Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-01, 12:18   #1411
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Niestety ślub nie gwarantuje stałości związku dla mnie jednak zmienił wszystko pewnie jesteśmy dziwolągami w dzisiejszych czasach, ale nie mieszkaliśmy razem przed ślubem, a samego ślubu nie traktowaliśmy jako papierek. Pewnie, że nie zawsze jest pięknie i codzienność czasem potrafi dać do pysku (tak jak dziś), ale cieszę się, że jesteśmy małżeństwem.
Jednak jak ktoś tego nie czuje i do tego jest się niewierzącym to już w ogóle nie rozumiem po co brać ślub kościelny żeby odwalić szopkę przed rodziną? Fajnie, że masz swoje zdanie w tym temacie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------


Należy im się jakiś zbiorowy opierdziel
Co przykro pisac, obserwujac znajomych, odnioslam wrażenie, ze po slubie para spoczywa na laurach, zazwyczaj jedna ze stron, uwaza, ze juz teraz jest git i nie trzeba sie starać. Roznie sie to konczy, najczesciej płaczem, żalem i goryczą jednego z nich. Ale nie jest to standard oczywiście.

Fajnie być'ostatnim dinozaurem', jeśli to zgodne z waszymi przekonaniami


Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Wami dziewczyny, mi też ślub nie w głowie, a nawet lepiej, bo my z chłopakiem nawet nie mieszkamy razem dzieli nas 25 km, ja mam pracę tu, a on tam. Mamy mieszkanie w jego miejscowości które będziemy zaraz remontować, do zimy remont się skończy i taki mieliśmy plan, że ja zajdę w ciążę, pójdę na zwolnienie i od tego czasu zamieszkamy razem, później pracy poszukam na miejscu
Brzmi jak dobry plan

Czy z papierkiem, czy bez, grunt to szczęśliwym być
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:18   #1412
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny dlaczego tak mało was na liście w pierwszym poście,hę?
Piszcie pw do Sheperdess jak chcecie być wpisane
Bo nie umiem pw ta tablecie :p
Od poniedzialku ide do pracy i bede wiecej pisac, teraz nie mam jak za bardzo bo paluchy mnie już bolą od grania

Miało być coś o sobie?
Jestem marzena, pochodze z warszawy. Teraz mieszkamy pod miastem, ale w wakacje odbieramy klucze i będziemy wić gniazdko w mojej ukochanej dzielnicy. Pracuję w reklamie.
Z tżtem jesteśmy po ślubie, dla mnie małżeństwo to taka ostateczna deklaracja. Pewnie, że nie daje pewności, nadal wszystko może się zdarzyć. Ale to chyba też jest w życiu fajne, że nigdy nie można być czegoś pewnym

Co do facetów to mój tż tez ostatnio daje czadu ponad tydzien temu na treningu skrecil kostke i zerwal wiezadla, ma 6 tyg lecec z noga w gorze jestem rozczarowana, bo teraz, kieddy ja potrzebuję opieki on dla mnie nic nie moze zrobic. Obiad, sprzatanie, nawet herbate musze robic sama i dla siebie i dla niego. Ubiegly tydzien byłam na l4 wiec siedzielismy w domu razem, ale jeszcze troche i bysmy sie pozabijali on jest aktywny wiec jak lezy to ciagle cos mowi, ciagle cos robi a ja teraz w ciazy nie czuję sie dobrze i najchętniej leżalabym caly dzien w zaciemnionej sypialni i gapila sie w sciane nicmi sie nie chce a co dopiero zeby byc pielegniarką.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:21   #1413
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Ja dla odmiany jak nie spie w dzień to mnie nie ma :p a piersi bolą i przestają podobno normalne, więc spokojnie (tak a sama co chwilę sprawdzam czy jeszcze "coś" boli )
.
No wiem, ale jakoś nastawiałam się, że przestaną w drugim trymetrze. A tu ledwo 10 tydzień się kończy.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
Miało być coś o sobie?
Jestem marzena, pochodze z warszawy. Teraz mieszkamy pod miastem, ale w wakacje odbieramy klucze i będziemy wić gniazdko w mojej ukochanej dzielnicy. Pracuję w reklamie.
Z tżtem jesteśmy po ślubie, dla mnie małżeństwo to taka ostateczna deklaracja. Pewnie, że nie daje pewności, nadal wszystko może się zdarzyć. Ale to chyba też jest w życiu fajne, że nigdy nie można być czegoś pewnym
O, a gdzie kupiliście mieszkanie?

My też z Warszawy Właśnie wystawiliśmy nasze mieszkanie na sprzedaż, zobaczymy co z tego wyjdzie
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:25   #1414
Messsuah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 393
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cześć Kochane

nie śpie od 6 rano takie mdłości mnie dopadły w tej chwili jest znacznie lepiej ale co z tego jak jestem nie wyspana a zaraz musze siadać do swoich zajęć
śniadanie całe do kibelka poleciało

we wtorek zaczynam 12 tc a mdłości ani trochę mniej

jeszcze się rano nastraszyłam bo zaczęło mnie boleć po prawej stronie tak jakby w macicy się gula zrobiła ale tylko jak chodziłam, teraz już przeszło.... dziwne
za tydzień usg.....

boli was brzuch czasami ?

u mnie deszczowo bardzo
Messsuah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:43   #1415
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
No wiem, ale jakoś nastawiałam się, że przestaną w drugim trymetrze. A tu ledwo 10 tydzień się kończy.[COLOR="Silver"]
Może to być tak, że trzy dni spokoju, a potem jak się znow zacznie. Mi jakiś czas temu też minęło na dzień. I też się przestraszyłam. A teraz po schodach zejść nie mogę





Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
Co przykro pisac, obserwujac znajomych, odnioslam wrażenie, ze po slubie para spoczywa na laurach, zazwyczaj jedna ze stron, uwaza, ze juz teraz jest git i nie trzeba sie starać. Roznie sie to konczy, najczesciej płaczem, żalem i goryczą jednego z nich. Ale nie jest to standard oczywiście.

Fajnie być'ostatnim dinozaurem', jeśli to zgodne z waszymi przekonaniami



Ja chyba jestem jedną z najmłodszych na wątku ale "staż" mam. Teraz mam 23 lata, mąż 24. Zaczęliśmy ze sobą chodzić (jak to fajnie brzmi) majac ja 13 on ten rok więcej. W niecały rok po maturze były zaręczyny (nawet maturę pisaliśmy razem bo on technikum ja liceum) i kilka miesięcy później zamieszkaliśmy razem. Powiem szczerze, że ślubu chciałam- po prostu sformalizować to wszystko, pomimo młodego wielu. Myslalam po prostu o cywilnym- tak żeby jedno za drugie mogło odpowiadać (w sensie nawet w szpitalu - mezowi prędzej coś powiedzą niż "obcemu") . Skończyło się jednak na wielkim weselu (grr!)

Ale z samego faktu ślubu jestem zadowolona. Ja jestem zadowolona. Ale mamy dwie pary, które 4 lata temu śluby brały na szybko po dzieci. Teraz jedni są po rozwodzie, a drudzy kłócą się jak tylko mogą i wypominała sobie wszystko :banghead: nic specjalnego.

Tak w zasadzie to właśnie napisalam też o sobie. Dodam tylko że ponad 3 lata pracowałam za biurkiem, w kwietniu rozstałam się z firmą, jestem w trakcie sprawy w sądzie o sprostowanie świadectwa, w ciaze zaszlam w 6 cyklu starań a w 8 po poronieniu nie starając się, ponieważ aktualnie zostałam bez pracy. Ale widac stres w pracy robil swoje i blokował skutecznie.


Cytat:
Napisane przez Messsuah Pokaż wiadomość
Cześć Kochane

nie śpie od 6 rano takie mdłości mnie dopadły w tej chwili jest znacznie lepiej ale co z tego jak jestem nie wyspana a zaraz musze siadać do swoich zajęć
śniadanie całe do kibelka poleciało

we wtorek zaczynam 12 tc a mdłości ani trochę mniej

jeszcze się rano nastraszyłam bo zaczęło mnie boleć po prawej stronie tak jakby w macicy się gula zrobiła ale tylko jak chodziłam, teraz już przeszło.... dziwne
za tydzień usg.....

boli was brzuch czasami ?

u mnie deszczowo bardzo
Brzuch czasami kluje. Ale żeby bolał to nie specjalnie. Czasami odczuwam ból z prawego jajnika jakby, promieniujący do nogi ale to też sporadycznie na razie jest ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:45   #1416
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Juz od jakiegos czasu nie boli mnie brzuch. Ja to w ogole jestem inna jakas,piersi mnie nie bola,mdlosci mialam jeden raz,trzy razy zgage i to by bylo na tyle. Nie czuje sie jak w ciazy

A od kilku dni mam taka faze na pomidory,ze moglabym nic innego nie jesc. W sumie w ogole na warzywa mam faze,ale pomidory szczegolnie.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:49   #1417
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez kilianna Pokaż wiadomość
dziękuję za odpowiedzi Przestraszyłam się, bo często łapię infekcje intymne i nie wiedziałam, czy takie upławy w ciązy to nie jest znak, że coś złego się dzieje.

na infekcje intymne w ciąży i nie tylko dobra jest FEMINELLA VAGI C. Ponoć wzmacjnia nawet wody płodowe czy coś takiego. Można poczytac o tym na google
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:50   #1418
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Juz od jakiegos czasu nie boli mnie brzuch. Ja to w ogole jestem inna jakas,piersi mnie nie bola,mdlosci mialam jeden raz,trzy razy zgage i to by bylo na tyle. Nie czuje sie jak w ciazy

A od kilku dni mam taka faze na pomidory,ze moglabym nic innego nie jesc. W sumie w ogole na warzywa mam faze,ale pomidory szczegolnie.
Mi pomidory cały czas pachną
Takie z cebulką i ze smietanką ale nie wiem czy dałabym radę je zjeść.
Ciągle myślę co by tu zjesc na sniadanie i wymyślić nie mogę taka się wybredna zrobilam :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:52   #1419
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez Messsuah Pokaż wiadomość
Cześć Kochane

nie śpie od 6 rano takie mdłości mnie dopadły w tej chwili jest znacznie lepiej ale co z tego jak jestem nie wyspana a zaraz musze siadać do swoich zajęć
śniadanie całe do kibelka poleciało

we wtorek zaczynam 12 tc a mdłości ani trochę mniej

jeszcze się rano nastraszyłam bo zaczęło mnie boleć po prawej stronie tak jakby w macicy się gula zrobiła ale tylko jak chodziłam, teraz już przeszło.... dziwne
za tydzień usg.....

boli was brzuch czasami ?

u mnie deszczowo bardzo
Mnie też bardzo często boli brzuch ( 5 tydzień tyle, że ta żadna różnica) bo podobno boleć może całą ciążę, tak słyszałam Wieczorem nie mogę zasnąć, a rano budzę się bardzo wcześnie. Zastanawiam się czy jeśli jeszcze nie miałam mdłości to mogę je jeszcze mieć? Jak to jest?
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 12:56   #1420
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
Co przykro pisac, obserwujac znajomych, odnioslam wrażenie, ze po slubie para spoczywa na laurach, zazwyczaj jedna ze stron, uwaza, ze juz teraz jest git i nie trzeba sie starać. Roznie sie to konczy, najczesciej płaczem, żalem i goryczą jednego z nich. Ale nie jest to standard oczywiście.

Fajnie być'ostatnim dinozaurem', jeśli to zgodne z waszymi przekonaniami
Jest to zgodne z naszymi przekonaniami, ale spotkaliśmy z tego powodu z agresją ze strony wielu młodych (agresja dotyczyła faktu, że właśnie nie mieszkaliśmy razem)...przed ślubem nasłuchałam się mnóstwa wykładów od lepiej wiedzących koleżanek, że jestem głupia i nie wiem w co się pakuję, że trzeba się sprawdzić, że to wręcz obowiązkowe. Nikogo nie obchodziło, że to nasz wybór, że taką decyzję podjęliśmy razem i nie była ona pod wpływem chwili. Mąż też był wyśmiewany przez kumpli na studiach. Nie chce być złośliwa, ale my przez 3 lata małżeństwa wypracowaliśmy wiele, a część znajomych ze studiów szumnie sprawdzających jak to się mieszka razem jest już po rozwodzie...dlatego uważam, że to sprawdzanie się przed ślubem też niczego nie gwarantuje.
Dla nas to się sprawdziło, ale wiem, że nie dla każdego musi. Dlatego bardziej wkurzał mnie fakt, że ktoś po prostu nie szanował naszej decyzji i poglądów.
Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
Co do facetów to mój tż tez ostatnio daje czadu ponad tydzien temu na treningu skrecil kostke i zerwal wiezadla, ma 6 tyg lecec z noga w gorze jestem rozczarowana, bo teraz, kieddy ja potrzebuję opieki on dla mnie nic nie moze zrobic. Obiad, sprzatanie, nawet herbate musze robic sama i dla siebie i dla niego. Ubiegly tydzien byłam na l4 wiec siedzielismy w domu razem, ale jeszcze troche i bysmy sie pozabijali on jest aktywny wiec jak lezy to ciagle cos mowi, ciagle cos robi a ja teraz w ciazy nie czuję sie dobrze i najchętniej leżalabym caly dzien w zaciemnionej sypialni i gapila sie w sciane nicmi sie nie chce a co dopiero zeby byc pielegniarką.
.
Wiesz...tylko myślę, że on specjalnie tej kostki nie skręcił...a jakoś tak napisałaś jakby to specjalnie zrobił. Wiem, że głupio się złożyło, bo Ty się dodatkowo źle czujesz, ale w
My też z Warszawy Właśnie wystawiliśmy nasze mieszkanie na sprzedaż, zobaczymy co z tego wyjdzie [/QUOTE]
To trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez Messsuah Pokaż wiadomość

boli was brzuch czasami ?

u mnie deszczowo bardzo
Mnie praktycznie boli codziennie. Macica się rozciąga, więc tak po prostu może być na początku bolało mnie jak na okres. Niebezpieczne są częste bóle skurczowe albo długotrwały tępy ból. Z innymi po prostu trzeba jakoś żyć
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:00   #1421
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
Dokładnie, szczególnie teraz, kiedy są ważniejsze sprawy na głowie nigdy biała suknia ślubna nie była moim marzeniem, za to zawsze był nim szczęśliwy, oparty na szacunku i bliskości związek do grobowej dechy. Czy papier w tym pomaga?... Może i ślub ma swój urok, jak się beczke soli zje przed nim, sprawdzi w ekstremalnych sytuacjach, wtedy takie dwa wiekowe, siwe gołąbki stoją przed ołtarzem (tudziez urzednikiem stanu cywilnego ) deklarując z pełną świadomością tego co czynią, że będą ze sobą i dla siebie do końca świata i jeden dzień dłużej



Co z tymi chłopami...

U "chłopów" to normalne gdy dowiadują się o ciąży. Większość z nich przy pierwszym dziecku tzn ciazy tak właśnie DZIWNIE reaguje. Oni najzwyczajniej sie boja i denerwują jak to teraz wszystko będzie. Boją się zmian, dołują się końcem beztroskiego życia i wygody. Ponoć muszą się oswoić z tą myślą i sytuacją. Niektórzy do samego porodu są anty, ale inne doświadczone dziewczyny mówią, że jak ich luby wziął na ręce takiego maluszka i uświadomił sobie przy tym, że to jego maleństwo to już zapomniał o wszystkich obawach, naburmuszeniach i trzęsieniu majtkami ze strachu. Gorzej gdy facet jest niedojrzały i nieodpowiedzialny... ale to już inna sprawa.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:08   #1422
Buka20
Raczkowanie
 
Avatar Buka20
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 42
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Dzień dobry! Tak Was podczytuje, ale nie miałam ostatnio czasu żeby pisać. Razem z wiadomością o ciąży dowiedziałam się, że zaczynam staż więc ostatnio mam sporo na głowie Byłam u lekarza, kolejną wizytę mam za dwa tygodnie. Okazało się, że moja Fasolka jest ciut za mała (o parę dni, wg. daty ostatniej miesiączki) ale nie przejmuje się tym bardzo, bo Fasolka nie chciała się ułożyć za bardzo do mierzenia, no i właściwie owulacja mogła być nieco później. Dostałam Luteinę, ogólnie jestem dobrej myśli Hmm.. jak zobaczyłam pierwszy raz Fasolkę to z miejsca się uspokoiłam i mogłabym tak patrzeć i patrzeć...
Widziałam też wątek o ślubach
Ja mam 22 lata i jestem rok po ślubie, w rocznice ślubu zobaczyłam dwie krechy Dla mnie osobiście ślub był ważny. Przed ślubem, byliśmy razem 6 lat, przeżyliśmy sporo ale bez większych kłótni - nie potrafię się kłócić, TŻ też nie (poznaliśmy się jak miałam 15 lat on 20! i tak zostaliśmy razem) Wcześniej nie mieszkaliśmy razem, więc ślub dla nas był też takim "przejściem" dalej Niczego nie żałuje, mam wszystko
Pozdrawiam i życzę wszystkim bez mdłościowego dnia

ps. mi na mdłości z rana pomagało zjedzenie kawałka chleba przed wstaniem z łóżka, mój Tż śmiał się, że śpię z chlebem no ale jak trzeba to trzeba
__________________
Nasz ślub 12.05.2012
II 11.05.2013

„Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.”
Buka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:10   #1423
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
U "chłopów" to normalne gdy dowiadują się o ciąży. Większość z nich przy pierwszym dziecku tzn ciazy tak właśnie DZIWNIE reaguje. Oni najzwyczajniej sie boja i denerwują jak to teraz wszystko będzie. Boją się zmian, dołują się końcem beztroskiego życia i wygody. Ponoć muszą się oswoić z tą myślą i sytuacją. Niektórzy do samego porodu są anty, ale inne doświadczone dziewczyny mówią, że jak ich luby wziął na ręce takiego maluszka i uświadomił sobie przy tym, że to jego maleństwo to już zapomniał o wszystkich obawach, naburmuszeniach i trzęsieniu majtkami ze strachu. Gorzej gdy facet jest niedojrzały i nieodpowiedzialny... ale to już inna sprawa.
Może masz rację...niby nie raz rozmawialiśmy o dziecku, ciąża była zaplanowana, ale jak doszło co do czego to widocznie uświadomił sobie, że to już nie tylko rozmowy a rzeczywistość. Spróbuję z nim jeszcze o tym szczerze pogadać.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:10   #1424
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Juz od jakiegos czasu nie boli mnie brzuch. Ja to w ogole jestem inna jakas,piersi mnie nie bola,mdlosci mialam jeden raz,trzy razy zgage i to by bylo na tyle. Nie czuje sie jak w ciazy

A od kilku dni mam taka faze na pomidory,ze moglabym nic innego nie jesc. W sumie w ogole na warzywa mam faze,ale pomidory szczegolnie.

Ja gdyby nie to, że bolą mnie piersi, czasami zakręci się w głowie, czasami zamdli na krótko, chce się spać, siusiać, jeść i pić co chwile to też bym nie myślała, że jestem w ciąży.

W ogóle w którym miesiączu zaczyna być widoczny brzuszek?
Bo u mnie nic a nic (7 tc). Może to przez moje tyłozgięcie macicy ten maluch będzie się inaczej układał (w znaczeniu że w środku i mnie szybko nie wybrzuszy hmmm)

Dziewczyny! Powiedzcie proszę, jak z waszymi temperaturami ciała?
Bo ja przed testem 37,2 miałam cały czas a dziś pobolewa mnie gardlo mierzylam temp i mam 36,9 niby
Ile powinno byc stopni w ciazy? Bo sie zastanawiam jaka jest prawidlowa temp `ciezarnych`...
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:13   #1425
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez Buka20 Pokaż wiadomość
Ja mam 22 lata i jestem rok po ślubie, w rocznice ślubu zobaczyłam dwie krechy Dla mnie osobiście ślub był ważny. Przed ślubem, byliśmy razem 6 lat, przeżyliśmy sporo ale bez większych kłótni - nie potrafię się kłócić, TŻ też nie (poznaliśmy się jak miałam 15 lat on 20! i tak zostaliśmy razem) Wcześniej nie mieszkaliśmy razem, więc ślub dla nas był też takim "przejściem" dalej Niczego nie żałuje, mam wszystko
Pozdrawiam i życzę wszystkim bez mdłościowego dnia

ps. mi na mdłości z rana pomagało zjedzenie kawałka chleba przed wstaniem z łóżka, mój Tż śmiał się, że śpię z chlebem no ale jak trzeba to trzeba
To pewnie na początku rodzice marudzili Ci trochę co?
Ale macie niesamowity staż jak na swój wiek
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:15   #1426
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;41097749]Papier nic nie da, nie pomoże w kłopotach, kryzysach itp. Moi to argumentują tym, że ksiądz dziecka nie ochrzci jak nie będzie kościelnego. A czy będzie ślub czy nie będzie ludzie i tak gadać będą. Zwłaszcza na wsi, gdzie wszyscy się znają.

em ma nie denerwuj się, te typy tak mają.
Mój przywiózł mnie wczoraj ze szpitala, po czym zadzwonił jego tel i wyjechał w trasę. A teraz mnie wkurza przez tel.[/QUOTE]

Chrzest to dla mnie tez sprawa drugorzędna, wychodzę z założenia, że dziecko może się samo ochrzcić, kiedy będzie już świadome. Ja byłabym hipokrytką obiecując, ze będę wychowywać w wierze katolickiej, moj mezczyzna tak samo. Ale babcia - mama TZta jest bardzo wierzaca, wiec o ile ślub, a raczej jego brak, jest w stanie przeboleć, to braku chrztu nie przeboleje na pewno. Może więc zostać chrzestną, ona na pewno znajdzie księdza, który dziecko ochrzci a akt chrztu nie będzie hipokryzją.

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
A u mnie też trochę lepiej ze spaniem Wczoraj w ogóle nie spałam w dzień (!) poszłam spać po 1h (wieczór panieński koleżanki ) i obudziłam się wyspana o 9h I nie chce mi się spać

I piersi mnie dużo mniej bolą. Więc oczywiście zaczynam się wkręcać, że coś jest nie tak

A mąż niech lepiej szybko przynosi kwiatki!
U mnie wieczna senność także się skończyła jestem w stanie normalnie funkcjonować

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
To widzę, że Twój nie lepszy...

Mąż wrócił i przeprosił przed chwilą
Fajnie, że i u Ciebie lepiej ze spaniem
Ma szczęście, oby inni poszli w jego ślady i się opamiętali

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny dlaczego tak mało was na liście w pierwszym poście,hę?
Piszcie pw do Sheperdess jak chcecie być wpisane
Ja wczoraj prosiłam o dopisanie, gdyż przypadkiem wróciłam na pierwszą stronę wątku i zauważyłam terminarz pewnie się pojawię przy kolejnej aktualizacji. Z tego co widzę, będę przypuszczalnie jedną z pierwszych do rozpawania

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość

Ja chyba jestem jedną z najmłodszych na wątku ale "staż" mam. Teraz mam 23 lata, mąż 24. Zaczęliśmy ze sobą chodzić (jak to fajnie brzmi) majac ja 13 on ten rok więcej. W niecały rok po maturze były zaręczyny (nawet maturę pisaliśmy razem bo on technikum ja liceum) i kilka miesięcy później zamieszkaliśmy razem. Powiem szczerze, że ślubu chciałam- po prostu sformalizować to wszystko, pomimo młodego wielu. Myslalam po prostu o cywilnym- tak żeby jedno za drugie mogło odpowiadać (w sensie nawet w szpitalu - mezowi prędzej coś powiedzą niż "obcemu") . Skończyło się jednak na wielkim weselu (grr!)

Ale z samego faktu ślubu jestem zadowolona. Ja jestem zadowolona. Ale mamy dwie pary, które 4 lata temu śluby brały na szybko po dzieci. Teraz jedni są po rozwodzie, a drudzy kłócą się jak tylko mogą i wypominała sobie wszystko :banghead: nic specjalnego.
Fajnie, przyjemnie się czyta takie historie sukcesu jak Twoja, mi znane są niestety głównie te drugie, kiedy ślub był okolicznościową szopką bo coś ( dzieci, 'rodzina na swoim', bo wypada) a zakońzczenia dalekie są od happy endu, albo żyją obok siebie, ale nie ze sobą. Ale wasza historia przywraca wiare w śluby

A co do formalności, szpitali itp, teraz w szpitalu na każdym kroku biegają z papierkami, że masz wyznaczyć konketną osobę, której mogą udzielić informacje, mniejsze ma juz znaczenie czy to mąż, czy sąsiad. Ale wiadomo, ze ze slubem latwiej wywalczyc swoje prawa w przypadku nieszczesliwych wypadkow, prawda jest taka, ze się o tym zbyt często nie myśli. Jak zwykle dwie strony medalu.
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:16   #1427
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Może masz rację...niby nie raz rozmawialiśmy o dziecku, ciąża była zaplanowana, ale jak doszło co do czego to widocznie uświadomił sobie, że to już nie tylko rozmowy a rzeczywistość. Spróbuję z nim jeszcze o tym szczerze pogadać.

Nie, nie, nie. Słuchaj kochana, ja mam ze swoim to samo. Ale wlasnie sęk w tym, ze nie ma co ich "cisnąć" i zmuszac do gadania o tym bo się całkiem zniecheca <nic na sile> Moj to od razu ucieka albo najchetniej zatkalby uszy jak zaczynam temat ciazy, tak trzęsie gaciami ze strachu. I tez sie nie wzbranial 2 lata przed dzieckiem, sypialismy bez zabezpieczenia mowiac "jak bedzie to bedzie, a jak nie to nie". Oni musza powoooooli sie z tym oswoic. Gadac z nimi o tym tylko wtedy gdy sami zaczna temat. No chyba, ze facet gada totalne glupoty - mojemu tez sie juz zdarzalo, ze zaczynam mnie straszyc i stresowac soimi obawami o to, ze "no to teraz bedzie przesrane i koniec ze wszystkim tj z wolnoscia, wygoda, spokojem itd" - wtedy sprowadzam go krotką riposta na ziemię. Albo poprostu mowie mu, ze nie zamierzam sluchac jego glupiego gadania i jak juz sie wyplacze w poduszke i dojrzeje to wtedy niech przyjdzie pogadac. Trzeba dac im czas. Faceci sa jak duze dzieci - w kazdym wieku jest to dla nich szok nawet jak planuja potomka - tak slyszalam od par w roznym wieku i z roznymi stażami.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:18   #1428
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Wlasnie zjadlam kilka grzybkow z octu. Niezbyt to zdrowe,ale nie moglam sie powstrzymac
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:20   #1429
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Ja gdyby nie to, że bolą mnie piersi, czasami zakręci się w głowie, czasami zamdli na krótko, chce się spać, siusiać, jeść i pić co chwile to też bym nie myślała, że jestem w ciąży.

W ogóle w którym miesiączu zaczyna być widoczny brzuszek?
Bo u mnie nic a nic (7 tc). Może to przez moje tyłozgięcie macicy ten maluch będzie się inaczej układał (w znaczeniu że w środku i mnie szybko nie wybrzuszy hmmm)

Dziewczyny! Powiedzcie proszę, jak z waszymi temperaturami ciała?
Bo ja przed testem 37,2 miałam cały czas a dziś pobolewa mnie gardlo mierzylam temp i mam 36,9 niby
Ile powinno byc stopni w ciazy? Bo sie zastanawiam jaka jest prawidlowa temp `ciezarnych`...
Temperatura we wczesnej ciąży jest wyższa-czasem bardzo mało, ale jest. Moja jest ciągle w okolicach 37.
Co do brzuszka to u każdej jest indywidualnie U mnie początek 3 miesiąca i widać już takie małe wzdęcie Za to moja siostra takiego wzdęcia konkretnego dorobiła się pod koniec 4 miesiąca. Inni zaczęli u niej widzieć brzuszek w 5 miesiącu. Wtedy zaczął już rosnąć w oczach
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:22   #1430
Buka20
Raczkowanie
 
Avatar Buka20
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 42
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Em ma, nie było tak źle z rodzicami za to ludzie wiedzieli co wymyślać na nasz temat teraz się z tego śmieję ale na początku było czasem ciężko.
__________________
Nasz ślub 12.05.2012
II 11.05.2013

„Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.”
Buka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:29   #1431
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Nie, nie, nie. Słuchaj kochana, ja mam ze swoim to samo. Ale wlasnie sęk w tym, ze nie ma co ich "cisnąć" i zmuszac do gadania o tym bo się całkiem zniecheca <nic na sile> Moj to od razu ucieka albo najchetniej zatkalby uszy jak zaczynam temat ciazy, tak trzęsie gaciami ze strachu. I tez sie nie wzbranial 2 lata przed dzieckiem, sypialismy bez zabezpieczenia mowiac "jak bedzie to bedzie, a jak nie to nie". Oni musza powoooooli sie z tym oswoic. Gadac z nimi o tym tylko wtedy gdy sami zaczna temat. No chyba, ze facet gada totalne glupoty - mojemu tez sie juz zdarzalo, ze zaczynam mnie straszyc i stresowac soimi obawami o to, ze "no to teraz bedzie przesrane i koniec ze wszystkim tj z wolnoscia, wygoda, spokojem itd" - wtedy sprowadzam go krotką riposta na ziemię. Albo poprostu mowie mu, ze nie zamierzam sluchac jego glupiego gadania i jak juz sie wyplacze w poduszke i dojrzeje to wtedy niech przyjdzie pogadac. Trzeba dac im czas. Faceci sa jak duze dzieci - w kazdym wieku jest to dla nich szok nawet jak planuja potomka - tak slyszalam od par w roznym wieku i z roznymi stażami.
Ach to moje duże dziecko ogólnie po prostu martwię o Niego. Zawsze mogłam na Niego polegać a teraz jakoś tak ucieka z domu, nie chce ze mną rozmawiać. Spróbuję dać Mu też czas na oswojenie się z sytuacją, ale brakuje mi tego, że nie mogę z Nim normalnie pogadać o tym co mnie męczy...
Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Wlasnie zjadlam kilka grzybkow z octu. Niezbyt to zdrowe,ale nie moglam sie powstrzymac
Ja też zjadłam coś niezdrowego...sałatkę śledziową... i co najlepsze nie mam po niej żadnych mdłości...nic...

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Buka20 Pokaż wiadomość
Em ma, nie było tak źle z rodzicami za to ludzie wiedzieli co wymyślać na nasz temat teraz się z tego śmieję ale na początku było czasem ciężko.
Ludzie to potrafią... zamiast zająć się swoim życiem to się wpie...ją nie w swoje sprawy ale jakoś to przetrwaliście i teraz mogą Was w doopę pocałować
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:29   #1432
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

emma jasne, że nie specjalnie. tylko to jego użalanie sie nad sobą mnie dobija i mam juz dość! przykład- pojechaliśmy po orteze. pani w sklepie rehabilitacyjnym zaklada mu usztywniacz.
- auu!
- przecież ledwo dotknęłam, pan to by dzieci nie urodził
- bo was nigdy TAK nie bolalo! śmiejcie sie, nie życzę wam takiego bólu.

i wszystkie babki w sklepie w śmiech
teraz w ciązy pierwszy raz jestem egoistką i myślę głównie o sobie. mój tż egoista był zawsze, ciężko mu pomyśleć co czuje druga osoba. taki już jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:32   #1433
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
emma jasne, że nie specjalnie. tylko to jego użalanie sie nad sobą mnie dobija i mam juz dość! przykład- pojechaliśmy po orteze. pani w sklepie rehabilitacyjnym zaklada mu usztywniacz.
- auu!
- przecież ledwo dotknęłam, pan to by dzieci nie urodził
- bo was nigdy TAK nie bolalo! śmiejcie sie, nie życzę wam takiego bólu.

i wszystkie babki w sklepie w śmiech
teraz w ciązy pierwszy raz jestem egoistką i myślę głównie o sobie. mój tż egoista był zawsze, ciężko mu pomyśleć co czuje druga osoba. taki już jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
AA o to kaman Zapomniałam że jak chłop choruje to go gorzej boli niż wszystkich innych
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:33   #1434
kingula111
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 809
GG do kingula111
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

to moj 4-5 miesiac cyklu staran,dzis mija 37- 38 dc
kingula111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:35   #1435
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
AA o to kaman Zapomniałam że jak chłop choruje to go gorzej boli niż wszystkich innych

Faceci to z reguły egoiści... Oczywiście nie wszyscy.
No ale co poradzić skoro oni są z innej planety
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:38   #1436
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość

Ja zaczynam dziś 2 tygodnie urlopu a jutro idę na 1 USG podglądnąć naszego Kruszka
świetna sesja

Cytat:
Napisane przez agoola83 Pokaż wiadomość
A Wy i Wasze brzuszki pewnie juz śpicie A ja się rozgadałam. Bo mam jeszcze jeden problem. Nie wiem, czy nie iść na zwolnienie, pracuję w rtg, tzn. nie bezpośrednio, ale to dość ciężka praca...Moja przyjaciółka z pracy mi grozi, (w żartach), że jak przyjdę w poniedziałek, to się do mnie przestanie odzywać...a ja nie wiem co mam robić...siedzieć w domu? To racja, że mam mega mdłości..ale szefowa się wkurza, że mnie nie ma (do tej pory byłam na delegacji długiej w innym miejscu)...i że nie ma kto pracować...denerwuję się czy dam radę siedzieć tyle godzin w ciemnym, dusznym pomieszczeniu, czasem jak nie byłam w ciąży, to mi było słabo, a co dopiero teraz(( Mąż cały czas mnie nakłania, żebym szła, bo sam od 9 miesięcy jest na zwolnieniu po b. dawnym wypadku na motocyklu i już mu wali w dekiel To już w ogóle się nie będziemy rozstawać, a ja to jestem taki urodzony samotnik I masz babo placek Dobra, kończę, śpijcie już, bardzo się rozczulam jak o Was wszystkich myślę Serio :-*
Z tego co wiem to RTG nie jest za bezpieczne w ciazy. Masz dwa wyjscia albo cie pzreniosa na inne stanowisko (co nie zawsze jest mozliwe) albo L4

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Niestety ślub nie gwarantuje stałości związku dla mnie jednak zmienił wszystko pewnie jesteśmy dziwolągami w dzisiejszych czasach, ale nie mieszkaliśmy razem przed ślubem, a samego ślubu nie traktowaliśmy jako papierek. Pewnie, że nie zawsze jest pięknie i codzienność czasem potrafi dać do pysku (tak jak dziś), ale cieszę się, że jesteśmy małżeństwem.
Jednak jak ktoś tego nie czuje i do tego jest się niewierzącym to już w ogóle nie rozumiem po co brać ślub kościelny żeby odwalić szopkę przed rodziną? Fajnie, że masz swoje zdanie w tym temacie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------


Należy im się jakiś zbiorowy opierdziel
Podobnie jak u mnie. Nie mieszkaliśmy razem bo moi rdzice mega proestowali. sumie nie bardzo bylo jak razem zamieszkać wiec nie mieszzkalismy razem. Dla nas slub to bylo wielkie wydarzenie i wielka zmiana w życiu. Po 6 latach pobralismy sie i zamieszakli nad rodzicami moimi. mamy swój kat miejsce gdzie nikt nam nie włazi i to jest dla nas cenne. Pierwszy rok był dla nas ciezki dopasowywalismy sie ale to było ciekawe. Decyzja o dziecku byla mega szybka. Maz chcial poczekac a nie. I jakos tak wyszło ze stwierdzilismy ze co ma byc to bedzie. za niedługo nasza 2 rocznica i jestem w dwupaku co nas ooje bardzo cieszy. 26 cykli czekania starania, płaczu nie raz i nie dwa, kasy poszło strasznie duzo ale jest udało sie. Teraz czeka nas jeszcze mały remoncik mieszkania i oki wsdzytko bedzie juz jak chcemy. Maz pracuje ja niestety od jakiegos czasu nie mogłam znalez pracy wiec pracuje u rodziców w firmie a w zasadzie w firmie gdzie rodzice sa współwłaćicielami. Praca z rodzicmi nie jest łatwa widaomo jestm inaczej traktowana i dostepna 24 godziny na dobe. Dla nich super dla mnie juz nie. Odkad jestem w ciazy nie pracuje w firmie bo praca byla na nocki i jezdzenia po towar czyli dzwiganie. Nie mogli mnie pzreniesc bo to i tak by nic nie dało bo wszystkie stanowiska zajete a ja wiadomo moze bede do zimy a moze nie. Wiec poszłam na L4 co mnie wkurza bo nie lubie siedziec. Alw jakies tam drobne prace w domu czy w oródku robie bo nie usiedze.

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Jest to zgodne z naszymi przekonaniami, ale spotkaliśmy z tego powodu z agresją ze strony wielu młodych (agresja dotyczyła faktu, że właśnie nie mieszkaliśmy razem)...przed ślubem nasłuchałam się mnóstwa wykładów od lepiej wiedzących koleżanek, że jestem głupia i nie wiem w co się pakuję, że trzeba się sprawdzić, że to wręcz obowiązkowe. Nikogo nie obchodziło, że to nasz wybór, że taką decyzję podjęliśmy razem i nie była ona pod wpływem chwili. Mąż też był wyśmiewany przez kumpli na studiach. Nie chce być złośliwa, ale my przez 3 lata małżeństwa wypracowaliśmy wiele, a część znajomych ze studiów szumnie sprawdzających jak to się mieszka razem jest już po rozwodzie...dlatego uważam, że to sprawdzanie się przed ślubem też niczego nie gwarantuje.
Dla nas to się sprawdziło, ale wiem, że nie dla każdego musi. Dlatego bardziej wkurzał mnie fakt, że ktoś po prostu nie szanował naszej decyzji i poglądów.


Mnie praktycznie boli codziennie. Macica się rozciąga, więc tak po prostu może być na początku bolało mnie jak na okres. Niebezpieczne są częste bóle skurczowe albo długotrwały tępy ból. Z innymi po prostu trzeba jakoś żyć
Uwazam ze kazd ma jakies przekonania i jedni chce slub inni nie jak tak im dobrze to czemu ma tak nie byc. Jedni mieszkaja ze soba inni nie. Jak komu wygodnie i jak komu pasuje.
Znam jeden przykład siostry mojego meza co wyszla za mieszkala z mezem przed slubem i teraz po slubie kompletnie nic sie nie zmieniło. Ona narzekała juz pzred ze ona wszytko robi a on to pan i wladca i nawet zupy sobie nie naleje
I teraz po slubie juz nic nie wskóra
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:38   #1437
Messsuah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 393
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Mnie cycole bolą raz mocniej a raz słabiej, ale i tak mdłości stanowią główny mój problem, no nic trzeba to jakoś przetrzymać

jak dla mnie strasznie długo trwa ciąża wolałabym, żeby trwała np. 3 miesiące i koniec

ja brałam tylko ślub cywilny bo tak chcieliśmy, rodzina nie miała nic przeciwko, rodzice każdej ze stron, ze tak powiem "na siłe" dali nam kase na wesele i slub ale do naszej dyspozycji, zdecydowaliśmy, że robimy mały ślub cywilny i zapraszamy do restauracji tylko najbliższych, tak że było skromnie ale ja jestem zadowolona, część pieniędzy poszła na nasze mieszkanie a część na lokate na przyszłość
oczywiście jak ktoś chce mieć mega wesele, np. takie jak mojej koleżanki na które poszło ok 80 tys to sprawa każdego indywidualna, każdy robi tak jak lubi

w czerwcu wypada 3 rocznica slubu z moim mężem i powiem wam, że jestem mega szczęsliwa, mamy czasem jakies fochy do siebie ale żeby była jakas poważna kłótnia to nigdy, bardzo mogę na niego liczyć w każdej sytuacji i ogólnie bardzo mi pomaga
wzielismy slub po ponad roku znajomości, mieszkaliśmy razem czasami tylko weekendami ale raczej tego mieszkaniem nazwac nie mozna

wcześniej byłam w dwóch związkach, oczywiście się rozpadły po zamieszkaniu razem, może dlatego, ze odkryłam prawdziwe oblicze moich byłych parterów, którym tylko była w głowie zabawa a kwestie rodzinne były na ostatnim miejscu

jak poznałam swojego obecnego męża to od razu wiedziałam, ze to ten
Messsuah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:39   #1438
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Faceci to z reguły egoiści... Oczywiście nie wszyscy.
No ale co poradzić skoro oni są z innej planety
A nas coś do tej planety przyciąga...
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:39   #1439
AnnaM23
Raczkowanie
 
Avatar AnnaM23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 30
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
emma jasne, że nie specjalnie. tylko to jego użalanie sie nad sobą mnie dobija i mam juz dość! przykład- pojechaliśmy po orteze. pani w sklepie rehabilitacyjnym zaklada mu usztywniacz.
- auu!
- przecież ledwo dotknęłam, pan to by dzieci nie urodził
- bo was nigdy TAK nie bolalo! śmiejcie sie, nie życzę wam takiego bólu.


i wszystkie babki w sklepie w śmiech
teraz w ciązy pierwszy raz jestem egoistką i myślę głównie o sobie. mój tż egoista był zawsze, ciężko mu pomyśleć co czuje druga osoba. taki już jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a widziala ktoras z was jak na dwoch facetach przeprowadzali eksperyment podpieli im cos do brzucha zeby czuli sie tak jak kobiety podczas porodu , jeden z nich chyba pol godziny pozniej blagal zeby mu to sciagneli a kobieta nie moze powiedziec ze juz dosc
__________________
Piotrus 29.09.2011
zaobrączkowani 08.02.2012
AnnaM23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-01, 13:43   #1440
Messsuah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 393
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

a co do ślubu to razem zdecydowaliśmy, że tak będzie lepiej jak będziemy oficjalnie mężem i zoną ale głównie za sprawą kolegi mojego męża.... trafił kiedyś po wypadku do szpitala i jego dziewczyna miała problem, żeby dowiedzieć się co się z nim dzieje no bo " przecież nie jest Pani jego zoną a informacje udzielamy tylko rodzinie" oczywiście dobrze się skończyło ale różnie z tym jest, zależy na kogo się trafi w szpitalu, nie wszyscy są mili i potrafią robic problem z niczego

czy ktoś jest po slubie czy nie to mało ważne, byle być razem szczęśliwym
Messsuah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.