Brzuszki nam się powiększają, lokatorzy ujawniają- Mamusie XI-XII 2013

[anulka2205]

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

[aksbarg]

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

No to się strachu najadłaś! Dobrze, że wszystko ok.
Niezle z tą pępowiną Gratuluję córy!

[Anoula]

Napisane przez nemosek

Nie odmieniałabym i wpisała tylko nazwisko męża(czyli ich wspólne) np:
Katarzynę i Pawła Kowalskich
Też mam podwójne i zawsze zaproszenie było na nazwisko męża

dobrze znać opinie kogoś kto jest w takiej sytuacji, dzięki.
Znalażłam dziś cos takiego http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11210 i pytam TŻ jak to jest z jego siostrą ale jak to facet nie wie

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

Dzięki za opinię, na razie wpisałam dwa, pójdę drukować zaproszenia pewnie w przyszłym tygodniu to jeszcze pomyślimy.

Gratuluję córeczki i oby więcej takich niespodzianek z plamieniami nie było.

[domii29]

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

Jak dobrze że wszystko w porządku ! Gratuluję córeczki

[anulka2205]

Dzięki dziewczyny Tak czułam cały czas faceta, ale cieszę się z tej córci bardzo I jak to pan doktor powiedział- ekonomiczniej będzie, skoro w domu już jedna jest

[perfuzja]

Hej dziewczyny!

Dziękuje za wszystkie życzenia! Ślub i wesele udały sie super, teraz odpoczywamy sobie na Mazurach

Ilona strasznie mi przykro...

Mnie do końca pierwsze trymestru został jeszcze ponad miesiąc

Czy mamy na wątku jakieś dziewczyny z Warszawy?? Jeśli tak, to gdzie robilyscie usg genetyczne? Mam dylemat, a powoli czas sie zapisywać.

[nemosek]

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

Ale mnie to rozbawiło jak sobie wyobraziłam

No to dziewczyny gonią chłopaków

[Trele_Morele]

ANULKA - gratulujemy còreczki :Roza:


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Antibia86]

Napisane przez ilona_0105

przyszlam sie pozegnac ..........

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

nasza dzidzia jest juz aniołkiem

Bardzo mi przykro:-(to w którym tyg wkońcu byłaś bo łożysko z tego co kojarze zaczyna się tworzyć w 12tyg dopiero.
A ja w tym głupim szpitalu spać nie mogę...
Ryba ty się kuruj bo cię przez kolano przeloze

[aaby]

Przeleciałam Was aż huczało
ilonka, strasznie mi przykro Takie rzeczy nie powinny się dziać
Trzymaj się mocno i zawsze tu dla Ciebie jesteśmy
Trele, na tyłek dostaniesz za takie głupie gadanie! Jak nie chcemy? Jak nie pasujesz? Masz tu być, bo znajdziemy Cię wszędzie i przytargamy z powrotem za uszy!
Ryba, dostałaś wolne! Trzeba to w kalendarzu zapisać
Kuruj się
Anulka, oby plamienia się już nie przytrafiły I gratuluję córci!


Więcej nie pamiętam
Pisałyście o kombinezonach. Ja jakiś czas temu upolowałam na all za grosze używany welurkowy, ale taki gruby, ocieplany. W tym planujemy wyjść z Jr ze szpitala Choć jak sobie myślę, że to może być już połowa listopada, to prawdę mówiąc zastanawiam się, czy nie powinnam zaopatrzyć się już w taki puchowy Będę później myśleć...

[Dzastin08]

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

Bardzo się cieszę,że z dzidzią wszystko ok
Gratuluję córeczki

[niunia32]

Napisane przez domii29

Dzień dobry
Ja już po wizycie Macica ładnie urosła (stały tekst) mam drobną infekcje ale to dla mnie nie nowość bo wiedziałam o tym od kąd zaczęłam czuć pieczenie w tamtych okolicach, dostałam globulki na 6 dni i powinno przejść .
USG nie zrobił ale jak tylko wyszłam z wizyty to zadzwoniłam i zapisałam się na jutro na 13:20 na USG do innego lekarza, z tego co mi powiedziała przez telefon to zapłacę tylko 60zł .
Powiedział mi że tym ostatnim ciosem w brzuch nie powinnam się martwić bo dziecku napewno nic się nie stało.
Następną wizytę mam 6.06 o godzinie 17:00 Anoula możesz mnie dopisać .

Aaa i mam do Was pytanie, dostałam skierowanie na morfologie, mocz i glukoze i mam to zrobić do następnej wizyty bo lekarz był w szoku że jeszcze tego nie miałam robionego ale jakby nie patrzeć to jego wina tylko że pani w recepcji powiedziała mi że glukoze się robi od 22 do 26 tygodnia ciąży a ja na następnej wizycie będę dopiero w 19 tygodniu i nie ogarniam tego jak mam to zrobić . Miała to któraś już robione ?

są dwa testy na glukozę, taki normalny na czczo, i póżniej pobierają krew, pijesz glukoze i za 2 godz znowu pobierają

to pierwsze miałam robione.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez anulka2205

Dzięki dziewczyny Tak czułam cały czas faceta, ale cieszę się z tej córci bardzo I jak to pan doktor powiedział- ekonomiczniej będzie, skoro w domu już jedna jest

gratulacje

Napisane przez ryba91

dziewczyny ktore mają już bobaski, które tetry lepiej wieksze czy mniejsze?
40x80 czy 50x80


CZY TO MA JAKIES WIĘKSZE ZNACZENIE ? :d

chyba większe, ale najlepiej wziąć podwójne, grubsze
ja w sumie mało używałam tetry, jedynie do podłożenia u lekarza, czy gdzieś, do wytarcia buźki po ulaniu ( u nas rzadko ulewała) i czasem jako śliniak


Ilona przykro mi bardzo...

a my się nadal zastanawiamy nas genetycznymi. Przy córce nie robiliśmy...

[olenka1304]

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

[Anoula]

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

i oby wszystko było w porzadku

[Azealia]

Trele mnie tam nie przeszkadza że jesteś wrześniowa, tylko tfu tfu tfu, jak byś miała poród jakiś relatywnie nie przyjemny to może lepiej Nam nie pisz Bo zrezygnujemy z porodu! :P

Anulka gratuluję drugiej córeczki

Rybko współczuję choroby, ubiłabym Twojego szefa za takie męczenie Cię!

Antibio kochana trzymaj się tam w tym szpitalu

Ilonko Tak mi przykro, byłyśmy najbliżej terminowo na wątku, bo 2 dni różnicy wg OM Trzymam za Was kciuki, na pewno niebawem doczekacie się swojej Fasolki

A ja się z Wami witam z łóżka, w którym poleżę tydzień, wczoraj w trakcie załatwiania spraw służbowych wywinęłam nogą na krzywym chodniku i pękła mi kostka w śródstopiu i mam piękną szynę. Na szczęście nie upadłam, tylko przykręciłam nogą, ale leżeć muszę, bo lekarz zabronił przeciążać się o kulach. Przynajmniej będę mieć chwilę na zabranie się za magisterkę.

Do wizyty równy tydzień, już przebieram nogami, nie mogę się doczekać!

[domii29]

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

Napewno wszystko jest dobrze, trzymam mocno kciuki za Ciebie i maleństwo

[aaby]

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

Na pewno wszystko będzie ok Daj znać jak już będziesz coś wiedziała

Napisane przez Azealia

Trele mnie tam nie przeszkadza że jesteś wrześniowa, tylko tfu tfu tfu, jak byś miała poród jakiś relatywnie nie przyjemny to może lepiej Nam nie pisz Bo zrezygnujemy z porodu! :P

A ja się z Wami witam z łóżka, w którym poleżę tydzień, wczoraj w trakcie załatwiania spraw służbowych wywinęłam nogą na krzywym chodniku i pękła mi kostka w śródstopiu i mam piękną szynę. Na szczęście nie upadłam, tylko przykręciłam nogą, ale leżeć muszę, bo lekarz zabronił przeciążać się o kulach. Przynajmniej będę mieć chwilę na zabranie się za magisterkę.

No nie wiem, czy mamy wybór

Auć! Wypoczywaj!

[metkaa]

czesc

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

ja slyszalam, sama przesadna nie jestem ale moja bratowa odmowila bycia chrzestna,

ryba odpoczywaj,

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

kurcze, oby wszystko było ok,

aaby gruby kombinezon i tak Ci będzie potrzebny wiec ja bym kupila

[kasias_84]

Cześć Dziewczyny! ja jestem po usg genetycznym!!! i Pani doktor powiedział, ze na 65 do 70 % będzie chłopak

[ktosiula]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;40811746]chodzi?

Dokładnie! To mi wygląda na siusiaka Na żywo na zdjęciu widać wyraźniej[/QUOTE]

Siusiak

Napisane przez nemosek

Ja tak miałam przy problemach z tarczycą,wysokie tętno i momentami serce waliło mi jakby chciało wyskoczyć.
Badałaś się na tarczycę?

Nigdy nie miałam badanej. Nemosek dziękuje za info, bardzo mi się przyda. Dzisiaj będę u lekarza to jej poopowiadam, pewnie skieruje mnie na badania. A wyszła Ci niedoczynność czy nadczynnośc?
Dzisiaj mam to samo, zmierzyłam ciśnienie i jest 103/64 tętno 96.....

Napisane przez Anoula

Dziewczyny potrzebuje rady
Produkuję właśnie ślubne zaproszenia i pojawił mi się mały dylemat. Siostra TŻ ma podwójne nazwisko. Jak powinnam ich wpisać na zaproszeniu (bo oczywiście mówimy o niej i mężu):
Urszulę Xxxxxxx Yyyyyyy i Mahrana Yyyyyyy
czy
Urszulę i Mahrana Yyyyyyy?

Ja bym nieodmieniała obcojęzycznego nazwiska, a siostrze napisała dwa.

Napisane przez anulka2205

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

Córeczka ! Gratuluję! No to szlaban na bzykanko. Dbaj o siebie i odpoczywaj.

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

Kochana trzymam mocno kciuki, oby wszystko było dobrze. Bądź dobrej myśli!

Napisane przez Azealia

A ja się z Wami witam z łóżka, w którym poleżę tydzień, wczoraj w trakcie załatwiania spraw służbowych wywinęłam nogą na krzywym chodniku i pękła mi kostka w śródstopiu i mam piękną szynę. Na szczęście nie upadłam, tylko przykręciłam nogą, ale leżeć muszę, bo lekarz zabronił przeciążać się o kulach. Przynajmniej będę mieć chwilę na zabranie się za magisterkę.

Do wizyty równy tydzień, już przebieram nogami, nie mogę się doczekać!

Niezły numer, biedaku. To kuruj się o wracaj do zdrowia. Ciekawe ile to potrwa.

[agnieszka255]

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

ale fajnie też chciałabym córeczkę, bo u mnie tylko jedna a reszta to dwóch chłopaków,. a w którym jesteś tyg? dziś szłam na pobranie krwi, aż 9 probówek ja jutro o 15.30 badanie prenetalne trzymajcie kciuki to 11 tydz więc chyba za wcześnie na płeć

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez kasias_84

Cześć Dziewczyny! ja jestem po usg genetycznym!!! i Pani doktor powiedział, ze na 65 do 70 % będzie chłopak

gratuluje
ilonko- tulę, przykro że tak się stało

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

trzymam kciukaski

[magalska]

Napisane przez Anoula

Dziewczyny potrzebuje rady
Produkuję właśnie ślubne zaproszenia i pojawił mi się mały dylemat. Siostra TŻ ma podwójne nazwisko. Jak powinnam ich wpisać na zaproszeniu (bo oczywiście mówimy o niej i mężu):
Urszulę Xxxxxxx Yyyyyyy i Mahrana Yyyyyyy
czy
Urszulę i Mahrana Yyyyyyy?
Bo odmieniać nazwiska po mężu chyba raczej nie będę bo jest obcojęzyczne, ale też w sumie nie wiem czy lepiej napisać samo nazwisko w czystej formie czy bawić się w dopisywanie -achów. Moim zdaniem przy obcobrzmiącym nazwisko chyba nie pasuje? Jak myślicie? Czytałam że jest obowiazek odmiany jedynie polskich nazwisk.

My mieliśmy taki problem, że koleżanka po ślubie zostawiła swoje nazwisko i głupio było pisać na zaproszeniu Karolina XXX i Krzysztof YYY dlatego napisaliśmy same imiona i osobiście im wręczyliśmy kopertę

Napisane przez anulka2205

Obcego nazwiska bym nie odmieniała, ale dała pierwszą wersję- u niej oba nazwiska

Wróciłam niedawno od gina. Zaczęłam plamić koło 19tej i po wych wszystkich smutnych historiach, leciałam jak dzika. Miałam trochę nadzieję, ze nie jest tak źle, bo mnie mąż wczoraj na przytulanki namówił, a poza tym, ale dopóki nie usłyszałam serducha to i tak, żebym już siwa nie była, to bym chyba osiwiała. W każdym razie mam polipa, no i go wczoraj trochę podrażniliśmy. Przytulanki w odstawkę, ewentualnie na pół gwizdka jak to pan doktor raczył powiedzieć, ale panu mężowi, już tego nie przekazałam, bo się chyba za bardzo będę bała, żeby sobie na coś pozwolić Najważniejsze, ze z dzidziusiem ok, siedział sobie na pępowinie, jak na huśtawce No i rozchylił nóżki, a tam kuku- dzidziol, którego już prawie synkiem okrzyknęłam, okazał się córeczką A córa od początku uparcie twierdziła, ze w brzuchu siostrzyczka

za córunie.

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

i mysl pozytywnie

Napisane przez kasias_84

Cześć Dziewczyny! ja jestem po usg genetycznym!!! i Pani doktor powiedział, ze na 65 do 70 % będzie chłopak

za chłopaczka

Ja właśnie podczas odpisywania wszamałam śniadanko i myślę nad planami na cały dzień.. a i wczoraj przyszła wieczorem kołyska już nie mogę się doczekać kiedy będę maluszka w niej bujała zrobię fotki i później wrzucę

[metkaa]

Napisane przez kasias_84

Cześć Dziewczyny! ja jestem po usg genetycznym!!! i Pani doktor powiedział, ze na 65 do 70 % będzie chłopak

super

[kasias_84]

Napisane przez ilona_0105

przyszlam sie pozegnac ..........

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

nasza dzidzia jest juz aniołkiem

trzymaj sie i nie poddawaj.... bardzo mi przykro

[aksbarg]

Dzień dobry wszystkim!

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

Może to krwiaczek? Ja tak miałam. Kurcze, na co ten lekarz czeka, niech Cię zbada!

Napisane przez kasias_84

Cześć Dziewczyny! ja jestem po usg genetycznym!!! i Pani doktor powiedział, ze na 65 do 70 % będzie chłopak

Znowu chłopak Płeć męska na razie na prowadzeniu, Ciekawe czy dziewczynki dogonią chłopców?

[kasias_84]

Napisane przez metkaa

super

to niesamowite widziałam paluszki, słyszałam serducho - to jest najcudownijsza chwila w moim zyciu.... zaraz po usg z moim TŻ pojechaliśmy do biedronki i popłunełam kupiłam niebiseki kocyk i 2 paczki spioszków po 3 szt w opakaowaniu niebieskie i zielone na niebieskich napisane jest
"If you think I'm cute you should see my dad" cudne...

[niunia_20]

Napisane przez olenka1304

Witajcie dziewczyny ja leże w szpitalu bo w nocy tzn już koło 4 rano dostałam krwawienia i przyjechałam do szpitala . I narazie nic nie wiem był lekarz dopiero niedawno zapytał co i jak zobaczył brzuch i ile krwi na wkładce i poszedł więc leże i czekam . Nic mnie nie boli ale jest krwawienie tak się bardzo boję ale jestem dobrej myśli .

wiem co czujesz bo niedawno przechodziłam przez to samo. żeby wszystko było ok z dzidzią

Napisane przez kasias_84

Cześć Dziewczyny! ja jestem po usg genetycznym!!! i Pani doktor powiedział, ze na 65 do 70 % będzie chłopak

Gratuluje chłopczyka

A Anulce córci

U mnie dzis pogoda lepsza niż wczoraj wyszło słoneczko i jest dużo cieplej. Na obiadek bedę robić krokiety

[aaby]

Napisane przez metkaa

aaby gruby kombinezon i tak Ci będzie potrzebny wiec ja bym kupila

Wiem wiem, ale pierwsze spacery to pewnie przy dobrych wiatrach w grudniu, i ten grubszy chyba już bym kupiła 68 na zaś, żeby na m-c nie był. A jak dziecko będzie miało np. 53cm? To się w 68 utopi! A nie chcę kupować dwóch grubych kombinezonów

Napisane przez kasias_84

to niesamowite widziałam paluszki, słyszałam serducho - to jest najcudownijsza chwila w moim zyciu.... zaraz po usg z moim TŻ pojechaliśmy do biedronki i popłunełam kupiłam niebiseki kocyk i 2 paczki spioszków po 3 szt w opakaowaniu niebieskie i zielone na niebieskich napisane jest
"If you think I'm cute you should see my dad" cudne...

[magalska]

Napisane przez niunia_20

wiem co czujesz bo niedawno przechodziłam przez to samo. żeby wszystko było ok z dzidzią



Gratuluje chłopczyka

A Anulce córci

U mnie dzis pogoda lepsza niż wczoraj wyszło słoneczko i jest dużo cieplej. Na obiadek bedę robić krokiety

,mmmm krokiety

[aksbarg]

Napisane przez aaby

Wiem wiem, ale pierwsze spacery to pewnie przy dobrych wiatrach w grudniu, i ten grubszy chyba już bym kupiła 68 na zaś, żeby na m-c nie był. A jak dziecko będzie miało np. 53cm? To się w 68 utopi! A nie chcę kupować dwóch grubych kombinezonów

No właśnie, ja też o ty myślałam, nie wiadomo przecież jak długi będzie dzidziol a nikt nie będzie czekał na ostatnią chwilę z zakupami..

Dziewczyny jak szybko taki malec rośnie na początku? Tzn. ile cm na miesiąc przez pierwsze miesiące?