Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[Magiusa]

Znajoma mojego męża kilka dni temu powiedziała, że przez kolegę przyśle nam cichy dla synka( bo kolega jechał do Poznania), TŻ właśnie wrócił od tego kolegi z ciuchami.
Byłam pewna, że to będzie tak z 20-30 ciuszków maks, a on mi przytachał 1 wielki karton i 2 wory 60 litrowe Tam jest pewnie z 200 ciuszków co najmniej na 5-6 pralek.
Jestem w szoku i nie wiem gdzie to schowam. Jakbym wiedziała to bym nic nie kupowała Kijance.

Jednego jestem pewna, będzie mnóstwo rzeczy, których Daruś nie założy nawet raz.
Nie mam wyjścia, koniecznie musimy się postarać w przeciągu roku o drugie dziecko

[anoxee]

Magiusa, nic tylko się cieszyć!

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Biję się w pierś! wybacz! Ale ja jestem totalnie zielona w temacie Nawet splot nie wiem jak ocenić... Ale super, ze znalazłaś coś co Ci odpowiada

może to i dobrze... bo jak byście oceniły splot tamtych chust jako idealny, to bym teraz 120 ojro musiała skądś wyskrobać i kupić tamtą drożyznę

Napisane przez anoxee

Ale piękne kolory tej chusty. No i fajnie, że udało Ci się połączyć wszystkie rabaty i wyszła fajna kwota. Za 20 ojro materacyk i chusta, no proszę, te dojcze to jednak użyją.

no, mnie też się spodobały kolorki mieli różne do wyboru, może ciemniejsze byłyby praktyczniejsze, ale co tam - od czego jest pralka
jako że już nawet materac kupiłam, to będę mogła niedługo rodzić

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Magiusa

Nie mam wyjścia, koniecznie musimy się postarać w przeciągu roku o drugie dziecko

no tak, słuszny wniosek

spadam spać. dobranoc wszystkim!

[lonely_lady]

Napisane przez maarchewka

to taka daleka znajoma..wiec nie wiem czy pomoże, ale dobrze ze do niej zagadałam..

A najgorsze jest to, że pytałam się 3 lekarzy.. Moja lekarka prowadząca - która jest totalnie do bani mi mówiła,że mam pójśc na KTG do szpitala i ze mnie szpital przyjmuje.. I po terminie byłam u niej po zwolnienie i mówiłam jej ze byłam na KTG i pokazywałam jej co mi napisali, i się pytała co dalej mi zlecili i jej mówiłam,że KTG tak w piątek.. No ona ok ok, wypisała zwolnienie i życzyła szczęścia ale nic mi nie mówiła,że coś mi mają robic.. ze coś jeszcze sprawdzić..

Byłam też na IP w 1 dzien po terminie i też mówilam, że wody się może sączą,zemoże za mało, że dawno USG i też mi nic nie zlecili.. w 2 dzien po terminie mnie widział jeszcze inny lekarz,.. Potem w 5 dzien po terminie akurat był ten lekarz co na IP ale też mu jeszcze raz otym USG mówiłam i ze nie ma terminów..

ajj.. no tak.. pamiętam jak dzwoniłaś i jeździłaś za tym ktg..
skąd niby mamy wiedzieć czy powinnyśmy mieć usg czy co.. to lekarze się znają i oni powinni się nami zająć ciekawe czy ja będę miała w środę usg. czujesz ruchy regularnie prawda ? na pewno jest wszystko ok. już naprawdę końcóweczka, może dziś w nocy się zacznie

Napisane przez cloche

ech tam, mogłyście chociaż na te zbliżenia spojrzeć, czy splot wygląda dobrze ale pies drapał! wzięłam inną, bo tamte wychodziły w odpowiednim rozmiarze za 120 euro około... a teraz sobie zamówiłam taką: http://www.babygerecht.de/popup_imag...ID/443/imgID/0

a jutro rano do gina! ciekawa jestem, czy mi wybada jakieś rozwarcie... w sumie skurczuję już tyle, że mogłoby się powoli coś ruszyć...

świetny ten kolor wizualnie wygląda świetnie a ze splotem to już nie doradzę no ale fajnie wyszło z tym bonem- za 20 ojro takie zakupy
trzymam za jutrzejszą wizytę

Napisane przez Magiusa

Znajoma mojego męża kilka dni temu powiedziała, że przez kolegę przyśle nam cichy dla synka( bo kolega jechał do Poznania), TŻ właśnie wrócił od tego kolegi z ciuchami.
Byłam pewna, że to będzie tak z 20-30 ciuszków maks, a on mi przytachał 1 wielki karton i 2 wory 60 litrowe Tam jest pewnie z 200 ciuszków co najmniej na 5-6 pralek.
Jestem w szoku i nie wiem gdzie to schowam. Jakbym wiedziała to bym nic nie kupowała Kijance.

Jednego jestem pewna, będzie mnóstwo rzeczy, których Daruś nie założy nawet raz.
Nie mam wyjścia, koniecznie musimy się postarać w przeciągu roku o drugie dziecko

super
miłe zaskoczenie, nic tylko się cieszyć
szkoda, że nam nikt nie chce sprawić takiej niespodzianki

cały czas się zastanawiam czy starczy mi ubranek.. czy nie dokupić jeszcze tych najmniejszych...

[karota11]

Nie mogę nadrabiać, nie mogę sie ogarnąć nie mam siły popuchłam w kostkach,s topy mam jak baloniki ;( w czwartek w dniu terminu idę do gina, może coś mi powie, bo narazie rozwarcia brak, jeden dzień mnie czyściło, myśląłam,z e takie bieganie do wc, i twardnienei brzucha to rozpoczynająca się akcja ....ale nie Młody tylko mi figle płata

Mam nadzieję, ze u Was z samopoczuciem lepiej...

[vil84]

Napisane przez axella

AAAA! jakby któraś myślała jeszcze nad wózkiem...
Z CAŁEGO SERCA POLECAM JEDO!

jest cuuuudowny w 100%

popieram kupiony totalnie w ciemno, sugerowałam się tylko opiniami na necie, ale strzał w dziesiątkę, niedawno byliśmy w smyku i oglądaliśmy multum innych wózków z ciekawości, wszystkie były jakieś nie takie, bebetto solaris nad którym się najdłużej zastanawiałam okazał się taki ... hmm plastikowy? mam wrażenie że rozwali się na pierwszym wyboju, a jedo wydaje się niezniszczalny ciekawe jak będzie wyglądał z parasolką w kwiatki

poruszałyście temat butelek i smoczków - ja po każdym karmieniu myje butelkę i wrzucam do garnuszka i gotuje tak do wrzenia - jak mam czas. jak nie mam - zazwyczaj w nocy - to tylko przelewam wrzątkiem, czasem tylko przegotowaną wodą smoczek staram się wygotować we wrzątku raz dziennie.

[karolina2121]

Napisane przez maarchewka

to faktycznie trochę lipa..
No ale busem by mogła przyjechać.. w sumie 100 km to jakoś strasznie daleko nie jest.. a ze głupio to tak ciągle mówić,żeby przyjechali, ale może właśnie trzeba im w koncu zrobić moralniaka, że im nie zalezy i ze Ty nie możesz się teraz zbytnio przemieszczać.. może oni myśla, że Ci będą przeszkadzać albo coś.. ze na głowe się zwalą.. trudno powiedzieć..

Oni są po prostu wygodni Wiedzą, że ja i tak przyjadę to po co mają dupy ruszać... ale już nie będę taka głupia.

Napisane przez cloche

ech... moja rodzinka odwiedziła mnie cały jeden raz. a mieszkam tu już 10 lat ale wiem, marne to pocieszenie dla ciebie... nie dałybyście rady zrobić sobie videokonferencji przez skajpa? ja tak z moimi robię, jak się trochę stęsknimy. po godzinie biadolenia mamy znów siebie dość na jakiś czas

Zawsze jakieś pocieszenie Twoi pewnie mają jednak dalej do Ciebie niż moi do mnie Gadać to gadamy przez telefon... bardziej chodzi mi o sam fakt, że mnie nie odwiedzają

Napisane przez nuna2

Kochana, powiedz im może otwarcie, że sprawia Ci to przykrość, że chciałabyś częstszych odwiedzin. Myślę, że trzeba im to oznajmić jak krowie na rowie. A tacie bardziej powinno się śpieszyć do córki, ja na ryby

Może kiedyś im to powiem... póki co nie umiem się do tego przyznać otwarcie głupia duma mi nie pozwala ...

Napisane przez karota11

Nie mogę nadrabiać, nie mogę sie ogarnąć nie mam siły popuchłam w kostkach,s topy mam jak baloniki ;( w czwartek w dniu terminu idę do gina, może coś mi powie, bo narazie rozwarcia brak, jeden dzień mnie czyściło, myśląłam,z e takie bieganie do wc, i twardnienei brzucha to rozpoczynająca się akcja ....ale nie Młody tylko mi figle płata

Mam nadzieję, ze u Was z samopoczuciem lepiej...

O Karota witaj

Trzymam kciuki żeby coś się rozwinęło


------------
film rzeczywiście fajny, mąż oczywiście usnął... Tośka dziś nie wygonimy z brzucha

Dobrej nocy

[Innocence_89]

Dziewczyny mam pytanie prałyście ochraniacze na łóżeczko? bo ja uprałam i sie ten tylni skurczył teraz musze zamówić nowy i nie wiem czy go znowu prać???czywystarczy np wyprasować???

[Magiusa]

Napisane przez Innocence_89

Dziewczyny mam pytanie prałyście ochraniacze na łóżeczko? bo ja uprałam i sie ten tylni skurczył teraz musze zamówić nowy i nie wiem czy go znowu prać???czywystarczy np wyprasować???

eeee...ja prałam, ale nic mi się nie skurczyło, tylko się faktycznie nieźle pozgniatał. I trochę mam wrażenie, że nie na gładko go rozprasowałam ale skurczony nie jest ani trochę.

[Innocence_89]

Napisane przez Magiusa

eeee...ja prałam, ale nic mi się nie skurczyło, tylko się faktycznie nieźle pozgniatał. I trochę mam wrażenie, że nie na gładko go rozprasowałam ale skurczony nie jest ani trochę.

a prałaś w pralce czy ręcznie?

[Magiusa]

Napisane przez Innocence_89

a prałaś w pralce czy ręcznie?

W pralce w 30 stopniach i na mocnym wirowaniu poźniej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez lonely_lady

ajj.. no tak.. pamiętam jak dzwoniłaś i jeździłaś za tym ktg..
skąd niby mamy wiedzieć czy powinnyśmy mieć usg czy co.. to lekarze się znają i oni powinni się nami zająć ciekawe czy ja będę miała w środę usg. czujesz ruchy regularnie prawda ? na pewno jest wszystko ok. już naprawdę końcóweczka, może dziś w nocy się zacznie

ruchy czuje, jak przestaje czuć a jest godzina, ze mam sprawdzać ruchy (dostałam taką karteczkę do sprawdzania ruchów) to pukam do brzucha, albo potrząsam i się budzi i rusza..

Napisane przez Innocence_89

Dziewczyny mam pytanie prałyście ochraniacze na łóżeczko? bo ja uprałam i sie ten tylni skurczył teraz musze zamówić nowy i nie wiem czy go znowu prać???czywystarczy np wyprasować???

Ja prałam, w temperaturze jak na metce, jakiejś niskiej 40 albo 30 stopni, nie skurczył się, tylko mocno pomiął, wiec go wyprasowałam, ale nie jest taki gładki jak nowy.. prałam po to by mniej chemicznie pachniał, ale w sumie dziecko nie będzie na tym skórka w skórkę leżeć wiec raczej uczulenia nie dostanie od niego więc "przymusu" prania raczej nie ma..

[sharpnowaja]

Czy ktoś jeszcze nie śpi oprócz mnie?
Karola zjadła o 1 100ml, od razu jej robiłam 30ml bo dalej była głodna. Myślałam że pojdzie spać, ale gdzie tam. Zaczął ją bolec brzuszek więc był płacz. O 2 znów głodna to zjadła 30ml, ale dalej płacz. Chwilę się uspokoiła i znów głodna. Zrobilam jej kolejne 30 i modlę sie żeby w końcu zasnęła bo już nie mam sił. Znów sie naje i będzie płacz o brzuszek. Dajecie jakieś herbatki na gazy? Help, ja chcę w końcu spać

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 02:54 ----------

Czy ktoś jeszcze nie śpi oprócz mnie?
Karola zjadła o 1 100ml, od razu jej robiłam 30ml bo dalej była głodna. Myślałam że pojdzie spać, ale gdzie tam. Zaczął ją bolec brzuszek więc był płacz. O 2 znów głodna to zjadła 30ml, ale dalej płacz. Chwilę się uspokoiła i znów głodna. Zrobilam jej kolejne 30 i modlę sie żeby w końcu zasnęła bo już nie mam sił. Znów sie naje i będzie płacz o brzuszek. Dajecie jakieś herbatki na gazy? Help, ja chcę w końcu spać

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

Kurde jestem zla.. Zagadałam do znajomej na fb, która jest ginekologiem na Madalinskiego.. taka daleka znajoma.. No i się okazało, że powinni mi zrobić USG w dniu terminu porodu w trybie pilnym.. jutro na szczęście jest na KTG wiec mnie zbada i zobaczy co się dzieje i wypisze skierowanie na USG.. I mówiła, żeby się mocno przytulać do męża.. ale to musi być tak, zeby był u mnie orgazm bo wtedy macica dostaje czynność skurczową..

No i teraz mam stresa, że powinnam mieć to USG a nie mialam i ze moze być coś źle a tu już 8 dni minelo.. załamka załamka załamka..

a i powiedziała,że jak się nie uda we wtorek z USG to w środę zostane już przyjęta na indukcje i mi na patologi zrobi i ona jest też wtedy w pracy na dyżurze..

nie słyszałam o tym nie denerwuj się

Napisane przez cloche

ech tam, mogłyście chociaż na te zbliżenia spojrzeć, czy splot wygląda dobrze ale pies drapał! wzięłam inną, bo tamte wychodziły w odpowiednim rozmiarze za 120 euro około... a teraz sobie zamówiłam taką: http://www.babygerecht.de/popup_imag...ID/443/imgID/0

a jutro rano do gina! ciekawa jestem, czy mi wybada jakieś rozwarcie... w sumie skurczuję już tyle, że mogłoby się powoli coś ruszyć...

jaka piękna

Napisane przez Innocence_89

Dziewczyny mam pytanie prałyście ochraniacze na łóżeczko? bo ja uprałam i sie ten tylni skurczył teraz musze zamówić nowy i nie wiem czy go znowu prać???czywystarczy np wyprasować???

prałam i nic się nie stało z nim


----

Cześć

od północy męczą mnie skurcze... od 2:30 (chyba, bo przysypiałam ) w miarę regularne, teraz co 8 minut małż za pół godziny wstaje, ja idę pod prysznic jak nic się nie zmieni to go do pracy nie puszczam

---------- Dopisano o 05:57 ---------- Poprzedni post napisano o 04:40 ----------

mój mąż jest świetny
budzę go i mówię:
- nie idziesz do pracy
- idę, idę!
- ale ja mam skurcze od północy
- jakie skurcze??
- ☠☠☠☠a łydek
- no to mogę iść do pracy



zanim zajarzył o czym mówię to minęła dość długa chwila


jestem kiepska w liczeniu skurczy, zapominam o której był ostatni, chyba muszę sobie zapisywać

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

ale jeśli to się rozejdzie po kościach to się zdenerwuję i to bardzo!

[colorblue]

Hejo z rana. Wyprawiam młodego do szkoły a potem do labka na pobranie krwi. No o ile skierowanie odnajde w mej torebce bo przesiałam


Justi jak tam rodzisz????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez colorblue

Justi jak tam rodzisz????

Mam nadzieję póki co bez zmian, skurcze co 8, czasem 10 ()minut
Czekamy i gramy w domino na kurniku

[humpback]

Napisane przez banka26

UWAGA!!! 3 KARMIENIE z kropelkami dzisiaj i 3 błogie spanie syncia to jest z byt piekne zeby bylo prawdziwe jutro dam znac jak nocka ....

Napisane przez lonely_lady

żałuję, że wcześniej nie wiedziałam o tej położnej.. bo na prowadzi też fajną SR w ramach nfz. ostatnio był wykład z położną ze stolycy która mówiła o chustowaniu i kangurowaniu. w ten piątek ma być pierwsza pomoc noworodka.. jeśli nie urodzę do tego czasu to pójdziemy

fajnie

maarchewka to za dzisiejsze USG

Napisane przez nuna2

brakuje jeszcze łóżeczka, ale to też w tym tygodniu i wydaje mi się, że mam mniej więcej wszystko

no to moja motywacja na kompletowanie rzeczy do szpitala rośnie

Napisane przez nuna2

karolina u mnie gin też nic nie mówił o ktg... Zobaczymy, czy wspomni coś w środę...

u mnie się idzie w zakończonym 37t

dzień dobry

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

mój mąż jest świetny
budzę go i mówię:
- nie idziesz do pracy
- idę, idę!
- ale ja mam skurcze od północy
- jakie skurcze??
- ☠☠☠☠a łydek
- no to mogę iść do pracy



ale jeśli to się rozejdzie po kościach to się zdenerwuję i to bardzo!

i żeby to było to

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

Mam nadzieję póki co bez zmian, skurcze co 8, czasem 10 ()minut
Czekamy i gramy w domino na kurniku

niech Bartosz się zbiera do wyjścia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ada32]

Napisane przez XxXJuSstiii

nie słyszałam o tym nie denerwuj się

jaka piękna


prałam i nic się nie stało z nim


----

Cześć

od północy męczą mnie skurcze... od 2:30 (chyba, bo przysypiałam ) w miarę regularne, teraz co 8 minut małż za pół godziny wstaje, ja idę pod prysznic jak nic się nie zmieni to go do pracy nie puszczam

---------- Dopisano o 05:57 ---------- Poprzedni post napisano o 04:40 ----------

mój mąż jest świetny
budzę go i mówię:
- nie idziesz do pracy
- idę, idę!
- ale ja mam skurcze od północy
- jakie skurcze??
- ☠☠☠☠a łydek
- no to mogę iść do pracy



zanim zajarzył o czym mówię to minęła dość długa chwila


jestem kiepska w liczeniu skurczy, zapominam o której był ostatni, chyba muszę sobie zapisywać

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

ale jeśli to się rozejdzie po kościach to się zdenerwuję i to bardzo!

kochana trzymam kciuki..
za łatwy i szybki poród..niech się dzieje!!!


hej hej..jestem po kilku dniach zadumy..
podczytałam tylko troszkę... i wiem że kilka mam ujawniło że już porodziły...
gratuluje więc z całego serca:cmok :

no i XAL kochana..jaka niespodzianka...Gratuluję kochana ..i życzę szybkiego powrotu do sił..:l ove:


trochę poczytam głębiej bo powiem szczerze ze tylko pobieżnie przeleciała...

Ja po chwilach .. przemyśleń stwierdziłam ze pakuję torbę od A do Z..i tak też uczyniłam..co prawda w łóżeczku wszystko leży poukładane i torba też ale jest kupione i przygotowane wszystko
wielkie zakupy na przyjście Gabrielka..bagatelka straciłam wczoraj 4,5 godziny w sklepach i aptekach i 600 zł
ale szczęśliwa jestem ze jest wszystko co by mały potzrebował...

dziewczyny kochane moje...z całego serca dziękuję Wam za miłe słowa kierowane do mojej osoby
za troskę ..za pocieszenia...za to że poczułam się dużo lepiej

jeśli chce się urodzic wcześniej to niech się rodzi..
chociaż powiem ze trochę lepiej brzuch mniej się napina..mniej boli..wyciszył się...mama z babcią przyjadą pod koniec tygodnia...wiec będe tylko odpoczywac..

[MoTyleKsw]

Napisane przez XxXJuSstiii

Mam nadzieję póki co bez zmian, skurcze co 8, czasem 10 ()minut
Czekamy i gramy w domino na kurniku

uuuuu trzymam kciuki by zechciał wyjść!!!

Za nami ciężka noc i o ile mała nie spała tak od 20 do 24 nie mogła się najeść. Tak jadła, że się krztusiła czy to cycem czy butelką a ja zasypiałam. I jeszcze w nocy jak ją karmiłam to z drugiego ściągałam i TŻ wszystko wylał bo zapomniał, że postawił mi na łóżku i jak mnie dopadło tak się nie odzywałam nic. Przytulił mnie, przeprosił a ja we łzach zasnęłam...Bo to normalnie dla mnie jak złoto to mleko.

[nuna2]

Karolina schowaj dumę do kieszeni, jeśli Ci się tęskni Mo ze oni o tym ni wiedzą, myślą, że jest ok tak jak jest??

Justi rodzi?? Kurde ale fajnie!! To jeszcze poprawcie z mężem tymtyrymtym

ada maluszek myślę, że sam będzie wiedział, kiedy wyjść. I na pewno będzie dobrze!! Owszem, może byc mniejszy, ale najwazniejsze, żeby był zdrowy

hump mi do szpitala zostało chyba do dokupienia tylko szare mydło i spytam dziś położnej, czy trzeba lewatywę

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Sharp biedna Karolcia Może spróbuj z ogrzaną pieluszką na brzusio??

[ankaaa206]

Justi to powodzenia !!
ja z rana zaczęłam meczyć moje sutki, oczywiście skurcze były coraz to mocniejsze co 6-7 min, ale wszystko się wyciszyło chyba organizm jeszcze nie jest gotowy, no nic pozostaje czekać, jutro tp, w czwartek do gina i zaś 100 zł stracę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez nuna2

Justi rodzi?? Kurde ale fajnie!! To jeszcze poprawcie z mężem tymtyrymtym

Chyba wczorajsze 2 razy podziałało ale jak się to nie rozkręci to chyba go zmuszę jeszcze


dzięki dziewczyny
ile to może potrwać

[ankaaa206]

Napisane przez XxXJuSstiii

Chyba wczorajsze 2 razy podziałało ale jak się to nie rozkręci to chyba go zmuszę jeszcze


dzięki dziewczyny
ile to może potrwać

a bolesne masz te skurcze? ile trwają sekund?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

a bolesne masz te skurcze? ile trwają sekund?

bolesne od początku, nie wiem co to bezbolesne, nie miałam takich w ogóle... trwają około 30-45sekund

[Veronic]

Napisane przez XxXJuSstiii

bolesne od początku, nie wiem co to bezbolesne, nie miałam takich w ogóle... trwają około 30-45sekund

hejj

justi- oby szybko się rozkręciło ! 3mam kciuki

[ankaaa206]

Napisane przez XxXJuSstiii

bolesne od początku, nie wiem co to bezbolesne, nie miałam takich w ogóle... trwają około 30-45sekund

weź ciepły prysznic, dość długi jak nie miną to smigaj na IP :P

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

weź ciepły prysznic, dość długi jak nie miną to smigaj na IP :P

już rano byłam pod prysznicem i złapał mnie skurcz, jak wyszłam to znów od razu ale nic nie przyspieszyło ale może faktycznie wskoczę raz jeszcze... a żeby jechać do szpitala to chcę poczekać na takie co 5 minut chociaż....

[ankaaa206]

Napisane przez XxXJuSstiii

już rano byłam pod prysznicem i złapał mnie skurcz, jak wyszłam to znów od razu ale nic nie przyspieszyło ale może faktycznie wskoczę raz jeszcze... a żeby jechać do szpitala to chcę poczekać na takie co 5 minut chociaż....

pomasuj sutki, to też powinno zwiększyć skurcze

[cloche]

Napisane przez karolina2121

Oni są po prostu wygodni Wiedzą, że ja i tak przyjadę to po co mają dupy ruszać... ale już nie będę taka głupia.

Zawsze jakieś pocieszenie Twoi pewnie mają jednak dalej do Ciebie niż moi do mnie Gadać to gadamy przez telefon... bardziej chodzi mi o sam fakt, że mnie nie odwiedzają

moi chyba też wygodni... bo przecież córunia przyjedzie samochodem. oni też samochód mają, ale nie znają niemieckiego, więc jak tu na tych dojcze autoban się poruszać
jak przyjechali ten jeden raz, to oczywiście byli bardzo szczęśliwi, ale musiałam im zorganizować bilety na pociąg. mieli przygodę, bo z przesiadką
ale ogólnie rozumiem ich... to jest jednak 700km no i obczyzna jak by mogli za 14zł busem podskoczyć, to pewnie miałabym ich powoli dosyć

Napisane przez Innocence_89

a prałaś w pralce czy ręcznie?

ja wprawdzie mojego ochraniacza do przystawki nie prałam (wczoraj wyjęłam go dopiero do wietrzenia), ale jak bym prała, to bym go wrzuciła do pralki na program ręczny tylko. to jest na 30 stopni, bez jakiegoś mocnego szarpania i wirowania. w ten sposób prałam "środek" wózka i pokrowiec fotelika samochodowego.

Napisane przez maarchewka

ruchy czuje, jak przestaje czuć a jest godzina, ze mam sprawdzać ruchy (dostałam taką karteczkę do sprawdzania ruchów) to pukam do brzucha, albo potrząsam i się budzi i rusza..

ee, to przynajmniej to dobre. mój jak go obudzę, to łaskawie tylko nóżką ruszy, żeby dać mu spokój, i śpi dalej!

Napisane przez XxXJuSstiii

mój mąż jest świetny
budzę go i mówię:
- nie idziesz do pracy
- idę, idę!
- ale ja mam skurcze od północy
- jakie skurcze??
- ☠☠☠☠a łydek
- no to mogę iść do pracy

no, w końcu mam dreszczowca!!! ciekawe, co takiego jeszcze wyczytam... nadrabiam dalej!!!

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

widzę, że akcja u Justi się trzyma kurcze, jak już tak długo to trwa i po prysznicu nie przeszło, to chyba będzie jednak poród no, niech się spręża ta macica i się kurczy co 5 minut!!!