Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

kasztan haha


A co do butów i ogólnego zachowania..... ehhh może mu kiedyś minie jak sam będzie musiał na to zarobić i jeszcze wyżyć za całą zarobioną kase... chyba że mama lub kto tam, będzie mu całę życie dawał na wszystko... kurde Deli szkoda mi czasem Ciebie że mieszkasz z bratem bo jednak powinnaś ze swoją rodziną a nie jeszcze plątać się takimi dziecinnymi sytuacjami... tak jak wisienka ze swoim bratem bałaganiarzem, normalnie wnerwia mnie to

oj tak mój tzt ciągle o nim gada ze to kasztan

najlepsze jest to ze przez cala ciązę mu dawałam miesiecznie 50zl za wychodzenie z psem wieczorem bo dewota nie chcial, a on jest spory i sie balam.. żal.pl..... on chyba myśli ze jak chodzi do dobrej szkoly to moze wszystko, a prawda jest taka ze jest memeją niesamowitą......
co z tego ze posprzątam mieszkanie jak qrwa ciągle mi w butach łażą itd......juz sie nie moge doczekać jak bede miec wlasny kąt......

[calawdeszczu]

Napisane przez bokeh

mam w domu ten sos, sprobuję, dzięki ;* ale tylko krem? to nic od diety? bo na udach ma po bokach w miejsach symetrycznych w sensie symetrycznie na jednym i drugim udzie

ostanio myślałam, że to marchewka ze słoika ją uczuliła, bo miała na łokciach i też jakby tak jak mówisz symetrycznie ale smarowałam i poschodziło, dzisiaj juz drugi raz dostała marchewke z jabłkiem i obserwuje narazie nic sie nie dzieje- swoją drogą marchewa z jabłkiem to u nas rarytas-jak jej za wolno daje to krzyczy

chyba, że to był banan, wróce do niego może po jutrze i zobacze...

ale mimo wszystko próbuj tego sos ja nawet na potówki go czasami smaruje jak jej sie na szyjce robią...
i ostatnio opatentowałam nie wiem czy tak robicie czy nie... ale jak ją karmie to kłade jej pod głowkę a na swoją ręke pieluche to sie tak jej głowka nie grzeje i nie robią sie potówki i sie tak nie poci jak te upały były... nooo to se pogadałam

[Delicjanka]

Napisane przez bijkora

Do roboty zagoń gada.. bo wyrośnie z niego "chory na dysleksje wieku dorosłego" ( caławdeszczu, nie gniewaj się )

a ma dysleksje a do roboty... wiesz co.. prosze sie go 3 dni o odkurzenie mieszkania... i tak wychodzi ze ja wszystko musze robic..

[s i l v e r]

Napisane przez karusia_2007

Hej mamusie przygarniecie mnie do siebie?

Czytam Was od samego początku, w którejś części się nawet kilka razy udzieliłam a potem tak jakoś mi zeszło i nie mogłam się wbić.

Witaj ponownie Pisz, pisz, pisz Co tam u Ciebie?

Napisane przez Kija80

Ja się nie loguję, nacisnęłam żeby mi zapamiętało hasło i pamięta za to ja chyba nie pamiętam więc mam nadzieję że mój telefon go nie zapomni

Ja też się nie loguję. Mój telefon mnie pamięta

Napisane przez Aga8484

To nie wiem co daje aplikacja, chyba tlyko to, że wszystko ładnie widać na ekranie, nie trzeba przewijać forum, w sensie jednej wypowiedzi hmm nie wiem czy bedziesz wiedziala o co mi chodzi
no i zawsze przekierowuje mnie do 1 nieprzeczytanej wiadomosci
a z minusów to nie widać zdjęc i nie ma jakwejśc do klubu

Jak dla mnie to za dużo wad Wolę normalnie wchodzić

Napisane przez fewcia

Witaj

Rozmowa z mężem:
On - Co robisz?
Ja - Czytam.
On - a co?
Ja - Wizaż.
On - Dopiero czytałas w południe.
Ja - Ale już się naprodukowało
On - Wy to powinnyscie książkę napisać tyle piszecie.


Niunia już śpi więc i ja idę spać,muszę odpocząć. Zobaczymy czy dzisiaj Pobijamy rekordy w nie-spaniu
Dobrej nocy


Mówiłam Wam już że Was uwielbiam?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też Was uwielbiam!!

A co rozmowy z mężem może napiszemy wspólnie jakąś książę?

A moja rozmowa z mężem ostatnio:
Ja:wiesz ile mam znów nadrabiania, 10 stron!

Tż: ja na Twoim miejscu bym czytał tylko dwie ostatnie strony.

HAHA. Oszalał chyba

Napisane przez bokeh

to i ja dołączam zdjęcie oballowe :P

Hania-slicznotka

[calawdeszczu]

Napisane przez Delicjanka

oj tak mój tzt ciągle o nim gada ze to kasztan

najlepsze jest to ze przez cala ciązę mu dawałam miesiecznie 50zl za wychodzenie z psem wieczorem bo dewota nie chcial, a on jest spory i sie balam.. żal.pl..... on chyba myśli ze jak chodzi do dobrej szkoly to moze wszystko, a prawda jest taka ze jest memeją niesamowitą......
co z tego ze posprzątam mieszkanie jak qrwa ciągle mi w butach łażą itd......juz sie nie moge doczekać jak bede miec wlasny kąt......

o ja pitole... bratu płacic... ?? kochana naprawde masz tam widze nie wesoło...
to ja w takim razie mam chyba złotego brata... ma 20 lat i juz cieżko haruje i w dodatku jeszcze nam pomaga od czasu do czasu... a o Julce już nie wspomne...

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez bijkora

Do roboty zagoń gada.. bo wyrośnie z niego "chory na dysleksje wieku dorosłego" ( caławdeszczu, nie gniewaj się )

pewnie, że sie nie gniewam- dobrze mówisz...
wiem co to znaczy mieszkac z takim patafianem..

[karusia_2007]

Napisane przez onaella

Dziewczyny a czy jest tutaj jakaś Mama co sama ugotowała np pierwszą marchewkę

czy wszystkie tylko ze słoiczków korzystają?

ja ale jakoś mi nie podeszła bo miałam taką z zeszłego roku i za sucha mi sie wydawała i przeszłam na sloiczki na jakiś czas, ale jak mi(teściowi- bo to on sadzi) warzywka urosną to będę gotować swoje

[bijkora]

Napisane przez onaella

Dziewczyny a czy jest tutaj jakaś Mama co sama ugotowała np pierwszą marchewkę

czy wszystkie tylko ze słoiczków korzystają?

Ja gotuję marchewkę, teraz już dodaję ziemniaczka. Bardziej jej smakuje.
Ze słoiczków to póki co tylko deserki dobrze idą
Jak kupuje jej jakiś słoiczek warzywny to muszę go trochę zmodyfikować tzn dodaje trochę rosołku dla smaku jak jest akurat na obiad, jeśli tak nie zrobię to wszystko mam potem we włosach i na twarzy i na Nadii ślinaczku
Edit. tylko nie takiego rosłou już gotowego do podania na stół, tylko jeszcze takiego nie przyprawionego do końca Żeby nie było

[e_vel]

Napisane przez karusia_2007

Hej mamusie przygarniecie mnie do siebie?

Czytam Was od samego początku, w którejś części się nawet kilka razy udzieliłam a potem tak jakoś mi zeszło i nie mogłam się wbić.

a ja Cię pamiętam... może z powodu nicku oddzywaj się częściej

[charlizz]

Napisane przez sarah67

wlasnie i dlatego boje sie miec drugie dziecko zeby uniknac zazdrosci, widzialam 2 chlopcow na promenadzie roznica wieku to 2,3 lata i jeden na barana u taty a drugi beczy i mama tumaczy ze w tamta strone byles ty na barana a z powrotem jest brat taka byla umowa, a jakby byl jeden to tate by mial tylko dla siebie. Nie wiem sama, ale znowu we 2 jak wiek zblizony to fajnie tak, chociaz nie kazde rodzenstwo sie trzyma razem, a jak jest u Was dziewczyny, macie dobry kontakt z rodzeństwem i jaka różnica wieku. Ja mam tylko siostrę 19 lat rożnicy prawie, Ona ma 12 lat, kontakt super, tylko wydaje mi się, że Ona nie kocha tak naszej córci jak my z męzem kochaliśmy zawsze Ją.

ja mam siostrę 6 lat starszą, nigdy nie miałam z nią kontaktu zbyt dobrego, zawsze się lałysmy :p a jak musiałam z nią zostać to płakałam, wszędzie z rodzicami jeździłam byleby tylko z nią nie zostawać, szczerzemówiąc to nienawidziłam jej wręcz. Dopiero gdy wyszła za mąż i się wyprowadziła to możemy normalnie współegzystować, ale wiecie, raczej bez żadnych zwierzeń itp. Mam za to brata 8 lat starszego i z nim zawsze było git, potem jak podrosłam do niego to na imprezę potrafił zabrać, pożyczał samochód, woziłam ja go na imprezy, na wakacje pojechaliśmy razem ze znajomymi, zawsze po mnie przyjeżdżał jak potrzebowałam. z siostrą nie do pomyślenia takie rzeczy ;]

Napisane przez ania13.03

Laseczki, przyjmiecie nas po znajomosci do galerii z naszym oballem oszachrajonym???

ooooo jaki oball

Napisane przez calawdeszczu

Słyszałyście o tym ratowniku, ktory odebrał poród przez telefon? Kobieta rodziła sama w domu- szok
nie wyobrażam sobie rodzic z głosem w telefonie

taaaaaaak, ja nie wiem, sama bym chyba nie urodziła, bym wciskała dziecko do środka byleby tylko karetka zdążyła przyjechać

Napisane przez djerba

ja pierdziut.. jaki wymysł

ja pitolę, meneq!!! to idealne rozwiązanie dla mnie uwielbiam kłaśc się pod kołdrą i dmuchać sobie suszarką do środka. a takie coś marzenie jak dla mnie

Napisane przez bokeh

A jak to sie usuwa???


Hope! Masakra wspolczuje ci bardzo takich relacji i gadania "tesciowej"
U mnie jak byla siostra tz i jadlysmy pizze i frytki byly teksty " no Hania ale pysznosci juz niedlugo mama bedzie Ci dawala" a ja na to ze no raczej nie tak niedlugo to ona "oj mama nie badz taka" w ogole denerwuje mnie takie wmawianie czegos przez zwrot jakby mowilo sie do mamy za dziecko. A w twarz nie powiedza....albo teksty "niedlugo ciocia da ci lizaczka" a jak mowie ze nie chce jej dawac to tez mina dziwna na mnie i jakbym byla conajmniej smieszna, bo oni dzieciom dawali..... Tylko ze to jest moje a nie ich dziecko moje i tż a reszta powinna sie liczyc z naszym zdaniem odnosnie wychowania a nie traktowac jak swoje

zgadzam się w 100%

Napisane przez mala_19kw

Słuchajcie dziewczyny u mnie w biedronie to chyba największy zacof jest Mąż kupił oballe (2pak za 18,99) i brał też ten gryzak do owoców i gościu myślał że to razem Jeszcze na koniec jak za kule wyskoczyła taka cena to był wręcz przekonany że to razem jeszcze zdziwiony że takie drogie
Niestety pampersów trójek już nigdzie nie było więc mam chociaż czwórki jeee!

Szykuje powoli wszystko do kąpieli dla Oskara i patrzcie jaki nam numer wyciął (ostatnio było to samo).

Ps. Nie patrzcie na brudne pazury męża Dopiero co z pracy chłopina wrócił i nie zdążył wymoczyć

sama słodycz

Napisane przez karusia_2007

Hej mamusie przygarniecie mnie do siebie?

Czytam Was od samego początku, w którejś części się nawet kilka razy udzieliłam a potem tak jakoś mi zeszło i nie mogłam się wbić.

ja Cię pamiętam

Napisane przez bokeh

to i ja dołączam zdjęcie oballowe :P

aaaaaaaaaaaa

Napisane przez bijkora

Nadia po tych marchewkach recenzuje 3 razy dziennie, a wcześniej było raz

hahahahaha

Napisane przez Delicjanka

Mój brat to zidiociały debil, idiota no idiota, nie dosc ze zakupy robie! to temu dewocie nie chce sie isc do samochodu ich wziąć!! qrwa, co za kasztan zniedołężniały!!!!!!!!!! Ja to nie wiem jak on sobie poradzi, jest tak rozpieszczony, koledzy mają buty za pincet złoty to i on musi miec!!! qrwa gaci se nie umie isc kupic ale buty musi miec za tyle pieniedzy!!!!! Boze widzisz i nie grzmisz. acha, ma prawie 18 lat, wiec dzieckiem to on juz nie jest!! ;////// ale dla mamy i babci to zawsze MALUTKI MACIUŚ! :[[[


Meduza, ja tez sie spoznilam na rota, a chciałam i teraz mam wyrzuty sumienia..

hheheehe też mi się śmiać chce z tego

[Kija80]

Napisane przez onaella

Dziewczyny a czy jest tutaj jakaś Mama co sama ugotowała np pierwszą marchewkę

czy wszystkie tylko ze słoiczków korzystają?

Nie chciałoby mi się gotować jednej marchewki czy ziemniaka. No ale ja to leń jestem

[s i l v e r]

Bokeh,śliczna fota w av

[onaella]

dobra to jeszcze jedno pytanie, pewnie było ale może jakaś dobra dusza odpowie tysięczny raz

marchewka gerbera czy hippa lepsza

czytam skład i gerber ma 100% marchwi a hipp 90% marchwi i wodę.
to chyba lepszy gerber????

i jak pierwszego dnia dam marchewkę, to słoiczek na 3 dni, tak?
i potem ile czasu odczekać żeby podać inne warzywo?

no i jak daje jedną porcję ze słoiczka to już mm nie podaje, czy daje mniej?

[charlizz]

Napisane przez karusia_2007

ja ale jakoś mi nie podeszła bo miałam taką z zeszłego roku i za sucha mi sie wydawała i przeszłam na sloiczki na jakiś czas, ale jak mi(teściowi- bo to on sadzi) warzywka urosną to będę gotować swoje

ja raz dałam łyżeczkę takiej marchewki z zupy wyjętej

[onaella]

Napisane przez bijkora

Ja gotuję marchewkę, teraz już dodaję ziemniaczka. Bardziej jej smakuje.
Ze słoiczków to póki co tylko deserki dobrze idą
Jak kupuje jej jakiś słoiczek warzywny to muszę go trochę zmodyfikować tzn dodaje trochę rosołku dla smaku jak jest akurat na obiad, jeśli tak nie zrobię to wszystko mam potem we włosach i na twarzy i na Nadii ślinaczku
Edit. tylko nie takiego rosłou już gotowego do podania na stół, tylko jeszcze takiego nie przyprawionego do końca Żeby nie było

Napisane przez karusia_2007

ja ale jakoś mi nie podeszła bo miałam taką z zeszłego roku i za sucha mi sie wydawała i przeszłam na sloiczki na jakiś czas, ale jak mi(teściowi- bo to on sadzi) warzywka urosną to będę gotować swoje

Napisane przez Kija80

Nie chciałoby mi się gotować jednej marchewki czy ziemniaka. No ale ja to leń jestem

dla mnie nie problem ugotować nawet jedną marchewkę bo ja ogólnie uwielbiam gotowanie do tego stopnia, że i z tą marchewką będę miała przyjemność
tylko właśnie obawiam się, że taka zeszłoroczna marchewka będzie beee, a młodą jak kupię to pełną syfu

[mala_19kw]

Napisane przez sylwietta1988

trzymaj sie kochana

Fewciu, podzielam zdanie dziewczyn- jestes przemęczona, pewnie na czas nie zjesz, dochodzi stres i nerwy o małą. Lekarz, jedzenie, odpoczynek, bo przeciez musiesz byc w pełni sił


mam nadzieje, ze poprawa bedzie szybko
idz idz, chodziłas do szkoły jak Nadia była malutka to teraz tez dasz rade


zastanowie sie nad wybaczeniem bo mi sie klawiatura teraz lepi
ja porcje przekladam do miseczki i wyjmuje wczesniej, sama do siebie dochodzi do temp pokojowe

NAWIJKOWY KUBUS miszczem min


ja tez zaniedbałam, karygodne

Aaaaaa to już nie moja wina że tyle słodzisz od gorzkiej by się nie lepiło

[nafiyqa]

Napisane przez djerba

Na początku przerzucałam 1/3 słoika do kubeczka... nie liczyłam ile to łyżeczek może być... na drugi dzień kolejna partia i trzeciego dnia reszta.
Po tych trzech dniach rozkładałam słoik na 2 dni... i ta faza trwała parę dni...a od wczoraj daję całego

Hmm ale ten wczorajszy caly sloiczek to jest juz znany smak?
Bo sie zastanawiam czy kazdy nowy smak trzeba dzielic na 3 dni czy np tylko kilka pierwszych smakow, a potem od razu po polowie sloiczka

Wybacz kretynskie pytania

[bokeh]

Napisane przez Delicjanka

oj tak mój tzt ciągle o nim gada ze to kasztan

najlepsze jest to ze przez cala ciązę mu dawałam miesiecznie 50zl za wychodzenie z psem wieczorem bo dewota nie chcial, a on jest spory i sie balam.. żal.pl..... on chyba myśli ze jak chodzi do dobrej szkoly to moze wszystko, a prawda jest taka ze jest memeją niesamowitą......
co z tego ze posprzątam mieszkanie jak qrwa ciągle mi w butach łażą itd......juz sie nie moge doczekać jak bede miec wlasny kąt......

MA SA KRA! musi być nieźle rozpieszczony skoro od siostry w ciąży brał kase zamiast jej pomóc.... eh

Napisane przez s i l v e r

Bokeh,śliczna fota w av

[ILLUSION]

Napisane przez karusia_2007

ja ale jakoś mi nie podeszła bo miałam taką z zeszłego roku i za sucha mi sie wydawała i przeszłam na sloiczki na jakiś czas, ale jak mi(teściowi- bo to on sadzi) warzywka urosną to będę gotować swoje

Też czekam na warzywa i owoce z działki i wtedy będę sama robiła. Na razie daję słoiczki.

Napisane przez charlizz

ja pitolę, meneq!!! to idealne rozwiązanie dla mnie uwielbiam kłaśc się pod kołdrą i dmuchać sobie suszarką do środka. a takie coś marzenie jak dla mnie

leżę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Doczytałam ale nie mam sił odpisywać, wybaczycie? dzwoniłam na policję do tego dziada zza ściany, żonę pobił. Wrrrr.

W biedrze u nas pełno wszelakiego dobra z bobovity zupkę kupiłam! i jutro podam, marchew, ziemniak i por.

[calawdeszczu]

Napisane przez ILLUSION

Też czekam na warzywa i owoce z działki i wtedy będę sama robiła. Na razie daję słoiczki.


leżę

też mnie to rozwaliło

mój kuzyn kiedyś jak był młodszy to jak szedł to kibelka się odlać to wode w kranie odkręcał, zawsze sie zastanawiałam po co ale widze, że różne zboczenia ludzie mają

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40962996]Doczytałam ale nie mam sił odpisywać, wybaczycie? dzwoniłam na policję do tego dziada zza ściany, żonę pobił. Wrrrr.

W biedrze u nas pełno wszelakiego dobra z bobovity zupkę kupiłam! i jutro podam, marchew, ziemniak i por.[/QUOTE]

ale dziad
szaja, a byli z mopsu co to wtedy zgłaszałaś czy sie srednio zainteresowali?

[Delicjanka]

No nie moge z tym debilem, ide odłączyć mu internet. Dobrze, ze sąsiad podał mi hasło, to podłącze sie pod jego sieć

[Aga8484]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40962996]Doczytałam ale nie mam sił odpisywać, wybaczycie? dzwoniłam na policję do tego dziada zza ściany, żonę pobił. Wrrrr.

W biedrze u nas pełno wszelakiego dobra z bobovity zupkę kupiłam! i jutro podam, marchew, ziemniak i por.[/QUOTE]

Wybaczymy odpoczywaj

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Cała, tak, byli, sąsiadka juz pod opieką mopsu jest niebieska karta założona.

[mala_19kw]

Napisane przez ILLUSION

A tak na marginesie to która pierwsza rzuciła to hasło: tępa dzida? Ja już nawet w domu ostatnio tego użyłam. Kupiliśmy wentylator i jak nie było męża to ja to chciałam skręcić i nie umiałam. Jak wrócił to na podłodze porozkładane były te części i ja mówię
- złóż ten wentylator bo ze mnie tępa dzida i nie umiem
- hehehe a skąd Ty takie hasło wzięłaś?
- no jak to skąd? z forum
- to niezłe z Was agentki, wesoło tam macie

Ja dość często poruszałam tutaj i chyba Sylwietta ale pewna nie jestem

Te oballe mało praktyczne na moje oko-jedynie to w rękach można tarmosić bo ugryźć to ciężko (a to czego nie da się ugryźć Oskar nie lubi ) Nie no jakieś zainteresowanie było ale zobaczę jutro jak podejmie temat zabawy piłeczką

[bokeh]

Napisane przez Delicjanka

No nie moge z tym debilem, ide odłączyć mu internet. Dobrze, ze sąsiad podał mi hasło, to podłącze sie pod jego sieć

haha ! dooobrze

[onaella]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40962996]Doczytałam ale nie mam sił odpisywać, wybaczycie? dzwoniłam na policję do tego dziada zza ściany, żonę pobił. Wrrrr.
[/QUOTE]


Boże, co się dzieje.... nie umiem sobie nawet wyobrazić uderzenia przez Męża

mój to jest złoty facet z pracy szybko wraca do domu i od razu Małego na ręce, w nocy jak tylko słowo powiem to mi pomaga, z resztą nigdy mi pomocy nie odmówił.

[laurka23]

Napisane przez calawdeszczu

walne Wam tylko filmik jak sie dziec mój bawił z tata, ale oczywiście jak wziełam tel. to juz sie tak ladnie jak wczesniej nie smiała... zestresowala sie dziewczyna no!

http://www.youtube.com/watch?v=5Bteh...ature=youtu.be

Uwielbiam te jej wygibasy na leżaczku!

Napisane przez Kija80

Zapamiętajcie tę nazwę - krem znieczulający EMLA Super wynalazek, szczepienie przechodzi bezboleśnie. Do stosowania powyżej bodajże trzeciego miesiąca życia. Bez recepty można kupić plasterki nasączone maścią ale przyznam że tego nigdy nie używałam więc nie jestem pewna czy działa to bez zarzutu, natomiast ja kupowałam taką większą tubkę która jest na receptę i starcza na kilka razy. Tzn. stosowałam jak dotąd przy Grzesiu bo Ania była na razie za mała. W przychodni pielęgniarki były sceptyczne i twierdziły że to na pewno nie działa ale się uparłam że chcę posmarować i Grześ nawet nie pisnął, twierdził potem że nic nie czuł, a to jest straszny panikarz i problem miałam nawet z posmarowaniem ręki maścią i naklejeniem plasterka Myśmy się z Emlą zetknęli jak miał robioną punkcję cysty Beckera, robiła mu się pod kolanem taka śliwa wypełniona galaretą i trzeba było tę galaretę ściągnąć taką grubą igłą. Więc skoro chirurg wtedy zarządził że znieczulamy Emlą bo to wystarczy, to tym bardziej starcza przy szczepieniu taką małą igiełką jaka jest przy szczepieniu. Zostało mi tej maści i postanowiłam wypróbować, okazało się że działa i potem już na wszystkie szczepienia smarowałam, żałowałam że zaczęłam stosunkowo późno i Grześ już pamiętał że to boli, gdybym zaczęła już na tych początkowych szczepieniach (oczywiście po 3 mż) to byłoby pewnie jeszcze lepiej. Muszę jeszcze kiedyś wypróbować plastry bo są chyba wygodniejsze w użyciu niż maść z tubki, ale nie wiem czy tej maści na plastrze nie jest czasem tyle co kot napłakał skoro to jest bez recepty, muszę dopiero zgłębić temat

Muszę kupić!

Napisane przez ania13.03

Laseczki, przyjmiecie nas po znajomosci do galerii z naszym oballem oszachrajonym???

Super

Napisane przez djerba

Dziewczyny... zanim nadrobię... muszę się wyżalić..
Dzisiaj musiałam podjechać po receptę na mleczko dla Naili..oczywiście dostałam ją bez problemu (tylko, że od nie mojego pediatry, bo kobita na urlopie), więc zapakowałam małą i pojechałyśmy do apteki..tam stałam co najmniej 20 min i co się okazało jak już miałam płacić? babka wypisała mi na 100%...więc wróciłam do lekarki z receptą..a ona mi tu z info, że nie ma podpisanej umowy z NFZ..no ale jak nie ma umowy z NFZ jak przyjmuje normalnie.. byłam u niej wcześniej już raz.. zresztą teraz clinica medica ma podpisany kontrakt z NFZ na pediatrów i internistów...jak można mieć podpisane na przyjmowanie a na wypisywanie leków już nie....
wqrwiona zadzwoniłam do NFZ i babeczka powiedziała mi, że pierwsze słyszy taką bzdurę.. i z racji, że już było za późno nic mi nie może pomóc ale mam jutro rano zadzwonić do działu skarg... i zadzwonię!!!
zostało mi 1 mleko do poniedziałku (wtedy wraca moja dok)...ale przeliczając zabraknie mi 1.5 miarki...
nie szłam szybciej po receptę,, bo nie sądziłam, że będzie taki problem...
laska chciała wojny? to będzie ją miała...bo ja nie będę wykupywać jednego opakowania za 50zł...

Co za franca, zbawiło by ją refundację napisać.

Napisane przez mala_19kw

Słuchajcie dziewczyny u mnie w biedronie to chyba największy zacof jest Mąż kupił oballe (2pak za 18,99) i brał też ten gryzak do owoców i gościu myślał że to razem Jeszcze na koniec jak za kule wyskoczyła taka cena to był wręcz przekonany że to razem jeszcze zdziwiony że takie drogie
Niestety pampersów trójek już nigdzie nie było więc mam chociaż czwórki jeee!

Szykuje powoli wszystko do kąpieli dla Oskara i patrzcie jaki nam numer wyciął (ostatnio było to samo).

Ps. Nie patrzcie na brudne pazury męża Dopiero co z pracy chłopina wrócił i nie zdążył wymoczyć

Padła chłopina

Napisane przez bokeh

to i ja dołączam zdjęcie oballowe :P

Napisane przez nafiyqa

Moze mu sie przypomnialo wczesniejsze szczepienie...?

Cholera wie, wydaje mi się że mocno zmęczony był

Napisane przez Delicjanka

Mój brat to zidiociały debil, idiota no idiota, nie dosc ze zakupy robie! to temu dewocie nie chce sie isc do samochodu ich wziąć!! qrwa, co za kasztan zniedołężniały!!!!!!!!!! Ja to nie wiem jak on sobie poradzi, jest tak rozpieszczony, koledzy mają buty za pincet złoty to i on musi miec!!! qrwa gaci se nie umie isc kupic ale buty musi miec za tyle pieniedzy!!!!! Boze widzisz i nie grzmisz. acha, ma prawie 18 lat, wiec dzieckiem to on juz nie jest!! ;////// ale dla mamy i babci to zawsze MALUTKI MACIUŚ! :[[[


Meduza, ja tez sie spoznilam na rota, a chciałam i teraz mam wyrzuty sumienia..

Jej jak ja się zawsze wk...urwiam jak matki inaczej traktują synów niż córki, a potem takie gnojki wyrastają

Mamy 2 mega paki 4 dady i nakupiłam słoiczków, poczekają do 6 miesiąca. Idę spać, miałam wcześniej się położyć ale nadrobić musiałam. Buziole!

[karusia_2007]

Napisane przez Delicjanka

No nie moge z tym debilem, ide odłączyć mu internet. Dobrze, ze sąsiad podał mi hasło, to podłącze sie pod jego sieć

hehe złośnica ale dobrze mu tak

Jak mogę cytować kilka wpisów na raz?? Pomoże któraś bo chyba nie umiem

[onaella]

Napisane przez karusia_2007

hehe złośnica ale dobrze mu tak

Jak mogę cytować kilka wpisów na raz?? Pomoże któraś bo chyba nie umiem

przy każdym poście na dole z prawej strony masz 3 ikonki, wciskaj środkową w tym poście, który chcesz zacytować.

[sylwietta1988]

Napisane przez bijkora

Chcę chcę, tylko szkoda mi mojej Nadzi. Ale jak tańczyłam z nią i śpiewałam że będą pieniązki to była bardzo zadowolona

pewnie, ze zadowolona była a jaka miała byc jak dobrze wie, ze mama kase w biedrze wyda na art dzieciece

Napisane przez pstryczek84

Hope i reszta samotnych mam - sciuskam, tule i caluje.
i dolaczam do waszego grona
moj tez dlugo prauje, po pracy pomaga albo ojcu mojemu albo swojemu albo ogolnie cos tam robi i niby wszystko romumiem i o to nie mam pretensji. robota sama sie nie zrobi. ale wydaje mi sie ze dla meza maly jest fajny na 5/10 min a potem juz woli isc porobic cos konkretnego. maly ma 5 miesiecy a on nigdy nie wzial go na spacer np a wystarczyloby raz dziennie na te kilka minut wyjsc. wyjsc, pochodzic wokolo domu i wrocic.... albo jak jestesmy u tesciow to malym caly czas ja sie zajmuje, nosze go, woze w wozku, pokazuje wszystko dookola a ten nawet go na rece nie wezmie az dzis zamiast spac rano jak mlody sie zdrzemnal to ja se lezalam, tak nad tym wszystkim myslaam i
brakuje mi u niego takiej hmm spontanicznosci, zwiolowosci, checi zajecia se malym ale tak poprostu, zeby zrobil to sam z siebie a nie jak ja go poprosze bo musze cos innego zrobic ehhh.... i nie chodzi mi o to ze fizycznie nie daje rady bo wiadomo jestesmy superwomenki i nawet jek nam sie zdarzy zemdlec 3 razy pod rzad (fewcia ) to zaciskamy d.pe i idziemy dalej do rzodu z usmiechem na twarzy jak ja na to patrze z boku to widze dziecko i matke a ojciec jest z doskoku, na chwile. a moze przesadzam, moze poprostu on tak okazuje swje zainteresowanie malym wiem ze go kocha itd ale dla mnie to powinno inaczej wygladac. ja to bym malego caly czas przytulala, calowala, glaskala, dotykala a on jest taki hmm powsiagliwy strasznie i to mnie wk.rwia najbardziej
to se ulzylam

Pstryniu, u mnie podobnie....

Napisane przez Ewik86

Dziewczyny a co myślicie o całowaniu Waszych dzieci w miejsca intymne? Całujecie, nie całujecie?

aboslutnie nie! dupcia to co innego, jeszcze taka pulchna jak Bartoszowa

Napisane przez nafiyqa

Wlasnie nie bylo dobrze
Wrzask jak przy pierwszym szczepieniu Mama plakala razem z Kuba.
Co ja mialam w glowie jak sie zgodzilam na te refundowane szczepionki!!! Mam taki okropny zal do siebie, ze nawet sobie nie wyobrazacie Nie moge sobie tego wybaczyc
Ja nie wiem, chyba nie zdawalam sobie sprawy z tego wszystkiego wczesniej......

bieduleczek kochany, ciocia całuje, Bartulo żółwika szczela

Napisane przez mala_19kw

Nadrobiłam

Oskar usnął mi na rękach-nie mam sumienia go odłożyć tak się wtulił we mnie

Zapomniałam wam mówić- kończymy dziś [B]4 miesiące!!![B] Z tej okazji dziś zaczęliśmy rozszerzanie marcheweczka za nami nawet smakowało. Zaraz dam fote

a zdjecie wymiata

Napisane przez ILLUSION

dzięki


coś black się nie odzywa

pewnie zaszalała na urodzinach i do siebie dochodzi

Napisane przez iffonka7

Sory że tak się nie wbijam w temat ale właśnie wróciłam od lekarza, byłam po recepte na szczepionke i zaraz poszlam do apteki. Mam Infarnix i w opakowaniu znowu są dwie igły a myslałam że przy drugim szczepieniu będzie tylko jedno wkłucie i teraz nie wiem czy nie przepisała mi złej szczepionki? Miała też któraś Infarnix i ile wkłuć było przy drugim szczepieniu?

jak masz 5 w1 to są dwa wklucia, to i dwie igły

Napisane przez Kija80

I jeszcze druga sprawa... Dość wstydliwa... Bo czy uwierzycie że ja nigdy w życiu nie jadłam bonitek? Czy one są podobne do petit beurre krakusek albo herbatników szkolnych? Bo Krakuski zajadam namiętnie

ojjjjjjjj, nagana sie należy mnie tez czarownice w bonitki wciągneły i teraz w biedrze to zakup obowiązkowy, a potem sie robi oponka na brzuchu


nadrabiam dzielnie, jeszcze 3 strony