Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12

[karolinuuusia]

MELDUJE SIĘ W NIEDZIELNE POŁUDNIE

wczoraj był szalony dzień, pojechaliśmy z TŻ na Marywilską na zakupki i tyle nakupowaliśmy potem poszliśmy do znajomych, oni do nas zbym cieplej się ubrała i na Stadion Narodowy, widok z dołu meeeeega

[tajik girl]

Napisane przez ijaa

Kilka lat temu, teraz mu się trochę przytyło.

Napisane przez docik10

Jest już pora spania mojego gada więc takie ma zdjęcie zrobione przed chwilką na śpiocha, na drugim zdjęciu mój pies nazywa się Mopsik ale mój tata mówi na niego futrzak

Napisane przez pysia1987

śliczne te Wasze zwierzaki

a to moje pierwsze zdjęcie od przodu: Zuzia, Wacek i moja Pysia, a na drugim zdjęciu Kropka, którą została z Mamcią

Napisane przez poznanianka1990

Witam wieczorkiem

Po zajęciach pojechaliśmy do mojego taty w odwiedziny Pogadaliśmy, zjedliśmy obiad, C. naprawił tacie rower

Napisałam plan pracy magisterskiej, bo jutro mam seminarium, ale nie wiem czy dobrze to zrobiłam... Już nie ogarniam o tej porze... Ostatnio wszystko robię na ostatnią chwilę

Co do tuszu - to dokładnie ten, którego używam: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...n-mascara.html

Velika, gratuluję piątki

missmalezji, zdrówka dla pieska!

Kishlaczkowa, gratuluję piątki z egzaminu

Docik10, ja kiedyś miałam żółwia stepowego i mi zwiał na działce u babci... Dosłownie na 5 minut go z oka spuściłam... Po prostu zapadł się pod ziemię... Albo się gdzieś zakopał albo coś mu się stało... Nie wiem. Szukaliśmy go, bezskutecznie Strasznie płakałam, byłam wtedy jakoś w 5 klasie podstawówki.
Nikt mi kitu nie wciśnie, że żółwie wolno chodzą!

Wcześniej jak byłam mała to mieliśmy psy (kilka, ale nie na raz ) - w tym jeden mi zwiał na spacerze i ślad po nim zaginął, potem świnkę morską, ale musiałam ją wydać, bo się okazało, że jestem uczulona na sierść zwierząt (teraz już z tego wyrosłam ), potem miałam tego żółwia właśnie, później rybki welonki, a potem gupiki w akwarium (gupiki pozdychały, glonojad przeżył ), potem przez parę lat nic, aż w końcu zdecydowałam się na chomika. Dostałam na urodziny - chomika pandę. Był kochany Niestety miał raka kości... Dostał krwotoku, strasznie się męczył, musiałam go uśpić Jest pochowany na ogrodzie u rodziców C. koło ich psa.
Obecnie mam drugiego chomika, zwykłego dżungara. Z dnia na dzień jest coraz bardziej towarzyski

Załączam zdjęcia moich chomików - biały to Herman[*], a szary to Robbie, mój obecny chomik

Napisane przez say-hello

Słodkie te wasze zwierzaki to ja też swoje oczko w głowie pokażę
Pysiu, Twoje koty czekające na wyprasowanie mnie rozbawiły! słodziaki



ojj kochana, aż tak źle? trzymaj się tam!

Śliczne i kochane macie zwierzaki, podrapcie je wszystkie ode mnie

To i ja załączę zdjęcie Lunki: pierwsze zdjęcie z fundacji, jeszcze jak była w schronisku i tak mnie urzekło, że teraz ma warunki jak na drugim zdjęciu, czyli została moją królewną

Napisane przez alloffkowa

Dziewczyny od paru dni mnie to gryzie- jesteśmy z tż z innych miast, oddalonych od siebie ok 30 km. Ślub i przyjęcie będzie w moim mieście no i gryzie mnie jak to rozwiązać?? Świadkiem tż będzie mój brat, no i w dzień ślubu zapewne wypada żeby pojechał do tż mu pomagać w przygotowaniach nie??
A dwa, mamy dylemat czy rodzicom tż, bratu i ogółem gościom z miasta tż załatwiać transport do domu, czy lepiej pokoje w hotelu? eh, nie wiem

Ja uważam, że autokar wystarczy. Jestem z Warszawy, ludzie często robią wesela 30km czy więcej od miasta, bo taniej, i nikt noclegów nie proponuje.

[moooniaaaa]

Dzisiaj u nas 391
Niedługo będzie rok! A potem to już odliczanie do 2 z przodu

[Dotka90]

Napisane przez moooniaaaa

Chciałam sama kupić dekorację (najlepiej używaną od kogoś z tego roku) i dać im do przyczepienia, ale właśnie nie wiem czy sami dobrze doczepią :P chyba muszę w nich uwierzyć
A z kwiatami dobry pomysł!

[moooniaaaa]

Też chciałam się pochwalić moją włochatą miłością, oglądam zdjęcia żeby coś wstawić i stwierdzam, że mój pies ma adhd i ciężko go uchwycić

[ParisParisienne]

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

[moooniaaaa]

Napisane przez ParisParisienne

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

Ja bym kupiła jakąś białą kieckę, którą potem mogłabym wykorzystać :P Nie musi być do ziemi. W sieciówkach na pewno coś znajdziesz za małą kasę albo na wyprzedażach popatrzysz Długiej, białej pewnie więcej nie założysz, więc celowałabym w krótszą.
Na szybko:
http://store.orsay.com/sukienka-bia-...uctId=46150200
http://store.orsay.com/sukienka--.ht...uctId=46751401
http://store.orsay.com/sukienka-bia-...uctId=41751500

[Verunka]

Napisane przez say-hello

w takim razie gratuluję rocznicy i życzę pięknych, pełnych wspaniałych momentów, owocnych przygotowań do najpiękniejszego dnia waszego życia

dziekuje

Napisane przez ijaa

Dziewczyny: wiem, że ten temat przewijał się kilka razy na wątku, ale jakoś specjalnie się nie wczytywałam. Powiedzcie mi, czy robicie jakieś powiadomienia, coś w stylu SAVE THE DATE. Jeśli tak to w jakiej formie? Dajecie wszystkim, w sensie gościom których zapraszacie na ślub czy tylko weselnym?
Tak mnie coś tknęło kilka dni temu czy to aby nie dobry pomysł i rozkminiam teraz..

Gillowanie u przyjaciół dzisiaj pierwsze w rym roku. Uwielbiam.

hmm nie chciałoby mi sie z tym bawic, bedziemy po prostu rozpowiadac kiedy jest slub, natomiast mam problem z chrzestną z którą nie utrzymuje kontaktu, a wypada ją zaprosic - wysłac po prostu zaproszenie te trzy miechy pzed slubem, czy jakos ją informowac wczesniej? Głupio mi bedzie zadzwonic do babki której nie znam,... Zaproszenie tez raczej wysle pocztą.

Napisane przez kulbensikowa

Hej
A ja mam już dość.. dziś idziemy z tż na chrzciny i komunie w jednym... no i wczoraj kupiłam buty rozmiar 35... ( 36 były za duże, 35 są przymałe) no i na nic mi w nich Na bluzce przez przypadek zrobiła się plama...( bluzka niestety satynowa) uprałam - nie znikneła... i nie mam w czym isc juz mnie brzuch boli z nerwów...

o jejku nie martw sie, kazda z nasz przezywa takie dramaty przedimprezowe, napewno sie wszystko ułozy i bedzie fajnie

Napisane przez ParisParisienne

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

jesli dla Twojego TZta cywilny jest wazniejszy, to nie wydziwiaj tylko sie wystrój dwa razy. Chcialabys zeby na koscielny przyszedł w swetrze i trampkach? Slub nie jest tylko dla Ciebie.

mamy rok od zareczyn dzisiaj mega zleciało a była dokładnie taka sama śliczna pogoda
na razie leniuchujemy ale jedziemy potem na lody, nad wodę i pomierzyc obrączki moze

[KaMilka4891]

Napisane przez Ines3037200

Witam dziewczyny, mało teraz piszę bo mam strasznie dużo nauki, obawiam się, że nie dam rady wszystkiemu
Teraz też wpadam na chwilę.

Dla mnie 30km to żadna odległość, więc po prostu bym zapytała rodziny jak to widzą, czy woleliby spać, czy ktoś znajomy po nich przyjedzie. Ja sama mam salę 18km od domu, a rodzina najbliższa porozrzucana w promieniu 20km ode mnie, więc też się taki kawałek robi. Mamy od sali busa na ok 25 osób do dyspozycji i o umówionej godzinie będzie odwoził gości kto zechce. W tym samym lokalu miał mój brat wesele i załatwiłam 2 kolegów, dało im się 2 nasze auta zatankowane i byli na telefon jeśli ktoś chciał jechać do domu, to się po nich dzwoniło i za 15-20 minut byli na miejscu. Dostali po 100 zł, ciastka i alko z wesela i byli zadowoleni

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...kamuflazy.html
Moja miłość od 2 lat, ale na dziś tak doraźnie to nie wiem co Ci poradzić.


Jeśli ze śniadaniem, to całkiem przyzwoita cena

też chcę tak zrobić, wziąc barat kolegę i albo z jego samochodem, albo z którymś z naszych i po sprawie, z kościoła do sali we własnym zakresie, a my będziemy odwozić, bo parking przy domu weselnym jest i można bezpiecznie auto zostawić i zabrać po poprawinach (na każdym weselu tak było, więc wyłamywać się nie będziemy )

Napisane przez alloffkowa

jak bum cyk cyk, nie ma takie zadupie. to trona www: http://www.stophotel.pl/

choć widze że jest ona na dwa mista, jedno to moje a drugie oddalone o ok 10 km.

http://sport.bialogard.info/page.php?id=7 nie taniej?? a gdzie wesele robicie??

Napisane przez ParisParisienne

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

myślę, że możesz tak zrobić z sukienką, kup jakaś skromną, ale białą i później będziesz mogła ją ze spokojem założyć na poprawiny z welonu zrezygnuj, możesz sobie ewentualnie trzasnąć jakaś woalkę

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez Verunka

d
mamy rok od zareczyn dzisiaj mega zleciało a była dokładnie taka sama śliczna pogoda
na razie leniuchujemy ale jedziemy potem na lody, nad wodę i pomierzyc obrączki moze

gratulacje

[moooniaaaa]

Napisane przez Verunka

hmm nie chciałoby mi sie z tym bawic, bedziemy po prostu rozpowiadac kiedy jest slub, natomiast mam problem z chrzestną z którą nie utrzymuje kontaktu, a wypada ją zaprosic - wysłac po prostu zaproszenie te trzy miechy pzed slubem, czy jakos ją informowac wczesniej? Głupio mi bedzie zadzwonic do babki której nie znam,... Zaproszenie tez raczej wysle pocztą.

Ja z chrzestnym nie mam kontaktu od 6 r.ż., czasami nawet mijamy się na ulicy bez słowa, pewnie mnie nawet nie poznaje. I nie mam zamiaru go zapraszać bo wypada.

[Opiumalfa]

Napisane przez ParisParisienne

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

Hej.

My tez bedziemy miec cywilny. Nie wiem kiedy dokladnie jeszcze. Bo mamy w rodzinie dwa wesele jeszcze z czego jedno jego siostry rodzonej!!!
Oni 12 kwietnia, potem kuzynka tz 31 maja i my 21 czerwca.
Wychodzi na to, ze bedzie pewnie kolo konca maja.

Sukienke mam kupiona i bedzie ona na sesje narzeczenska, na cywilny i na drugi dzien po weselu.
Jezeli twoj tz sie tak spina na biala to kup sobie biala. W koncu wlasnie bierzecie slub we dwoje


Sent from my iPad using Tapatalk

[karolinuuusia]

ja będę się cieszyć jak moi chrzestni przyjdą na wesele, o prezencie nawet nie marze, jak coś dostane to dobrze, a jeśli nie to tez nie poryczę się, po prostu pokłócili się z moimi rodzicami, uważają ich za zło najwyższe

[missmalezji]

Napisane przez ParisParisienne

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

ja bym kupiła białą maxi zawsze potem można skrócić do tego rozpuszczone fale.

Napisane przez karolinuuusia

ja będę się cieszyć jak moi chrzestni przyjdą na wesele, o prezencie nawet nie marze, jak coś dostane to dobrze, a jeśli nie to tez nie poryczę się, po prostu pokłócili się z moimi rodzicami, uważają ich za zło najwyższe

Jakbym czytała o sobie... !

Dziękuję kochane za kciuki za psiaka. Dziś wmusiłam w nią żarełko,bo jutro już nic jej nie wolno zjeść. Mam stresa że szok,ciągle koło niej chodzę i zerkam jak się czuje,bidulka a jutro mam zal z angola i nie mam głowy żeby się uczyć :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anannke]

ParisParisienne ja bym kupiła ładną suknię - może być krótsza a nie taka typowo ślubna, albo jakaś zwiewna maxi tak jak dziewczyny piszą. Skoro dla twego tż to ważne to chyba nie powinno być problemu uczcić ten dzień jakoś wyjątkowo - przecież nie robisz tego wbrew sobie tylko trochę finansowo cię to będzie kosztować ale ma chłop troszkę racji skoro do ślubu kościelnego nie przywiązuje wagi to analogicznie mógłby mieć olewackie podejście do niego. Poza tym taką sukienkę może uda ci się później wykorzystać na poprawiny, sesję czy coś. Tak więc ślub jest dla was obojga Poza tym masz pretekst kupić sobie drugą sukienkę

[ParisParisienne]

macie racje, przemyslalam to. Kupie sobie biala, ale jeszcze nie wiem czy dluga czy krotka, bo teraz sobie tak wymyslilam ze z ta woalka mogloby byc fajnie z drugiej strony TZ uwielbia mnie w dlugich, rozpuszczonych wlosach :p ahhh no ale tego dnia chce byc dla niego najpiekniejsza!

a powiedzcie mi, jak po cywilnym zalozymy obraczki, to potem co? zdejmiemy ja przed kosciolem? :p czy na cywilu po prostu nie zakladac?

[moooniaaaa]

Natchniona wątkiem PM2013 założyłam sobie meila z nazwiskiem tż
Akurat imię.nazwisko było zajęte, ale nazwisko.imię było wolne, bez zadnych cyferek itp.
Mam nadzieję, że za rok już się przyzwyczaję do tego widoku :P

[KaMilka4891]

ale tu dzisiaj cisza

zobaczcie co znalazłam, pomysł na księgę gości, tablica, kreda i aparat, pamiątka na całe życie no i ta notatka :P

http://1.bp.blogspot.com/_XustrQQq-l...600/board2.jpg

[little_zosh]

Napisane przez poznanianka1990

Wczoraj byłam u lekarza medycyny pracy i dostałam przedłużenie prawka bezterminowe! Wcześniej ze wzgledu na wadę wzroku mialam na 5 lat tylko... Zalatwilam też orzeczenie do pracy

Jeszcze wieczorem na pocztę lecialam za to prawko zaplacic... Dziś jadę do urzędu to załatwić

A powiesz może jak to przedłużenie się załatwia? Też będę musiała sobie zrobić. Bo też ze względu na wadę wzroku 5 lat dostałam

pysia dużo zdrowia dla Siostry

helcia współczuję sytuacji z salą. Ja bym wolała już taką, gdzie prawie o nic nie muszę się martwić.

[wenedka]

Napisane przez ijaa

Dziewczyny: wiem, że ten temat przewijał się kilka razy na wątku, ale jakoś specjalnie się nie wczytywałam. Powiedzcie mi, czy robicie jakieś powiadomienia, coś w stylu SAVE THE DATE. Jeśli tak to w jakiej formie? Dajecie wszystkim, w sensie gościom których zapraszacie na ślub czy tylko weselnym?
Tak mnie coś tknęło kilka dni temu czy to aby nie dobry pomysł i rozkminiam teraz..

My będziemy mieli SAVE THE DATE. Będziemy je wysyłać za ok. miesiąc, ale zastanawiamy się czy nie wysyłać ich tylko do gości podróżujących z zagranicy, którzy będą zapraszani również na wesele.
Chociaż zastanawiam się czy nie wysłać takich powiadomień mojej dalszej rodzinie w Polsce (obawiam się, w kuzynka przekłada ślub na za rok )

Jeśli chodzi o noclegi dla najbliższych, to najpraawdopodobniej zapewnimy nocleg na miejscu dla mojej cioci, która jest dość schorowana i tak będzie jej wygodniej.
W naszym lokalu jest 40 miejsc noclegowych, a będzie sporo przyjezdnych z UK, więc wydaje mi się, że nie będzie za wiele wolnych miejsc dla moich rodziców czy brata. Zresztą, mogą wrócić taksówką- pół godzinki i są w domu.

Za noclegi płacimy 65zł/os i w to chyba wliczone jest śniadanie.

[Ines3037200]

Napisane przez tajik girl

Śliczne i kochane macie zwierzaki, podrapcie je wszystkie ode mnie

To i ja załączę zdjęcie Lunki: pierwsze zdjęcie z fundacji, jeszcze jak była w schronisku i tak mnie urzekło, że teraz ma warunki jak na drugim zdjęciu, czyli została moją królewną



Ja uważam, że autokar wystarczy. Jestem z Warszawy, ludzie często robią wesela 30km czy więcej od miasta, bo taniej, i nikt noclegów nie proponuje.

Cudowny psiak! Uwielbiam takie kundelki. Ja też mam w domu u rodziców psa ze schroniska - nigdy bym go nie zamieniła na żadnego najdroższego z rodowodem, chociaż czasem potrafi dokuczyć.

Napisane przez KaMilka4891

ale tu dzisiaj cisza

zobaczcie co znalazłam, pomysł na księgę gości, tablica, kreda i aparat, pamiątka na całe życie no i ta notatka :P

http://1.bp.blogspot.com/_XustrQQq-l...600/board2.jpg

Ale super! dodaję do zakładek, spróbuję TŻta namówić do takiej pamiątki!

Napisane przez Verunka

jesli dla Twojego TZta cywilny jest wazniejszy, to nie wydziwiaj tylko sie wystrój dwa razy. Chcialabys zeby na koscielny przyszedł w swetrze i trampkach? Slub nie jest tylko dla Ciebie.

mamy rok od zareczyn dzisiaj mega zleciało a była dokładnie taka sama śliczna pogoda
na razie leniuchujemy ale jedziemy potem na lody, nad wodę i pomierzyc obrączki moze

Miałam jej poradzić, że niech robi jak chce, ma swoją wolę i żeby ubrała to, w czym się będzie dobrze czuła. Ale mnie przekonałaś. Mój TŻ coś napomknął ostatnio, że po co ma kupować na ślub garnitur, jak swój nowy założył całe 2 razy (na sylwestra i na chrzciny) i do naszego ślubu założy go pewnie tylko na jedno wesele, a jemu ciężko trafić na dobry rozmiar bo ma brzuszka trochę i masywne umięśnione nogi i w udach zwykle spodnie za ciasne. Miałam ochotę go zabić. Zrozumiał tylko moje spojrzenie wystarczyło
Gratuluję i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Napisane przez moooniaaaa

Ja bym kupiła jakąś białą kieckę, którą potem mogłabym wykorzystać :P Nie musi być do ziemi. W sieciówkach na pewno coś znajdziesz za małą kasę albo na wyprzedażach popatrzysz Długiej, białej pewnie więcej nie założysz, więc celowałabym w krótszą.
Na szybko:
http://store.orsay.com/sukienka-bia-...uctId=46150200
http://store.orsay.com/sukienka--.ht...uctId=46751401
http://store.orsay.com/sukienka-bia-...uctId=41751500

Powiem szczerze, że jestem zaskoczona, że orsay takie piękne kiecki szyje
W sumie teraz małe białe są w modzie (nawet mi się dziś śniło, że mierzyłam DO ŚLUBU białą minisukienkę z długimi rękawami, co mi ledwie tyłek zakrywała)

[moooniaaaa]

Ines, galerie dzisiaj zamknięte

[karolinuuusia]

http://demotywatory.pl/4128619/Lawka-rezerwowych

[Ines3037200]

Napisane przez moooniaaaa

Ines, galerie dzisiaj zamknięte

Hahhha właśnie mi to koleżanka uświadomiła przez telefon i zedytowałam posta,miałam nadzieję, że nikt nie zauważy

Napisane przez karolinuuusia

http://demotywatory.pl/4128619/Lawka-rezerwowych

[say-hello]

Napisane przez ParisParisienne

Dziewczyny jest problem.
Kiedy Wam pisalam, ze cywilny mamy ze 3 tygodnie wczesniej jak koscielny. Tak bedzie, tego nie zmieniamy i juz. Pytanie o suknie. Jak dla mnie cywilny to formalnoc, urzad i nie ma co wydziwiac z sukienka. Myslalam nawet o czyms zupelnie prostym, jednobarwnym, jasnym, nawet jakis zakiet i spodniczka. Cale moje marzenia o sukni i cala inwencje chce przeznaczyc na koscielny i na wesle oczywiscie. Po cywilnym bedzie nie duzo gosci, zaprosimy na jakis obiad i tyle. Wiec jak powiedzialam TZ ze raczej nie wystapie w bialej sukni to sie jemu przykro zrobilo, ze jak to? Tlumacze mu, ze "prawdziwy" slub i wesele mamy miec pozniej wiec nie bede kupowac dwa razy sukni, a w tej jedynej napewno nie wystapie na cywilnym. On powiedzial, ze jak tak to rozumiem to na dobra sprawe po co mu sie starac na koscielny ( bo on przywiazuje wieksza wage do cywilnego).
Wiec nie wiem co zrobic? Moze kupic jakas sukienke powiedzmy biala, ale nie do samej ziemi, taka zebym potem na poprawiny zalozyla?? Fakt, slub cywilny jest wazny i dla niego i calej jego rodziny to jest TEN slub, ale ja nie chce dwa razy welonu i sukni bialej wlkladac :p
co radzicie?

hmm, w jakimś stopniu rozumiem tż. jeśli miałabyś większy fundusz, to ja proponowałabym krótką suknię ślubną. są bardzo ładne i urocze

Napisane przez Ines3037200

Miałam jej poradzić, że niech robi jak chce, ma swoją wolę i żeby ubrała to, w czym się będzie dobrze czuła. Ale mnie przekonałaś. Mój TŻ coś napomknął ostatnio, że po co ma kupować na ślub garnitur, jak swój nowy założył całe 2 razy (na sylwestra i na chrzciny) i do naszego ślubu założy go pewnie tylko na jedno wesele, a jemu ciężko trafić na dobry rozmiar bo ma brzuszka trochę i masywne umięśnione nogi i w udach zwykle spodnie za ciasne. Miałam ochotę go zabić. Zrozumiał tylko moje spojrzenie wystarczyło

haha u nas tak samo, tylko garnitur był założony tylko raz. w dodaktu jest bardzo bardzo ładny i świetnie leży. już nawet powoli ulegałam tż i rozumiałam to, że szkoda kasy po prostu... ale w końcu teściowa go przekonała

[KaMilka4891]

http://www.squirrellyminds.com/images/03141204.jpg

suwenirek dla gości całkiem niezły i dość tani pomysł

po 12 godzinach idę do domu za chwilę, raczej dzisiaj już nie zawitam, ale pochwalę się, że zrobiłam projekt zaproszeń

[say-hello]

Napisane przez KaMilka4891

http://www.squirrellyminds.com/images/03141204.jpg

suwenirek dla gości całkiem niezły i dość tani pomysł

po 12 godzinach idę do domu za chwilę, raczej dzisiaj już nie zawitam, ale pochwalę się, że zrobiłam projekt zaproszeń

fajne!

a ja się zastanawiam, czy w ogóle robić te prezenciki dla gości...

[Opiumalfa]

Ja w sumie troche nie rozumiem tego ze garnitur slubny ma byc nowy. Moj tz potrzebuje butow eleganckich bo mu sie rozwalily i te co kupimy teraz beda slubne od razu. Zalozy moze je raz w tym roku i na slub. Chociaz rozchodzi. A jezeli garnitur ma ktorys z waszych ladny i raz zalozyl to po co kupowac nowy? Chyba ze chodzi na codzien do pracy to tak bo zawsze nowy sie przyda. W innym wypadku to troche kasa w bloto.

Wczoraj bylismy caly dzien na miescie i welismy do jubilera ogladac i mierzyc obraczki. Tz zostaje przy swoim i chce z zoltego zlota. Ja wole z bialego bo mam cala bizu z bialego. Druga sprawa ze chcialby zebysmy mieli taki sam model...
Zaskoczyl mnie bo jak siadalismy w salonie mowil ze jest podekscytowany
Chyba bedziemy kupowac jednak w pl, zobaczymy w sierpniu jak bedziemy w pl...

Wlasnie wrocilismy z wycieczki rowerowej. Zrobilismy prawie 20 km

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez say-hello

fajne!

a ja się zastanawiam, czy w ogóle robić te prezenciki dla gości...

U nas prezenciki beda. Juz zostaly wymyslone ze 3 lata temu jak nas cena nie powali to beda.

[KaMilka4891]

Napisane przez say-hello

fajne!

a ja się zastanawiam, czy w ogóle robić te prezenciki dla gości...

ja znalazłam bardzo tanie ciasteczka z wróżbą i chyba je zamówię
celofan bardzo łatwo i tanio można dostać, i tylko podrukuję karteczki z jakimś tekstem podziękowań, ale ja już pisałam niejednokrotnie, ja uwielbiam się w takie pierdoły bawić

[say-hello]

Napisane przez Opiumalfa

Ja w sumie troche nie rozumiem tego ze garnitur slubny ma byc nowy. Moj tz potrzebuje butow eleganckich bo mu sie rozwalily i te co kupimy teraz beda slubne od razu. Zalozy moze je raz w tym roku i na slub. Chociaz rozchodzi. A jezeli garnitur ma ktorys z waszych ladny i raz zalozyl to po co kupowac nowy? Chyba ze chodzi na codzien do pracy to tak bo zawsze nowy sie przyda. W innym wypadku to troche kasa w bloto.



U nas prezenciki beda. Juz zostaly wymyslone ze 3 lata temu jak nas cena nie powali to beda.

no właśnie patrząc na sprawę garnituru tak z boku, to wydaje się to oczywiste, że szkoda kasy... mój tż na co dzień chodzi w koszuli i eleganckich spodniach, ale w garniturze dosyć rzadko. a tamten garnitur jest naprawdę mega!
ale z drugiej strony, to jednak ślub i wesele, najważniejszy dzień życia...

a jakie to prezenciki? zdradzisz tajemnicę?

[say-hello]

wiem, że mamy tu pary z różnymi narodowościami, więc zobaczcie, jaki super pomysł