Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[nafiyqa]

Napisane przez djerba

Dziewczyny, a czy jest wśród Was taka, która nie będzie chrzcić dziecka?

Kilka postow wyzej pisalam, ze prawdopodobnie ja

[djerba]

Napisane przez Debrah

Chyba ja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Uhh to nie byłabym sama...
Moja mama mnie strasznie ciśnie...a ja nie chcę i tego nie zrobię..mąż nie ma zdania na ten temat...ale przystaje bardziej przy mojej decyzji..
Moja mama to "katoliczka na papierze"... jak i cała reszta mojej najbliższej rodziny...a próbuje na siłę wymóc przynależność do religii, w której sama się chyba mało co odnajduje...
wqrza mnie to...

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez nafiyqa

Kilka postow wyzej pisalam, ze prawdopodobnie ja

jak to pisałam, to jeszcze nie przeczytałam twojego posta

[sarah67]

kurcze tak zeście wczoraj straszyły tymi opowieściami, że właśnie byłam z psem i szybko wróciłam z powrotem do domu

[Debrah]

Ja moze jutro w klubie napiszę o tym, to nie jest łatwy temat....jak bylo z Sade?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[djerba]

Napisane przez Debrah

Ja moze jutro w klubie napiszę o tym, to nie jest łatwy temat....jak bylo z Sade?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No niestety została ochrzczona...uległam..ale i tak nie będę jej posyłać na lekcje religii ani nie będę chciała, aby uczestniczyła w Komunii.
No i tu znów pojawia się moja mama : bo przecież będzie jej przykro, że inne dziewczynki latają do kościoła w białych sukienkach.. no tak... czyli chodzi o białe sukienki tylko

[sarah67]

hmmm jak to jest w nocy mogę siedzieć ile się da i mam zawsze co robić a rano wstaję zazwyczaj po 10 a nawet jak obudzę się wcześniej to dalej idę spać bo nie wiem co miałabym robić rano, masakra, chciałabym się zmienić

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

dobranoc dziewczyny

życzę Waam miłego dnia dzisiejszego
żebyście zawsze były takie cudowne

[meneq]

Dziendoberek!

Napisane przez djerba

no mamy chyba te same córki hehehe
a z lustrem spróbuję przy najbliższej okazji

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------



Dziewczyny, a czy jest wśród Was taka, która nie będzie chrzcić dziecka?

Tak, ja nie bede. Sama jestem agnostykiem, w Japonii do kwestii religii podchodzi sie niepowaznie albo fanatycznie i ani jedna postawa, ani druga mi sie nie podoba.
Moi rodzice sa wierzacy, mimo ze boli ich moja decyzja, to ja akceptuja.

szklanko najlepszego!!

mala zart z lysym doskonaly



U nas noc spokojna. Ale i tak sie nie wyspalam...
Wieczorem zrobilismy pozegnalne party, moj tata dzis wyjezdza.

[YellowSheep]

Nadrobiłam

wybaczcie że nie pocytuję ale chyba bym do rana siedziała, jakbym miała na wszystko odpisać

Tak szybko to Wam tylko napiszę, że Oli ma od dzisiaj nowego softa zainstalowanego, no i od rana super humorek, pogadał sobie ze mną tak super jak nigdy wcześniej a jak tż wrócił z pracy to się śmiał w głos jak szalony pierwszy raz tak długo takie to cudowne było!
Poza tym też zrobiłam nalot na biedronkę i kupiłam parę rzeczy. Zrobiłam też zapas słoiczków i w najbliższych dniach zaczynamy nowe jedzonko

Poza tym, to u mnie z rodzinką się troszkę poprawiło, ale za to rodzice tż dzisiaj totalnie przegięli, jak odetchnę to napiszę w k. co dziady zrobiły w każdym razie nie mam ochoty ich oglądać. No ale oni też raczej tęsknić za nami nie będą, widzieli wnuka 2 razy od urodzenia, wolą remontować dom niż dać 50 zł na paliwo żeby nas odwiedzić. Ja tam nie tęsknię tylko małego mi żal...

Śląskie dziewuchy jak coś ustalicie to piszcie

dobranoc lasencje

ed.

Meneq heloł jak zwykle się mijamy ja się kładę a Ty wstajesz

[meneq]

Napisane przez YellowSheep

Nadrobiłam

wybaczcie że nie pocytuję ale chyba bym do rana siedziała, jakbym miała na wszystko odpisać

Tak szybko to Wam tylko napiszę, że Oli ma od dzisiaj nowego softa zainstalowanego, no i od rana super humorek, pogadał sobie ze mną tak super jak nigdy wcześniej a jak tż wrócił z pracy to się śmiał w głos jak szalony pierwszy raz tak długo takie to cudowne było!
Poza tym też zrobiłam nalot na biedronkę i kupiłam parę rzeczy. Zrobiłam też zapas słoiczków i w najbliższych dniach zaczynamy nowe jedzonko

Poza tym, to u mnie z rodzinką się troszkę poprawiło, ale za to rodzice tż dzisiaj totalnie przegięli, jak odetchnę to napiszę w k. co dziady zrobiły w każdym razie nie mam ochoty ich oglądać. No ale oni też raczej tęsknić za nami nie będą, widzieli wnuka 2 razy od urodzenia, wolą remontować dom niż dać 50 zł na paliwo żeby nas odwiedzić. Ja tam nie tęsknię tylko małego mi żal...

Śląskie dziewuchy jak coś ustalicie to piszcie

dobranoc lasencje

ed.

Meneq heloł jak zwykle się mijamy ja się kładę a Ty wstajesz

Spij dobrze!
Ja to juz od kilku godzin na nogach. Toz to 10 juz jest ;-)

[Lenova]

Silver-tak jesteśmy już tylko na mm :/
Szklanka-spóźnione najlepsze życzenia! :-*
Djerba-no właśnie jeśli chodzi o chrzest to my to robimy bardziej dla tradycjii za namową dziadków,no i może kiedyś się to Blance przyda. Jak będzie starsza to sama zadecyduje .

[meduzza]

Djerba my nie chrzcimy. Zapowiedzialam juz w ciazy i o dziwo nikt nam slowa nie powiedzial mimo, ze babki, ciotki TZta i moje to koscielniary. Nie chrzcimy bo nie wierzymy,nie chodzimy do kosciola a ja nie mam sie zamiaru tlumaczyc ksiedzu czemu slubu nie mamy i odstawiac calej szopki na kilka dni, ze nam zalezy, ze wierzymy.
Ja powiedzialam tak: jak ktos bedzie mala prowadzal do kosciola i ona w wieku 8 lat swiadomie mi powie: Mamo chce isc do komunii, to nie ma problemu, zrobimy chrzest i komunie. A tak ro nie chce zeby maluch byl zdezorientowany, ze rodzice nie wierza a jemu kaza.

[fewcia]

Dzień dobry!
Zastanawiam się czy moja królewna przespi kiedyś noc. Wczoraj Zasnela o 22 i za godzinę już wstala bo glodna.

Widziałam że poruszałyście temat chrzcin. My będziemy chrzcić,ponieważ ja i mąż tego chcemy. Wychodzimy z założenia że przysięgaliśmy przed Bogiem sobie miłość więc Niunie też zrobimy katolikiem. Ale... Jeśli będąc dorosła uzna że nie chce,to nie będę Jej zatrzymywać.
Jestem zdania,że jeśli ktoś nie chodzi do kościoła,nie jest wierzącym i praktykującym katolikiem to bez sensu jest chrzcić dziecko. Nie ma to żadnego celu. Bo tak jak pisałyście-skoro same nie chodźcie do kościoła,to czemu z góry narzucać dziecku ta wiarę? Wg religii mamy być przykładem dla dziecka,więc nie można go zmuszać do chodzenia do kościoła jak sami nie chodzimy. Nie zrozumcie mnie źle,ja absolutnie nie potępiam rodziców którzy nie chcą chrzcić swojego dziecka z powodu braku wiary u siebie. Uważam nawet że to fair. Bo sakrament dla sakramentu lub dla ludzi i rodziny jest bez sensu. To moje subiektywne zdanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BlackSanctum]

Ja jestem ateistką, NIGDY nie bywam w kościele, chyba że przy okazji jakiegoś ślubu czy innej uroczystości, ale - chrzcimy. Bo jak to by wyglądało? Mamy państwo kościelne i potem z braku chrztu będą wynikały same problemy. A co, jak Oliwka będzie chciała uczestniczyć w życiu kościoła? Nie będzie miała takiej opcji, bo od chrztu się wszystko zaczyna - bez niego nie ma komunii, nie ma bierzmowania, a o ślubie już nie wspomnę. A komunię na pewno będzie chciała - weź wytłumacz takiemu dziecku, że wszystkie dzieci idą do komunii i mają swoje święto, a ono nie. Bez sensu. Nie będę jej krzywdzić własnymi przekonaniami, bo potem może nie być aktywna religijnie i nikt jej nie będzie oceniał z tego powodu, a może też być aktywna i będzie mogła, bo będzie ochrzczona. No i moja rodzina by mnie tak długo chyba naciskała na ten chrzest, że wcisnęliby mnie prędzej w podłogę, niż zrezygnowali. Więc nawet nie próbuję się sprzeciwiać, zresztą co ten chrzest jej zaszkodzi? To bardziej tradycja jak dla mnie, niż religia.

Ale, rzecz jasna, każdy może mieć swoje zdanie i ja tutaj mówię tylko o sobie.

[djerba]

Napisane przez BlackSanctum

Ja jestem ateistką, NIGDY nie bywam w kościele, chyba że przy okazji jakiegoś ślubu czy innej uroczystości, ale - chrzcimy. Bo jak to by wyglądało? Mamy państwo kościelne i potem z braku chrztu będą wynikały same problemy. A co, jak Oliwka będzie chciała uczestniczyć w życiu kościoła? Nie będzie miała takiej opcji, bo od chrztu się wszystko zaczyna - bez niego nie ma komunii, nie ma bierzmowania, a o ślubie już nie wspomnę. A komunię na pewno będzie chciała - weź wytłumacz takiemu dziecku, że wszystkie dzieci idą do komunii i mają swoje święto, a ono nie. Bez sensu. Nie będę jej krzywdzić własnymi przekonaniami, bo potem może nie być aktywna religijnie i nikt jej nie będzie oceniał z tego powodu, a może też być aktywna i będzie mogła, bo będzie ochrzczona. No i moja rodzina by mnie tak długo chyba naciskała na ten chrzest, że wcisnęliby mnie prędzej w podłogę, niż zrezygnowali. Więc nawet nie próbuję się sprzeciwiać, zresztą co ten chrzest jej zaszkodzi? To bardziej tradycja jak dla mnie, niż religia.

Ale, rzecz jasna, każdy może mieć swoje zdanie i ja tutaj mówię tylko o sobie.

Łatwiej dokonać wszystkich sakramentów w życiu dorosłej osoby niż starać się o apostazję. Ja zabrałabym dziewczyny w okresie komunii na jakieś fajne wakacje. Zresztą jak się chce to się wytłumaczy dziecku czemu nie przystępuje do komunii. Wszystko się da. ;-)
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iffonka7]

Napisane przez sarah67

dacie rade, a nie chcielibyscie tam zamieszkac?

TŻ chciałbym żebyśmy się tam przenieśli w końcu on więcej czasu spędzam tam niż w Polsce ale ja jakoś nie chce, TŻ twierdzi że mam jeszcze nie odciętą pępowine i może to prawda. Ale w sumie i tak budujemy dom w Polsce i swoje życie za pare lat wyobrażamy sobie tutaj.


Mały właśnie lezy i użalającym się głosem gada sam do siebie że mama nie chce z nim gadać bo woli wizaż

[djerba]

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Zastanawiam się czy moja królewna przespi kiedyś noc. Wczoraj Zasnela o 22 i za godzinę już wstala bo glodna.

Widziałam że poruszałyście temat chrzcin. My będziemy chrzcić,ponieważ ja i mąż tego chcemy. Wychodzimy z założenia że przysięgaliśmy przed Bogiem sobie miłość więc Niunie też zrobimy katolikiem. Ale... Jeśli będąc dorosła uzna że nie chce,to nie będę Jej zatrzymywać.
Jestem zdania,że jeśli ktoś nie chodzi do kościoła,nie jest wierzącym i praktykującym katolikiem to bez sensu jest chrzcić dziecko. Nie ma to żadnego celu. Bo tak jak pisałyście-skoro same nie chodźcie do kościoła,to czemu z góry narzucać dziecku ta wiarę? Wg religii mamy być przykładem dla dziecka,więc nie można go zmuszać do chodzenia do kościoła jak sami nie chodzimy. Nie zrozumcie mnie źle,ja absolutnie nie potępiam rodziców którzy nie chcą chrzcić swojego dziecka z powodu braku wiary u siebie. Uważam nawet że to fair. Bo sakrament dla sakramentu lub dla ludzi i rodziny jest bez sensu. To moje subiektywne zdanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My ślubu kościelnego nie mamy...ale to kwestia tego, że mąż wyznawcą islamu... no i jakoś mnie też do tego nie ciągnęło...
Chcemy "się pobrać" jeszcze raz jak będziemy w Nigerii

[LadyWhisper]

Black, zgadzam sie z Toba.
Tzn ja nie chcialam chrzcic, nie chcialam slubu koscielnego, bierzmowanie robilam na miesiac przed swoim slubem. Aleeeee rodzina by mnie potraktowala tak samo jak Ciebie, wiec wolalam ulec. Dla mnie to wszystko ma znaczenie symboliczne, taka tradycja, nie doszukuje sie jakiegos glebszego sensu w tym wszystkim.
Chcialabym byc bardziej konsekwentna, owszem, ale jak mam sie uzerac, tlumaczyc, klocic, to ja odpadam, dla swietego spokoju przystalam i na slub koscielny, i na chrzciny, na komunie tez przystane. Jak Maly bedzie chcial byc ksiedzem to mu przeciez tez nie zabronie


Maly swoje niechlubne rekordy pobija - zarlo o 22, 2.30, 4, 5.10 i 6.30, 7.30 juz pobudka na calego

To jak Szajka nie moze jednak, to przekladamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia1505]

Napisane przez Delicjanka

Ja planuje jeszcze jedno na pewno a 3 to zależy jaka będzie u nas sytuacja finansowa.

Ostatnio mówie tztowi, ze mam jakieś jazdy, ze znowu jestem w ciazy haha a on ze oj co sie przejmujesz, fajnie by bylo

ale chcialabym nastepne tak za 3 lata, alee.. jak sie wczesniej trafi to i tak bede happy ;D

u mnie plany podobne do delicjanki , chcę jeszcze Boryska i Nadię

[LadyWhisper]

A wczoraj bylo bunga bunga i wpisdu, tak mnie dalej napieprza ze szokzero szans na szybki seksik przed wyjsciem gdzies, samo wejscie zajmuje nam 10min, bo inaczej by mnie rozerwalo :/ pytalam o to gina to powiedzial ze mi sie bardzo duzy zrost zrobil w miejscu w ktorym peklam. I jak zrobilam sobie ogledziny podwozia to faktycznie, idzie wyczuc mega zgrubienie, az mi sie slabo zrobilo jak nie urok to s.raczka :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fewcia]

Napisane przez BlackSanctum

Ja jestem ateistką, NIGDY nie bywam w kościele, chyba że przy okazji jakiegoś ślubu czy innej uroczystości, ale - chrzcimy. Bo jak to by wyglądało? Mamy państwo kościelne i potem z braku chrztu będą wynikały same problemy. A co, jak Oliwka będzie chciała uczestniczyć w życiu kościoła? Nie będzie miała takiej opcji, bo od chrztu się wszystko zaczyna - bez niego nie ma komunii, nie ma bierzmowania, a o ślubie już nie wspomnę. A komunię na pewno będzie chciała - weź wytłumacz takiemu dziecku, że wszystkie dzieci idą do komunii i mają swoje święto, a ono nie. Bez sensu. Nie będę jej krzywdzić własnymi przekonaniami, bo potem może nie być aktywna religijnie i nikt jej nie będzie oceniał z tego powodu, a może też być aktywna i będzie mogła, bo będzie ochrzczona. No i moja rodzina by mnie tak długo chyba naciskała na ten chrzest, że wcisnęliby mnie prędzej w podłogę, niż zrezygnowali. Więc nawet nie próbuję się sprzeciwiać, zresztą co ten chrzest jej zaszkodzi? To bardziej tradycja jak dla mnie, niż religia.

Ale, rzecz jasna, każdy może mieć swoje zdanie i ja tutaj mówię tylko o sobie.

To też jest dobre podejście

Napisane przez djerba

My ślubu kościelnego nie mamy...ale to kwestia tego, że mąż wyznawcą islamu... no i jakoś mnie też do tego nie ciągnęło...
Chcemy "się pobrać" jeszcze raz jak będziemy w Nigerii

A to u Was zupełnie inna sytuacja jest
Jestem tu krótko i może dziewczyny poruszały już ten temat, ale powiedz jak Ci jest żyć z muzułmaninem? Moja koleżanka ze studiów też wyszła za muzułmanina, przeszła na islam (a jeszcze na studiach mówiła że pójdzie do zakonu ), razem mieszkają w Anglii ale chyba jest im dobrze... Bo tyle jest złych doświadczeń kobiet żyjących u boku muzułmaninów.

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez LadyWhisper

A wczoraj bylo bunga bunga i wpisdu, tak mnie dalej napieprza ze szokzero szans na szybki seksik przed wyjsciem gdzies, samo wejscie zajmuje nam 10min, bo inaczej by mnie rozerwalo :/ pytalam o to gina to powiedzial ze mi sie bardzo duzy zrost zrobil w miejscu w ktorym peklam. I jak zrobilam sobie ogledziny podwozia to faktycznie, idzie wyczuc mega zgrubienie, az mi sie slabo zrobilo jak nie urok to s.raczka :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana a nie da się nic zrobić z tym zrostem???

[djerba]

Napisane przez LadyWhisper

Black, zgadzam sie z Toba.
Tzn ja nie chcialam chrzcic, nie chcialam slubu koscielnego, bierzmowanie robilam na miesiac przed swoim slubem. Aleeeee rodzina by mnie potraktowala tak samo jak Ciebie, wiec wolalam ulec. Dla mnie to wszystko ma znaczenie symboliczne, taka tradycja, nie doszukuje sie jakiegos glebszego sensu w tym wszystkim.
Chcialabym byc bardziej konsekwentna, owszem, ale jak mam sie uzerac, tlumaczyc, klocic, to ja odpadam, dla swietego spokoju przystalam i na slub koscielny, i na chrzciny, na komunie tez przystane. Jak Maly bedzie chcial byc ksiedzem to mu przeciez tez nie zabronie


Maly swoje niechlubne rekordy pobija - zarlo o 22, 2.30, 4, 5.10 i 6.30, 7.30 juz pobudka na calego

To jak Szajka nie moze jednak, to przekladamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja uległam i nie było mi dobrze z tym...wtedy też tylko i wyłącznie moja mama naciskała...ale nikt więcej z rodziny..
Teraz każdy akceptuje mój wybór nie chrzczenia...
Dla mnie to jest śmieszne..ochrzcić dziecko, a później nie pojawić się z nim w kościele aż do następnego sakramentu ale spoko Majka, ja nic nie mam do rodziców, którzy chcą lub dokonali tego
Wg. mnie dziecko może właśnie samo zadecydować czy chce być katolikiem...i to w każdym wieku... a może chce z racji, że u nas jest jeszcze islam..być muzułmanką?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez fewcia

To też jest dobre podejście


A to u Was zupełnie inna sytuacja jest
Jestem tu krótko i może dziewczyny poruszały już ten temat, ale powiedz jak Ci jest żyć z muzułmaninem? Moja koleżanka ze studiów też wyszła za muzułmanina, przeszła na islam (a jeszcze na studiach mówiła że pójdzie do zakonu ), razem mieszkają w Anglii ale chyba jest im dobrze... Bo tyle jest złych doświadczeń kobiet żyjących u boku muzułmaninów.

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------


Kochana a nie da się nic zrobić z tym zrostem???

Dobrze
Mąż nie zmusza do swojej wiary i tak na prawdę z niego taki muzułmanin jak ze mnie katoliczka
Powinien nie pić - pije. Powinien się modlić i przestrzegać innych zasad - nie robi tego. Nie jeździ do meczetu w każdy piątek i nie przestrzega ramadanu.
Byliśmy w meczecie w Gdańsku razem z Sade i przyznam szczerze, że podobało mi się...podobała mi się rozmowa z imamem...jak opowiadał mi o religii i wcale nie zachęcał.. Spytałam go jak np. obchodzić święta Bożego Narodzenia w rodzinie, w której są katolicy... odpowiedział mi, że bez problemu..wystarczy nie podzielić się opłatkiem ale za to podejść do każdej z osób, wycałować ją i powiedzieć chociażby "Wesołych" no i dodatkowo dobrze się najeść heheh

[nancykenator]

hej mamusie

Napisane przez elllmi

napisałam



niezły jest; mojemu marchewka akurat podeszła, TŻ nie nadążał łyżką machać, bo młody chciał żeby mu leciało jak z butli
ale wczoraj i dzisiaj brokuł i to co on wyprawia jak połknął pierwszą łyżeczkę, to aż go otrzepało

w sumie brokuł... fuj

Napisane przez hope01

cześć, nie mam szans Was nadrobić... jutro mam egzamin, na który nic nie umiem, bo Młody kaszle i katarzy biedny... wróciliśmy od lekarza dostał syrop Salbutamol, krople Pulneo, Bactrim (baba mi mówiła w aptece że to antybiotyk, alle w ulotce tak nie pisze )i na jutro robione kropelki do pędzlowania noska ja zapomniałam durna zapytać do kiedy to podawać i nie dał nic osłonowo. To co? BioGaje dawać osłonowo?
kurcze ten katar go tak męczy a krople dopiero jutro po 15

i kurcze mówi lekarz że kaszlemy ale się wyleczymy a przy wszystkich lekach pisze o zapaleniu oskrzeli

zdrówka życzę i powodzenia na egzaminie

Napisane przez elllmi

a u nas wczoraj pół dnia, a dzisiaj od rana pada, wścieknąć się w domu idzie; przepis na życie też muszę nadrobić i lekarzy, bo przyjaciółki właśnie skończyłam oglądać



pokaż pokaż



powodzenia na egzaminie i przy zwalczaniu choróbska

a na czym oglądasz przyjaciółki, bo to mój ulubiony serial z czasów ciąży a teraz to zwykle o tej porze co leci w tv ja Małego usypiam.

Napisane przez Aga8484

Info

Będzie promocja - 40% na kolorówkę i na wybrane kremy w rossie od 23 maja

dzięki za info

Napisane przez s i l v e r

Kurcze pisałam Wam że ciągle dodaję Darii nutriton do mleka. Wydawało mi się że już mniej ulewa i dziś o godz 11.00 nie dałam jej zagęszczacza żeby sprawdzić. I cały dzień mi strasznie,masakrycznie ulewa bidulka kurcze, a już myślałam że jej przeszło...

Bidulka malutka...

Napisane przez elllmi

aha, jeszcze o jedno miałam pytać: jak kupujecie nowe ciuszki to pierzecie je przed założeniem dzieciakom? bo w sumie na samym początku prałam, a teraz to już chyba przesada

ja piorę i prasuję ale tak robię nawet ze swoimi

Napisane przez nafiyqa

U nas cudowania przy piersi ciag dalszy. Pojawialo sie to wlasciwie przy kazdym dzisiejszym karmieniu. Maly sie wije i prezy, odwraca glowke, uspokajam go smoczkiem, po chwili znow przystawiam, chwilke ssie, puszcza, dalej sie odwraca i tak sie bawimy kilka minut :/ I on sie meczy, i ja.
Nie wiem co to ma byc, kryzys????
I to nie jest to, ze sie odwraca na boki, bo go ciekawi otoczenie. Jak sie odwraca to zaraz podkowa i za chwile krzyk.

Myslalam, ze to kwestia odciagniecia pierwszego mleka. Odciagnelam i musialam szybko gdzies wyjsc, TZ mu to podal z butli i wcale nie cudowal.

Chyba sie przyzwyczail do butelki...

Boje sie, ze to koniec mojego kp :/
Glupia jestem, ale jakos mi przykro, ze on nie chce cyca...

u mnie nawijko tak samo, co prawda nie codziennie i nie przy każdym karmieniu ale się zdaża... może faktycznie jakiś kryzys.

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczynki, chcialam oficjalnie zakomunikowac, iz przez nastepne dni moze mnie byc mniej na forum, zaczynamy remont
Czytam, ale nie daje rady odpisywac, wyprawilismy siostre M.do Anglii, po chrzcinach juz jest, jeszcze moja kuzynka jest, zaczynamy remont, bozesz, ja jestem padnieta, a M.chodzi jak zombie, tak strasznie mi go zal
Ale koniec czerwca jedziemy na wakacje wiec byle do czerwca, byle do czerwca.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam kciuki za remont

Napisane przez nafiyqa

Jaka mina Kubusiowa!!!


Ojj, to Ty juz na finiszu!
Jak to zrobilas przy dzieciatku?



Nasze dzieci w podobnym wieku, czyli jakby to normalne bylo...


O, tak, na spiocha zawsze ladnie wcinal. Choc ostatnio przez ten brak kupki to roznie bylo...


Dzieki, uspokajam sie juz

Sterroryzowal mnie juz dawno, po jablkach juz



Ej, ej, nie trzeba, nadazam


Ja tez piore swiezo kupione ciuszki, nie wyobrazam sobie inaczej.
Potem je prasuje, bo...lubie :P Tak, jak szajka

ja też polubiłam ostatnio prasowanie

Napisane przez mala_19kw

Studenci po melanżu wezwali
taksówke.Podjechała a jeden z
studentów pyta kierowce:
-Czy zawiezie pan nas do akademika
za "dychę"...?
-Nie
-A za trzy cztery...?
-Dobra wsakujcie
Kierowca podwiózł studentów i woła
o zaplate a jeden z nich na to:
-Dobra chłopaki trzy czte-ry DZIĘ-KU-
JE-MY....!

o losie.

i ten drugi też niezły


nasza noc spokojnie, chociaż tyle, że choćby nie wiem co się działo w dzień to noce są spokojne, co prawda pobudki o 12 o 3 i o 5 ale wszystkie z zasypianiem przy piersi i bezproblemowym przeniesieniem do łóżeczka a ostatnie wstawanie o 5 to tylko na picie było bo pochliptał chwilę i zasnął za to rano od 6:30 obudził mnie płacz, robił kupkę, rzadko płacze jak idzie kupa ale dzisiaj to strasznie go chyba bolało i coraz bardziej podejrzewam nietolerancję laktozy... podaję Delicol póki co efektów nie ma

[s i l v e r]

Hej. Ale wczoraj wieczorem już padnięta byłam! A Daria dopiero po 23 zasnęła :/ za to spała do 6.00 więc wyspałam się. Teraz też sobie drzemie.

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczynki, chcialam oficjalnie zakomunikowac, iz przez nastepne dni moze mnie byc mniej na forum, zaczynamy remont

Trzymam kciuki za remont. Oby szybko zleciało bo wiem jak remonty są męczące...

Napisane przez marta00537

My też dzisiaj kończymy 4 miesiące, z tej okazji kupiłam Filipowi body i łyżeczki do karmienia te zmieniające kolor

za skończone 4 miesiące!


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40798782]Dziewczyny śląskie! odpadam w czwartek, P. w pracy jednak! źle w grafiku spojrzał... a ja sama z 2 dziewczynami się nie wybiorę, bo z przesiadką muszę Ale - od 18 maja do końca czerwca ma wolne więc jestem cała wasza [/QUOTE]

Napisane przez YellowSheep

Śląskie dziewuchy jak coś ustalicie to piszcie

Napisane przez LadyWhisper

To jak Szajka nie moze jednak, to przekladamy

Zacytuję Yellow "Śląskie dziewuchy jak coś ustalicie to piszcie"......

Napisane przez Lenova

Silver-tak jesteśmy już tylko na mm :/

mala - ten kawał o łysym genialny!! Sikam!


Szklanka WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE! Spóźnione ale szczere życzonka!

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez djerba

Dziewczyny, a czy jest wśród Was taka, która nie będzie chrzcić dziecka?

Ja ochrzciłam i nie wyobrażam sobie nie ochrzcić dziecka.

Rozumiem jak ktoś nie chce.

Ale dziwi mnie np jak ktoś ma ślub kościelny a dziecka ochrzcić nie chce bo "nie wierzą w Boga"....skoro nie wierzą to po co brali ślub kościelny??

[iffonka7]

Napisane przez LadyWhisper

Black, zgadzam sie z Toba.
Tzn ja nie chcialam chrzcic, nie chcialam slubu koscielnego, bierzmowanie robilam na miesiac przed swoim slubem. Aleeeee rodzina by mnie potraktowala tak samo jak Ciebie, wiec wolalam ulec. Dla mnie to wszystko ma znaczenie symboliczne, taka tradycja, nie doszukuje sie jakiegos glebszego sensu w tym wszystkim.
Chcialabym byc bardziej konsekwentna, owszem, ale jak mam sie uzerac, tlumaczyc, klocic, to ja odpadam, dla swietego spokoju przystalam i na slub koscielny, i na chrzciny, na komunie tez przystane. Jak Maly bedzie chcial byc ksiedzem to mu przeciez tez nie zabronie

O nie, Pietraszko jako ksiądz to byłą by wielka strata dla żeńskiej części społeczeństwa, oczywiście nie ujmując wdzięku i urody mojemu Bartusiowi

Ja Bartusia ochrzciłam, sama chodzę co tydzień do kościoła i jestem wierząca. Codziennie wieczorem modlę się z Bartusiem do Anioła Stróża. Może nawet teraz w niedziele wezmę go z sobą do kościoła u nas zawsze o 10 jest taka fajna msza do dzieci. A jak w przyszłości powie że nie chce to spoko.

[LadyWhisper]

Ja nie wierze ale w instytucje kosciola
Jak kiedys powiedzialam mojej babci ze wierze w kubusia puchatka to do tej pory mi wypomina. Wiadomo, kazdy ma swoje przekonania, dla mnie to co z M.robimy tez jest smieszne, ale tak jak pisze, zycia bysmy nie mieli, gdybysmy slubu nie wzieli w kosciele czy nie ochrzcili Malego. Dlatego dla swietego spokoju, ja pojsc do kosciola moge, a przynajmniej wszyscy beda zadowoleni i nikt nam glowy truc nie bedzie.


Wiecie, ze bede miala czarna lodowke???

Ej, swoja droga, nie lubicie brokul???!!! Ja uwielbiam!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

A wczoraj bylo bunga bunga i wpisdu, tak mnie dalej napieprza ze szokzero szans na szybki seksik przed wyjsciem gdzies, samo wejscie zajmuje nam 10min, bo inaczej by mnie rozerwalo :/ pytalam o to gina to powiedzial ze mi sie bardzo duzy zrost zrobil w miejscu w ktorym peklam. I jak zrobilam sobie ogledziny podwozia to faktycznie, idzie wyczuc mega zgrubienie, az mi sie slabo zrobilo jak nie urok to s.raczka :P

O kurcze i to już zawsze Cię będzie boleć?? Czy w końcu minie??

Napisane przez nancykenator

ja też polubiłam ostatnio prasowanie

Ja nigdy prasowania nie polubię Ubranek Darii już nie prasuję.

[nafiyqa]

Ja nie bardzo wiem co zrobic z chrzcinami.
Nie jestem zbytnio wierzaca, oczywiscie mam wszystkie sakramenty, bo rodzice tak postanowili, ale u nas w rodzinie nikt (poza babcia moherem ) nie chodzil co tydzien do kosciola, ja nie chodzilam nawet na religie w LO.
Takze jak dla mnie chrzest jest srednio potrzebny.

Ale TZ mowi, ze on by chcial... i co teraz?
Ja i tak wiem, ze chocbym ochrzcila to i tak nie bede chodzic z dzieckiem do kosciola.

TZ tez taki wierzacy jak z koziej d*py trabka. Kosciola od lat na oczy nie widzial, nie zyje wg przykazan, takze nie kumam po co to wszystko. Ja chociaz jestem szczera - nie potrzebna mi religia, wiec nie potrzebne mi tez sakramenty.
Tesciowa to samo - w domu wszedzie zdjecia papieza na polkach stoja, a w kosciele to moze w latach 80' byla.
Taki katolik to dla mnie nie katolik.

Tak samo ze slubem koscielnym (jesli sie w ogole kiedys spikniemy ) - mi nie jest potrzebny, ale TZ twierdzi, ze nie wyobraza sobie inaczej...

Mi te uroczystosci sa po prostu obojetne. Jakby mialo do nich dojsc to tylko i wylacznie ze wzgledu na TZ.
Ale poki co na chrzciny sie nie zanosi, bo nie mozemy sie dogadac w kwesti chrzestnej. I dobrze

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Wiecie, ze bede miala czarna lodowke???

Ej, swoja droga, nie lubicie brokul???!!! Ja uwielbiam!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajna czarna!!

Ja teeez

[s i l v e r]

Napisane przez iffonka7

O nie, Pietraszko jako ksiądz to byłą by wielka strata dla żeńskiej części społeczeństwa

zgadzam się!

Napisane przez LadyWhisper

Wiecie, ze bede miala czarna lodowke???

ŁaaaaaaaŁ

[pstryczek84]

Hej!
mielismy miec dzis szczepienie ale nie doszly szczepionki
no nic, bede dzwonic i sie dopytywac....

Napisane przez szklanka19

Ja pisałam uwielbiam tego kurczaka, miałam dzisiaj robić bo mam urodziny i chciałam, żeby było do zjedzenia z jakimś sosem, ale goście mi się wykruszyli (6 osób jednocześnie!) i stwierdziłam, że mi się nie opłaca robić. Będzie na jutro

Wszystkiego najlepszego Kochana!

Napisane przez marta00537

My też dzisiaj kończymy 4 miesiące, z tej okazji kupiłam Filipowi body i łyżeczki do karmienia te zmieniające kolor

Buziaki dla przystojniaka!

Napisane przez nafiyqa

U nas chrzcin raczej nie bedzie
TZ nie chce chrzestnej, ktora ja wybralam, a ja nie chce zadnej innej
Na szczescie mi na chrzcinach nie zalezy, za to tesciowa biadoli ile wlezie, bo ona juz ma wizje pt. co zrobimy jak nie daj boze malemu cos sie stanie...............

---------------
moj grzdyl ma etap piszczenia, na wszystko jest pisk no i bawie sie z nim wczoraj, wscikamy sie i mowie do niego
to co, wycalowac Kubusia a ten oczy jak 100 zl i AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ale sie usmialam

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

wscikamy sie i mowie do niego
to co, wycalowac Kubusia a ten oczy jak 100 zl i AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ale sie usmialam