Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez YellowSheep

Nadrobiłam

wybaczcie że nie pocytuję ale chyba bym do rana siedziała, jakbym miała na wszystko odpisać

Tak szybko to Wam tylko napiszę, że Oli ma od dzisiaj nowego softa zainstalowanego, no i od rana super humorek, pogadał sobie ze mną tak super jak nigdy wcześniej a jak tż wrócił z pracy to się śmiał w głos jak szalony pierwszy raz tak długo takie to cudowne było!
Poza tym też zrobiłam nalot na biedronkę i kupiłam parę rzeczy. Zrobiłam też zapas słoiczków i w najbliższych dniach zaczynamy nowe jedzonko

Poza tym, to u mnie z rodzinką się troszkę poprawiło, ale za to rodzice tż dzisiaj totalnie przegięli, jak odetchnę to napiszę w k. co dziady zrobiły w każdym razie nie mam ochoty ich oglądać. No ale oni też raczej tęsknić za nami nie będą, widzieli wnuka 2 razy od urodzenia, wolą remontować dom niż dać 50 zł na paliwo żeby nas odwiedzić. Ja tam nie tęsknię tylko małego mi żal...

Śląskie dziewuchy jak coś ustalicie to piszcie

dobranoc lasencje

ed.

Meneq heloł jak zwykle się mijamy ja się kładę a Ty wstajesz

cudne

Napisane przez BlackSanctum

Ja jestem ateistką, NIGDY nie bywam w kościele, chyba że przy okazji jakiegoś ślubu czy innej uroczystości, ale - chrzcimy. Bo jak to by wyglądało? Mamy państwo kościelne i potem z braku chrztu będą wynikały same problemy. A co, jak Oliwka będzie chciała uczestniczyć w życiu kościoła? Nie będzie miała takiej opcji, bo od chrztu się wszystko zaczyna - bez niego nie ma komunii, nie ma bierzmowania, a o ślubie już nie wspomnę. A komunię na pewno będzie chciała - weź wytłumacz takiemu dziecku, że wszystkie dzieci idą do komunii i mają swoje święto, a ono nie. Bez sensu. Nie będę jej krzywdzić własnymi przekonaniami, bo potem może nie być aktywna religijnie i nikt jej nie będzie oceniał z tego powodu, a może też być aktywna i będzie mogła, bo będzie ochrzczona. No i moja rodzina by mnie tak długo chyba naciskała na ten chrzest, że wcisnęliby mnie prędzej w podłogę, niż zrezygnowali. Więc nawet nie próbuję się sprzeciwiać, zresztą co ten chrzest jej zaszkodzi? To bardziej tradycja jak dla mnie, niż religia.

Ale, rzecz jasna, każdy może mieć swoje zdanie i ja tutaj mówię tylko o sobie.

Nie wiem, czy jestem ateistką, obchodzę święta dla tradycji rodzinnych, wszelkie sakramenty mam, Agu ochrzczona i Dorka też będzie. Podejście takie samo - bo... no jakoś nie wierzę w apostazję tzn. nie znam nikogo, kto by tak naprawdę miał tak dośc i tak mu przeszkadzały sakramenty i KK, że walczył o to
I tak sobie myślę, że nasza religia jest po prostu - dla dzieci atrakcyjna

Napisane przez LadyWhisper

Black, zgadzam sie z Toba.
Tzn ja nie chcialam chrzcic, nie chcialam slubu koscielnego, bierzmowanie robilam na miesiac przed swoim slubem. Aleeeee rodzina by mnie potraktowala tak samo jak Ciebie, wiec wolalam ulec. Dla mnie to wszystko ma znaczenie symboliczne, taka tradycja, nie doszukuje sie jakiegos glebszego sensu w tym wszystkim.
Chcialabym byc bardziej konsekwentna, owszem, ale jak mam sie uzerac, tlumaczyc, klocic, to ja odpadam, dla swietego spokoju przystalam i na slub koscielny, i na chrzciny, na komunie tez przystane. Jak Maly bedzie chcial byc ksiedzem to mu przeciez tez nie zabronie


Maly swoje niechlubne rekordy pobija - zarlo o 22, 2.30, 4, 5.10 i 6.30, 7.30 juz pobudka na calego

To jak Szajka nie moze jednak, to przekladamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oooo dokładnie i nie nie czuję się hipokrytką przez to

Napisane przez LadyWhisper

A wczoraj bylo bunga bunga i wpisdu, tak mnie dalej napieprza ze szokzero szans na szybki seksik przed wyjsciem gdzies, samo wejscie zajmuje nam 10min, bo inaczej by mnie rozerwalo :/ pytalam o to gina to powiedzial ze mi sie bardzo duzy zrost zrobil w miejscu w ktorym peklam. I jak zrobilam sobie ogledziny podwozia to faktycznie, idzie wyczuc mega zgrubienie, az mi sie slabo zrobilo jak nie urok to s.raczka :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak nie urok, to... poród

Napisane przez nafiyqa

Od kilku dni mamy okropne odparzenie na szyjce. Probowalam smarowac kremem do pupy, sudocremem, krochmalem, sypac maka ziemniaczana i NIC. Czerwone placki, okropne
Isc do lekarza po jakas masc czy jak...?

u nas też się robi i własnie! tak czasem myślę, czy te cyrki to nie przez odparzenie, bo gdy je z piersi to jednak ciepło się robi, główka ściśnięta mam wrażenie bardziej, może odparzenie podrażniaa dodatkowo się?

sudocremem smarowałam, jak nie pomoże to może tormentiol lub faktycznie maśc robiona jakaś? u nas też pod paszkami się robią

Napisane przez hope01

Mój Bącul się raz obudził z powodu katarku godzinę po zaśnięciu, a tak to spał ładnie, za rękę mnie trzymał i o 4 na amciu, spał do 07:30 i teraz znowu śpi..
TŻ mi wczoraj powiedział, jak Mały z płaczem się obudził, że to przeze mnie jest chory.. że mu przy upałach raz czapki nie założyłam i raz na balkon, jak było tak ciepło, wzięłam go w krótkim rękawku - że to przez to. A no i w weekend w chustę na podwórko wzięłam w krótkim, a wyciągnęłam w domu i tak spoconego szczurka. Na bank przez to, że źle go ubrałam. I dziwnym trafem szczekał tak do mnie po rozmowie ze swoją mamusią
Tylko sam pedał sie wykazał: 30 stopni na polu prawie a ten młodemu długi bodziak, spodnie, czapka i: KURTKA!

Dziopindy a powiedźcie mi, czy Dadi dobre ma osiągi, czy powinien już umieć coś więcej? () http://timidhope.blogspot.com/2013/0...-miesiace.html

piękne osiągi macie pogrubione my robimy:

przewracam się z pleców na brzuszek (nawet wtedy, gdy wredna matka chce zmienić mi pampka)
pewnie unoszę i utrzymuję w górze główkę, podpierając się na przedramionach albo dłoniach
utrzymuję stabilnie główkę w pozycji pionowej, rozglądam się na boki
przekręcam się z pleców na bok i odwrotnie
gdy leżę, prostuję nóżki i próbuję się nimi odpychać
podążam wzrokiem za przedmiotem
chwytam przedmioty chwytem prostym, utrzymuję je w rączce, a nawet dwóch
potrząsam grzechotką
odwracam główkę w stronę źródła dźwięku
uważnie słucham gdy do mnie mówią
leżąc na plecach próbuję unosić główkę
w pozycji na brzuszku próbuję pełzać (ponieważ jeszcze mi nie wychodzi, strasznie się wkurzam)
gdy podciągają mnie do siadu, przyciągam brodę do klatki piersiowej
odkryłem nową zabawkę - swoje stópki (spróbowałem dziś nawet swojego spoconego palucha - fuj)
wyrażam swoje emocje - złość wychodzi mi perfekcyjnie
spieszy mi się do siadania
komunikuję się ze światem - gugu, gigi, gege, ghhhiii, le, łe, mamama (nieświadome), młe, nie itp.
śmieję się w głos
rozpoznaję najbliższe osoby
ładnie jem z łyżeczki a to dopiero zaczynamy

Napisane przez misia1505

Szaja jaką tą kaszkę Holle zamówić bo jestem ciemna.

a chcesz wprowadzać gluten teraz czy nie? na jakim mleku? swoim, modyfikowanym czy od razu mleczne (wówczas tylko wodę dodajesz)?

Na to musisz popatrzeć, a tak to obojętnie jaką, byleby po 4mcu a nie po 6

Napisane przez nancykenator

i jeszcze pielęgniarki mówiły, żeby wietrzyć jak najczęściej, one akurat na tyłek położyły maść i dały malutką na brzuszek a pupcię odkryły

no ale szyjka do wietrzenia nie bardzo :/

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

i jeszcze pielęgniarki mówiły, żeby wietrzyć jak najczęściej, one akurat na tyłek położyły maść i dały malutką na brzuszek a pupcię odkryły

Ale nam sie szyjka odparzyla a nie pupka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Napisane przez s i l v e r

Zamawiałaś??



Zgadzam się

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



pogrubione - takiej to dobrzeeeeee

A co do placków to ja też nie lubię. A mój Tż uwielbia i jak mu się zachce to też sam sobie musi zrobić

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------



A podajesz mu zagęszczacz jak tak ulewa??

ja zamówiłam i jeszcze bukiet kwiatow dla mojej mam z dostawa

[litllesweetangel]

Co do chrztu i wiary, nie chodzimy do kosciola bo w te instytucje nie wierze. Jest dla mnie bardziej zaklamana i obludna niz polski sejm. Do tego spotkalam na swojej drodze ksiezy, ktorych zachowanie i mowa odrzucila mnie od kosciola. ALE wierze, ze jest jakas sila wyzsza, nie wiem co to ale cos jest, niekoniecznie Bog i wszystko przedstawione w Biblii( pisze z duzej litery, bo mimo wszystko szanuje religie, kazdy wierzy w to co chce).
Chrzcic bedziemy, tyle ze bardziej z tradycji( czyt. nacisk rodziny " jak to dziecka chrzcic nie bedziecie?") niz wiary. Chcemy zeby to mala pozniej zadecydowala czy wierzy i chce uczeszczac do kosciola czy nie. To bedzie jej decyzja a my pokazemy jej jedna z drog mimo, ze sami nie nie podazamy :P Tzn TZ bedzie z nia chodzil do kosciola, bo ja to jestem antychryst i boje sie ze woda swiecona mnie poparzy :P
Dla mnie rodzicie chrzestni to nie do konca sa osoby ktore maja wprowadzic dziecko do wiary, odbieram to inaczej. Sa to bliscy mi ludzie, ktorym ufam, ktorzy w razie naszej smierci, choroby mogliby i potrafiliby zajac sie mala dobrze. Dlatego nie wyobrazam sobie innych osob jako chrzestnych.
Slubu koscielnego nie chcemy, mimo ze to ladniej wyglada :p Uwazam, ze bylaby to totalna hipokryzja.



AA za☠☠☠ista czarna lodowa Nasza to jak z PRLu W ogole remont robilismy i gowno wyszlo. Chujowo nie podoba mi sie nic procz tapety w kuchni. A w lazience klaustrofobicznej naszej tak super rozplanowalam, ze wanna zajmuje polowe a nie ma miejsca na.... umywalke w☠☠☠☠ie sie to kupie nowa wanne mala/brodzik ale wtedy to TZ mnie zapie.rdoli

[nancykenator]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40802039]




no ale szyjka do wietrzenia nie bardzo :/[/QUOTE]

Napisane przez nafiyqa

Ale nam sie szyjka odparzyla a nie pupka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wiem nawijko, podawałam tylko przykład
my co prawda jeszcze (odpukać) nie mieliśmy odparzenia nigdzie, ale myślę sobie, że jeśli na szyjce z tyłu to można by było jak z pupcią, położyć na brzuszku Maluszka i samo się wietrzy chyba, że to w jakimś innym miejscu albo ja źle to sobie wyobrażam

[ILLUSION]

Napisane przez nancykenator

wiem nawijko, podawałam tylko przykład
my co prawda jeszcze (odpukać) nie mieliśmy odparzenia nigdzie, ale myślę sobie, że jeśli na szyjce z tyłu to można by było jak z pupcią, położyć na brzuszku Maluszka i samo się wietrzy chyba, że to w jakimś innym miejscu albo ja źle to sobie wyobrażam

Podejrzewam że to z przodu na szyjce - pod brodą

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez litllesweetangel

Co do chrztu i wiary, nie chodzimy do kosciola bo w te instytucje nie wierze. Jest dla mnie bardziej zaklamana i obludna niz polski sejm. Do tego spotkalam na swojej drodze ksiezy, ktorych zachowanie i mowa odrzucila mnie od kosciola. ALE wierze, ze jest jakas sila wyzsza, nie wiem co to ale cos jest, niekoniecznie Bog i wszystko przedstawione w Biblii( pisze z duzej litery, bo mimo wszystko szanuje religie, kazdy wierzy w to co chce).
Chrzcic bedziemy, tyle ze bardziej z tradycji( czyt. nacisk rodziny " jak to dziecka chrzcic nie bedziecie?") niz wiary. Chcemy zeby to mala pozniej zadecydowala czy wierzy i chce uczeszczac do kosciola czy nie. To bedzie jej decyzja a my pokazemy jej jedna z drog mimo, ze sami nie nie podazamy :P Tzn TZ bedzie z nia chodzil do kosciola, bo ja to jestem antychryst i boje sie ze woda swiecona mnie poparzy :P
Dla mnie rodzicie chrzestni to nie do konca sa osoby ktore maja wprowadzic dziecko do wiary, odbieram to inaczej. Sa to bliscy mi ludzie, ktorym ufam, ktorzy w razie naszej smierci, choroby mogliby i potrafiliby zajac sie mala dobrze. Dlatego nie wyobrazam sobie innych osob jako chrzestnych.
Slubu koscielnego nie chcemy, mimo ze to ladniej wyglada :p Uwazam, ze bylaby to totalna hipokryzja.



AA za☠☠☠ista czarna lodowa Nasza to jak z PRLu W ogole remont robilismy i gowno wyszlo. Chujowo nie podoba mi sie nic procz tapety w kuchni. A w lazience klaustrofobicznej naszej tak super rozplanowalam, ze wanna zajmuje polowe a nie ma miejsca na.... umywalke w☠☠☠☠ie sie to kupie nowa wanne mala/brodzik ale wtedy to TZ mnie zapie.rdoli

O właśnie, chrzestną mam... niepraktykującą dla Agatki, to moja przyjaciółka i po prostu dobry człowiek a ilu wierzących, praktykujących i chamów znam!
Na zasadzie 0 w niedzielę do kościoła, a potem piwo i lanie żony

Napisane przez nancykenator

wiem nawijko, podawałam tylko przykład
my co prawda jeszcze (odpukać) nie mieliśmy odparzenia nigdzie, ale myślę sobie, że jeśli na szyjce z tyłu to można by było jak z pupcią, położyć na brzuszku Maluszka i samo się wietrzy chyba, że to w jakimś innym miejscu albo ja źle to sobie wyobrażam

Z przodu pod brodą jak się ma 3 podbródki to nietrudno je odparzyć

[misia1505]

szaju ja karmię mm, wg ciebie lepiej wziąć bezmleczną czy dla odmiany mleczną?

[meduzza]

Moj maly Grubas z 3 brodami tez odparza sobie szyje
Ja zamowie wieloziarnista albo razowy ryzowy z Holle.

[nancykenator]

Napisane przez ILLUSION

Podejrzewam że to z przodu na szyjce - pod brodą

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40802353]


Z przodu pod brodą jak się ma 3 podbródki to nietrudno je odparzyć [/QUOTE]
u mnie póki co tylko dwie brody także odparzeń brak

[ILLUSION]

Napisane przez meduzza

Ja zamowie wieloziarnista albo razowy ryzowy z Holle.

a te wieloziarniste to nie są dopiero po 6 miesiącu?

[sarah67]

Napisane przez Lenova

Silver-tak jesteśmy już tylko na mm :/
Szklanka-spóźnione najlepsze życzenia! :-*
Djerba-no właśnie jeśli chodzi o chrzest to my to robimy bardziej dla tradycjii za namową dziadków,no i może kiedyś się to Blance przyda. Jak będzie starsza to sama zadecyduje .

my chrzcimy bardziej z racji tradycji, swieta tez w koncu wszystkie obchodzimy
a mala w przyszlosci sama zadecyduje co dalej

Napisane przez nafiyqa

Widze, ze nie jestem sama z tym problemem
dzis juz jakby lepiej...


Szkoda gadac....


Od kilku dni mamy okropne odparzenie na szyjce. Probowalam smarowac kremem do pupy, sudocremem, krochmalem, sypac maka ziemniaczana i NIC. Czerwone placki, okropne
Isc do lekarza po jakas masc czy jak...?

my milaysmy 2 razy z racji 3 brodek i wiecie co pomoglo krem na kazda pogode nivei

na pipulce raz miala takie krostki brzydkie to maka ziemniaczana a na noc tormentiol grubo 2 dni i po sprawie

Napisane przez laurka23

Znów mam siedem stron do nadrobienia! Misiek daje mi ostatnio popalić i nie mam wieczorem za bardzo czasu na pisanie, czytanie jak widać też Połowa cytatów mi się skasowała!

Straszne te wasze historie o duchach, ja pamiętam jak babcia mi opowiadała straszne historie, jak wracała do Polski z robót z Niemiec po wojnie, ciarki przechodziły po plecach.




Ależ ona jest cudna! No ewidentnie nie podeszło




szok



Oj tak pierwsze miesiące są bardzo trudne, jeszcze jak dziecko wymagające, alergiczne... Dobrze że już dobrze i doczytałam że teściowa nie tak często u was już bywa Gratuluję 4 miesięcy!



Moja też miała pomysły z rosołem, żurem czym mnie wku...wia na maksa.



Padłam!



Po porodzie tak z 2 miesiące wcale już nie chciałam Teraz coraz częściej myślę, że jeszcze jedno by fajnie było mieć. No ale ja nie wiem czy się wyrobię, mam już ponad 31 lat, a następne za jakieś 2-3, to nienajmłodsza będę.



Idę czytać dalej, błagam nie piszcie tyle!

wlasnie ja tez mam 31 lat a mysle ze dziec ewentualnie za 3,4 lata to bede juz za stara chyba co?????????

dziewczyny martwie sie dzidzku moj juz dawno przy podciaganiu podnosil glowke a teraz ona mi sie tylkiem zsuwa w dol i nie podnosi glowki martwie sie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Misiu, ja bym brała bezmleczną i na razie robiła na tym mleku które dziecko zna ja ostrożna jestem bo Agatka miała skazę, to się tera boję

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Dostałam 2 pampersy na dodatek małe, 3, a my już 4 nosimy. A te białe śmierdzą!

[misia1505]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40802663]Misiu, ja bym brała bezmleczną i na razie robiła na tym mleku które dziecko zna ja ostrożna jestem bo Agatka miała skazę, to się tera boję [/QUOTE]

a jaką ty zamawiasz? bo ja nie wiem która lepsza, pewnie jak by ciebie nie było to byśmy wzięły pierwszą lepszą z półki a teraz mamy mętlik w głowie. podaj mi konkretnie.

[hope01]

Szaja, a Młodemu bezmleczną, bezglutenową?

[gojka24]

Potrzebuje Waszej porady, co prawda nie związanej z dzieckiem, ale może zechcecie mi pomóc...

Sytuacja wygląda następująco: Wczoraj przychodzi do mnie listonosz i wręcza mi awizo i oznajmia, że paczka jest uszkodzona i mogę ją odebrać dopiero jutro, czyli dzisiaj.

Moje pytania:
1. Czy przypadkiem listonosz nie ma w obowiązku dostarczyć mi przesyłki do domu??? Dodam, że jest to najprawdopodobniej chusta, albo słoiczek z bobovity, więc nic wielkiego ani ciężkiego.
2.Co zrobić jeśli zawartość przesyłki jest uszkodzona a list nie był ubezpieczony??? Bo jeśli to naderwana koperta czy pudełko a zawartość nie zniszczona to spoko, ale gorzej jak w środku coś zniszczone..
3.No i dlaczego nie mogę jej odebrać tego samego dnia, skoro listonosz przychodzi z awizem to najnormalniej w świecie nie pofatygował się żeby zabrać tą paczkę ze sobą, czyli ona cały czas czeka na mnie na poczcie.. Rozumiem, gdyby ją miał ze sobą a mnie w domu nie było to ok, bo przecież trochę do obejścia ma, no ale on przyszedł do mnie z wypisanym awizem....

Dodam, że nie jest to pierwsza taka sytuacja. Tylko, że zawsze awizo było w skrzynce a ja się głupia zastanawiałam czy przypadkiem nie spałam w dzień, może wyszłam na spacer w tym czasie a może na balkonie byłam i nie słyszałam...

[meneq]

Teraz mnie jest smutno...

[LadyWhisper]

Dziewczyny, bardzo was prosze o kciuki moj wujek, dusza czlowiek, jajcarz nie z tej ziemi, wieczna dusza towarzystwa, wlasnie ma operacje, przerzut z zoladka, rak zlosliwy jak ja sie boje..... (((
Wszystko potoczylo sie w pare dni, odkryli guzka na szyi, zaczeli szukac, no i niestety ;(((( dzisiaj nad ranem podobno wyl z bolu i ciocia go zawiozla do szpitala, od razu na sale operacyjna...... na razie nie mamy zadnych wiesci, ale musi byc dobrze......mzusi!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marsi11]

hej gadułki moje
u nas znowu nocka straszna, mały nie wybudzał się ale płakał i prężył się, smarowałam dziąselka żelem to zasypial
biedny
od 3 do 5 nie mogłam zasnąć a potem jak mi się przykimało to o maly włos nie zaspaliśmy a moj starszy synio mówi:
-7:30? łeeee myślałem,że koło 9 bo tak jasno i liczyłem,że do szkoły nie pójdę

proszę o kciuki dziś szczepienie i ważenie- mam już stresa az mnie brzuch boli, nie chce bym moje słoneczko płakało

Napisane przez pstryczek84

brokuły - przeuwielbiam!!!!!!! jak mozna ich nie wielbic

też kocham

Napisane przez ILLUSION

Nie podaję. Po pierwsze karmię tylko piersią a Igi z butelki nie chce jeść jak mu odciągnę. A jak próbowałam mu podawać ten nutriton przed karmieniem łyżeczką to wypluwał wszystko. Próbowałam nawet strzykawką - efekt ten sam. Darowałam więc sobie. Przez jakiś czas była już duża poprawa ale od jakiegoś tygodnia on strasznie ruchliwy jest i znowu mocno ulewa. Ale co się dziwić jak on chwilki nawet nie uleży spokojnie tylko turla się z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i tak kilkanaście razy pod rząd. Jak leży na brzuchu to czołga się i potrafi podpełznąć do przodu dobre kilkadziesiąt centymetrów. A jak już poleży na plecach bo się zapatrzy na karuzelę to macha rączkami i nóżkami bardzo intensywnie. Jak leży na mnie albo na mężu pleckami do mojego/męża brzucha to dźwiga się do siadania (brzuszki jakby robi). No i przez tą ruchliwość naciska ciągle na żołądek i ulewa znowu dużo.

ja też podejrzewa,że mój ulewa bo jest bardzo ruchliwy
ostatnio lekarka pytała czy przez sen ulewa, no a u nas tylko za dnia, więc odpowiedź jest prosta

widzę,że poruszyłyście temat nie tylko chrzcin ale i wiary
my chodzimy do kościoła, regularnie się spowiadamy i przystępujemy do komunii
moj TZ jest o wiele bardziej wierzący niż ja, bo mi się zdarzaly wątpliwości ale bardziej w instytuacje niż samego Boga
ja po prostu wolę z Bogiem rozmawiać kiedy patrzę na przyrodę, kiedy zachwycają mnie gory, jeziora, zachód słońca, wtedy z nim gadam
potrzebuje tego po prostu
ale powiem Wam,że gdybym nie była wierząca nie wiem czy chrzciłabym dziecko tylko dla tradycji czy symboli
a z drugiej strony jeśli faktycznie dziecko ma chrzest to mam wrażenie,że jest to coś w rodzaju otwartej furtki- bo sorry ale uważam,że jeśli rodzic jest nie wierzący to nie nauczy dziecka wiary bo swoją postawą nie wnosi nie wnosi nic bo skoro nie wierzy to przecież nie opowiada o Bogu, kościele, instytucji , dziecko nie podchwyci wiary od kolegów, ze szkoły, rodzice zazwyczaj tego uczą więc dla mnie przekonania "niech dziecko ma wybór" nie trafia do mnie no chyba,że uczysz go,że może wybrać tak lub tak ale nie sądze by ktoś, kto jest ateistą uczył dzieci,że może wybrać Boga- skoro sam nie wierzy w to co mówi
ja przed chrztem przysiegałam przed Bogiem,że wyrzekamy się szatana i że dziecko będzie wychowane w wierze- tego się trzymam
ale to tylko moja opinia i uważam,że wiara to sprawa osobista każdego człowieka

[ILLUSION]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40802663]
Dostałam 2 pampersy na dodatek małe, 3, a my już 4 nosimy. A te białe śmierdzą![/QUOTE]

No! Te białe śmierdzą masakrycznie Dady to przy tym fiołki


Misiu - ja biorę jaglaną na początek. Jest po 4 miesiącu:
Dlaczego akurat kasza jaglana?
Po pierwsze obfituje ona w witaminy z grupy B, lecytynę i posiada więcej soli mineralnych niż pszenica, jęczmień i żyto. Ma również wysoki poziom białka i węglowodanów w złożonej postaci. Składniki te powoli uwalniają się do krwi podczas trawienia, dzięki czemu zapewniają mózgowi stały dopływ energii.

Później podam orkiszową:
Orkisz to wartościowe zboże o łagodnym, przyjemnym smaku.
Niezwykle delikatny i lekkostrawny.
Obfituje w duże ilości niezbędnych składników odżywczych: białek, błonnika, nienasyconych kwasów tłuszczowych, węglowodanów, witamin i biopierwiastków. Posiada wiele właściwości zdrowotnych: dostarcza sił witalnych, wzmacnia układ odpornościowy, poprawia krążenie, dobrze wpływa na serce, przydaje się w leczeniu anemii

A po 6 miesiącu jest już większy wybór.

Masz jeszcze linki:
Bezmleczna jaglana: http://www.aptekadziecka.pl/product-...eczna-BIO.html
Bezmleczna orkiszowa: http://www.aptekadziecka.pl/product-...eczna-BIO.html

[marsi11]

Dziewczyny, słyszałście o fracuskiej zabawce co się zwie Zyrafka Sophie?

http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...hie-vulli.html

ciekawa historia, wychodzi na to,że we Francji to normalka,że każdy noworodek dostaje żyrafkę

mojemu maluchowi ciotka zamówiła na dzień dziecka

ciekawa jestem-opinie ma fajne tylko ta cena jak za gumową zabawkę to koszmar, z drugiej strony głupia zabawka fisher price w smyku kosztuje od 80 zł

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez meneq

Teraz mnie jest smutno...

A co się stało słoneczko ?

Lady, trzymam kciuki smutne

[pstryczek84]

Napisane przez nafiyqa

Od kilku dni mamy okropne odparzenie na szyjce. Probowalam smarowac kremem do pupy, sudocremem, krochmalem, sypac maka ziemniaczana i NIC. Czerwone placki, okropne
Isc do lekarza po jakas masc czy jak...?

my na szczescie jeszcze nie mielismy odparzenia ale wczoraj maz kupil ten Tormentiol, tak w razie W. dziewczyny polecaly, moze spróbuj tego wlasnie...

Napisane przez iffonka7

W którym tygodniu można iść na 2 szczepienie bo jak byłam na pierwszym to pielegniarka mówiła że zapisze mi w książecze kiedy następna a teraz przeleciałam całą i nie mam, chyba zapomniała wpisać.

mi pielegniarka mowila ze MUSI minać 6 tyg od ostatniego szczepienia i ze nie mozna np dzien wczesniej 6 tyg minimum

Napisane przez hope01

TŻ mi wczoraj powiedział, jak Mały z płaczem się obudził, że to przeze mnie jest chory.. że mu przy upałach raz czapki nie założyłam i raz na balkon, jak było tak ciepło, wzięłam go w krótkim rękawku - że to przez to. A no i w weekend w chustę na podwórko wzięłam w krótkim, a wyciągnęłam w domu i tak spoconego szczurka. Na bank przez to, że źle go ubrałam. I dziwnym trafem szczekał tak do mnie po rozmowie ze swoją mamusią
Tylko sam pedał sie wykazał: 30 stopni na polu prawie a ten młodemu długi bodziak, spodnie, czapka i: KURTKA!

taaaaaaaaaaaaaaaa, srutututu majtki z drutu

Napisane przez litllesweetangel

AA za☠☠☠ista czarna lodowa Nasza to jak z PRLu W ogole remont robilismy i gowno wyszlo. Chujowo nie podoba mi sie nic procz tapety w kuchni. A w lazience klaustrofobicznej naszej tak super rozplanowalam, ze wanna zajmuje polowe a nie ma miejsca na.... umywalke w☠☠☠☠ie sie to kupie nowa wanne mala/brodzik ale wtedy to TZ mnie zapie.rdoli

[mala_19kw]

Aaaa pisze z Oskarem na rękach Tak w ogóle to CZEŚĆ PIĘKNE

Marsi-Lady

Meneq-co się stało?

Sarah-mata w klubie.

[ILLUSION]

Napisane przez meneq

Teraz mnie jest smutno...

Bo tata poojechał?

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, bardzo was prosze o kciuki moj wujek, dusza czlowiek, jajcarz nie z tej ziemi, wieczna dusza towarzystwa, wlasnie ma operacje, przerzut z zoladka, rak zlosliwy jak ja sie boje..... (((
Wszystko potoczylo sie w pare dni, odkryli guzka na szyi, zaczeli szukac, no i niestety ;(((( dzisiaj nad ranem podobno wyl z bolu i ciocia go zawiozla do szpitala, od razu na sale operacyjna...... na razie nie mamy zadnych wiesci, ale musi byc dobrze......mzusi!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez marsi11

Dziewczyny, słyszałście o fracuskiej zabawce co się zwie Zyrafka Sophie?

http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...hie-vulli.html

ciekawa historia, wychodzi na to,że we Francji to normalka,że każdy noworodek dostaje żyrafkę

mojemu maluchowi ciotka zamówiła na dzień dziecka

ciekawa jestem-opinie ma fajne tylko ta cena jak za gumową zabawkę to koszmar, z drugiej strony głupia zabawka fisher price w smyku kosztuje od 80 zł[COLOR="Silver"]

Takie niepozorne to to...ciekawa jestem czy Leo się zainteresuje

[blogerka]

Napisane przez marsi11

nie kochana, mojego domu z ulicy nie widać bo jest na samym końcu ulicy ale jak będziesz się przechadzasz tamtędy to zapraszam na kawkę mam elewację z szarego kamienia, jeszcze nie dokończoną
ale do mnie mozesz przejsc też od siebie przez las cały czas prosto i wtedy tylko trzeba przejść przez mojej tesciowej podwórko nr nie będę pisać bo to publiczne forum

jakbym miała pewność,że to Wy, to bym Was podrzuciła a co ciekawego kupiliście?

byliśmy w pizza hut

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

[Color="white"]Dziewczyny, bardzo was prosze o kciuki

o jejku! trzymam kciuki!

a slyszalyscie o adżelinie dżoli? proflaktycznie usunela obie piersi!

Napisane przez marsi11

hej gadułki moje
u nas znowu nocka straszna, mały nie wybudzał się ale płakał i prężył się, smarowałam dziąselka żelem to zasypial
biedny
od 3 do 5 nie mogłam zasnąć a potem jak mi się przykimało to o maly włos nie zaspaliśmy a moj starszy synio mówi:
-7:30? łeeee myślałem,że koło 9 bo tak jasno i liczyłem,że do szkoły nie pójdę

proszę o kciuki dziś szczepienie i ważenie- mam już stresa az mnie brzuch boli, nie chce bym moje słoneczko płakało

powodzenia na szczepieniu i wazeniu!
a Sami wymiata! w ktorej o jest klasie?

[meneq]

Dzieki za odzew kochane.
Odprowadzilam tate na dworzec, wraca do Polski. Bedzie mi go bardzo brakowalo. Po Yae i tz, to najwazniejsza dla mnie osoba

[blogerka]

Napisane przez mitabe

Hej przyznaje się od rana nic nie przeczytałam. Teraz spac idę bo zmeczona więc na szybko. Kubus marudny jak nigdy wszystko gryzie strasznie, co chwil jest wrzesk i płacz - zęby chyba. Dzisiaj jeszcze doszło straszne ulewanie i nerw przy cycu. Jestem wykończona.

Mam jakaś deprechę dzisiaj tz poszedł na pepkowke, ja się czuje jak niedobór jakiś, zaniedbana zmęczona i uwięziona w domu. Wszystko mńie drażni, do tego gałgankiem sie przejmuje moim biednym, że tak mu źle.

Na rehabilitacji wyszło, że mam baaardzo duzy ten rozstep miesnia i czeka mnie długa żmudna praca, a ja juz chciałam ostro za ćwiczenia się wziąć . Wszystko nie po mojej myśli.

Byłam w biedronce i chciałam kupić ubranka, zostały duże rozmiary więc mam rozm 80 kupiony. Jutro tz Wysle do innej moze jeszcze cos bedzie. Ogólnie czułam sie jak dzikus jak biegłam miedzy towarem, bo Kubusia pierwszy raz z babcia na dłużej zostawiłam.

Przepraszam za błędy i literowki ale ja naprawdę na szybko...

Dziękujemy za miłe komentarze pod zdjęciem

ja co jakis czas czuje sie podobnie, lapie mnie zwatpienie i odechciewa mi sie wszytskiego ..

a moglabys napisac cos wiecej odnosnie tego rozstepu? moj ciagle jest na 1.5 palca i nie chce sie zejsc

[misia1505]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, bardzo was prosze o kciuki moj wujek, dusza czlowiek, jajcarz nie z tej ziemi, wieczna dusza towarzystwa, wlasnie ma operacje, przerzut z zoladka, rak zlosliwy jak ja sie boje..... (((
Wszystko potoczylo sie w pare dni, odkryli guzka na szyi, zaczeli szukac, no i niestety ;(((( dzisiaj nad ranem podobno wyl z bolu i ciocia go zawiozla do szpitala, od razu na sale operacyjna...... na razie nie mamy zadnych wiesci, ale musi byc dobrze......mzusi!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meneq]

Napisane przez ILLUSION

Bo tata poojechał?




Takie niepozorne to to...ciekawa jestem czy Leo się zainteresuje

Dokladnie. ...i znow czuje sie jak mala bezbronna dziewczynka