Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

Czy ktoś jeszcze nie śpi oprócz mnie?
Karola zjadła o 1 100ml, od razu jej robiłam 30ml bo dalej była głodna. Myślałam że pojdzie spać, ale gdzie tam. Zaczął ją bolec brzuszek więc był płacz. O 2 znów głodna to zjadła 30ml, ale dalej płacz. Chwilę się uspokoiła i znów głodna. Zrobilam jej kolejne 30 i modlę sie żeby w końcu zasnęła bo już nie mam sił. Znów sie naje i będzie płacz o brzuszek. Dajecie jakieś herbatki na gazy? Help, ja chcę w końcu spać

ja robie młodej herbatke z kopru wloskiego i sesje lezenia na brzuszku z masazem pleckow-wtedy idzie seria pierdziochow i brzuszkowi pomaga

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ktoś mi dziecko podmienił
wczoraj spał od 16.30 do 21. myślałam że nocka z głowy przy tym jak mało śpi. nawet nie chciałam się kłaść, ale mąż mnie przekonał. poszliśmy z Młodym spać o 23, spał o 2. obudził się, zjadł butlę 120 ml, zasnął. o 4 pobudka - myślę sobie "to koniec spania na dziś" - przewinęłam, zjadł jakieś 10 ml i padł spał do 6.30, pojadł, poprzytulał się, zasnął wstaliśmy dopiero o 9 - kocham mojego synka, jest cudowny, przekochany tylko szkoda że pewnie taka noc się nie powtórzy kolejne poł roku

haha,ja tez nazachwalalam Z bo dwie noce spala cale z 5min przerwami,a dzis juz bylo troche walczenia o sen i o 6tej jednak zladowala u nas w lozku.ale do 6tej spala u siebie i wstawal tż,wyspalam sie jak niewiem

niewiem czy moge ciagnac mloda na 3-4h na spacer i przejazdzke busem?
dzis konczy 2tyg

jutro mamy wizyte patronazowa,zje bali mnie ze tak pozno ale mi nie mowili kiedy a polozna mowila ze po weekendzie spoko. czuje sie teraz zle

[maarchewka]

Napisane przez humpback

sprawdziłam wynik GBSa - jest ujemny fajnie, jak mi kiedyś wody odejdą to przynajmniej nie będę się spieszyć do szpitala

Napisane przez lonely_lady

upsss.. p. Basia do mnie dzwoniła
nie odebrałam, nie wiem co jej powiedzieć

ja to sraluch jestem i bym dała TZtowi zeby z nią gadał

[JennyAniolek]

Napisane przez banka26

a i zmienilam w koncu dzieciowe suwaczki ciazowych juz nie planuje hehhe

Ale chyba Ci nie działa suwaczek Michasia :/

Napisane przez maarchewka

rzeczy dla maluszka, już toreb nie miałam...

Aha, dzięki za info

Napisane przez maarchewka

O kur...wa.. ale piorun pierdo...ln..a.. aż alarmy w samochodach się włączyły..

U nas wczoraj leciały małe kuleczki gradu dobrze, że z autem nic się nie stało

Napisane przez justyna_g4

A my dziś zaczynamy 38tc

Napisane przez justyna_g4

Jak będzie skończony to może pani doktor nam da pozwolenie na przytulanki.

Napisane przez maarchewka

dzisiaj znowu zrobiłam 6 km spacer, 4 piętra schodów, oraz godzina gimnastyki.. a dziewczyna na gimnastyce mówiła, że z tymi schodami to ona słyszała, ze nie wchodzić i schodzić po schodach tylko jest jakas zasada 8x8.. 8 pięter w dól, 8 razy.. Jak dam radę to jeszcze tego spróbuje i ananasa i kiwi tylko muszę się wyturlać z domu a już zupełnie sił nie mam..

To dziecko to wypełznie mi z brzucha,żebym już go tylko przestała maltretować..

ale Wojtuś coś uparty - wszystko macie już kupione/naszykowane ??

[sharpnowaja]

Napisane przez becik_4

mam pytanko do mamusiek kiedy trzeba sie zglosic z maleństwem do pediatry po wyjsciu ze szpitala?

mi powiedzieli że w ciągu tygodnia

marchewka ja w szpitalu chodziłam po schodach

marchewka jak napisałam wcześniej moje skurcze (ból jak na @) były dokładnie co 5 min przez jakieś 12 godz a później przez jakieś 2-3 godz co 3 min
Twardego brzucha nie miałam.

Inna gratulacje fajnie że jesteś

banka jakie dałaś kropelki?

Napisane przez axella

i pytanie do mamusiek, tez macie taka chcice ??

ja mam a tu jeszcze miesiąc nici. Mam nadzieję że później też będę miała ochotę

[maarchewka]

Napisane przez axella

jutro mamy wizyte patronazowa,zje bali mnie ze tak pozno ale mi nie mowili kiedy a polozna mowila ze po weekendzie spoko. czuje sie teraz zle

no zawsze tak jest, nie powiedzą co masz zrobić i kiedy a potem robią wyrzuty sumienia ze nie dopilnowałaś.. A skąd ma człowiek wiedzieć, nigdzie żadnego rzetelnego info, od ich też a po internecie to sobie można tylko głupoty wyczytać..

[Atena564]

Hej mamuśki rozpakowane i te w dwupaku jeszcze

GRATULUJE WSZYSTKIM NOWYM MAMUŚKĄ, NIECH DZIECIACZKI ROSNĄ ZDROWIUTKIE

Ja tak jak was uprzedzałam musiałm odpuścić sobie na kilka dni forum, bo takie jakieś płaczliwe dni mnie naszły, zdołowana byłam ze musiałam "odsapnąć" od forum

Umnie do tp wg usg zostało 3 dni a wg om już jestem po tp bo miałam na 17...(ale to z om niebierzemy z ginką pod uwage)

Wczorej byłam na pierwszym ktg w szpitalu.....i co i lipa...zero skurczów jakich kolwiek, mała sie słabo ruszała, tetno jej skakało od 140 do ponad 160, położna mi naciskała ten brzuch i mi tylko dziecko stresowała..........potem na usg i wszytsko w porzadku, łożysko nadal 2 stopień, ilość wód prawidłowa, waga małej prawie 3400 i niewdiać co by chciała wczesniej wyjść w piatek mam wizyte znów u ginki (a liczyłam ze 100zł zostanie w kieszeni jak mała urodzi się wczesniej a tu na wizyte trzeba kolejna wydać- no trudno) i ma mi sprawdzić "gotowośc do porodu" co kolwiek to znaczy.....i umówimy sie na terminm kiedy oststecznie mam sie zgłosić do szpitala....i coś wspomniała że 29 maja (ale wtedy niemam dyżuru) lub 1 czerwca (wtedy mam dyżur)......oby mała jednak wcześniej zdecydowała sie na wyjście może zachece ją kupnem leżaczko- bujaczka bo już z tż go upatrzyliśmy i skusi się na takie przekupstwo jak Zu Axelii na wózek

A i co najlepsze z wczorajszej ponad 3 godzinej wizyty w szpitalu----> zagineła moja karta ciąży, położna niosła ja i wyparowała....szukały jej na 2 pietrach, w zabiegowym gabinecie, na usg, w sali u położnych, w kieszeniach fartucha tych położnych któe skończyły już zmaine, w gabinecie lekarskim, nawet jakąś pacjentke pytałi czy przypadkiem niewzieła mojej karty...ja zestresowana, bo w sumie wizyte u ginki mam dopierow piatek, a jkabym rodziła np. dziś w nocy to bez karty ciązy musiałabym zgłosić sie na izbe....ale jakis przebłysk świadomosći u mnie naszedł i mówie do położnych ze przedemna usg miała jakąs młoda dziewczyna w ciaży bliźniaczej i moze przez pomyłke do jej dokumentów (bo to pacjentka odziału) jest moja karta włożona----> I BYŁA I SIĘ ZNALAZŁA NA SZCZEŚCIE
Położne do mnie z tekstem że jak tak bede świadomie współnpracować na porodzie to bedzie bajka nie poród

[humpback]

Napisane przez maarchewka

ja to sraluch jestem i bym dała TZtowi zeby z nią gadał

e to ja bym wspomniała o różnych aspektach jej przychodzenia, i dodała informację o dodatkowych korzyściach po zmianie

[szprotka_mada]

Napisane przez nuna2

Zamówiliśmy w końcu wózek Wybraliśmy baby active elipso. Już miałam powyżej uszu który wózek. Mam nadzieję, że się sprawdzi. W czwartek do odbioru
Kupiłam tez resztę pierdółek potrzebnych dla malutkiej

Napisane przez axella

AAAA! jakby któraś myślała jeszcze nad wózkiem...
Z CAŁEGO SERCA POLECAM JEDO!

Dobrze wiedzieć, że dokonaliśmy dobrego zakupu

Napisane przez anoxee

Wciągnęłam 2 naleśniki z dżemem jagodowym i bitą śmietaną. Fajna kolacja. Lekka. Ale nie nażarłam się jak prosiak. Jeszcze mam miejsce na jednego, ale wtedy bym chyba pękła.

Za mną wczoraj chodziły naleśniki, ale zwyciężyło lenistwo i w końcu zjadłam płatki na mleku

Napisane przez Kamciatka

Myślę, że moje ciążowe bluzki i sukienki się jeszcze jakiś czas przydzadzą Nie będę rozcąguchów kupować, zeby mieć motywację do chudnięcia. A tak w ogóle to nie mogę się doczekać normalnych zakupów ciuchowych i butowych. Ogołocę konto

Ja chyba też Muszę do jakiejś skarpety zacząć myszkować pieniążki żeby późnij móc poszaleć

Napisane przez cloche

nuna, ty wózek zamówiłaś (gratuluję! ), a ja w końcu zamówiłam materac i... chustę! będę ćwiczyć jako że na mój post z tysiącem pytań na temat chust nikt nie zareagował, to kupiłam jeszcze inną, za rozsądną cenę i z dobrymi opiniami, i będę po prostu musiała sama się przekonać, czy to dobra jakość i czy dzieciak będzie szczęśliwy

za zakup!

Napisane przez Magiusa

Znajoma mojego męża kilka dni temu powiedziała, że przez kolegę przyśle nam cichy dla synka( bo kolega jechał do Poznania), TŻ właśnie wrócił od tego kolegi z ciuchami.
Byłam pewna, że to będzie tak z 20-30 ciuszków maks, a on mi przytachał 1 wielki karton i 2 wory 60 litrowe Tam jest pewnie z 200 ciuszków co najmniej na 5-6 pralek.
Jestem w szoku i nie wiem gdzie to schowam. Jakbym wiedziała to bym nic nie kupowała Kijance.

Jednego jestem pewna, będzie mnóstwo rzeczy, których Daruś nie założy nawet raz.
Nie mam wyjścia, koniecznie musimy się postarać w przeciągu roku o drugie dziecko

Super! Zawsze to jakaś oszczędność

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć

od północy męczą mnie skurcze... od 2:30 (chyba, bo przysypiałam ) w miarę regularne, teraz co 8 minut małż za pół godziny wstaje, ja idę pod prysznic jak nic się nie zmieni to go do pracy nie puszczam

---------- Dopisano o 05:57 ---------- Poprzedni post napisano o 04:40 ----------

mój mąż jest świetny
budzę go i mówię:
- nie idziesz do pracy
- idę, idę!
- ale ja mam skurcze od północy
- jakie skurcze??
- ☠☠☠☠a łydek
- no to mogę iść do pracy



zanim zajarzył o czym mówię to minęła dość długa chwila


jestem kiepska w liczeniu skurczy, zapominam o której był ostatni, chyba muszę sobie zapisywać

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

ale jeśli to się rozejdzie po kościach to się zdenerwuję i to bardzo!

Trzymam za szybki rozwój akcji! Oby Bartuś zechciał jednak wyjść!

Napisane przez XxXJuSstiii

Mam nadzieję póki co bez zmian, skurcze co 8, czasem 10 ()minut
Czekamy i gramy w domino na kurniku

Napisane przez humpback

sprawdziłam wynik GBSa - jest ujemny fajnie, jak mi kiedyś wody odejdą to przynajmniej nie będę się spieszyć do szpitala

A to jak jest dodatni GBS to trzeba jakoś szybciej w szpitalu się pojawić

Napisane przez vil84

Dziewczyny, ktoś mi dziecko podmienił
wczoraj spał od 16.30 do 21. myślałam że nocka z głowy przy tym jak mało śpi. nawet nie chciałam się kłaść, ale mąż mnie przekonał. poszliśmy z Młodym spać o 23, spał o 2. obudził się, zjadł butlę 120 ml, zasnął. o 4 pobudka - myślę sobie "to koniec spania na dziś" - przewinęłam, zjadł jakieś 10 ml i padł spał do 6.30, pojadł, poprzytulał się, zasnął wstaliśmy dopiero o 9 - kocham mojego synka, jest cudowny, przekochany tylko szkoda że pewnie taka noc się nie powtórzy kolejne poł roku

dla Przemcia! Oby nie był to jednorazowy wybryk!

[ankaaa206]

Napisane przez maarchewka

U mnie w nocy były skurcze ale się zbyły.. Jak masuje sutki to coś się rusza.. ale jak przestaje to przestaje..

to tak jak u mnie, oporne dzieci

[JennyAniolek]

Napisane przez Ashyshqa

Potem byliśmy u lekarza. Sofcia przytyła kolejne 100g (średni tyje 33g dziennie ) i całkowicie uporaliśmy się z żółtaczką.

Napisane przez karolina2121

wszystkie chodzicie lub chodzilyscie na Ktg ? Mi lekarz nic nie mówił żebym chodziła

Mi też lekarz nic nie gadał, ale chodzę sama od siebie. Akurat za chwilę jadę 3 raz

Napisane przez lonely_lady

właśnie !! zapomniałam Wam powiedzieć, zrezygnowałam z p. Basi,pewnie się wkurzy..
no, ale trudno.. nie będę płaciła za każdym razem 30 zł za ktg. no i u tej położnej do której się zapisałam jest też doradca laktacyjny za darmo

Napisane przez Paulina 87

My wróciliśmy niedawno od doktorka z wizyty ze szpitala
z dzidzią wszystko dobrze! uff ulżyło mi
powiedziałam mu, że słabo czuje ruchy i że mi częściej brzuch twardnieje no to oprócz zwykłego badania zrobił USG ..
waga szacunkowa 3145-3163 + 10% błędu (dziś 38+1)
serduszko 148
wód jeszcze w sam raz, łożysko III stopień
główka 327mm, brzuszek 320mm

Cieszę się, że wszystko ok

Napisane przez nuna2

Zamówiliśmy w końcu wózek Wybraliśmy baby active elipso. Już miałam powyżej uszu który wózek. Mam nadzieję, że się sprawdzi. W czwartek do odbioru
Kupiłam tez resztę pierdółek potrzebnych dla malutkiej

[Atena564]

Loney teraz i mojemu tż sie spieszy by mała już sie urodziła, i intensywne przytulania mu teraz w głowie wiec działamy i jak on to mówi: "wypędzamy mała z brzucha"

Justy trzymam kciuki by Bratek szybko opuścił apartament

Mysia mysz za wyniki obrony

Marchewka żeby poród się pomału zaczał co byś sie już tak niedenerwowała i stresowała

Diabli termin mamy ten sam, ale widze ze ty wcześniej urodzisz

Inna fajnie że wkońuc dałaś o sobie znać i za córeczke

[maarchewka]

Napisane przez Atena564

A i co najlepsze z wczorajszej ponad 3 godzinej wizyty w szpitalu----> zagineła moja karta ciąży, położna niosła ja i wyparowała....szukały jej na 2 pietrach, w zabiegowym gabinecie, na usg, w sali u położnych, w kieszeniach fartucha tych położnych któe skończyły już zmaine, w gabinecie lekarskim, nawet jakąś pacjentke pytałi czy przypadkiem niewzieła mojej karty...ja zestresowana, bo w sumie wizyte u ginki mam dopierow piatek, a jkabym rodziła np. dziś w nocy to bez karty ciązy musiałabym zgłosić sie na izbe....ale jakis przebłysk świadomosći u mnie naszedł i mówie do położnych ze przedemna usg miała jakąs młoda dziewczyna w ciaży bliźniaczej i moze przez pomyłke do jej dokumentów (bo to pacjentka odziału) jest moja karta włożona----> I BYŁA I SIĘ ZNALAZŁA NA SZCZEŚCIE
Położne do mnie z tekstem że jak tak bede świadomie współnpracować na porodzie to bedzie bajka nie poród

uff dobrze ze sie znalazla.. trzeźwość umysłu

[JennyAniolek]

Napisane przez szprotka_mada

A to jak jest dodatni GBS to trzeba jakoś szybciej w szpitalu się pojawić

, w ciągu 2h

[sharpnowaja]

potterka za opis porodu. Ja też nie potrzebowałam skarpetek.
A po co krem do pupy? ja stosuję tylko raz dziennie po kąpieli, a w szpitalu też niczym nie smarowali.

vil ja to bym nie puściła TŻta na żaden zlot.

Innocence możliwe że to poród. Czekam na dalsze relacje

diabli trzymam kciuki

storyl mój każdy skurcz to dokładnie ból jak na @, a inaczej to sobie wyobrażałam

nuna za zakupy

[JennyAniolek]

Sharp Ty chyba pytałaś o chustę. Kupiłam 2 Nati, z tej aukcji => http://allegro.pl/natibaby-chusta-m-...227901394.html Jak dobrze pójdzie to już dzisiaj przyjadą kurierem

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez sharpnowaja

storyl mój każdy skurcz to dokładnie ból jak na @, a inaczej to sobie wyobrażałam

U mnie też pojawiają się bóle jak na @, więc dzięki za info będę im się baczniej przyglądać

[maarchewka]

+18kg, +16 kg, +15,5kg i dzisiaj +15kg... a ja oczywiscie mam schiza ze może mi płyny wyciekły a mi nie sprawdzili na USG... ta koncówka ciąży to mnie w nerwice jakąś wpędzi.. albo do wariatkowa pojade

i się śmiałam, że maluch to oporny zawodnik, ale coraz mniej mi do śmiechu

[lonely_lady]

Napisane przez maarchewka

ja to sraluch jestem i bym dała TZtowi zeby z nią gadał

ze mnie też taka trochę doopa i mi głupio.. ale wiem, że to b. niefajnie i powinnam jej sama powiedzieć



----
Tżcik dzwonił, że już prawie wszystko pozałatwiał i za jakieś dwie-trzy godzinki będzie w domku
oczywiście pierwsze pytanie czy w nocy nie miałam skurczy
no niestety musiałam go rozczarować..



Szprotka pytałaś o GBS, podobno jak się ma dodatni to jeśli wody Ci odejdą (tak chlusną porządnie, a nie pokapują) to trzeba jechać do szpitala żeby zdążyli podać antybiotyk.. ale jeśli zacznie się od skurczy to nie ma stresu

[szprotka_mada]

Napisane przez JennyAniolek

, w ciągu 2h

Oooo... To nie wiedziałam... Dobrze wiedzieć


Inna- GRATULACJE!!!


----

Ja po wczorajszym busy day spałam dzisiaj jak niemowlak Byłam z buta u fryzjera, wróciłam do domu, zjadłam coś i wybraliśmy się z Mężem do kina na Iron'a Małemu chyba się nie podobało, bo fikał jak szalony i ledwo udało mi się wysiedzieć Później jeszcze zakupy, a później padłam jak kawka! O 4 pobudka, bo musiałam Mężula zawieść do pracy, wróciłam i spałam do 9 W sumie, to aż się dziwię, że nie urodziłam, aczkolwiek brzuch wczoraj wieczorem miałam jak kamień i jakieś dziwne uczucie tam na dole, więc myślałam, że coś jest na rzeczy...
Dzisiaj też muszę załatwić parę spraw i próbuję jakoś ogarnąć to logistycznie żeby jak najmniej się przemęczyć... Tatuś dzisiaj służbowo wyjechał, więc Kubuś ma przykaz siedzenia w brzuszku! W ogóle niech sobie jeszcze posiedzi żeby matka mogła wszystko na spokojnie ogarnąć

[prodiament]

Napisane przez maarchewka

ruchy czuje, jak przestaje czuć a jest godzina, ze mam sprawdzać ruchy (dostałam taką karteczkę do sprawdzania ruchów) to pukam do brzucha, albo potrząsam i się budzi i rusza..

ooo... a jaką karteczkę dostałaś? - mi ginekolog powiedziała tylko, żebym tak ogólnie czuwała, w takich porach, kiedy Mała się zazwyczaj zawsze ruszała.

Napisane przez maarchewka

Ja prałam, w temperaturze jak na metce, jakiejś niskiej 40 albo 30 stopni, nie skurczył się, tylko mocno pomiął, wiec go wyprasowałam, ale nie jest taki gładki jak nowy.. prałam po to by mniej chemicznie pachniał, ale w sumie dziecko nie będzie na tym skórka w skórkę leżeć wiec raczej uczulenia nie dostanie od niego więc "przymusu" prania raczej nie ma..

ja w sumie nawet nie pomyślałam o wypraniu tych ochraniaczy, bo większej styczności chyba taki mini-dzieciaczek nie będzie z nimi miał - zamierzam zawijać Malutką w otulaczki do spania Może wypiorę, jak akurat będzie mi brakować do uzupełnienia pralki, bo na razie nic już nie mam do wyprania w dziecięcych płynach.

[szprotka_mada]

Napisane przez maarchewka

+18kg, +16 kg, +15,5kg i dzisiaj +15kg... a ja oczywiscie mam schiza ze może mi płyny wyciekły a mi nie sprawdzili na USG... ta koncówka ciąży to mnie w nerwice jakąś wpędzi.. albo do wariatkowa pojade

i się śmiałam, że maluch to oporny zawodnik, ale coraz mniej mi do śmiechu

Tobie ta waga tak leci pewnie przez te włażenie po schodach moja droga!

Napisane przez lonely_lady

Szprotka pytałaś o GBS, podobno jak się ma dodatni to jeśli wody Ci odejdą (tak chlusną porządnie, a nie pokapują) to trzeba jechać do szpitala żeby zdążyli podać antybiotyk.. ale jeśli zacznie się od skurczy to nie ma stresu

[JennyAniolek]

Napisane przez Innocence_89

Dziewczyny mam pytanie prałyście ochraniacze na łóżeczko? bo ja uprałam i sie ten tylni skurczył teraz musze zamówić nowy i nie wiem czy go znowu prać???czywystarczy np wyprasować???

, ale nic mi się nie skurczyło tylko musiałam wyprasować.

Napisane przez sharpnowaja

Witam po nieprzespanej nocy
mała padła dopiero przed 4, oczywiście po kolejnym karmieniu.
Wstała, zjadła i poszła na spacer z babcią. A ja jem śniadanie i zmykam do spania bo padam.

Napisane przez cloche

nuna, ty wózek zamówiłaś (gratuluję! ), a ja w końcu zamówiłam materac i... chustę! będę ćwiczyć jako że na mój post z tysiącem pytań na temat chust nikt nie zareagował, to kupiłam jeszcze inną, za rozsądną cenę i z dobrymi opiniami, i będę po prostu musiała sama się przekonać, czy to dobra jakość i czy dzieciak będzie szczęśliwy

Śliczny kolor

Napisane przez maarchewka

Kurde jestem zla.. Zagadałam do znajomej na fb, która jest ginekologiem na Madalinskiego.. taka daleka znajoma.. No i się okazało, że powinni mi zrobić USG w dniu terminu porodu w trybie pilnym.. jutro na szczęście jest na KTG wiec mnie zbada i zobaczy co się dzieje i wypisze skierowanie na USG.. I mówiła, żeby się mocno przytulać do męża.. ale to musi być tak, zeby był u mnie orgazm bo wtedy macica dostaje czynność skurczową..

No i teraz mam stresa, że powinnam mieć to USG a nie mialam i ze moze być coś źle a tu już 8 dni minelo.. załamka załamka załamka..

a i powiedziała,że jak się nie uda we wtorek z USG to w środę zostane już przyjęta na indukcje i mi na patologi zrobi i ona jest też wtedy w pracy na dyżurze..

Na pewno wszystko jest ok

[lonely_lady]

Napisane przez Atena564

Loney teraz i mojemu tż sie spieszy by mała już sie urodziła, i intensywne przytulania mu teraz w głowie wiec działamy i jak on to mówi: "wypędzamy mała z brzucha"

hihihihi, oni są niemożliwi
u nas dzisiaj też pewnie będzie wypędzanie z brzucha

Napisane przez maarchewka

+18kg, +16 kg, +15,5kg i dzisiaj +15kg... a ja oczywiscie mam schiza ze może mi płyny wyciekły a mi nie sprawdzili na USG... ta koncówka ciąży to mnie w nerwice jakąś wpędzi.. albo do wariatkowa pojade

i się śmiałam, że maluch to oporny zawodnik, ale coraz mniej mi do śmiechu

Ty pewnie chudniesz przez to chodzenie po schodach

[nuna2]

marchewka choinka... z jednej strony fajnie, że waga leci, ale już 3 kg... U mnie ani nie rośnie, ani nie maleje... Chociaż może woda z organizmu puszcza

Na obiad dziś robię racuchy na maślance z jabłkiem

[JennyAniolek]

Napisane przez Magiusa

Znajoma mojego męża kilka dni temu powiedziała, że przez kolegę przyśle nam cichy dla synka( bo kolega jechał do Poznania), TŻ właśnie wrócił od tego kolegi z ciuchami.
Byłam pewna, że to będzie tak z 20-30 ciuszków maks, a on mi przytachał 1 wielki karton i 2 wory 60 litrowe Tam jest pewnie z 200 ciuszków co najmniej na 5-6 pralek.
Jestem w szoku i nie wiem gdzie to schowam. Jakbym wiedziała to bym nic nie kupowała Kijance.

Jednego jestem pewna, będzie mnóstwo rzeczy, których Daruś nie założy nawet raz.
Nie mam wyjścia, koniecznie musimy się postarać w przeciągu roku o drugie dziecko

Super niespodzianka

Napisane przez axella

pokarmu nie mam juz prawie wcale..a muszle laktacyjne w drodze...

zal mi malej.. i niewiem czy jesszcze probowac czy olac.zrobilam obiad,kolacje,bylam w sklepie..tż z Z spia nadal

Może jeszcze się pojawi

Napisane przez axella

w ogole jutro mloda bedzie miec juz 2tygodnie

Napisane przez banka26

moj Michas ma 3 tyg.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez maarchewka

+18kg, +16 kg, +15,5kg i dzisiaj +15kg... a ja oczywiscie mam schiza ze może mi płyny wyciekły a mi nie sprawdzili na USG... ta koncówka ciąży to mnie w nerwice jakąś wpędzi.. albo do wariatkowa pojade

i się śmiałam, że maluch to oporny zawodnik, ale coraz mniej mi do śmiechu

Może waga Ci spada przez chodzenie po schodach albo woda Ci schodzi

[sharpnowaja]

Justi trzymam kciuki

Jenny dzięki za link i proszę o relacje jak juz chustę dostaniesz

dobra zmykam spać

[JennyAniolek]

Napisane przez sharpnowaja

Jenny dzięki za link i proszę o relacje jak juz chustę dostaniesz

dobra zmykam spać

Ok
Dobranoc

[humpback]

Napisane przez Atena564

A i co najlepsze z wczorajszej ponad 3 godzinej wizyty w szpitalu----> zagineła moja karta ciąży, położna niosła ja i wyparowała....szukały jej na 2 pietrach, w zabiegowym gabinecie, na usg, w sali u położnych, w kieszeniach fartucha tych położnych któe skończyły już zmaine, w gabinecie lekarskim, nawet jakąś pacjentke pytałi czy przypadkiem niewzieła mojej karty...ja zestresowana, bo w sumie wizyte u ginki mam dopierow piatek, a jkabym rodziła np. dziś w nocy to bez karty ciązy musiałabym zgłosić sie na izbe....ale jakis przebłysk świadomosći u mnie naszedł i mówie do położnych ze przedemna usg miała jakąs młoda dziewczyna w ciaży bliźniaczej i moze przez pomyłke do jej dokumentów (bo to pacjentka odziału) jest moja karta włożona----> I BYŁA I SIĘ ZNALAZŁA NA SZCZEŚCIE
Położne do mnie z tekstem że jak tak bede świadomie współnpracować na porodzie to bedzie bajka nie poród

uff, dobrze że ta karta się znalazła

[nuna2]

Ugadałam się z położną na 15/16 i nie wiem o co mam ją zapytać A miałam tyle pytań.

Chyba tylko ja jeszcze GBS nie badałam

[humpback]

Napisane przez szprotka_mada

A to jak jest dodatni GBS to trzeba jakoś szybciej w szpitalu się pojawić

jak wody odejdą to trzeba się od razu zbierać żeby zdążyli podać antybiotyk

Napisane przez maarchewka

+18kg, +16 kg, +15,5kg i dzisiaj +15kg... a ja oczywiscie mam schiza ze może mi płyny wyciekły a mi nie sprawdzili na USG... ta koncówka ciąży to mnie w nerwice jakąś wpędzi.. albo do wariatkowa pojade

i się śmiałam, że maluch to oporny zawodnik, ale coraz mniej mi do śmiechu

a nie jesteś mniej podpuchnięta? no albo chodzenie po schodach tak na ciebie działa..

Napisane przez nuna2

Na obiad dziś robię racuchy na maślance z jabłkiem

mniam mniam

[Atena564]

Napisane przez lonely_lady

hihihihi, oni są niemożliwi
u nas dzisiaj też pewnie będzie wypędzanie z brzucha


]

no u nas teraz jest i wieczór i rano tak to tż przed praca by wczesniej wstał to ciężko zbudzić , dziś o 6 już był "zwarty i gotowy do pracy wypedzania"
a jeszcze wczorej do brzucha tż mówił: "Natka jak wyjdziesz do piątku do 18 (18.20 mam wizyte u ginki) to dostawniesz 100 zł co na wizyte m być i tatuś ci coś kupi za to"