bardziej tłusty, więc przyrost wagi lepszy.

na brodawki stosowałam ziajkę, no i wietrzenie, zeby nie zrobić tak, że maść i od razu w stanik.

Napisane przez klauda88

dziewczyny mam pytanie czy idąc rodzić trzeba mieć jakąś listę leków jakie brało się w czasie ciąży czy coś mi się tylko ubzdurało??

mnie pytali o leki.

_________

miałam masakryczny dzień. Jakub prawie cały przepłakał, już nie wiem co z tym jego brzuszkiem, tak go męczą kolki... położna radziła kupić wodę koperkową zamiast kropli typu espumisan, ale tej wody nigdzie nie można dostać bo wycofana ze sprzedaży
tak mi szkoda Młodego, ja umordowana, bo cały dzień go noszę i nie jestem w stanie uspokoić, mąż w pracy, mama na działce i kicha.

[Demeter]

Hejo!

Jesteśmy już w domku!!! Kikut pępowiny odpadł wczoraj w szpitalu, porobili badania - wszystko jest w porządku, mały ładnie przybrał na moich cycorach podczas pobytu w szpitalu Oczywiście nie odbyło się bez pytań teściowej podczas wizyt "A dałaś mu butelkę?"
Wczoraj było cięzko z karmieniem, bo non stop mały na piersi, ale w nocy pełen sukces - zaspypiał przy piersi jak zawsze, więc w ruch poszedł smoczek Dostaje go zamiast cyca, potem głaskanie i "ciiiii" no i Kubuś słodko śpi. Jak już uśnie dobrze po 2 min. smoka wyciągam i tak 2h pośpi. Teraz już 3h, lecę go budzić!
Także jest coraz lepiej

Niestety robili też USG bioderek i musimy małego szeroko pieluchować Szukałam na necie jak to wygląda, nie wyobrażam sobie, jak w tych pieluchach w lecie będzie ubrany zapoci się mi bidaczek...

Podczytywałam Was w szpitalu, ale nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego...ale oczywiście za przybieranie, spacerki, udane wizyty!

No i za niedługo spadamy na Odchowalnię Klauda, jeszcze czekamy na Twojego maluszka

Napisane przez Sorceresss

mój dopiero po 3 tyg wyrównał urodzeniową nawet w szpitalu jak zaczął przybierać (a bylismy tydzień) to szło mu opornie...

Moja lekarka każe tylko z jednej piersi karmić - i wydaje mi się to logiczne (pod warunkiem, że jest w piersi mleko cały czas - u mnie, i jak piszesz u Ciebie jest) - na początku z piersi leci "zupka", a dopiero później sycące "drugie danie" więc trzeba maluszka trzymać dłużej na drugim daniu

Ja daję 20min jedna, 20 min druga, więc na zmianę jak położna i w szpitalu mówili. Niestety u mnie karmienie to trwa z godzinę....

Napisane przez kmagg81

Mały jak się urodził to ważył 3130, przy wypisie ze szpitala miał 2920 a wczoraj po zważeniu było tylko 3200. Pani doktor stwierdziła, że malusio przybrał, bo w drugim tygodniu życia dzieciaczki powinny wyrównać wagę urodzeniową a mój w 3 tygodniu życia ma niewiele ponad wagę urodzeniową.
Kazała doktorka karmić na jednym karmieniu z obu piersi. Tylko czasmi to trudne bo mój smyk po przystawieniu do cyca po 15 minutach to już jest w tak głębokim śnie (mimo budzenia, ciągłego szturchania, ruszania itp.) że nie ma szans na przystawienie do drugiego.
A powiem, że też po zakończeniu karmienia jeszcze da się upuścić mleczka, więc chyba jest go na tyle.



Jak delikatnie pomacasz to wyczujesz, że jąderko/jaderka są otoczone płynem. Moszna jest powiększona ( tak jakby opuchnięta) a to po prostu przez ten nagromadzony niepotrzebnie płyn.


A jeszcze jedno Wam powiem. Mój synuś ma tzw. syndrom matki czy jakoś tak to nazwała Pani doktor. Ma powiekszone piersiątka przez to, że nagromadziło sie mu tam mleczko. To jest właśnie ten syndrom. Ale to ponoć nic czym by się martwic, mleczko sie wchłonie i bedzie wszytsko jak cza.
Taka maleńka istotka a tylu nowych rzeczy się przy niej człowiek dowiaduję.

będzie dobrze!
Co do pogrubionego - oj taaak, nie spodziewalam się, że będzie aż tak ciekawie.

Napisane przez pani22ka

znajomi ostatnio byli i ich synek (8 miesięcy) tylko wtedy jadł gdy tata robił przysiady

Napisane przez eluśka87

p.s.: dziewczyny o cc, miejsce wokol ciecia powyzej, boli was?? ja mam wraznie ze jest dziwne miesko w tym miejsu, brzucho mi zostal maly tak jakos jakb ym duzo zjadla.. no ale coz.
po 6 tygodniach nalezy udac sie do gina?? sprawdzi czy ok wszystko
Pożalę sie mam problem z kregoslupem boli jak duzo siedze i z kolanami jk kucam to z bolem wstaje .. uroki po ciazy??

Tak, mam tak samo Mnie kręgosłup napierdziela non stop podobno tak jest po CC...