Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

Torreso-Budda w czapce kaczorka :


Uploaded with ImageShack.us

to straszne zwierze za Torresem robi za odbojnik na kant parapetu

hahaha budda dobre ! super fajnie wygląda !

straszne zwierze -hahaha bardzo straszne

[despa]

Napisane przez megi-megi

Ale dziecko przeżyło?
Kalina mnie pod tym względem powala - rozebrałam ją do samego body, to płakała póki jej nie nakryłam - na zewnątrz 25C a moje dziecko w body z krótkim rękawem, bluzce z długim i leginsach. I nawet nie spocona... a ja myślałam, że ja jestem mega zmarźluchem.

.

moja też jest zmarzluch, ale dziś się piekliła dopóki z niej nie zdjęłam wszystkiego oprócz body, po czym naciagnęła sobie tetrowa pieluchę na buzie i spała 6 godzin na powietrzu- aż musiałam wybudzac na cycka, otwarła oko, dziób, pojadła i w kime dalej.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

http://gazetki.biedronka.pl/g92,wiel...o%20odkrywcy/0

[Sorceresss]

Napisane przez megi-megi

Młoda damo, ja Ci dam kryzys wieku. Dobrze, że nie dodałaś średniego, ale od razu poczułam, że powinnam też mieć powód do kryzysu (jakiś inny poza obwisłym i otłuszczonym ciałem )

to mamy takie same kryzysy

A babeczki wyglądały tak gustownie, jak 17 latki z wiejskich dicho... więc ewidentny kryzys

Napisane przez pani22ka

moj tak samo

Torreso-Budda w czapce kaczorka :


Uploaded with ImageShack.us

to straszne zwierze za Torresem robi za odbojnik na kant parapetu

ło jejuniu... jaki kochany... i ma czworo oczu

[nestelle]

Napisane przez megi-megi

Kalina mnie pod tym względem powala - rozebrałam ją do samego body, to płakała póki jej nie nakryłam - na zewnątrz 25C a moje dziecko w body z krótkim rękawem, bluzce z długim i leginsach. I nawet nie spocona... a ja myślałam, że ja jestem mega zmarźluchem.


Ja Wam powiem, że przeżyłam weekend z dzieciakami bez pomocy męża. Ciężkie są spacery - Kalina płacze w wózku, Igor niekoniecznie jest posłuszny, zwłaszcza, gdy poczuje zew placu zabaw. Czasem więc za rękę prowadzę zapłakanego syna, a w wózku drze mi się Kalina. Obraz nędzy i rozpaczy matki Polki.

co Kalinki zmarzlucha to dobra jest !!!

co do drugiego to , ehhh nie przejmuj się jak dorosną to bedą pyskowac

Napisane przez despa

to mam nadzieję, ze tak bedzie...

będzie -

moi rodzice to harleyowcy .w weekend był zlot harleya davidsona we wrocławiu i tata przywiózł Rochowi bodziaka z logo h.d i napisem "i'm no momma's boy " a z tyłu " lil' monsters"

tz uciekły szarańcze (dla kameleona ) .skaczą sobie po pokoju . do póki ich nie wyłapie ja . dobranoc .

[kasia86bgo]

Napisane przez moni_ka.g

Dalam mm. Zjadl 60 ml maz wzial go na rece i wszystko wyladowalo na nim i dywanie... potem dojadl reszte juz nie zwrocil ale ciagle plakal i szukal cyca wiec dalam. Wcina jakby nie bylo mm ale zlosci sie bo malo leci... nie wiem jak ja go przestawie na mm jak bede musiala. On taki cyckowy....

oj kochana ... na pewno bedzie dobrze, no musi byc - a moj ci powiem ze 1wsze mm tez w polowie na ziemi i ubraniu wyladowalo
wiec sie nie przejmuj - na pewno po czasie sie przyzwyczai

Napisane przez despa

ściągnęłam na siebie gniewne spojrzenia moherów bo moje dziecię było w samym bodziaku z krótkim rękawem

o moj BOSHE ....

Napisane przez nestelle

moze COŚ zaiskrzy !!!

ano moze moze - nie mam nic na przeciwko - jak to mowia we moim ''ulubionym'' filmie

Napisane przez pani22ka

Torreso-Budda w czapce kaczorka

a jaki ''pulpecik'' z niego - nic tylko by schrupac

Napisane przez megi-megi

Ja Wam powiem, że przeżyłam weekend z dzieciakami bez pomocy męża. Ciężkie są spacery - Kalina płacze w wózku, Igor niekoniecznie jest posłuszny, zwłaszcza, gdy poczuje zew placu zabaw. Czasem więc za rękę prowadzę zapłakanego syna, a w wózku drze mi się Kalina. Obraz nędzy i rozpaczy matki Polki.

za spacer


ok ide czytac ost 7 strone - bo pozniej znowu mi bd pisac - ze wiadomosc PRZELADOWANA grafika


.

[pani22ka]

Napisane przez despa

ale jest do Ciebie podobny

pewnie skłonności do tycia ma po mnie i trzecią brodę

Napisane przez megi-megi

gdy poczuje zew placu zabaw.

a jak reaguje na siostrę? mocno zazdrosny?

Napisane przez nestelle

straszne zwierze -hahaha bardzo straszne

niektore "maskotki" mnie na serio przerażają...
ale dziś dostał od sąsiadki ślicznego, klasycznego misia. bardzo się wzruszyłam

Napisane przez Sorceresss

... i ma czworo oczu

no...
ale wczoraj nie mogłam znaleźć jakiejś czapeczki sensownej...
ma znów katarek i TŻ wysnuł teorię, że wyjęłam spoconego na cycka i go przewiało
dziś oczywiście miał ją na sobie tylko na trasie mieszkanie-auto. i po czapeczce

Napisane przez nestelle

\ "i'm no momma's boy " a z tyłu " lil' monsters"

doobbbreeee!

[despa]

Napisane przez pani22ka

pewnie skłonności do tycia ma po mnie i trzecią brodę


a jak reaguje na siostrę? mocno zazdrosny?

niektore "maskotki" mnie na serio przerażają...
ale dziś dostał od sąsiadki ślicznego, klasycznego misia. bardzo się wzruszyłam

no...
ale wczoraj nie mogłam znaleźć jakiejś czapeczki sensownej...
ma znów katarek i TŻ wysnuł teorię, że wyjęłam spoconego na cycka i go przewiało
dziś oczywiście miał ją na sobie tylko na trasie mieszkanie-auto. i po czapeczce

doobbbreeee!

spocony cycek - też dobry...

[kasia86bgo]

Napisane przez despa

moja też jest zmarzluch, ale dziś się piekliła dopóki z niej nie zdjęłam wszystkiego oprócz body, po czym naciagnęła sobie tetrowa pieluchę na buzie i spała 6 godzin na powietrzu- aż musiałam wybudzac na cycka, otwarła oko, dziób, pojadła i w kime dalej.

dla spioszka

Napisane przez Sorceresss

to mamy takie same kryzysy

A babeczki wyglądały tak gustownie, jak 17 latki z wiejskich dicho... więc ewidentny kryzys


ło jejuniu... jaki kochany... i ma czworo oczu

ad 1 - ja wam DAM KRYZYSY
ad 2 - takie ''mlode tapeciary'' sa zajeFajne
ad 3 - dobrze ze nie ma 2 glow


no i witam sie z wami nocna pora - u mnie za oknem JASNO ... dobrze ze mam te rolety - mlody spi, ale mamusia dzielnie czeka na kolejne ''przebudzenie'' - bo marzy o prysznicu, no ale przeca komp wazniejszy niz kapanie

tak jak wspominalam dzien minol mi bardzo milo - oby wiecej takich dni bylo.to nic ze wygladam jak BURAK bo mnie ciut spieklo po rekach - ale coz juz zem przyzwyczajona do tego.

dzis zaproponowalam znajomym - ze jak bd chcieli wyjsc w jakas sobte to im z dziecmi zostane 4 i 5 latek, we sumie one juz o 20 spia a przeciez Mlodemu to obojetne gdzie bedzie spal, wazne zeby butla byla - oczywiscie oboje sie ucieszyli, no ale kolezanka powiedziala
'' ooo w takim razie trzeba zapytac Johna czy ci towarzystwa nie sotrzyma'' hihi - swatki kochane

no i dla NIE POSIADAJACYCH fejsa - wrzucam fotke pt
''Breastfeeding of the future ''


.

[Demeter]

Monika, a próbowałas już użyć suszarki, żeby Kuba usnal,? Dziś na mojego podziałal odkurzacz jak tz odkurzal - oczka mu w mig poleciały. Potem po kapaniu i karmieniu kokosil się w lozeczku, więc dałam mu smoka, śpiewy moje i glaskanie nie daly rady żeby usnal to wlączyłam suszarke i śpi już ponad 2h

[LiwkaO]

Napisane przez moni_ka.g

powiedzcie mi co trzeba do chrztu? nie chodzi mi o dokumenty tylko wszystko co trzeba kupić. i jak ubierałyście dzieci? chodzi mi o to czy dziecko tylko w ciuszkach czy się zawija w jakiś rożek czy cokolwiek? kurcze nie pamiętam kiedy byłam na jakichś chrzcinach i ciemna jestem w temacie

To chyba zależy od regionu u nas dzieci są w ciuszkach - eleganckich. A co się kupuje?? chrzestna szatkę a chrzestny świecę.

Napisane przez megi-megi

Koszmarne to u was jest. Bardzo obciążające. Trzymaj się Kobieto

Hmmm... ja bardzo chciałam mieć córkę i pierwszy okazał się syn. Jednak dał mi takie szczęście, że nie myślałam już o córce. Mało tego, przy drugiej ciąży nawet chciałam mieć znów syna. Oczywiście urodziła się Kalinka i zakochana jestem zupełnie. Więc oby były zdrowe i szczęśliwe Ale znam przypadki, że kobietom odbija i koniecznie chcą mieć jakąś tam płeć. Myślę, że to wymaga psychologa. Takie zaślepienie, pomijanie pozostałych dzieci. A faceci? Oni chyba generalnie nie myślą tyle o chęci posiadania dzieci, a później mają mniej dylematów wychowawczych.



Młoda damo, ja Ci dam kryzys wieku. Dobrze, że nie dodałaś średniego, ale od razu poczułam, że powinnam też mieć powód do kryzysu (jakiś inny poza obwisłym i otłuszczonym ciałem )


Ale dziecko przeżyło?
Kalina mnie pod tym względem powala - rozebrałam ją do samego body, to płakała póki jej nie nakryłam - na zewnątrz 25C a moje dziecko w body z krótkim rękawem, bluzce z długim i leginsach. I nawet nie spocona... a ja myślałam, że ja jestem mega zmarźluchem.


Ja Wam powiem, że przeżyłam weekend z dzieciakami bez pomocy męża. Ciężkie są spacery - Kalina płacze w wózku, Igor niekoniecznie jest posłuszny, zwłaszcza, gdy poczuje zew placu zabaw. Czasem więc za rękę prowadzę zapłakanego syna, a w wózku drze mi się Kalina. Obraz nędzy i rozpaczy matki Polki.

No to naprawdę zmarźluch z Kaliny! wow!

za weekend bez tż!!!

Napisane przez nestelle

moi rodzice to harleyowcy .w weekend był zlot harleya davidsona we wrocławiu i tata przywiózł Rochowi bodziaka z logo h.d i napisem "i'm no momma's boy " a z tyłu " lil' monsters"

tz uciekły szarańcze (dla kameleona ) .skaczą sobie po pokoju . do póki ich nie wyłapie ja . dobranoc .

yyyyyyyyyyy

bodziaki super!!!

Napisane przez kasia86bgo

dzis zaproponowalam znajomym - ze jak bd chcieli wyjsc w jakas sobte to im z dziecmi zostane 4 i 5 latek, we sumie one juz o 20 spia a przeciez Mlodemu to obojetne gdzie bedzie spal, wazne zeby butla byla - oczywiscie oboje sie ucieszyli, no ale kolezanka powiedziala
'' ooo w takim razie trzeba zapytac Johna czy ci towarzystwa nie sotrzyma'' hihi - swatki kochane

no i dla NIE POSIADAJACYCH fejsa - wrzucam fotke pt
''Breastfeeding of the future ''


.

John wydaje sie byc fajnym gosciem!!!

fajna fotka hehehe dobre

Pani - słodka czapeczka

Agnjeska - współczuje, że już musisz wracać do pracy kto będzie z Jaśką??

--------------------------------------
My zaraz się zbieramy na drugą kontrolę bioderek.

[monicca1989]

Napisane przez moni_ka.g

powiedzcie mi co trzeba do chrztu? nie chodzi mi o dokumenty tylko wszystko co trzeba kupić. i jak ubierałyście dzieci? chodzi mi o to czy dziecko tylko w ciuszkach czy się zawija w jakiś rożek czy cokolwiek? kurcze nie pamiętam kiedy byłam na jakichś chrzcinach i ciemna jestem w temacie

U nas chrzestna szatke i ojciec ( nie ojciec chrzestny jak w wiekszosci) swiece.
A ubrany był w elegancki garniturek i miałam jeszcze becik satynowy do kościoła.

[fewcia]

Witam Was! Gratuluję porodów i cudownych dzieciaczków!

Dziewczyny mam do sprzedania komplet do chrztu dla dziewczynki:
Sukienka, buciki i opaska takie:
http://allegro.pl/piekny-szydzlkowy-komplet-chrzest-i3191580527.html
a sweterek i czapeczka takie:
http://allegro.pl/piekny-szydzlkowy-komplet-chrzest-i3171645286.html
Córcia miała na chrzcinach tylko sukieneczkę przez około dwie godziny oraz czapeczkę dwie minuty. Sukieneczka jest wyprana w proszku lovela. Jeśli któraś byłaby zainteresowana proszę o info na priw.
Cena to 100zł plus koszty przesyłki.

[Nyaa]

kasia za rozwój akcji

Napisane przez moni_ka.g

napisano o 16:45 ----------

Tak mi chlop "pomaga" w jedyny dzien kiedy jest w domu.

Teraz będą gorzkie żale, więc jak komuś się nie chce, niech nie czyta

Mój też mi pomaga, że hej. Też wczoraj miał jeden dzień wolny. I co? I awantura od rana. Rano wstałam, nakarmiłam małego, poszłam mu dorobić butlę i połozyłam obok tż. Mały oczywiście krzyki ryki a tż nic. W końcu po chwili się obudził i do mnie z pretensjami, że dziecko płacze. Ja mu mówię, że przecież robię mu jedzenie i ma go jakoś zagadać, zanim butla nie będzie gotowa. Ten z wielkim bólem wziął małego( bo oczywiście jest zmęczony ) i dalej wąty do mnie, że źle robię, że powinnam butlę przygotować wcześniej i niech lezy w lodówce w razie w. Tłumaczę mu, że mleko musi być świeże, a ten dalej swoje że dziecko rzadko robi kupę, m krostki na buzi itd.
Mówię Wam, tak mnie wkur***, że szok. Siedzę całymi dniami z małym, czytam ciągle coś na temat pielęgnacji i opieki nad dzieckiem, wymieniam się z Wami uwagami, a ten zero pojęcia o pewnych rzeczach, a w teorii i krytykowaniu mnie najlepszy. Cały dzień się o to kłóciliśmy. A wieczorem - ja padnięta o 22 już zalegam w wyrze, a ten do mnie, że chce baraszkować. Mówię mu, że jestem padnięta i idę spać, bo zaraz będę musiała wstać. No i znów awantura - o to, że tylko ja wstaję w nocy do małego itd. Mówię Wam, masakra.

Napisane przez bmma

Mnie wiem, czy ci faceci tego nie zmyślają, nie chce mi się wierzyć, żeby kobiety mogły być takie uparte

Żona mojego kuzyna chciała mieć córkę, kiedy urodził jej się piąty syn, zrezygnowała
Fajnie jak się ma dwójkę ( lub więcej ) dzieci i jest to że tak powiem towarzystwo mieszane, czyli chlopiec i dziewczynka, ale takie dążenie za wszelką cenę i histeria, że się ma dwóch synów a nie ma córki - hm... nie rozumiem tego chyba do końca

Napisane przez Sorceresss

Nie miałam dłuższych styczności z noworodkami, a moim maluszkiem zajmuję się sama od początku i jakoś o nic się nie boję

ja tak samo i nadal nie moge wyjść z szoku i podziwu dla samej siebie, że umiem się zając dzieckiem i nie boję się. Siła instynktu

Napisane przez pani22ka

Torreso-Budda w czapce kaczorka :

jaki skupiony na pozowaniu do zdjęcia a czapeczka świetna

Napisane przez despa

http://gazetki.biedronka.pl/g92,wiel...o%20odkrywcy/0

szkoda, że od 23, bo 22 jadę do ginka. Ale i tak pojadę, bo sie opłaca

Napisane przez kasia86bgo

no i dla NIE POSIADAJACYCH fejsa - wrzucam fotke pt
''Breastfeeding of the future ''

ha ha jak widać cyc się przydaje nie tylko mamom karmiącym piersią nie no kaśka, muszę cię poszukać na fejsie

Aaa i wczoraj skapitulowałam i dałam Nikosiowi smoczka mam wyrzuty, za tego smoka i mm, ale z drugiej strony tak sobie myślę, że nie jest glodny a dzięki smoczkowi się uspokaja

Dzisiaj jedziemy na szczepienie. Nikoś chyba cos przeczuwa, bo od rana wierci się w łóżeczku i nie chce spać.
O, wlaśnie trochę przykimał, to lecę się tapetować

[Malpka]

hej

Napisane przez oliwka__

teraz się pochwalę Anielka wczoraj sama dwa razy nakarmiona (chyba w końcu się najadła) nie zasnęła na cycu a odłożona do kołyski leżała tam spokojnie raz 15 minut drugi raz 20 i wpatrywała się w akwarium pewnie za dużo nie widzi ale coś ją zaczęło interesować. Dobra póki co nie chwalę za dużo bo to tylko wczoraj tak ładnie wyglądało

Napisane przez Tasia34

Jutro zostaję z Krzysiem sama po raz pierwszy. I jestem przerażona Mam takiego stracha, serio. Że coś się zacznie dziać i sobie nie poradzę.. Jednak tz jest dużą ostoją spokoju dla mnie i wielką pomocą.

dasz radę tylko na spokojnie

Napisane przez moni_ka.g

Dalam mm. Zjadl 60 ml maz wzial go na rece i wszystko wyladowalo na nim i dywanie... potem dojadl reszte juz nie zwrocil ale ciagle plakal i szukal cyca wiec dalam. Wcina jakby nie bylo mm ale zlosci sie bo malo leci... nie wiem jak ja go przestawie na mm jak bede musiala. On taki cyckowy...
.

no właśnie też sie zastanawiam jak to bedzie bo mój to nawet z butli nie chce ciągnąć bez względu czy to mm czy moje mleko a w lipcu mamy wesele

Napisane przez moni_ka.g

powiedzcie mi co trzeba do chrztu? nie chodzi mi o dokumenty tylko wszystko co trzeba kupić. i jak ubierałyście dzieci? chodzi mi o to czy dziecko tylko w ciuszkach czy się zawija w jakiś rożek czy cokolwiek? kurcze nie pamiętam kiedy byłam na jakichś chrzcinach i ciemna jestem w temacie

my rożka nie mieliśmy a kupywałąm szatke i świece ja sama nic od chrzestnych nie wymagałam

Napisane przez pani22ka

moj tak samo

Torreso-Budda w czapce kaczorka :


Uploaded with ImageShack.us

to straszne zwierze za Torresem robi za odbojnik na kant parapetu

ale super fota

Napisane przez megi-megi

Ciężkie są spacery - Kalina płacze w wózku, Igor niekoniecznie jest posłuszny, zwłaszcza, gdy poczuje zew placu zabaw. Czasem więc za rękę prowadzę zapłakanego syna, a w wózku drze mi się Kalina. Obraz nędzy i rozpaczy matki Polki.

Napisane przez nestelle

tz uciekły szarańcze (dla kameleona ) .skaczą sobie po pokoju . do póki ich nie wyłapie ja . dobranoc .

Napisane przez LiwkaO

My zaraz się zbieramy na drugą kontrolę bioderek.

Napisane przez Nyaa

Dzisiaj jedziemy na szczepienie. Nikoś chyba cos przeczuwa, bo od rana wierci się w łóżeczku i nie chce spać.
O, wlaśnie trochę przykimał, to lecę się tapetować

[ObserwujeCie]

Witam się na odchowalni

Boski weekend był szkoda że tak szybko minął A dziś młody pierwszą przerwę na sen miał 6 h w szoku, aż się sama budziłam dwa razy czy ok z nim

Współczuję przeżyć z TŻ tami - brać ich za fraki i do roboty

monika_g może warto zapytać mamusie w wątku styczniowym jak sobie radziły z tą nietolerancją czy ogólnie takimi problemami, jak widać u nas na wątku ich nie za dużo albo te co mają dziewczyny poznikały..więc ciężko coś doradzić, poza wsparciem nic nie możemy pomóc ..

Napisane przez kasia86bgo

no i dla NIE POSIADAJACYCH fejsa - wrzucam fotke pt
''Breastfeeding of the future ''


.

rewelacja.

Wrzuciłabyś tego Johna też :P

A poza tym coś czuję, że pierwsza będziesz na tej poczekalni znowu


No i fajnie że nas aż tyle dotrwało, mam nadzieję, że podobnie jak w styczniówkach, część dziewczyn wróci jak się trochę ogarnie i miną problemy brzuszkowe -koło 3 miesiąca

[moni_ka.g]

Megi - o ile idziesz z placzacymi dziecmi spokojnie to mnie taki obrazek ani nie dziwi ani nie drazni czy cos w tym stylu.
ostatnio dosc czesto widze mamy(?) krzyczace na dzieci wyladowujace na nich swoje frustracje itp. Ja wiem ze czasem brakuje sily bo mi nie raz naprawde rece opadaja ale bez przesady. W ogole od kiedy chodze z wozkiem bardziej zwracam uwage na reakcje rodzicow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luna0]

dzień dobry
młody się budzi więc zdążyłam tylko sniadanie zjeść i troche was poczytać
Wczoraj na spacerze zjadł butle ale zrobiłam za małą bo 130ml-skąd moglam wiedzieć ile je?
niby jestem dumna że zjadł a z drugiej strony przykro mi że musze mu butle dawać ale próbowałam juz wszystkiego i ta laktacja wcale tak nie działa jak każdy mówi.. gdyby tak dzialała to nie byłoby zaników pokarmu
Mały wczoraj spotkał się ze swoją kuzynką dokładnie o miesiąc młodszą co do dnia, kruszynka się urodziła 2900 a teraz ma 3800 więc jest mniejsza niż jak on się urodził śmiesznie wyglądali, na dodatek w takich samych wózkach

Napisane przez kmagg81

No właśnie o to chodzi, że ma wężyk odpowietrzający.
zresztą już nieważne, bo i tak co powiem to będzie be...

Nie będę Wam już więcej głowy zawracać ...
małżeństwo mi się sypie ... jestem wyczerpana ... nie mam już siły ...
idę się opić, albo sama nie wiem już co ....
jedyne co mnie trzyma przy życiu to mój Synek, ale nie wiem jak długo dam rade ...
Cześć wszystkim.

Bidulo u mnie też w małżeństwie bywa różnie.. dokładnie od dnia porodu.

Napisane przez Ptaszysko16

taka jestem to jest z dzis

Taka duża

Napisane przez Leonikowa

ślicznotek

Napisane przez nestelle

pewnie ,zresztą i tak nie idzie obudzić ,ja zaczepiam ile się da ... zero reakcji ....
za tydz.

Zazdroszczę!
ale nie narzekam bo mój przynajmniej zasypia wieczorem ładnie sam w łóżeczku i do 3 albo 5 śpi nieprzerwanie

Napisane przez oliwka__

Nasze Serduszko
Wstawiam zbiorówkę fotek bo jeszcze nie wstawiałam

kochana

Napisane przez moni_ka.g

U mnie tez tak. Zasypia przy cycu a kazde odlozenie konczy sie natychmiastowa pobudka i placzem...

Jestes pewna ze to plesniawki? U nas w buzi ciagle jakies naloty ale pediatra ogladala mu buzie i nic nie mowika.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------


Ale mnie dzis chlop wkurzyl. Nie chcialo mu sie wyjsc rano na spacer z dzieckiem. Teraz mamy dzien marudy i tylko cyc daje rade uspokoic go. Tak mi chlop "pomaga" w jedyny dzien kiedy jest w domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Prostuj tego chłopa! Mój wczoraj był szczęśliwy że wygoniłam ich rano samych bo przyjaciółka przyszła na ploty i popiwkować
Mój maluch ma plesniawke i 2 razy miał nystatyne ale nie pomogła a ma termin tylko 7tyg i pediatra stwierdziła że jest taka mała że napewno mu nie przeszkadza więc teraz daje tylko aftin na smoczek i może kiedyś pomoże..
kochana na ile starcza delicol? Ile ma ml a ile się miesci w 1kropelce? Bo chce wypróbować ale nie wiem czy mnie stać

[moni_ka.g]

Demeter - suszarka i odkurzacz pomagaly przy kolce uspokajal sie czasem zasypial ale po wylaczeniu szybko sie budzil. Tak na chwile to i na rekach zasypia ale spi tylko do momentu odlozenia. Czasem podstawiam go w wozku pod rozstrojone radio ale tez chwilowo dziala.

Liwka - dzieki. My sami kupujemy wszystko.

Pani - ale slodki pulpecik z Michalka. A ja mam taka chudzine.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Nyaa - wspolczuje i rozumiem. A czemu masz wyrzuty po smoczku? Ja nie mam ale rzadko Jakub chce.. a po mm wczoraj mialam straszne wyrzuty sumienia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Malpka - moj z butelki ciagnie wszystko tylko potem ulewa bardzo. Po moim mniej ale i tak bardziej niz po cycu. Wyprobuj go wczesniej bo ja sobie nie wyobrazam zeby ktos dawal pierwszy raz mm i byl tak oblany jak wczoraj maz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LiwkaO]

My po bioderkach! jest ok)) na korytarzu pełno dzieciaczków w wieku 3 miesięcy bo wtedy jest druga kontrola u nas i takie różnice można zauważyć! szczególnie w wielkości maluchów ale w zachowaniu także. Niektóre gugały do każdego, niektóre w ogóle nic nie mówiły. Jedna dziewczynka się turlała!!!! po przewijaku! szok! Miśka obserwowała wszystkich z dystansem hehe i jako jedyna się śliniła

Ładna pogoda na dworze...chce iść kosić trawę a Miśke dać do wózka ale nie wiem czy będzie spała przy takim hałasie

[kasia86bgo]

Napisane przez LiwkaO

John wydaje sie byc fajnym gosciem!!!

fajna fotka hehehe dobre

My zaraz się zbieramy na drugą kontrolę bioderek.

ad 1 - no bo jest Fajny :P
ad 2 - hehe, no takie odchylowe pomysly mam czasami :P no za duzo slonca wczoraj ewidentnie bylo
ad 3 -

Napisane przez Nyaa

kasia za rozwój akcji


Dzisiaj jedziemy na szczepienie. Nikoś chyba cos przeczuwa, bo od rana wierci się w łóżeczku i nie chce spać.
O, wlaśnie trochę przykimał, to lecę się tapetować

ad 1 - dziekujem
ad 2 - co do tz, no chlopu trzeba ostro od poczatku :P hihi - taaa ja doradzajaca bez chlopa . no ale co sie bede chce by kazdej z nas bylo dobrze
ad 3 - za szczepienie

Napisane przez ObserwujeCie

Boski weekend był szkoda że tak szybko minął

Wrzuciłabyś tego Johna też :P

A poza tym coś czuję, że pierwsza będziesz na tej poczekalni znowu

ad 1 - ano boski boski u nas jeszcze dzis wolne - eh Leci czas Leci
ad 2 - mowisz i masz - foto zatytulowane '' sweetasna Samo☠☠☠ka '' - co nie zmienia faktu ze wyszlam jak idz stad i nie wracaj
ad 3 - NO WEZ TAK NAWET nie mysl, dalj min min 3 lata - prace chcem zmienic :P


no i witam sie w piekny Poniedzialek 20go Maja
moja MILOSC KONCZY DZIS 2 miesiace
- z tej okazji polewam czego sobie kazda zyczy

Mlody obudzil sie 15 min temu, o dziwo chyba nie glodny bo lezy u mamusi na lozeczku i sam ze soba rozmawia machajac konczynami :P a mamusia je sniadanko - butla juz zrobiona

chyba dzis tez pojde do kolezanki bo juz dzwonila hehe


and PS - ktora to Ewa hihi
.

[alliw]

Witam się w Odchowalni aż się wzruszyłam....
Nie wiem kiedy wy macie czas na wizaz zaczynam podejrzewać że nie macie dzieci albo macie super opiekunki (a Nestelle to już na pewno ) oczywiście żartuję.
Weekend spędziłam poza domem, od wczoraj czytam co naskrobałyście, jestem na 4 stronie może później uda mi się coś napisać
Buziaki dla Was i dzieciaczków

Ach zapomniałam: Kasia za utworzenie wątku. Ładnie wygląda pierwszy post. Co do linków to OC wrzucała niedawno o karmieniu piersią, może się przyda: http://www.hafija.pl/p/laktacja_27.html
i do tej sroki : http://www.srokao.pl/p/moje-analizy.html

[bmma]

Napisane przez LiwkaO

My po bioderkach! jest ok)) na korytarzu pełno dzieciaczków w wieku 3 miesięcy bo wtedy jest druga kontrola u nas i takie różnice można zauważyć! szczególnie w wielkości maluchów ale w zachowaniu także. Niektóre gugały do każdego, niektóre w ogóle nic nie mówiły. Jedna dziewczynka się turlała!!!! po przewijaku! szok! Miśka obserwowała wszystkich z dystansem hehe i jako jedyna się śliniła

Ładna pogoda na dworze...chce iść kosić trawę a Miśke dać do wózka ale nie wiem czy będzie spała przy takim hałasie

Też muszę pomyśleć o kontroli
Za tydzień drugie szczepienie... Moja to wyróżnia się płaczem, ale i ślinieniem w miejscach publicznych.

[Nyaa]

Napisane przez moni_ka.g

Nyaa - wspolczuje i rozumiem. A czemu masz wyrzuty po smoczku? Ja nie mam ale rzadko Jakub chce.. a po mm wczoraj mialam straszne wyrzuty sumienia.

bo niby smoczek powoduje wady zgryzu i wymowy. chciałam przeciągąć jak najdłużej "niesmoczkowanie". Pocieszam się tylko tym, że chyba nie ma dziecka, które wychowało się bez smoczka i prędzej czy później i tak bym mu dała

Szykuję się do pediatry. Nikoś leży w wózku i coraz śmielej gada do grzechotek aż jestem w szoku, bo zawsze to raz na jakiś czas coś tam mruknął, a teraz buzia mu się nie zamyka i cały czas coś tam po swojemu nawija. Ale uśmiechu dalej nie ma

Napisane przez LiwkaO

My po bioderkach! jest ok)) nie wiem czy

Napisane przez kasia86bgo

moja MILOSC KONCZY DZIS 2 miesiace
- z tej okazji polewam czego sobie kazda zyczy
and PS - ktora to Ewa hihi
.

za miesiące.
Nikoś wczoraj skończył 6 tyg
A Ewa to ja, napisalam ci wiadomość na fejsie

Fajny ten Twój John
a jakie śliczne dzieci będziecie mieli ( żarcik chociaż kto wie... )

[bmma]

Napisane przez kasia86bgo

i witam sie w piekny Poniedzialek 20go Maja
moja MILOSC KONCZY DZIS 2 miesiace
- z tej okazji polewam czego sobie kazda zyczy

no to Zdrówko synka, sto lat

[LiwkaO]

Napisane przez bmma

Też muszę pomyśleć o kontroli
Za tydzień drugie szczepienie... Moja to wyróżnia się płaczem, ale i ślinieniem w miejscach publicznych.

Ciekawe czy będzie Niunia Twoja płakać na szczepieniu już teraz dzieciaczki bardziej kumate.

Napisane przez alliw

Witam się w Odchowalni aż się wzruszyłam....
Nie wiem kiedy wy macie czas na wizaz zaczynam podejrzewać że nie macie dzieci albo macie super opiekunki (a Nestelle to już na pewno ) oczywiście żartuję.
Weekend spędziłam poza domem, od wczoraj czytam co naskrobałyście, jestem na 4 stronie może później uda mi się coś napisać
Buziaki dla Was i dzieciaczków

Ach zapomniałam: Kasia za utworzenie wątku. Ładnie wygląda pierwszy post. Co do linków to OC wrzucała niedawno o karmieniu piersią, może się przyda: http://www.hafija.pl/p/laktacja_27.html
i do tej sroki : http://www.srokao.pl/p/moje-analizy.html

haha no udajemy, że mamy dzieci ja mam czas wtedy kiedy Miska siedzi w huśtawce

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez Nyaa

bo niby smoczek powoduje wady zgryzu i wymowy. chciałam przeciągąć jak najdłużej "niesmoczkowanie". Pocieszam się tylko tym, że chyba nie ma dziecka, które wychowało się bez smoczka i prędzej czy później i tak bym mu dała

Szykuję się do pediatry. Nikoś leży w wózku i coraz śmielej gada do grzechotek aż jestem w szoku, bo zawsze to raz na jakiś czas coś tam mruknął, a teraz buzia mu się nie zamyka i cały czas coś tam po swojemu nawija. Ale uśmiechu dalej nie ma




za miesiące.
Nikoś wczoraj skończył 6 tyg
A Ewa to ja, napisalam ci wiadomość na fejsie

Fajny ten Twój John
a jakie śliczne dzieci będziecie mieli ( żarcik chociaż kto wie... )

No właśnie niby powoduje. Już kiedys dyskutowałyśmy o tym i można znależć wiele przykładów na to, że owszem tak jest ale także drugie tyle, że to nie prawda

Co do drugiego to

-----------------------------
Ale Miśka kupę zrobiła!!! aż boje się zajrzeć w pieluchę

[Nyaa]

Napisane przez LiwkaO

No właśnie niby powoduje. Już kiedys dyskutowałyśmy o tym i można znależć wiele przykładów na to, że owszem tak jest ale także drugie tyle, że to nie prawda


-----------------------------
Ale Miśka kupę zrobiła!!! aż boje się zajrzeć w pieluchę

Właśnie dlatego częściowo czuję się usprawiedliwiona ja np. długo nie mogłam się rozstać ze smoczkiem a mówię normalnie i zgryz też mam bez wad

Nikoś też ostatnio zrobił mega kupę. Ale udało mi się wrobić tż w przewijanie ha ha a najlepsze jest to, że mały zrobi kupę prawie po szyję i w ogóle nie płacze. Leży sobie dalej w bujaczku, łóżeczku albo wózku i zajmuje się swoimi sprawami. A nieraz zrobi male siku i raban na cały dom

[Malpka]

Napisane przez LiwkaO

My po bioderkach! jest ok)) na korytarzu pełno dzieciaczków w wieku 3 miesięcy bo wtedy jest druga kontrola u nas i takie różnice można zauważyć! szczególnie w wielkości maluchów ale w zachowaniu także. Niektóre gugały do każdego, niektóre w ogóle nic nie mówiły. Jedna dziewczynka się turlała!!!! po przewijaku! szok! Miśka obserwowała wszystkich z dystansem hehe i jako jedyna się śliniła

Ładna pogoda na dworze...chce iść kosić trawę a Miśke dać do wózka ale nie wiem czy będzie spała przy takim hałasie

za bioderka

Napisane przez kasia86bgo

ad 3 - NO WEZ TAK NAWET nie mysl, dalj min min 3 lata - prace chcem zmienic :P
.

Kasia co post to zmiana czasu jeśli dobrze pamiętam najpierw było za 10 lat potem za 4 teraz już za 3
i super wyglądacie

i brawa dla Milusia

Napisane przez Nyaa

bo niby smoczek powoduje wady zgryzu i wymowy.

jeśli ssie smopczek dziecko 2 letnie lub starsze to napewno ale u takiego malutkiego żadnej wady nie powoduje tylko ze trzeba pamietać zeby nie zatykać dziecka smoczkiem tylko dać jak naprawdę potrzebuje i oduczyć najlepiej przed 1 urodzinami

[megi-megi]

Napisane przez pani22ka

a jak reaguje na siostrę? mocno zazdrosny?

Otóż NIE. Rano zawsze leciał do mnie na tulaski, a teraz leci do Kaliny. Tuli ją, całuje, przejawia wszystkie czułości, jakie ja mu okazywałam - łącznie z pierdzioszkami na brzuchu Przecudowny starszy brat. A jak nie chce wracać ze spaceru, najlepiej działa, jak powiem, że Kalinka płacze, wtedy pełen zrozumienia daje się spacyfikować.

Napisane przez Nyaa

Teraz będą gorzkie żale, więc jak komuś się nie chce, niech nie czyta

Mój też mi pomaga, że hej.

Aaa i wczoraj skapitulowałam i dałam Nikosiowi smoczka mam wyrzuty, za tego smoka i mm, ale z drugiej strony tak sobie myślę, że nie jest glodny a dzięki smoczkowi się uspokaja

Ech... współczuję, ale i dobrze rozumiem niestety. Kalina ma 7 tygodni, a ja nadal jestem jedyną osobą, która zmieniała jej pieluchę, ubierała, kąpała (nie licząc kąpieli szpitalnej). Mąż jest głuchy na jej płacze. W istocie nie przeszkadza mi to, o ile nie padam na pysk. Albo i ile nie zaczyna się właśnie mądrzyć, a w teorii on jest niezły - praktyka marna. Cóż... lepiej więcej nie napiszę, bo będę musiała wrócić na terapię... Kocham zajmowanie się dziećmi i o ile czuję się doceniona, że to robię, jest ok. I pewnie u Ciebie tu też leży część problemu

Co do smoczka - ja też daję na spacerach (płacz w wózku). Czuję się podobnie - dość podle, że dziecku kawał gumy pakuję do buzi... ale widzę, że jej lepiej z tą gumą (o ile zechce zassać akurat). Więc koncentruję się na tym, że to daje jej spokój - a reszta to już moje odchyły psychiczne

Napisane przez moni_ka.g

Megi - o ile idziesz z placzacymi dziecmi spokojnie to mnie taki obrazek ani nie dziwi ani nie drazni czy cos w tym stylu.
ostatnio dosc czesto widze mamy(?) krzyczace na dzieci wyladowujace na nich swoje frustracje itp. Ja wiem ze czasem brakuje sily bo mi nie raz naprawde rece opadaja ale bez przesady. W ogole od kiedy chodze z wozkiem bardziej zwracam uwage na reakcje rodzicow.

Dziecko nauczyło mnie przede wszystkim tego, że nie ma rozwiązań siłowych. Dziecko płacze, siłą nie wskórasz nic, możesz pogorszyć. Dużo cierpliwości, cierpliwości.... Czasem w bezradności zdarzy mi się krzyknąć na Igora. Jednak staram się być stanowcza. A dzieciom tłumaczę, pocieszam, gadam, tulę.

Kiedyś byłam na placu zabaw dla najmniejszych dzieci. Chłopiec był z ojcem - gdzieś 2 lata miał, może mniej. Podszedł do huśtawki i uderzyła go w twarz, polała się krew. Ojciec wyskoczył do dziecka i zaczął się drzeć, trząść nim. Dziecko zanosiło się płaczem. Wszyscy dorośli faceta zabili wzrokiem tak, że po kilku sekundach uciekł stamtąd - nawet uwagi nikt nie musiał zwrócić. A prawda taka, że sama bym faceta tą huśtawką walnęła (on pewnie też miał zryte dzieciństwo)

Napisane przez bmma

Też muszę pomyśleć o kontroli
Za tydzień drugie szczepienie... Moja to wyróżnia się płaczem, ale i ślinieniem w miejscach publicznych.

Moja się nie ślini. Może ząbki już Wam się szykują?
My za to wyróżniamy się płaczem, ochotą na jedzenie zaraz po wyjściu z domu (już cała okolica widziała moje cycki) i szczerą nienawiścią do wózka

[Luna0]

Napisane przez moni_ka.g

Bmma - ja znam inna sytuacje. Chlopak chce syna. Maja 2 corki starsza 2 lata. Chce 3 zeby byl syn. Mi obojetne. Kiedys myslalam czy wolalabym chlopca czy dziewczynke ale wplywu na to nie ma. A po tym jak stracilam dziecko bylo mi wszystko jedno jaka plec.


Marudny Jakub jest glodny... uspokaja sie tylko przy cycu dzis i je co godzine max poltorej.. niedawno rozmrozilam odrobine mleka zeby go dokarmic potem znowu cyc i juz nie mam go czym nakarmic na noc. Nie ma szans zeby sie najadl. Na kolacje dostanie juz tylko mm... Mam nadzieje ze nad ranem dostanie juz moje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurcze Monika a może spróbowałabyś zastąpić 1-2 posiłki poprostu MM? Nie wiem czy to dobry pomysł ale ja tak robie (tzn od wczoraj )
Bo w nocy i rano mam pokarmu tyle że się najada 1 cycem, a później jest coraz gorzej więc na spacerze ok 2 będzie dostawał butle i wtedy o 5 i 7 mam pokarm więc jest spokojny... a dokarmianie po troche u mnie odpada bo ulewa strasznie i wogole nie chce chwycic butli bo nie jest az tak głodny, ale jest na tyle zeby krzyczec

Napisane przez Tasia34

Jutro zostaję z Krzysiem sama po raz pierwszy. I jestem przerażona Mam takiego stracha, serio. Że coś się zacznie dziać i sobie nie poradzę.. Jednak tz jest dużą ostoją spokoju dla mnie i wielką pomocą.

Nie bój nic każda z nas to przechodziła, a niektóre były rzucone od razu na głęboką wodę

Napisane przez pani22ka

moj tak samo

Torreso-Budda w czapce kaczorka :


Uploaded with ImageShack.us

to straszne zwierze za Torresem robi za odbojnik na kant parapetu

haha ślicznotek ale jak mu pucków przybyło! Teraz taki podobny do Kamilka się zrobił, a wcześniej taką miał szczuplutką twarzyczkę

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Nyaa

bo niby smoczek powoduje wady zgryzu i wymowy. chciałam przeciągąć jak najdłużej "niesmoczkowanie". Pocieszam się tylko tym, że chyba nie ma dziecka, które wychowało się bez smoczka i prędzej czy później i tak bym mu dała

Niby. Sam jakże chwalony Pan Paweł się wypowiadał że te stare smoczki tak, ale te nowe, które nie mają zagietego dzyndzla z gumy tylko są proste nie (np avent) , bo nie trzymają się na siłe w buzi tylko są potrzebne wtedy kiedy są ssane. No i oczywiście jeśli odpowiednio dziecko oduczymy smoczka, bo 3latek z każdą gumą będzie mial wade zgryzu

[anika_s]

Napisane przez ObserwujeCie

A poza tym coś czuję, że pierwsza będziesz na tej poczekalni znowu

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

No i fajnie że nas aż tyle dotrwało, mam nadzieję, że podobnie jak w styczniówkach, część dziewczyn wróci jak się trochę ogarnie i miną problemy brzuszkowe -koło 3 miesiąca

no super! ja sobie dnia bez Was nie wyobrażam, nawet jak nie mam za wiele czasu to muszę sobie luknąć co się dzieje
nie wiem jak to możliwe ale mimo że wirtualnie stałyście się takie mi bliskie

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez LiwkaO

My po bioderkach! jest ok)) na korytarzu pełno dzieciaczków w wieku 3 miesięcy bo wtedy jest druga kontrola u nas i takie różnice można zauważyć! szczególnie w wielkości maluchów ale w zachowaniu także. Niektóre gugały do każdego, niektóre w ogóle nic nie mówiły. Jedna dziewczynka się turlała!!!! po przewijaku! szok! Miśka obserwowała wszystkich z dystansem hehe i jako jedyna się śliniła

Ładna pogoda na dworze...chce iść kosić trawę a Miśke dać do wózka ale nie wiem czy będzie spała przy takim hałasie

i brawa za bioderka

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez kasia86bgo

no i witam sie w piekny Poniedzialek 20go Maja
moja MILOSC KONCZY DZIS 2 miesiace
- z tej okazji polewam czego sobie kazda zyczy

Mlody obudzil sie 15 min temu, o dziwo chyba nie glodny bo lezy u mamusi na lozeczku i sam ze soba rozmawia machajac konczynami :P a mamusia je sniadanko - butla juz zrobiona

chyba dzis tez pojde do kolezanki bo juz dzwonila hehe


and PS - ktora to Ewa hihi
.

zaczęłam czytać te drukowane i ... już miałam jakieś ukierunkowane skojarzenie.
Mimo wszystko dla Emilianka i dzielnej, szalonej i szczęśliwej Mamuni

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

[QUOTE=Nyaa;40892976 najlepsze jest to, że mały zrobi kupę prawie po szyję i w ogóle nie płacze. Leży sobie dalej w bujaczku, łóżeczku albo wózku i zajmuje się swoimi sprawami. A nieraz zrobi male siku i raban na cały dom[/QUOTE]
no właśnie ja poznaję że w pieluszce kupa bo Oliwka staje się niemożliwie spokojna - zero ruchu