Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

[litllesweetangel]

Caly dzien u nas leje....

Nie ogarniam glutenu. Te 2 miechy sie testuje/wprowadza ok ale to znaczy, ze nie moge podac sloiczka z glutenem czy np tylko pol ?

Meduza mniej wiecej tak http://www.makelifeeasier.pl/img/image/DSC_0054(3).jpg



Jestem glodna, pada a TZ spi. Zaraz go obudze niech mi pojdzie po zarlo!

[s i l v e r]

Kurde coś nie umiem się dziś zabrać za te nadrabianie... normalnie nie mam czasu Dziwne nie??

Napisane przez bokeh

no, czsto jest tak że on przyzjdzie ja juz padam na pysk pogdamy z 30minut godzine ja ide spać on potem przychodzi jak już spie, rano to tyl co przed wyjsciem moze z 30 minut sie widzimy bo jednak jak najdluzej oboje chcemy pospac i zawsze jak rano zamykam za nim drzwi to czuje taka dziwną pustke, po prostu czuje ze w ogóle go nie miałam ;( mam już tego dosyć... jeszcze w takie dni jak ten ze Hania mnie wykańcza, płakać mi sie chce...

Napisane przez calawdeszczu

laski,
pokażę Wam najnowszą ZABAWKĘ mojego dziecka

proszę!
czy Wasze dzieci też mają takie pomysły co tam oball, są lepsze rzeczy

Ale super!

Napisane przez ILLUSION

Chyba znalazłem cycka http://www.youtube.com/watch?v=qizAc...ature=youtu.be

Ale słodki

Napisane przez Aga8484

edit: szkoda, że na fb nie mogę sobie przy Was dopisać nicków z forum, byłoby łatwiej ale większość rozpoznaje

No dokładnie. Ja też większość rozpoznaję ale nie wszystkie.

Napisane przez ania13.03

Dziewczyny, a co byscie powiedzialy na stworzenie grupy na fejsie, na poczatek moze byc i z lista kto jest kim Moze by to niektorym z nas bardziej spasowalo niz klub na wizazu? (luzna propozycja, chcialam poznac Wasze zdanie).

Hmm. Mi jest obojętne. Dostosuję się do Was

Napisane przez calawdeszczu

no no wtedy niania silver siedziałaby u niej 24/7

Napisane przez bijkora

Jutro wieczorem jedziemy do Rumunii
Boziu, jak ja bez was wytrzymam...
Na czas matur mnie nie było i do tej pory nie wiem o co chodzi z nianią Silver

ŻYCZĘ UDANEJ PODROŻY!!

A co do pogrubionego.... Chodzi o to że w poprzednim wątku miałam najwięcej napisanych postów i dziewczyny myślą że mam nianię skoro mam tyle czasu na pisanie....

[laurka23]

Drugi raz to samo sié wyslalo, tzn kot dupskiem wyslal i znow mi wylaczyl polskie znaki! Sorki

[s i l v e r]

Napisane przez karusia_2007

ogórkowa wymiata po 2 tyg to nie w głowie mu będzie zupka tylko dupka

Napisane przez calawdeszczu

a ja sobie wyobraziłam jak bijkora wiezie stado rumunów

buahahahahha

Napisane przez Kija80

O i to jest myśl, bawiliby nam dzieci przy okazji i już nie tylko Silver miałaby niańkę

Napisane przez fewcia

Silver ma nianie bo ma najwięcej wpisów na forum Tyle że idzie w zaparte że to nieprawda i że wcale tak nie jest Ale my wiemy swoje

DZIEWCZYNY jak zwykle rozbawiłyście mnie do łez

Napisane przez blogerka

tyle komplementow sprawilyscie mi wspanialy prezent urodzinowy, dziekuje

Napisane przez djerba

Po przedstawieniu poszliśmy na spacer... i jakieś małolaty (7-8lat) zaczęły wołać do Sade - czarnucha!!! masakra.. wszystko to zasługa rodziców...jak nie uświadamiają dzieci, że istnieją jeszcze inne rasy ludzi...zresztą ona przecież nie jest czarna...Ahhh...

O MATKO!!!!



charlizz, wysłałam Ci zaproszenie na fejsa

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

djerba masz PRZEŚLICZNE CÓRECZKI DO SCHRUPANIA

[s i l v e r]

Znów cytuję na raty że mi nie pozjadało cytatów.

Napisane przez fewcia

Chciałam jeszcze nieśmiało powiedzieć, że kończymy dzisiaj trzy miesiące

Napisane przez litllesweetangel

Never Pampersy sleep&play. Co to za gowno jest. Nie dosc, ze jak cerata to nie ma elastycznych boczkow. Co to za pampersy bez elastycznych boczkow!! Dobrze ze sie skonczyly :P

Ja już też kiedyś o nich pisałam. Dostałam dwie paczki w prezencie od teścia. I co?? MASAKRYCZNIE uczuliły Darie Miała pełno czerwonych suchych plam
Do tego strasznie cienkie są, zrobione z dziwnego czegoś i tak jak piszesz bez elastycznych boczków!! Jednym słowem TRAGEDIA!

DO DU.PY TE PAMPERSY!!!

Napisane przez e_vel

Dziewczyny jako że jutro mnie pewnie na wizażu nie będzie to Wszystkim Mamusiom życzę z okazji jutrzejszego święta spełnienia marzeń i aby zawsze stwierdzenie "jestem mamą" napawało Was dumą

Wzruszyłam się ....
DZIĘKUJEMY I TOBIE TEŻ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.

Napisane przez sylwietta1988

wiecie co, juz kiedys miałam pisac- czy wasze bobasy jak wstają z nocki to sie przeciągają? mój sie przeciąga jak kot, az kolana w drugą strione bez mała wygina uwielbniam na to patrzec

O TAAAAAAAAAK

Napisane przez litllesweetangel

Chcialam sie pochwalic Kluska pierwszy raz chwycila Oballa w 2 raczki i przelozyla z jednej do drugiej ( tak to wygladalo) Jaram sie jak laski z "Oszukac przeznaczenie" w solarium.

[ILLUSION]

Alle mi nudno Mąż śpi jeszcze odkąd go zmieniłam przy młodym o 8:30. Igi też śpi - na mnie- i widzę że jest nieodkładalny bo jak się ruszę mocniej to się wierci albo oko otwiera na moment I jeszcze ta aura...deszcz leje od wczoraj a mi głowa pęka bo ciśnienie ostro spadło a j wysokociśnieniowiec.

[s i l v e r]

Napisane przez calawdeszczu

i do oballowej kolekcji

Łał aż dwie na raz

Napisane przez BlackSanctum

Słuchajcie, jeśli chodzi o klub, to pomyślałam, że zmienimy nieco zasady - jeśli dojdzie ktoś nowy, to będę zapraszać od przynajmniej 300 postów, jeśli się zgramy i zżyjemy z tą osobą. Musimy zaufać i jak ktoś się upomni o zaproszenie do klubu, to proszę Was o wyrażanie swojej opinii na ten temat - dajcie znać, czy się zgadzacie, czy nie. W klubie też będą częściej czystki. Jest zbyt prywatny na to, by tak łatwo ktoś tam dochodził...

Zgadzam się

Napisane przez scotasia

Hej, hej ja Was cały czas nielegalnie podczytuje (mam nadzieje, ze mogę)
staram się od czasu do czasu odezwać, cobyscie o mnie nie zapomniały

Moj maly w koncu zaliczyl przewrot z brzuszka na plecy

Hej

za przewrót

Napisane przez karusia_2007

Hej ja tylko na chwilę
Nadrobię Was później a teraz wpadłam tylko się pożalić na moją mamę bo aż mnie nosi po telefonie od niejRozmowa przebiegała mniej więcej tak:
M: cześć co słychać
J: cześć siedzimy w domu i kończę pisać prace bo do jutra muszę wysłać,a co tam u Ciebie?
M: a nic, a nie jedziesz czasem na zakupy do M.....?
J: nie, bo R w pracy i będzie dopiero po 15.
M: Qwa!!! a ja sobie zaplanowałam że mi zakupy zrobisz, bo A ( moja siostra) dzisiaj przyjedzie. Nosz qwa że też musiał iść do tej pracy dzisiaj. Narazie

nosz.....

Napisane przez nafiyqa

Kurde, schizowania ciag dalszy,
Po raz kolejny boje sie, ze Kuba wolniej sie rozwija.
Ma 3 miesiace i tydzien.
Lezac na brzuszku glowke co prawda trzyma w gorze, ale nadal mu sie lekko chwieje.
Zapomnial jak sie obraca na plecki - zdarzylo mu sie kilka razy, ale gdzies od 2 tyg cisza.
Nie wyciaga lapek do zabawek - w ogole grzechotki, zabawki, gryzaki srednio go interesuja. Jak mu wloze do raczki to trzyma je, ale sam do nich lapek nie wyciaga. Woli ogladac sufity, sciany, moje dlonie, wpychac sobie do buzi pieluche, ubranka, a zamiast grzechotek woli probowac trzymac butle.
Nie smieje sie na glos...
Malo guga...

Nie przejmuj się kochana!

Moja Daria ma 4 miesiące i 10 dni...
- też jak leży na brzuszku to główka jej się chwieje lekko,
-też parę razy odwróciła się sama na plecki a teraz jej się nie chce już,
-też nie wyciąga rączek do zabawek. Jak jej dam zabawkę do rączki to trzyma i przygląda się jej,ale sama nie sięgnie.
Widzisz??? Nie ma się co przejmować. Każde dzieciątko rozwija się w innym tempie.

Napisane przez misia1505

ja nie mam fejsa

To na co czekasz??


NADROBIŁAAAAAAM

[s i l v e r]

Daria dziś jadła kaszkę morelową... Jak widać na załączonym obrazku ---SMAKOWAŁA

[onaella]

cześć

nie mam jak nadrobić bo dzisiaj mamy znowu imprezkę u nas w domu i muszę posprzątać, porobić jedzonko (nadziewany yorkshire pudding rządzi) a dziecię me spać nie chce

życzę miłego weekendu i póżniej postaram się odezwać i odnieść do Waszych postów

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, któraż kiedyś pytała o rekomendacje czy co tam, ja miałam art poszukać - teraz w innym wątku znalazłam:

http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...amy-143-2.html

tak wygląda rekomendacja właśnie

[elllmi]

Napisane przez calawdeszczu

i do oballowej kolekcji

aaaa, to tutaj na bogato

Napisane przez s i l v e r

Daria dziś jadła kaszkę morelową... Jak widać na załączonym obrazku ---SMAKOWAŁA

a zjadła więcej niż na śliniaku wylądowało?

Napisane przez onaella

nie mam jak nadrobić bo dzisiaj mamy znowu imprezkę u nas w domu i muszę posprzątać, porobić jedzonko (nadziewany yorkshire pudding rządzi) a dziecię me spać nie chce

o Boże, przeczytałam "nadziewany york" i od razu przed oczami mały kudłaty piesek z kokardką, na talerzu i z jabłkiem w paszczy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40988403]Dziewczyny, któraż kiedyś pytała o rekomendacje czy co tam, ja miałam art poszukać - teraz w innym wątku znalazłam:

http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...amy-143-2.html

tak wygląda rekomendacja właśnie [/QUOTE]

masakra

[ILLUSION]

Napisane przez s i l v e r

Daria dziś jadła kaszkę morelową... Jak widać na załączonym obrazku ---SMAKOWAŁA

Mina zadowolona ale połowa kaszki na śliniaku

[s i l v e r]

Napisane przez elllmi

a zjadła więcej niż na śliniaku wylądowało?

Napisane przez ILLUSION

Mina zadowolona ale połowa kaszki na śliniaku

pluła ale widać było że smakowało. Zjadła więcej niż jest na śliniaku

[calawdeszczu]

dadów w biedrze juz nie ma, dobrze ze tżtowi udało sie kupic wczoraj w innej jedno pudło.

dziewczyny, dałam małej troche zupki jarzynowej z bobovity, co prawda za bardzo nie chciała jej jeść, ale teraz sie zastanawiam, bo wczesniej nie dawałam jej ziemniaka, bo tego z dynia nie chciała jesc... hmm... i nie wiem czy dobrze zrobiłam- przerażające jest to rozszerzanie diety

ide teraz do małej później bede robic obiad i sałatke, wiec zajrze dopiero wieczorem i popatrze co tam napłodziłyście

tymczasem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Cała, ziemniak nie jest jakoś strasznie niebezpieczny myślę, że nic się nie stało takiego. Znam tylko jedną osobę która kiedyś miała uczulenie - mojego kuzyna, a tak to się nie spotkałam ani w pracy, ani osobiście.

[laurka23]

Napisane przez karusia_2007

Hej ja tylko na chwilę
Nadrobię Was później a teraz wpadłam tylko się pożalić na moją mamę bo aż mnie nosi po telefonie od niejRozmowa przebiegała mniej więcej tak:
M: cześć co słychać
J: cześć siedzimy w domu i kończę pisać prace bo do jutra muszę wysłać,a co tam u Ciebie?
M: a nic, a nie jedziesz czasem na zakupy do M.....?
J: nie, bo R w pracy i będzie dopiero po 15.
M: Qwa!!! a ja sobie zaplanowałam że mi zakupy zrobisz, bo A ( moja siostra) dzisiaj przyjedzie. Nosz qwa że też musiał iść do tej pracy dzisiaj. Narazie

heh nieźle mnie tym rozwalila, jak zadzwoniłam TZ jak wkurzył teściową:brzydal : to niemal padł
Dodam tylko że mama do najbliższego sklepu ma 300m a tam gdzie mi kazała jechać mam dalej od niej i siostra jadąc do niej jedzie koło sklepu. Ale nie ona musi miec wszystko gotowe a że niby ja mam zapieprzać i jej nadskakiwać? heh skończyły się dobre czasy ja mam wszystko w tyłku jak chcą to sami niech mykaja na zakupy

No jak mozna tak pokrzyzowac plany mamusi!

Napisane przez s i l v e r

Daria dziś jadła kaszkę morelową... Jak widać na załączonym obrazku ---SMAKOWAŁA

Ale slodka niunia, pyszna kaszka musiala byc.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40988403]Dziewczyny, któraż kiedyś pytała o rekomendacje czy co tam, ja miałam art poszukać - teraz w innym wątku znalazłam:

http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...amy-143-2.html

tak wygląda rekomendacja właśnie [/QUOTE]

Czytalam to juz kiedys, masakra.

[mala_19kw]

Nadrobiłam -uff. Jesteście niemożliwe
Jak zwykle rozbawiłyście mnie do łez

Bijkora- udanej podróży
Aha-no i ja też rezygnuje z rumuna nie pomieszcze chłopa w szafie

[bokeh]

Hej dziewczyny ! ja od rana coś robię w ogóle mam pokręcony dzień chciałam upiec ciasto takie brownies, no ale nie mam miksera to se wymyśliłam że taka nakładką do trzepania jajek to wymieszam (mam do blendera) haha jakie było moje zdziwienie jak całą kuchnie miałam w paćkach czekoladowo masłowo jajecznych

Potem poszłam wyrzucic smieci do sklepu i jak wrocilam chcialam marchewke obrac, okazało się że nie mam obieraka to mi mama zasugerowała że może wyrzuciłam... no i musiałam iść do kontenera i szukać tego obieraka matko ale wstyd.... ale znalazłąm


No a teraz lece jeszcze poodkurzać bo dziś kumpelki przychodzą a dziecia jakieś 1,5 h temu dałam na mate i do teraz leży i sie sama zabawia

potem ponadrabiam bo musze trochę poogarniać



;*

[elllmi]

Napisane przez bokeh

Potem poszłam wyrzucic smieci do sklepu i jak wrocilam chcialam marchewke obrac, okazało się że nie mam obieraka to mi mama zasugerowała że może wyrzuciłam... no i musiałam iść do kontenera i szukać tego obieraka matko ale wstyd.... ale znalazłąm


No a teraz lece jeszcze poodkurzać bo dziś kumpelki przychodzą a dziecia jakieś 1,5 h temu dałam na mate i do teraz leży i sie sama zabawia

hehe, ja nie zliczę ile obieraków moja mama wyrzuciła do kompostownika razem z obierkami ale przynajmniej nie musiała publicznie ich szukać

łał, 1,5 godziny to już jest wyczyn

[szklanka19]

Napisane przez fewcia

Chciałam jeszcze nieśmiało powiedzieć, że kończymy dzisiaj trzy miesiące

W związku z tym przechodzimy na pieluszki nr 3 Bo dla kluchy już za małe 2

To z tej okazji życzymy dużo spokoju i więcej snu i niech bioderka się ładnie goją

Djerba ślicznie Sade wygląda Duma chyba rozpiera na takim przedstawieniu, co?

Napisane przez sylwietta1988

wiecie co, juz kiedys miałam pisac- czy wasze bobasy jak wstają z nocki to sie przeciągają? mój sie przeciąga jak kot, az kolana w drugą strione bez mała wygina uwielbniam na to patrzec

U mnie to samo! Robi taką kołyskę, taki malusi kłębuszek Genialne to jest

Napisane przez elllmi

a co do pogody, to co się dziwić, jak we Włoszech śnieg pada a wczoraj na interii widziałam jakiś tytuł, że zima potrwa do końca czerwca

To bijemy w tym roku rekord pogodowy? Do czerwca zima, lipiec deszczowy, a od sierpnia ochłodzenie?

Napisane przez laurka23

Drugi raz to samo sié wyslalo, tzn kot dupskiem wyslal i znow mi wylaczyl polskie znaki! Sorki

Byliśmy dziś w Rossmanie i Pepco. Ewcia zachwycona, rozglądała się, a potem zasnęła spokojnie Ludzie w tym Rossie poszaleli, tłum, nie można się do półek dostać i nie było kremu, który chciałam dla Mamy. Pojechaliśmy do innego Rossmana, a tam cisza, spokój, kupiłam co chciałam

[meduzza]

Napisane przez s i l v e r

Daria dziś jadła kaszkę morelową... Jak widać na załączonym obrazku ---SMAKOWAŁA

Śliniak to za mało, przydałoby się takie ponczo jak u fryzjera
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40988403]Dziewczyny, któraż kiedyś pytała o rekomendacje czy co tam, ja miałam art poszukać - teraz w innym wątku znalazłam:

http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...amy-143-2.html

tak wygląda rekomendacja właśnie [/QUOTE]
Śmiech na sali. A z tą wodą-brrr ciarki mi przeszły. I ktoś kupuje to gówno i se myśli ale jestem super, nie kupuję wody z biedronki tylko dobrą-Żywiec Zdrój-psikuuuus

Napisane przez elllmi

o Boże, przeczytałam "nadziewany york" i od razu przed oczami mały kudłaty piesek z kokardką, na talerzu i z jabłkiem w paszczy

Ja też

Napisane przez bokeh

Hej dziewczyny ! ja od rana coś robię w ogóle mam pokręcony dzień chciałam upiec ciasto takie brownies, no ale nie mam miksera to se wymyśliłam że taka nakładką do trzepania jajek to wymieszam (mam do blendera) haha jakie było moje zdziwienie jak całą kuchnie miałam w paćkach czekoladowo masłowo jajecznych

Potem poszłam wyrzucic smieci do sklepu i jak wrocilam chcialam marchewke obrac, okazało się że nie mam obieraka to mi mama zasugerowała że może wyrzuciłam... no i musiałam iść do kontenera i szukać tego obieraka matko ale wstyd.... ale znalazłąm


No a teraz lece jeszcze poodkurzać bo dziś kumpelki przychodzą a dziecia jakieś 1,5 h temu dałam na mate i do teraz leży i sie sama zabawia

potem ponadrabiam bo musze trochę poogarniać ;*

1,5 h, ładnie Rekompensata za wczorajszy dzień?
To dałaś z tym obierakiem Wiesz, że my chyba ten aparat co zgubiliśmy, wyrzuciliśmy do smieci? Nie pytaj...

Napisane przez szklanka19

Byliśmy dziś w Rossmanie i Pepco. Ewcia zachwycona, rozglądała się, a potem zasnęła spokojnie Ludzie w tym Rossie poszaleli, tłum, nie można się do półek dostać i nie było kremu, który chciałam dla Mamy. Pojechaliśmy do innego Rossmana, a tam cisza, spokój, kupiłam co chciałam

Właśnie mnie też to wkurzyło. Ja raczej nie jestem taką babą co lubi się bić na targu i wygrzebywać... No i dlatego zrobiłam takie nieprzemyślane zakupy, zresztą TŻ stał mi nad głową i mówił tylko: bierz co chcesz, nie patrz na cenę i idziemy:O Ja tak nie mogłam

Dziewczyny pękam PRZETESTOWAŁAM te czekolady, czułam się jak rasowy recenzent- siadłam, smakowałam i pisałam Tak się w to wciągnęłam, że zrobiłam wszystkie 12 ankiet na raz, a trzeba było po 3 czekolady na dzien tylko Teraz mi jest trochę niedobrze

[nafiyqa]

Napisane przez scotasia

Spokojnie moim zdaniem wszystko jest ok, chłopcy podobno troszke wolniej sie rozwijaja od dziewczynek. Moj Domis jest starszy o kilka dni i tak:
tez mu sie główka chwieje na brzuszku, a jeszcze 2 tyg temu prawie wcale jej nie chial podnosic
pierwszy obrot na plecki byl kilka dni temu, i jak narazie wiecej mu sie nie bardzo udaje
"Nie wyciaga lapek do zabawek - w ogole grzechotki, zabawki, gryzaki srednio go interesuja. Jak mu wloze do raczki to trzyma je, ale sam do nich lapek nie wyciaga. Woli ogladac sufity, sciany, moje dlonie, wpychac sobie do buzi pieluche, ubranka, a zamiast grzechotek woli probowac trzymac butle."- moj dokladnie TO SAMO
Nie smieje sie na glos...-baardzo rzadko sie mojemu zdarza i to dosłownie chwileczke
Malo guga...- wlasnie tez zauwazylam, ze ostatnio mniej sie odzywa

Napisane przez ILLUSION

Nawijko mogę Cię pocieszyć że około 3 miesiąca ja też miałam wrażenie jakby Igi się cofnął i zapomniał nabytych już umiejętności i już się zaczynałam martwić ale to było przejściowe i później już ciągle mnie czymś nowym zaskakiwał w takim tempie że nie mogłam uwierzyć

Napisane przez fewcia

nawijko Kochana, nie martw się, już pisałyśmy tu nie raz, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Moja Blanka też mało podnosi główkę, nie potrafi zwyczajnie. Ani razu nie przekręcila się z brzuszka na plecy a śmieje się w głos jak M. struga mega pawiana Także nie martw się, na Kubusia też przyjdzie czas

Napisane przez meduzza

Ty, koleżanko, nie zapędzaj się. Moja ma 3 miesiące i 3 tyg prawie a w ogóle się nie obraca. Pozycja na brzuchu to dla niej koszmar i też się gibie. Więc nie schizuj!!

Napisane przez ania13.03

nawijko nie zchizuj! Za kilka tygodni bedziesz sie sama z siebie smiala, zobaczysz

Napisane przez s i l v e r

Nie przejmuj się kochana!

Moja Daria ma 4 miesiące i 10 dni...
- też jak leży na brzuszku to główka jej się chwieje lekko,
-też parę razy odwróciła się sama na plecki a teraz jej się nie chce już,
-też nie wyciąga rączek do zabawek. Jak jej dam zabawkę do rączki to trzyma i przygląda się jej,ale sama nie sięgnie.
Widzisz??? Nie ma się co przejmować. Każde dzieciątko rozwija się w innym tempie.

dziekuje Wam wszystkim kochane, kazdej z osobna!! Niby wiem, ze nie ma co sie za szybko przejmowac, ale jak czytam o osiagnieciach Waszych dzieci to Wam zazdroszcze...

Bokeh, 1.5h na macie??? Wow

Meduzza, rozwalasz mnie!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aga8484]

Napisane przez fewcia

Chciałam jeszcze nieśmiało powiedzieć, że kończymy dzisiaj trzy miesiące

W związku z tym przechodzimy na pieluszki nr 3 Bo dla kluchy już za małe 2

gratulacje

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Słuchajcie, jeśli chodzi o klub, to pomyślałam, że zmienimy nieco zasady - jeśli dojdzie ktoś nowy, to będę zapraszać od przynajmniej 300 postów, jeśli się zgramy i zżyjemy z tą osobą. Musimy zaufać i jak ktoś się upomni o zaproszenie do klubu, to proszę Was o wyrażanie swojej opinii na ten temat - dajcie znać, czy się zgadzacie, czy nie. W klubie też będą częściej czystki. Jest zbyt prywatny na to, by tak łatwo ktoś tam dochodził...

Nie mam nic przeciwko

Napisane przez karusia_2007

Hej ja tylko na chwilę
Nadrobię Was później a teraz wpadłam tylko się pożalić na moją mamę bo aż mnie nosi po telefonie od niejRozmowa przebiegała mniej więcej tak:
M: cześć co słychać
J: cześć siedzimy w domu i kończę pisać prace bo do jutra muszę wysłać,a co tam u Ciebie?
M: a nic, a nie jedziesz czasem na zakupy do M.....?
J: nie, bo R w pracy i będzie dopiero po 15.
M: Qwa!!! a ja sobie zaplanowałam że mi zakupy zrobisz, bo A ( moja siostra) dzisiaj przyjedzie. Nosz qwa że też musiał iść do tej pracy dzisiaj. Narazie

heh nieźle mnie tym rozwalila, jak zadzwoniłam TZ jak wkurzył teściową:brzydal : to niemal padł
Dodam tylko że mama do najbliższego sklepu ma 300m a tam gdzie mi kazała jechać mam dalej od niej i siostra jadąc do niej jedzie koło sklepu. Ale nie ona musi miec wszystko gotowe a że niby ja mam zapieprzać i jej nadskakiwać? heh skończyły się dobre czasy ja mam wszystko w tyłku jak chcą to sami niech mykaja na zakupy

yyy dobre

[elllmi]

Napisane przez meduzza

Dziewczyny pękam PRZETESTOWAŁAM te czekolady, czułam się jak rasowy recenzent- siadłam, smakowałam i pisałam Tak się w to wciągnęłam, że zrobiłam wszystkie 12 ankiet na raz, a trzeba było po 3 czekolady na dzien tylko Teraz mi jest trochę niedobrze

powinnaś dostać dodatek za szkodliwe warunki pracy

mama w końcu młodego wzięła na chwilę, to mogę odkurzyć, bo moje włosiska się wszędzie plączą, bleee

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Daria dziś jadła kaszkę morelową... Jak widać na załączonym obrazku ---SMAKOWAŁA

nie, no padłam oplułam się przy okazji

[mala_19kw]

Moje dziecko nauczyło się kilka dni temu krzyczeć- od tej pory w domu codziennie wrzask. Moje uszy

Cudowny weekend... Pogoda do du.py, mąż zamiast spędzić z nami trochę czasu to poszedł grzebać w garażu Potem przyjdzie zje i pójdzie spać- i tyle z niego korzyści. W nosie ze mną że nie mam z niego "pożytku" ale synek... On też potrzebuje taty. Nie powiem bo mąż chętnie się nim zajmuje ale nie oszukujmy się,tyle w ciągu dnia co kot napłakał.
Szkoda mi dziecka bo jest taki radosny jak mąż go bierze na ręce czy się wygłupia z nim. Ehh

I jeszcze ta wczorajsza sprzeczka (w sumie to mówiłam do siebie)
Mój mąż jest taki że nie mogę mu nic powiedzieć (bo zaraz ma urażoną dumę) nie mogę krzyknąć (bo rodzice słyszą i robię z niego durnia).
Wasi też tacy honorowi?

Wczoraj to już myślałam że go sięgnę... Karmiłam Oskara a on czytał streszczenia filmów(wiecie co by sobie na wieczór zapodać). I ja go pytam czy może wziąć zabawki z łożeczka bo mały odjeżdża. Odpowiedział tylko mhm. No to ja za chwilę weźmiesz te zabawki i zapłonisz rolety? A ten z pyskiem: nie widzisz że czytam? (bo mu zwróciłam uwagę że nawet nie odpowiada tylko mruczy pod nosem i że jak go o coś proszę to nie mogę się doczekać aż to w końcu zrobi). I tylko tyle z mojej strony-a ten w.☠☠☠☠ niesamowity że on czyta a ja mu przeszkadzam. Kumacie? Potem jeszcze rzucił że go w.kur.wiłam tylko (no faktycznie był powód).

Sytuacja nr dwa- wypił piwo,zjadł i położył się na łóżko (ja usypiałam Oskara -z resztą do późna) w spodenkach i koszulce w której chodził po domu. Usnął w tym na dobre więc jak już się kładłam próbowałam go dobudzić żeby się rozebrał i położył się jak człowiek. Raz,drugi,trzeci...
W końcu wydarł pape czemu go budze i że to jemu nie wygodnie a nie mi(chciałam tylko dla niego dobrze ).

A potem sapał że tylko się go czepiam i szukam dziury w całym

Byłam potwornie zmęczona i już nie chciałam drążyć tematu ale tak jest za każdym razem że nie mogę mu nic powiedzieć

No to tego się wygadałam

[ILLUSION]

Napisane przez meduzza

Dziewczyny pękam PRZETESTOWAŁAM te czekolady, czułam się jak rasowy recenzent- siadłam, smakowałam i pisałam Tak się w to wciągnęłam, że zrobiłam wszystkie 12 ankiet na raz, a trzeba było po 3 czekolady na dzien tylko Teraz mi jest trochę niedobrze

niezła jesteś. Niewiarygodny z Ciebie tester, smaki Ci się pomieszały przy takiej ilości i du.pa.

Napisane przez laurka23

Drugi raz to samo sié wyslalo, tzn kot dupskiem wyslal i znow mi wylaczyl polskie znaki! Sorki

a ja myślałam że ze mn coś nie tak...że chyba już to czytałam...

Napisane przez bokeh

potem ponadrabiam bo musze trochę poogarniać

mam nadzieję że zdążyłaś zanim zaschło

mała - no nerwus z tego Twojego TŻta
Też nienawidzę jak o coś proszę a mąż nie zrobi tego natychmiast. Zrobiłam kilka razy awanturę to zauważyłam że teraz jak o coś poproszę np. podaj pieluchę a on nie wstanie natychmiast i widzi że ja mam zamiar sama iść po nią z fochem to zrywa się jak poparzony i krzyczy "już idę, już idę"

[charlizz]

Kurka siwa! Moja mama była dziś w biedro i mówi,że blendery były. No i wyhaczyłam, toż 59zł nie majątek, a koktajle mogłabym pyszne robić w tym dla Oli latem muszę go mieć

[hope01]

Hej

Ale mam okropny dzień, spróbuję się wbić w temat..

Wyobraźcie sobie, że zapomniałam indeksu ze sobą wziąć na egzamin. Kapnęłam się dopiero na uczelni. Ale myślę ok, to na następnym egzaminie podejdę do niej po wpis. Uwierzcie mi że nie spodziewalam się co zrobi babsztyl. Na pierwszym egzaminie z nią wszystko cacy miła itp, a dzis lewą nogą wstała, jeszcze taka panna ją wk*rwiła przed bo jej przez ramię do notatek zaglądała. Wchodzę i od razu mówię że nie wzięłam indeksu. A ona że skąd ma wiedziec czy ćwiczenia mam zaliczone. No jak skąd, dostała protokół z ćwiczeń z zaliczeniami od innej babki.. Ale nie. Indeksu nie ma, to dziękujemy - nie dopuściła mnie sucz do egzaminu !!!!!!!!!!!!

A tutaj moje wczorajsze zakupy:
http://timidhope.blogspot.com/2013/0...-promocji.html

[mala_19kw]

Illusion- zazwyczaj też robi od ręki jak poproszę ale wczoraj wyjątkowo był powściągliwy
I najgorsze jest to że nawet się nie kłócimy -jest tylko wymiana słów bo ja przecież nie mogę krzyknąć bo zrobię z niego pośmiewisko w oczach moich rodziców. Z drugiej strony też nie chciałabym kłócić się z nim przy JEGO rodzicach wiec poniekąd go rozumiem. Ja mu mogę dowalić bo wiadomo jestem u siebie a on mi nie bo przecież zaraz będą na niego krzywo patrzeć (prawda) i mimo że wina byłbym po obu stronach rodzice winili by zięcia (no bo kogo by innego? ). Najlepiej winić kogoś kto nie może się bronić. Więc to rozumiem,ale przez to nie mogę mu NIC powiedzieć bo i tak nie możemy się o to pokłócić przecież. Jest krótka wymiana zdań i tyle . W ten sposób on dusi w sobie. Ja duszę w sobie. I każde z nas ma w sobie takiego agresora że bez kija nie podchodź.

Czasem widzę po jego zachowaniu jak bardzo dusi w sobie złość i wtedy mu ustępuje bo i tak się nie dowiem o co chodzi (no bo się nie kłócimy) a jakbym zaczęła drążyć temat to tylko bym go jeszcze bardziej rozzłościła i to tyle w temacie. Dlatego ustępuje,on mimo to czasem się obraża i takie są nasze sprzeczki-o nic dosłownie.