Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :) - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 17 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 - Rozpakowywanie trwa 7 12,96%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 1 1,85%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.17 2 3,70%
Kolejnych porodów nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.17 1 1,85%
Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17 20 37,04%
Obniżone nasze brzuchy, bo już wychodzą z nich maluchy. Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Obniżają nam się brzuszki - chcą wychodzić z nich maluszki! MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 2 3,70%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, niecierpliwie czekamy na kolejne robaczki. 4 7,41%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, właśnie rodzą się kolejne robaczki. V-VI 2013 4 7,41%
Regularnie się myjemy, do porodów szykujemy. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 3 5,56%
Szamańśkie metody stosujemy, maluchy przywołać chcemy. Mamy V-VI 2013 cz.17 3 5,56%
Sexi orki maluchy witają, okładów z samca nie zaprzestają. Mamy V-VI 2013 cz.17 7 12,96%
Głosujący: 54. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-12, 11:07   #331
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Motylko! Poród godzinę? Gdzie rozdają takie geny??? Ale cieszę sie bardzo razem z Wami!


No dobra, kolej na mnie, żebym się uzewnętrzniła...

Opis porodu (może być chaotyczny, przepraszam, ale nie wszystko dobrze pamiętam - aż musieliśmy potem z TZ ustalać fakty bo mi się mieszały ) :
albo tak bardzo staralas sie albo nie bylo AZ TAK zle tzn. dla czytajacego opis...bo na Twoim miejscu pewnie uwazalabym to za porodowkowy koszmar. przerazila mnie PROCEDURA i brak informacji ze strony poloznych. wspolczuje tez tz - dla niego to musial byc jeszcze wiekszy hardcore niz dla Ciebie - bo stac obok i nie moc w zaden sposob pomoc, kurcze moj chyba roznioslby te baby w drobny mak :P a wczesniej padl na jakis zawal, hehe.
na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze i Sofcia jest juz z Wami, o porodzie tak jak napisalas szybko zapomnisz
pamietam, ze ja po narkozie tez mialam straszne dreszcze, bylo mi zimno i rzucalo mna na wszystkis strony - to byl srodek lata, a lezalam pod 2 kocami i mama nie mogla mnie uspokoic. widocznie tak organizm reaguje jak schodzi znieczulenie (nie tylko to do pelnej narkozy). wiele osob wymiotuje...jeszcze raz GRATULACJE!
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 11:13   #332
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Odp: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny za gratulacje. Nie moge sie doczekac az was nadrobie . Porod tak naprawde trwal godzine. Polozna z 25 letnim stazem stwierdzila ze pierwszy raz jej sie taki zdarzyl bo nie rysowaly sie skurcze. Generalnie mam wam do opisania trovhe i nieziemsko boli mnie dupa ale juz wstaje i siadam wiec luz

Extra, fanie dla odmiany przeczytać coś takiego "poród trwał godzinę"
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 11:16   #333
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
A co do karmienia - mamy nawał! Chyba, bo nie bolą mnie piersi jakoś strasznie, ale leje się z nich aż miło Jak karmię Sofcię jedną piersią do z drugiej płynie stróżka Albo to dopiero zapowiedź nawału, nie wiem. Grunt, że Sofcia ma co jeść! Lecę bo chyba właśnie się domaga kolejnej porcji
czyli laktator tez w uzyciu?

dziewczyny cesarkowe, a jak to jest juz po? naprawde lezalyscie nasce godzin gapiac sie w sufit nie podnoszac glowy? jakos tego nie widze...
moze jeszcze wskazowki co bylo potrzebne, a co nie?
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 11:29   #334
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 268
Odp: Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
czyli laktator tez w uzyciu?

dziewczyny cesarkowe, a jak to jest juz po? naprawde lezalyscie nasce godzin gapiac sie w sufit nie podnoszac glowy? jakos tego nie widze...
moze jeszcze wskazowki co bylo potrzebne, a co nie?
Ja jak miałam cc o 15 to jak mnie powiezli na pooperacyjna to od razu usunęłam. Generalnie głównie spalam do rana aż mnie o 6 nie obudziła położna i kazała wstać się umyć tzn pomogła mi oczywiście ale szok że tak szybko.
Nic mi nie mówili żebym głowy nie podnosiła. Ale naprawdę do rana to tylko sięgałam po taką wodę w ampulkach do zwilzania ust i nie miałam siły na nic innego.
Rano po tym wstaniu było już o wiele lepiej.
Po południu poszłam już na regularny prysznic;-)

Potrzebne to raczej to samo co do sn. Koniecznie mydło do mycia rany. Nawet 3xdziennie mówią żeby myć. I też najlepiej ją wietrzyc tak jak krocze;-)

Moja jedyna rada to taka że jak pozwolą wstawać to wstawać i się nie bać! Najpierw pozwoli, usiąść, stanąć przy łóżku. Ale nie leżeć plackiem!
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 11:40   #335
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
Motylku gratulujemy godzinny poród, normalnie zazdroszczę, tylko Ci dzieci rodzić, tak dobrze Ci to idzie

witamy się, pozostało nam 10 dni do tp ta końcówka jest chyba najgorsza, to czekanie aż coś zacznie się dziać
własnie zjadłam śniadanie, moje i tż - 4 kanapki, biedny musiał swojej orce oddać, bo głodna
dziś obiad u teściów, a potem może mały spacer, Niko wierci się od rana, i ani mu na myśl żeby z brzuszka wychodzić
Zgadzam się, ze końcówka najgorszaCodziennie nasłuchuję swojego organzmu, a on NIC. Zero jakichkolwiek zwiastunów Teraz pogoda do rodzenia idealna, a już za tydzień w weekend ma być u mnie i 30 C

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Matko Ash ale się nacierpiałas jednak co dobra opieka to dobra.. teraz się zastanawiam możę trzeba było mi wziąść tą położna, przynajmniej by pilnowała czy wszystko jest ok..

a i witamy się w 40 tc
za 40 tc
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:02   #336
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Ash jaka masakra, niesamowicie Cię wymęczyli ale strasznie dzielna jesteś !!!!

tak czytam te opisy porodów i naprawdę się cieszę że u mnie skończyło się cc i po kilku min Przemek był na świecie. umarłabym z bólu chyba ....

Cytat:
Napisane przez Elusiek Pokaż wiadomość
kikutek został odnaleziony w niedrapce ale jak on przewędrował od pępka, przez body, rękawek do niedrapki to ja już nie wnikam


Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Dziewczyny a Wy jaki rozmiar pampersow uzywacie? Nam wczoraj skonczyly sie te newborn, i zalozylam te r. 2 bo tylko te mialam i na nich niby pisze, ze od 3-6 kg ale wydaja sie za duze i chyba dzis kupie te mniejsze
Przemcio ma teraz jakieś 4,5 kilo i dopiero kończymy kolejne opakowanie 1 i 2 już czekają

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
dziewczyny cesarkowe, a jak to jest juz po? naprawde lezalyscie nasce godzin gapiac sie w sufit nie podnoszac glowy? jakos tego nie widze...
moze jeszcze wskazowki co bylo potrzebne, a co nie?
ja miałam cc po 10, po 11 już leżałam na swojej sali z mężem i synkiem mąż był z nami do 18 i zajmował się dzieckiem, a jak się nie zajmował to Przemek leżał wtulony we mnie. faktycznie leżałam bez ruchu do samego wieczora, tzn bez ruchu nóg, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało (w sumie w nocy też drzemałam na plecach bez ruchu bo przez ból nie dało się inaczej). po 13 zaczęło powoli schodzić znieczulenie, podpięli mi kroplówkę z paracetamolem, na noc jeszcze jedną dostałam (i potem już nic przeciwbólowego nie brałam). jak zaczęłam odzyskiwać czucie w nogach to zaczęłam ruszać palcami u stóp itp, wieczorem próbowałam się poruszać na boki trochę a po 23 wstałam pod prysznic. jak mąż po 18 poszedł i zabrał Małego na salę noworodkową to byłam sama na sali, nie mogłam się ruszać, ale miałam cewnik więc do wc wstawać nie musiałam, odpięli mi go dopiero rano, miałam książkę obok więc mogłam czytać a i tak pół nocy siedziałam z Wami na forum bo spać nie mogłam z wrażenia
co potrzebne .... jakaś woda czy coś, ja pod wieczór już piłam normalnie (nie pytając o zgodę ), coś do czytania albo komórka z netem może jakieś chusteczki nawilżane do przetarcia buzi i łapek jeszcze.
__________________
09.04.13 Przemuś



Edytowane przez vil84
Czas edycji: 2013-05-12 o 12:05
vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:15   #337
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
UWAGA UWAGA uprzejmie informuję, że dostałam smska od Motylka

Matylda jest już na świecie od 16.25, miała 56cm i 3600g, poród sn
Podobno jest grzeczna i kochana tylko nie chce jeść


Motylku GRATULUJEMY !!!!!
Gratulacje!!!!

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość





Chyba zacznę się bać, bo termin miała 4 dni przede mną
Ja chyba tez bo do mnie też nie było daleko, a ja nawet torby do szpitala nie mam spakowanej.


Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny za gratulacje. Nie moge sie doczekac az was nadrobie . Porod tak naprawde trwal godzine. Polozna z 25 letnim stazem stwierdzila ze pierwszy raz jej sie taki zdarzyl bo nie rysowaly sie skurcze. Generalnie mam wam do opisania trovhe i nieziemsko boli mnie dupa ale juz wstaje i siadam wiec luz
Mam nadzieję, że będę miała podobny tak jak podobne miałyśmy dolegliwości w ciąży
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:17   #338
maluska88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 353
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Ashyshqa współczuje porodu wiem co to znaczy się męczyć mój poród w sumie trwał 46h ale już zapomniałam przypomina mi tylko porod rana po nacięciu krocza.Gratulacje dla Motylka.
maluska88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:30   #339
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez AsieniA Pokaż wiadomość
Ash dziękujemy za relację namęczyłaś się strasznie
jak się teraz czujesz?
Jest coraz lepiej. Najbardziej dokucza mi brak snu, bo nie miałam kiedy odrobić tych prawie 2 dób bez snu, od porodu spałam po ok 3h na nockę. Ale dziś w nocy było dużo lepiej. Razem z wczorajszymi drzemkami pospałam w sumie z 7h Więc będzie coraz lepiej mam nadzieję.
Jedyne co mnie martwi to to, że łapią mnie takie momenty, że czuję się jakbym miała 40st. gorączki, bolą mnie wszystkie kości, nie mogę złapać tchu - wtedy muszę wziąć 2 apapy i przechodzi. Ale martwi mnie to, ze muszę brać te leki, nie wiem jak to w karmieniu wygląda, tym bardziej, ze przynajmniej 2 razy dziennie tak mam...

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Ash niniejszym dolaczasz do wizazowej galerii meczennic obok mnie vil kingi i motylka
Masakra. Na co oni czekali?
U mnie decyzja o cc - 14.20, przygotowania, wjazd na sale - 14.40, Ala - 14.53, Majka - 14.54.

A jeszcze z śmiesznych rzeczy na moim porodzie. Już leze na stole, już mnie mają kroic, już zaraz ketamina ma lecieć w masce a tu któras położna się pyta: a pani podpisywala zgodę na cc? Ja mówię że tak. Moja gin mówi że też chyba widziała na stole. Któraś inna mówi zza mnie: ja też widziałam! Więc ta pierwsza mówi: ok. Ale w razie czego podpisze pani jeszcze raz gdyby się nie znalazło?
U mnie decyzja o cc 13.00, mała na świecie 13.10 więc też szybciutko poszło, tylko, że oni wiedzieli wcześniej, że tę decyzję podejmą. No ale zgodnie z regulaminem
Generalnie nie narzekam na opiekę, bo ani położne, ani lekarze nie mogli tego przyspieszyć (no poza tym ostatnim 0,5h) i nie odmawiano mi nieczego, zero problemu z ZZO, anestezjolog był u mnie 3 razy, nikt nie udawał, że zajęci. Więc osobista położna może tyle by pomogła, że miałabym zapewnione więcej empatii i lepiej by mnie informowano o przebiegu. Ale samego procesu by to nie przyspieszyło więc w sumie cieszę się, ze te 600pln mam w kieszeni na inne rzeczy (m. in. na doradcę laktacyjnego jutro )

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
czyli laktator tez w uzyciu?

dziewczyny cesarkowe, a jak to jest juz po? naprawde lezalyscie nasce godzin gapiac sie w sufit nie podnoszac glowy? jakos tego nie widze...
moze jeszcze wskazowki co bylo potrzebne, a co nie?
Laktator też. Choć teraz jak Sofia już nie jest w żółtaczkowym letargu i woła o jedzenie conajmniej co 2,5 - 3h to troszkę mniej. Najwięcej mi pomógł jak mała nie chciała jeść a tam było tyle o ile tego mleczka. Bo mogłam tę resztkę ściągnąć i podać jej przy następnym karmieniu, żeby choć troszkę więcej zjadła. Jego dalsze zadania będę ustalać jutro z położną - doradcą

Ja leżałam prawie 20 h bez podnoszenia głowy, bez wstawania. Ale to też zasługa zastosowanego leku - dopiero ok 3h po tym jak odłączyli mi znieczulenie ( a odłączyli rano) wróciła mi władza w nogach. Więc pewnie tak koło 11 wstałam do toalety. Prysznic wzięłam ok 16 (czyli 27h po cięciu) ale siedziałam na stołeczku. Potem już z górki. Tylko kiedy mam te godziny niemocy czuję, że jeszcze trochę przed nami, zanim zupełnie się wykuruję.

A co się przydało?
Na samą cesarkę nic, rozebrali mnie do rosołu i tak zostałam do następnego dnia A na po wszystkim to tak jak Aaś pisze - to co normalnie. Ranę przemywam szarym mydłem w kostce (biały jeleń, tak jak z resztą całe ciało). Koszuli potrzebowałam tyle ile dni spędziłam w szpitalu, po każdym prysznicu zmiana - masakrycznie się człowiek poci. Podkłady seni i bella mama jak najbardziej, miałam zamiennie z bellą Absorgyn - dla mnie jedne i drugie ok. Zmieniam co 2h, bo nawet jak nie ma krwi to wydaje mi się nieświeża, wiec zmieniam. Te na łóżko zmieniałam raz dziennie. Szlafrok się nie przydał, było za gorąco. Ale jak byłam na patologii przed porodem to go nosiłam
Majtki wielorazowe Seni: ok, ale podejrzewam, że po cesarce jednorazowe by się lepiej sprawdziły - miałam wrażenie, że czasem siateczką zaczepiam o szwy... Ale nie miałam jednorazowych więc nie wiem jak z ich komfortem.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Na leżenie po cc bardzo fajna byłaby woda termalna. Ja miałam, gdzieś schowaną w torbie i już nie prosiłam położnych, żeby mi szukały, a przydałaby się na twarz Ostecznie radziłam sobie tak, że jak dostawałam gazik z wodą do zwilżenia ust to na koniec przecierałam nim całą twarz.
Przydałaby się też sól morska do nosa bo śluzówki mi bardzo wysychały, a nie pomyślałam o tym wcześniej.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:52   #340
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Odp: Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Ja jak miałam cc o 15 to jak mnie powiezli na pooperacyjna to od razu usunęłam. Generalnie głównie spalam do rana aż mnie o 6 nie obudziła położna i kazała wstać się umyć tzn pomogła mi oczywiście ale szok że tak szybko.
Nic mi nie mówili żebym głowy nie podnosiła. Ale naprawdę do rana to tylko sięgałam po taką wodę w ampulkach do zwilzania ust i nie miałam siły na nic innego.
Rano po tym wstaniu było już o wiele lepiej.
Po południu poszłam już na regularny prysznic;-)

Potrzebne to raczej to samo co do sn. Koniecznie mydło do mycia rany. Nawet 3xdziennie mówią żeby myć. I też najlepiej ją wietrzyc tak jak krocze;-)

Moja jedyna rada to taka że jak pozwolą wstawać to wstawać i się nie bać! Najpierw pozwoli, usiąść, stanąć przy łóżku. Ale nie leżeć plackiem!
wlasnie tego wstawania sie obawiam bo po laparoskopii chyba o mnie zapomnieli i rehabilitant przyszedl dopiero po 2 dniach...i kazda proba konczyla sie omdleniem :P a to byly tylko 3 male dziurki mam nadzieje, ze tez przespie bol bo gapienie sie w sufit to nic fajnego.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:53   #341
Ag_nes
Wtajemniczenie
 
Avatar Ag_nes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 2 343
GG do Ag_nes
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

hej
Ja właśnie wróciłam z zakupów, kupiliśmy huśtawkę ogrodową już tam siebie widzę jak się bujam z córcią


Ash jesteś bardzo dzielna ale opis... to chyba najgorsza opcja namęczyć się przed, i przejść całą rekonwalescencję po cc Ale jak czytam przynajmniej problemy laktacyjne Cię nie dopadły

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
dziewczyny cesarkowe, a jak to jest juz po? naprawde lezalyscie nasce godzin gapiac sie w sufit nie podnoszac glowy? jakos tego nie widze...
moze jeszcze wskazowki co bylo potrzebne, a co nie?
no niestety trzeba wytrwać ok pół doby.

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Wczoraj pytałam męża, że może ceratkę podłożyć, a ten się mnie pyta kiedy zamierzam rodzić. No to mówię, że ja nie wiem, niech się dziecka pyta Pomyślał, pomyślał i pyta czy najpierw są skurcze czy wody, to mówię, że teoretycznie skurcze no i stanęło na braku ceratki.
Najwyżej ja pojadę do szpitala a on będzie spać na kanapie i suszyć materac
.
Xal jesteś bardzo zapobiegliwa jeszcze mopa w pobliżu przygotuj i ręczniki

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość

Ale mam humor dzis... pozarlam sie z mezem, on ma dziwne poczucie humoru czasem i nie rozumie ze cos co powie moze zranic... po kolejnym razie jak uslyszalam ze jestem glupia bo cos tam i mam zaczac myslec to zwatpilam... i mam glupie mysli bo wiem ze jestem wazna dla niego i ze mnie docenia ale z drugiej strony zanim sie poznalismy chyba mialam o wiele wieksze poczucie wlasnej wartosci... a chyba nie powinno tak byc...............
Vil, Ty teraz musisz być silna, żeby czasem Twój TZ nie wyładowywał na Tobie frustracji w związku z utratą pracy. Mój tak ma że jak coś schrzani to zaraz jest moja wina ale mnie to akurat śmieszy bo wiem że mechanizm jest zawsze taki sam: jest zły na siebie ale musi się odszczekać.
__________________
16.05.2013
Ag_nes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 12:59   #342
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
co potrzebne .... jakaś woda czy coś, ja pod wieczór już piłam normalnie (nie pytając o zgodę ), coś do czytania albo komórka z netem może jakieś chusteczki nawilżane do przetarcia buzi i łapek jeszcze.
wizaz lekarstwem na cale zlo musze od kogos pozyczyc tablet, hehe.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Na leżenie po cc bardzo fajna byłaby woda termalna. Ja miałam, gdzieś schowaną w torbie i już nie prosiłam położnych, żeby mi szukały, a przydałaby się na twarz Ostecznie radziłam sobie tak, że jak dostawałam gazik z wodą do zwilżenia ust to na koniec przecierałam nim całą twarz.
Przydałaby się też sól morska do nosa bo śluzówki mi bardzo wysychały, a nie pomyślałam o tym wcześniej.
dzieki.
ehhh chce rodzic juz. jestem zwarta i gotowa. niech mnie juz kroja...bo to czekanie jest bez sensu!
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:02   #343
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Opis porodu (może być chaotyczny, przepraszam, ale nie wszystko dobrze pamiętam - aż musieliśmy potem z TZ ustalać fakty bo mi się mieszały ) :
najważniejsze że dałaś radę i teraz z perspektywy dni patrzysz na to już pozytywnie. Ja tez się pocieszam że nawet jak poród będzie okropny to potem moja mała szybko mi to wynagrodzi

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Pomimo paskudnej pogody jakoś mam dużo werwy. Planuję upiec babkę, zrobić jakieś zapiekane dane w piekarniku i spędzić rodzinne popołudnie. Chyba zadzwonię po babcię, żeby wpadła na obiadek, bo pogoda paskudna, to co będzie sama siedzieć. Zaraz lecę wstawić pranie. Muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się, że tyle czasu schodzi na przygotowywanie się na dzidziusia. Myślałam, że "aaaaaa tam, załączę pralkę, wysuszę, wyprasuję i w 2 dni gotowe". Zapomniałam tylko, że mam tego furę i pierze się nie tylko ciuszki, ale wszystkie rożki, poszewki, prześcieradełka, pokrowce i inne bajery, a prócz tego trzeba robić normalne, codzienne pranie. Ręczniki i pościel też przydałoby się czasem przeprać. Ale muszę powiedzieć, że wszystko mnie tak bardzo ekscytuje, że aż z chęcią to robię. Wiem, wiem, że Wy już wszystkie macie to za sobą, ale dajcie się wygadać.
oj nie wszystkie. Ja nawet prania jeszcze nie zaczęłam, nawet proszku nie mam a mam termin przed Tobą. Liczę że mała posiedzi jeszcze w brzuszku z 3 tyg bo teraz mam za dużo spraw do załatwienia jeszcze

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Witamy się w 37 tygodniu

Albo mi brzuch już opadł albo mnie dopadła jakaś schiza przed porodem bo tak mi się wydaje
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:13   #344
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

pomocy!!! gdzie znajne na mobilnym wizazu nasz klub??? szukam i szukam i nie moge znalezc a chcialam moje dziecie dodac a fotki mam tylko w tel....
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:25   #345
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Ash- ale się wycierpiałaś byłaś mega dzielna, podziwiam
te procedury to jakaś głupota.. przecież mogli skrócić Twój ból..
Cieszę się, że Sofcia Ci wynagrodziła tę traumę i szybko o tym zapomniałaś, no i super że z laktacją tak fajnie się rozkręciło

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
dzisiaj sie postaram bardziej
trzymam za słowo

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Wczoraj pytałam męża, że może ceratkę podłożyć, a ten się mnie pyta kiedy zamierzam rodzić. No to mówię, że ja nie wiem, niech się dziecka pyta Pomyślał, pomyślał i pyta czy najpierw są skurcze czy wody, to mówię, że teoretycznie skurcze no i stanęło na braku ceratki.
Najwyżej ja pojadę do szpitala a on będzie spać na kanapie i suszyć materac
znam kilka dziewczyn którym poród zaczął się właśnie od chluśnięcia wód i żadne skurcze tego nie przepowiadały
więc może lepiej spróbujcie z tą ceratką-nigdy nic nie wiadomo

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
a i Ash a to skakanie na piłce to Ci pomagało czy miałaś wrażenie ze szybciej to postępuje?? Bo mnie jak coś boli to jednak jak leże to mi łatwiej oddychać i się uspokajać niż łazic i skakać.. i tak się zastanawiam jak z tą piłka.. może szybciej czas leci?
rozmawiałam ostatnio z kuzynem mojego Tż który był przy porodzie swojego synka.. Jego żonka była wykończona bólem, najchętniej by się położyła i nie ruszała, ale on ją zmuszał i motywował żeby skakała na piłce i dzięki temu rozwarcie szybko postępowało. Później jak z nią rozmawiałam to sama przyznała, że nie miała siły na piłkę, ale z perspektywy czasu jest wdzięczna Tż, że ją zmuszał do tej piłki bo poród przebiegł bardzo szybko..


Cytat:
Napisane przez maluska88 Pokaż wiadomość
Ashyshqa współczuje porodu wiem co to znaczy się męczyć mój poród w sumie trwał 46h ale już zapomniałam przypomina mi tylko porod rana po nacięciu krocza.Gratulacje dla Motylka.
minęło już sporo czasu.. rana jeszcze Ci się nie zagoiła ?
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:28   #346
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
najważniejsze że dałaś radę i teraz z perspektywy dni patrzysz na to już pozytywnie. Ja tez się pocieszam że nawet jak poród będzie okropny to potem moja mała szybko mi to wynagrodzi


oj nie wszystkie. Ja nawet prania jeszcze nie zaczęłam, nawet proszku nie mam a mam termin przed Tobą. Liczę że mała posiedzi jeszcze w brzuszku z 3 tyg bo teraz mam za dużo spraw do załatwienia jeszcze

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Witamy się w 37 tygodniu

Albo mi brzuch już opadł albo mnie dopadła jakaś schiza przed porodem bo tak mi się wydaje
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:29   #347
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

dobra zrobiłam 30 pięter po schodach w dół i w górę.. zobaczymy.. zaraz sobie naparzę malin.. mam nadzieje, żę się po nich nie zżygam.. wiesiołek mi się skonczył, a okłady z samca były wczoraj.. może dzisiaj też będą..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:33   #348
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Ash - dopiero doczytałam twoją relację - masakra Dałaś radę, dziewczyno, nie ma co

A ja kontunuuję wczorajsze polegiwanie w łóżku, słabo się czuję Mały sie rusza, nic mnie nie boli, ale mam jakąś niemoc straszną. Stawy mnie bola i zmęczona jestem na maksa

Chciałabym po porodzie mieć taki brzuch jak Beyonce w reklamie H&M, przeca ona ma malutkie dziecko
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:34   #349
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kamciatka Pokaż wiadomość
Ash - dopiero doczytałam twoją relację - masakra Dałaś radę, dziewczyno, nie ma co

A ja kontunuuję wczorajsze polegiwanie w łóżku, słabo się czuję Mały sie rusza, nic mnie nie boli, ale mam jakąś niemoc straszną. Stawy mnie bola i zmęczona jestem na maksa

Chciałabym po porodzie mieć taki brzuch jak Beyonce w reklamie H&M, przeca ona ma malutkie dziecko
to leż albo spij, co masz sobie żałowac
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:39   #350
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
to leż albo spij, co masz sobie żałowac
Tak też zrobię marcheweczko Tż w kuchni wariuje, rosół gotuje, pozwolę się dziś rozpieszczać.

30 pięter - niezłą masz kondycję, fiu fiu
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:41   #351
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 418
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
dobra zrobiłam 30 pięter po schodach w dół i w górę.. zobaczymy.. zaraz sobie naparzę malin.. mam nadzieje, żę się po nich nie zżygam.. wiesiołek mi się skonczył, a okłady z samca były wczoraj.. może dzisiaj też będą..
Hahhahaha widzę stosujesz taką taktykę jak i ja Mi niestety chodzenie nie pomogło, w szpitalu łaziłam na 4 piętro co dwa schody i dupa.... Okłady były wczoraj, lekko mnie tylko brzuch bolał, teraz w sumie też mnie pobolewa, więc może może, zaraz też wiesiołka łyknę i herbatkę zaparzę. Jaja by były jakbyśmy urodziły jutro 13go
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:49   #352
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Hahhahaha widzę stosujesz taką taktykę jak i ja Mi niestety chodzenie nie pomogło, w szpitalu łaziłam na 4 piętro co dwa schody i dupa.... Okłady były wczoraj, lekko mnie tylko brzuch bolał, teraz w sumie też mnie pobolewa, więc może może, zaraz też wiesiołka łyknę i herbatkę zaparzę. Jaja by były jakbyśmy urodziły jutro 13go
w sumie nawet ładna data 13.05.13

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

dobra a takie glupie pytanie.. na porodowce jak tam jest już jakieś rozwarcie powiedzmy 4 cm to się łazi bez gaci cały czas?? i na tej piłce też bez gaci się siedzi?? czy się ściąga na badania??

jeszcze propo dat urodzin to u mnie tak się smiesznie składa ze w takich parach sie rodzą osoby.. córka mojej ciotki 13 grudnia, syn mojego brata 14 grudnia, druga córka mojej ciotki 29 lipca, córka drugiego brata 30 lipca itp.. i teraz moja ciotka się urodziła 11 maja i jej brakuje pary i bardzo ją ucieszył termin ze Wojtek ma na 12.. a on taki niepokorny i wylazić nie chce
__________________
/// tralalala///

Wojtek

Edytowane przez maarchewka
Czas edycji: 2013-05-12 o 13:53
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:52   #353
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 268
Odp: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

O właśnie woda w sprayu! Też miałam gdzieś w torbie ale nawet nie wiedziałam że torbę mam ze sobą myślałam że mąż zabrał wszystko. A bardzo by się przydała bo na pooperacyjnej było mega gorąco. Musiałam polozna poprosić żeby mi nogi odkryła
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:55   #354
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Odp: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
O właśnie woda w sprayu! Też miałam gdzieś w torbie ale nawet nie wiedziałam że torbę mam ze sobą myślałam że mąż zabrał wszystko. A bardzo by się przydała bo na pooperacyjnej było mega gorąco. Musiałam polozna poprosić żeby mi nogi odkryła
a chusteczki nawilżające dadzą radę?? bo ja próbowałam kupic wodę w sprayu i nigdzie znaleźć nie moglam.. albo słabo szukałam bylam w rossmanie, superpharmie, carrefourze..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:57   #355
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 418
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
w sumie nawet ładna data 13.05.13

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

dobra a takie glupie pytanie.. na porodowce jak tam jest już jakieś rozwarcie powiedzmy 4 cm to się łazi bez gaci cały czas?? i na tej piłce też bez gaci się siedzi?? czy się ściąga na badania??

jeszcze propo dat urodzin to u mnie tak się smiesznie składa ze w takich parach sie rodzą osoby.. córka mojej ciotki 13 grudnia, syn mojego brata 14 grudnia, druga córka mojej ciotki 29 lipca, córka drugiego brata 30 lipca itp.. i teraz moja ciotka się urodziła 11 maja i jej brakuje pary i bardzo ją ucieszył termin ze Wojtek ma na 12.. a on taki niepokorny i wylazić nie chce
Powiem jak to jest jak ja widziałam jak to robią w naszym szpitalu.... Jak się leży na patologii i zaczynasz rodzić to sobie radzić musisz sama, jęczysz, stękasz, łazisz po korytarzu i sobie czekasz aż będzie odpowiednie rozwarcie, jak zawołasz położna to przyjdzie na chwilę zapyta co ile skurcze i jak silne, po czym sobie pójdzie i przyjdzie jak znowu zawołasz, dziewczyna, która rodziła dosłownie na moich oczach łaziła sobie przez pierwszą część porodu normalnie w piżamie zwykłej i spodenkach. W końcu położna zdecydowała, że trzeba zbadać ją na fotelu i jak rozwarcie było ok. to dopiero kazali jej się spakować i przenieść na porodówkę. Tam dopiero mogła korzystać z piłek, gazu rozweselającego i innych dobroci. Wiem, że przebrała się w szpitalna koszulę i raczej ganiała tam bez gaci
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 13:59   #356
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Powiem jak to jest jak ja widziałam jak to robią w naszym szpitalu.... Jak się leży na patologii i zaczynasz rodzić to sobie radzić musisz sama, jęczysz, stękasz, łazisz po korytarzu i sobie czekasz aż będzie odpowiednie rozwarcie, jak zawołasz położna to przyjdzie na chwilę zapyta co ile skurcze i jak silne, po czym sobie pójdzie i przyjdzie jak znowu zawołasz, dziewczyna, która rodziła dosłownie na moich oczach łaziła sobie przez pierwszą część porodu normalnie w piżamie zwykłej i spodenkach. W końcu położna zdecydowała, że trzeba zbadać ją na fotelu i jak rozwarcie było ok. to dopiero kazali jej się spakować i przenieść na porodówkę. Tam dopiero mogła korzystać z piłek, gazu rozweselającego i innych dobroci. Wiem, że przebrała się w szpitalna koszulę i raczej ganiała tam bez gaci
jak tak to chyba warto w miarę długo w domu wytrzymac, zawsze to lepiej w swoich katach się męczyć niż na jakimś szpitalnym korytarzu..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 14:04   #357
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 418
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
jak tak to chyba warto w miarę długo w domu wytrzymac, zawsze to lepiej w swoich katach się męczyć niż na jakimś szpitalnym korytarzu..
Tak jest jak się na patologii leży i zaczyna rodzić. Jak przyjeżdżasz do szpitala na porodówkę to masz full serwis wraz z jedną położną tylko dla siebie Dlatego też wolałam wyjść do domu i czekać spokojnie aż akcja sama się rozwinie.....
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 14:05   #358
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
jak tak to chyba warto w miarę długo w domu wytrzymac, zawsze to lepiej w swoich katach się męczyć niż na jakimś szpitalnym korytarzu..

Tez tak myślę, ale zastanawiam się, czy się jednak nie przestraszę, np. intensywności bólu i nie pojadę za wcześnie. A położna mówiła, że by przyjechać dopiero przy skurczach co 5 min
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 14:05   #359
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Tak jest jak się na patologii leży i zaczyna rodzić. Jak przyjeżdżasz do szpitala na porodówkę to masz full serwis wraz z jedną położną tylko dla siebie Dlatego też wolałam wyjść do domu i czekać spokojnie aż akcja sama się rozwinie.....
a w którym szpitalu rodzisz? bo Ty chyba w Lublinie, tak?
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 14:07   #360
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

wiadomość od vvgh:
"jurek ma jednak chora ta nerke.jeszcze go nie urodzilam,ale na usg wyszlo ze ma jakies torbiele.mam byc odeslana do innego szpitala gdzie sie nim fachowo zajma. mam 3cm rozwarcie no i czekam"
dopisała że nie ma skurczy już a lekarze rozrywali jej worek płodowy, i że badanie rozwarcia cholernie boli...

tak więc masowe kciuki dla Jureczka!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!



Mała dopiero zasneła,maruda dziś jest...
jutro pierwszy spacer..

tracę pokarm (((
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.