Brzuszki nam się powiększają, lokatorzy ujawniają- Mamusie XI-XII 2013

[ilona_0105]

PERFUZJA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA

[ryba91]

Napisane przez Mya1989

Pewnie


Ja mam prawko, bo mi siostra zasponsorowała. Zmusili mnie, ale teraz nie żaluję. Jeżdze czerwonym porsze z 95 roku, zaraz mi podwozie odpadnie, ale spoko

No ja bym z chęcią chciałą prawko, choć boję się jeździć no ale jednak w życiu się przydaje, pojechać na szybko do spitala czy apteki ..

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Ilonko - jak tam w pracy? musiałaś dzwigać czy coś wymyśliłaś? ;>

[Mya1989]

Napisane przez ryba91

No ja bym z chęcią chciałą prawko, choć boję się jeździć no ale jednak w życiu się przydaje, pojechać na szybko do spitala czy apteki ..

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Ilonko - jak tam w pracy? musiałaś dzwigać czy coś wymyśliłaś? ;>

Jezu, ja się jeżdzić jak ognia balam, a teraz, w jedna stronę do pracy mam 22 km, to nie mam wyjścia. Lecę kończyc zmianę i do domu sprzatac

[issia88]

Napisane przez nemosek

Kurde to mega okazja,tylko gdzie sie tutaj kogoś zaufanego o szczegóły wypytać

Ja sobie lody zapodaję na znieczulenie

Dziewczyny co biorą luteinę nie zauważyłyście podrażnienia i swędzenia?

Podrażnienia ani swędzenia nie mam, natomiast produkuję dużą ilość białej wydzieliny, że się tak wyrażę ale ponoć to normalne.

A co do prawka, to pamiętam, że ja na siłę robiłam, za chiny ludowe nie chciałam jeździć autem a teraz dziękuję Bogu, że nie posłuchałam swojej głupoty i zrobiłam prawko, bo mieszkając na wsi to wszędzie daleko, a u mnie busy to jeżdżą raz na 2 godz :/

[nemosek]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Babku jeśli ktoś zatrudnia to wystarczy być na etacie ubezpieczonym przez miesiąc. Pierwszy na l4 oplaca pracodawca, potem zus; teoretycznie są to 2 miesiące składek. Najlepiej przy tym oczywiście spisać umowę na więcej niż najniższa krajowa, zapłacić nieco większe składki i potem mieć wyższy zasiłek


Kontrolują to,oczywiście (teraz mowie o własnej działalności). Ale jeśli przy tym wystawisz ze 2 faktury miesięcznie jakiejś firmie,cos tam porobisz to nie udowodnią, że to fikcja. Przecież początki są bardzo trudne w wielu firmach. Dobry radca albo księgowa, mała inwestycja i wielokrotny zwrot potem.

Musze o tym poczytać z czystej ciekawości.
Ja bym sie bała tak kombinować,ze stresu chyba bym nie mogła po nocach spać :/

Napisane przez ryba91

No ja bym z chęcią chciałą prawko, choć boję się jeździć no ale jednak w życiu się przydaje, pojechać na szybko do spitala czy apteki ..

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Ilonko - jak tam w pracy? musiałaś dzwigać czy coś wymyśliłaś? ;>

Bardzo się przydaje.Ja też na początku się bałam,a jak pomyślałam o dłuższych trasach niż tylko po moim mieście to mnie ciary przechodziły.
Jednak życie zmusiło mnie do używania prawka również poza terenem zabudowanym więc 1,2 raz i poleciało.Teraz uwielbiam jeździć i bardzo dobrze czuję się jako kierowca.

Napisane przez issia88

Podrażnienia ani swędzenia nie mam, natomiast produkuję dużą ilość białej wydzieliny, że się tak wyrażę ale ponoć to normalne.
/

Ja chyba mam uczulenie :/Wydzielinę też mam ot tak super sprawa

[anulka2205]

Która pisała, ze kocha prasować? I gdzie w takim razie dziś była? Jak w ogóle nie cierpię, to jeśli trzeba prasowac firanki, to już nie znoszę
Ale za to dzidziol albo kocha, albo prędze nie znosi jak mamusia, bo tańczył tak, że już przestałam mieć wątpliwości czy TO, to te ruchy Kocham pędraka od samego poczateczku, ale wczoraj jak serducha słuchałam to jeszcze mi się bardziej coś porobiło, a jak jeszcze dziś tak kopał

A prawko zrobiłam, odebrałam, wsiadłam i jeździłam ze trzy razy, zrobiłąm test okazało się że jestem w ciązy z córą i od tej pory nie wsiadłam, bo bez doświadczenia,z dzieciaczkiem w brzuchu nie ma mowy, po ciaży nie było jak i gdzie, a teraz tak się boję, że nie wiem czy jeszcze kiedyś wsiądę za kółko

[ilona_0105]

Napisane przez Dzastin08

Tylko Bavaria ma 0,0%

No tak ale taka ilość nie powinna zaszkodzić jak tam raz ktoś się napije..... takie jest moje zdanie... ja miałam kiedyś straszną ochotę i tam łyczka od TŻ się napiłam jak gadałam z położną to dużo kobiet ma ochotę na piwo w ciąży..... i mówi ,że łyczek nie zaszkodzi.... albo żeby napić się bezalkoholowego...

[nemosek]

Jadę sprawdzić co tam z moim ząbkiem

[ilona_0105]

Napisane przez Anoula

Szkoda że nie powiedział jaka płeć, ale rośnie Maluch gratulacje

U mnie dzisiaj żadnych plamień nie ma, ale zgodnie z zaleceniem lekarza siedzę w łóżku.

Super ale mimo wszystko leż i odpoczywaj

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez Kabriela

Fajne auto!!! Citroenki są ok. Mój Tata jeździ citroenkiem Picasso...
dziewczyny a ja mam pytanie, jecie chipsy? Nie mówię o jakiś ogromnych ilościach ale w ogóle???

Ja tam zawsze uwielbiałam chipsy teraz też jem srednio raz w tygodniu... chociaż ostatnio poszalałam muszę je jeść bo mam takie zachciewajki już wystarczająco dużo rzeczy sobie odmawiam

[dzidziadziumdzia]

Kalimbra ciesze się ze odpowiedziałas bo widzę ze tez będziesz miała raczej jedno z mniejszych dzieci . Moje wczoraj miało 7,8cm 14t4d wg om,wg usg 14t skończone mniej więcej. A dziecinny tu piszą o dużo wiekszych robaczkach. My chyba w genach sprzedajemy malenkosc . Alisa tez była mala.

Zaraz siadam do kompa i robie Wam zestawienie plci

[ryba91]

Napisane przez issia88

Podrażnienia ani swędzenia nie mam, natomiast produkuję dużą ilość białej wydzieliny, że się tak wyrażę ale ponoć to normalne.

A co do prawka, to pamiętam, że ja na siłę robiłam, za chiny ludowe nie chciałam jeździć autem a teraz dziękuję Bogu, że nie posłuchałam swojej głupoty i zrobiłam prawko, bo mieszkając na wsi to wszędzie daleko, a u mnie busy to jeżdżą raz na 2 godz :/

Ja też mam dużo sluzu..... normalne to? jestem w 5 miesiącu i wcześniej tak nie miałam... a nie biore nic

Napisane przez anulka2205

Która pisała, ze kocha prasować? I gdzie w takim razie dziś była? Jak w ogóle nie cierpię, to jeśli trzeba prasowac firanki, to już nie znoszę
Ale za to dzidziol albo kocha, albo prędze nie znosi jak mamusia, bo tańczył tak, że już przestałam mieć wątpliwości czy TO, to te ruchy Kocham pędraka od samego poczateczku, ale wczoraj jak serducha słuchałam to jeszcze mi się bardziej coś porobiło, a jak jeszcze dziś tak kopał

A prawko zrobiłam, odebrałam, wsiadłam i jeździłam ze trzy razy, zrobiłąm test okazało się że jestem w ciązy z córą i od tej pory nie wsiadłam, bo bez doświadczenia,z dzieciaczkiem w brzuchu nie ma mowy, po ciaży nie było jak i gdzie, a teraz tak się boję, że nie wiem czy jeszcze kiedyś wsiądę za kółko

Ja lubię prasować ale nie lubie składać- masakra. Ale super że Was już kopie! bo moje to ja nie wiem, na USG takie ruchliwe a ja nic nie czuje

Napisane przez nemosek

Jadę sprawdzić co tam z moim ząbkiem

będzie dobrze!!

[magalska]

Wpadam na chwilkę bo mam dziś dzień leniuchowania
Pobieżnie przeleciałam i witam nowych chłopców, za udane wizyty

co do tej "fikcyjnej firmy" to z tego co wiem dalej funkcjonuje, ale najpierw trzeba wyłożyć około 10 tys na 3 składki, żeby się należało l4... no i kontrole robią (kuzynka pracuje w zusie) i mogą cofnąć zasiłek.. ale jak się uda jesteś 50 tys do przodu

A dziś żegnamy 4 miesiąc i witamy się od jutra w 5

[anulka2205]

Napisane przez ryba91

Ja też mam dużo sluzu..... normalne to? jestem w 5 miesiącu i wcześniej tak nie miałam... a nie biore nic

chyba tak, bo też cieknę jak nigdy dotąd

[ania_cz79]

A mnie dopadło jakieś dziadostwo. Drapie w gardle, chrypka denerwuje. Nie mam pojęcia co na to można zastosować. Herbatki z sokiem malinowym i cytrynką już wychodzą bokiem.

Ja prawo jazdy zrobiłam już dawno i nie wyobrażam sobie bez tego życia. Nie straszna mi żadna trasa Największy mój wyczyn to kursowanie pomiędzy Polska a Niemcami samej samochodem ponad 1000 km. ale ja to po prostu lubię To prawda teraz sama się już nie wybieram bo trochę bym się bała poza tym trochę daleko mam do rodzinnych stron. Ale czeka mnie po 3.06 taka wyprawa na szczęście z moim TŻ.

A tak ogólnie to strasznie mnie wybuliło hehe. Dopiero mam 11 tydzień a mój brzuch już w żadne jeansy się nie mieści a myślałam że mam jeszcze czas na odwiedziny w sklepie z odzieżą ciążową.

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez ilona_0105

jak gadałam z położną to dużo kobiet ma ochotę na piwo w ciąży..... i mówi ,że łyczek nie zaszkodzi.... albo żeby napić się bezalkoholowego...

Ja mam taką ochotę na Redssa albo Somerby! ;p

[ryba91]

mnie od tej srody gardlo boli ale jak nie przejdzie to w pon pojde do internisty. bo mam do tego kaszel okropny...

Ja na shandy

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez magalska

Wpadam na chwilkę bo mam dziś dzień leniuchowania
Pobieżnie przeleciałam i witam nowych chłopców, za udane wizyty

co do tej "fikcyjnej firmy" to z tego co wiem dalej funkcjonuje, ale najpierw trzeba wyłożyć około 10 tys na 3 składki, żeby się należało l4... no i kontrole robią (kuzynka pracuje w zusie) i mogą cofnąć zasiłek.. ale jak się uda jesteś 50 tys do przodu

A dziś żegnamy 4 miesiąc i witamy się od jutra w 5

Przepisy się zmienią we wrześniu i te kombinacje niestety zostaną kobietom ukrócone, już czytałam projekt nowej ustawy i inaczej będzie liczony zasiłek. Może wtedy ktoś wymyśli jakieś inne obejście przepisów.

Niestety matkom wiatr w oczy...

U mnie w listopadzie minie rok od kiedy płacę ZUS (mały) i będę dostawała 480zł zasiłki (z czego opłacę sobie zdrowotne 261 zł, dla mnie i dziecka zostanie 220zł- KUPA piniądzów!!! :/)

Ale po urodzeniu dziecka dziewczyny szukajcie unijnych projektów dla matek po urodzeniu dziecka- ja dostałam 40 tysięcy na własną firmę, kupiłam maszyny rolnicze i po roku je sprzedam i zyskam Trzeba dobrze zaplanować działalność żeby nie stracić i nie dołożyć Państwo nas to my ich... niestety...

[ilona_0105]

Napisane przez ryba91

czytam gazetę dzieciową i tam pisze, że dziecka nie powinno kąpać się w pokoju.. a ja sobie tak pomyślałam, że nie kupię tego stelaża takiego bo on drogi jest ( szwagierka mowiła ze ponad 160 złoty dała za swoj) i wanienkę położe normalnie na stole ( żeby mi kręgosłup nie padł przy schylaniu) tam maluszka wykąpie, potem wytre i wciągne na niego gacie i będzie po kąpieli szybko w łózeczku ..
a tu się okazuje że nie, bo w czasie kąpieli ma byc 23 stopnie, a do spania 17-19 . Piszą nawet że trzeba o stałej porze kąpać maluszka
Plecają również laktatory prolactis z LOVI - rekomenduje szpital "ujastek"

zna ktoś ten laktator? i to prawda z tym kąpaniem że musi być w łazience i ch*j?

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

reklamują też te wózki bebetto :
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...QEwBA&dur=2341

i jescze taki :
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...QEwAQ&dur=4384

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

dziewczyny - polecam tą gazete normalnie, ciekawostek wiele, np. na temat pogryzionych brodawk ( tego się panicznie boję!!!) jak odstawić dziecko od karmienia, rankingi kosmetyków, wozki iinne produkty dzieciowo-mamowe

a co ta za gazeta... ja ostatnio kupiłam mamo to ja bo jest już numer czerwcowy....

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

my kąpaliśmy Olę na początku w pokoiku, na stole. Na pewno jej to nie zaszkodziło. A potem już wanienkę wsadzaliśmy do wanny i tam.

A pogryzionych sutków nie miałam, karmiłam piersią 7 miesięcy, w 7 miesiącu pokarm mi się zaczął kończyć a Oli urosły pierwsze zęby

[rinco]

Napisane przez ryba91

czytam gazetę dzieciową i tam pisze, że dziecka nie powinno kąpać się w pokoju.. a ja sobie tak pomyślałam, że nie kupię tego stelaża takiego bo on drogi jest ( szwagierka mowiła ze ponad 160 złoty dała za swoj) i wanienkę położe normalnie na stole ( żeby mi kręgosłup nie padł przy schylaniu) tam maluszka wykąpie, potem wytre i wciągne na niego gacie i będzie po kąpieli szybko w łózeczku ..
a tu się okazuje że nie, bo w czasie kąpieli ma byc 23 stopnie, a do spania 17-19 . Piszą nawet że trzeba o stałej porze kąpać maluszka
Plecają również laktatory prolactis z LOVI - rekomenduje szpital "ujastek"

zna ktoś ten laktator? i to prawda z tym kąpaniem że musi być w łazience i ch*j?

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

reklamują też te wózki bebetto :
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...QEwBA&dur=2341

i jescze taki :
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...QEwAQ&dur=4384

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

dziewczyny - polecam tą gazete normalnie, ciekawostek wiele, np. na temat pogryzionych brodawk ( tego się panicznie boję!!!) jak odstawić dziecko od karmienia, rankingi kosmetyków, wozki iinne produkty dzieciowo-mamowe

Eeeee, my kupiliśmy taki stabilny stelaż pod wanienkę, który używamy do tej pory (synek waży ze 12kg) i nie kosztował dużo, dokładnie nie pamiętam ile, ale na pewno dużo poniżej 100zł. A kupiliśmy go w dzieciowej hurtowni. Warto się rozejrzeć po okolicznych sklepach, bo czasem wychodzi taniej niż na Allegro, zwłaszcza, jak się nie dolicza kosztów przesyłki.

A co do kąpania w pokoju to można, tylko właśnie jest problem z temperaturą. My mamy małą łazienkę i szybko ją nagrzewaliśmy do ok. 23 stopni, potem pod koniec kąpania, jak dzieć był już ubierany to otwieraliśmy drzwi, żeby się lekko schłodziło i nie było szoku, a potem zanosiliśmy go do sypialni, a tam było jakieś 19 stopni. Poza tym w łazience łatwo wytrzeć podłogę jak się nachlapie

Napisane przez ryba91

PS. będziecie szczepiły dzieciaczki na rotawirusy? ile takie szczepienia mogą kosztowac?

Ja na rota nie szczepiłam i drugiego też nie będę szczepić. Te szczepionki i tak nie chronią przed wszystkimi odmianami wirusa, więc może się zdarzyć, że dziecko mimo zaszczepienia zachoruje. U nas koszt szczepienia na rota to 315zł x2. Natomiast szczepiłam na pneumokoki, bo powikłania po tym są groźne (280zł x4). A obowiązkowe szczepienia szczepiłam szczepionką skojarzoną (115zł x4). Moje dziecko okropnie płakało podczas szczepień, za pierwszym razem poryczałam się razem z nim

Napisane przez coralady

Z tymi radami to wiecie...Każdy sobie swój plan działania opracuje,tak żeby było mu i dziecku wygodnie.Ja uważam,ze wielu rzeczy sie tak naprawde nie potrzebuje!

Ale nie wie się tego jak się spodziewa pierwszego dziecka.Ja teraz przy drugim będe spokojniejsza i nie tak zestresowana jak przy pierwszym.Chciałam,żeby wszystko było na tip top,a tak naparwdę mamą stajemy się w sekundę po urodzeniu naszego Malucha i musi upłynąc trochę czasu,żeby wprawić się w nowej roli.

Jeszcze jedna przydatna rzecz dla mam,które będą karmić piersią.Poduszka jest wielofunkcyjna.Córa uczyła sie w niej podnosic główkę i siadać.

http://allegro.pl/motherhood-poduszk...228875749.html

Zgadzam się z Tobą Ja też teraz jestem spokojniejsza, jak już raz to przeżyłam

Poduchę też polecam, mega wygodnie się trzyma dziecko podczas karmienia, zwłaszcza jak dziecko jest leniuszkiem i co chwilę zasypia i karmienia trwają i trwają i trwają... Jedyny minus poduchy to jak się już człowiek do niej przyzwyczai, a potem musi nakarmić gdzieś w plenerze bez poduchy to ciężko znaleść wygodną pozycję

Napisane przez nemosek

Dziewczyny co biorą luteinę nie zauważyłyście podrażnienia i swędzenia?

Nie mam nic takiego, ale w pierwszej ciąży miałam takie objawy i się okazało, że mam infekcję. Lekarz przepisał mi Nystatynę i przeszło

Dziewczyny miałam dziś niemiłą przygodę - zleciałam ze schodów Noga mi się obsunęła i pojechałam na piętach kilka stopni w dół, a na końcu klapnęłam na tyłek. Myślałam, że zawału dostanę. Potem przez pół dnia sprawdzałam czy nie mam jakichś plamień albo czy mnie brzuch nie boli, ale na szczęście nic niepokojącego się nie działo. Strasznie się wystraszyłam...

[issia88]

Napisane przez ryba91

Ja też mam dużo sluzu..... normalne to? jestem w 5 miesiącu i wcześniej tak nie miałam... a nie biore nic

Ja lubię prasować ale nie lubie składać- masakra. Ale super że Was już kopie! bo moje to ja nie wiem, na USG takie ruchliwe a ja nic nie czuje

będzie dobrze!!

No to ja tylko przy luteinie mam wodospad, a jak sobie zapomniałam raz to nic nie miałam
Ryba to ja zapraszam do mnie Ja mam taką furę do prasowania, że jak wchodzę do pokoju i widzę tą stertę to wychodzę i zamykam drzwi na 10 spustów żeby tego nie widzieć

Napisane przez ania_cz79

A tak ogólnie to strasznie mnie wybuliło hehe. Dopiero mam 11 tydzień a mój brzuch już w żadne jeansy się nie mieści a myślałam że mam jeszcze czas na odwiedziny w sklepie z odzieżą ciążową.

Aaaa Ania nie strasz bo ja jestem w 10 tyg, a za miesiąc za mąż wychodzę, suknia już czeka, i boję się i modlę żeby mnie zbytnio nie wydęło, bo się w suknie nie zmieszczę

Napisane przez ryba91

mnie od tej srody gardlo boli ale jak nie przejdzie to w pon pojde do internisty. bo mam do tego kaszel okropny...

Ja na shandy

Przechodziłam to samo w weekend majowy, niestety leczyłam się tylko tantum verde, i samo przeszło po kilku dniach, a kaszel też był masakryczny :/ herbata z miodem i mleko z miodem przynajmniej Cię wygrzeje

[ilona_0105]

Napisane przez Mya1989

Przybij piątkę

Antibia, mnie zawsze zastanawia jak ludzie, którzy zarabiają marne pieniądze potrafią przetrwać. Wiem, ze się da, ale to mnie tak wkurza, że tylu ludzi jest potrzebujących, porządnych, a oni dają jakimś lumpom tą kase. Wiadomo, że niektórzy są naprawdę potrzebujący, ale u nas do MOPSU podjeżdzają po dar cyganie taksówkami. oOkej. Ja powiedziałam, że teraz będę wykorzystywac wszystko na maksa

Nam się pewnie nic a nic nie będzie należało....ja i TŻ pracujemy i zarabiamy więcej niż najniższa krajowa...ale jeśli chodzi o dzieciaczka...pewnie też będziemy musieli zacisnąć pasa.....

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

O kurcze ale u nas zaczęło podać...dosłownie oberwanie chmury

[dzidziadziumdzia]

A tutaj płeć. Na pierwszym zdjęciu dziewczęca buła (tutaj jakoś koło 25 tygodnia, może nawet później). Kiedy rodzi się dziewczynka wargi są bardzo opuchnięte. Wyglądają dziwnie .

Na drugim zdjęciu jest chłopiec, dokleiłam powiększenie siusiaka i w paincie go obrysowałam.

Czy teraz widać?


Acha, mam listę wyprawkową w excelu przygotowaną, którą można uzupełniać o ceny i własne pozycje jakby ktoś chciał. Tylko poproszę o priv, wyślę na maila. Ja się nią kierowałam i ewentualnie omawiałam, czy aby na pewno jest dana rzecz potrzebna

[ilona_0105]

Napisane przez ryba91

No ja bym z chęcią chciałą prawko, choć boję się jeździć no ale jednak w życiu się przydaje, pojechać na szybko do spitala czy apteki ..

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Ilonko - jak tam w pracy? musiałaś dzwigać czy coś wymyśliłaś? ;>

Ja już w domku byłam gdzieś o 19 chyba...ściemniałam jak nic że mi słabo że kreci mi się w głowie itd..... nie pomalowałam się tylko tuszem więc byłam blada i przeszło... i nawet wczesniej w domku byłam..... menagerka mnie wypuscila... i nie pozowliła mi nic robić ogarniałam tylko dokumenty... i takie lekkie prace robiłam.... ale dziewczyny mnie chciały zabić wzrokiem..... mam to gdzieś dziecko jest najważniejsze.... jak się później dowiedzą to będą wiedziały dlaczego taki cyrk i na bank będzie im głupio....
wkur..iłam się bo jak im coś było to zawsze służyłam pomocą

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;40762713]Ja mam taką ochotę na Redssa albo Somerby! ;p[/QUOTE]

Jak masz ochotę to się napij napijesz się a resztę dasz TŻ

[anulka2205]

Napisane przez rinco

Dziewczyny miałam dziś niemiłą przygodę - zleciałam ze schodów Noga mi się obsunęła i pojechałam na piętach kilka stopni w dół, a na końcu klapnęłam na tyłek. Myślałam, że zawału dostanę. Potem przez pół dnia sprawdzałam czy nie mam jakichś plamień albo czy mnie brzuch nie boli, ale na szczęście nic niepokojącego się nie działo. Strasznie się wystraszyłam...

Dobrze, że nic się nie stało złego

Napisane przez dzidziadziumdzia

A tutaj płeć. Na pierwszym zdjęciu dziewczęca buła (tutaj jakoś koło 25 tygodnia, może nawet później). Kiedy rodzi się dziewczynka wargi są bardzo opuchnięte. Wyglądają dziwnie .

Na drugim zdjęciu jest chłopiec, dokleiłam powiększenie siusiaka i w paincie go obrysowałam.

Czy teraz widać?


Acha, mam listę wyprawkową w excelu przygotowaną, którą można uzupełniać o ceny i własne pozycje jakby ktoś chciał. Tylko poproszę o priv, wyślę na maila. Ja się nią kierowałam i ewentualnie omawiałam, czy aby na pewno jest dana rzecz potrzebna

No teraz tak I to wyraźnie
A buła faktycznie zaraz po porodzie dziwnie wygląda

Napisane przez ilona_0105

Ja już w domku byłam gdzieś o 19 chyba...ściemniałam jak nic że mi słabo że kreci mi się w głowie itd..... nie pomalowałam się tylko tuszem więc byłam blada i przeszło... i nawet wczesniej w domku byłam..... menagerka mnie wypuscila... i nie pozowliła mi nic robić ogarniałam tylko dokumenty... i takie lekkie prace robiłam.... ale dziewczyny mnie chciały zabić wzrokiem..... mam to gdzieś dziecko jest najważniejsze.... jak się później dowiedzą to będą wiedziały dlaczego taki cyrk i na bank będzie im głupio....
wkur..iłam się bo jak im coś było to zawsze służyłam pomocą

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Dobrze zrobiłaś a koleżankami się nie przejmuj

Domi a jak brzuszek po tym kuksańcu? Nie boli już nic?

[niunia32]

Napisane przez ryba91

Hm.. muszę gdzieś skoczyć się dowiedzieć o tym Dziękuję, za poradę!
A mnie od rana czyściło potem spokój a teraz mam jakieś dziwne bulgotania w brzuchu.... odpocznij i będzie ok



Podziel się, ja nie zjadłam nic bo wyobraźcie sobie zamknęli u mnie jedyny punkt z normalnym jedzeniem na markecie, reszta to zapiekanki hot-dogi ti tego typu rzeczy. A tam, zawsze świeże warzywne kanapki z serem, albo szynką drobiową - pycha. A teraz d.upa


No bo mi właśnie szwagierka powiedziala ( teraz gadałyśmy przez telefon i zapytałam czy swoją małą szczepiła) że musze zaszczepić bo inaczej będzie nam bąbel chorować, a to jest poważna choroba bo i biegunka, odwodnić się może i że często w szpitalu się ląduje.. no i się zastanawiam. Moja mama powiedziała : "Mam piątke dzieci, nie szczepiłam żadnego na żadne rOTAWIRUSY, żyjecie i macie się dobrze. Jedyne na co chorowaliście to angina, ale to dopiero jak do przedszkola chodziliście. Zdarzały się kolki, małe biegunki które tego samego dnia odstępowały bo są odpowiednie środki na to.. zrobisz jak uważasz" Moja siostra nie szczepiła bo jej powiedział lekarz za późno i dopiero drugą córkę szczepiła. Tesciowa mówi: szczep- co prawda 500 zł ale trzeba.. No i nie wiem, może jak będę w SR albo urodzę to mi ktoś odpowiedniopowie

Córy nie szczepilam. Miala lekka biegunke r 4 razy zwymiotowala w wieku 8-9 miesięcy

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

W ogole nie mam czasu. Jutro mamy Msze na roczek i gosci. Takze bylo troche ROBOTY.

[Anoula]

Napisane przez ilona_0105

Ja już w domku byłam gdzieś o 19 chyba...ściemniałam jak nic że mi słabo że kreci mi się w głowie itd..... nie pomalowałam się tylko tuszem więc byłam blada i przeszło... i nawet wczesniej w domku byłam..... menagerka mnie wypuscila... i nie pozowliła mi nic robić ogarniałam tylko dokumenty... i takie lekkie prace robiłam.... ale dziewczyny mnie chciały zabić wzrokiem..... mam to gdzieś dziecko jest najważniejsze.... jak się później dowiedzą to będą wiedziały dlaczego taki cyrk i na bank będzie im głupio....
wkur..iłam się bo jak im coś było to zawsze służyłam pomocą

Typowe, niektórzy ludzie jak coś coś chcą to są super mili a jak Ty cos potrzebujesz to ich nie ma. Dlatego u mnie skończyły sie czasy kiedy dawałam się wykorzystywać.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez niunia32

W ogole nie mam czasu. Jutro mamy Msze na roczek i gosci. Takze bylo troche ROBOTY.

Udanej imprezy

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Anoula

Typowe, niektórzy ludzie jak coś coś chcą to są super mili a jak Ty cos potrzebujesz to ich nie ma. Dlatego u mnie skończyły sie czasy kiedy dawałam się wykorzystywać.

ja też

ja już kiedyś pisałam; mój Tata sprzedał mi bardzo mądrą radę życiową, której się trzymam i stosuję- w życiu bez względu na wszystko, przede wszystkim licz na siebie, bo ludzie raz są, a raz ich nie ma

[nemosek]

Napisane przez ryba91

Ja też mam dużo sluzu..... normalne to? jestem w 5 miesiącu i wcześniej tak nie miałam... a nie biore nic

Ja lubię prasować ale nie lubie składać- masakra. Ale super że Was już kopie! bo moje to ja nie wiem, na USG takie ruchliwe a ja nic nie czuje

będzie dobrze!!

Lekarstwo sobie siedzi w środku w ząbku,mam obserwować,jak nie podziała to leczenie kanałowe(pierwszy raz w życiu)

Napisane przez rinco

Nie mam nic takiego, ale w pierwszej ciąży miałam takie objawy i się okazało, że mam infekcję. Lekarz przepisał mi Nystatynę i przeszło

Do mnie jakieś cholerstwo przyplątało się z miesiąc temu ale wzięłam lekarstwa i przeszło i co znowu by się coś pojawiłoNo bez jaj...
Poza tym zawsze jakoś inaczej odczuwałam infekcję.A teraz mam podrażnioną całość bo mam wrażenie że lutka mi się rozchodzi dosłownie wszędzie.Muszę to chyba gdzieś w pnd skonsultować.Ginka kazała mi wziąc do końca opakowania i odstawić,a zostało jeszcze jakieś 1,5 opakowania
Czytałam na necie że to może być uczulenie

I uważaj na drugi raz z tymi schodami

Napisane przez dzidziadziumdzia

A tutaj płeć. Na pierwszym zdjęciu dziewczęca buła (tutaj jakoś koło 25 tygodnia, może nawet później). Kiedy rodzi się dziewczynka wargi są bardzo opuchnięte. Wyglądają dziwnie .

Na drugim zdjęciu jest chłopiec, dokleiłam powiększenie siusiaka i w paincie go obrysowałam.

Czy teraz widać?


Acha, mam listę wyprawkową w excelu przygotowaną, którą można uzupełniać o ceny i własne pozycje jakby ktoś chciał. Tylko poproszę o priv, wyślę na maila. Ja się nią kierowałam i ewentualnie omawiałam, czy aby na pewno jest dana rzecz potrzebna

Tak mi się wydawało że właśnie na tym zdjęciu widać siusiaczka

[ilona_0105]

Napisane przez dzidziadziumdzia

ja też

ja już kiedyś pisałam; mój Tata sprzedał mi bardzo mądrą radę życiową, której się trzymam i stosuję- w życiu bez względu na wszystko, przede wszystkim licz na siebie, bo ludzie raz są, a raz ich nie ma

Do tej pory było to ze wzajemnością .....a teraz .....zawiodłam się.... i to w takim momencie......